STAN ZAPALNY ENDOMETRIUM
-
WIADOMOŚĆ
-
Nela_90 wrote:O, to ja też Kraków 😁 Leczyłam się u dr Przybycienia w Macierzyństwie, teraz dr Krzysztof Janowiec, Barska Clinic w Nowym Sączu. Faktycznie dziwnie u Ciebie z tymi jajowodami, wiem że często ten stan zapalny może właśnie przyczyniać się do zatkanych jajowodów więc idziesz dobrym tropem. Laparo mialam ze skierowania od dr P, u niego to baaaardzo standardowe działanie, każda jego pacjentka prędzej czy później idzie na laparo. Ale trochę żałuję, u mnie dużo bardziej przydatna była histeroskopia która pokazała przyczynę niepłodności czyli przewlekły stan zapalny.
A dlaczego chcesz robić laparo? Dr Janowiec twierdzi że to nie jest już złoty standard w diagnozowaniu endometriozy i robi się to raczej jak już wiadomo że będzie co operować.
Tylko ja już stan zapalny miałam robiąc pierwsze HSG, albo któreś badanie było źle wykonane albo faktycznie mam niedrożne. Będę próbować jeszcze naturalnymi sposobami udrożnić. Właśnie laparoskopia bardziej pod kątem diagnostycznym - aby faktycznie stwierdzić lub wykluczyć niedrożność jajowodów. Endometriozy nie mam stwierdzonej, ale PCOS już tak. Kiedy masz kontrolną biopsję? mam nadzieje, że po drugiej antybiotykoterapii będzie już wszystko u Ciebie ok -
Melaaa_ wrote:Cześć dziewczyny tez jestem pacjentką Janowca od dziś jestem na antybiotykach
Metronidazol 2x1
Terivid 2x2
Ogólnie wynik mój wyglada 3,3/10 nie orientujecie się czy to poważny/łagodne zapalenie ? Z doktorem się nie widziałam receptę dostałam zdalnie 🙋🏼♀️
To nie jest duże zapalenie, wręcz przeciwnie, niektórzy lekarze nie podejmują leczenia przy wyniku mniejszym niż 5/10mm. Jak na Twój wynik masz dużą dawkę - ale może to i lepiej. A na ile dni lekarz przepisał Ci antybiotykoterapie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2022, 19:08
-
Marta13 wrote:To nie jest duże zapalenie, wręcz przeciwnie, niektórzy lekarze nie podejmują leczenia przy wyniku mniejszym niż 5/10mm. Jak na Twój wynik masz dużą dawkę - ale może to i lepiej. A na ile dni lekarz przepisał Ci antybiotykoterapie?
Wszystko zależy od jednostki.
Ja mam 3/10 co jest równoznaczne z tym że mam stan zapalny na poziomie 30/10
Jeśli w opisie jest HPF to =10HPF to 1mm2.
3 komórki znaleźli w 10 HPF, czyli to tak jakby znaleźli 3 komórki w 1mm2. Czyli 30/10
Na stronie 79 MyŚliwa dokładnie to tłumaczy i odsyła do linków
https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-z-pomoca-medyczna/stan-zapalny-endometrium,11310,79.html
Mika -
Marta13 wrote:To nie jest duże zapalenie, wręcz przeciwnie, niektórzy lekarze nie podejmują leczenia przy wyniku mniejszym niż 5/10mm. Jak na Twój wynik masz dużą dawkę - ale może to i lepiej. A na ile dni lekarz przepisał Ci antybiotykoterapie?
-
Izabell2016 wrote:Wszystko zależy od jednostki.
Ja mam 3/10 co jest równoznaczne z tym że mam stan zapalny na poziomie 30/10
Jeśli w opisie jest HPF to =10HPF to 1mm2.
3 komórki znaleźli w 10 HPF, czyli to tak jakby znaleźli 3 komórki w 1mm2. Czyli 30/10
Na stronie 79 MyŚliwa dokładnie to tłumaczy i odsyła do linków
https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-z-pomoca-medyczna/stan-zapalny-endometrium,11310,79.html -
Izabell2016 wrote:Wszystko zależy od jednostki.
Ja mam 3/10 co jest równoznaczne z tym że mam stan zapalny na poziomie 30/10
Jeśli w opisie jest HPF to =10HPF to 1mm2.
