Staraczki i mamusie z Rzeszowa
-
WIADOMOŚĆ
-
docza wrote:Ja różnie robię raz w brzuch raz w boki ale mi już brzuszek się trochę zaokragla. juz nie wyciągnę brzucha za bardzo. Ale z lekkimi problemami ale jeszcze daje rade jakąś faldke mój mąż złapać. Naprawdę trzeba brać te zastrzyki do końca ciąży???
Was też tak głowa boli? Mnie od piątku codziennie.
A powiedzcie mi też Wy bierzecie luteine dopochwowa? Nie robią się Wam żadne infekcje?
Ja biorę i jest w miarę ok. Ale dużo dziewczyn ma z nia problemy. Uzywasz aplikatora ? Ja staram sie to zawsze porządnie wymyć... ale czasem jakieś delikatne podrażnienie czuje.
Długo sie bierze te zastrzyki, chyba gdzies przed porodem dopiero sie odstawia. Ja to teraz się tylko w boczki wbijam...a gdzie indziej to juz cieżko.
Prenatalne mam na 22 sierpnia, tez dostałam na nfz i juz mnie stres zaczyna ogarniać.polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
22.03 - crio ;(
06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm -
docza wrote:Ja różnie robię raz w brzuch raz w boki ale mi już brzuszek się trochę zaokragla. juz nie wyciągnę brzucha za bardzo. Ale z lekkimi problemami ale jeszcze daje rade jakąś faldke mój mąż złapać. Naprawdę trzeba brać te zastrzyki do końca ciąży???
Was też tak głowa boli? Mnie od piątku codziennie.
A powiedzcie mi też Wy bierzecie luteine dopochwowa? Nie robią się Wam żadne infekcje?
A od luteiny już dwa razy miałam infekcje, heh. -
Czy Ty chodzisz do dr Homa? Czy do dr z szpitalu na lwowskiej ?docza wrote:No naprawdę jest w porządku. Zawsze odbiera kiedy dzwonię. A z tym skierowaniem kazała mi przypomnieć smsem i wystawiła mi i zostawiła w rejestracji. Nie musiałam na wizytę specjalnie przyjeżdżać. Jak przeszłam już 6 lekarzy to ona jest naprawdę wyjątkowa pod tym względem.
-
nick nieaktualny
-
W środę mam transfer, trzymajcie kciuki żeby wszystko potoczyło się dobrze
lipa, Palomka, sucharek85, syllwia91, katson lubią tę wiadomość
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
sucharek85 wrote:Ja biorę i jest w miarę ok. Ale dużo dziewczyn ma z nia problemy. Uzywasz aplikatora ? Ja staram sie to zawsze porządnie wymyć... ale czasem jakieś delikatne podrażnienie czuje.
Długo sie bierze te zastrzyki, chyba gdzies przed porodem dopiero sie odstawia. Ja to teraz się tylko w boczki wbijam...a gdzie indziej to juz cieżko.
Prenatalne mam na 22 sierpnia, tez dostałam na nfz i juz mnie stres zaczyna ogarniać.
Używam aplikator i tez za każdym razem jego porządnie myje i myje się przed założeniem luteiny i po założeniu. Co robicie na infekcje? Mnie bardziej swędzi z zewnątrz. Pani dr mówiła że ta luteina porostu wysusza. Nie mam narazie wizyty żeby dostać coś na receptę. Mówiła żebym wzięła klotrimazol ale po nim mnie bardziej swedzialo i zresztą tam pisze żeby nie brać w pierwszym trymestrze.
Myślałam że te zastrzyki to jakoś krócej. Ale trudno czego się nie robi żeby było wszystko w porządku. Też biorę narazie w boki zastrzyki i dzisiaj jak mi robił to się położyłam na brzuchu. Mówił że lepiej jest mu faldke złapać a i ja się bardziej komfortowo czułam
Magda814 ja chodzę do dr Janiszewskiej i raz byłam u niej w medicarpathia a teraz do medyka chodzę.
Lipa już się bałam że coś się u mnie dzieje ze tak mnie głowa boli. Ale ponoć czytałam że często tak jest ze nawet jak nigdy nie miał ktoś boli migrenowych to w ciąży mogą dokuczac bardzo. Mam nadzieję że w końcu mi przejdzie. Narazie od wczoraj mam spokój.
