Pregnyl: kto stosował?
-
WIADOMOŚĆ
-
Latte a dziś robiłaś test ?? Ja kiedyś zrobiłam 9 d po pregnyl i już nic nie miałam. Dla mnie osobiście nie utrzymuje się aż tak długo ale wiadomo każdy organizm jest inny.
Życzę Ci aby to jednak była zielona kropka
I podziwiam za cały przeczytany wątek -
dokładnie my z Czekoladą prosimy o złoty środek! ♥
Latte oby to nie była kreska po zastrzyku! z całego serca tego Ci życzę!!czekolada lubi tę wiadomość
Anielka & Antek ♥
Aniołek ♥
"Nie warto uciekać przed nieuniknionym, gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce, gdzie nieuniknione właśnie przybyło i czeka."
-
tak dzisiaj robiłam test to mój pierwszy raz z zastrzykiem i wcześniej nie mogłam sprawdzić do kiedy się u mnie utrzymuję jutro też zrobię i zobaczymy jak wyjdzie. Trochę tego było ale bardzo ciekawy wątek trzymający w napięciu .Dziękuję.
-
Witajcie Kobietki!!!!
asia, czekolada... czerwone wino dobre na wyluzowanie i na endo przy opkazji przyjemne z pożytecznym
Mała Mi,
wykres masz piękny a jesteś dopiero w 25dc więc nie mów hop ja nadal trzymam kciuki
... też zastosuję profertil jako kurację dla mężusia
a Tobie życzę miłego weekendu!!!!
latte, może być różnie, na dwoje babka wróżyła . życzę Ci dwóch PRAWDZIWYCH TŁUŚCIUTKICH KRESEK
..a ja się wzięłam za sprzątanie żyby nie myśleć o problemach i nawet całkiem sprawnie mi to wyszłoWiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2014, 20:07
-
Dziewczyny, ale wy wytrwałe jesteście w dążeniu do zrzucania kg. Mi takiego zacięcia brakuje ostatnio, a nie powiem chciałabym ważyć z 5 kg mniej
Ale cóż moja zmora to też wielka miłość do słodyczy!!!
anakonada wiedzę, że podobne zabiegi nas czekają
Opu kiedy się wybierasz na HSG? Mam nadzieję, ze jednak nie będzie takie potrzeby.
Dobrze, że owu potwierdzona. I nie martw się nie trzeba serduszkować w dzień owu żeby się udało, wcześniejsze dni też się liczą więc trzymam kciuki za piękny świąteczny prezent
Monik jak samopoczucie?
Mała Mi widzę, że masz podobne obawy co do swojego cyklu jak ja, choć w sumie ładnie Ci tempka odbiła to chyba jednak owu była.
Czekolada w nowym cyklu na pewno się uda! Mnie się wydaje wynik Twojego progesteronu super, nie to co mój 5
Asiulek czytałam już rózne historie z happy endem, mimo kiepskich wyników nasienia. Maż teraz o siebie zadba to i plemniczki przybiorą na sile.
A Ty ładne warunki stworzyłaś bez leków, super. Rozumiem, że próbowaliście... tak jak mówisz cuda się zdarzają i trzeba w nie wierzyć i korzystać z okazji
karolcia dziękujemy za nową dostawę wirusków, oby nas w końcu zaraziły
Asiulek lubi tę wiadomość
-
Asiu m-b nie smutkuj, spadek na razie delikatny więc dalej zaciskam kciuki
latte witaj. Test powtórz, oby to nie były resztki zastrzyku.
Asiulek oby Mikołaj Cię usłyszałWiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2014, 21:24
Asiulek, asia-m-b lubią tę wiadomość
-
Asia-m-b weszłam sobie na twój wykres i tempka jest jeszcze wysoka może jeszcze nic straconego u mnie ten sam dzień cyklu i też spada ale @ jeszcze niema to trzeba mieć nadzieje trzymam kciuki mocno .
asia-m-b lubi tę wiadomość
-
India nie pojawiły się niestety
A co do forum naprawdę panuje tu miła i przyjacielska atmosfera. Jakiś czas temu czytałam nowo założony wątek i tak się dziewczyny zżarły że aż trudno było uwierzyć. dla mnie każda co tutaj ma konta jest z jednej przyczyny i łączy nas wspólny cel Macierzyństwo. więc jest to miłe że się wspieramy i nie możemy żyć bez siebietulipanna, Asiulek, latte, Mała_Mi79 lubią tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny
Witaj latte.
