X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Stymulacja letrozolem
Odpowiedz

Stymulacja letrozolem

Oceń ten wątek:
  • Ewella Koleżanka
    Postów: 40 27

    Wysłany: 9 maja 2022, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od kiedy poszlyscie dziewczyny na L4?

  • Agusia94 Autorytet
    Postów: 526 254

    Wysłany: 9 maja 2022, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewella wrote:
    Od kiedy poszlyscie dziewczyny na L4?





    Kochana ja poszłam na l4 już odrazu po pierwszej wizycie u lekarza. Nawet gdy na usg jeszcze nic nie było widać. Ale to poszłam ze względu na poprzednie poronienie i problemy z ciąża. Prace miałam fizyczną dużo dźwigania. Odrazu po pozytywnym teście i potwierdzającej becie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2022, 15:12

    Nasza Kornelka przyszła na świat 05.01.2022r i jest naszym całym światem. 🙂




    "Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"
  • Malinka2021 Autorytet
    Postów: 965 1103

    Wysłany: 9 maja 2022, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ze względu na plamienia (ciąża zagrożona) od 7tc 🙂

    PCOS, starania od 2018, klinika od 2021
    08.21 4ta stymulacja (letrozol+bemfola+ ovitrelle)
    12.05.22 👶Wojtuś💙
  • Agusia94 Autorytet
    Postów: 526 254

    Wysłany: 9 maja 2022, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinka2021 wrote:
    Ja ze względu na plamienia (ciąża zagrożona) od 7tc 🙂




    Malinka jak się czujesz na końcówce 🙂
    Ja nie mogłam chodzić tak Kornelcia była nisko. Coś już się szykuje u Ciebie? I jaka waga Wojtusia wychodzi na usg?

    Nasza Kornelka przyszła na świat 05.01.2022r i jest naszym całym światem. 🙂




    "Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"
  • Imbirowa Autorytet
    Postów: 1361 1035

    Wysłany: 9 maja 2022, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, które biorą po dwie tabletki - łączycie je czy bierzecie jedna rano i druga wieczorem?

    2017.05 - rozpoczęcie starań
    2019.05 - HSG ✅
    2019.06 - 👼🏻
    2019.10 - IUI ✅
    2020.06 - 👶🏼
    2021.11 - 2022.01 - 3 IUI ❌
    2022.04 - HSG ✅
    2022.05 - 4 IUI ❌
    2025 - IVF
    👩🏻
    📍 PCOS - brak owulacji, AMH 4
    📍 Hashimoto, niedoczynność
    📍 PAI- 1 homo

    👨🏼
    📍 Hormony ✅
    📍 Morfologia 2-3 %
  • kasia Autorytet
    Postów: 814 823

    Wysłany: 9 maja 2022, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem po dwóch stymulacjach clo - przy obu były pęcherzyki, ale niestety nie udało się zajść w ciążę. Czas był o tyle nieciekawy, że i pod koniec grudnia i w marcu mój mąż miał operację - do tego doszła jego antybiotykoterapia. Podejrzewam, że to wszystko miało wpływ na słabą morfologię plemników - 2%. Moja ginekolog skierowała nas od razu po tym jak usłyszała Jego wynik do kliniki leczenia niepłodności, ale kurczę...
    Mam mieszane uczucia. Nie chciałabym się rzucać od razu na inseminację i te wszystkie badania z tym związane. Czuję, że staraliśmy się kompletnie nie w tym momencie, w którym było trzeba i antybiotyki, znieczulenie ogólne itd mogło wpłynąć na jakość nasienia. Teraz wprowadziliśmy jeszcze suplementy dla męża - profertil, witaminę c i d. Czekamy aż przyjdzie olej z czarnuszki i też zamierzamy wdrożyć, odstawiliśmy całkowicie alkohol i odstawiamy skrupulatnie słodycze, mąż też sie zaktywizował i jeździ więcej na rowerze itd itd. Chcemy powtórzyć te wyniki w lipcu i liczę, że jeżeli wyniki męża się poprawią to ginekolog zgodzi się jeszcze na przynajmniej dwie próby stymulacji - ja je bardzo dobrze znosiłam i miałam pęcherzyki. Planowałyśmy właśnie letrozol i już nawet kupiłam opakowanie.

