STAN ZAPALNY ENDOMETRIUM
-
WIADOMOŚĆ
-
Limosa wrote:Masz może jakieś wieści? 🙂 Dr Ch w innej klinice mc temu mówił tak jakby na razie temat był zawieszony nie wiadomo na jak długo, pieśń przyszłości... A dr K już w czerwcu czy lipcu mówiła, że to chyba czeka już tylko.na jakiś podpis. Komu wierzyć?
Limosa niestety nic nie wiem, ale jutro spotykam się ze znajomą która ma jakieś tam dojście polityczne, to może czegoś się dowie. Dam znać oczywiście.
Z moich wiadomości wynika, że to kwestia już wyboru kliniki, że projekt na pewno przeszedł... Ehh...
Limosa, MyŚliwa lubią tę wiadomość
03.2017 początek starań
09.2017 laparoskopia, endometrioza IV st.; lewy jajowód niedrożny
11.2017-03.2018 stymulacja owulacji
05.2018 podejrzenie wodniaka jajowodu lewego
03.2019 IVF: 6 komórek, 4 zapłodnione, jedna nierokująca morula w 5 dobie - transfer nieudany.
10.2019 IVF: 8 komórek, 2 zapłodnione prawidłowo (reszta niedojrzała), w 5 dobie została jedna ❄💗
11.2019 laparoskopowe usunięcie wodniaka z jajowodem
07.2020 - 09.2021 leczenie stanu zapalnego endometrium (3histero, 2 biopsje)
04.2021-01.2022 Reseligo (menopauza)
09.2021 odroczenie transferu - podostre zapalenie tarczycy 🤦♀️
17.02.2022 wybudzanie do transferu (estrofem)
08.03.2022 transfer
Zostań z nami Cudaczku 💗💗💗
7 dpt bHcg 41,17
9 dpt bHcg 80,68
13 dpt bHcg 340,61
17 dpt bHcg 1530,00
22 dpt mamy serduszko
-
Będę bardzo wdzięczna. Już myślę o programie 2+1 w Gyncentrum, ale to bardzo duże obciążenie dla mojego budżetu domowego, a gdzie jakieś leki na podtrzymanie ewentualnej ciąży, jakieś badania...Lisiunia wrote:Limosa niestety nic nie wiem, ale jutro spotykam się ze znajomą która ma jakieś tam dojście polityczne, to może czegoś się dowie. Dam znać oczywiście.
Z moich wiadomości wynika, że to kwestia już wyboru kliniki, że projekt na pewno przeszedł... Ehh...
-
Przykro mi, ale myślę tak jak Lisiunia. Wierzę, że Twoje wysiłki nie pójdą na marne, choć normalne, że czasem pojawia się zwątpienie. Ja nie mam za sobą takiej długiej drogi, a już jestem zmęczona, więc choć po części jestem w stanie zrozumieć co czujesz.aassiiaa wrote:Dziewczyny mam wyniki.
Niestety oba zarodki sa nieprawidlowe jeden (-17 i -22) a drugi (-17 i -21).
Takie zarodki jak by zostaly podane to nie utrzymaly by sie.
Kiedys bardzo ostroznie chcialam podchodzic do procedur zeby jakies zarodki nie zostaly albo zeby ich nie niszczy… to tak nie dziala. Moglam ciagnac to na 100% od samego poczatku i nie patrzec na nic 😉
Niestety moj wiek robi swoje 🤷♀️
Bede sie z wami pomalu zegnac bo juz nie bede tak czesto zagladac na forum bo musze zajac glowe innymi rzeczami…
Ps
Czeka mnie jeszcze jedna ostatnia stymulacja , ale nie licze juz na wiele… chce ja zrobic dla swietego spokoju.
Zycze wam zeby u was bylo lepiej 😘
Bede tutaj zagladac ale juz nie za czesto … mam nadzieje ze mi sie to uda
Dobrze, że jest jeszcze na horyzoncie jeszcze jedna stymulacja. Mam nadzieję, że tym razem wszystko się powiedzie!
Wiadomo co jest przyczyną złej jakości zarodków? Jak to poprawić w kolejnym cyklu? -
aassiiaa wrote:Dziewczyny mam wyniki.
Niestety oba zarodki sa nieprawidlowe jeden (-17 i -22) a drugi (-17 i -21).
Takie zarodki jak by zostaly podane to nie utrzymaly by sie.
