X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Staraczki i mamusie z Rzeszowa
Odpowiedz

Staraczki i mamusie z Rzeszowa

Oceń ten wątek:
  • wszamanka Autorytet
    Postów: 1750 686

    Wysłany: 28 września 2019, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alex_c wrote:
    Cześć dziewczyny!
    Zrobiłam sobie przerwę zarówno psychiczną i fizyczną od leczenia przez kilka ostatnich miesięcy, stąd nie zaglądałam też na forum.
    Ogromnie gratuluję wszystkim którym się udało przez ten czas! Widzę, zmiany na kilku suwaczkach <3
    Ja jestem po pierwszej inseminacji (w Parensie), staram się 'nie napalać', ale same wiecie, że ciężko nie myśleć... Tym bardziej, że brzuch pobolewa. W tym tygodniu też przeżyłam 2 pogrzeby w rodzinie i narodziny siostrzenicy więc dzieje się aż za dużo. I jak tu się nie denerwować.. :(
    Czy któraś z was miała udaną pierwszą inseminację?
    Fajnie do was wrócić i móc nawzajem się wspierać. :)
    Życzę wszystkim miłego piątkowego popołudnia!
    Moja koleżanka jest w ciąży po pierwszej iui w parens, co i tak nie zmienia mojego negatywnego zdania o tym miejscu.

    d201db57d4.png
    Starania od 10.2015.
    Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]

    jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
    kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
    7.05 transfer blastki 4AA😢
    7.08 crio blastki😢
    30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
    12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
    15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
    2 ❄❄
  • sucharek85 Autorytet
    Postów: 1248 767

    Wysłany: 28 września 2019, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alex_c wrote:
    Cześć dziewczyny!
    Zrobiłam sobie przerwę zarówno psychiczną i fizyczną od leczenia przez kilka ostatnich miesięcy, stąd nie zaglądałam też na forum.
    Ogromnie gratuluję wszystkim którym się udało przez ten czas! Widzę, zmiany na kilku suwaczkach <3
    Ja jestem po pierwszej inseminacji (w Parensie), staram się 'nie napalać', ale same wiecie, że ciężko nie myśleć... Tym bardziej, że brzuch pobolewa. W tym tygodniu też przeżyłam 2 pogrzeby w rodzinie i narodziny siostrzenicy więc dzieje się aż za dużo. I jak tu się nie denerwować.. :(
    Czy któraś z was miała udaną pierwszą inseminację?
    Fajnie do was wrócić i móc nawzajem się wspierać. :)
    Życzę wszystkim miłego piątkowego popołudnia!

    Ja zaszłam w ciaże w pierwszym stymulowanym cyklu w Parens, ale niestety zarodek przestał się rozwijać...pozniej 3 IUI i nic.
    Także jest to możliwe, ale nie wierzyła bym w jakieś cudowne moce lekarzy, tylko w dobre zgranie wszystkich niezbednych warunków... owulacji, dobrych plemników czy komorki jajowej...i po prostu trochę szczęścia 😉

    polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
    niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
    histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
    02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
    22.03 - crio ;(
    06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
    7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
    15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm
  • alex_c Koleżanka
    Postów: 50 58

    Wysłany: 29 września 2019, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Palomka wrote:
    Hej 😊 ja miałam dwie, ale niestety nieudane 🙄 do kogo tam chodzisz? Jakie mieliście wskazania? Słabe nasienie? Strasznie trudno się nie nakręcać. Wiem coś o tym. Mimo, że wiedziałam, że leki co miałam po inseminacji dają różne skutki uboczne to i tak myślał człowiek, że może jednak to. Życzę Ci żeby Tobie się udało za pierwszym razem. Nie ma reguły 😊

    Moja przyczyna jest blizej nieokreślona...
    Po prostu mam problem z pękaniem pecherzykow i przez to nie dochodzi do owulacji i nie ma szans. Mam jeden drozny jajowod - dzieki laparo w marcu. Myślałam, że po zabiegu może jajniki zaczną pracować, ale jednak nadal je trzeba stymulować i bez zastrzyku nie ma szans na pęknięcie. Mąż ma bardzo dobre wyniki nasienia wiec problem lezy tylko po mojej stronie.
    W Parensie chodzę do T. M.
    Dzięki dziewczyny za wsparcie, jeszcze aż 10 dni do testu.
    Ale nie wiem czy cokolwiek może z tego być - za 2dni kolejny pogrzeb w rodzinie
    Masakra co się dzieje :(

