stosunek LH do FSH
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej, robiłam badanie w 3dc i takie otrzymałam wyniki:
FSH 4,78 mlU/ml (norma f.pęcherzykowa 3,5-12,5)
LH 2,33 mlU/ml (norma f.pęcherzykowa 2,4-12,6)
Estradiol 28,57 pg/ml (norma f.pęcherzykowa 12,5-166)
Progesteron 0,30 ng/ml (norma f.pęcherzykowa 0,2-1,5)
Prolaktyna 6,33 ng/ml (wartość referencyjna dla kobiet
nie będących w ciąży 4,79-23,3)
Martwi mnie wynik LH, ponadto stosunek LH do FSH wynosi u mnie 0,49
Jestem po badaniu HSG w styczniu (oba jajowody drozne), zaczęliśmy się starać od marca i dwa miesiące i nic. Okres mam regularnie, ale np. testy owulacyjne nie wychodziły mi właściwie pozytywnie, tylko np. przez 2 dni widziałam cień drugiej kreski, a według instrukcji nie oznacza to testu pozytywnego.
Dodam jeszcze, że jestem po ciąży pozamacicznej, miałam w sierpniu 2014r. laparoskopie, ciąża była na prawym jajowodzie. Ale o dziwo była ona w naszym 1cs, a teraz staramy się i nic, myślę że to przez to LH...
-
Hej dziewczyny.Wlasnie odebralam moje wyniki badan . Tyle sie teraz naczytalam na temat fsh i lh ze mam metlik w glowie.Badania mialam robione w 4dc:
Moje wyniki:
LH 2,28 (norma f pecherzykowa 2,4-12,6)
FSH 5,16 (norma f pecherzykowa 3,5-12,5)
TSH 1,47 (norma 0,27-4,2)
FT3 3,24 ( 2,0-4,0)
FT4 1,33 ( 1-1,6)
Estradiol 56,36 (norma f pecherzykowa 12,5 - 166)
anty TPO 5,9 ((norma 0-35)
Stosunek LH do FSH jest 0,44. To chyba stanowczo za malo prawda? Do lekarza ide dopiero w lipcu i do tego czasu chyba zawalu odstane przez to
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ania, lekarzem nie jestem, ale 1,14 to raczej nie wskazuje na jakieś odchylenia....Ania1986 wrote:hej kochane, moj stosunek lh/fsh wynosi 1,14 i ginka powiedziała ze jest zaburzony... to ja juz nic nie rozumie przeciez jest bardzo blisko 1...
zresztą:
Quote:przypadku prawidłowego cyklu stosunek LH:FSH jest bliski 1, w niewydolności przysadki ulega zmniejszeniu poniżej 0,6, a w zespole policystycznych jajników (PCOS) wzrasta powyżej 1,5Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2015, 11:40
Ania1986 lubi tę wiadomość
01.2013-12.2014 starania na luzie bez badań i leków
01.2015- diagnostyka- hiperprolaktynemia, podwyższone TSH, słaba morfologia nasienia,
stymulacja CLO- -
tapir19 wrote:Hej dziewczyny.Wlasnie odebralam moje wyniki badan . Tyle sie teraz naczytalam na temat fsh i lh ze mam metlik w glowie.Badania mialam robione w 4dc:
Moje wyniki:
LH 2,28 (norma f pecherzykowa 2,4-12,6)
FSH 5,16 (norma f pecherzykowa 3,5-12,5)
TSH 1,47 (norma 0,27-4,2)
FT3 3,24 ( 2,0-4,0)
FT4 1,33 ( 1-1,6)
Estradiol 56,36 (norma f pecherzykowa 12,5 - 166)
anty TPO 5,9 ((norma 0-35)
Stosunek LH do FSH jest 0,44. To chyba stanowczo za malo prawda? Do lekarza ide dopiero w lipcu i do tego czasu chyba zawalu odstane przez to
Ja też mam 0,44. Lekarz powiedział że ok ale zaczynam się martwić...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Czytając wasze wypowiedzi chyba dostaję depresji! U mnie sprawa wygląda raczej kiepsko. Do lekarza idę dopiero w czwartek, ale po zobaczeniu wyników trochę świruję. A nawet bardzo. LH mam aż 25,70 mIU/ml a FSH 6,47 mIU/ml... Do tego progesteron 0,87ng/ml prolaktyna aż 46,05 ng/ml testosteron też gigantyczny, bo 60,50 ng/dl (swoją drogą nie mam ani nadmiernego owłosienia, ani nic z tych rzeczy
) Estriadiol też chyba gigantyczny bo 80 pg/ml...
Są tutaj jakieś PCOsowiczki? Jak u was wyglądały wyniki? Sorki jeśli nie w temacie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2015, 20:08
|| PCOS || Wysoka prolaktyna || Bardzo długie cykle || -
Basia90 A Twój lekarz co na to? Najgorzej nie wiedzieć, bo nie wiadomo jak zaradzić Ja jeszcze chodzę do takiego lekarza co sam nie ma pojęcia co ze mną zrobić...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2015, 20:07
|| PCOS || Wysoka prolaktyna || Bardzo długie cykle || -
A co z laparo? Nie znam się za bardzo, ale tyle stron przejrzałam, że gdzieś rzuciło mi się w oczy takie rozwiązanie. Nie wchodzi u Ciebie w rachubę? W każdym razie trzymam mocno kciuki Basiu, żeby dobrze było!
|| PCOS || Wysoka prolaktyna || Bardzo długie cykle ||
-
Laparoskopię miałam w czerwcu z powodu torbieli na jajniku, właśnie wtedy dowiedziałam się o niedrożności. Mój lekarz po tym skierował mnie odrazu do kliniki niepłodności na invitro, ale jak troszkę poczytałam to dowiedziałam się o Lublinie, borowinie, ziołach i takie tam
