X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Staraczki i mamusie z Rzeszowa
Odpowiedz

Staraczki i mamusie z Rzeszowa

Oceń ten wątek:
  • sucharek85 Autorytet
    Postów: 1248 767

    Wysłany: 31 lipca 2019, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    docza wrote:
    Ja różnie robię raz w brzuch raz w boki ale mi już brzuszek się trochę zaokragla. juz nie wyciągnę brzucha za bardzo. Ale z lekkimi problemami ale jeszcze daje rade jakąś faldke mój mąż złapać. Naprawdę trzeba brać te zastrzyki do końca ciąży???
    Was też tak głowa boli? Mnie od piątku codziennie.
    A powiedzcie mi też Wy bierzecie luteine dopochwowa? Nie robią się Wam żadne infekcje?

    Ja biorę i jest w miarę ok. Ale dużo dziewczyn ma z nia problemy. Uzywasz aplikatora ? Ja staram sie to zawsze porządnie wymyć... ale czasem jakieś delikatne podrażnienie czuje.
    Długo sie bierze te zastrzyki, chyba gdzies przed porodem dopiero sie odstawia. Ja to teraz się tylko w boczki wbijam...a gdzie indziej to juz cieżko.
    Prenatalne mam na 22 sierpnia, tez dostałam na nfz i juz mnie stres zaczyna ogarniać.

    polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
    niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
    histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
    02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
    22.03 - crio ;(
    06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
    7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
    15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm
  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 31 lipca 2019, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    docza wrote:
    Ja różnie robię raz w brzuch raz w boki ale mi już brzuszek się trochę zaokragla. juz nie wyciągnę brzucha za bardzo. Ale z lekkimi problemami ale jeszcze daje rade jakąś faldke mój mąż złapać. Naprawdę trzeba brać te zastrzyki do końca ciąży???
    Was też tak głowa boli? Mnie od piątku codziennie.
    A powiedzcie mi też Wy bierzecie luteine dopochwowa? Nie robią się Wam żadne infekcje?
    W I trymestrze głowa bolała mnie bardzo często i wogóle bardzo.
    A od luteiny już dwa razy miałam infekcje, heh.

    age.png
  • Magda814 Ekspertka
    Postów: 204 54

    Wysłany: 31 lipca 2019, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy Ty chodzisz do dr Homa? Czy do dr z szpitalu na lwowskiej ?
    docza wrote:
    No naprawdę jest w porządku. Zawsze odbiera kiedy dzwonię. A z tym skierowaniem kazała mi przypomnieć smsem i wystawiła mi i zostawiła w rejestracji. Nie musiałam na wizytę specjalnie przyjeżdżać. Jak przeszłam już 6 lekarzy to ona jest naprawdę wyjątkowa pod tym względem.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 lipca 2019, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po wizycie mam zadbać o dietę przy tej Io i dalej brać glucophage z czego się cieszę i zwiększony letrox na 75 przez 5x w tyg

    KatWomanDo, katson, Lucy2323 lubią tę wiadomość

  • katson Autorytet
    Postów: 486 294

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale się ciążowo zrobiło na wątku ❤️

    sucharek85, Lucy2323 lubią tę wiadomość

    mhsv9vvjik6eumb7.png

    endometrioza, plamienia, AHM 0,5, FSH 29
    Laparoskopia 02/2015
    Laparoskopia 10/2017, usunięcie ognisk endo, udrożnienie jajowodów
  • wszamanka Autorytet
    Postów: 1750 686

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W środę mam transfer, trzymajcie kciuki żeby wszystko potoczyło się dobrze :)

    lipa, Palomka, sucharek85, syllwia91, katson lubią tę wiadomość

    d201db57d4.png
    Starania od 10.2015.
    Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]

    jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
    kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
    7.05 transfer blastki 4AA😢
    7.08 crio blastki😢
    30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
    12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
    15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
    2 ❄❄
  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wszamanka wrote:
    W środę mam transfer, trzymajcie kciuki żeby wszystko potoczyło się dobrze :)
    trzymamy!

    age.png
  • docza Autorytet
    Postów: 359 297

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sucharek85 wrote:
    Ja biorę i jest w miarę ok. Ale dużo dziewczyn ma z nia problemy. Uzywasz aplikatora ? Ja staram sie to zawsze porządnie wymyć... ale czasem jakieś delikatne podrażnienie czuje.
    Długo sie bierze te zastrzyki, chyba gdzies przed porodem dopiero sie odstawia. Ja to teraz się tylko w boczki wbijam...a gdzie indziej to juz cieżko.
    Prenatalne mam na 22 sierpnia, tez dostałam na nfz i juz mnie stres zaczyna ogarniać.

