Salve Medica Łódź
-
WIADOMOŚĆ
-
Maka89 wrote:I taką dawkę ustalił dr Kłosiński?
a jakie endometrium przed włączeniem progesteronu?
Tak, choć miałam nadzieję, że jeszcze dodatkowo jakiś prog dostanę po transferze, ale zobaczymy czy 2 prolutexy dadzą radę czy to jednak za mało.
A endo było "dobre" ale jakie dokładnie to nie wiem bo zapomniałam zapytać (nigdy nie miałam z nim problemu, ostatnim razem chyba 11mm).I procedura
4AA - 03.2021 - 05.2021 [*] 9 tc.
3AB -10.2021 - 06.2022 Córeczka ❤
3AB - 01.2024 beta HCG <0,2
2BB - 02.2024 beta HCG <0,2
II procedura
3BB - 07.2024 cb
4BC ? -
ewe90 wrote:Tak, choć miałam nadzieję, że jeszcze dodatkowo jakiś prog dostanę po transferze, ale zobaczymy czy 2 prolutexy dadzą radę czy to jednak za mało.
A endo było "dobre" ale jakie dokładnie to nie wiem bo zapomniałam zapytać (nigdy nie miałam z nim problemu, ostatnim razem chyba 11mm).
Dzięki:) trzymam kciuki:)
który to transfer? w którym dc był transfer i jak dawkowałas progesteron? też muszę poszukać agolutinu, ale nie wiem gdzie... -
Maka89 wrote:Dzięki:) trzymam kciuki:)
który to transfer? w którym dc był transfer i jak dawkowałas progesteron? też muszę poszukać agolutinu, ale nie wiem gdzie...
Transfer 1 w 19dc - poprzedni odroczony przez niski prog.
do transferu brałam: 3x200 utragestan, rano agolutin i w południe prolutex. A teraz po prostu zamiast agolutinu drugi prolutex.
Szkoda, że już nie ma w Pl Agolutinu, trzeba popytac na forach może ktoś ma, bo inaczej to ja już nie wiem jak zdobyć. Żeby nie wyszło, że jedyną opcją będzie umówienie się w Czechach do gin, który wystawi receptę albo leczenie w ich klinikach....I procedura
4AA - 03.2021 - 05.2021 [*] 9 tc.
3AB -10.2021 - 06.2022 Córeczka ❤
3AB - 01.2024 beta HCG <0,2
2BB - 02.2024 beta HCG <0,2
II procedura
3BB - 07.2024 cb
4BC ? -
Maka89 wrote:Jak się nazywa ten lekarz?
Dostałam namiary na dr Guzowskiego...Sierpień 2023 - start w klinice
2 zarodki. ( 6 komorek zamrożonych)
Grudzień - I transfer -beta 0.
Styczeń 2024- histeroskopia, zapalenie endometrium.
Kwiecień II transfer - beta 0.
Biopsja endometrium- stan zapalny
Antybiotyki.
Sierpień odmrożenie komorek, zapłodnionych 0. 😪
Wrzesień - Zaczynamy od nowa.
Mamy 2 zarodki.
Październik 11.10. III Transfer 🫡
18.10 - beta 47. 7dpt 😻
21.10 - beta 234. 10 dpt - dla kliniki
24.10 - beta 1145. 13dpt
29.10 - wizyta w klinice - 18dpt potwierdzona ciąża 🥰
12.11 - wizyta serduszkowa ???
