X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Pregnyl: kto stosował?
Odpowiedz

Pregnyl: kto stosował?

Oceń ten wątek:
  • Asiulek Autorytet
    Postów: 513 191

    Wysłany: 7 grudnia 2014, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pszczelko, to prawda, ubyło 15kg, ale z pomocą pewnej Pani dietetyk . W którą top z początku nie do końca wierzyłam. Pani przyjmuje również w Warszawie, jak też w Falenicy i Otwocku. Leczy metodą pięciu przemian. Ja bardzo szybko schudłam. To prawda, musiałam wyeliminować niektóre składniki, np.mleko, pieczywo, makarony, ryż, no słodycze oczywiście i w odpowiednich porach jeść przygotowane specjalnie posiłki. Dieta nie jest bardzo skomplikowana i droga, wręcz przeciwnie... zależy od grupy krwi i ogólnego stanu organizmu... Jeśli byłabyś zainteresowana mogę podać namiary na maila :) . Ja z wagi 91 startowałam przy wzroście 176cm.

    No to fakt, ze hormony nie są niestety obojętne dla naszych organizmów.

    ganns65gxgno0ohk.png
  • Pszczelka Autorytet
    Postów: 432 187

    Wysłany: 7 grudnia 2014, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Asilku:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2014, 22:19

  • Asiulek Autorytet
    Postów: 513 191

    Wysłany: 7 grudnia 2014, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pszczelko, poszło :)

    Pszczelka lubi tę wiadomość

    ganns65gxgno0ohk.png
  • anakonda Autorytet
    Postów: 4548 1437

    Wysłany: 8 grudnia 2014, 07:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej
    Asiulek U nas plan jest taki ze Maz robi teraz badania. Jak wyjdzie ok to 2-3 cykle stymulacji Lametta i później laparoskopia Nie wiem po co to Hsg było jak zaraz chcę la park robić. A jeśli nasienie będzie kiepskie to inseminacja. Stwierdził że nie ma na co czekać. Więc czekam na @ I od 3-7 lametta i zobaczymy co wyjdzie nam z tego

    Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc
    3 IUI :(
    03.2016 I procedura krótki protokół ICSI :(
    05.2016 II procedura krótki protokół ICSI :(
    Zmiana kliniki MedArt
    09.2016 długi protokół 21.09 punkcja mamy 3 zarodki :)
    29.11.2016 crio 4AA cb
    Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
    08.2018 IV IVF cykl naturalny transfer 17.08 7tc :(
    V IVF grudzień 6 zarodków 4 prawidłowe genetycznie
    10.04. 2019transfer :(
  • Mała_Mi79 Autorytet
    Postów: 724 398

    Wysłany: 8 grudnia 2014, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie Słoneczka :)
    Miałam już wczoraj ładny tekst napisany ale coś mi się kliknęło i poszło w... a że było późno to poszłam spać :)

    Monik, masakra z tym IUI, aż mnie ciarki przeszły jak to czytałam.
    Mam nadzieję, że to już ostatni ból i to przykre doświadczenie będzie owocne w skutkach :) Tego Ci życzę z całego serducha :)
    Ja miałam konizację to fakt, ale nie mam pojęcia jak bardzo mi przyciął mój gin szyjkę :) Miał to zrobić tylko minimalnie bo zaznaczone było na karcie: "chce rodzić" :)
    Hsg też miałam robione - dzięki Bogu nie było tak bolesne jak Twoje czy Pszczelki, co opisywałam już wcześniej Asilkowi :) - moje jajowody na szczęście są drożne uff.

    Asiulek, moja tempka raczej już nie wskaże owulacji (chociaż rano mi przerywaną linią zaznaczyło - nie wiem po co ;) ). Ja mam owulkę zawsze bardzo wcześnie bo ok 10-12 dc. Clostylbegyt biorę 2-6 dc. Kiedyś jak brałam 5-10 to było za późno i musieliśmy przyspieszyć :)
    Taki Speede Gonzales ze mnie ;) (czy jak to się tam pisze) :)