    Myślicie, że w dobrą stronę idziemy ze zmianą trybu życia? Ogólnie odżywiamy się zdrowo, mamy sporo ruchu, naprawdę wierzę w to, że to te leki i zabiegi wpłynęły na ten zabieg. Przeraża mnie myśl leczenia w klinice niepłodności, bo czuję, że nie daliśmy z siebie 100% przy ostatnich stymulacjach i wierzę, że przy dobrej jakości nasienia w końcu się uda taką drogą :<

    👩 32 -PCOS (AMH 10.2), niedoczynność tarczycy, hashimoto
    🧔 33 - wyniki nasienia w normie

    Starania od września 2021
    3 nieudane inseminacje

    12.05 rozpoczęcie💉
    20.05 kontrola - po 15 🥚 na jajnik, rozmiary między 11 a 15mm
    24.05 - punkcja
    29.05 mamy 3 zarodki: 4AA❄️4AA❄️4BB❄️
    17.06 transfer 🙏❤️ estradiol: 394,66 ; progesteron: 74,68 ng/ml
    19.06 progesteron: 120 ng/ml
    22.06 progesteron: 219 ng/ml
    7dpt progesteron 154 ng/ml, beta hcg 97.5 🥹
    9dpt progesteron: 61,29 ng/ml, beta 177,850 mIU/ml
    11dpt progesteron: 80 ng/ml, beta hcg 395 ng/ml
    13dpt progesteron 82ng/ml, beta 1093,350
    15dpt progesteron 80ng/ml, beta 2537
    17dpt progesteron 54ng/ml, beta hcg 5321,780 ❤️
    20
    21dpt progesteron 48,88 ng/ml, beta hcg 13334 ❤️
    24dpt mamy serduszko ❤️
  • Ewella Koleżanka
    Postów: 40 27

    Wysłany: 9 maja 2022, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia wrote:
    Ja jestem po dwóch stymulacjach clo - przy obu były pęcherzyki, ale niestety nie udało się zajść w ciążę. Czas był o tyle nieciekawy, że i pod koniec grudnia i w marcu mój mąż miał operację - do tego doszła jego antybiotykoterapia. Podejrzewam, że to wszystko miało wpływ na słabą morfologię plemników - 2%. Moja ginekolog skierowała nas od razu po tym jak usłyszała Jego wynik do kliniki leczenia niepłodności, ale kurczę...
    Mam mieszane uczucia. Nie chciałabym się rzucać od razu na inseminację i te wszystkie badania z tym związane. Czuję, że staraliśmy się kompletnie nie w tym momencie, w którym było trzeba i antybiotyki, znieczulenie ogólne itd mogło wpłynąć na jakość nasienia. Teraz wprowadziliśmy jeszcze suplementy dla męża - profertil, witaminę c i d. Czekamy aż przyjdzie olej z czarnuszki i też zamierzamy wdrożyć, odstawiliśmy całkowicie alkohol i odstawiamy skrupulatnie słodycze, mąż też sie zaktywizował i jeździ więcej na rowerze itd itd. Chcemy powtórzyć te wyniki w lipcu i liczę, że jeżeli wyniki męża się poprawią to ginekolog zgodzi się jeszcze na przynajmniej dwie próby stymulacji - ja je bardzo dobrze znosiłam i miałam pęcherzyki. Planowałyśmy właśnie letrozol i już nawet kupiłam opakowanie.

    Myślicie, że w dobrą stronę idziemy ze zmianą trybu życia? Ogólnie odżywiamy się zdrowo, mamy sporo ruchu, naprawdę wierzę w to, że to te leki i zabiegi wpłynęły na ten zabieg. Przeraża mnie myśl leczenia w klinice niepłodności, bo czuję, że nie daliśmy z siebie 100% przy ostatnich stymulacjach i wierzę, że przy dobrej jakości nasienia w końcu się uda taką drogą :<
    Taka sama sytuacja jak u mnie :) 2 procent morfologii byłam przerażona wynikami i klinika :) brałam na własna rękę letrozol plus maz Profertil wit c d i magnez:) dzisiaj po 1,5 miesiąca profertilu beta 185!:) głowa do gory