    Używam aplikator i tez za każdym razem jego porządnie myje i myje się przed założeniem luteiny i po założeniu. Co robicie na infekcje? Mnie bardziej swędzi z zewnątrz. Pani dr mówiła że ta luteina porostu wysusza. Nie mam narazie wizyty żeby dostać coś na receptę. Mówiła żebym wzięła klotrimazol ale po nim mnie bardziej swedzialo i zresztą tam pisze żeby nie brać w pierwszym trymestrze.

    Myślałam że te zastrzyki to jakoś krócej. Ale trudno czego się nie robi żeby było wszystko w porządku. Też biorę narazie w boki zastrzyki i dzisiaj jak mi robił to się położyłam na brzuchu. Mówił że lepiej jest mu faldke złapać a i ja się bardziej komfortowo czułam

    Magda814 ja chodzę do dr Janiszewskiej i raz byłam u niej w medicarpathia a teraz do medyka chodzę.

    Lipa już się bałam że coś się u mnie dzieje ze tak mnie głowa boli. Ale ponoć czytałam że często tak jest ze nawet jak nigdy nie miał ktoś boli migrenowych to w ciąży mogą dokuczac bardzo. Mam nadzieję że w końcu mi przejdzie. Narazie od wczoraj mam spokój.

    iv09hdge50pvx7ux.png

    2.2013 - 12 tydz - puste jajo płodowe
    10.2015 - 9 tydz - ciąża pozamaciczna, usunięty lewy jajowód
    7.2017 - 6 tydz - poronienie

    15.02. 2020- Gabrysia, 3160, 54cm. Jest już z nami♥️ mój mały cud😍

    zespół policystycznych jajników,
    endometrioza,
    brak lewego jajowodu,
    insulinooporność,
    hiperprolaktynemia,
  • sucharek85 Autorytet
    Postów: 1248 767

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wszamanka wrote:
    W środę mam transfer, trzymajcie kciuki żeby wszystko potoczyło się dobrze :)

    Powodzenia!

    polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
    niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
    histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
    02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
    22.03 - crio ;(
    06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
    7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
    15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Docza ja na infekcje dostałam antybiotyk. Ja zawsze się kładę do zastrzyku

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2019, 11:44

  • docza Autorytet
    Postów: 359 297

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    syllwia91 wrote:
    Docza ja na infekcje dostałam antybiotyk. Ja zawsze się kładę do zastrzyku

    Ale to nie jest taka typowa infekcja. Miałam nieraz i wtedy to mnie swędzi w środku a teraz to zupełnie na zewnątrz. I rzeczywiście tak jakby było tam wysuszone.

    iv09hdge50pvx7ux.png

    2.2013 - 12 tydz - puste jajo płodowe
    10.2015 - 9 tydz - ciąża pozamaciczna, usunięty lewy jajowód
    7.2017 - 6 tydz - poronienie

    15.02. 2020- Gabrysia, 3160, 54cm. Jest już z nami♥️ mój mały cud😍

    zespół policystycznych jajników,
    endometrioza,
    brak lewego jajowodu,
    insulinooporność,
    hiperprolaktynemia,
  • sucharek85 Autorytet
    Postów: 1248 767

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    docza wrote:
    Ale to nie jest taka typowa infekcja. Miałam nieraz i wtedy to mnie swędzi w środku a teraz to zupełnie na zewnątrz. I rzeczywiście tak jakby było tam wysuszone.

