Salve Medica Łódź
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękuję dziewczyny za ciepłe słowa. Dałyście mi cień nadziei ☺️
Czyli najlepiej po becie podpytać Panią Małgosię jakie badania zaleca. Tak zrobię. Te kilka dni odczekam. Ja po samej punkcji czułam się dobrze. Tylko teraz wyczuwam takie ciągnięcia w jajniku, dokładnie w lewym. Tu miałam najwięcej jajeczek. W nocy naprawdę bolało. Zapisze się na usg do dr K. Chciałabym ruszyć od razu ale zdaje sobie sprawę, że organizm potrzebuje czasu. Mąż też musi zadbać o siebie bardziej. Niestety ma szkodliwą pracę....Córka Nikola ur. 2011r. Autyzm😔
Amh luty 2020 - 0.88ng
3x INF 2020 = zero blastocyst😔
Amh luty 2022 -0.65ng
INF z komórkami dawczyni (czerwiec 2022)
❄️❄️ ❄️❄️
ET 13.06.22 zarodek 8A
9dpt bhcg 119 😍
11dpt bhcg 317 😍
17dpt bhcg 4009 😍
24dpt bhcg 35111😍
14 lipca usg jest serduszko ❤
23 sierpnia I prenatalne chłopczyk 💙 -
kasiulanikula11 wrote:Dziękuję dziewczyny za ciepłe słowa. Dałyście mi cień nadziei ☺️
Czyli najlepiej po becie podpytać Panią Małgosię jakie badania zaleca. Tak zrobię. Te kilka dni odczekam. Ja po samej punkcji czułam się dobrze. Tylko teraz wyczuwam takie ciągnięcia w jajniku, dokładnie w lewym. Tu miałam najwięcej jajeczek. W nocy naprawdę bolało. Zapisze się na usg do dr K. Chciałabym ruszyć od razu ale zdaje sobie sprawę, że organizm potrzebuje czasu. Mąż też musi zadbać o siebie bardziej. Niestety ma szkodliwą pracę....
hej Kasia,
nadzieja jest zawsze i trzeba wierzyć. powodzenia! -
Ja dziś byłam na echo serduszka, nie ma śladu po żadnej niedomykalności zastawki wszystko z moim syneczkiem w jak najlepszym porządku wazy już prawie 800 gram
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2020, 17:54
jaina_proudmoore, freta, Esperanza Mia, Maaaa, Justyna_83, Edward1, Jola17a, Mimi87 lubią tę wiadomość
-
Starajacasie91 wrote:Ja dziś byłam na echo serduszka, nie ma śladu po żadnej niedomykalności zastawki wszystko z moim syneczkiem w jak najlepszym porządku wazy już prawie 800 gram
cudne wieści
zdrowia dla mamusi i synka ^^
Starajacasie91 lubi tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny.
Niektóre z Was pewnie mnie pamietają.
Chciałam się z Wami podzielić dobrą nowiną i być może niektórym dać nadzieję, żeby się nie poddawać, bo kiedyś te słońce i dla Was zaświeci
Po wieeelu latach starań, morzu łez i cierpienia, dwóch nieudanych procedurach zaczęliśmy oswajac się z mężem, że nie będziemy mieć już dzieci. Z różnych względów myśleliśmy, żeby nie podchodzić do kolejnych ivf... Wreszcie zaczęliśmy żyć normalniej, chociaż nie powiem, że w głowie nie tlila mi się myśl o kolejnym ivf. Dlatego też zaczęłam kurs jogi hormonalnej (4 spotkania w wawie) i później już trenowałam sama w domu. Po dwóch miesiącach zauważyłam, że włosów wypada mi znacząco mniej. Dodatkowo znajomy ksiądz modlił się za nas... i stał się CUD. Jestem w naturalnej ciąży, a szanse z naszymi wynikami mieliśmy oboje takie, że jak to dr oceniła, jakby wygrać szóstkę w lotka...