    Agusia94, kasia, anna lubią tę wiadomość

  • kasia Autorytet
    Postów: 814 823

    Wysłany: 10 maja 2022, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewella wrote:
    Taka sama sytuacja jak u mnie :) 2 procent morfologii byłam przerażona wynikami i klinika :) brałam na własna rękę letrozol plus maz Profertil wit c d i magnez:) dzisiaj po 1,5 miesiąca profertilu beta 185!:) głowa do gory


    To super wiadomość, bardzo podtrzymuje mnie na duchu! Ja postanowiłam, że wybiorę się do mojej ginekolog jeszcze w czerwcu powiedzieć jej o tym, że czuję, że tamten moment nie był do końca odpowiedni. My popełniliśmy ten błąd, że skupiliśmy się wyłącznie na mnie i teraz wiem, że badania nasienia są mega ważne na samym starcie i straciliśmy trochę czasu. Bo mąż nie odżywia się źle (wiadomo, słodycze i jakiś drink w weekend, od czasu do czasu fast - i to wyeliminowaliśmy po otrzymaniu wyniku) plus ma naprawdę sporo ruchu i nie pomyślałabym, że coś może być nie tak z nasieniem. Teraz robiłabym te wyniki od razu :)

    A nie bałaś się na własną rękę brać letrozol? Brałaś jedną czy dwie tabletki? Ja mam nadzieję, że zrobię to jednak pod okiem mojej ginekolog.

    👩 32 -PCOS (AMH 10.2), niedoczynność tarczycy, hashimoto
    🧔 33 - wyniki nasienia w normie

    Starania od września 2021
    3 nieudane inseminacje

    12.05 rozpoczęcie💉
    20.05 kontrola - po 15 🥚 na jajnik, rozmiary między 11 a 15mm
    24.05 - punkcja
    29.05 mamy 3 zarodki: 4AA❄️4AA❄️4BB❄️
    17.06 transfer 🙏❤️ estradiol: 394,66 ; progesteron: 74,68 ng/ml
    19.06 progesteron: 120 ng/ml
    22.06 progesteron: 219 ng/ml
    7dpt progesteron 154 ng/ml, beta hcg 97.5 🥹
    9dpt progesteron: 61,29 ng/ml, beta 177,850 mIU/ml
    11dpt progesteron: 80 ng/ml, beta hcg 395 ng/ml
    13dpt progesteron 82ng/ml, beta 1093,350
    15dpt progesteron 80ng/ml, beta 2537
    17dpt progesteron 54ng/ml, beta hcg 5321,780 ❤️
    20
    21dpt progesteron 48,88 ng/ml, beta hcg 13334 ❤️
    24dpt mamy serduszko ❤️
  • Ewella Koleżanka
    Postów: 40 27

    Wysłany: 10 maja 2022, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia wrote:
    To super wiadomość, bardzo podtrzymuje mnie na duchu! Ja postanowiłam, że wybiorę się do mojej ginekolog jeszcze w czerwcu powiedzieć jej o tym, że czuję, że tamten moment nie był do końca odpowiedni. My popełniliśmy ten błąd, że skupiliśmy się wyłącznie na mnie i teraz wiem, że badania nasienia są mega ważne na samym starcie i straciliśmy trochę czasu. Bo mąż nie odżywia się źle (wiadomo, słodycze i jakiś drink w weekend, od czasu do czasu fast - i to wyeliminowaliśmy po otrzymaniu wyniku) plus ma naprawdę sporo ruchu i nie pomyślałabym, że coś może być nie tak z nasieniem. Teraz robiłabym te wyniki od razu :)

    A nie bałaś się na własną rękę brać letrozol? Brałaś jedną czy dwie tabletki? Ja mam nadzieję, że zrobię to jednak pod okiem mojej ginekolog.
    Ja brałam dwa cykle sama po jednej tabletce :) bo lekarz dał mi dwie stymulację po nieudanych powiedział ze badanie nasienia i klinika niepłodności bo jeżeli nie zachodzę mimo jajeczkowania to jest cos na rzeczy :) i tak daliśmy sobie czas do lipca w miedzy czasie profertil i się udało:) w lipcu mielismy na wizytę do kliniki jechac

  • kasia Autorytet
    Postów: 814 823

    Wysłany: 10 maja 2022, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewella wrote:
    Ja brałam dwa cykle sama po jednej tabletce :) bo lekarz dał mi dwie stymulację po nieudanych powiedział ze badanie nasienia i klinika niepłodności bo jeżeli nie zachodzę mimo jajeczkowania to jest cos na rzeczy :) i tak daliśmy sobie czas do lipca w miedzy czasie profertil i się udało:) w lipcu mielismy na wizytę do kliniki jechac

    I brałaś ten letrozol bez monitoringu?
    Właśnie ja chciałabym, żeby od lipca powtórzyć badania nasienia i zacząć stymulować się jeszcze raz. Jakoś nie czuję, że to jest już moment na klinikę, ale jednak letrozolu nie brałam (wcześniej 2x clostilbegyt) i boję się tak na własną rękę.

    👩 32 -PCOS (AMH 10.2), niedoczynność tarczycy, hashimoto
    🧔 33 - wyniki nasienia w normie

    Starania od września 2021
    3 nieudane inseminacje

    12.05 rozpoczęcie💉
    20.05 kontrola - po 15 🥚 na jajnik, rozmiary między 11 a 15mm
    24.05 - punkcja
    29.05 mamy 3 zarodki: 4AA❄️4AA❄️4BB❄️
    17.06 transfer 🙏❤️ estradiol: 394,66 ; progesteron: 74,68 ng/ml
    19.06 progesteron: 120 ng/ml
    22.06 progesteron: 219 ng/ml
    7dpt progesteron 154 ng/ml, beta hcg 97.5 🥹
    9dpt progesteron: 61,29 ng/ml, beta 177,850 mIU/ml
    11dpt progesteron: 80 ng/ml, beta hcg 395 ng/ml
    13dpt progesteron 82ng/ml, beta 1093,350
    15dpt progesteron 80ng/ml, beta 2537
    17dpt progesteron 54ng/ml, beta hcg 5321,780 ❤️
    20
    21dpt progesteron 48,88 ng/ml, beta hcg 13334 ❤️
    24dpt mamy serduszko ❤️
  • anna Koleżanka
    Postów: 76 4

    Wysłany: 10 maja 2022, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia wrote:
    I brałaś ten letrozol bez monitoringu?
    Właśnie ja chciałabym, żeby od lipca powtórzyć badania nasienia i zacząć stymulować się jeszcze raz. Jakoś nie czuję, że to jest już moment na klinikę, ale jednak letrozolu nie brałam (wcześniej 2x clostilbegyt) i boję się tak na własną rękę.

    ja też biorę letrozol bez monitoringu- tylko pierwszy cykl był monitorowany. Tak zarządził lekarz.
    Letrozol jest podobno lepszy od clostilbegyt bo nie upośledza endometrium. ja biorę po 1 tabletce dziennie i wszystko jest ok. Dopiero 2 cykl się stymuluję.

  • Ewella Koleżanka
    Postów: 40 27

    Wysłany: 10 maja 2022, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia wrote:
    I brałaś ten letrozol bez monitoringu?
    Właśnie ja chciałabym, żeby od lipca powtórzyć badania nasienia i zacząć stymulować się jeszcze raz. Jakoś nie czuję, że to jest już moment na klinikę, ale jednak letrozolu nie brałam (wcześniej 2x clostilbegyt) i boję się tak na własną rękę.
    Tak brałam bez monitoringu wiadomo miałam pewne obawy ale zaryzykowałam i wyszło na to ze warto :) jeżeli lekarz dalej będzie chciał Cię stymulować to nie ryzykuj i chodz do niego :)

  • Joke Koleżanka
    Postów: 55 51

    Wysłany: 10 maja 2022, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewella wrote:
    Taka sama sytuacja jak u mnie :) 2 procent morfologii byłam przerażona wynikami i klinika :) brałam na własna rękę letrozol plus maz Profertil wit c d i magnez:) dzisiaj po 1,5 miesiąca profertilu beta 185!:) głowa do gory

    Gratulacje Ewella! U mnie beta 476, więc wygląda na to, że zaczynamy tę przygodę!
    Cieszę się ale też stresuje :D

    Malinka2021, Agusia94, Szpacza223 lubią tę wiadomość

    5513179891.png
    2 lata starań
    32 lata - 2022r
    AMH=0.86
    4 stymulacje letrozole
    drożność - 04.2022
    pozytywny test 08.05
    10.05 - betaHCG 476
    serduszko 19.05.2022
    Julia na pokładzie 08.01.2023

    2 pozytywny test 23.03.2024
  • Ewella Koleżanka
    Postów: 40 27

    Wysłany: 10 maja 2022, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joke wrote:
    Gratulacje Ewella! U mnie beta 476, więc wygląda na to, że zaczynamy tę przygodę!
    Cieszę się ale też stresuje :D
    Dziękuje i gratuluje również Tobie!;) tez się ciesze i stresuje w jednym to moje pierwsze dziecko iestem pełna obaw :) ale tez największy wyczekany cud :)

  • Joke Koleżanka
    Postów: 55 51

    Wysłany: 10 maja 2022, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewella wrote:
    Dziękuje i gratuluje również Tobie!;) tez się ciesze i stresuje w jednym to moje pierwsze dziecko iestem pełna obaw :) ale tez największy wyczekany cud :)

    U mnie tak samo, to pierwsze dziecko i w ogóle pierwsze w życiu dwie kreski na teście. Staraliśmy się prawie dwa lata. Myślę, że wykonanie drożności miało duże znaczenie, bo w moim odczuciu to był cykl stracony. W poprzednich dużo bardziej się staraliśmy, ale też psychicznie było trudniej. 10dc miałam drożność, 13dc były przytulanki, bardzo spontaniczne, które w ostatnim czasie starań nam się nie zdarzały. No i to by było na tyle.. mąż później złapał anginę, dostał antybiotyk, więc odpuściliśmy ten cykl. A tu taka niespodzianka. Dziewczyny, nie poddawajcie się! ❤️

    Szpacza223 lubi tę wiadomość

    5513179891.png
    2 lata starań
    32 lata - 2022r
    AMH=0.86
    4 stymulacje letrozole
    drożność - 04.2022
    pozytywny test 08.05
    10.05 - betaHCG 476
    serduszko 19.05.2022
    Julia na pokładzie 08.01.2023

    2 pozytywny test 23.03.2024
  • Malinka2021 Autorytet
    Postów: 965 1103

    Wysłany: 10 maja 2022, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia miło, że pytasz 😊 właśnie jestem po wizycie. Wojtuś na ten moment waży około 3300 g, a termin za 7 dni 🙂 szyjka jest już zmiękczona, ale jeszcze rozwarcia nie ma. Pije liście malin i łykam wiesiołek 🙂 jutro wybieram się na ktg, zobaczymy co wykaże 🙂
    Samopoczucie super 😊 jedynie puchną mi stopy 🤷‍♀️

    Dziewczyny gratuluję 😍 moja ciąża zleciała szybciutko 😊 oszczędzajcie się 🙂 i oby dolegliwości ciążowe były dla Was łaskawe 😄

    Staraczki, pogoda sprzyja pozytywnemu nastawieniu, odprężcie się i działajcie 🥰 powodzenia!

    Joke, Agusia94, anna, Szpacza223 lubią tę wiadomość

    PCOS, starania od 2018, klinika od 2021
    08.21 4ta stymulacja (letrozol+bemfola+ ovitrelle)
    12.05.22 👶Wojtuś💙
  • kasia Autorytet
    Postów: 814 823

