Staraczki i mamusie z Rzeszowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Janess wrote:No właśnie mój tez ma testosteron niski. Po profertilu podskoczył, ale dalej jest bliżej tej dolnej granicy
Ale gratuluję możliwości zmiany pracy. Mój by się na to nie zdecydował.
na niski testosteron lekarz zaproponował stymen on działa na prace nadnerczy a one odpowiadaja za produkcje hormonów (jakoś tak tłumaczył )Starania od 06.2015
ON: 12.2015 - Wysoka prolaktyna 01.2016 - Morfologia 1% 07.2016 - Morfologia 3% 12.2016 - Morfologia 0% / Prolaktyna poniżej normy
ONA: Niski progesteron 02.2017 - Częściowe zarośnięcie jamy macicy, niedrożne jajowody 07.2017 - Laparoskopia (Lewy drożny) AMH 0,33 02.2018 ICSI -
lipa wrote:Janess wytrzymaj do 12 dpo. Wtedy juz powinno byc wiarygodnie. A tak to nadal sie bedziesz zastanawiac czy wyniknegatywny jest na pewno negatywny albo czy wynik pozytywny to nie ovitrelle.
Janess lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, od jakiegoś czasu was podczytuję i trzymam kciuki za każdą z osobna:)
Możecie mi polecić jakiegoś sprawdzonego dobrego lekarza w Rzesz, najlepiej na NFZ? Ja swojego wcześniejszego olałam, tak jak on olał mnie, teraz czekam na wizytę u Adamowicz na Langiewicza, ale to taka zupełnie z przypadku, tak żeby do kogokolwiek pójść. Chciałabym znaleźć jakiegoś sensownego lekarza u którego mogłabym zostać na dłużej;)
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
nick nieaktualnywszamanka wrote:Cześć dziewczyny, od jakiegoś czasu was podczytuję i trzymam kciuki za każdą z osobna:)
Możecie mi polecić jakiegoś sprawdzonego dobrego lekarza w Rzesz, najlepiej na NFZ? Ja swojego wcześniejszego olałam, tak jak on olał mnie, teraz czekam na wizytę u Adamowicz na Langiewicza, ale to taka zupełnie z przypadku, tak żeby do kogokolwiek pójść. Chciałabym znaleźć jakiegoś sensownego lekarza u którego mogłabym zostać na dłużej;)
Witaj! Ja od nie dawna chodzę do dr Jadwigi Homa przyjmuje na nfz w Głogowie Małopolskim w przychodni Homed dużo dobrych opinie o niej słyszałam i zdecydowałam się na nią i nie żałuję jak narazie ☺ -
nick nieaktualnyMi na NFZ nie udało się znaleźć sensownego lekarza w Rzeszowie , ale za to jestem bardzo zadowolona z wizyt u Pani dr Homy ...nie żałuję ani jednej zł wydanej na wizyty u niej ....na NFZ przyjmuje w Głogowie więc jeśli masz możliwość dojazdu to warto taką opcję rozważyć
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyja u dr Hydzika na Warzywnej bylam... dawno temu ... powiedzial mi na 2 wizycie ze nigdy nie bede miala dzieci ! a pare miesiecy pozniej zaszlam w ciaze takze moze i robil pelno badan mi i w ogole duzo mowil opowiadal ale powiedziec cos takiego na 2 wizycie mlodej dziewczynie to nie bardzo... zreszta na nfz sie przejechalam na ginekologach nie raz. Np niedawno dr Drożańska, ktora mowila ze ciaza biochemiczna albo wlasnie sie "oczyszczam" a ja wtedy juz mialam krwotok wewnetrzny, takze ginekolog na NFZ dobry w to nie wierze...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyzrobil mi badania krwi, testosteron mialam za duzy i prolaktyne bodajze i jeszcze cos... i zrobil jedno USG tarczyca w porzadku byla aaa i mialam zazywac duphaston i bromergon? nie pamietam dobrze bo to bylo juz chwile temu ale mowil ze jak skoncze brac bromergon czy zrobie ta przerwe to moglabym zajsc w ciaze ale nie zajde bo nie moge a jednak zaszlam wlasnie wtedy... Wiecej juz do niego nie poszlam i omijam z daleka... a jednak potem mnie cos skusilo i poszlam do feminy do Drożańskiej ;/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2017, 14:27
-
nick nieaktualny
-
mi pierwsz lekarka u ktorej bylam na podstawie zdjęć z usg bo sama nie robiła tylko zlecala u innej, tez powiedziala, że patrząc na moje jajniki to jeżeli w ogole zajdę w ciążę to z baaardzo dużymi problemami. Więcej do niej nie poszlam;)
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Ja też potwierdzam że na NFZ to tylko wizyty dla zdrowych tyle razy byłam na wizytach na nfz u chyba 4 różnych gin i jakoś żaden z nich nie zobaczył że mam PCOS i nie zlecal konkretnych badań. Zawsze mówili że wszystko jest ok, a że mam długie cykle no to tak już jest i tyle. I przez to tyle czasu żyłam w niewiedzy ze coś jednak jest nie takCzekamy na naszą Niunie
-
skoro na nfz w rzeszowie nie ma co liczyć, to macie kogoś sprawdzonego prywatnie kto nie ma bardzo wygórowanych stawek?
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Ja też ma przykre doświadczenia z lekarzami na NFZ.
Odległe terminy, nieraz czeka się całymi godzinami na wizytę a jak się wchodzi do gabinetu to należy przepraszać, że miało się czelność zakłócić spokój. Pani doktor z Feminy po wstępnych badaniach stwierdziła, że wszystko jest u mnie ok. Monitoring cyklu miał się odbywać raz w tygodniu bo tylko wtedy dr przyjmowała z tej przychodni, a do innej nie pozwoliła się zapisać "bo ma inne pacjentki"... Po 1-miesięcznym monitoringu i potwierdzonej owulacji w 14 dc na kolejnej wizycie powiedziała, że mam owulacje w 7 dc.... Nie zamierzała zlecać żadnych badań a po moich naleganiach powiedziała w końcu, że przed upływem 2 lat od momentu rozpoczęcia starań nie podejmuje się żadnego leczenia... strata czasu i brak słów.... -
wszamanka wrote:skoro na nfz w rzeszowie nie ma co liczyć, to macie kogoś sprawdzonego prywatnie kto nie ma bardzo wygórowanych stawek?
Ja przy diagnostyce polecam Ci dr. Rzucidło. Przemiły facet, na pewno zleci potrzebne badania i przeprowadzi wszelkie konieczne zabiegi. Ja póki co musiałam z niego zrezygnować bo nie przeprowadza inseminacji, ale jeśli mi się uda zajść w ciążę na pewno do niego wrócę. Pierwsza wizyta kosztowała mnie 50 zł, każda kolejna 30. -
Janess wrote:A nie zgubiłaś "1" z przodu? Albo jak dawno byłaś u tego lekarza?
Pierwsze słyszę, żeby ktoś brał 30zł za wizytę.
Hehe, nie zgubiłam. Może Pan dr traktuje tak swoje stałe pacjentki?
Kilka razy się zdarzyło, że jak monitoringu nie wyszło za wiele bo było jeszcze za wcześnie albo przyszłam w czasie @ po poradę co do dalszych działań to w ogóle nie wziął pieniędzy.