    Starania od stycznia 2017
    Długie cykle, brak owulacji
    Laparoskopia - niedrożność obustronna, udrożniony jeden jajowód
    Pierwsza IUI 6 miesięcy po laparo 25.09.2019- udana ❤️ Córeczka ❤️
    gx4jcbg.png
  • Nika 124 Koleżanka
    Postów: 56 45

    Wysłany: 29 września 2019, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alex_c wrote:
    Moja przyczyna jest blizej nieokreślona...
    Po prostu mam problem z pękaniem pecherzykow i przez to nie dochodzi do owulacji i nie ma szans. Mam jeden drozny jajowod - dzieki laparo w marcu. Myślałam, że po zabiegu może jajniki zaczną pracować, ale jednak nadal je trzeba stymulować i bez zastrzyku nie ma szans na pęknięcie. Mąż ma bardzo dobre wyniki nasienia wiec problem lezy tylko po mojej stronie.
    W Parensie chodzę do T. M.
    Dzięki dziewczyny za wsparcie, jeszcze aż 10 dni do testu.
    Ale nie wiem czy cokolwiek może z tego być - za 2dni kolejny pogrzeb w rodzinie
    Masakra co się dzieje :(
    Moja koleżanka też miała problem z pękaniem pęcherzyków starała się 2 lata i zmieniła lekarza, odpuściła i teraz jest już w drugiej ciąży. Także wierzę w to, że Wam też się uda. Zresztą wszystkim tutaj tylko każdej się uda w swoim czasie.

    Palomka, alex_c lubią tę wiadomość

    Starania od maj 2018...

    Nasze kochane Aniołki:
    16.08.2018- cb
    7.01.2019- 6+4 tydz

    27.09- II ❤️
    26.11- prenatalne: 63 mm💗
    21.01- połówkowe: 429g (20+5), synuś ❤️
    30.03- 1671g (30+1)❤️

    Kubuś 28 maj 2020, 11:15, 3540g, 55cm 💙💙💙

    Karolek 17 maj 2022, 14:15, 3240g, 54cm 💙💙💙

    Insulinooporność
    Niedoczynność tarczycy
    MTHFR 677CT hetero
    PAI1 homo
  • elamela Przyjaciółka
    Postów: 141 39

    Wysłany: 29 września 2019, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alex_c wrote:
    Moja przyczyna jest blizej nieokreślona...
    Po prostu mam problem z pękaniem pecherzykow i przez to nie dochodzi do owulacji i nie ma szans. Mam jeden drozny jajowod - dzieki laparo w marcu. Myślałam, że po zabiegu może jajniki zaczną pracować, ale jednak nadal je trzeba stymulować i bez zastrzyku nie ma szans na pęknięcie. Mąż ma bardzo dobre wyniki nasienia wiec problem lezy tylko po mojej stronie.
    W Parensie chodzę do T. M.
    Dzięki dziewczyny za wsparcie, jeszcze aż 10 dni do testu.
    Ale nie wiem czy cokolwiek może z tego być - za 2dni kolejny pogrzeb w rodzinie
    Masakra co się dzieje :(
    Oczywiście życzę Wam jak najlepiej i trzymam kciuki żeby się udało. Jednak po wizycie u innego lekarza stwierdził że IUI jest dobre w momencie kiedy mężczyzna ma słabe wyniki nasienia. A tak to jest ściganie z ludzi kasy a nie różni się to dużo od starań naturalnych.

    Starania od 2017. Z pomocą lekarzy od 2018.