    Nie no to fakt, luteina strasznie wysusza... masz jakiś dobry żel intymny, taki wiesz nawilżajacy, łagodzący ? Ja sobie ostatnio kupiłam saszetki tantum rosa, ale ich jeszcze nie używałam. W pon będę u gin to się zapytam z ciekawości co ona doradza w tym temacie. Bo w sumie najlepszy to by był taki preparat odbudowujacy florę bakteryjna i dodatkowo nawilżajacy.

    polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
    niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
    histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
    02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
    22.03 - crio ;(
    06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
    7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
    15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm
  • docza Autorytet
    Postów: 359 297

    Wysłany: 2 sierpnia 2019, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sucharek85 wrote:
    Nie no to fakt, luteina strasznie wysusza... masz jakiś dobry żel intymny, taki wiesz nawilżajacy, łagodzący ? Ja sobie ostatnio kupiłam saszetki tantum rosa, ale ich jeszcze nie używałam. W pon będę u gin to się zapytam z ciekawości co ona doradza w tym temacie. Bo w sumie najlepszy to by był taki preparat odbudowujacy florę bakteryjna i dodatkowo nawilżajacy.

    Jak Ci coś doradzi to daj znać. Ja sobie kupiłam płyn do higieny intemnej z AA o kwaśnym pH z kwasem mlekowy do stosowania przy infekcjach i pomaga. Czytałam też na internecie o tych tantum Rosa i dziewczyny pisały w zależności od lekarza jeden odradzal a drugi nie widział przeciwwskazań w ciazy. Ja kupiłam sobie 4 saszetki i je zuzylam raz dziennie. Ulga niesamowita. Naprawdę pomogło. Jak siostra była u mnie z dziećmi to brałam od niej krem bepanthen. Też fajnie lagodzilo. A teraz smaruje taka delikatna warstwę maści alantan. Ona jest natluszczajaca. I tez trochę pomaga. Jak jestem w domu to i 5 razy dziennie się podmywam. Jak jestem w pracy już jest gorzej. Wkładki wymieniam systematycznie i chusteczki nawilżająca się podcieram. Ale to nie to samo co podmycie się. Na weekendzie gdzie mogę zadbać o ta higienę jest lepiej to nie odczuwam tego swędzenia.

    sucharek85 lubi tę wiadomość

    iv09hdge50pvx7ux.png

    2.2013 - 12 tydz - puste jajo płodowe
    10.2015 - 9 tydz - ciąża pozamaciczna, usunięty lewy jajowód
    7.2017 - 6 tydz - poronienie

    15.02. 2020- Gabrysia, 3160, 54cm. Jest już z nami♥️ mój mały cud😍

    zespół policystycznych jajników,
    endometrioza,
    brak lewego jajowodu,
    insulinooporność,
    hiperprolaktynemia,
  • elamela Przyjaciółka
    Postów: 141 39

    Wysłany: 2 sierpnia 2019, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a jak brałyśmy leki na stymulację - letrozol albo Clo to przytyłyście czy nie widzicie różnicy na wadze?

    Starania od 2017. Z pomocą lekarzy od 2018.

    11.2018 - HSG z kontrastem, histeroskopia - niedrożność lewego jajowodu.
    04.2019 - AMH 4,52
    05.2019 - 1 IUI X :(
    07.2019 - 2 IUI X :(
    09.2019 - zmiana lekarza
    09.2019 - Mutacja genu MTHFR C677T - w układzie heterozygotycznym.
    01.2020 - laparoskopia - ogniska endometriozy w więzadłach krzyżowych i lewym jajniku - 1 st. endometriozy, oba jajowody drożne :O
    03.2020 - pierwszy cykl po laparoskopii z pozytywną betą - niestety ciąża biochemiczna
  • sucharek85 Autorytet
    Postów: 1248 767

    Wysłany: 2 sierpnia 2019, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nic nie przetyłam po clo. To nie sa mocne leki na stymulacje, a poza tym np. clo bierzesz tylko przez 5 dni, zazwyczaj po 1 tabletce.
    A co do witamin to ja widziałam ostatnio np femibion 0, dla planujacych ciaże .

    polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
    niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
    histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
    02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
    22.03 - crio ;(
    06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
    7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
    15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm
  • elamela Przyjaciółka
    Postów: 141 39

    Wysłany: 2 sierpnia 2019, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też biorę febidion albo prenatal uno, w ostatnim cyklu brałam letrozol po dwie tabletki, łącznie 10, bo ja widzę różnicę u siebie...

