Staraczki i mamusie z Rzeszowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękuję za słowa otuchy
Bardolka nie badałam nic po poronieniu, bo mi mówili że tak czasem bywa a zaraz po tym kilka miesięcy poźniej była ciąża pozamaciczna.Czasem siła to nie ten wielki ogień, który wszyscy widzą. Czasem to jest ta maleńka iskierka, która szepcze:"Jeszcze trochę, dasz radę" -
nick nieaktualnyDziewczyny sorki że tak nie na temat ale od 2 dni próbuję się bezskutecznie dodzwonić do Obrzuta i umówić na wizytę. Obydwa numery do prywatnego gabinetu albo zajęte albo nikt się nie zgłasza. Czy myślicie że to może być z powodu urlopu? Wam się udało normalnie dodzwonić?
Jeszcze zapytam gdyby mi się nie udało umówić do Obrzuta to kto jest jeszcze dobry w Rzeszowie w laparoskopii i wykonuje dużo takich zabiegów? Można kogoś innego rozważać?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2017, 14:24
-
WilczaJagoda ja polecam zawsze i wszędzie Stanisława Rzucidlo. Robi laparoskopie w Asklepiosie, przychodzisz jednego dnia, drugiego dnia rano wychodzisz. Jak w rejestracji nikt nie odbiera to można przyjść i zapytać czy lekarz przyjmie -chyba się nie zdarzylo żeby odmówił.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2017, 16:10
-
Jutro się dowiem - badania zrobione, 1 dc... coś może stanąć na przeszkodzie? Nie wiem póki co jak wygląda procedura. W Artvimedzie będę już musiała robić pewnie nowe badania bo minie pół roku, będę przy końcówce cyklu wiec od nowego napewno nie wystartuje. Jak znam życie nie podejde do IVF wcześniej niż pod koniec lipca. Szkoda mi 3 miesiecy, szczegolnie ze umowę o prace mam do pazdziernika wiec odczuwam coraz większą presję. ..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2017, 18:00
-
sylwias wrote:Ah tak... jestem juz jakaś rozkojarzona.. za duzo emocji...Marzena ta przegrode wykryli u Ciebie przy hsg?przegroda macicy
11.02.2017r. 1 IUI 15.03.3017r 2 IUI 14.04.2017r 3 iui
1 ivf :10dpt bhcg 92,64, 12dpt bhcg
LENKA 28.10.2018r 3170 55 cm
LIWIA 25.12.2020r 3640 59 cm -
Dziewczyny, czy któraś z Was robiła badanie na wrogość śluzu?29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
sylwias - nie podejmuj gorączkowo żadnyh decyzji.
Do 6 czerwca jest 6 tygodni, nie są to znowu jakieś bardzo odległe terminy (ja na wizytę w szpitalu czekam 4 miesiące).
Te powiedzmy 2 miesiące Cię nie zbawi, a myślę, że jak do końca nie ma jakieś konkretnej diagnozy dlaczego in vitro, to i skuteczności ogromnej po pierwszym zabiegu bym się nie spodziewała.
Daj sobie szansę na konsultacje z innym lekarzem, ryzykujesz w sumie dość gruba kasę żeby nie tracić tego czasu...Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️
Hania urodziła się 24.XII.2018 jest idealna
Nierówna walka od 6.2014.
Ureaplasma/Insulinooporność/
Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
Poronienie 6.2016 12.2017
Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła. -
WilczaJagoda wrote:Dziewczyny sorki że tak nie na temat ale od 2 dni próbuję się bezskutecznie dodzwonić do Obrzuta i umówić na wizytę. Obydwa numery do prywatnego gabinetu albo zajęte albo nikt się nie zgłasza. Czy myślicie że to może być z powodu urlopu? Wam się udało normalnie dodzwonić?
Jeszcze zapytam gdyby mi się nie udało umówić do Obrzuta to kto jest jeszcze dobry w Rzeszowie w laparoskopii i wykonuje dużo takich zabiegów? Można kogoś innego rozważać?
jak byłam w marcu to informowali że gabinet ma być nieczynny przez 6 tygodni.Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️
Hania urodziła się 24.XII.2018 jest idealna
Nierówna walka od 6.2014.
Ureaplasma/Insulinooporność/
Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
Poronienie 6.2016 12.2017
Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła. -
Bardolka wrote:sylwias - nie podejmuj gorączkowo żadnyh decyzji.
Do 6 czerwca jest 6 tygodni, nie są to znowu jakieś bardzo odległe terminy (ja na wizytę w szpitalu czekam 4 miesiące).