India super że wróciłaś a ja doszukuje sie wszystkiich objawów ciaży,zwariuje niedługo
Jutro już zaczne testować będzie 10dpo wiem że to za wcześnie ale jestem niecierpliwa a do tego zaopatrzyłam sie w testy za złotówkę
latte ja robiłam test 7dpo aby sprawdzić czy utrzymuje mi sie pregnyl i śladu po nim nie było-test negatywny
Czekolado czyżbyś miała na mysli wątek ''dzieci urodzone w grudniu''
Bo tam to dopiero toczyła sie wojna ,aż nie dało sie tego czytać,skad tacy ludzie sie biora..Jak ja sie ciesze że trafiłam na ten wątek i na Was moje kochane że tutaj jest tak miło że sie wspieramy i powiem że jak długo nikt nic nie pisze to troszke zaczynam tęsknić i mysleć co sie u was dzieje
-
latte wrote:Asia-m-b weszłam sobie na twój wykres i tempka jest jeszcze wysoka może jeszcze nic straconego u mnie ten sam dzień cyklu i też spada ale @ jeszcze niema to trzeba mieć nadzieje trzymam kciuki mocno .
ale w ciągu kilku dni może mi się odmieni i zacznę z nowym entuzjazmem i wiarą.. w cuda!Anielka & Antek ♥
Aniołek ♥
"Nie warto uciekać przed nieuniknionym, gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce, gdzie nieuniknione właśnie przybyło i czeka."
-
czekolada wrote:India nie pojawiły się niestety
A co do forum naprawdę panuje tu miła i przyjacielska atmosfera. Jakiś czas temu czytałam nowo założony wątek i tak się dziewczyny zżarły że aż trudno było uwierzyć. dla mnie każda co tutaj ma konta jest z jednej przyczyny i łączy nas wspólny cel Macierzyństwo. więc jest to miłe że się wspieramy i nie możemy żyć bez siebie
Zgadzam się jest tu bardzo miło i panuje serdeczna atmosfera
monik wrote:India super że wróciłaś a ja doszukuje sie wszystkiich objawów ciaży,zwariuje niedługo
Jutro już zaczne testować będzie 10dpo wiem że to za wcześnie ale jestem niecierpliwa a do tego zaopatrzyłam sie w testy za złotówkę
Doskonale Cię rozumiem Też na ten cykl zaopatrzyłam się w testy, ale chyba nie dane mi będzie je wykorzystać w tym cyklu.
Trzymam kciuki za jutro, choć 10 dpo to jeszcze wcześnie, zebyś tylko później nie smutkowała
asia-m-b wrote:dziś niestety jeszcze niżej więc już się nie łudzę.. jak na razie brak mi sił na następne starania..
ale w ciągu kilku dni może mi się odmieni i zacznę z nowym entuzjazmem i wiarą.. w cuda!
Oj Asiu wiem co czujesz kochanie... to są takie trudne momenty, przytulam i wierzę cały czas.
Ja też się łudzę przy każdym mierzeniu tempki, niestety ciągle się zawodzę.
Ten cykl miałam bez wspomagaczy, wszystko ładnie pięknie. Pęcherzyk ładnie przyrastał, endo też(10mm), monitoring co dwa dni. No i co? Byłam w pt na usg a tam pęcherzyk 26 mm
Skubaniec znowu nie pękł
Nie widziałam sensu zastrzyku, nie przy takich rozmiarach, tym bardziej, że w zeszłym cyklu Pregnyl zawiódł, mimo podwójnej dawki.
Gin nie kazał składać broni i działać jeszcze przez weekend. We wt idę sprawdzić czy może jednak była owulka, ale ja już wiem, że jedyne co zobaczę to torbiel.Temperatura nie pozwala się łudzić, cały czas na beznadziejnym poziomie.
Aaaaaaaaaaaaaa krzyczeć mi się chce!!!!!!!
Teraz czekam na laparoskopię -
Hej hej!