2.2013 - 12 tydz - puste jajo płodowe
10.2015 - 9 tydz - ciąża pozamaciczna, usunięty lewy jajowód
7.2017 - 6 tydz - poronienie
15.02. 2020- Gabrysia, 3160, 54cm. Jest już z nami♥️ mój mały cud😍
zespół policystycznych jajników,
endometrioza,
brak lewego jajowodu,
insulinooporność,
hiperprolaktynemia, -
wszamanka wrote:W środę mam transfer, trzymajcie kciuki żeby wszystko potoczyło się dobrze
Powodzenia!polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
22.03 - crio ;(
06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm -
nick nieaktualny
-
syllwia91 wrote:Docza ja na infekcje dostałam antybiotyk. Ja zawsze się kładę do zastrzyku
Ale to nie jest taka typowa infekcja. Miałam nieraz i wtedy to mnie swędzi w środku a teraz to zupełnie na zewnątrz. I rzeczywiście tak jakby było tam wysuszone.
2.2013 - 12 tydz - puste jajo płodowe
10.2015 - 9 tydz - ciąża pozamaciczna, usunięty lewy jajowód
7.2017 - 6 tydz - poronienie
15.02. 2020- Gabrysia, 3160, 54cm. Jest już z nami♥️ mój mały cud😍
zespół policystycznych jajników,
endometrioza,
brak lewego jajowodu,
insulinooporność,
hiperprolaktynemia, -
docza wrote:Ale to nie jest taka typowa infekcja. Miałam nieraz i wtedy to mnie swędzi w środku a teraz to zupełnie na zewnątrz. I rzeczywiście tak jakby było tam wysuszone.
Nie no to fakt, luteina strasznie wysusza... masz jakiś dobry żel intymny, taki wiesz nawilżajacy, łagodzący ? Ja sobie ostatnio kupiłam saszetki tantum rosa, ale ich jeszcze nie używałam. W pon będę u gin to się zapytam z ciekawości co ona doradza w tym temacie. Bo w sumie najlepszy to by był taki preparat odbudowujacy florę bakteryjna i dodatkowo nawilżajacy.polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
22.03 - crio ;(
06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm -
sucharek85 wrote:Nie no to fakt, luteina strasznie wysusza... masz jakiś dobry żel intymny, taki wiesz nawilżajacy, łagodzący ? Ja sobie ostatnio kupiłam saszetki tantum rosa, ale ich jeszcze nie używałam. W pon będę u gin to się zapytam z ciekawości co ona doradza w tym temacie. Bo w sumie najlepszy to by był taki preparat odbudowujacy florę bakteryjna i dodatkowo nawilżajacy.
Jak Ci coś doradzi to daj znać. Ja sobie kupiłam płyn do higieny intemnej z AA o kwaśnym pH z kwasem mlekowy do stosowania przy infekcjach i pomaga. Czytałam też na internecie o tych tantum Rosa i dziewczyny pisały w zależności od lekarza jeden odradzal a drugi nie widział przeciwwskazań w ciazy. Ja kupiłam sobie 4 saszetki i je zuzylam raz dziennie. Ulga niesamowita. Naprawdę pomogło. Jak siostra była u mnie z dziećmi to brałam od niej krem bepanthen. Też fajnie lagodzilo. A teraz smaruje taka delikatna warstwę maści alantan. Ona jest natluszczajaca. I tez trochę pomaga. Jak jestem w domu to i 5 razy dziennie się podmywam. Jak jestem w pracy już jest gorzej. Wkładki wymieniam systematycznie i chusteczki nawilżająca się podcieram. Ale to nie to samo co podmycie się. Na weekendzie gdzie mogę zadbać o ta higienę jest lepiej to nie odczuwam tego swędzenia.sucharek85 lubi tę wiadomość
2.2013 - 12 tydz - puste jajo płodowe
10.2015 - 9 tydz - ciąża pozamaciczna, usunięty lewy jajowód
7.2017 - 6 tydz - poronienie
15.02. 2020- Gabrysia, 3160, 54cm. Jest już z nami♥️ mój mały cud😍
zespół policystycznych jajników,
endometrioza,
brak lewego jajowodu,
insulinooporność,
hiperprolaktynemia, -
Dziewczyny a jak brałyśmy leki na stymulację - letrozol albo Clo to przytyłyście czy nie widzicie różnicy na wadze?Starania od 2017. Z pomocą lekarzy od 2018.
