X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Staraczki i mamusie z Rzeszowa
Odpowiedz

Staraczki i mamusie z Rzeszowa

Oceń ten wątek:
  • daktylek Autorytet
    Postów: 676 211

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja tracę nadzieję.... mam dzisiaj doła. Czekam na @

    Mama Aniołka [*] 15.12.2015r.
    w57v3e3k7yxei1cq.png
  • daktylek Autorytet
    Postów: 676 211

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Janess i na tym się kończy u mnie... niby wszystko ok ale czekam na @. Drugi cykl po laparoskopii i nic. Obiecałam sobie po owulacji nie mierzyć temperatury ale dzisiaj już nie wytrzymalam i zmierzyłam. Diagnoza jest jasna = @@@!

    Na 1 czerwca mam wizytę w artvimedzie ... nie chce chodzić do parens. Chociaż wahalam się czy iui nie zrobić jednak na miejscu w Rzeszowie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2017, 14:51

    Mama Aniołka [*] 15.12.2015r.
    w57v3e3k7yxei1cq.png
  • Lucek475 Przyjaciółka
    Postów: 308 45

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a mi odwołali laparoskopie bo wyszła mi tym razem nadczynnosć tarczycy tsh wyszło 0,03 :( mam sie leczyc u endokrynologa i jak on wyda zgodę to w tedy...
    nastepne miesiace w plecy... ile jeszcze mam walczyc o dzieciatko :( juz mi brakuje sil

    Starania od 06.2015
    ON: 12.2015 - Wysoka prolaktyna 01.2016 - Morfologia 1% 07.2016 - Morfologia 3% 12.2016 - Morfologia 0% / Prolaktyna poniżej normy
    ONA: Niski progesteron 02.2017 - Częściowe zarośnięcie jamy macicy, niedrożne jajowody 07.2017 - Laparoskopia (Lewy drożny) AMH 0,33 02.2018 ICSI :(
  • D_basiula Autorytet
    Postów: 720 673

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daktylek i Lucek, wiem co czujecie - jestem w podobnej sytuacji..
    Wczoraj zrobiłam test 12dpo - negatywny...
    Zaczynam wątpić w całe to leczenie, wyniki w normie, owu była, przytulanie w odpowiednim czasie też, plemniczki zdrowe a efektu ciągle brak..

    l22nbd3m323q83y0.png

    Aniolek [*] czerwiec 2017

    Zaczynamy od nowa! Udało się w 2cpp.
  • daktylek Autorytet
    Postów: 676 211

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smutno się tu robi... mi też brakuje sił. Już nie wiem co robię źle i nie umiem odpuścić jak wszyscy radzą.
    Lucek współczuję...
    Basiula cóż mogę powiedzieć? Czuję to samo

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2017, 15:05

    Mama Aniołka [*] 15.12.2015r.
    w57v3e3k7yxei1cq.png
  • sylwias Autorytet
    Postów: 428 178

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    daktylek wrote:
    Smutno się tu robi... mi też brakuje sił. Już nie wiem co robię źle i nie umiem odpuścić jak wszyscy radzą.
    Lucek współczuję...
    Basiula cóż mogę powiedzieć? Czuję to samo
    Dziewczyny ja mam tak samo... nawet dziś rozmawialam z dr o tym, ze gdyby cos bylo u mnie badz męża nie tak to łatwiej by mi było się z tym pogodzić bo przynajmniej znalabym przyczynę i mogłabym zacząć leczenie w konkretnym kierunku. Dr powiedziała żeby zrobić sobie przerwę i odpuścić, wyjechać a głowę zostawić tu na miejscu... ale czy tak się da? Ja chyba nie potrafię sobie wmówić ze nie chce dziecka, nie teraz itp w sytuacji gdy był to jedyny mój cel przez ostatnie 2 lata.... czytałam i slyszal historie par ktorym idalo sie dopiero jak odpuściły i skupily sie na czyms innym. Jedna z nich dopiero po adopcji bliźniąt doczekała sie swojej dwojki. Tak wiec za namową Lipy i Bardolki i ja "luzuje warkocze" na nastepne 2 miesiace, nie mierze temp, nie biorę żadnych leków prócz witamin i czekam na wizytę w Artvimedzie.

    lipa, Janess, WilczaJagoda lubią tę wiadomość

  • daktylek Autorytet
    Postów: 676 211

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko jak żyć? Jak wyluzowac? Głowa Staraczek zawsze będzie myślała o jednym.....

    k91 lubi tę wiadomość

    Mama Aniołka [*] 15.12.2015r.
    w57v3e3k7yxei1cq.png
  • Parsleyek Autorytet
    Postów: 1630 1347

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    daktylek wrote:
    Tylko jak żyć? Jak wyluzowac? Głowa Staraczek zawsze będzie myślała o jednym.....

