Staraczki i mamusie z Rzeszowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Pierwsza wizytę u homy zapłaciłam 100 zł bez posiewu i cytologii
* ANA - ujemne
* Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
* Nieprawidłowa mutacja MTHFR
* Nieprawidłowy czynnik V Leiden
* TSH -3.05
*Homocysteina -6.2
* AntyTG i antyTPO w normie
* 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
* 20.06.18-laparo
* 24.03.18 poronienie 6t ;(
* nasienie po zabiegu ok
* 08.2017-I IVF
* kariotypy ok -
BezchmurneNiebo wrote:Pierwsza wizytę u homy zapłaciłam 100 zł bez posiewu i cytologii
8 lat staran:
2017- 3 x IUI
01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
09.06.2020 - II 🥰
10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40 -
Janess wrote:Ale Ty mówisz o wizycie na Twardowskiego. Sunshine pytała o ceny w Parensie.
AAA no ja mówiłam o wizycie na Twardowskiego w Parensie nie wiem
* ANA - ujemne
* Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
* Nieprawidłowa mutacja MTHFR
* Nieprawidłowy czynnik V Leiden
* TSH -3.05
*Homocysteina -6.2
* AntyTG i antyTPO w normie
* 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
* 20.06.18-laparo
* 24.03.18 poronienie 6t ;(
* nasienie po zabiegu ok
* 08.2017-I IVF
* kariotypy ok -
Janess wrote:Nie ma czego. Dr nie gryzie
Ja od kilku cykli obserwuję u siebie coś dziwnego.
Mniej więcej w 6 dpo mam książkowy jednodniowy spadek temperatury i w tym samym dniu mocne bóle jak na @. Potem temperatura znowu rośnie i za kilka dni maleje i przychodzi @.
Jeśli rzeczywiście jest to próba zagnieżdżenia, to co mogę jeszcze zrobić żeby w końcu się udało?
Luteinę biorę już od kilku miesięcy a ostatnio włączyłam metforminę. I kolejny cykl w .....
Macie jeszcze jakieś pomysły?
A czy to moje podejrzenie insulinooporności powinnam skonsultować z kimś poza gin?
Ja bym tak Janess ślepo wykresom nie wierzyła. Myślę, że u osób z komplikacjami wykresy nie pokazują chyba stanu faktycznego, tak mnie sie przynajmniej wydaje. Ja też mam takie spadki ok 6-7 dpo (choć teraz juz nie mierze, bo jakoś nie mam motywacji). Ja bym to interpretowała tak, że po owulacji każdy organizm poniekąd "myśli", że jest w ciąży. Jak po kilku dniach nic się nie zagnieżdża to następuje zmiana i przygotowanie organizmu do miesiaczki - to wg mnie ten graniczny moment u nas. W tamtym cyklu tak miałam, że od dnia owulacji przez tydzień miałam cycki jak wiadra (sorki za dosłowne porównanie ), takie odczucia - no 100% ciąza. Po czym po tygodniu cycki wróciły do normy, a zaczęły się skurcze jak na okres. Ja zawsze tak mam że takie skurcze pojawiają sie u mnie na tydzień przed okresem.Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️
Hania urodziła się 24.XII.2018 jest idealna
Nierówna walka od 6.2014.
Ureaplasma/Insulinooporność/
Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
Poronienie 6.2016 12.2017
Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła. -
metformax 500 dwa razy dziennie.
nie byłam u nikogo innego poza Obrzutem.
jeśli do czerwca nie stanie się cud i nie zajde w ciążę, to jeszcze będę mieć krzywa w Krakowie w szpitalu i pewnie tam z kimś o tym porozmawiam.Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️
Hania urodziła się 24.XII.2018 jest idealna
Nierówna walka od 6.2014.
Ureaplasma/Insulinooporność/
Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
Poronienie 6.2016 12.2017
Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła. -
glukozy w miarę niewygodnie, ale insulina nawet na czczo 24, po 1h-150, po 2h-107
czyli duży wyrzut insuliny. myślę że dawka 500 dziennie to malutko.Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️
Hania urodziła się 24.XII.2018 jest idealna
Nierówna walka od 6.2014.
Ureaplasma/Insulinooporność/
Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
Poronienie 6.2016 12.2017
Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła. -
Czy ktoras miala robiona droznosc w parensie? Jak wrazenia?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2017, 19:01
8 lat staran:
2017- 3 x IUI
01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
09.06.2020 - II 🥰
10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40 -
Janess wrote:Opowiadaj jak pierwsza wizyta
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2017, 19:56
8 lat staran:
2017- 3 x IUI
01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
09.06.2020 - II 🥰
10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40 -
nick nieaktualny
-
Marlena24 wrote:Sunshine a w jaki spsoob poprawiliscie tak znacznie morfologię?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2017, 20:06
lipa lubi tę wiadomość
8 lat staran:
2017- 3 x IUI
01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
09.06.2020 - II 🥰
10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40 -
nick nieaktualnyMój je tylko i wylacznie fertil man plus. w sumie kupiłam mu tak żeby podtrzymać wyniki takie jak ma no i też poprawić. złych co prawda nie ma- morfologia 12 %. jedynie co mnie niepokoi to zwiekszona leposc nasienia i I sgtopien aglutynacji. wiekszy problem jest ze mną.