    A co do odchudzania to też się przyłączę i może nieco pochwalę i zmotywuję Pszczelkę skoro chce ;)
    Ja ważyłam 73 kg przy wzroście 152 cm... więc było mnie trochę dużo. W 2011 przy pomocy "internetowego" dietetyka, programu, który układa codzienne dania w systemie tygodniowym z możliwością wymiany posiłków - nie chcę robić reklamy bo mi konto zablokują ale dla chętnych podam bliższe info na priv:)
    Od lutego do września 2011 schudłam 23 kg - czyli do 50 kg :)
    Super jest to, że po zakończonej diecie wykupiłam dietę utrzymującą wagę i obecnie - po 3 latach mam na plus 5kg. Ale to z własnej głupoty bo mniej się zaczęłam ruszać i popłynęłam na słodyczach...w ogromnych ilościach :)
    Jednak jak zaczynam sobie biegać, truchtać to momentalnie widzę jak waga i tłuszczyk spada.
    A i co ciekawsze, jak mi przybyło te 5 kg to jakoś inaczej przytyłam, że ludzie nie widzą tego...bo praktycznie tylko kilka ubrać wymieniłam ...
    Cały czas robiłam badania i wyniki miałam i mam świetne.
    Tempo odchudzania miałam 0.7 kg na tydzień więc nie byłam głodna i co najważniejsze niczego sobie nie odmawiałam. Jadłam wszystkie produkty oczywiście w mniejszej ilości kalorycznej jednak było to tak dopasowane do ówczesnej wagi, że nigdy nie miałam napadów głodu.
    To tyle - zachęcam każdą i każdego kto ma nadmiar kochanego ciałka (ja całe życie balansowałam na krawędzi nadwagi i otyłości), żeby zrobił prezent sobie i swoim organom...podarował im nowe, dłuższe, zdrowsze życie :)

    Beata.D lubi tę wiadomość

    f2w33e3ks5gz12ky.png
    Jezu, Ty się tym zajmij !
  • Asiulek Autorytet
    Postów: 513 191

    Wysłany: 8 grudnia 2014, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry z ranka :)

    Anakondo, plan działania jest :) dobrze, ze lekarz ma pomysł co dalej :) Troszkę podobnie jak u mnie, też powiedział ze jak słabe nasienie to inseminacja a jak nie to u mnie hsg. Jutro się dowiem, ale mam świadomość że nasienie mojego męża nie jest super.. a u Ciebie, żeby teraz szybko @ przyszła :)

    Mała Mi, szczęka opadła mi do podłogi...i jeszcze ją zbieram... wow, 23 kg! chylę czoła!!!

    Miłego dnia wszystkim!!! :*

    ganns65gxgno0ohk.png
  • Pszczelka Autorytet
    Postów: 432 187

    Wysłany: 8 grudnia 2014, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała Mi wielki szacun.Bylo by genialnie schudnac 23kg:)no ale łatwo powiedziec gorzej zrobić. Wiem ze PCO to nie wymówka ale tak wolno spadaja kg ze człowiek sie zniechęca;/ No ale może sie uda powolutku:)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 grudnia 2014, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry :)

    Dostalam skierowanie na hsg - od inngo gina co prawda ( tego nfz-towego) tyle mogl dla mnie zrobic ... Narazie lezy sobie skierowanko :)

    Ok czuje dzisiaj wyrazne bole jajnika w ktorym dojrzewalo jajeczko:) wykres dzisiaj w dol wiec napewno dzis owulka bedzie :) heheh normalnie mkj organizm ucieka spod strzykawki hahhaha :) a mowie tak bo mialam dzisiaj isc na monitoring ale nie ide, bo wlasnie nie chce zastrzyku bo napewno sam peknie :) wierze w swoje jajniczki :))) no wiec wybieram sie w srode :) no wiec uciekam razem z jajeczkami jak grabarzowi spod lopaty heheh boje sie tych hormonow i poki dziala u mnie wszystko chce tego jak najmniej :) jak okaze sie w srode ze sie mylilam - to wtedy i tak dostane zastrzyk a jestem 50 zl do przodu bo pewnie kazalby mi przyjsc tez w srode jak go znam :)

    Uwielbiam to klocie jajniczka :)))


    Indio - chodzilo mi o badania hormonow ktore mialam porobione - fsh lh progesteron estradiol

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2014, 10:53

  • anakonda Autorytet
    Postów: 4548 1437

    Wysłany: 8 grudnia 2014, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wy tak o odchudzaniu to i ja dołączę swoją historię .Ja przez ponad pół roku schudłam 20 kg nie stosowalam żadnej diety cud . Po prostu jadłam bardzo dużo warzyw ok 1kg dziennie do każdego posiłku i zmniejszyłam ilość mięsa i ziemniaków zawsze dochodziła od stołuz lekkim niedostatek ale głodna nie byłam jadłam i jem 5 posiłków dziennie . I jem wszystko prócz białego pieczywa no i staram ograniczyć słodkości.I co najważniejsze to ruch Ruch Ruch. Ja po 4 miesiącach od zakończenia odchudzania zaszła w ciążę bez leków z tym że lekarz twierdzi że przez to ze intensywnie cieszyłam jajnika zaczęły działać.

    Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc
    3 IUI :(
    03.2016 I procedura krótki protokół ICSI :(
    05.2016 II procedura krótki protokół ICSI :(
    Zmiana kliniki MedArt
    09.2016 długi protokół 21.09 punkcja mamy 3 zarodki :)
    29.11.2016 crio 4AA cb
    Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
    08.2018 IV IVF cykl naturalny transfer 17.08 7tc :(
    V IVF grudzień 6 zarodków 4 prawidłowe genetycznie
    10.04. 2019transfer :(
  • Mała_Mi79 Autorytet
    Postów: 724 398

    Wysłany: 8 grudnia 2014, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anakonda - wielkie gratki :) Fakt faktem, najważniejsze w odchudzaniu to systematyczne jedzenie, brak podjadania i ruch, ruch, ruch :) No i szlaban na słodycze ... ech :( ale ja znalazłam super zamienniki typu sałatki owocowe czy sorbety i jest git :) Tzn. było git bo wcinam słodycze na maksa teraz :(
    A w czwartek przytargałam z pracy jeszcze paczkę mikołajkową dla synka buuu :( i słodkości kuszą i kuszą :)

    A tak z innej beczki.
    Biorąc pod uwagę fakt, że faktycznie może i była u mnie ta mega spóźniona owulka to co mam zrobić z moim niskim progesteronem ??
    Zawsze brałam dupka ale mam chyba ze 4 tabletki i 6 tabletek luteiny dopochwowo.
    Mój gin na wyjeździe - będzie dopiero w przyszły wtorek :(
    Mogę zażyć dupka (1x1 tabletkę a nie jak zawsze 2x1) a potem luteinę?
    Niby na to samo działają, można tak zamiennie??
    Czy iść do rodzinnego i wytłumaczyć sprawę, tylko czy mi przepisze duphaston albo luteinę??
    Kurcze nie wiem co robić :(

    f2w33e3ks5gz12ky.png
    Jezu, Ty się tym zajmij !
  • asia-m-b Autorytet
    Postów: 1389 1627

    Wysłany: 8 grudnia 2014, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kochane :) serdecznie gratuluję tym które schudły, za to, że dały radę, znaczy to, ze macie kochane dużo samodyscypliny ;)
    u mnie niestety tego brakuje, a 5 kg przydało by się zrzucić ;)

    Asiulek dzięki za pamięć - jesteś kochana! u mnie owszem był skok temp, ale do końca nie jestem pewna czy była owulka, bo w zeszłym cyklu też miałam skok temp a z pęcherzyka zrobiła się torbiel no i progesteron nie pozostawiał złudzeń w 7dpo wyniósł 8,3 a 9dpo 2,98 więc załamka.. (dodam, że przy tak niskim progesteronie miałam dość wysoką temp (?)
    w tym cyklu dr po pregnylu na monitoring nie pozwolił mi przyjść, kazał robić test kiedy trzeba i nie dać się zwariować :/
    na progesteron teraz nie pójdę bo biorę dupka na wchłonięcie torbielki.

    Anielka & Antek ♥
    Aniołek ♥
    211xe6yduj4ncphs.png
    "Nie war­to uciekać przed nieunik­nionym, gdyż wcześniej czy później tra­fia się w miej­sce, gdzie nieunik­nione właśnie przy­było i cze­ka."

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 grudnia 2014, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nigdy nie bralam lutki ani dupka, ale ja bym nie miksowala ... poszlabym do rodzinnego i sprobowala wydębić receptę jak się nie uda to ewentualnie wtedy pomyslec...

