Pregnyl: kto stosował?
-
WIADOMOŚĆ
-
A u mnie 17dc, estradiol nizutki, na usg ocena owulacji 2 marne pęcherzyki 12 i 13 mm, mam nadzieję,że coś jescze urosną i coś z tego wyjdzie. Jeśli nie - to rozpaczać nie będę - 1 cykl przerwy dobrze nam zrobi. Jeśli nie uda się w tym cyklu, w przyszłym cyklu ruszamy z grubej rury już z inseminacją w klinice.
Starania od II 2014
5x IUI (w tym ciąża biochemiczna)
IVF
Transfer 27.06 2 mrozaczków - hcg 7dpt-87, 9dpt-226, 11dpt- 646
Magdalena 06.03.2017 -
Joanna85 wrote:Ewusia, popieram ze trzeba zrobic badanie nasienia meza, proponuje tez usg ginekologiczne jesli nie robiłaś, ja korzystam z testów owulacyjnych żeby namierzyć owulacje.Starania od II 2014
5x IUI (w tym ciąża biochemiczna)
IVF
Transfer 27.06 2 mrozaczków - hcg 7dpt-87, 9dpt-226, 11dpt- 646
Magdalena 06.03.2017 -
nick nieaktualnyopu wrote:Jednak co do adopcji mam jakies watpliwosci takiej natury czy chce ( nie zrozumcie mnie zle) czy jestem pewna ze chce wyjsc ze swojej strefy komfortu ( wyjscia ze znajomymi, do kina, na kolacje, jakies imprezy czy spotkania towarzyskie) i poswiecic sie dla badz co badz obcego dziecka ... nie mowie ze nie pokocham, bo napewno pokocham.... Mysle ze rozumiecie o co mi chodzi i nie wygonicie za kare z watku biczujac po plecach
-
nick nieaktualnyMamy przeciwciala przeciwplemnikowe, i morfologie 2%, u mnie endometrium jakos opornie przyrasta - na szczescie na estrofemie jest fajne Owulacje sa, pecherzyki rosna ladnie i pekaja.
Co do adopcji - mąż jest za, tylko ja mam obawy, bo w swietle naszych planow ( byc moze wyjazd za granice) trzeba by bylo podjac dcyzje " na dniach" zeby adoptowac w kraju bo potem nie da rady tego zrobic ... Nie jestem chyba gotowa na podjecie decyzji JUZ i TERAZ myslalam ze mam czas...
Jeszcze ciekawi mnie kwiestia in bvitro za granica np w Anglii ... podobno jest bezplatne ale czy dla wszystkich ? hmm i jakie warunki trzeba spelnic zeby cie skierowali na ivf ( ubezpieczenie czy cos jeszcze )Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2015, 21:49
-
nick nieaktualny
-
opu wrote:
Co do adopcji - mąż jest za, tylko ja mam obawy, bo w swietle naszych planow ( byc moze wyjazd za granice) trzeba by bylo podjac dcyzje " na dniach" zeby adoptowac w kraju bo potem nie da rady tego zrobic ... Nie jestem chyba gotowa na podjecie decyzji JUZ i TERAZ myslalam ze mam czas... -
Moi m. brał CLO, kwas foliowy i zestaw witamin który za radą Asiulka połączyliśmy w anfrovit , choć ten ostatni opornie mu idzie i więcej nie brał niż brał w ciągu ostatnich 2mscy leczenia.
Opu na wątku ivf jest dziewczyna która ma refundowane ivf w Anglii, sporbuj tam zapytać.
A mam jeszcze pytanie, wydaje mi się że pi laparo moje jamniki dają o sobie znać więcej niż powinny,tez tak mialyscie? Boli mnie na zmianę to jeden to drugi,bez względu na dc,i tak już 2cykl, mam zacząć się martwić?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2015, 00:46
-
nick nieaktualnyEdka super ze moge zasiegnac porady u źródła Wiesz ja mam stracha dlatego ze mysle ze te babki tam wyczuja moja niepewnosc i kicha a jak zazadaja zaswiadczenia o tym ze nie mozemy miec dzieci to co ... przeciez moze sie uda... Wszedzie czytam ze jak sie przyznasz ze starasz sie jeszcze o bilogczne to od razu Cie skresla ...
Mam swiadomosc ze sobie poczekam kilka lat, dlatego juz o tym myslimy. Mamy dobre warunki, nie jestesmy jakimis psycholami - chociaz niektorzy nie dostaja kwalifikacji... ciekawe dlaczego.
Popytam, dzieki Kotka -
Opu, przecież nasza fryzjerka szykuje się do IVF w Anglii...mamy też "swojego" wątkowego eksperta więc...po co daleko szukać
No i ujawnił się "adopcyjny" ekspert, super ale nam się tutaj specjalistyczna kadra uzbierała Niedługo lekarze i kliniki będą nam potrzebne chyba tylko do wypisywania recept i samych zabiegów hihi Same się wystymulujemy i wyrównamy to, co niedomaga
Poza tym opu, ja i tak liczę na Wasze "Chorwackie" dzieciątkoEdka, Anatolka, fryzjerka lubią tę wiadomość
Jezu, Ty się tym zajmij ! -
opu wrote:Edka super ze moge zasiegnac porady u źródła Wiesz ja mam stracha dlatego ze mysle ze te babki tam wyczuja moja niepewnosc i kicha a jak zazadaja zaswiadczenia o tym ze nie mozemy miec dzieci to co ... przeciez moze sie uda... Wszedzie czytam ze jak sie przyznasz ze starasz sie jeszcze o bilogczne to od razu Cie skresla ...
Mam swiadomosc ze sobie poczekam kilka lat, dlatego juz o tym myslimy. Mamy dobre warunki, nie jestesmy jakimis psycholami - chociaz niektorzy nie dostaja kwalifikacji... ciekawe dlaczego.
Popytam, dzieki KotkaWiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2015, 08:28
-
Opu a slyszalas wczorajsza wypowiedz Ewy Kopacz? Chjca przedluzyc progam ministarialny na nastepne lata. Mam wielka nadzieje ze im sie uda
dziewczyny a ile dni po zastryzku z pregnylu zazwyczaj testowalyscie/betowalyscie?PCOS, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, insulinoopornosc, mutacja Leidena
-
nick nieaktualnyTak na szybko napisze (bo w pracy nowe sa hmm klimaty i nie mam jak zagladac tu ) ze mnie kluje nie wiem co jakos z 10 cm ponizej pepka w pionie - centralnie w pionie ... Tak sobie pomyslalam ze beda mieli pewnie cos do wyciecia laparoskopowo ze wcale nie jest tak czysto moze jakas endometrioza czy cos ...
-
No pięknie... zapowiada się fasolkowo
Kurna to ja muszę bardziej się przyłożyć żeby nie tylko gonić te wiruski, ale żeby je w końcu dogonić ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2015, 13:31
Martoszka lubi tę wiadomość
Jezu, Ty się tym zajmij !