    Dziewczyny! Dokładnie mam to samo :/

    29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
    l22nkrhmpu973w26.png
    "Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki"
  • felin Koleżanka
    Postów: 47 5

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    daktylek wrote:
    Tylko jak żyć? Jak wyluzowac? Głowa Staraczek zawsze będzie myślała o jednym.....
    Wyluzować i nie myśleć to chyba nierealne.... jak sie na każdym kroku widzi szczeście innych to serce pęka....


    Dziewczyny pomóżcie - mam już recepte na te leki do stymulacji przed tym ivf ale tak się zastanawiam bo nigdy się sama żadnych zastrzyków nie robiłam czy ja sobie z tym poradze....

    Czasem siła to nie ten wielki ogień, który wszyscy widzą. Czasem to jest ta maleńka iskierka, która szepcze:"Jeszcze trochę, dasz radę"
  • k91 Autorytet
    Postów: 378 106

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć. Jestem nowa. Zaczynam Was podglądać na tym forum, bo piszecie o różnych przydatnych sprawach. Mam nadzieję,że mnie przyjmiecie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2017, 19:14

    WilczaJagoda lubi tę wiadomość

    65cs, 30 lat
  • Lucek475 Przyjaciółka
    Postów: 308 45

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K91 witamy :)

    Dziewczyny czy pite zioła mają jakiś wpływ na tsh?

    k91 lubi tę wiadomość

    Starania od 06.2015
    ON: 12.2015 - Wysoka prolaktyna 01.2016 - Morfologia 1% 07.2016 - Morfologia 3% 12.2016 - Morfologia 0% / Prolaktyna poniżej normy
    ONA: Niski progesteron 02.2017 - Częściowe zarośnięcie jamy macicy, niedrożne jajowody 07.2017 - Laparoskopia (Lewy drożny) AMH 0,33 02.2018 ICSI :(
  • felin Koleżanka
    Postów: 47 5

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    k91 wrote:
    Cześć. Jestem nowa. Zaczynam Was podglądać na tym forum, bo piszecie o różnych przydatnych sprawach. Mam nadzieję,że mnie przyjmiecie :)[/QUOT

    Witamy w naszym gronie choć od wczoraj też jestem nowa a uświadamiam sobie że jest nas dużo zwłaszcza jak siedzę na poczekalni w Parensie to uwieżcie mi że mam ochote do każdej kobiety zagadać żeby usłyszeć jakieś słowa zrozumienia...

    Czasem siła to nie ten wielki ogień, który wszyscy widzą. Czasem to jest ta maleńka iskierka, która szepcze:"Jeszcze trochę, dasz radę"
  • felin Koleżanka
    Postów: 47 5

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K91
    Witamy w naszym gronie choć od wczoraj też jestem nowa a uświadamiam sobie że jest nas dużo zwłaszcza jak siedzę na poczekalni w Parensie to uwieżcie mi że mam ochote do każdej kobiety zagadać żeby usłyszeć jakieś słowa zrozumienia...

    Czasem siła to nie ten wielki ogień, który wszyscy widzą. Czasem to jest ta maleńka iskierka, która szepcze:"Jeszcze trochę, dasz radę"
  • Marzena1991 Autorytet
    Postów: 330 193

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulas wrote:
    Mi też przy ym badaniu wykryli przegrodę macicy lub macicę dwurożną, ale lekarka na razie mówi, żeby nic z tym nie robić. Mam zajść w ciąże (wcześniej stymulacja cyklu i kto wie co jeszcze) i zobaczymy jak ciąża się będzie rozwijać. Mówi, że przy tym schorzeniu może dojść do poronień, ale nie zawsze. Podobno dużo pacjentek dowiaduje się o tym dopiero jak zajdzie w ciąże. I sama nie wiem czy nie lepiej byłoby usunąć tą przegrodę jak jest szansa poronienia.