3 komórki znaleźli w 10 HPF, czyli to tak jakby znaleźli 3 komórki w 1mm2. Czyli 30/10
Na stronie 79 MyŚliwa dokładnie to tłumaczy i odsyła do linków
https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-z-pomoca-medyczna/stan-zapalny-endometrium,11310,79.html
Dziękuję za odesłanie do linkówWiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2022, 19:59
Izabell2016 lubi tę wiadomość
-
Melaaa_ wrote:Dziewczyny a druga sprawa tez miałyście zakaz współżycia?
Jeżeli bierzesz Metronidazol dopochwowo to bezwzględny zakaz współżycia. Jeżeli doustnie to są różne opinie bo niby nie ma przeciwwskazań ale jeśli dojdzie do zapłodnienia to istnieje jakieś tam ryzyko uszkodzenia zarodka na bardzo wczesnym etapie.Ona 33 lata, AMH 3.1
On 36 lat
1IVF - krótki - wrzesień 2023 - ET 8A - nieudany
Problemy:
- niska jakość oocytów
- nawracający stan zapalny endometrium (trzy histeroskopie, trzy antybiotykoterapie)
- Hashimoto
- lekko obniżone parametry nasienia
- zaniżone HBA (60%)
W trakcie leczenia stanu zapalnego endometrium -
Nela_90 wrote:Jeżeli bierzesz Metronidazol dopochwowo to bezwzględny zakaz współżycia. Jeżeli doustnie to są różne opinie bo niby nie ma przeciwwskazań ale jeśli dojdzie do zapłodnienia to istnieje jakieś tam ryzyko uszkodzenia zarodka na bardzo wczesnym etapie.
-
Melaaa_ a u kogo się leczysz?Ona 33 lata, AMH 3.1
On 36 lat
1IVF - krótki - wrzesień 2023 - ET 8A - nieudany
Problemy:
- niska jakość oocytów
- nawracający stan zapalny endometrium (trzy histeroskopie, trzy antybiotykoterapie)
- Hashimoto
- lekko obniżone parametry nasienia
- zaniżone HBA (60%)
W trakcie leczenia stanu zapalnego endometrium -
Aenetea wrote:Rowniez chodzę do doktora z pierwszej biopsji wyniki 24,4/10 mm2 metro dopochwowo i Tarivid 20 dni, właśnie jestem po biopsji kontrolnej i czekam na wynik 😬 wg doktora moja zapalenie jest (było 🙏🏼) dość sporeOna 33 lata, AMH 3.1
On 36 lat
1IVF - krótki - wrzesień 2023 - ET 8A - nieudany
Problemy:
- niska jakość oocytów
- nawracający stan zapalny endometrium (trzy histeroskopie, trzy antybiotykoterapie)
- Hashimoto
- lekko obniżone parametry nasienia
- zaniżone HBA (60%)
W trakcie leczenia stanu zapalnego endometrium -
aassiiaa wrote:Iza widzialam Twoj wpis 🫣😉
Skasowalas go ?? Czy mi sie to snilo ??
Super ze napisalas i ze tak dobrze poszlo tym razem 😍🎉🎉
Teraz kolejne etapy uparciuchu
U mnie ok, troche rosne i jeszcze pracuje.
Lisiunia jak u Ciebie ??
Szykujesz sie na rozpakowanie 😉
Karolcia zagladasz tu jeszcze ??
Witajcie Dziewuszki! Fajnie, ze się odzywacie Ja coraz rzadziej, ale kukam tu jak najbardziej U nas 35tc i z przerażeniem stwierdzam, że stanowczo za szybko ta ciąża biegnie... Z nie mniejszym oczekuję na rozpakowanie, dopadła mnie już mega schiza ze strachu jak to wszystko przetrwam...
Asia u Ciebie też już konkret czasowy Na kiedy masz termin prosze przypomnij? Super, że samopoczucie pozwala Ci na pracę - to chyba nagroda za te wszystkie lata męczarni przy staraniach....
Iza ja niestety nie widziałam Twojego wpisu - napiszesz kilka słów? Choć między wierszami czytam, że chyba stymulacja dobrze poszła?
Wszystkim z tego forum życzę determinacji i siły - dacie radę i Wy! :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2022, 12:20
Loki lubi tę wiadomość
03.2017 początek starań
09.2017 laparoskopia, endometrioza IV st.; lewy jajowód niedrożny
11.2017-03.2018 stymulacja owulacji
05.2018 podejrzenie wodniaka jajowodu lewego
03.2019 IVF: 6 komórek, 4 zapłodnione, jedna nierokująca morula w 5 dobie - transfer nieudany.
10.2019 IVF: 8 komórek, 2 zapłodnione prawidłowo (reszta niedojrzała), w 5 dobie została jedna ❄💗
11.2019 laparoskopowe usunięcie wodniaka z jajowodem
07.2020 - 09.2021 leczenie stanu zapalnego endometrium (3histero, 2 biopsje)
04.2021-01.2022 Reseligo (menopauza)
09.2021 odroczenie transferu - podostre zapalenie tarczycy 🤦♀️
17.02.2022 wybudzanie do transferu (estrofem)
08.03.2022 transfer
Zostań z nami Cudaczku 💗💗💗
7 dpt bHcg 41,17
9 dpt bHcg 80,68
13 dpt bHcg 340,61
17 dpt bHcg 1530,00
22 dpt mamy serduszko -
Dziewczyny, mnie tez troche czasu zeszlo na walke z zapaleniem endometrium (caly proces od rozpoznania do wyleczenia to okragly rok!). Po otrzymaniu wyniku biopsji (brak stanu zapalnego) myslalam, ze teraz to juz z gorki.. ale ani pierwszy ani drugi ani kolejny cykl nie dawaly upragnionego rezultatu.
Wszystko trwa, wiec wkrecilismy sie w temat adopcji, rozpoczelismy kurs na rodzicow adopcyjnych i rownoczesnie przygotowywalismy sie do inseminacji. Nie wiem czy to cud, czy psychika sie odblokowala gdy zajelismy sie alternatywa..w kazdym razie cykl, w ktorym mielismy zaczac inseminacje w ogole sie nie zaczal. Test pokazal dwie grube krechy. Po trzech latach staran nie uwierzylam z poczatku i pomyslalam, ze test jest zepsuty a mi sie po prostu wydluza cykl jak to ostatnio bywalo ( juz nawet sie zastanawialam nad PCOS i powtarzalam miesiac wczesniej wszystkie badania).
Kolejny test znowu pokazal dwie grube krechy, beta potwierdzila. Jest to jeszcze poczatek i dopiero na kolejnym badaniu okaze sie, czy to puste jajo czy jednak z zarodkiem. Ja sie boje nastawiac, wciaz nie moge uwierzyc, ze zaskoczylo, gdy w zasadzie czlowiek juz machnal reka na naturalne poczecie..
Mam nadzieje, ze Maluszek z nami zostanie, nie czuje sie najlepiej, ale to podobno nie musi nic zlego oznaczac.
Taka historia..Lisiunia, Kluska, Ala_d lubią tę wiadomość
Starania od 01.2020
2021 /2022 Przewlekle zapalenie endometrium, usuniety polip
3 histeroskopie, biopsja, 2 antybiotykoterapie
Pazdziernik 2022 planowane IUI, zamiast tego niespodzianka i 2 kreski
Termin: czerwiec 2023, bedzie coreczka! -
Dziewczyny,
Pomożecie mi w interpretacji, bo oszaleje do jutra….🙏
Nie mam za sobą poronień, jedna ciążę pozamaciczna po pierwszym transferze. Drugi nieudany, innych ciąż nie było.
Od tych wyników zależą losy naszej dalszej walki🥹:
https://zapodaj.net/7ddad9f75707d.jpg.htmlOna- 32 l.
Brak lewego jajowodu, prawy niedrożny.
KIR AA, Allo MLR 42%, Cross Match 20,5%
Transfer- 04.22.- CP, usunięty lewy jajowód
07.22.- transfer - ✖️
09.22- histeroskopia- OK☑️
II procedura- 10.22.
Punkcja- ✖️
Listopad-styczeń- przerwa techniczna 💊💊🩸
III procedura- 02.23 🌺🌺
Zmiana kliniki i leków do stymulacji: Elonva + Menopur
Transfer- 27.03. 🫶🍀🍀 AH+ EmbryoGlue+ Accofil+ Heparyna+ Acard
4 dpt ⏸️
5 dpt 15,80 mIU/ml
7 dpt 56,20 mIU/ml
9 dpt 129,00 mIU/ml
11 dpt 341,00 mIU/ml
Poronienie samoistne 💔8t3d
Transfer- 07.23.- AH+ EmbryoGlue+ Accofil+ Heparyna+ Acard+ Relanium- ✖️
01.24.- transfer ✖️ -
nick nieaktualny
-
Nella92 wrote:Dziewczyny,
Pomożecie mi w interpretacji, bo oszaleje do jutra….🙏
Nie mam za sobą poronień, jedna ciążę pozamaciczna po pierwszym transferze. Drugi nieudany, innych ciąż nie było.
