Staraczki i mamusie z Rzeszowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Janess wrote:Anna my też u Kuźniara. Operacja na NFZ. Mezowi spodobala sie narkoza
U nas efekt taki ze ruch wzrosl o 20%. Po operacji nie bylo seminogramu. Tak wiec nowej morfologii nie znamy. Wg protokolu z IUI to ilość znacznie zmalala ale wydaje mi sie ze to nie z powodu operacji. Przy kolejnej IUI juz po suplementach porownamy ilosc. Moj maz jest wiecznie chory i jezdzi w delegacje po europie stad ilosc zwalam na stan zdrowia.
Dr Kuźniar radził nie robić seminogramu w lecie i zaraz po lecie bo z racji temperatury zewnetrznej wyniki sa duzo gorsze niz w zimie.
Co do IUI to w 1ml ma byc min 1mln ale to jest wartosc po preparatyce. Jak jest taka dobra morfologia to po odsianiu tych uszkodzonych plemnikow nie powinno byc duzych strat. Po dodaniu pozywki bedzie zupelnie inna ilosc, koncentracja i ruch. I nie mowie ze bedzie źle. W razie zlych wynikow po prostu IUI nie bedzie.
Sylwias, trzymam kciuki! Jak sie czujesz po?
To nieco mi się rozjaśniło co do IUI. Dzięki za odp. W najbliższym czasie ponownie wybieramy się do Dr Kuźniara. Zobaczymy co powie.
Sylwia, również trzymam kciuki i życzę powodzenia.sylwias lubi tę wiadomość
starania od ok 2015
Ja: Usunięta przegroda, PCOS?/ Wysokie androgeny
M: Mała ilość żołnierzyków
1 IUI - 26.09.2017
7.2020 - ❄️❄️
8.09.2020- transfer 💪
30.05.2021- 👶 -
sylwias wrote:Ja jestem po drugiej IUI. Teraz nieznośne 2 tygodnie czekania...
sylwias lubi tę wiadomość
przegroda macicy
11.02.2017r. 1 IUI 15.03.3017r 2 IUI 14.04.2017r 3 iui
1 ivf :10dpt bhcg 92,64, 12dpt bhcg
LENKA 28.10.2018r 3170 55 cm
LIWIA 25.12.2020r 3640 59 cm -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnysyllwia91 wrote:dzis rano popedzilam do apteki po test, moj okre sie spoznia dwa dni ! Tak niby tylko dwa dni ale nigdy sie nie spoznial... nie odczuwam aby @ miala przyjsc, ale ... test negatywny wyszedl wiec czekam na @...
No i jak? Dostałaś w końcu ten okres? Czy może będzie coś z tego jednak?
U mnie @ ale co tam, nowy cykl walczymy dalej. Posiewy wyszły czyste, w poniedziałek mam HSG na Rycerskiej. Lekarka kazała mi przyjść tylko na czczo ale tak się zastanawiam bo wiele z Was brało leki przeciwbólowe przed HSG, jak mam je wziąć na pusty żołądek? I jak myślicie, dobrze jest zrobić sobie lewatywe dzień wcześniej? Żeby było dobrze widać wszystko? -
WilczaJagoda wrote:No i jak? Dostałaś w końcu ten okres? Czy może będzie coś z tego jednak?
U mnie @ ale co tam, nowy cykl walczymy dalej. Posiewy wyszły czyste, w poniedziałek mam HSG na Rycerskiej. Lekarka kazała mi przyjść tylko na czczo ale tak się zastanawiam bo wiele z Was brało leki przeciwbólowe przed HSG, jak mam je wziąć na pusty żołądek? I jak myślicie, dobrze jest zrobić sobie lewatywe dzień wcześniej? Żeby było dobrze widać wszystko?
uciekaj z rycerskiej a nie daj Boże zebyś trafiła na pana Zająca bo doktorem nazwać go niemożnaStarania od 06.2015
ON: 12.2015 - Wysoka prolaktyna 01.2016 - Morfologia 1% 07.2016 - Morfologia 3% 12.2016 - Morfologia 0% / Prolaktyna poniżej normy
ONA: Niski progesteron 02.2017 - Częściowe zarośnięcie jamy macicy, niedrożne jajowody 07.2017 - Laparoskopia (Lewy drożny) AMH 0,33 02.2018 ICSI -
nick nieaktualnyJaness wrote:HSG na Rycerskiej? Jak to się stało że trafiłaś na Rycerską? Dostaniesz znieczulenie ogólne?
Większość z nas miała sonoHSG i przy tym leki przeciwbólowe wystarczą, natomiast zwykłego HSG to ja bym sobie nie pozwoliła zrobić bez narkozy.
Tak, ma być sono HSG, ale jak nic nie będzie widać to ma być też z kontrastem. Może dlatego mam być na czczo?
Co do Rycerskiej to trafiłam tam bo moja ginekolog tam pracuje. Trochę się obawiam bo rzeczywiście dużo złego słyszałam o tym szpitalu pocieszam się że to tylko HSG i jak będę miała iść na laparoskopię to pójdę gdzie indziej.