3.11 - 23dpt ,krwawienie, IP... wszystko dobrze, NIESPODZIANKA...mamy serduszko 🥹❤️.. zostań z nami kruszynko ❤️ -
Tak piszecie o niskich progesteronach, ja miałam tez ledwo 10 teraz, ale zgodziłam się na transfer. Bo za każdym mam coraz niższy. Ale to wg mnie wynika ze ogranizm się przyzwyczaił do tych dawek w takiej kombinacji. Ale przy dwóch ostatnich transferach beta drgnęła. A miałam tez w granicach 12, wcześniej 14, a za pierwszym transferem był 18 (a tu beta nie drgnęła)... wiec mało w tym logiki. Teraz robientez 2 razy prolutex, dołożyłam trochę utrogestanu, znalazłam w szafce stara Luteinę podjęzykową po próbach IUI, a data jej słaba więc zaryzykowałam wsiąść. Może ta kombinacja tego wszystkiego cos podwyższy. Ale osobiście jestem zmęczona i wymęczona. Jeśli teraz nie wyjdzie. Muszę odpocząć. Zebrać siły, kase, przeorganizować swoje życie zawodowe. Dać odpocząć organizmowi. Mam nadzieje ze wtedy wróci wszystko na swoje stare tory i zacznie mój organizm reagować na te leki. A jak nie to trzeba pomyśleć o innym zestawie. Trochę tych produktów jest. Ewentualnie o zmianie kliniki...
Trzymam kciuki za Was
Edit: najśmieszniejsze jest tez to ze za każdym razem gdy prog spadał, to endo tez tydz przed transferem nie zbyt rewelacyjne, bo 8,5 do 9... a ostatnio ponad 10mm a prog najniższy.. i bądź tu człowieku mądry...Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2021, 12:42
-
Dorin123 wrote:Kurcze coś jest nie tak z tym utrogestanem i prolutexem. Ja miałam dokładnie taki sam problem. Prog w 8dpt tylko 9.63... Oczywiście transfer nieudany.
Prolutex działa na zasadzie piku i potem spada. Czytałam gdzieś, że jest najlepiej przyswajalną formą naturalnego progesteronu, ale najwidoczniej tak nie jest skoro tyle dziewczyn ma problemy z progesteronem.
Swoją drogą dziwię się, że lekarze z Salve nie zmieniają zestawy leków progesteronowych tylko z uporem maniaka proponują ten sam zestaw w kolejnym cyklu. Na rynku jest przecież wiele innych leków, które mogą zrobić robotę.I am waiting for a miracle lubi tę wiadomość
09.2016 poronienie zatrzymane naturalsika
02.2019/10.2019 - nieudane IVF x2
08.2020 - trzecie IVF ➡️10.2022 - 💕♂️ -
Darrtee wrote:Dostałam namiary na dr Guzowskiego...
Pisałam to kiedyś, ale napiszę jeszcze raz, bo pewnie się nie dokopiesz do tego posta. Ja też słyszałam, że jest gburowaty pocztą pantoflową, ALE to nieprawda. Trafiłam do niego przez przypadek przed punkcją kiedy nie było mojego lekarza prowadzącego. Był bardzo uprzejmy i dwa razy kazał mi siadać na fotel, bo pęcherzyki nierówno rosły i próbował precyzyjnie określić najlepszy moment na punkcję. Może zrobił pierwsze złe wrażenie, ale ogólnie powiem, że po tej jednej wizycie ja byłam mile zaskoczona. Żadnego pośpiechu w gabinecie i widziałam, że na prawdę się stara podjąć jak najlepszą decyzję. Ja jestem z tych co raczej nie formułuje sobie szybko opinii o kimś i u większości lekarzy zawsze mam jakieś 'ale'09.2016 poronienie zatrzymane naturalsika
02.2019/10.2019 - nieudane IVF x2
08.2020 - trzecie IVF ➡️10.2022 - 💕♂️ -
Śnieżka wrote:Tak piszecie o niskich progesteronach, ja miałam tez ledwo 10 teraz, ale zgodziłam się na transfer. Bo za każdym mam coraz niższy. Ale to wg mnie wynika ze ogranizm się przyzwyczaił do tych dawek w takiej kombinacji. Ale przy dwóch ostatnich transferach beta drgnęła. A miałam tez w granicach 12, wcześniej 14, a za pierwszym transferem był 18 (a tu beta nie drgnęła)... wiec mało w tym logiki. Teraz robientez 2 razy prolutex, dołożyłam trochę utrogestanu, znalazłam w szafce stara Luteinę podjęzykową po próbach IUI, a data jej słaba więc zaryzykowałam wsiąść. Może ta kombinacja tego wszystkiego cos podwyższy. Ale osobiście jestem zmęczona i wymęczona. Jeśli teraz nie wyjdzie. Muszę odpocząć. Zebrać siły, kase, przeorganizować swoje życie zawodowe. Dać odpocząć organizmowi. Mam nadzieje ze wtedy wróci wszystko na swoje stare tory i zacznie mój organizm reagować na te leki. A jak nie to trzeba pomyśleć o innym zestawie. Trochę tych produktów jest. Ewentualnie o zmianie kliniki...
