X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Staraczki i mamusie z Rzeszowa
Odpowiedz

Staraczki i mamusie z Rzeszowa

Oceń ten wątek:
  • Bardolka Autorytet
    Postów: 1178 770

    Wysłany: 12 kwietnia 2017, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mili - ja bym jednak zaufała lekarzowi i nie wprowadzała na własną rękę specyfików, bo mimo że leki są z naturalnych składników to często mogą zaszkodzić (np szeroko dyskutowany Castagnus).

    Więc tu bym się prolaktyny nie czepiała.

    Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️

    Hania urodziła się 24.XII.2018 :) jest idealna :)

    Nierówna walka od 6.2014.
    Ureaplasma/Insulinooporność/
    Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
    Poronienie 6.2016 12.2017

    Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła.
  • mili88 Koleżanka
    Postów: 56 11

    Wysłany: 12 kwietnia 2017, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardolka wrote:
    mili - ja bym jednak zaufała lekarzowi i nie wprowadzała na własną rękę specyfików, bo mimo że leki są z naturalnych składników to często mogą zaszkodzić (np szeroko dyskutowany Castagnus).

    Więc tu bym się prolaktyny nie czepiała.

    Wiem Bardolka :) Donga porzuciłam, ziół nie piję, bo długo stosowana lukrecja może zaszkodzić. Odstawiłam także Miositogyn (mio-inozytol). W tym cyklu tylko Clo, kwas foliowy i magnez z wit.B6.
    W 12 dc miałam ledwo widoczny, maleńki pęcherzyk. W 16 dc dr stwierdziła, że jest po owulacji, a miałam w tym cyklu wziąć Ovitrelle na pęknięcie. Dziś jest 18 dc, temperatura nie wzrosła, szykuje się powtórka z poprzednich cykli :(

    08hk3iv.png
  • Bardolka Autorytet
    Postów: 1178 770

    Wysłany: 12 kwietnia 2017, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    może przydałoby się stymulowaać przysadkę, czyli gonadotropinami?

    Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️

    Hania urodziła się 24.XII.2018 :) jest idealna :)

    Nierówna walka od 6.2014.
    Ureaplasma/Insulinooporność/
    Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
    Poronienie 6.2016 12.2017

    Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła.
  • sunshine26 Autorytet
    Postów: 563 153

    Wysłany: 12 kwietnia 2017, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mili88 wrote:
    Jestem pod opieką endokrynologa, z Twojego Janess polecenia z resztą :) Pokazywałam pani dr wyniki, mówiłam o swoich podejrzeniach o hiperprolaktynemii czynnościowej. Prosiłam o skierowanie na badanie prl po obciążeniu to się dr zaczęła śmiać, że to średniowieczne metody doszukiwania się niepowodzeń w hormonie stresu, który jest przecież bardzo czuły i w jednym cyklu może mieć różne wartości. Pozostałe hormony niby ok, ale np. stosunek lh/fsh 0,6, a progesteronu nie mam włączonego w leczenie.
    Mili, ja mialam prolaktyne 16 przy normie do 23, a po obciazeniu 377. Bralam bromka 3 miesiace i prolaktyna bez obciazenia wzrosla do 40. Dodatkowo tsh z 3,3 wzroslo do 4,66. Poszlam do endokrynologa i powiedzial dokladnie to samo i kazal odstawic bromka, za miesiac robie powtorne wyniki bo biore tylko na tarczyce i zobacze tez co z prolaktyna sie stalo :-)

    w57v3e3kxnsycn9c.png
    8 lat staran:
    2017- 3 x IUI :(
    01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
    09.06.2020 - II 🥰
    10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40
  • Paulas Ekspertka
    Postów: 645 76

    Wysłany: 13 kwietnia 2017, 00:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BezchmurneNiebo wrote:
    Miałaś laparoskopie diagnostyczna? I wyszłas w 5ym samym dniu ? Gdzie i kto Ci robił?

    Miałam robioną histeroskopię diagnostyczną w Pro-Familii i wyszłam w sumie chyba z dwie godziny po badaniu ;) Robiła mi dr Kądziołka.

  • Paulas Ekspertka
    Postów: 645 76

    Wysłany: 13 kwietnia 2017, 00:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardolka wrote:
    mili - ja bym jednak zaufała lekarzowi i nie wprowadzała na własną rękę specyfików, bo mimo że leki są z naturalnych składników to często mogą zaszkodzić (np szeroko dyskutowany Castagnus).

    Więc tu bym się prolaktyny nie czepiała.

    A o co chodzi z tym castagnusem? Sama go biorę i z tego co czytałam to albo ma pozytywne, albo neutralne opinie.