    Dziewczyny, w ogole wooooow że macie takie spektakularne efekty odchudzania !!! cos niesamowitego... Ja bym chciala z 5kg zrzucic, albo za pomoca cwiczen sprobowac wymodelowac sylwetke moze przy okazji tez sie zrzuci tluszczyk...
    u mnie to ciezko z jedzeniem na tej diecie - bo opiera sie na jedzeninu pieczywa makaronow i takie tam, kcal nabija sie cukrem, oliwą ... wiec za bardzo nie podskocze, ale z drugiej strony paradoksalnie jedzac tak niewiele ( tez nie moge sie chlebem napchac bo musze zjadac np x chleba x warzyw x owocow w odpowiednich proporcjach a podstawe stanowi w sumie taki preparat do picia ktory dostarcza mi bialka ... wiec generalnie z pozywienia kcal mam zjadac okolo 1800 a czasami bardzo trudno mi to osiagnac ... bo np na sniadanie zjadalm chlebk z czyms tam chlebek jakies 250 kcal na obiad makaron okolo 70g czyli niecale kolejne 300 kcal a reszte mam dobic owocami ( mala ilosc okolo 300 kcal moge zjesc) reszte warzywami ... nieraz dostawalam ochrzan ze za malo jem - co mam jesc nie moge nabialu calego nie moge mleka, kakaa, czekolady jajek, wszystkiego co zawiera bialko wiec w sumie nawet owoce i warzywa musze miec zwarzone.... doby mi brakuje. na kombinowanie czym "dobic" i czasem musze poslodzic herbate, albo zjesc cos z oliwa ..... niestety to tez nie sprzyja figurze ( cukier, tluszcze trans) ... tak zle i tak niedobrze ...

    takze mam w kompie programin w excelu - moj ukochany maz mi zrobil bo zal mu bylo jak wszystko recznie liczylam i zapisywalam a ja bylam tym zmeczona ... robi co moze zeby mi to ułatwić maksymalnie. Wiec w excellu mam baze produktow, wybieram zlisty co zjadlam, wpisuje ile gram a program liczy mi kalorie i bialko :) tez sie narobilam w momencie tworzenia bazy bo musiaalm wsyztsko przeliczyc i wpisac :)

    I tak mnie meczy koniecznosc wazenia wszytskiego :( i zapisywania, ale musze musze muuuuusze :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2014, 17:05

  • Asiulek Autorytet
    Postów: 513 191

    Wysłany: 8 grudnia 2014, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Opu, Ty i tak cały czas na diecie, więc daj już spokój z tym odchudzaniem ;) a w ogóle 5 kg to tyle co i nic, nie opłaca się odchudzać ;)
    A apropos odchudzania, to właśnie się najadałam zapiekanek domowej roboty, nie ma co, to jest dopiero dieta hehe. Muszę się opamiętać bo kilogramy wrócą..
    Opu,hsg powiadasz? No ciekawa jestem co mój gin jutro powie...jakieś mam przeczucie że też będzie mnie kierował na hsg..aż się boję pomyśleć..

    Mała Mi, ja też bym nie miksowała tylko poszła do rodzinnego.

    Anakondo, Tobie również gratuluje efektów odchudzania :)
    Okazuje się, że prócz długotrwałych starań mamy w większości tutaj z nas jeszcze coś wspólnego :)

    asia m-b , trzymam kciuki zeby żadna torbiel się nie zrobiła tylko pięknie cykl zakończył fasolinką :) czekam z niecierpliwością na Twoje testowanie :)

    asia-m-b lubi tę wiadomość

    ganns65gxgno0ohk.png
  • Mała_Mi79 Autorytet
    Postów: 724 398

    Wysłany: 9 grudnia 2014, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :)
    A cóż tu dzisiaj tak cichutko :)

    Mnie owu przesunął owulkę przypuszczalną na zeszłą środę (15 dc)... wczoraj teoretycznie był to 17 dc ... dziwne to i nie ogarniam ale...nie nastawiam się w ogóle na ten cykl bo wg mnie był bezowulacyjny.
    Ale...no właśnie ale... biorę sobie od wczoraj wieczora po pół tabletki 2x dziennie Luteiny. Wychodzi po 50 mg 2 x na dobę. Taką dawkę też opisali w ulotce więc jest to też w normie. Gdy miałam cykl stymulowany to brałam 2 x 100 mg ale z braku laku i kit dobry - jak to starzy murarze mawiają ;)
    Powinno mi wystarczyć do wizyty u gina :)
    Oczywiście wcześniej bo od soboty będę czekać na @ :)

    A jak tam u Was sytuacje??
    Monik jak się czujesz??