Połowa ciąży już za mną, a ja dopiero teraz odważyłam się Wam cokolwiek napisać. Obawa czy będzie wszystko dobrze jest każdego dnia i do tej pory ciężko nam w to wszystko uwierzyć. Każdej starającej się życzę takiego CUDU. :*jaina_proudmoore, Justyna_83, Esperanza Mia, Bella93, I am waiting for a miracle, Maja25, Maaaa, Sunray, Edward1, Jola17a, Mimi87 lubią tę wiadomość
-
freta wrote:Cześć Dziewczyny.
Niektóre z Was pewnie mnie pamietają.
Chciałam się z Wami podzielić dobrą nowiną i być może niektórym dać nadzieję, żeby się nie poddawać, bo kiedyś te słońce i dla Was zaświeci
Po wieeelu latach starań, morzu łez i cierpienia, dwóch nieudanych procedurach zaczęliśmy oswajac się z mężem, że nie będziemy mieć już dzieci. Z różnych względów myśleliśmy, żeby nie podchodzić do kolejnych ivf... Wreszcie zaczęliśmy żyć normalniej, chociaż nie powiem, że w głowie nie tlila mi się myśl o kolejnym ivf. Dlatego też zaczęłam kurs jogi hormonalnej (4 spotkania w wawie) i później już trenowałam sama w domu. Po dwóch miesiącach zauważyłam, że włosów wypada mi znacząco mniej. Dodatkowo znajomy ksiądz modlił się za nas... i stał się CUD. Jestem w naturalnej ciąży, a szanse z naszymi wynikami mieliśmy oboje takie, że jak to dr oceniła, jakby wygrać szóstkę w lotka...
Połowa ciąży już za mną, a ja dopiero teraz odważyłam się Wam cokolwiek napisać. Obawa czy będzie wszystko dobrze jest każdego dnia i do tej pory ciężko nam w to wszystko uwierzyć. Każdej starającej się życzę takiego CUDU. :*
nigdy nie wiemy, co życie nam zapisało za rogiem...
Nowy dzień to czasem nowa szansa.
gratuluje CUDU z całego serca i trzymam mocno kciuki. zdrowie twoje i maluszka !
freta lubi tę wiadomość
-
freta wrote:Cześć Dziewczyny.
Niektóre z Was pewnie mnie pamietają.
Chciałam się z Wami podzielić dobrą nowiną i być może niektórym dać nadzieję, żeby się nie poddawać, bo kiedyś te słońce i dla Was zaświeci
Po wieeelu latach starań, morzu łez i cierpienia, dwóch nieudanych procedurach zaczęliśmy oswajac się z mężem, że nie będziemy mieć już dzieci. Z różnych względów myśleliśmy, żeby nie podchodzić do kolejnych ivf... Wreszcie zaczęliśmy żyć normalniej, chociaż nie powiem, że w głowie nie tlila mi się myśl o kolejnym ivf. Dlatego też zaczęłam kurs jogi hormonalnej (4 spotkania w wawie) i później już trenowałam sama w domu. Po dwóch miesiącach zauważyłam, że włosów wypada mi znacząco mniej. Dodatkowo znajomy ksiądz modlił się za nas... i stał się CUD. Jestem w naturalnej ciąży, a szanse z naszymi wynikami mieliśmy oboje takie, że jak to dr oceniła, jakby wygrać szóstkę w lotka...
Połowa ciąży już za mną, a ja dopiero teraz odważyłam się Wam cokolwiek napisać. Obawa czy będzie wszystko dobrze jest każdego dnia i do tej pory ciężko nam w to wszystko uwierzyć. Każdej starającej się życzę takiego CUDU. :*
Nie gratuluje ale trzymam KCIUKI ✊✊ tak myślałam jak napisałaś że nie chcesz zapeszać 😊 jak wszystko jest dobrze i połowa ciąży za Tobą to ciesz się stanem błogosławionym. Mnie też się taki cud zdarzył w zeszłym roku ale niestety nie trwał długo 😞 aby więcej takich sytuacji nam się przytrafiało rośnijcie zdrowo 🤗
freta lubi tę wiadomość
-
freta wrote:Cześć Dziewczyny.
Niektóre z Was pewnie mnie pamietają.
