Pregnyl: kto stosował?
-
WIADOMOŚĆ
-
jakoś do badania temp nigdy mnie nie przekonało ostatecznie, tak samo jak testy owu też mi raczej nie wychodziły jak powinny, więc oba sobie odpuściłam
Karolcia88 czyli my podobnie będziemy testować? super
tak samo trzymam kciuki u Ciebie... będzie dobrze... sama wiesz, że czekanie jest najgorsze...
mimo wszystko jutro sikaniec (jak pisałam wcześniej)
a potem czekanie na @Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2016, 20:19
-
Ja sie nie moglam przemoc do mierzenia temp dowcipnie wiec teraz sprawdzam w ustach. Jak bylam w ciazy to po wykresie od razu bylo widac
Teraz tez probuje mierzyc, ale walczymy (glownie ja) z coreczka i jej lozeczkiem dodatkowo dokuczaja jej zabki wiec nieeaz wstaje do niej i 5 razy (no 3x w ciagu godziny a potem co 2) wiec teraz te temp biore z przymrozeniem oka.
Ja sprawdzan na testach owu (tansze niz ciazowe ) jak znika pregnyl- dzisiaj juz byl negatywny wiec sprawdze na sikancu czy tez jest taki wynik a potem bedw wypatrywac drugiej kreski. I moze bete zrobie w pt -
Alfica i jak?
Mi juz calkiem znikla zawartosc pregnylu z organizmu wiec teraz najdluzszy tydzien przede mna.
I jakos tak stracilam wiare ze sie udalo. Po ❤ bylam tak pozytywnie nastawiona..Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2016, 10:52
-
Karolcia, na betę nawet nie mam co iść...
poranny sikaniec negatywny, do tego jeszcze wymęczyłam swojego gina, żeby mi szybki przegląd zrobił i tak oto w 25dc mam już nowe pęcherze przed najbliższym cyklem (w sumie całkiem okazałe), więc on raczej nie patrzył zbyt optymistycznie na aktualne skutki ... a sama też się nie nastawiam, choć wg temp spodpachowej mam 37
więc ostatecznie jak obstawiałam: czekam na @ i chociaż ciągnie mnie nadal w dolnych partiach, wierzę w opinię gina, już raz też do niego z taką akcją weszłam i też się sprawdziło (negatywnie)
więc kolejny cykl przede mną...
Karolcia, nie poddawaj się łatwo, daj sobie jeszcze tydzień nadziei, nie skreślaj tak od razu - nigdy nie wiadomo, czy Cię nie zaskoczyWiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2016, 18:13
-
Karolcia
wiem, pamiętam, kiedyś -jeszcze za czasów kalendarzyka- sprawdzałam realność zastosowania tej metody i jakoś u mnie to się nie sprawdzało
temp mierzyłam, bo sama nie wiem, co te moje objawy mogą oznaczać i zaczęłam szukać wszędzie raczej nie są związane z @ ale tego też nie wykluczam
póki co trzymam za Ciebie kciuki
a ja sobie jeszcze poczekam -
Alfica, zawsze dobrze pójść na monitoring po pregnylu i sprawdzić, czy jajco pękło. Ja miałam kiedyś mega bóle okołoowulacyjne i wydawało się, że wszystko jest gites, a potem usg wykazywało, że nic nie pękło i że to się najwyraźniej rozpychał przerośnięty pęcherzyk. Oczywiście nie twierdzę, że tak było u Ciebie, ale zawsze lepiej mieć pewność, bo czasami pregnyl też lubi nie zadziałać.
Ja ten cykl bez stymulacji znowu. Postanowiłam pić siemię lniane na poprawę śluzu, tylko tak się zastanawiam, jak to dawkować. Próbowałyście się może tak suplementować? Możecie coś doradzić? -
Furiatka, siemie pijalam kiedys regularnie na wrzody zoladka. sama musze sprobowac je pić na sluz a i moze znow na brzuszek mi pomoze. mozna zarowno sobie po prostu zalac wrzątkiem 2 lyzeczki w szklance i dac temu ostygnac. bedzie wodnisto-kisielowate z glutkami. albo wersja hard - gotujesz 2 szklanki wody i wrzucasz jedna lyzke stolowa ziaren na to. pyka na ogniu malym 3 minuty a potem odstawiasz na 15 minut pod przykryciem. potem przez sitko przecedz ale zanim zdazy w pelni ostygnac bo potem zdecydowanie mocniejszy glut i przez sitko nie bedzie chcial isc.