    Asiulku, z tego co opu pisała wcześniej to nie jest na diecie odchudzającej tylko poniekąd wspomagającej zajście ...
    W ogóle historia opu to dla mnie ... wow... nie wiem czy byłabym w stanie na takie ogromne wyrzeczenia :/

    Jak już pisałam wcześniej, historie nie jednej z was w dążeniu do bycia matką są odzwierciedleniem tego jaką wielką siłą wykazuje się kobieta w dążeniu do bycia matką.
    Faceci nawet z MMA wymiękają :)

    f2w33e3ks5gz12ky.png
    Jezu, Ty się tym zajmij !
  • monik Autorytet
    Postów: 537 271

    Wysłany: 9 grudnia 2014, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej

    MałaMi dziekuje,czuje sie dobrze,powoli zapominam o przeżytym koszmarze tylko boję sie teraz dopuścić mojego M do mnie :-(

    A co do tej konizacji to ja też miałam w karcie zapisane ''chce rodzić'' i widzisz jak wyszło.Wydaje mi się że zabieg musiał być robiony na zamkniętej szyjce i dlatego sie zrosła zresztą jak każda rana sie zrasta ale nie sądziłam że dotyczy też to szyjek i dlatego od razu pomyślałam o Tobie abys Ty też swoją sprawdziła i nie traciła czasu tak jak ja straciłam.

    Mi tylko pozostało 2 inseminacje i in vitro ale do niego nie bede podchodzić.
    Jak sie nie uda to odpuszczam sobie starania....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2014, 12:55

  • monik Autorytet
    Postów: 537 271

    Wysłany: 9 grudnia 2014, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny właśnie zauważyłam że plamię ale na brązowo nie wiem co to jest bo plamienie implantacyjne występuje 6-7 dnień a u mnie jest dopiero 4 od zapłodnienia. Nigdy tak nie miałam a może to pozostałości jak krwawiłam podczas inseminacji???dziś rano wziełam pierwsza tabletke luteiny hmmm nie wiem już nic. A wy co o tym sądzicie???

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2014, 13:36

  • Pszczelka Autorytet
    Postów: 432 187

    Wysłany: 9 grudnia 2014, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monik a dlugo plamilas po tej inseminacji? Bo jak tego samego dnia przestalas plamić bo bylo to jakies fiz zdarcie naskórka czy cus to 4 dni po byloby dziwne ponowne plamienie- no chyba ze coś z mężem ćwiczyłaś:)
    Nie mam pojęcia czy mozliwa jest wcześniejsza implantacja-mam nadzieje że tak i to własnie to:)
    Monik czemu jeszcze tylko 2 inseminacje?
    I czemu (jesli to nie jest tajemnica) nie chcesz w przyszłości podejśc do in vitro?

  • monik Autorytet
    Postów: 537 271

    Wysłany: 9 grudnia 2014, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pszczelko po inseminacji nie plamilam wogle tylko jednorazowo miałam wkładke brudną ,wogle tam nie grzebie wiec to nie zadarcie,nie współżyłam i nie czwiczyłam a teraz już nic nie leci a jak sprawdziłam to tylko jest białawy gęsty śluz.

    Lekarka która mi robiła zabieg stwierdziła że nie zajde naturalnie w ciąże i że pozostaje mi 3 inseminacje a potem in vitro.
    A do in vitro jeszcze nie dojrzałam ,mam córke 13letnia prawie z poprzedniego związku i jej poświęce swoje życie

  • Pszczelka Autorytet
    Postów: 432 187

    Wysłany: 9 grudnia 2014, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monik skoro nie jestes przekonana do in vitro a nauralnie lekarz twierdzi ze nie zajdziesz to dlaczego 3 inseminacje a nie 5 czy 10?
    Czekam kochana na Twoje testowanie, mam nadzieje ze ból zostanie Ci wynagrodzony:)

  • monik Autorytet
    Postów: 537 271

    Wysłany: 10 grudnia 2014, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :-)
    A co tu tak cichutko??

    Pszczelko inseminacje wykonuje sie góra 3-4razy gdyż większa ilość nie jest już skuteczna. Jak nie wyjdzie za 3 razem to póżniejsze zabiegi to tylko strata pieniędzy.Czytałam na forum o inseminacji,tam dziewczyny nawet po 5-6 razy podchodziły i nic z tego nie wyszło.

‹‹ 83 84 85 86 87 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