    11.2018 - HSG z kontrastem, histeroskopia - niedrożność lewego jajowodu.
    04.2019 - AMH 4,52
    05.2019 - 1 IUI X :(
    07.2019 - 2 IUI X :(
    09.2019 - zmiana lekarza
    09.2019 - Mutacja genu MTHFR C677T - w układzie heterozygotycznym.
    01.2020 - laparoskopia - ogniska endometriozy w więzadłach krzyżowych i lewym jajniku - 1 st. endometriozy, oba jajowody drożne :O
    03.2020 - pierwszy cykl po laparoskopii z pozytywną betą - niestety ciąża biochemiczna
  • alex_c Koleżanka
    Postów: 50 58

    Wysłany: 29 września 2019, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    elamela wrote:
    Oczywiście życzę Wam jak najlepiej i trzymam kciuki żeby się udało. Jednak po wizycie u innego lekarza stwierdził że IUI jest dobre w momencie kiedy mężczyzna ma słabe wyniki nasienia. A tak to jest ściganie z ludzi kasy a nie różni się to dużo od starań naturalnych.

    Zmieniałam już lekarzy kilka razy...
    Myślę o maksymalnie 2-3 IUI, a następnie IVF. Czas pokaże. Ale niestety "odpuszczanie" w moim przypadku nie ma sensu bo wracają wtedy długie cykle bez owulacji - takie jak mialam zawsze.

    Starania od stycznia 2017
    Długie cykle, brak owulacji
    Laparoskopia - niedrożność obustronna, udrożniony jeden jajowód
    Pierwsza IUI 6 miesięcy po laparo 25.09.2019- udana ❤️ Córeczka ❤️
    gx4jcbg.png
  • alex_c Koleżanka
    Postów: 50 58

    Wysłany: 30 września 2019, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wszamanka wrote:
    Moja koleżanka jest w ciąży po pierwszej iui w parens, co i tak nie zmienia mojego negatywnego zdania o tym miejscu.

    Pod względem 'intymności' to słabo u nich fakt. No i wiadomo, że lekarze są różni. Jakie jeszcze uwagi?

    Starania od stycznia 2017
    Długie cykle, brak owulacji
    Laparoskopia - niedrożność obustronna, udrożniony jeden jajowód
    Pierwsza IUI 6 miesięcy po laparo 25.09.2019- udana ❤️ Córeczka ❤️
    gx4jcbg.png
  • sucharek85 Autorytet
    Postów: 1248 767

    Wysłany: 30 września 2019, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wszamanka wrote:
    Moja koleżanka jest w ciąży po pierwszej iui w parens, co i tak nie zmienia mojego negatywnego zdania o tym miejscu.

    Wszamanka, a jak u Ciebie ? Byłaś już na tym usg 3d ? Masz jakiś plan działania ?

    polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
    niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
    histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
    02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
    22.03 - crio ;(
    06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
    7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
    15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm
  • wszamanka Autorytet
    Postów: 1750 686

    Wysłany: 30 września 2019, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sucharek85 wrote:
    Wszamanka, a jak u Ciebie ? Byłaś już na tym usg 3d ? Masz jakiś plan działania ?
    Nie byłam jeszcze, miałam poczekać 3 tygodnie, no ale potem okres, urlop doktora, i zeszło miesiąc. Dzisiaj mam dzwonić i się umówić.

    d201db57d4.png
    Starania od 10.2015.
    Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]

    jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
    kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
    7.05 transfer blastki 4AA😢
    7.08 crio blastki😢
    30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
    12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
    15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
    2 ❄❄
  • wszamanka Autorytet
    Postów: 1750 686

    Wysłany: 1 października 2019, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, wiecie może ile się czeka na pierwszą wizytę do Obrzuta? (to on jest ten polecany do zabiegów, czy pomyliłam bo z kimś?)

    d201db57d4.png
    Starania od 10.2015.
    Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]

    jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
    kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
    7.05 transfer blastki 4AA😢
    7.08 crio blastki😢
    30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
    12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
    15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
    2 ❄❄
  • BezchmurneNiebo Autorytet
    Postów: 1202 260

    Wysłany: 1 października 2019, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wszamanka wrote:
    Dziewczyny, wiecie może ile się czeka na pierwszą wizytę do Obrzuta? (to on jest ten polecany do zabiegów, czy pomyliłam bo z kimś?)

    Tak. Dr Obrzut. Nie wiem jakie ma obecnie terminy.