-
Marlena24 wrote:Mój je tylko i wylacznie fertil man plus. w sumie kupiłam mu tak żeby podtrzymać wyniki takie jak ma no i też poprawić. złych co prawda nie ma- morfologia 12 %. jedynie co mnie niepokoi to zwiekszona leposc nasienia i I sgtopien aglutynacji. wiekszy problem jest ze mną.
8 lat staran:
2017- 3 x IUI
01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
09.06.2020 - II 🥰
10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40 -
nick nieaktualnyTeraz własciciwe wyszlo ze mam slaby przeplew przez lewy jajowod, a przez lewy z opoznieniem. mam też długie owulacje, najprawdopodobniej pcos, chcoiaz ostatnio sam pekl pecherzyk. o ile sie nie wchłonął jakoś przed okresem. no i ide na laparoskopie. potem pewnie stymulacja jajeczek. daje sobie do konca roku. z początkiem roku jakiej iui pewnie jak sie nie uda to w maju w nast roku inv.
-
Marlena24 wrote:Teraz własciciwe wyszlo ze mam slaby przeplew przez lewy jajowod, a przez lewy z opoznieniem. mam też długie owulacje, najprawdopodobniej pcos, chcoiaz ostatnio sam pekl pecherzyk. o ile sie nie wchłonął jakoś przed okresem. no i ide na laparoskopie. potem pewnie stymulacja jajeczek. daje sobie do konca roku. z początkiem roku jakiej iui pewnie jak sie nie uda to w maju w nast roku inv.Starania od 06.2015
ON: 12.2015 - Wysoka prolaktyna 01.2016 - Morfologia 1% 07.2016 - Morfologia 3% 12.2016 - Morfologia 0% / Prolaktyna poniżej normy
ONA: Niski progesteron 02.2017 - Częściowe zarośnięcie jamy macicy, niedrożne jajowody 07.2017 - Laparoskopia (Lewy drożny) AMH 0,33 02.2018 ICSI -
Marlena24 wrote:Teraz własciciwe wyszlo ze mam slaby przeplew przez lewy jajowod, a przez lewy z opoznieniem. mam też długie owulacje, najprawdopodobniej pcos, chcoiaz ostatnio sam pekl pecherzyk. o ile sie nie wchłonął jakoś przed okresem. no i ide na laparoskopie. potem pewnie stymulacja jajeczek. daje sobie do konca roku. z początkiem roku jakiej iui pewnie jak sie nie uda to w maju w nast roku inv.
8 lat staran:
2017- 3 x IUI
01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
09.06.2020 - II 🥰
10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40 -
Dziewczyny, jeśli nie dr Homa to kto? Kogo polecacie? Jestem pacjentką pani dr przeszło pół roku, ale wydaje mi się, że pomysłu na mnie nie ma. Wykonała oczywiście laparo i chwała jej za to, lecz czuję, że u mnie po stronie hormonów leży problem. A tym nie zostało poświęcone wiele uwagi.
-
Jestem pod opieką endokrynologa, z Twojego Janess polecenia z resztą Pokazywałam pani dr wyniki, mówiłam o swoich podejrzeniach o hiperprolaktynemii czynnościowej. Prosiłam o skierowanie na badanie prl po obciążeniu to się dr zaczęła śmiać, że to średniowieczne metody doszukiwania się niepowodzeń w hormonie stresu, który jest przecież bardzo czuły i w jednym cyklu może mieć różne wartości. Pozostałe hormony niby ok, ale np. stosunek lh/fsh 0,6, a progesteronu nie mam włączonego w leczenie.
-
mili88 wrote:Jestem pod opieką endokrynologa, z Twojego Janess polecenia z resztą Pokazywałam pani dr wyniki, mówiłam o swoich podejrzeniach o hiperprolaktynemii czynnościowej. Prosiłam o skierowanie na badanie prl po obciążeniu to się dr zaczęła śmiać, że to średniowieczne metody doszukiwania się niepowodzeń w hormonie stresu, który jest przecież bardzo czuły i w jednym cyklu może mieć różne wartości. Pozostałe hormony niby ok, ale np. stosunek lh/fsh 0,6, a progesteronu nie mam włączonego w leczenie.
Twoja endokrynolog ma rację. W nowoczesnej diagnostyce nikt już nie bada prolaktyny po obciążeniu. Tak jak zresztą piszesz, prolaktyna daje bardzo chwiejne wyniki, zależne od wielu czynników.
stosunek lh/fsh wskazywałby na pcos. Jakieś inne objawy? Owłosienie/nadwaga/długie cykle/obraz w usg?lipa lubi tę wiadomość
Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️
Hania urodziła się 24.XII.2018 jest idealna
Nierówna walka od 6.2014.
Ureaplasma/Insulinooporność/
Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
Poronienie 6.2016 12.2017
Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła. -
Bardolka wrote:stosunek lh/fsh wskazywałby na pcos. Jakieś inne objawy? Owłosienie/nadwaga/długie cykle/obraz w usg?
A na PCOS nie wskazuje czasem wynik powyżej 1? Stosunek oscylujący wokół i poniżej 0,5 świadczy o niedomodze lutealnej. Ja mam tylko i aż 0,6 i być może z tym trzeba coś zrobić. Oczywiście i ja mogę się mylić. Głupieję już od nadmiaru przeczytanych wątków
Owłosienie spore, że tak powiem W ostatnim roku wyłaziły mi kłaki na brodzie. Od czerwca piłam lukrecję, macę, na jesieni doszedł Miositogyn i teraz tylko sporadycznie pojawi się jakiś jeden niechciany włosek.
Testosteron i DHEA-S (wyniki z grudnia) mam ok.
Nadwagi jakiejś dużej nie miałam, ale kilka nadprogramowych kg już tak. Miałam wielki problem z ich zbiciem. Dopadał mnie efekt jojo. Odkąd zaczęłam pić zioła waga poszła ładnie w dół.
Krzywa cukrowa ok (wyniki z grudnia).
Cykle od zawsze miałam trzydziestoparodniowe. Raz na rok rzeczywiście zdarzało się, że okres przychodził po ponad 40 dniach. Przyczyną za każdym razem były torbiele.
Po ziołach cykle skróciły mi się do 29-30 dni.
W zeszłym roku w okolicach czerwca byłam na wizycie w poradni przyszpitalnej. Tam pani dr pokazała mi obraz moich jajników - całe w paciorkach. Niestety nie potrafiła mi pomóc, więc w październiku przeniosłam się do dr Homy. Ale ona ani razu nie powiedziała mi, że na usg widzi obraz policystycznych jajników.
Być może, w międzyczasie, dzięki ziołom, torbiele się wchłonęły. Pies wie.
U mnie co cykl rośnie ładnie pęcherzyk. I jak jestem na wizycie w końcówce cyklu to dr potwierdza, że owulacja była. Tyle, że objawy nadchodzącej owulacji mocno rozmijają się ze wzrostem temperatury. Zazwyczaj podnosi się po 5-6 a nawet w jednym przypadku po 11 dniach od tych symptomów.
Janess wrote:Wybacz mili, moja pamięć zawodzi
Pierwszy raz słyszę o badaniu prl po obciążeniu. Widać muszę się jeszcze dużo douczyć. Pani dr akurat interesuje się tematyką niepłodności i jeśli tak odpowiedziała to ja bym jej zaufała. Ale fakt, bromergonu nie chciała mi przepisać, dopiero od gin dostałam.
A gin nie przepisała Ci bromergonu? Jaką masz prolaktynę?
Często na forach o tematyce niepłodności dziewczyny piszą, że wyniki prl niby ok, ale po obciążeniu "wyszło szydło z worka" i trzeba było podleczyć się bromergonem. U mnie wynik prolaktyny z końca marca to 10,89 ng/ml przy widełkach 5,18-26,53.
Czemu się jej uczepiłam? Bo na początku roku robiłam podejście z dong quaiem. W drugim cyklu jego stosowania dojrzały pęcherzyk był już w 11 dc a z nim wszystkie objawy owu. Niestety dzień później jak ręką odjął było po objawach. Temperatura wzrosła 11 dni później.
I znów poszperałam w internetach, gdzie napisane było, że przy hiperprlolaktynemii nie wolno stosować fitoestrogenów, które dong zawiera. Być może pokrętne moje myślenie, ale naprawdę nie wiem czego się u mnie można uczepić, co powoduje, że ponad rok nie mogę zajść w ciążę.
Z gin nie rozmawiałyśmy o bromergonie, bo wyniki na to nie wskazują
Jedyna nieprawidłowość hormonalna, jaką u mnie wykryto, to niedoczynność tarczycy, ale na chwilę obecną jest już 1,6 (z ponad 5 - wynik z grudnia).
Dodam, że laparoskopia wykazała, iż jajowody mam drożne. Została jedynie usunięta torbiel z jajnika, która pomieszkiwała u mnie ładnych parę miesięcy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2017, 13:24