Do doktora Zająca kiedyś chodziłam ale mam fatalne zdanie o nim, mam nadzieję że będzie tylko moja ginekolog i nie trafię na niego. -
Janess wrote:HSG na Rycerskiej? Jak to się stało że trafiłaś na Rycerską? Dostaniesz znieczulenie ogólne?
Większość z nas miała sonoHSG i przy tym leki przeciwbólowe wystarczą, natomiast zwykłego HSG to ja bym sobie nie pozwoliła zrobić bez narkozy.
Ja miałam zwykle hsg bez jakiego kolwiek znieczulenia, badanie bez bolesne jeśli nie ma się zrostow w jajowodach. Jeśli boli to przynajmniej się wie, że coś jest nie tak z naszymi jajowodami. Ogólnie ja byłam zaskoczona, że tak szybko zostało ono wykonane bo też poszłam z nastawieniem matko jak beduże strasznie a ze znieczuleniem ogólnym to już chyba szczyt głupoty by był...
16.01.18 FET, 27.01.18- pozytywny
30.09.17 transfer blastocysty- negatywnie :... (
09.09.2017 start stymulacja, mamy 6 blastocyst -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny jestem po HSG.
Nie będę opisywać całej historii,co poszło źle, co było do bani i co sie właściwie działo ale w rezultacie miałam zwykle HSG.
Jutro odbieram wyniki z opisem, dzisiaj lekarz mi tylko powiedział że "jest szansa że jeden jest drożny". Ale jego mina mówiła wszystko, podczas tłoczenia kontrastu w pewnym momencie ciśnienie wyrwało strzykawkę z cewnika. Wolę sobie nie robić nadziei i nie myśleć o tym do jutra.
Teraz leżę i tak nawet dosyć mocno krwawię. Myślicie że to normalne? Może tak być po zabiegu? -
nick nieaktualny
-
WilczaJagoda wrote:Ej tak jeszcze zapytam dla pewności. Nie można współżyć w tym cyklu w którym miałam HSG prawda? Tak mi mówił lekarz.... ale tu na forum widzę że dziewczyny szaleją...
-
WilczaJagoda wrote:Dziewczyny jestem po HSG.
Nie będę opisywać całej historii,co poszło źle, co było do bani i co sie właściwie działo ale w rezultacie miałam zwykle HSG.
Jutro odbieram wyniki z opisem, dzisiaj lekarz mi tylko powiedział że "jest szansa że jeden jest drożny". Ale jego mina mówiła wszystko, podczas tłoczenia kontrastu w pewnym momencie ciśnienie wyrwało strzykawkę z cewnika. Wolę sobie nie robić nadziei i nie myśleć o tym do jutra.
Teraz leżę i tak nawet dosyć mocno krwawię. Myślicie że to normalne? Może tak być po zabiegu?
wilcza jagoda tulam macno wiem co czujesz trzeba poprostu to przetrawić i dzialać dalej....WilczaJagoda lubi tę wiadomość
Starania od 06.2015
ON: 12.2015 - Wysoka prolaktyna 01.2016 - Morfologia 1% 07.2016 - Morfologia 3% 12.2016 - Morfologia 0% / Prolaktyna poniżej normy
ONA: Niski progesteron 02.2017 - Częściowe zarośnięcie jamy macicy, niedrożne jajowody 07.2017 - Laparoskopia (Lewy drożny) AMH 0,33 02.2018 ICSI -
nick nieaktualnyDostałam tylko ketonal w zastrzyku ale bolało bardzo. Mojej lekarki nie było więc robił mi jakiś obcy doktor. Zaszła pomyłka i na oddziale nie było nikogo kto robił sono więc mogłam mieć badanie z kontrastem albo iść sobie do domu po 5h czekania na czczo na zimnie i próbować w kolejnym cyklu.
Dopiero jutro będę wiedzieć na pewno jaki jest wynik ale chyba ten jajowód przy którym wyskoczyła strzykawka to nie udało się udroznic. A to ten z którego mam owulacje.
Teraz już się czuję dobrze trochę mi się przelewa w brzuchu i boli po tej "chyba niedrożnej" stronie, ale przestałam się martwić krwawieniem, więc jakoś przeżyję
-
Wilcza i jak wyniki?
* ANA - ujemne
* Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
* Nieprawidłowa mutacja MTHFR
* Nieprawidłowy czynnik V Leiden
* TSH -3.05
*Homocysteina -6.2
* AntyTG i antyTPO w normie
* 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
* 20.06.18-laparo
* 24.03.18 poronienie 6t ;(
* nasienie po zabiegu ok
* 08.2017-I IVF
* kariotypy ok -
nick nieaktualnyBezchmurneNiebo wrote:Wilcza i jak wyniki?
Hej u mnie jednak obydwa niedrożne. Jeden ma bańkę na końcu a drugi w ogóle widoczny tylko do połowy a potem niknie i niewiadomo co.
Wbiłam się jutro na chama na listę do mojej lekarki, zobaczymy co mi powie. -
nick nieaktualny