Problemy z tarczycą / wysokie TSH
-
WIADOMOŚĆ
-
No wlasnie kiedys bywalo rozne- czesto bylo mi zimno, bylam senna i zmeczona. Jakis czas temu przytylam tez pare kilo ale to bylo krotko po przeprowadzce do Anglii a niestety wiekszosc kobiet tak reaguje na ten kraj wiec nic dziwnego.
Od 4 lat waga stoi.
No ale te inne objawy daly mi do myslenia. Ja mialam roznie- raz czulam sie swietnie a raz paskudnie. Czasami caly tydzien bylo ok a potem tydzien niefajnie. Miewalam tez podwyzszona temperature i bole gardla.
Pol roku temu dowiedzialam sie ze mam refluks (od laryngologa bo mam zaogniony przelyk i zjedzona sluzowke) i mimo tego, ze lekarz powiedzial, ze to nie ma wplywu na tarczyce to ja mysle, ze jednak moze miec. Moze kiedy w przelyku jest stan zapalny to przenosi sie to na tarczyce (w koncu sa obok siebie). To wyjasnialoby lepsze i gorsze dni w zaleznosci od tego zo zjem i czy pojawi sie refluks czy nie.
Od kiedy uwazam na to co i kiedy jem i nie doprowadzam do zgagi/refluksu to juz nie mam w sumie objawow tarczycowych.. Senna i zmeczona raczej nie jestem. Zimno raz poraz mi jest ale zawsze bylam raczej zmarzlakiem
Dziwne co?
To by mogla wyjasniac dlaczego to TSH tak mi skacze..
We wrzesniu znowu zmierze- ciekawe co wyjdzie..
A co oznaczaja podwyzszone anty TG?
-
Złotowłosa-nie ma możliwości żeby zapalenie z przełyku przeniosło się na tarczycę- wierz mi. Ale za to powiększona tarczyca może dawać ucisk na krtań i przełyk powodując chrypkę i objawy refluxu. Zmienne TSH jest bardzo charakterystyczne dla choroby Hashimoto. A podwyższone TG właśnie o niej świadczą- to są p/ciała przeciwko tyreoglobulinie czyli białku które wiąże hormony tarczycy żeby mogły być transportowane we krwi. Skoki TSH moga się przekładać na gorsze i lepsze samopoczucie. Niech Ci endokrynolog włączy Euthyrox/Letrox dobrze dobierze dawkę a poczujesz się dużo lepiej.Powodzenia
kapturnica lubi tę wiadomość
-
Ale lekarze nie mowia mi jasno ze mam Hashi lub niedoczynnosc!
Pierwszy lekarz,u ktorego bylam powiedzialam ze mam troche za mala echogeniczna tarczyce (USG) wiec moge miec niedoczynnosc, zlecil badadnia TSH i anty TPO(wtedy TSH wyszlo okolo 2,7 a TPO ok )- zlecil ze mam brac tyroksyne bo ma Hashi! Nie wiem na jakiej podstawie skoro nie mam Anty-TPO.
Drugi lekarz (znalazlam sympatyczniejszego i tanszego, z dobrymi opiniami), u ktorego bylam 2 miesiace temu powiedzial ze lewy plat tarczycy jest troche za maly ale poza tym ok. Po wyniku badania krwi stwierdzil, ze nie mam Hashi! Kazal zrobic rowniez Ft3, Ft4, Any TPO i Anyt- TG i mimo ze a TG wyszly podwyzszone powiedzial, ze to nie swiadczy o Hashi tylko moze to byc przejsciowe po jakim urazie albo czyms w tym stylu.. Nie kazal mi brac zadnych hormonow- tylko obserwowac!
Zbadalam niedawno znowu TSH i wyszlo 3.3 wiec znowu skoczylo w gore. Napisalam maila do lekarza i powiedzial, zeby przygotowac sie do brania euthroxu..
A jesli to nie jest Hasmimoto to co to moze byc?
Niedobor jodu? Jest taka mozliwosc?
Sama nie wiem co robic.. Generalnie jestem przeciwna lekom, a przede wszystkim hormonom jesli mozna bez nich- wiadomo, ze jesli nie mozna to trzeba lykac!
Boje sie ingerencji w organizm, nigdy w zyciu nawet tabletek anty nie bralam..
-
Hmmm na obrazie usg powinna wyjść ewentualna choroba Hashimoto.