  • Paulas Ekspertka
    Postów: 645 76

    Wysłany: 13 kwietnia 2017, 01:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny będę od następnego cyklu brała Clostilbegyt, ale oczywiście oczytałam się dużo o skutkach ubocznych. Zaburzenia widzenia, podwójne widzenia

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2017, 00:54

  • Paulas Ekspertka
    Postów: 645 76

    Wysłany: 13 kwietnia 2017, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Janess wrote:
    To nie czytaj! :)
    Przecież w ulotce każdego leku są podane możliwe skutki niepożądane. Koncerny farmaceutyczne muszą je napisać, ale też dodają częstotliwość występowania. Pacjent musi być poinformowany o ewentualnych problemach ale to wcale nie znaczy że którekolwiek wystąpią.
    Nawet kupując tampony na opakowaniu masz ostrzeżenie przed wstrząsem. A pewnie mimo to przynajmniej raz sprawdziłaś jak działają albo sprawdzisz ;)

    Jak mówi mój lekarz, CLO bardzo często powoduje upośledzenie endometrium. Dlatego należy monitorować sytuację, szczególnie jeśli dopiero zaczynasz "przygodę" z CLO i jeszcze nie wiadomo jak zareagujesz.
    U mnie akurat nie ma żadnych efektów pożądanych ani niepożądanych.


    Ulotka, ulotką, ja czytam opinie po różnych forach :) To chyba jeszcze gorsze, ale jak wyczytałam, że wiele dziewczyn miało różne skutki uboczne to aż się boję go brać, ale trzeba.

  • Paulas Ekspertka
    Postów: 645 76

    Wysłany: 13 kwietnia 2017, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Janess wrote:
    A wracając jeszcze do tej prolaktyny, to mi endo powiedziała, że jak będę brała euthyrox na obniżenie TSH (startowałam z poziomem TSH 2,5) to automatycznie spadnie mi prolaktyna (początkowo ok 50). Albo za krótko brałam euthyrox albo byłam zbyt niecierpliwa, bo po ok 3miesiącach prolaktyna wcale nie spadła. Wtedy dostałam bromergon. Zjadłam niecałe opakowanie. Prolaktyna spadła i utrzymuje się już na normalnym poziomie (ok 20). Albo bromergon tyle działa, albo dłuższe stosowanie euthyroxu obniża/podtrzymuje poziom prolaktyny.


    Nie wiem jak na prolaktyne, ale ogólnie euthyrox potrzebuje czasu, żeby zadziałać. Ważne jest też branie go na czco, min pół godziny przed jedzeniem i nie popijać wielkimi ilościami wody.

  • Marzena1991 Autorytet
    Postów: 330 193

    Wysłany: 13 kwietnia 2017, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jutro podchodzę do 3 iui i to będzie moja ostatnia...

    lipa lubi tę wiadomość

    przegroda macicy :(

    11.02.2017r. 1 IUI :( 15.03.3017r 2 IUI :( 14.04.2017r 3 iui :(
    1 ivf :10dpt bhcg 92,64, 12dpt bhcg

    LENKA 28.10.2018r 3170 55 cm
    LIWIA 25.12.2020r 3640 59 cm
  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 13 kwietnia 2017, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzena1991 wrote:
    Jutro podchodzę do 3 iui i to będzie moja ostatnia...
    Miejmy nadzieję, ze ostatnią, bo udana ;-)

    Marzena1991 lubi tę wiadomość

    age.png
  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 13 kwietnia 2017, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do prolaktyny to też unormowala mi się, gdy unormowalam tarczyce. Chociaż nie jest to szybki proces. Zaczynałam od dawki 25, poprzez rozne kombinacje, teraz biore stale 75. Trzeba probowac i idealnie dopasowac dawke.

    age.png
  • Lucek475 Przyjaciółka
    Postów: 308 45

    Wysłany: 14 kwietnia 2017, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DZIEWCZYNY POMOCY!!!!

    miała któraś laparoskopie na szopena ?????
    dzwoniłam dziś do lekarza aby ustalić termin laparoskopii i powiedział abym przyszła w środę po świętach ale zabieg będzie pewnie tydzień późnij bo jest dużo pacjentek ????!!!!???? czy to jest normalne tam że się siedzi tydzień czasu i czeka bezczynnie na zabieg ?????? czy tam nie są zabiegi robione tak masowo na odpierdziel że tak powiem....

    Starania od 06.2015
    ON: 12.2015 - Wysoka prolaktyna 01.2016 - Morfologia 1% 07.2016 - Morfologia 3% 12.2016 - Morfologia 0% / Prolaktyna poniżej normy
    ONA: Niski progesteron 02.2017 - Częściowe zarośnięcie jamy macicy, niedrożne jajowody 07.2017 - Laparoskopia (Lewy drożny) AMH 0,33 02.2018 ICSI :(
  • Lucek475 Przyjaciółka
    Postów: 308 45

    Wysłany: 14 kwietnia 2017, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Janess wrote:
    Lucek, a jemu nie chodziło o wizytę kontrolną w najbliższą środę?
    nie do szpitala na rano i w zależności od przyjęcia tak bede ustawiona w kolejce do zabiegu...
    ja myślałam że w środę przyjdę do szpitala w czwartek zabieg 3 dni lezec i do domu a tu mam tydzień czekać w szpitalu .....