tylko ziaren nie polykaj bo potrafia namieszać jak się poprzyklejają od środka w przewodzie pokarmowym.
a ja sie czuje paskudnie i nie wiem czy to przez CLO, kolejny niestandardowy okres, czy stres czy moze wlasnie zoladek co lubi nawracac na jesien. wzdęta jestem jak balon, brzuch jak w 3-4 miesiącu ciąży i na nic nie mam sily. spałabym jak suseł. gdyby nie okres to bym pomyslala ze moze nawet w ciąży jestem -
Furiatka, na monitoring nie poszłam bo takie odczucia to pierwszy raz miałam w życiu (pregnyl zapodałąm sobie w sumie drugi raz w życiu, po pierwszym podaniu tak nie miałam), więc obstawiam, że chyba jednak popękało co miało popękać
póki co jak pisałam, czekam na @
kłucie trochę łagodniejsze, lekkie urywki w partiach dolnych, jakby na @ dziś miałam, więc albo zagnieżdżenie (wątpliwe), albo na weekend znów pewność, że ten cykl też do skreślenia
omawiałam temat z koleżanką - podobne miała 'ciągnięcia' u siebie (udało się jej naturalnie, bez wspomagaczy), więc zdecydowanie nie przekreślam, ale przychylam się ku opinii, że jednak negatywnie będzie...
Karolcia, jutro testujesz? -
Alfica chyba sie jednak wstrzymam do srody ale w sumie to bede w Krk wiec moze wstapie do diagnostyki. Bo ja w razie pozytywnego testu musze zaczac robic sobie zastrzyki z clexanu
-
alfica wrote:Karolcia, piękne obie fotki
jeszcze betę do tego dorób...
gratki!
Z wlasnej kieszeni bety robic na 100% nie bede. Jak pojde do luxmedu (mam pakiet) to moze poprosze o skierowanie.
Niestety prawidlowy przystost o niczym nie swiadczy bo mi w kazdej z poronionych ciaz ladnie przyrastalo a skonczylo sie najgorszym z mozliwych finalemml. -
Furiatka wrote:Karolcia, trzymam mocno kciuki!!! Trzeba być dobrej myśli:).
Ja mam już pierwsze wyniki badań i wyszedł mi dodatni antykoagulant tocznia. Wiecie może, jak to się leczy?
Na pewno noe czytaj w internecie bo niepotrzebnie sie tylko zestresujesz -
Czesc dziewczyny jestem tu nowa ale sledze wasze losy od dawna:) staramy sie z mezem o dzidzie juz ponad rok.
Jestem na clo i pregnylu 10000 w tym cyklu. Troche sie martwie bo zawsze mialam problem z niepekajacymi pecherzykami ale pokladalam nadzieje w tym zastrzyku a tu po ani mnie nic nie bolalo jak na owulke chodzi mi o ten klujacy bol jajnika..
Doslownie nic nie mialam mozliwosci zrobic usg potwierdzajacego bo mieszkam w uk a lecze sie w polsce a musialam po zastrzyku wracac zeby meza wziasc w obroty -
Hej Karcia84. Mówią ze jedyne potwierdzenie owulacji to ciąża ale skoro nie możesz zrobić usg potwierdzającego to chyba jedyne co mi przychodzi na myśl to to czy w ciągu 1-2 dni po zastrzyku podskoczyła Ci temperatura bazowa. A to i tak nie musi u każdego wystąpić.
Ja ból jajników za jednym razem czułam a za drugim nie - w obu wypadkach nie pękło. U każdego reakcja moze byc inna. Trzymam kciuki i moze wzięcie męża w obroty bedzie owocne
A ja jutro 12dc i idę na pierwszy monit po CLO (1 tabl dziennie przez 5 dni od 3dc) i sie okaże czy dostanę pregnyl.
Pozdrowienia dla staraczek -
Karcia84 owulacje mozna potwierdzic jezeli mierzysz temperature. Jezeli byl skok to owu byla.
Malgosiah powodzenia na usg! Pochwal sie ile jajeczek wyhodowalasWiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2016, 17:43