Kiedys bardzo ostroznie chcialam podchodzic do procedur zeby jakies zarodki nie zostaly albo zeby ich nie niszczy… to tak nie dziala. Moglam ciagnac to na 100% od samego poczatku i nie patrzec na nic 😉
Niestety moj wiek robi swoje 🤷♀️
Bede sie z wami pomalu zegnac bo juz nie bede tak czesto zagladac na forum bo musze zajac glowe innymi rzeczami…
Ps
Czeka mnie jeszcze jedna ostatnia stymulacja , ale nie licze juz na wiele… chce ja zrobic dla swietego spokoju.
Zycze wam zeby u was bylo lepiej 😘
Bede tutaj zagladac ale juz nie za czesto … mam nadzieje ze mi sie to uda
Oj….. bardzo mi przykro 😢 Byłam pewna że któryś na pewno będzie dobry. Nie będę próbowała Ciebie pocieszyć, bo wiem że w takich sytuacjach nie ma słów pocieszenia. Mogę tylko powiedzieć że ściskam Cię bardzo mocno i rozumiem co czujesz 🥰
Tak jak mówisz zrobiłaś wszystko co mogłaś !! Nie będziesz miała sobie nigdy nic do zarzucenia. Ale może właśnie ta ostatnia stymulacja będzie tą szczęśliwą. Życzę Ci tego z całego serca 🥰
Asiu ja od ostatnich 5 lat żyję jednym - staraniem o dziecko i nie potrafię żyć pełnią życia, bo z tyłu głowy mam, że muszę mieć dziecko i to będzie moją motywacją życiową. Przeszłam już i lepsze i gorsze chwile z psychologiem w tle. Staram się żyć normalnie ale nie jestem szczęśliwa na 100%. Bardzo chcę to zmienić i zacząć cieszyć się życiem. Dlatego chcę spróbować tego in vitro żeby również mieć spokojne sumienie, że zrobiłam wszystko co mogłam. Jeśli się nie uda, będzie to trudne ale poradzę sobie z tym. I chyba wtedy kiedy będę mogła sobie powiedzieć nic więcej nie mogłam zrobić wtedy się z tym pogodzę i zacznę cieszyć się życiem.
Mika -
Limosa wrote:Będę bardzo wdzięczna. Już myślę o programie 2+1 w Gyncentrum, ale to bardzo duże obciążenie dla mojego budżetu domowego, a gdzie jakieś leki na podtrzymanie ewentualnej ciąży, jakieś badania...
Jasne, dam znać jeśli tylko czegoś się dowiem.
Ciekawie brzmi ta procedura 2+1... Znasz kogoś, kto ją przeszedł? W jakiego lekarza celujesz ewentualnie?
No niestety, te finanse też i mnie już wykańczają... Co za kraj, który nie wspiera należycie problemu niepłodności. Tak naprawdę do większości specjalistów trzeba wyłożyć pieniądze, żeby jakkolwiek się zajęli tematem. A i tak nie ma gwarancji, że wszystko przyniesie pożądany efekt. Załamać się można.03.2017 początek starań
09.2017 laparoskopia, endometrioza IV st.; lewy jajowód niedrożny
11.2017-03.2018 stymulacja owulacji
05.2018 podejrzenie wodniaka jajowodu lewego
03.2019 IVF: 6 komórek, 4 zapłodnione, jedna nierokująca morula w 5 dobie - transfer nieudany.
10.2019 IVF: 8 komórek, 2 zapłodnione prawidłowo (reszta niedojrzała), w 5 dobie została jedna ❄💗
11.2019 laparoskopowe usunięcie wodniaka z jajowodem
07.2020 - 09.2021 leczenie stanu zapalnego endometrium (3histero, 2 biopsje)
04.2021-01.2022 Reseligo (menopauza)
09.2021 odroczenie transferu - podostre zapalenie tarczycy 🤦♀️
17.02.2022 wybudzanie do transferu (estrofem)
08.03.2022 transfer
Zostań z nami Cudaczku 💗💗💗
7 dpt bHcg 41,17
9 dpt bHcg 80,68
13 dpt bHcg 340,61
17 dpt bHcg 1530,00
22 dpt mamy serduszko -
Spotkałam się z jedną opinia pozytywną - dziewczynie nie wyszło ze względów immunologicznych bodajze, ale ogólnie chwali (pytanie czy przy np. 3 podejściu nie powinni byli czegoś zmienić). Druga wyraża się krytycznie, jeśli dobrze zrozumiałam za pójście przy każdym kolejnym podejściu tym samym szablonem. I to wszystko.Lisiunia wrote:Jasne, dam znać jeśli tylko czegoś się dowiem.