Chciałam się z Wami podzielić dobrą nowiną i być może niektórym dać nadzieję, żeby się nie poddawać, bo kiedyś te słońce i dla Was zaświeci
Po wieeelu latach starań, morzu łez i cierpienia, dwóch nieudanych procedurach zaczęliśmy oswajac się z mężem, że nie będziemy mieć już dzieci. Z różnych względów myśleliśmy, żeby nie podchodzić do kolejnych ivf... Wreszcie zaczęliśmy żyć normalniej, chociaż nie powiem, że w głowie nie tlila mi się myśl o kolejnym ivf. Dlatego też zaczęłam kurs jogi hormonalnej (4 spotkania w wawie) i później już trenowałam sama w domu. Po dwóch miesiącach zauważyłam, że włosów wypada mi znacząco mniej. Dodatkowo znajomy ksiądz modlił się za nas... i stał się CUD. Jestem w naturalnej ciąży, a szanse z naszymi wynikami mieliśmy oboje takie, że jak to dr oceniła, jakby wygrać szóstkę w lotka...
Połowa ciąży już za mną, a ja dopiero teraz odważyłam się Wam cokolwiek napisać. Obawa czy będzie wszystko dobrze jest każdego dnia i do tej pory ciężko nam w to wszystko uwierzyć. Każdej starającej się życzę takiego CUDU. :*
Rośnijcie zdrowo 😘freta lubi tę wiadomość
Córka Nikola ur. 2011r. Autyzm😔
Amh luty 2020 - 0.88ng
3x INF 2020 = zero blastocyst😔
Amh luty 2022 -0.65ng
INF z komórkami dawczyni (czerwiec 2022)
❄️❄️ ❄️❄️
ET 13.06.22 zarodek 8A
9dpt bhcg 119 😍
11dpt bhcg 317 😍
17dpt bhcg 4009 😍
24dpt bhcg 35111😍
14 lipca usg jest serduszko ❤
23 sierpnia I prenatalne chłopczyk 💙 -
freta wrote:Cześć Dziewczyny.
Niektóre z Was pewnie mnie pamietają.
Chciałam się z Wami podzielić dobrą nowiną i być może niektórym dać nadzieję, żeby się nie poddawać, bo kiedyś te słońce i dla Was zaświeci
Po wieeelu latach starań, morzu łez i cierpienia, dwóch nieudanych procedurach zaczęliśmy oswajac się z mężem, że nie będziemy mieć już dzieci. Z różnych względów myśleliśmy, żeby nie podchodzić do kolejnych ivf... Wreszcie zaczęliśmy żyć normalniej, chociaż nie powiem, że w głowie nie tlila mi się myśl o kolejnym ivf. Dlatego też zaczęłam kurs jogi hormonalnej (4 spotkania w wawie) i później już trenowałam sama w domu. Po dwóch miesiącach zauważyłam, że włosów wypada mi znacząco mniej. Dodatkowo znajomy ksiądz modlił się za nas... i stał się CUD. Jestem w naturalnej ciąży, a szanse z naszymi wynikami mieliśmy oboje takie, że jak to dr oceniła, jakby wygrać szóstkę w lotka...
Połowa ciąży już za mną, a ja dopiero teraz odważyłam się Wam cokolwiek napisać. Obawa czy będzie wszystko dobrze jest każdego dnia i do tej pory ciężko nam w to wszystko uwierzyć. Każdej starającej się życzę takiego CUDU. :*freta lubi tę wiadomość
Starania od 2016 - poronienie 04.2016,
laparoskopia 12.2017
Leczenie w Salve Medica Łódź
10.2018 dr Kłosiński
Niskie AMH
(09.18 -0,12)
(11.2018 -0,45)
Ja r. 77(42 lata)zdrowa
Mąż r.76(43 lata) zdrowy
Czekamy na pierwsze in vitro na własnych komórkach...