    145068ba89.png
    * ANA - ujemne
    * Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
    * Nieprawidłowa mutacja MTHFR
    * Nieprawidłowy czynnik V Leiden
    * TSH -3.05
    *Homocysteina -6.2
    * AntyTG i antyTPO w normie
    * 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
    * 20.06.18-laparo
    * 24.03.18 poronienie 6t ;(
    * nasienie po zabiegu ok
    * 08.2017-I IVF :(
    * kariotypy ok
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2019, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wszamanka wrote:
    Dziewczyny, wiecie może ile się czeka na pierwszą wizytę do Obrzuta? (to on jest ten polecany do zabiegów, czy pomyliłam bo z kimś?)
    Tak Obrzut jest ponoć najlepszy. Kiedyś chciałam się umówić to nie zapisały tylko miałam czekać aż się coś zwolni.

  • Nika 124 Koleżanka
    Postów: 56 45

    Wysłany: 1 października 2019, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wszamanka wrote:
    Dziewczyny, wiecie może ile się czeka na pierwszą wizytę do Obrzuta? (to on jest ten polecany do zabiegów, czy pomyliłam bo z kimś?)
    Dr O robił mi zabieg usunięcia torbieli, szczerze polecam. Jeśli chodzi o wizyty to można się zapisać, ale na listę rezerwową. Czas oczekiwania 3 miesiące. Chyba, że coś się zmieniło.

    Starania od maj 2018...

    Nasze kochane Aniołki:
    16.08.2018- cb
    7.01.2019- 6+4 tydz

    27.09- II ❤️
    26.11- prenatalne: 63 mm💗
    21.01- połówkowe: 429g (20+5), synuś ❤️
    30.03- 1671g (30+1)❤️

    Kubuś 28 maj 2020, 11:15, 3540g, 55cm 💙💙💙

    Karolek 17 maj 2022, 14:15, 3240g, 54cm 💙💙💙

    Insulinooporność
    Niedoczynność tarczycy
    MTHFR 677CT hetero
    PAI1 homo
  • katson Autorytet
    Postów: 486 294

    Wysłany: 1 października 2019, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ostatnio dzwoniłam żeby się zapisać ma wizytę kontrolna ale prowadzą na razie tylko listę rezerwowa, czyli z dnia na dzień się dowiadujesz, ze masz wizytę. U mnie to nie wchodzi w grę bo nie mam z kim zostawić Staszka. Teściowa ma mnie umówić jak wróci z urlopu.

    mhsv9vvjik6eumb7.png

    endometrioza, plamienia, AHM 0,5, FSH 29
    Laparoskopia 02/2015
    Laparoskopia 10/2017, usunięcie ognisk endo, udrożnienie jajowodów
  • wszamanka Autorytet
    Postów: 1750 686

    Wysłany: 2 października 2019, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam dzisiaj na tym usg3D, okazało się, że mam przegrodę. Muszę jeszcze raz histeroskopię zrobić :/ ale będę robić u mojego doktora w Wawie, tylko teraz w szpitalu gdzie pracuje. I tym o to sposobem, przy moich długich cyklach najprawdopodobniej już w tym roku nie zdążę zrobić transferu :/ ale tak sobie myślę, że przegroda do lepsza diagnoza niż dwurożność, bo ją przynajmniej można spróbować wyciąć..

    d201db57d4.png
    Starania od 10.2015.
    Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]

    jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
    kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
    7.05 transfer blastki 4AA😢
    7.08 crio blastki😢
    30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
    12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
    15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
    2 ❄❄
  • Fiferka30 Ekspertka
    Postów: 220 86

    Wysłany: 4 października 2019, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    1. Chodziła któraś może do dr Tomasza Łozińskiego? Gdzie przyjmuje i czy ma dobry sprzęt do usg?