Ciekawie brzmi ta procedura 2+1... Znasz kogoś, kto ją przeszedł? W jakiego lekarza celujesz ewentualnie?
No niestety, te finanse też i mnie już wykańczają... Co za kraj, który nie wspiera należycie problemu niepłodności. Tak naprawdę do większości specjalistów trzeba wyłożyć pieniądze, żeby jakkolwiek się zajęli tematem. A i tak nie ma gwarancji, że wszystko przyniesie pożądany efekt. Załamać się można.
Myślałam o drze Merciku, ale póki co nie widzę do niego wolnych terminów w Krk. -
Lisiunia wrote:Jasne, dam znać jeśli tylko czegoś się dowiem.
Ciekawie brzmi ta procedura 2+1... Znasz kogoś, kto ją przeszedł? W jakiego lekarza celujesz ewentualnie?
No niestety, te finanse też i mnie już wykańczają... Co za kraj, który nie wspiera należycie problemu niepłodności. Tak naprawdę do większości specjalistów trzeba wyłożyć pieniądze, żeby jakkolwiek się zajęli tematem. A i tak nie ma gwarancji, że wszystko przyniesie pożądany efekt. Załamać się można.
Ja też myślę o tej procedurze 2+1, bo chyba cenowo najbardziej się opłaca, a z drugiej strony…. Jeśli udało by się w pierwszej procedurze, a zapłaciliśmy za więcej to chyba kasy nie zwrócą …
Mika -
Izabell, sprawdź sobie, bo mi mignęło, że jak pyknie pierwsze podejście to zwracają chyba coś koło 3900, tak że chyba całość Cię kosztuje wtedy 10 tys. Dziewczyna na forum pisała, że nawet wizyty są w tej cenie, ale nie zglebialam się w temat, lepiej zweryfikuj jeszcze.Izabell2016 wrote:Ja też myślę o tej procedurze 2+1, bo chyba cenowo najbardziej się opłaca, a z drugiej strony…. Jeśli udało by się w pierwszej procedurze, a zapłaciliśmy za więcej to chyba kasy nie zwrócą …
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2021, 11:00
Izabell2016 lubi tę wiadomość
-
Ja również będę korzystała z tej 2+1 leczę się u dr Mercika
czekam teraz na kontrolna biopsję jak będzie ok to zaczynam stumulacje
Izabell2016 lubi tę wiadomość
28.06.2022 FET 4BA 🙏 Accofil, encorton, neoparin, embrioglue
👶4dpt ⏸️ beta 11.50mlU
prog. 28.39ng
👶6dpt 45.19mlU prog. 30.61ng
👶7dpt 80.08 mlU
👶8dpt 128.67mlU
👶10dpt 424.01mlU prog. 24.42 ng
👶13dpt 2550mlU prog.31.41ng
👶15dpt 7519mlU prog.43.67ng
👶17dpt 15864mlU GS 1.03cm
👶20dpt GS 1.5cm + pęcherzyk żółtkowy
👶22dpt GS 1.91cm,YS 0.37cm,CRL 0.22cm
Mamy ❤️
👶24dpt CRL 0.33cm FHR 120bpm
👶7w1d CRL 1.21cm FHR 144 bpm
👶8w4d CRL 2.02cm FHR 163 bpm
👶9w0d CRL 2.35cm FHR 173 bpm
👶11w1d CRL 4.76cm FHR 173 bpm
👶 12w0d prenatalne + pappa- ok
👶16+4 158g szczęścia
👶20+0 połówkowe 347g szczęścia FHR150
👶29+0 prenatalne 1280g
👶33+4 2076g
👶37+4 3000g
👶38+4 3230g
CC 39+1 3760g 57cm ❤️
❄️4BB
Syn 11.09.2012 ❤️
Syn 10.03.2023 ❤️ -
Limosa wrote:Izabell, sprawdź sobie, bo mi mignęło, że jak pyknie pierwsze podejście to zwracają chyba coś koło 3900, tak że chyba całość Cię kosztuje wtedy 10 tys. Dziewczyna na forum pisała, że nawet wizyty są w tej cenie, ale nie zglebialam się w temat, lepiej zweryfikuj jeszcze.