Monik, asia, latte trzymam kciuki
India, to coś nas łączy...ja też ten cykl bez wspomagaczy i pęcherzyk sam urósł, we wt miał 16 mm , miał za dwa dni pęknąć...ale niestety temperatura nie wskazuje na to żeby pękł... ja na monitoring nie idę, mam detoks 2-3 miesiące, leczymy mężusia i dopiero zaczynam swoje stymulacje od nowa ... zawiedziona jestem strasznie tym pęcherzykiem.. eh... ja miałam laparoskopię kiedyś...Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2014, 13:51
-
Monik trzymam kciuki za jutrzejszy test Asiu kochana tak mi przykro tulę mocno jak się zacznie nowy cykl przyjdzie pewnie nowa nadzieja i wiara Aiulku dziękuję za kciuki i życzę dużo zdrówka dla mężusia Czekolada powodzenia w nowym cyklu. U mnie dzisiaj 10 dpo i test jest druga kreska jaśniejsza od kontrolnej ale dość widoczna myślę że 10 dpo to był by jakiś cień cienia jejku po co ja w ogóle zaczęłam robić tak szybko te testy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2014, 14:41
-
Dziewczyny dzięki za słowa otuchy, może to głupie ale mi pomagają.. wspierają ♥Anielka & Antek ♥
Aniołek ♥
"Nie warto uciekać przed nieuniknionym, gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce, gdzie nieuniknione właśnie przybyło i czeka."
-
Asiulek wrote:
India, to coś nas łączy...ja też ten cykl bez wspomagaczy i pęcherzyk sam urósł, we wt miał 16 mm , miał za dwa dni pęknąć...ale niestety temperatura nie wskazuje na to żeby pękł... ja na monitoring nie idę, mam detoks 2-3 miesiące, leczymy mężusia i dopiero zaczynam swoje stymulacje od nowa ... zawiedziona jestem strasznie tym pęcherzykiem.. eh... ja miałam laparoskopię kiedyś...
Mój we wt miał 18 mm, a w pt 26 mm. Tylko pytam się dlaczego nie pękł??
Mi zostanie jeszcze jeden cykl, bo laparo mam na 30.01.
A Ty jak to przezyłaś?
latte byłoby cudownie a jutro lecisz na bete??
asia
A ja dziś na pocieszenie poszalałam z zakupami, no ale przy okazji trochę ogołociłam konto -
Monik ostatnio przeglądałam różne wykresy i wiele już w 10 dpo miało zielone kropki. Osobiście ja też uważam, że za wcześnie bo u mnie widoczne dopiero było po terminie @ ale wiadomo każdy organizm inny czego Ci kochana życzę II kresek
A co do watku to na 2 takie trafiłam w krótkim czasie nie pamiętam jakie ale byłam w szoku jak czytałam i nie wierzyłam własnym oczom. PORAŻKA!
Asia na pewno zmieni się podejście ja w dniu kiedy dostałam @ ryłam jak wół a na drugim dzień umówiłam się na wizytę czego miałam nie robić kobieta zmienna jest
Asia i Asiulek wiem co czuje przy niepękniętym pęcherzyku sama nie zapomnę jak wyszłam od lekarza i okazało się że mając 3 ładne jaja nic nie pękło idzie tylko powiedzieć kur...z lekami i nie daje rady. Ja się zastanawiam i coraz trudniej jest mi w to uwierzyć a tym bardziej doświadczyć jak to jest zajść w ciążę O tak po prostu jak my tu z pomocą lekarza nie udaje się dla mnie jest to przegrana z losem
Latte dzięki Ja trzymam kciuki za fasolkę -
India...cóż możemy zrobić więcej? no pregnyl ewentualnie...ale w poprzednim cyklu nawet pregnyl nie pomógł , dobrze pamietam? Popraw mnie jeśli bredzę Kochana..
...a laparoskopia to był pikuś . Uśpili, pokroili, pozaszywali i wybudzili
A tak serio, to 3 maleńkie dziurki w okolicy pępka i jajników , nawet blizny nie widać (ja miałam jakieś 4 lata temu) . Ja wspominam ok, w znieczuleniu ogólnym robione. Tylko , że mnie akurat nie pomogła zajść w ciążę..mówią ze po laparo zachodzi się w ciągu pół roku, ale widać są wyjątki... chociaż też nie mogę powiedzieć, że na pewno nie pomogło bo tego nie wiem, moze ja jestem tym wyjątkiem co zachodzi się nie po 6 m-cach a po 3 latach
Czekolada, już nie raz Ci mówiłam że silna kobietka z Ciebie Walczysz jak lwica a ja trzymam za Ciebie kciuki abyś dostała od losu to czego najbardziej pragniesz ...
Aj ja już nie myślę, nie cuduję, nie świruję...odpoczywam..magia zbliżających się Świat mnie uspokaja... już nawet nie przeżywam tego nieszczęsnego pęcherzyka, a tak swoja drogą to cały czas kuje mnie ten jajnik w którym pęcherzyk jest. Pewnie się tak rozrósł że się o ścianki ociera i dlatego czuję ból... aj no trudno... jutro mam wolne cieszy mnie to bardzo
Dobrej i spokojnej nocki Kochane :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2014, 23:17
czekolada lubi tę wiadomość