Staraczki i mamusie z Rzeszowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Ferdek wrote:Sywias, mialam 16 komorek jajowych. Zapladniali 6, ale tylko cztery sie zaplodnilo. Dwa zarodki lepszej jakosci i dwa gorszej jakosci. A nie mialam transferu, bo grozila mi hiperstymulacja i nie podano mi zarodka.
A czy komus na tym forum udalo sie zajsc w ciaze przez in vitro w parens?
Jak Twoje mrożaki? Miałaś transfer w tym cyklu? -
lipa wrote:Sylwias ciężko tak doradzić. Są dziewczyny, którym w Parensie się udaje. Ogólnie wszystkie kliniki działają na tych samych zasadach. Te same leki, te same procedury medyczne. Mnie zaczęli wkurzac w momencie, gdy kolejny raz z rzędu się nie udało, a doktor Ani myślał zmieniać cokolwiek w podejściu. Nie chciało mi się drążyć, szukać rozwiązania.
powiem Ci tak, jeżeli do Rzeszowa masz najbliżej, to pewnie podchodzilabym tam. Bo tak jak mowie: na poczatek nikt ci nic odkrywczego nie zaproponuje, bo nikt nie wie, jak zachowa sie twoj organizm i jakie beda efekty. Gdyby, czego absolutnie nie życzę, pojawiły się schody czy wyszły większe problemy, zastanawialabym się, czy nie uderzać gdzieś indziej.
no i finansowo Parens też nie jest tak drogi jak inne kliniki, nie ukrywajmy, to też ma znaczenie.
Lipa dziękuję za opinię.
Jeśli któraś z Was ma swoje opinie to zachęcam do wpisu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2017, 14:39
-
Hej dziewczyny odnosnie in vitro wybralam Krakow pomimo ze do Rzeszowa mam przyslowiowy rzut beretem. Niestety 1 proba sie nie powiodla jednak nie zaluje decyzji. Do kolejnej rowniez podejdziemy w Krakowie. Koszty spore. Po podliczeniu 12 tysiecy. Co do Parensu mam mieszane uczucia nie znalazlam za wiele wypowiedzi o zabiegach in vitro w tej klinice. Mysle ze o czyms to swiadczy ale napewno sa tez osoby ktorym sie udalo.Mania 123
-
sylwias wrote:Marzena trzymam kciuki!
a Ty podchodziłaś do 3 iui?sylwias lubi tę wiadomość
przegroda macicy
11.02.2017r. 1 IUI 15.03.3017r 2 IUI 14.04.2017r 3 iui
1 ivf :10dpt bhcg 92,64, 12dpt bhcg
LENKA 28.10.2018r 3170 55 cm
LIWIA 25.12.2020r 3640 59 cm -
sylwias wrote:Tak. Podeszłam za namową Pani dr ale nie wiąże z tym nadziei - żadnych objawów.. testuje we wtorek.
sylwias lubi tę wiadomość
przegroda macicy
11.02.2017r. 1 IUI 15.03.3017r 2 IUI 14.04.2017r 3 iui
1 ivf :10dpt bhcg 92,64, 12dpt bhcg
LENKA 28.10.2018r 3170 55 cm
LIWIA 25.12.2020r 3640 59 cm -
Dzieki dziewczyny, ze trzymacie kciuki:) ja tez trzymam za was. Dokladnie nie pamietam ile wydalam pieniedzy, bo idą jak woda, napisze to co pamietam. 800zl kariotypy, 350( wizyta i wymazy), badanie z krwi mąż(rozyczka, hiv, toksoplazma i inne)160, moje badania z krwi 260, punkcja 3900,mrozenie 1500(4zarodki po dwa w slomce), transfer mrozakow 1200, leki do stymulacji 80zl refundowane, 160 leki po punkcji, 280 monitoringi, badanie progesteronu i estriadolu w trakcie stymulacji ok 100 wiec za wszystko wychodzi ok. 9000zlFerdek
-
Janess wrote:Ferdek a jakim cudem udało Ci się dostać refundacje na leki? Wydawało mi się, że jak nie ma dofinansowania na IVF to leki też nie są refundowane.
-
Janess wrote:Dziewczyny, życzę Wam Wesołych Świąt!
A mnie dobiła koleżanka, bo razem z życzeniami dostałam zdjęcie jej noworodka. Nawet nie wiedziałam, że była w ciąży. Jakoś nie potrafię się razem z nią cieszyćWilczaJagoda lubi tę wiadomość
-
A ja dzis uslyszalam cos bardzo nieprzyjemnego od ciotko. Nie wzielam ze soba psa na sniadanie wielkanocne, bo zawsze go przekarmiaja i pozniej mi wymiotuje itp. Slysze to do teraz w uszach, wlasnie wrocilam i chce mi sie plakac. "Nie powinnas miec nigdy dzieci, bedziesz wyrodna matka zostawiac je w domu na swieta". Jestem w szoku jak mozna takie cos komus powiedziec..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2017, 13:03
8 lat staran:
2017- 3 x IUI
01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
09.06.2020 - II 🥰
10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40 -
sunshine26 wrote:A ja dzis uslyszalam cos bardzo nieprzyjemnego od ciotko. Nie wzielam ze soba psa na sniadanie wielkanocne, bo zawsze go przekarmiaja i pozniej mi wymiotuje itp. Slysze to do teraz w uszach, wlasnie wrocilam i chce mi sie plakac. "Nie powinnas miec nigdy dzieci, bedziesz wyrodna matka zostawiac je w domu na swieta". Jestem w szoku jak mozna takie cos komus powiedziec..Starania od 06.2015
ON: 12.2015 - Wysoka prolaktyna 01.2016 - Morfologia 1% 07.2016 - Morfologia 3% 12.2016 - Morfologia 0% / Prolaktyna poniżej normy
ONA: Niski progesteron 02.2017 - Częściowe zarośnięcie jamy macicy, niedrożne jajowody 07.2017 - Laparoskopia (Lewy drożny) AMH 0,33 02.2018 ICSI -
Ech rodzinka nigdy nie zawodzi. Trzeba się uodpornić. Ja się cieszyłam, że skończą się głupie dogadywania na temat mojej bezdzietnosci. To dziś dla odmiany osluchalam się jaka gruba jestem... Kij im w oko. Powiedziałabym dosadniej, ale nie chcę was urazić wulgaryzmami
k91 lubi tę wiadomość
-
hej dziewczyny,
Ja się chyba dołączam do grona tych, którym ktoś dokopał w święta... napisałam do znajomych życzenia a w odpowiedzi od jednej z koleżanek dostałam jej fotkę z koszykiem i z brzuszkiem... wiedziałam że.jest w ciąży ale to zdjęcie jakoś mnie mega zabolało, chyba głównie dlatego że wcześniej rozmawiałyśmy o moich problemach i wie w jakiej jestem sytuacji ...
ehh, dobrze ze już po wszystkim...Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️
Hania urodziła się 24.XII.2018 jest idealna
Nierówna walka od 6.2014.
Ureaplasma/Insulinooporność/
Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
Poronienie 6.2016 12.2017
Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła. -
Janess wrote:Wiesz, mi dr odradza kolejne IUI, a jeśli Ciebie namawia to znaczy, że masz duże szanse powodzenia. Z niecierpliwością czekam na Twoje I I
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2017, 07:03