A to super ! To na pewno na to się zdecyduję! Za dwa tygodnie mam wizytę i pewnie ustalimy z moją Panią dr co dalej 😊
Ja leczę się w Katowicach u Pani dr Kucharek i bardzo polecam jak coś.
Mika -
Paula24 wrote:Ja również będę korzystała z tej 2+1 leczę się u dr Mercika czekam teraz na kontrolna biopsję jak będzie ok to zaczynam stumulacje
Ja przechodzę teraz drugie leczenie bo Metronidazol i Tarivid nic nie pomógł. Teraz dostałam antybiotyki na inne bakterie aż na 20 dni 🤬 więc mam nadzieję, że z takim asortymentem pozbędę się tych niechcianych intruzów.
Mnie pewnie czeka również biopsja kontrolna.
A w którym dniu cyklu będziesz miała biopsje kontrolą, żeby zacząć stymulację ?? Mi się wydaje że biopsja musi chyba być w nowym cyklu. A ja przez dodatkowe leczenie progesteronem na 30 dni nie dostałam @ Wiec myśle ze w moim przypadku muszę czekać na nowy cykl. Bardzo bym już chciała zacząć stymulację !Mika -
Izabell2016 wrote:Ja przechodzę teraz drugie leczenie bo Metronidazol i Tarivid nic nie pomógł. Teraz dostałam antybiotyki na inne bakterie aż na 20 dni 🤬 więc mam nadzieję, że z takim asortymentem pozbędę się tych niechcianych intruzów.
Mnie pewnie czeka również biopsja kontrolna.
A w którym dniu cyklu będziesz miała biopsje kontrolą, żeby zacząć stymulację ?? Mi się wydaje że biopsja musi chyba być w nowym cyklu. A ja przez dodatkowe leczenie progesteronem na 30 dni nie dostałam @ Wiec myśle ze w moim przypadku muszę czekać na nowy cykl. Bardzo bym już chciała zacząć stymulację !
a co teraz dostałaś? jakie wyszły ci bakterie? -
aassiiaa wrote:Dziewczyny mam wyniki.
Niestety oba zarodki sa nieprawidlowe jeden (-17 i -22) a drugi (-17 i -21).
Aassiiaa - tak mi przykro. Ech, rób wszystko, czego potrzebujesz, żeby się podratować i podnieść. Nie będę sugerować dłuższej przerwy, bo na pewno sama czujesz i znasz się lepiej. Daj sobie czas na poukładanie rzeczy, jeśli chcesz - i wracaj z nową siłą. Życzę, żeby kolejny raz był już tym pozytywnym ostatnim. Trzymaj się!
-
Dziekuje dziewczyny jestescie Kochane 😍😊
Chociaz ten watek robi sie jak nasze pamietniki a nie leczenie endo 🤓😉
Dobrze ze nie piszecie mi “walcz do konca” itp 😉 bo naprawde kazdy ma swoja granice; I dokladnie jak Iza napisala trzeba wiedziec ze robilo sie wszystko dla swojego wlasnego spokoju. I ja tak czuje E potrzebowalam tego wszystkiego zeby byc coraz blizej spokoju
Chociaz to leczenie jest jak hazard… 🤷♀️🤭
Z jednej strony chcialam wszystko rozsadnie itp…
Jak odebralam wynik to rece mi opadly i odechcialo mi sie juz dalszego dzialania.
Jedno co to NIE plakalam🤔, po transferach tez nie plakalam 🤷♀️
Wiec sie czasem zastanwiam czy ja naprawde tego chce ?? A moze poprostu za duzo siedze w pracy i to tlumi wszystko ?
Najpierw jedziemy w gory w nast tygodniu a po juz nie wracam do pracy tylko odrazu do polski , mam umowione wizyty itp.
Jak wszystko pojdzie zgodnie z planem to do konca miesiaca bede juz po .
Limosa u mnie to raczej niestety wiek , dlatego taki wynik.
Moj ma nieprawidlowy kariotyp ale ten czynnik jak widac nie bierze za bardzo udzialu naszczescie.