Te powiedzmy 2 miesiące Cię nie zbawi, a myślę, że jak do końca nie ma jakieś konkretnej diagnozy dlaczego in vitro, to i skuteczności ogromnej po pierwszym zabiegu bym się nie spodziewała.
Daj sobie szansę na konsultacje z innym lekarzem, ryzykujesz w sumie dość gruba kasę żeby nie tracić tego czasu...
Badania i tak będziesz musiała powtórzyć, muszą być ważne nawet do crio transferów. Wirusowke możesz sobie zrobić wcześniej, wiesz co jest wymagane. Wymazy mogą Ci pobrać od razu na wizycie. Szkoda kilku tysięcy wydanych na procedurę zrobioną "na kolanie".
Kup sobie jakieś witaminy i bierz przez ten miesiąc, np. Femibion Natal 1. Pozbieraj dokumentację medyczna z calego leczenia. Z Parens tez wez kserokopie calej dokumentacji medycznej - kaza sobie placic za ksero. Odpocznij. To nie bedzie zmarnowany czas.
A swoją drogą kończąca się umowa i presją z tym zwiazana nie pomoże Ci. Nie myśl o tym w ten sposób.
Ja rzucilasm wysokie i dobrze platne stanowisko, bo mnie wykanczalo psychicznie. Wszyscy pukali się w czoło. Odeszlam w lipcu. W październiku straciłam prawo do zasiłku chorobowego. zostalam bez pracy i pieniedzy. I wtedy zobaczylam po raz pierwszy w zyciu pozytywna betę. A 6 lat się spinalam, żeby się udało, bo miałam umowę na czas nieokreślony i miałabym wysoki macierzyński...Janess, sylwias, BezchmurneNiebo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
wilczaJagoda - z tego co wiem to na pewno cały kwiecień mieli nie umawiać - kwietnia juz końcówka, więc dużo czekania nie zostało
WilczaJagoda lubi tę wiadomość
Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️
Hania urodziła się 24.XII.2018 jest idealna
Nierówna walka od 6.2014.
Ureaplasma/Insulinooporność/
Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
Poronienie 6.2016 12.2017
Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła. -
Janess wrote:Nie robiłam ale w sumie to nie widzę sensu robienia tego badania. Z tego co wyczytałam to wynik ma znaczenie jedynie w przypadku gdy chodzi o zapłodnienie całkowicie naturalne. Podchodząc do IUI wrogość nie ma znaczenia bo omija się śluz. A przy IVF tym bardziej.
Ja bym się bardziej zastanawiała nad przeciwciałami.
Dziękuję za odpowiedź.
Ja ciągle się waham czy dać sobie jeszcze czas na naturalne starania czy próbować IUI.
Na konsultacje do dr Homy polecacie iść prywatnie czy do Parens? Czy nie ma różnicy?29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
Parsleyek wrote:Dziękuję za odpowiedź.
Ja ciągle się waham czy dać sobie jeszcze czas na naturalne starania czy próbować IUI.
Na konsultacje do dr Homy polecacie iść prywatnie czy do Parens? Czy nie ma różnicy?
-
Marzena1991 wrote:Przegrode wykryli mi przy histeroskopii diagnostycznej .
Mi też przy ym badaniu wykryli przegrodę macicy lub macicę dwurożną, ale lekarka na razie mówi, żeby nic z tym nie robić. Mam zajść w ciąże (wcześniej stymulacja cyklu i kto wie co jeszcze) i zobaczymy jak ciąża się będzie rozwijać. Mówi, że przy tym schorzeniu może dojść do poronień, ale nie zawsze. Podobno dużo pacjentek dowiaduje się o tym dopiero jak zajdzie w ciąże. I sama nie wiem czy nie lepiej byłoby usunąć tą przegrodę jak jest szansa poronienia. -
Janess wrote:Właśnie że jest różnica cenowa.
Pierwsza wizyta w Parensie 150 kolejne 120, monitoring 70, przy czym jak idziesz na monitoring i przy okazji dostaniesz receptę to już 120.
W prywatnym gabinecie za monitoringi płaciłam 50zł, za wizytę 100, ale później jak była kontynuacja to płaciłam zawsze po 50zł. Ale u mnie praktycznie tylko monitoringi były.
I tu i tu jest tak samo sympatyczna i spokojnie odpowiada na każde pytanie.
Mi odpowiada zawsze na pytania bez względu na to czy w prywatnym czy Parensie. W Parensie nigdy nie zaplacilam więcej niż 70 zl (z wyjątkiem pierwszej wizyty) za to prywatnie juz drugi raz zaplacilam 100 zł.
Za receptę tez nie zapłacilam nigdy dodatkowo... widzę że cenniki są bardzo "elastyczne"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2017, 14:07
Parsleyek lubi tę wiadomość