Trzymam kciuki za Was
Edit: najśmieszniejsze jest tez to ze za każdym razem gdy prog spadał, to endo tez tydz przed transferem nie zbyt rewelacyjne, bo 8,5 do 9... a ostatnio ponad 10mm a prog najniższy.. i bądź tu człowieku mądry...
A Ty już jesteś teraz przed transeferem po rozmrożeniu i zapłodnieniu komórek? Napisz nam jak poradziły sobie Twoje komórki po rozmrożeniu. To ciekawy i dyskusyjny temat.I am waiting for a miracle, Tosiek lubią tę wiadomość
09.2016 poronienie zatrzymane naturalsika
02.2019/10.2019 - nieudane IVF x2
08.2020 - trzecie IVF ➡️10.2022 - 💕♂️ -
A ja moje drogie odebrałam wczoraj kolejny wynik przeciwciał plemnikowych męża z nasienia i oczywiście jest pozytywny. Ten pierwszy test Mar, wyszedł negatywny, ale ten drugi widocznie był bardziej precyzyjny. No więc mamy te cholerne przeciwciała i w krwi i nasieniu ;( Leki na to są, więc luz, nie wiem tylko co z tymi naszymi zarodkami. Martwi mnie tylko ta pandemia. Czy nie pozamykają nam wszystkiego zanim Malina da nam nowe zalecenia.09.2016 poronienie zatrzymane naturalsika
02.2019/10.2019 - nieudane IVF x2
08.2020 - trzecie IVF ➡️10.2022 - 💕♂️ -
Sunray wrote:A Ty już jesteś teraz przed transeferem po rozmrożeniu i zapłodnieniu komórek? Napisz nam jak poradziły sobie Twoje komórki po rozmrożeniu. To ciekawy i dyskusyjny temat.
Rozmroziły się wszystkie, dodatków do tego nie brałam. Tylko MACS. Zapłodniło się 5, dotrwały tylko 2 będę rozmawiać na ten temat co i jaka mogłabyć przyczyna. Jeśli kwestia komórek, to niestety z tymi co mi zostały sobie daruje, jeśli inna przyczyna to zacznę grzebać. Wole nowa stymulację i punkcję niż liczyć na te co zostały. Myślałam ze jak wezmę tego Mac to będzie lepiej, trochę te szansę zwiększę.... 😔 jeśli to kwestia mrożenia komórek to nigdy już nie zamrożę 😛 No chyba ze wszystkie odmrożę.
Ale nie chce już o tym myśleć, muszę mieć nadzieje na te dwa 🍀🍀 Za spokojnie było, wiec coś musiało jeb...🤬
Nie martw się pandemia, akurat prywatnych nie pozamykają, dla nich to kasa..Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2021, 16:17
Sunray, Tosiek lubią tę wiadomość
-
Śnieżka wrote:Rozmroziły się wszystkie, dodatków do tego nie brałam. Tylko MAC. Zapłodniło się 5, dotrwały tylko 2 będę rozmawiać na ten temat co i jaka mogłabyć przyczyna. Jeśli kwestia komórek, to niestety z tymi co mi zostały sobie daruje, jeśli inna przyczyna to zacznę grzebać. Wole nowa stymulację i punkcję niż liczyć na te co zostały. Myślałam ze jak wezmę tego Mac to będzie lepiej, trochę te szansę zwiększę.... 😔 jeśli to kwestia mrożenia komórek to nigdy już nie zamrożę 😛 No chyba ze wszystkie odmrożę.