Mi kiedyś robiono usg, ale lekarz nie wiedział jak zinterpretować wyniki i powiedział, że mam tarczycę jak kobieta 50letnia... To było gdy miałam 18 lat i pewnie wtedy miałam początki tej choroby. Gdybym zareagowała wcześniej i nie poszła do jakiegoś konowała tylko do konkretnego lekarza to pewnie leczenie wyglądałoby inaczej... 10 lat później gdy tarczyca dała mi się we znaki od razu pobiegłam do specjalisty poleconego przez znajomą i postawił już diagnozę na podstawie właśnie usg. Dodatkowo dla potwierdzenia zlecił badania, które potwierdziły chorobę, która już zdążyła wyniszczyć połowę tarczycy.
Wiem jedno, dobry lekarz to podstawa.
Ja już będę brała do końca żywota Euthyrox bo teraz moja tarczyca w ogóle nie wytwarza hormonów (jest całkowicie wyniszczona) więc muszę je przyjmować w formie sztucznej - tabletkach.
Niestety, ale istnieje prawdopodobieństwo, że mając Hashimoto przypałętają się inne choroby autoimmunologiczne... Moja koleżanka ma Hashi i dodatkowo wykryto u niej niedoczynność kory nadnerczy... -
Choroba Hashimoto- to choroba autoimmunologiczna i nie musi wcale objawiać się niedoczynnością. Często w początkowej fazie może być nadczynność lub eutyreoza. Z czasem p/ciała niszczą miąższ narządu powodując niedoczynność. żeby stwierdzić Hashimoto potrzebne jest dobrze przeprowadzone badanie USG, które może ujawnić zmiany makroskopowe tzn. zmienioną echogeniczność tarczycy oraz pęcherzyki zapalne. Jeśli w obrazie makrosokopowym jest w porządku, często kieruje się pacjenta na biopsję i ocenia zmiany mikroskopowe np. naciek limfocytarny.
badanie p/ciał aTG zleca się również przy podejrzeniu innych chorób tarczycy np. zapaleń i choroby z niedoboru jodu (wtedy też pojawia się wole i nacisk na krtań)
Zgadzam się Łasicowatą- dobry, rzetelny, dociekliwy lekarz!!!! -
aszka wrote:ja bym brala polowke.
-
nick nieaktualny
-
Dzieki za odpowiedzi dziewczyny.
Jak bede w PL we wrzesniu to znowu odwiedze tego lekarza. Fajnie bo jest to endokrynolog i ginekolog w jednym.
Znowu zrobie TSH, any TPO i anty TG przed wizyta i wyniki wezme ze soba (chyba 6 raz w ciagu ostatniego roku juz je robilam!)i zobaczymy co powie tym razem..
Chcialabym juz miec jasna sutuacje! -
hej Dziewczyny. nie wiem czy dobry wątek wybrałam na to pytanie ale... zaszłam w ciąże przy wysokim 5,00 TSH. Teraz 7 tydzien. Mam niedoczynność i Hashimoto Endo zalecił mi Jodid200! i teraz czy któraś z Was ma też niedo. i hashi.? i była już w ciązy? czy wówczas musiała brac Jod czy wrecz przeciwnie??? bo przy hashi nie mozna jodu z tego co wiem.... (( i nie wiem co robic brac czy nie???Liliana
-
nadzieżda a badałaś sobie tsh już w ciąży? Bierzesz teraz euthyrox?
ja nie mam Hashi, więc nie wiem jak to jest z jodem w tym przypadku, ale moja endokrynolog mówi mi, że jak tylko zajdę w ciążę to mam się do niej zgłosić z wynikami bo trzeba leki ustawić od nowa. Tarczyca w ciąży często "głupieje". -
W przypadku ciąży każą przyjmować jod, bo jest ważny dla dziecka. W ciąży leczenie ustawia się od nowa - tak mi powiedziała endo - jak tylko się uda to szybciutko do niej i będziemy zwiększać dawkę leku, bo będę się musiała dzielić z maluszkiem i to co dla mnie samej wystarcza dla dwojga już niekoniecznie.
-
Idgie wrote:Badalyscie sobie moze tarczyce biorac Bromergon?
Dzis endo mi powiedziala, ze powinnam go odstawic, bo zaburzy wyniki tarczycy.
Tak, biorac, ale ja biore polowke na noc a badanie rano. Spytam swojej. Mnie powiedziala tylko, ze najierw badanie tarczycy, a dopiero po nim codzienna dawka euthyroxu. Nic wiecej, ale zapamietam i spytamIdgie lubi tę wiadomość