Od tych wyników zależą losy naszej dalszej walki🥹:
https://zapodaj.net/7ddad9f75707d.jpg.html
Nella stan zapalny niewielki, ale wg mnie do leczenia.03.2017 początek starań
09.2017 laparoskopia, endometrioza IV st.; lewy jajowód niedrożny
11.2017-03.2018 stymulacja owulacji
05.2018 podejrzenie wodniaka jajowodu lewego
03.2019 IVF: 6 komórek, 4 zapłodnione, jedna nierokująca morula w 5 dobie - transfer nieudany.
10.2019 IVF: 8 komórek, 2 zapłodnione prawidłowo (reszta niedojrzała), w 5 dobie została jedna ❄💗
11.2019 laparoskopowe usunięcie wodniaka z jajowodem
07.2020 - 09.2021 leczenie stanu zapalnego endometrium (3histero, 2 biopsje)
04.2021-01.2022 Reseligo (menopauza)
09.2021 odroczenie transferu - podostre zapalenie tarczycy 🤦♀️
17.02.2022 wybudzanie do transferu (estrofem)
08.03.2022 transfer
Zostań z nami Cudaczku 💗💗💗
7 dpt bHcg 41,17
9 dpt bHcg 80,68
13 dpt bHcg 340,61
17 dpt bHcg 1530,00
22 dpt mamy serduszko -
Loki wrote:Dziewczyny, mnie tez troche czasu zeszlo na walke z zapaleniem endometrium (caly proces od rozpoznania do wyleczenia to okragly rok!). Po otrzymaniu wyniku biopsji (brak stanu zapalnego) myslalam, ze teraz to juz z gorki.. ale ani pierwszy ani drugi ani kolejny cykl nie dawaly upragnionego rezultatu.
Wszystko trwa, wiec wkrecilismy sie w temat adopcji, rozpoczelismy kurs na rodzicow adopcyjnych i rownoczesnie przygotowywalismy sie do inseminacji. Nie wiem czy to cud, czy psychika sie odblokowala gdy zajelismy sie alternatywa..w kazdym razie cykl, w ktorym mielismy zaczac inseminacje w ogole sie nie zaczal. Test pokazal dwie grube krechy. Po trzech latach staran nie uwierzylam z poczatku i pomyslalam, ze test jest zepsuty a mi sie po prostu wydluza cykl jak to ostatnio bywalo ( juz nawet sie zastanawialam nad PCOS i powtarzalam miesiac wczesniej wszystkie badania).
Kolejny test znowu pokazal dwie grube krechy, beta potwierdzila. Jest to jeszcze poczatek i dopiero na kolejnym badaniu okaze sie, czy to puste jajo czy jednak z zarodkiem. Ja sie boje nastawiac, wciaz nie moge uwierzyc, ze zaskoczylo, gdy w zasadzie czlowiek juz machnal reka na naturalne poczecie..
Mam nadzieje, ze Maluszek z nami zostanie, nie czuje sie najlepiej, ale to podobno nie musi nic zlego oznaczac.
Taka historia..
Loki brawo! Trzymam kciuki, żeby wszytsko potoczyło się tak jak trzeba Ja starałam się 5 lat, 2,5 roku upłynęło od stymulacji do transferu - tyle czasu leczyłam stan zapalny od diagnozy do wyleczenia. Ale opłacało się, po naszych historiach wiadać jak strasznie ważny jest to aspekt szczęśliwych starań o ciążę. I Tobie też tego życzę!Loki lubi tę wiadomość
03.2017 początek starań
09.2017 laparoskopia, endometrioza IV st.; lewy jajowód niedrożny
11.2017-03.2018 stymulacja owulacji
05.2018 podejrzenie wodniaka jajowodu lewego
03.2019 IVF: 6 komórek, 4 zapłodnione, jedna nierokująca morula w 5 dobie - transfer nieudany.
10.2019 IVF: 8 komórek, 2 zapłodnione prawidłowo (reszta niedojrzała), w 5 dobie została jedna ❄💗
11.2019 laparoskopowe usunięcie wodniaka z jajowodem
07.2020 - 09.2021 leczenie stanu zapalnego endometrium (3histero, 2 biopsje)
04.2021-01.2022 Reseligo (menopauza)
09.2021 odroczenie transferu - podostre zapalenie tarczycy 🤦♀️
17.02.2022 wybudzanie do transferu (estrofem)
08.03.2022 transfer
Zostań z nami Cudaczku 💗💗💗
7 dpt bHcg 41,17
9 dpt bHcg 80,68
13 dpt bHcg 340,61
17 dpt bHcg 1530,00
22 dpt mamy serduszko