Ale nie chce już o tym myśleć, muszę mieć nadzieje na te dwa 🍀🍀 Za spokojnie było, wiec coś musiało jeb...🤬
Nie martw się pandemia, akurat prywatnych nie pozamykają, dla nich to kasa..
Wiesz co, w zeszłym roku był taki moment, że wstrzymane były procedury i transfery przez pandemie. Pewnie, że to prywatne biznesy, ale powiem szczerze, że nie zdziwię się jak nas pozamykają znowu w chałupach i wprowadzą ogólny lockdown
Dwa zarodki = dwie szanse na bobasy 🥰Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2021, 13:31
Śnieżka, I am waiting for a miracle, Tosiek lubią tę wiadomość
09.2016 poronienie zatrzymane naturalsika
02.2019/10.2019 - nieudane IVF x2
08.2020 - trzecie IVF ➡️10.2022 - 💕♂️ -
Dorin123 wrote:U mnie zamrozili 13 komórek. Rozmrozili 6. Zapłodniły się 4 nasieniem dawcy. Miałam tylko 1 blastocyste klasy 1. Oczywiście transfer to klapa. Reszty już nie będę rozmrażać, ale kasa poszła. Zarobili.
Co najlepsze 2 inne kliniki patrząc na wszystkie moje wyniki ostatnio to nie widzą problemu w moich komórkach. A salve od razu oceniło że są słabej jakości i stąd AZ...
Dlatego uciekam do Gamety i tam będę robić stymulacje na innych lekach. Niestety najmniejsze zaufanie mam do embriolog w Salve. Z różnych powodów.
Masz jedną procedurę na swoich komórkach, prawda? Pewnie, że próbuj na własnych jeszcze. Z adopcją komórek albo zarodka jeszcze zdążysz. U kogo się będziesz leczyć w Gamecie?09.2016 poronienie zatrzymane naturalsika
02.2019/10.2019 - nieudane IVF x2
08.2020 - trzecie IVF ➡️10.2022 - 💕♂️ -
Sunray wrote:A Ty już jesteś teraz przed transeferem po rozmrożeniu i zapłodnieniu komórek? Napisz nam jak poradziły sobie Twoje komórki po rozmrożeniu. To ciekawy i dyskusyjny temat.
Znam to, raz mialam odwołany transfer ze względu na niski progesteron, teraz zbyt cienkie endometrium... też mam wrażenie, że przywyczaiłam się już do leków, na początku reagowałam zupełnie inaczej. jestem po 3 transferach, w tym jedna biochemiczna, teraz dwa cykle w plecy j.w.
Jedyna szansa to agolutin, nic innego nie wymyślę chyba i niestety, będę jechała po to do Czech, bo tutaj nie można kupić... -
Dorin123 wrote:Byłam u Połacia.
Ale to temat na za chwilę. Chcemy zamknąć temat salve. Zabrać ostatnie 2 zarodki z AZ.
Rozważam jeszcze zrobienie histero, ale nie wiem czy teraz czy później.
Marzec poświęciliśmy na badania immuno. Wyszły tylko dodatnie ANA i APA, i nie wiem czy sam steryd na to pomoże. Bo już miałam Encorton 10mg przy ostatnim transferze i beta drgnęła na chwilę.
Na ANA się nie znam, o APA czytałam, bo też je mam, ale podejrzewam, że schemat działania jest podobny albo taki sam. Czyli wysokie dawki sterydu, 10mg to za mało. Gdzieś w necie rzuciły mi się też szczepienia na APA, ale tylko na jednej stronie, więc ogólny schemat na APA to duża dawka sterydu i coś na rozrzedzanie krwiDorin123 lubi tę wiadomość
09.2016 poronienie zatrzymane naturalsika
02.2019/10.2019 - nieudane IVF x2
08.2020 - trzecie IVF ➡️10.2022 - 💕♂️