11.2018 - HSG z kontrastem, histeroskopia - niedrożność lewego jajowodu.
04.2019 - AMH 4,52
05.2019 - 1 IUI X
07.2019 - 2 IUI X
09.2019 - zmiana lekarza
09.2019 - Mutacja genu MTHFR C677T - w układzie heterozygotycznym.
01.2020 - laparoskopia - ogniska endometriozy w więzadłach krzyżowych i lewym jajniku - 1 st. endometriozy, oba jajowody drożne
03.2020 - pierwszy cykl po laparoskopii z pozytywną betą - niestety ciąża biochemiczna -
Ja nic nie przetyłam po clo. To nie sa mocne leki na stymulacje, a poza tym np. clo bierzesz tylko przez 5 dni, zazwyczaj po 1 tabletce.
A co do witamin to ja widziałam ostatnio np femibion 0, dla planujacych ciaże .polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
22.03 - crio ;(
06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm -
Też biorę febidion albo prenatal uno, w ostatnim cyklu brałam letrozol po dwie tabletki, łącznie 10, bo ja widzę różnicę u siebie...Starania od 2017. Z pomocą lekarzy od 2018.
11.2018 - HSG z kontrastem, histeroskopia - niedrożność lewego jajowodu.
04.2019 - AMH 4,52
05.2019 - 1 IUI X
07.2019 - 2 IUI X
09.2019 - zmiana lekarza
09.2019 - Mutacja genu MTHFR C677T - w układzie heterozygotycznym.
01.2020 - laparoskopia - ogniska endometriozy w więzadłach krzyżowych i lewym jajniku - 1 st. endometriozy, oba jajowody drożne
03.2020 - pierwszy cykl po laparoskopii z pozytywną betą - niestety ciąża biochemiczna -
elamela wrote:Też biorę febidion albo prenatal uno, w ostatnim cyklu brałam letrozol po dwie tabletki, łącznie 10, bo ja widzę różnicę u siebie...
A masz wiekszy apetyt ? Wiecej jesz ? Zeby to się mogło przelożyć na wagę ?
Może Ci się woda w organizmie zatrzymuje ? I dlatego masz uczucie, że przytyłaś ?
Bo to jak najbardziej, ja czesto tak miałam, że mi brzuch wywalało i w portkach się już nie dosuwałam. Ale po odstawieniu leków sytuacja wracała do normy 😉polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
22.03 - crio ;(
06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm -
Niestety mam większy apetyt i to na pewno też mocno wpływa na wagęStarania od 2017. Z pomocą lekarzy od 2018.
11.2018 - HSG z kontrastem, histeroskopia - niedrożność lewego jajowodu.
04.2019 - AMH 4,52
05.2019 - 1 IUI X
07.2019 - 2 IUI X
09.2019 - zmiana lekarza
09.2019 - Mutacja genu MTHFR C677T - w układzie heterozygotycznym.
01.2020 - laparoskopia - ogniska endometriozy w więzadłach krzyżowych i lewym jajniku - 1 st. endometriozy, oba jajowody drożne
03.2020 - pierwszy cykl po laparoskopii z pozytywną betą - niestety ciąża biochemiczna -
nick nieaktualny
-
syllwia91 wrote:A jaki ja mam apteyt! 🤯
Ja to wogole nie mam apetytu. Jak ja jestem mięsna tak mnie od wędlin odrzuciło. Ale też mam mdłości więc muszę coś ciągle przegryzac żeby było lepiej. A nie no mam smaka na sok jabłkowy i ostatnio tak mi się konserwy chciało że 6kanapek zjadłam z konserwa pomidorem i cebulką. Ale to chyba jedyna zachcianki bylasyllwia91 lubi tę wiadomość
2.2013 - 12 tydz - puste jajo płodowe
10.2015 - 9 tydz - ciąża pozamaciczna, usunięty lewy jajowód
7.2017 - 6 tydz - poronienie
15.02. 2020- Gabrysia, 3160, 54cm. Jest już z nami♥️ mój mały cud😍
zespół policystycznych jajników,
endometrioza,
brak lewego jajowodu,
insulinooporność,
hiperprolaktynemia,