    2. Co sądzicie o szczepieniu na grypę w ciąży?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2019, 06:55

    starania od 2014, 30 lat, BMI>30, PCOS
    nasienie, MAR, HBA dobre
    HSG +, AMH 3,8,
    30.01.2018 Aromek I IUI :( -> cysta
    08.09.2018 strata chłopców 8tc wada genetyczna
    23.09.2019 10 tc ❤
    10.12.2019 21 tc syn 440g
    05.02.2020 30 tc 1500g
    27.03.2020 37 tc 2800g
    16.04.2020 39+6 tc 3440 g syn Adam
    kariotypy kiry ok mutacje PAI1 homo, MTHFR 677CT hetero
    ANA NK ok. AlloMlr O%
  • Nika 124 Koleżanka
    Postów: 56 45

    Wysłany: 5 października 2019, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fiferka30 wrote:
    1. Chodziła któraś może do dr Tomasza Łozińskiego? Gdzie przyjmuje i czy ma dobry sprzęt do usg?

    2. Co sądzicie o szczepieniu na grypę w ciąży?
    Jeśli chodzi o szczepienia to ja bym się bała, bo nigdy nie wiadomo co tak naprawdę w tych szczepionkach jest. Oczywiście nie jestem przeciwna szczepieniom. Lekarz Hubert Czerniak na YouTube mówi o tym, żeby nigdy nie dać się zaszczepić w ciąży i że w Stanach udowodniono, że przez to ciąża może źle się zakończyć.

    syllwia91 lubi tę wiadomość

    Starania od maj 2018...

    Nasze kochane Aniołki:
    16.08.2018- cb
    7.01.2019- 6+4 tydz

    27.09- II ❤️
    26.11- prenatalne: 63 mm💗
    21.01- połówkowe: 429g (20+5), synuś ❤️
    30.03- 1671g (30+1)❤️

    Kubuś 28 maj 2020, 11:15, 3540g, 55cm 💙💙💙

    Karolek 17 maj 2022, 14:15, 3240g, 54cm 💙💙💙

    Insulinooporność
    Niedoczynność tarczycy
    MTHFR 677CT hetero
    PAI1 homo
  • sucharek85 Autorytet
    Postów: 1248 767

    Wysłany: 5 października 2019, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fiferka30 wrote:
    1. Chodziła któraś może do dr Tomasza Łozińskiego? Gdzie przyjmuje i czy ma dobry sprzęt do usg?

    2. Co sądzicie o szczepieniu na grypę w ciąży?

    Dr Łoziński przyjmuje w PF. Moje 2 koleżanki prowadzą u niego ciaże i sa zadowolone.
    Wizyty ogolnie szybkie, duze poślizgi, ale dr mowi co i jak, pokazuje wszystko na monitorze. Jak dla mnie sprzęt tam jest przeciętny do usg. Plusem na pewno jest to ze dr jest czesto na odziale, i gdy się coś działo to przyjmie Ci od razu i zrobi Ci usg.

    polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
    niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
    histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
    02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
    22.03 - crio ;(
    06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
    7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
    15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2019, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie miałam pytać o szczepienie na krztusiec i grypę co myślicie w ciąży

  • docza Autorytet
    Postów: 359 297

    Wysłany: 5 października 2019, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ogólnie raz się tylko w życiu zaszczepilam przeciwko grypie i skończyło się grypą z 40 stopniowa gorączką. Pierwszy raz aż tak się rozchorowalam. I od tamtej pory nigdy więcej się nie zaszczepilam i się nie zaszczepie. I odpukać albo mnie omija choroba albo kończy się na zwykłym przeziębieniu. Wolę się ratować witaminami, tranem i naturalnymi sposobami.

    A tym bardziej w ciąży bym nie ryzykowala.
    Kazdy organizm reaguje inaczej. Mojemu widocznie się to nie spodobało.

    syllwia91 lubi tę wiadomość

    iv09hdge50pvx7ux.png

    2.2013 - 12 tydz - puste jajo płodowe
    10.2015 - 9 tydz - ciąża pozamaciczna, usunięty lewy jajowód
    7.2017 - 6 tydz - poronienie

    15.02. 2020- Gabrysia, 3160, 54cm. Jest już z nami♥️ mój mały cud😍

    zespół policystycznych jajników,
    endometrioza,
    brak lewego jajowodu,
    insulinooporność,
    hiperprolaktynemia,
‹‹ 435 436 437 438 439 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