Staraczki i mamusie z Rzeszowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzwonilam po wyniki, wymazy (ureaplasma, mycoplasma) ok, za tydzien bedzie wynik posiewu chyba jeszcze i wtedy dopiero na droznosc sie moge umowic.
8 lat staran:
2017- 3 x IUI
01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
09.06.2020 - II 🥰
10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40 -
Lucek475 wrote:DZIEWCZYNY POMOCY!!!!
miała któraś laparoskopie na szopena ?????
dzwoniłam dziś do lekarza aby ustalić termin laparoskopii i powiedział abym przyszła w środę po świętach ale zabieg będzie pewnie tydzień późnij bo jest dużo pacjentek ????!!!!???? czy to jest normalne tam że się siedzi tydzień czasu i czeka bezczynnie na zabieg ?????? czy tam nie są zabiegi robione tak masowo na odpierdziel że tak powiem....
Ja też miałam laparo na Szopena. Mój gin kazał mi przyjść w piątek do szpitala, kwalifikacja do operacji była w poniedziałek i we wtorek miałam operację. Wyszłam w czwartek. Także trochę tam posiedziałam, ale ogólnie jestem zadowolona.29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
Dziewczyna a ja bylam w piąrek na wizycie, 7 dzień po owu, urosla mi cysta ponad 30mm,lekarz kazal mi brac dalej luteine i zrobic test po 10 dniach, powiedzial ze to nic strasznego i zebym sie tym nie martwila, ale jakos nie moge...jak nigdy caly czas od owu bola mnie sutki i nie wiem czy to mozna jakos polaczyc... i boje sie zrobic tes bo czuje ze dalej nic z tego nie wyszlo...
-
Janess wrote:
A ja dziewczynki, muszę iść na monitoring w sobotę. To mnie nie chciały zapisać. Pójdę w czwartek to będzie dużo za wcześnie. Pójdę we wtorek to już będzie po ptakach... -
sylwias wrote:Janes pojechałam na betę - wynik < 0,1
Bardzo mi przykro i co teraz myślisz dalej podchodzisz do iui i czy juz ivfprzegroda macicy
11.02.2017r. 1 IUI 15.03.3017r 2 IUI 14.04.2017r 3 iui
1 ivf :10dpt bhcg 92,64, 12dpt bhcg
LENKA 28.10.2018r 3170 55 cm
LIWIA 25.12.2020r 3640 59 cm -
Janess wrote:Najwazniejsze jest prawidlowe pobranie probek do badania. Jak pobierze ktos inny i przyjdziesz z wynikami to tez bedzie dobrze. Te wymazy mozna zrobic na nfz, oczywiscie pozs Parens.
-
Janess wrote:A jak mi mowi ze jeszcze nie wiadomo czy dr bedzie w sobote?
Wypadaloby w gabinecie powiedziec ze mnie nie chcieli zapisac na sobote. I ciekawe co wtedy. Pewnie mnie skasuja 2 razy.
-
Marzena1991 wrote:Bardzo mi przykro i co teraz myślisz dalej podchodzisz do iui i czy juz ivf
-
sylwias wrote:Do IUI na pewno nie będę już podchodzić. Mąż namawia mnie na zmianę lekarza/kliniki ale mi juz brakuje sił.. chyba tylko IVF zostaje chociaż nadal nie wiem "dlaczego???"
Ja też myśle nad zmianą lekarza lub kliniki. Chodzę do dr Magonia i powiedziałam mu na 3 iui ,że podchodzę ostatni raz to mi powiedział ,ze to moja decyzja i że ivf mi zostaje. Chociaż też niewiem dlaczego miałam tylko usuwaną przegrodę a poza tym wszystko ok. Już sama niewiem co o tym myśleć....przegroda macicy
11.02.2017r. 1 IUI 15.03.3017r 2 IUI 14.04.2017r 3 iui
1 ivf :10dpt bhcg 92,64, 12dpt bhcg
LENKA 28.10.2018r 3170 55 cm
LIWIA 25.12.2020r 3640 59 cm -
Witam wszystkie staraczki !
Jestem tu nowa ale czytam was od jakiegoś czasu, i jak tak czytam to przynajmniej wiem że nie jestem sama. Ja staram się już od 4 lat z marnym skutkiem .... jedno poronienie i ciąża pozamaciczna z usuniętym jajowodem, a potem chodziłam od lekarza do lekarza. Od pòł roku chodze do dr Homy i po wszystkich badaniach ostatecznie skierowała mnie na drożność jajowodu ktòry okazał się nie do udrożnienia wiec.... jedyna szansa jaka mi jeszcze zostala to ivf do którego się właśnie przygotowuję a strasznie się boję a najbardziej tego że sie nie uda i nie będzie już dla mnie żadnej nadziei....Czasem siła to nie ten wielki ogień, który wszyscy widzą. Czasem to jest ta maleńka iskierka, która szepcze:"Jeszcze trochę, dasz radę" -
felin wrote:Witam wszystkie staraczki !
Jestem tu nowa ale czytam was od jakiegoś czasu, i jak tak czytam to przynajmniej wiem że nie jestem sama. Ja staram się już od 4 lat z marnym skutkiem .... jedno poronienie i ciąża pozamaciczna z usuniętym jajowodem, a potem chodziłam od lekarza do lekarza. Od pòł roku chodze do dr Homy i po wszystkich badaniach ostatecznie skierowała mnie na drożność jajowodu ktòry okazał się nie do udrożnienia wiec.... jedyna szansa jaka mi jeszcze zostala to ivf do którego się właśnie przygotowuję a strasznie się boję a najbardziej tego że sie nie uda i nie będzie już dla mnie żadnej nadziei.... -
Marzena1991 wrote:Ja też myśle nad zmianą lekarza lub kliniki. Chodzę do dr Magonia i powiedziałam mu na 3 iui ,że podchodzę ostatni raz to mi powiedział ,ze to moja decyzja i że ivf mi zostaje. Chociaż też niewiem dlaczego miałam tylko usuwaną przegrodę a poza tym wszystko ok. Już sama niewiem co o tym myśleć....
-
A to nie u mnie stwierdzono tylko u Marzenki
ja bym spróbowała choć na 1 wizytę do kogoś innego z dobrą renomą (pewnie poza Rzeszowem, bo w rzeszowie jednak te same schematy powielają), pokazać tylko wyniki, zapytać o dalszy tok diagnostyki i zobaczyć jakie padną propozycje.
Myślę że warto trochę zmienić środowisko.
Felin - witamy w naszym smętnym gronie:) nie martw sie, wiesz na czym stoisz, bądź dobrej myśli i się na pewno uda
A skoro przytrafiło Ci się poronienie (mi też), to badałaś coś w tej kwestii czy nic?Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️
Hania urodziła się 24.XII.2018 jest idealna
Nierówna walka od 6.2014.
Ureaplasma/Insulinooporność/
Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
Poronienie 6.2016 12.2017
Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła.