Staraczki i mamusie z Rzeszowa
-
WIADOMOŚĆ
-
annana88 wrote:Ja pierwsze IUI. Kiedy? Nie wiadomo. Wczoraj główny pęcherzyk miał 15mm ( u mnie pękają przy 20). W sobotę mam kolejny monitring. Dr Homa mówi że początkiem tygodnia.
Siedziałam zaraz przy recepcji i jeśli byłaś rozliczać się po wyjściu z gabinetu to musiałam Cię widzieć
To pewnie się wyminelysmy. Jutro na którą masz ?
* ANA - ujemne
* Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
* Nieprawidłowa mutacja MTHFR
* Nieprawidłowy czynnik V Leiden
* TSH -3.05
*Homocysteina -6.2
* AntyTG i antyTPO w normie
* 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
* 20.06.18-laparo
* 24.03.18 poronienie 6t ;(
* nasienie po zabiegu ok
* 08.2017-I IVF
* kariotypy ok -
Janess wrote:Słońce, pierwsze słyszę taką herezję, że ciąża jest lekarstwem na endomende. Wszędzie, każdy lekarz mówi że najpierw trzeba usunąć ogniska a dopiero potem się starać.
Wybacz, ale w tym momencie wg mnie IUI to wyciąganie kasy.
Chyba że ta endometrioza jest bardzo mała to jeszcze może nie mieć znaczenia.
Tez mi sie zdaje, ze iui nie ma sensu, podchodze do 3 bo szkoda mi badan ktore koncza powoli waznosc, a tez na ne kasy sporo poszlo. A czy endometrioza jest mala czy duza, to mogl to jakos zobaczyc? Czy to tylk laparoskopia mozna stwierdzic?
Bezchmurna- tak, do niego.
8 lat staran:
2017- 3 x IUI
01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
09.06.2020 - II 🥰
10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40 -
sunshine26 wrote:Tez mi sie zdaje, ze iui nie ma sensu, podchodze do 3 bo szkoda mi badan ktore koncza powoli waznosc, a tez na ne kasy sporo poszlo. A czy endometrioza jest mala czy duza, to mogl to jakos zobaczyc? Czy to tylk laparoskopia mozna stwierdzic?
Bezchmurna- tak, do niego. -
Janess wrote:Ale czekaj bo ja się pogubiłam. To Ty w końcu masz tą endomende czy nie? Bo tylko laparoskopią można ją potwierdzić lub wykluczyć. Podobno mogą występować jakieś objawy sugerujące endometriozę albo tu na forum nie brakuje dziewczyn bez objawów a z mocno zaawansowaną chorobą.
Bezchmurna, tu nie tyle chodzi o konkretnego lekarza co o samo podejście. Każdy naprotechnolog czy lekarz z prawdziwego powołania powie Ci, że jeśli klinika czy któryś lekarz żyje z IVF to będzie dążyć do tego żeby IVF wykonać. A jeśli lekarz nie ma interesu w IVF, to będzie wykonywał jak najwięcej badań żeby ustalić przyczynę. Złoty środek jest przy lekarzu z powołania, który naprawdę chce pomoc i nie dąży do IVF ale jeśli wyczerpie wszystkie inne możliwości to zaproponuje tą drogę.
Dopiero w tamtym miesiacu lekarz zobaczyl torbiel endometrialnia i powidzial, ze to endometrioza. Wic tylko tyle wiem... czyli nic.
Sylwias, to lekarz z Rzeszowa? Gdzie przyjmuje? I w sumie co, ide i mowie ze chcialabym skierowanie na laparo? Czy dalej bede musiala jakies badania, monitoringi itp robic?
8 lat staran:
2017- 3 x IUI
01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
09.06.2020 - II 🥰
10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40 -
Rzucidlo mi robił hsg i hisero tez ci go polecam. Świetny lekarz
sylwias lubi tę wiadomość
* ANA - ujemne
* Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
* Nieprawidłowa mutacja MTHFR
* Nieprawidłowy czynnik V Leiden
* TSH -3.05
*Homocysteina -6.2
* AntyTG i antyTPO w normie
* 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
* 20.06.18-laparo
* 24.03.18 poronienie 6t ;(
* nasienie po zabiegu ok
* 08.2017-I IVF
* kariotypy ok -
daktylek wrote:Tylko clo?
Ja dostałam Aromek od ręki. Dr sama zaproponowała po tym jak clo nie działało.starania od ok 2015
Ja: Usunięta przegroda, PCOS?/ Wysokie androgeny
M: Mała ilość żołnierzyków
1 IUI - 26.09.2017
7.2020 - ❄️❄️
8.09.2020- transfer 💪
30.05.2021- 👶 -
sunshine26 wrote:Dopiero w tamtym miesiacu lekarz zobaczyl torbiel endometrialnia i powidzial, ze to endometrioza. Wic tylko tyle wiem... czyli nic.
Sylwias, to lekarz z Rzeszowa? Gdzie przyjmuje? I w sumie co, ide i mowie ze chcialabym skierowanie na laparo? Czy dalej bede musiala jakies badania, monitoringi itp robic? -
Sunshine - kolejną dziwną rzeczą wydaje mi się, że masz 4 dojrzałe pęcherzyki do pęknięcia - to nie trochę za dużo? pomijając już inne czynniki, jak by się pojawiła ciąża mnoga np potrójna, to to jest poważne powikłanie tak naprawdę ...
Byłam u Łozińskiego.
Dał mi duphaston haha
no dobra, na poważnie oceniam wizytę: powiedział mi, że on by zabiegowo mięsniaka nie usuwał. Ale jak mu powiedziałam, że mam kwalifikację do termo, to powiedział, że super. Że się widzimy w październiku i że mój przypadek to taki idealny przypadek do tego typu zabiegu wg niego (hurra). Mówił, że po takim zabiegu mięśniak nie znika całkowicie, ale zmniejsza się znacznie i nie daje już żadnych dolegliwości.
Mówił, że da mi na te następne cykle duphaston żeby pilnować przyjmowania progesteronu. (no cóż, niech mu będzie, dawno nie brałam )
Mówił, żeby do tego października walczyć z wagą, bo ultradźwięki gorzej przechodzą przez tkankę tłuszczową. W sumie powiem Wam, że od sierpnia schudłam 6kg, jakbym doszła do 10 to byłabym zadowolona. Przy czym nie jestem na jakieś super diecie, jem po prostu regularnie, nie jem między posiłkami, nie jem słodyczy, nie słodzę, nie jem takich ewidentnie niezdrowych rzeczy. Teraz pewnie jeszcze trochę docisnę do października, bo wiadomo.
Potem mówił że będziemy się obserowować i stymulować, choć tym akurat nie jestem u niego zainteresowana
i mówił żeby przede wszystkim nie histeryzować, że jestem młoda i 30 lat to przecież niedużo
także ten wyluzowuję się, cykl mam ponoć bezowulacyjny, mąż jedzie w delegację więc czekamy do październikaKarolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️
Hania urodziła się 24.XII.2018 jest idealna
Nierówna walka od 6.2014.
Ureaplasma/Insulinooporność/
Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
Poronienie 6.2016 12.2017
Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła. -
sylwias wrote:Tak. Jest na miejscu. Przyjmuje we wtorki i czwartki na Szopena prywatnie i na fundusz w środy w Łańcucie. Mi robił hsg i laparoskopie zanim przystąpił do stymulacji. Nie musiałam się szczepić. Miałam tylko badanie z krwi na HCV i grupa krwi. Zabieg w Asklepiosie, kolejnego dnia rano mogłam iść do domu.
Wiec zdecydowalam, ze albo po 3 IUI zapisze sie na wizyte do Rzucidlo, albo jeszcze do Homy spytac co Ona sadzi, bo jak do niej chodzilam to mowila ze 3 IUI ale o in vitro jeszcze nie bedziemy mowic, wiec moze miala jakis pomysl. Czy Ona z kliniki nie moze kierowac na laparo?
8 lat staran:
2017- 3 x IUI
01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
09.06.2020 - II 🥰
10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40 -
sunshine26 wrote:Wiec zdecydowalam, ze albo po 3 IUI zapisze sie na wizyte do Rzucidlo, albo jeszcze do Homy spytac co Ona sadzi, bo jak do niej chodzilam to mowila ze 3 IUI ale o in vitro jeszcze nie bedziemy mowic, wiec moze miala jakis pomysl. Czy Ona z kliniki nie moze kierowac na laparo?
Ja miałam od niej skierowanie na laparo do ptofamilii ale z gabinetu prywatnego.
* ANA - ujemne
* Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
* Nieprawidłowa mutacja MTHFR
* Nieprawidłowy czynnik V Leiden
* TSH -3.05
*Homocysteina -6.2
* AntyTG i antyTPO w normie
* 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
* 20.06.18-laparo
* 24.03.18 poronienie 6t ;(
* nasienie po zabiegu ok
* 08.2017-I IVF
* kariotypy ok -
Spróbuj jeszcze do Obrzuta się umówić, on świetnie operuje.Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️
Hania urodziła się 24.XII.2018 jest idealna
Nierówna walka od 6.2014.
Ureaplasma/Insulinooporność/
Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
Poronienie 6.2016 12.2017
Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła. -
Bardolka wrote:Spróbuj jeszcze do Obrzuta się umówić, on świetnie operuje.
8 lat staran:
2017- 3 x IUI
01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
09.06.2020 - II 🥰
10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40 -
BezchmurneNiebo wrote:Ja miałam od niej skierowanie na laparo do ptofamilii ale z gabinetu prywatnego.
8 lat staran:
2017- 3 x IUI
01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
09.06.2020 - II 🥰
10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40 -
sunshine26 wrote:Bezchmurna, jak nastawienie przed punkcją?
Kiepskie. Zaczynam wkręcić sobie hiperstymulacje. Mąż się odgraza ze zabierze mi zaraz telefon. Bo siedzę tylko w google
* ANA - ujemne
* Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
* Nieprawidłowa mutacja MTHFR
* Nieprawidłowy czynnik V Leiden
* TSH -3.05
*Homocysteina -6.2
* AntyTG i antyTPO w normie
* 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
* 20.06.18-laparo
* 24.03.18 poronienie 6t ;(
* nasienie po zabiegu ok
* 08.2017-I IVF
* kariotypy ok -
Nawet gdyby doszło do hiperstymulacji: przy prawidłowym postępowaniu od tego się nie umiera
Jeżeli ryzyko hiperki będzie duże, odrocza Ci transfer i bardzo dobrze. Ewentualna ciaza jest wtedy zagrożeniem dla Ciebie i dla dziecka. Ty wtedy musisz tylko wypoczywać, pic dużo płynów, w tym izotonikow, jeść wysokobialkowe produkty, robić zastrzyki przeciwzakrzepowe i przeczekać kiepskie samopoczucie, które trwa ok tygodnia. Przeżyłam to dwa razy. Da sięBardolka lubi tę wiadomość
-
lipa wrote:Dobrze mówi, polać mu
Rozbawilas mnie. Ale śmiać się nie mogę bo brzuch mnie boli.
Chętnie by się napil
* ANA - ujemne
* Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
* Nieprawidłowa mutacja MTHFR
* Nieprawidłowy czynnik V Leiden
* TSH -3.05
*Homocysteina -6.2
* AntyTG i antyTPO w normie
* 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
* 20.06.18-laparo
* 24.03.18 poronienie 6t ;(
* nasienie po zabiegu ok
* 08.2017-I IVF
* kariotypy ok -
lipa wrote:Nawet gdyby doszło do hiperstymulacji: przy prawidłowym postępowaniu od tego się nie umiera
Jeżeli ryzyko hiperki będzie duże, odrocza Ci transfer i bardzo dobrze. Ewentualna ciaza jest wtedy zagrożeniem dla Ciebie i dla dziecka. Ty wtedy musisz tylko wypoczywać, pic dużo płynów, w tym izotonikow, jeść wysokobialkowe produkty, robić zastrzyki przeciwzakrzepowe i przeczekać kiepskie samopoczucie, które trwa ok tygodnia. Przeżyłam to dwa razy. Da się
Lipa a czy to prawda że jak ktoś ma pcos to zawsze odrodzaja transfer.? Lekarka ostatnio mówiła ze to będzie zależeć głównie od mojego samopoczucia.
* ANA - ujemne
* Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
* Nieprawidłowa mutacja MTHFR
* Nieprawidłowy czynnik V Leiden
* TSH -3.05
*Homocysteina -6.2
* AntyTG i antyTPO w normie
* 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
* 20.06.18-laparo
* 24.03.18 poronienie 6t ;(
* nasienie po zabiegu ok
* 08.2017-I IVF
* kariotypy ok -
Bezchmurne uszy do góry i nie czytaj Google.
Nie wiem czy dobrze pamiętam ale była na wątku o IVF dziewczyna w ciąży która miała transfer mimo hiperstymulacji i potem wszystko się uspokoiło.
Lipa dobrze pamiętam?
To taka ciekawostka na potwierdzenie że da się wszystko przeżyć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2017, 16:47
Mama Aniołka [*] 15.12.2015r.
-
BezchmurneNiebo wrote:Lipa a czy to prawda że jak ktoś ma pcos to zawsze odrodzaja transfer.? Lekarka ostatnio mówiła ze to będzie zależeć głównie od mojego samopoczucia.
Nie martw się na razie odroczeniem transferu. Najważniejsze jest twoje zdrowie. A po punkcji, jeżeli nie ma transferu i nie bierzesz długo progesteronu, to okres przychodzi bardzo szybko, u mnie np 6 dni po punkcji. Więc ani się obejrzysz i będziesz podchodzić do crio.