    Starania od 2017. Z pomocą lekarzy od 2018.

    11.2018 - HSG z kontrastem, histeroskopia - niedrożność lewego jajowodu.
    04.2019 - AMH 4,52
    05.2019 - 1 IUI X :(
    07.2019 - 2 IUI X :(
    09.2019 - zmiana lekarza
    09.2019 - Mutacja genu MTHFR C677T - w układzie heterozygotycznym.
    01.2020 - laparoskopia - ogniska endometriozy w więzadłach krzyżowych i lewym jajniku - 1 st. endometriozy, oba jajowody drożne :O
    03.2020 - pierwszy cykl po laparoskopii z pozytywną betą - niestety ciąża biochemiczna
  • sucharek85 Autorytet
    Postów: 1248 767

    Wysłany: 2 sierpnia 2019, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    elamela wrote:
    Też biorę febidion albo prenatal uno, w ostatnim cyklu brałam letrozol po dwie tabletki, łącznie 10, bo ja widzę różnicę u siebie...

    A masz wiekszy apetyt ? Wiecej jesz ? Zeby to się mogło przelożyć na wagę ?
    Może Ci się woda w organizmie zatrzymuje ? I dlatego masz uczucie, że przytyłaś ?
    Bo to jak najbardziej, ja czesto tak miałam, że mi brzuch wywalało i w portkach się już nie dosuwałam. Ale po odstawieniu leków sytuacja wracała do normy 😉

    polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
    niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
    histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
    02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
    22.03 - crio ;(
    06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
    7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
    15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm
  • elamela Przyjaciółka
    Postów: 141 39

    Wysłany: 2 sierpnia 2019, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety mam większy apetyt i to na pewno też mocno wpływa na wagę :(

    Starania od 2017. Z pomocą lekarzy od 2018.

    11.2018 - HSG z kontrastem, histeroskopia - niedrożność lewego jajowodu.
    04.2019 - AMH 4,52
    05.2019 - 1 IUI X :(
    07.2019 - 2 IUI X :(
    09.2019 - zmiana lekarza
    09.2019 - Mutacja genu MTHFR C677T - w układzie heterozygotycznym.
    01.2020 - laparoskopia - ogniska endometriozy w więzadłach krzyżowych i lewym jajniku - 1 st. endometriozy, oba jajowody drożne :O
    03.2020 - pierwszy cykl po laparoskopii z pozytywną betą - niestety ciąża biochemiczna
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 sierpnia 2019, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jaki ja mam apteyt! 🤯

  • docza Autorytet
    Postów: 359 297

    Wysłany: 3 sierpnia 2019, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    syllwia91 wrote:
    A jaki ja mam apteyt! 🤯

    Ja to wogole nie mam apetytu. Jak ja jestem mięsna tak mnie od wędlin odrzuciło. Ale też mam mdłości więc muszę coś ciągle przegryzac żeby było lepiej. A nie no mam smaka na sok jabłkowy i ostatnio tak mi się konserwy chciało że 6kanapek zjadłam z konserwa pomidorem i cebulką. Ale to chyba jedyna zachcianki byla

    syllwia91 lubi tę wiadomość

    iv09hdge50pvx7ux.png

    2.2013 - 12 tydz - puste jajo płodowe
    10.2015 - 9 tydz - ciąża pozamaciczna, usunięty lewy jajowód
    7.2017 - 6 tydz - poronienie

    15.02. 2020- Gabrysia, 3160, 54cm. Jest już z nami♥️ mój mały cud😍

    zespół policystycznych jajników,
    endometrioza,
    brak lewego jajowodu,
    insulinooporność,
    hiperprolaktynemia,
‹‹ 408 409 410 411 412 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