11.03 punkcja 2 komórki zamrozone
2 stymulację przerwane
Podchodzimy do tra sferu z 2 komorkami😐
01.02.20 transfer jedynego zarodka 4a 😢 the end of Dreams on jour own cells... -
Starajacasie91 wrote:Ja dziś byłam na echo serduszka, nie ma śladu po żadnej niedomykalności zastawki wszystko z moim syneczkiem w jak najlepszym porządku wazy już prawie 800 gram
Super wiadomość Już duży chłopczyk„Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
Mama 2 aniołków
Początek starań 03.2005r.
IV IVF:
- VI transfer blastocyst 3AA i 3AA
9dpt 413
11dpt 1197
15dpt 4166
22dpt 30071
2,7mm miłości
25dpt 54928
3,6mm miłości
27dpt
5,6mm miłości i 140
28dpt
6,8mm miłości
29dpt 99065
30dpt 111335
19w6d 320g miłości
21w0d 390g miłości
29w4d 1550g miłości
Ukochany synek 💙
Starania o rodzeństwo
V IVF:
- IX transfer blastocysty 3AA
9dpt 225
12dpt 491 (68,4%)
14dpt 711 (44,8%)
❄️ 3BB ❄️ 5AB
-
freta wrote:Cześć Dziewczyny.
Niektóre z Was pewnie mnie pamietają.
Chciałam się z Wami podzielić dobrą nowiną i być może niektórym dać nadzieję, żeby się nie poddawać, bo kiedyś te słońce i dla Was zaświeci
Po wieeelu latach starań, morzu łez i cierpienia, dwóch nieudanych procedurach zaczęliśmy oswajac się z mężem, że nie będziemy mieć już dzieci. Z różnych względów myśleliśmy, żeby nie podchodzić do kolejnych ivf... Wreszcie zaczęliśmy żyć normalniej, chociaż nie powiem, że w głowie nie tlila mi się myśl o kolejnym ivf. Dlatego też zaczęłam kurs jogi hormonalnej (4 spotkania w wawie) i później już trenowałam sama w domu. Po dwóch miesiącach zauważyłam, że włosów wypada mi znacząco mniej. Dodatkowo znajomy ksiądz modlił się za nas... i stał się CUD. Jestem w naturalnej ciąży, a szanse z naszymi wynikami mieliśmy oboje takie, że jak to dr oceniła, jakby wygrać szóstkę w lotka...
Połowa ciąży już za mną, a ja dopiero teraz odważyłam się Wam cokolwiek napisać. Obawa czy będzie wszystko dobrze jest każdego dnia i do tej pory ciężko nam w to wszystko uwierzyć. Każdej starającej się życzę takiego CUDU. :*
Gratuluję z całego sercafreta lubi tę wiadomość
„Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
Mama 2 aniołków
Początek starań 03.2005r.
IV IVF:
- VI transfer blastocyst 3AA i 3AA
9dpt 413
11dpt 1197
15dpt 4166
22dpt 30071
2,7mm miłości
25dpt 54928
3,6mm miłości
27dpt
5,6mm miłości i 140
28dpt
6,8mm miłości
29dpt 99065
30dpt 111335
19w6d 320g miłości
21w0d 390g miłości
29w4d 1550g miłości
Ukochany synek 💙
Starania o rodzeństwo
V IVF:
- IX transfer blastocysty 3AA
9dpt 225
12dpt 491 (68,4%)
14dpt 711 (44,8%)
❄️ 3BB ❄️ 5AB
-
Często tak jest, że po in vitro kobiety zachodzą w ciążę... Oby jak najwięcej takich cudów naturalnych
freta, Esperanza Mia, Maaaa lubią tę wiadomość
„Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
Mama 2 aniołków
Początek starań 03.2005r.
IV IVF:
- VI transfer blastocyst 3AA i 3AA
9dpt 413
11dpt 1197
15dpt 4166
22dpt 30071
2,7mm miłości
25dpt 54928
3,6mm miłości
27dpt
5,6mm miłości i 140
28dpt
6,8mm miłości
29dpt 99065
30dpt 111335
19w6d 320g miłości
21w0d 390g miłości
29w4d 1550g miłości
Ukochany synek 💙
Starania o rodzeństwo
V IVF:
- IX transfer blastocysty 3AA
9dpt 225
12dpt 491 (68,4%)
14dpt 711 (44,8%)
❄️ 3BB ❄️ 5AB
-
Znajoma mojej szwagierki miała 2 in vitro, które się nie udały a później urodziła naturalnie 1 dziecko, a z drugim dzieciątkiem już nie było problemu...„Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
Mama 2 aniołków
Początek starań 03.2005r.