    Ja miałam usuniętą już prawie rok temu a efektów nadal brak :(

    przegroda macicy :(

    11.02.2017r. 1 IUI :( 15.03.3017r 2 IUI :( 14.04.2017r 3 iui :(
    1 ivf :10dpt bhcg 92,64, 12dpt bhcg

    LENKA 28.10.2018r 3170 55 cm
    LIWIA 25.12.2020r 3640 59 cm
  • sylwias Autorytet
    Postów: 428 178

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jakie suplementy biorą Wasi faceci? Mój pomimo dobrych wyników tez chce coś łykać a dr nie widzi przeszkód :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    felin wrote:

    Dziewczyny pomóżcie - mam już recepte na te leki do stymulacji przed tym ivf ale tak się zastanawiam bo nigdy się sama żadnych zastrzyków nie robiłam czy ja sobie z tym poradze....

    Pewnie że dasz radę :) daje się raczej tylko w brzuszek, bierzesz fałde między palce a drugą ręką pyk wbijasz do końca tej krótkiej igiełki :) nawet za bardzo nie musisz patrzeć ;)
    A tak na serio to ja bym się na początku też pewnie cykała, najlepiej poproś męża żeby Ci zrobił, mnóstwo pacjentek tak robi
    I nie bój się gdyby to było niebezpieczne to by tego nie dawali do domu :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Janess wrote:
    Powiem Wam ze w tej poczekalni panuje wyjatkowo grobowa atmosfera. Nikt sie do nikogo nie odzywa. Kazdy siedzi smutny. Wiadomo ze nie ma powodow do radosci ale laski zacznijmy tam wprowadzac wiecej zycia! :)

    Najlepszy byłby złoty środek - u mojej ginekolog z kolei w poczekalni są wyłącznie: panie z brzuszkami (zwykle agresywne), młode mamy z noworodkami w nosidełkach i małżonkami oraz kobiety w rozpaczy że zaszły w nieplanowaną ciążę. Wszystkim cholernie zazdroszczę.
    Uwierz że chyba bym czasem wolała tą grobową atmosferę...

  • felin Koleżanka
    Postów: 47 5

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WilczaJagoda wrote:
    Pewnie że dasz radę :) daje się raczej tylko w brzuszek, bierzesz fałde między palce a drugą ręką pyk wbijasz do końca tej krótkiej igiełki :) nawet za bardzo nie musisz patrzeć ;)
    A tak na serio to ja bym się na początku też pewnie cykała, najlepiej poproś męża żeby Ci zrobił, mnóstwo pacjentek tak robi
    I nie bój się gdyby to było niebezpieczne to by tego nie dawali do domu :)
    To jakoś trzeba będzie dać rade na męża raczej nie będę liczyć, bo jego słabi na widok igły więc sama z tym będę walczyć :-) ale strasznie się boję a z drugiej strony cieszę się że to już niedługo tylko jakie bedą efekty ....

    Czasem siła to nie ten wielki ogień, który wszyscy widzą. Czasem to jest ta maleńka iskierka, która szepcze:"Jeszcze trochę, dasz radę"
  • felin Koleżanka
    Postów: 47 5

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Janess wrote:
    Powiem Wam ze w tej poczekalni panuje wyjatkowo grobowa atmosfera. Nikt sie do nikogo nie odzywa. Kazdy siedzi smutny. Wiadomo ze nie ma powodow do radosci ale laski zacznijmy tam wprowadzac wiecej zycia! :)

    Nie tak smutny jak widzę u niektórych ogromny stres i przerażenie z drugiej strony ja pewnie wyglądam tak samo.

    Czasem siła to nie ten wielki ogień, który wszyscy widzą. Czasem to jest ta maleńka iskierka, która szepcze:"Jeszcze trochę, dasz radę"
  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też mnie takie myśli nachodzily za każdym razem, gdy tam siedzialam: jakie to smutne miejsce, wszyscy są w jednym celu, wszyscy wiedzą po co. I ze gdybym tych ludzi spotkała na ulicy, czy np. oglądała zdjęcia na FB, to nie odgadlabym jaka tragedie przeżywają każdego dnia... pocieszające jest to, ze chodziłam tam ponad rok i widziałam coraz mniej znajomych twarzy. Prędzej czy później ludziom się udawało.

    age.png
‹‹ 101 102 103 104 105 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