    Starania od 06.2015
    ON: 12.2015 - Wysoka prolaktyna 01.2016 - Morfologia 1% 07.2016 - Morfologia 3% 12.2016 - Morfologia 0% / Prolaktyna poniżej normy
    ONA: Niski progesteron 02.2017 - Częściowe zarośnięcie jamy macicy, niedrożne jajowody 07.2017 - Laparoskopia (Lewy drożny) AMH 0,33 02.2018 ICSI :(
  • Bardolka Autorytet
    Postów: 1178 770

    Wysłany: 14 kwietnia 2017, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucek - ja bym poszłą korzystając z okazji, że ktoś tak szybko chce Cię wziąć na zabieg.

    Jan a histeroskopię czekałam 4 miesiące, teraz na wizytę diagnostyczną też czekam 4 miesiące - więc nawet jak byś miała spędzic bezczynnie kilka dni w szpitalu, to moim zdaniem warto korzystać z tego, że ktoś chce z Tobą działać :)

    a zabiegi tak, są wykonywane masowo :P jak byłam w dwójce to 4 zabiegi w kolejce na dany dzień były rozpisywane, codzinnie.

    Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️

    Hania urodziła się 24.XII.2018 :) jest idealna :)

    Nierówna walka od 6.2014.
    Ureaplasma/Insulinooporność/
    Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
    Poronienie 6.2016 12.2017

    Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła.
  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 14 kwietnia 2017, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak Lucek. Ja dokładnie tak miałam. Doktor kazał mi się zgłosić na izbę przyjęć we wtorek. Wtorek przyjęcie, środę przelezalam, a w czwartek po obchodzie dowiedziałam się, ze zabieg najwcześniej w następny wtorek. Poszłam więc wkurzona do mojego lekarza, ze nie chce tyle siedzieć w szpitalu. Dostałam wypis i L4 do pracy, a na wypisie adnotacje "zgłosi się tego i tego dnia do zabiegu". Weekend spędziłam w domu, poniedziałek spowrotem izba przyjęć, wtorek zabieg, czwartek do domu.
    Ale pozostałe 5 kobiet, które nie oponowaly, spędziły ten tydzień w szpitalu...

    age.png
  • sylwias Autorytet
    Postów: 428 178

    Wysłany: 14 kwietnia 2017, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzena1991 wrote:
    Jutro podchodzę do 3 iui i to będzie moja ostatnia...
    Marzena trzymam kciuki!

    Marzena1991, k91 lubią tę wiadomość

  • sylwias Autorytet
    Postów: 428 178

    Wysłany: 14 kwietnia 2017, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardolka wrote:

    Jan a histeroskopię czekałam 4 miesiące, teraz na wizytę diagnostyczną też czekam 4 miesiące.
    Dziewczyny gdzie Wy chodźcie do lekarzy? Pierwszy raz słyszę o tak długim częste oczekiwania. I tydzień w szpitalu czekając na zabieg? Chore... ja w czwartek na wizycie ustaliłam ze będę miała laparoskopie, w poniedziałek zgłosiłam się o 8 do Asklepiosa, o 11 miałam zabieg a następnego dnia rano byłam w domu...

  • sylwias Autorytet
    Postów: 428 178

    Wysłany: 14 kwietnia 2017, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lipa mam pytanie do Ciebie jako "weteranki".
    Myślisz ze jest sens startować do in vitro w Parensie czy lepiej od razu udać się gdzieś dalej? Czytałam o programie "in vitro do skutku" kliniki Invicta i się nad tym zastanawiam...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2017, 13:57

  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 14 kwietnia 2017, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwias wrote:
    Lipa mam pytanie do Ciebie jako "weteranki".
    Myślisz ze jest sens startować do in vitro w Parensie czy lepiej od razu udać się gdzieś dalej? Czytałam o programie "in vitro do skutku" kliniki Invicta i się nad tym zastanawiam...
    Sylwias ciężko tak doradzić. Są dziewczyny, którym w Parensie się udaje. Ogólnie wszystkie kliniki działają na tych samych zasadach. Te same leki, te same procedury medyczne. Mnie zaczęli wkurzac w momencie, gdy kolejny raz z rzędu się nie udało, a doktor Ani myślał zmieniać cokolwiek w podejściu. Nie chciało mi się drążyć, szukać rozwiązania.
    powiem Ci tak, jeżeli do Rzeszowa masz najbliżej, to pewnie podchodzilabym tam. Bo tak jak mowie: na poczatek nikt ci nic odkrywczego nie zaproponuje, bo nikt nie wie, jak zachowa sie twoj organizm i jakie beda efekty. Gdyby, czego absolutnie nie życzę, pojawiły się schody czy wyszły większe problemy, zastanawialabym się, czy nie uderzać gdzieś indziej.
    no i finansowo Parens też nie jest tak drogi jak inne kliniki, nie ukrywajmy, to też ma znaczenie.

    age.png
‹‹ 97 98 99 100 101 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