IV IVF:
- VI transfer blastocyst 3AA i 3AA
9dpt 413
11dpt 1197
15dpt 4166
22dpt 30071
2,7mm miłości
25dpt 54928
3,6mm miłości
27dpt
5,6mm miłości i 140
28dpt
6,8mm miłości
29dpt 99065
30dpt 111335
19w6d 320g miłości
21w0d 390g miłości
29w4d 1550g miłości
Ukochany synek 💙
Starania o rodzeństwo
V IVF:
- IX transfer blastocysty 3AA
9dpt 225
12dpt 491 (68,4%)
14dpt 711 (44,8%)
❄️ 3BB ❄️ 5AB
-
freta wrote:Cześć Dziewczyny.
Niektóre z Was pewnie mnie pamietają.
Chciałam się z Wami podzielić dobrą nowiną i być może niektórym dać nadzieję, żeby się nie poddawać, bo kiedyś te słońce i dla Was zaświeci
Po wieeelu latach starań, morzu łez i cierpienia, dwóch nieudanych procedurach zaczęliśmy oswajac się z mężem, że nie będziemy mieć już dzieci. Z różnych względów myśleliśmy, żeby nie podchodzić do kolejnych ivf... Wreszcie zaczęliśmy żyć normalniej, chociaż nie powiem, że w głowie nie tlila mi się myśl o kolejnym ivf. Dlatego też zaczęłam kurs jogi hormonalnej (4 spotkania w wawie) i później już trenowałam sama w domu. Po dwóch miesiącach zauważyłam, że włosów wypada mi znacząco mniej. Dodatkowo znajomy ksiądz modlił się za nas... i stał się CUD. Jestem w naturalnej ciąży, a szanse z naszymi wynikami mieliśmy oboje takie, że jak to dr oceniła, jakby wygrać szóstkę w lotka...
Połowa ciąży już za mną, a ja dopiero teraz odważyłam się Wam cokolwiek napisać. Obawa czy będzie wszystko dobrze jest każdego dnia i do tej pory ciężko nam w to wszystko uwierzyć. Każdej starającej się życzę takiego CUDU. :*
Trzymam mocno kciuki aby wszystko z dzieckiem było dobrze ✊✊✊freta lubi tę wiadomość
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
Starajacasie91 wrote:Ja dziś byłam na echo serduszka, nie ma śladu po żadnej niedomykalności zastawki wszystko z moim syneczkiem w jak najlepszym porządku wazy już prawie 800 gram
Starajacasie91 lubi tę wiadomość
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
Starajacasie91 wrote:W ogóle wyczytałam z postów ze byłyśmy tego samego dnia u dr K o której we wtorek byłaś ? ja koło 17
Szkoda że nie w podobnych godzinach 😀
Potem też masz 4 wizytę?
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
freta wrote:Cześć Dziewczyny.
Niektóre z Was pewnie mnie pamietają.
Chciałam się z Wami podzielić dobrą nowiną i być może niektórym dać nadzieję, żeby się nie poddawać, bo kiedyś te słońce i dla Was zaświeci
Po wieeelu latach starań, morzu łez i cierpienia, dwóch nieudanych procedurach zaczęliśmy oswajac się z mężem, że nie będziemy mieć już dzieci. Z różnych względów myśleliśmy, żeby nie podchodzić do kolejnych ivf... Wreszcie zaczęliśmy żyć normalniej, chociaż nie powiem, że w głowie nie tlila mi się myśl o kolejnym ivf. Dlatego też zaczęłam kurs jogi hormonalnej (4 spotkania w wawie) i później już trenowałam sama w domu. Po dwóch miesiącach zauważyłam, że włosów wypada mi znacząco mniej. Dodatkowo znajomy ksiądz modlił się za nas... i stał się CUD. Jestem w naturalnej ciąży, a szanse z naszymi wynikami mieliśmy oboje takie, że jak to dr oceniła, jakby wygrać szóstkę w lotka...
Połowa ciąży już za mną, a ja dopiero teraz odważyłam się Wam cokolwiek napisać. Obawa czy będzie wszystko dobrze jest każdego dnia i do tej pory ciężko nam w to wszystko uwierzyć. Każdej starającej się życzę takiego CUDU. :*
Pisz oczywiscie co i jak bo jesteśmy ciekawe kto tam zagościł w brzuszku. Dbaj o was!jaina_proudmoore, freta lubią tę wiadomość
40 lat, starania od V/2018 SALVE Łódź
niedrożny prawy jajowód; histeroskopia w XII/18
AMH 1,38; lewy jajnik torbiel endo.;
1 punkcja 05.19 3 jajeczka ❄2 punkcja 06.19 1 jajeczko❄3 punkcja 07.19 5 jajeczek. Z 9 szt.
7 zapłodnionych przestało się rozwijac. W 5 i 6 dobie brak blastek 😢
A.K. X/19 4 blastki ❄️❄️❄️❄️
⚠️XII/19 polip. I/20 histero.
7II/20 4AA podane. 🍀
10dpt Beta 427
13dpt Beta 2173
14dpt USG jest kropek
35dpt 13.03.❤️ 7t.6d.
39dpt ❤️ ma 2cm
Serce się raduje, dzidzia zdrowa. Dziewczynka 🎠💗 Spotkamy się w październiku 👨👩👧29.10.2020 Laurunia ❤️
CC w Salve. Polecam!
Nie bedzie staran z pomocą med.o rodzeństwo. -
Mam do Was pytanie, jakie badania immuno czy genetyczne można zrobić na NFZ?
Ja kiedyś zrobiłam cytogenetyczne, ale to było z 5 lat temu ( robi się je tylko raz)
„Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
Mama 2 aniołków
Początek starań 03.2005r.
IV IVF:
- VI transfer blastocyst 3AA i 3AA
9dpt 413
11dpt 1197
15dpt 4166
22dpt 30071
2,7mm miłości
25dpt 54928
3,6mm miłości
27dpt
5,6mm miłości i 140
28dpt
6,8mm miłości
29dpt 99065
30dpt 111335
19w6d 320g miłości
21w0d 390g miłości
29w4d 1550g miłości
Ukochany synek 💙
Starania o rodzeństwo
V IVF:
- IX transfer blastocysty 3AA
9dpt 225
12dpt 491 (68,4%)
14dpt 711 (44,8%)
❄️ 3BB ❄️ 5AB
-
Esperanza Mia wrote:Test imk, test CBA, kir, cross match, jeśli byłaś kiedykolwiek w ciąży to allo mlr. Przeciwciała plemnikowe, można ale nie koniecznie przeciwciała jądrowe i łożyskowe. Jeśli nie robiłas mutacji to ze strony test dna trzeba zamówić pakiet
Czy mutacja DNA to badanie cytogenetyczne? 46,XX czy to badanie kariotypu?
Mam taki opis:
Prawidłowy wynik kariotypu: 46, XX pozwala na:
- wykluczenie nosicielstwa zrównoważonych translokacji chromosomowych
-oszacowanie ryzyka urodzenia dziecka z zespołem Downa jako nie podwyższone w stosunku do ryzyka wiekowego (1/1200)„Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
Mama 2 aniołków
Początek starań 03.2005r.
IV IVF:
- VI transfer blastocyst 3AA i 3AA
9dpt 413
11dpt 1197
15dpt 4166
22dpt 30071
2,7mm miłości
25dpt 54928
3,6mm miłości
27dpt
5,6mm miłości i 140
28dpt
6,8mm miłości
29dpt 99065
30dpt 111335
19w6d 320g miłości
21w0d 390g miłości
29w4d 1550g miłości
Ukochany synek 💙
Starania o rodzeństwo
V IVF:
- IX transfer blastocysty 3AA
9dpt 225
12dpt 491 (68,4%)
14dpt 711 (44,8%)
❄️ 3BB ❄️ 5AB