Izabell2016, karolcia35 lubią tę wiadomość
Start starań-09.18 Ja 84r L; Amh 1 -1.8
07.07.20 *1 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny), CD138 : 64/25mm2 * Brak leczenia , lekarz uznal wynik za poprawny 😳
12.08 transfer 5.1.1 - cb
09.09.20 - start leczenie - summamed 500 na 6 dni
04.01.21 Biopsja rysowa (slepa) druga faza cyklu CD138 : BRAK ; uNK ponad 100 silnie dodatnie / mm2
15.01.21 *2 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny) CD138 : 8 kom , uNK - 70/80 mm2 - „metronidazol + tarivit „ 10 dni
18.03.21 *3 Histero - brak mikropolipow (cykl na antkach) CD138 BRAK
07.04.21 *4 Minihistero w drugiej fazie cyklu - 2/3 mikropolipy -usniete . CD138 BRAK ; uNK - do 70 na mm2
Immu - Il10: 151 Il2: 113 nk 22% uNk -100
19.08 - drugi transfer - beta 0
03.20 icsi ,, 2 zarodki - oba ok ( pgs) - transfery nieudane
09.21 imsi 2 zarodki - oba nieprawidlowe (pgs) - brak transferu
11.21 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - 🙏
01.22 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - nieudany -
arzu wrote:a co teraz dostałaś? jakie wyszły ci bakterie?
Arzu niestety miałam robiony wymaz z szyjki macicy i nie wykazał żadnych bakterii poza tymi dobrymi.
Dostałam Doxycyclinum TZF 100 mg na 15 dni 2x1 i Amotaks na 20 dni 2x1. (Plus na miesiąc Provera 2x1)Mika -
aassiiaa wrote:Jak odebralam wynik to rece mi opadly i odechcialo mi sie juz dalszego dzialania.
Jedno co to NIE plakalam🤔, po transferach tez nie plakalam 🤷♀️
Wiec sie czasem zastanwiam czy ja naprawde tego chce ?? A moze poprostu za duzo siedze w pracy i to tlumi wszystko ?
Asiu też powoli mam tak jak Ty. Kolejne niepowodzenia sprawiają, że nie mam już nawet siły na płacz - jak kiedyś. Niekiedy czuję się jakbym nie miała uczuć i zdarzyło się zastanowić czy ja naprawdę tak bardzo tego pragnę. To chyba jest ten etap godzenia się.Mika -
aassiiaa wrote:Dobrze ze nie piszecie mi “walcz do konca” itp 😉 bo naprawde kazdy ma swoja granice.
Trzymaj się, i tak sporo przeszłaś. Dzielni jesteście. My to dobrze rozumiemy.
Mogę tylko tyle polecić: jak sama nie masz siły to nie znaczy, że oboje jej nie macie. Wiem, wszystkie zabiegi i leki i tak są na Ciebie, ale czasem takie korzystanie z sił drugiej osoby wystarcza. Ja tak miałam przez ostatnie dwa transfery, robiłam to dla męża i tyle.
Ale jeśli się zdecydujecie przestać, to Wasza decyzja.
Mam przyjaciół, którzy po pierwszym nieudanym IUI (a w zasadzie nawet nieodbytym - bo były problemy z nasieniem i nic się nie udało zapłodnić) się poddali. No i co z tego? To ich sprawa. Trzeba ją uszanować. Taka decyzja, więcej tematu nie poruszam.
P.S. Czasem płacz przychodzi później, po prostu musisz się oswoić z wiadomością i poczuć bezpiecznie. Czasem nie przychodzi w ogóle.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2021, 21:59
aassiiaa, Lisiunia lubią tę wiadomość
-
Izabell2016 wrote:Arzu niestety miałam robiony wymaz z szyjki macicy i nie wykazał żadnych bakterii poza tymi dobrymi.
Dostałam Doxycyclinum TZF 100 mg na 15 dni 2x1 i Amotaks na 20 dni 2x1. (Plus na miesiąc Provera 2x1)
To ładne ten zestaw muszę powiedzieć i na gram ujemne i na gram dodatnie, tlenowe i beztlenowe... A provera na co jest? -
Izabell2016 wrote:Dziewczyny co tam u Was ??
Jakoś cicho się zrobiło…..
U mnie bida z bidojo, grypa, ledwo cipronex skończyłam i tak czołga... Wydaje mi się żem osłabiona po tych wszystkich kuracjach antybiotykowych i dlatego... Także nawet nie pójdę zrobić sobie nowych wymazów... Nieciekawie jednym słowem... Uważajcie na siebie przy tej pogodzie dziewczyny!!😘😘😘