    Wysłany: 11 maja 2022, 07:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluję Wam z całego serca <3
    Szczerze mówiąc, miałam straszny zjazd psychiczny po tych dwóch nieudanych stymulacjach, w dodatku wszyscy naokoło zachodzili w ciążę. Tzn w moim odczuciu wszyscy, wystarczyło kilka osób z otoczenia i z jednej strony naprawdę się cieszyłam, a z drugiej strony szlag mnie trafiał, że to nadal nie jestem ja.
    Ale faktycznie jest tak jak pisze Malinka2021 - wiosna bardzo dobrze działa na zmiany i pozytywny podejście :) Dużo sobie w głowie przepracowałam, dużo zmieniliśmy i na spokojniej do tego podchodzą, dobrze na mnie działa ta przerwa w stymulacjach. Ginekologa mam 10 czerwca i mam nadzieję, że zgodzi się jeszcze na stymulowanie mnie pod swoim okiem :)

    Malinka2021 lubi tę wiadomość

    👩 32 -PCOS (AMH 10.2), niedoczynność tarczycy, hashimoto
    🧔 33 - wyniki nasienia w normie

    Starania od września 2021
    3 nieudane inseminacje

    12.05 rozpoczęcie💉
    20.05 kontrola - po 15 🥚 na jajnik, rozmiary między 11 a 15mm
    24.05 - punkcja
    29.05 mamy 3 zarodki: 4AA❄️4AA❄️4BB❄️
    17.06 transfer 🙏❤️ estradiol: 394,66 ; progesteron: 74,68 ng/ml
    19.06 progesteron: 120 ng/ml
    22.06 progesteron: 219 ng/ml
    7dpt progesteron 154 ng/ml, beta hcg 97.5 🥹
    9dpt progesteron: 61,29 ng/ml, beta 177,850 mIU/ml
    11dpt progesteron: 80 ng/ml, beta hcg 395 ng/ml
    13dpt progesteron 82ng/ml, beta 1093,350
    15dpt progesteron 80ng/ml, beta 2537
    17dpt progesteron 54ng/ml, beta hcg 5321,780 ❤️
    20
    21dpt progesteron 48,88 ng/ml, beta hcg 13334 ❤️
    24dpt mamy serduszko ❤️
  • Szpacza223 Autorytet
    Postów: 410 316

    Wysłany: 11 maja 2022, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewella, Joke gratulacje ale supeeeeer 💓💓💓💓 wiosna czyni cuda ❤️ ja właśnie wróciłam z prenatalnych już ! Mamy 12t i 4 dni. Usłyszałam na starcie bicie serca i już płakałam całe badanie ze szczęścia ❤️ wszystko jest perfekcyjnie i idealnie. Widziałam nóżki i rączki i jak bobas fika ogromne wzruszenie płakałam jeszcze przez godzinę po wizycie. Będzie prawdopodobnie córka tak jak przeczuwałam. Ryzyka chorób genetycznych najnizsze z możliwych.
    Dziewczyny nie poddawajcie się każdej z Was się uda. Dzisiejszy dzień zaliczam do najpiękniejszych w życiu 💓💓 co do L4 ja dalej pracuje i chyba popracuje do końca czerwca bo pracuje między innymi w szkole. Gdyby nie inne miejsca gdzie mam zlecenie i mając L4 nie zarabiam to bym już teraz zaczęła L4 do porodu bo już trochę sił brakuje ale pieniędzy więcej też potrzeba także póki mam siłę pracuje :)

    anna, Agusia94 lubią tę wiadomość

    BhHwp2.png
    Luty/marzec 22
    3x1 lametta- 3-6 DC. - 2 pęcherzyki -
    11 dpo 12.03 beta 14,2 💗
    13 dpo beta 71,5 ❤️
    4.04 mamy bijące serduszko 💗
    11.05 chyba córeczka 💓

    Pcos, niedoczynność tarczycy, hipoglikemia reaktywna
    6 cykli stymulowanych lametta
  • Szpacza223 Autorytet
    Postów: 410 316

    Wysłany: 11 maja 2022, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia wrote:
    Ja jestem po dwóch stymulacjach clo - przy obu były pęcherzyki, ale niestety nie udało się zajść w ciążę. Czas był o tyle nieciekawy, że i pod koniec grudnia i w marcu mój mąż miał operację - do tego doszła jego antybiotykoterapia. Podejrzewam, że to wszystko miało wpływ na słabą morfologię plemników - 2%. Moja ginekolog skierowała nas od razu po tym jak usłyszała Jego wynik do kliniki leczenia niepłodności, ale kurczę...
    Mam mieszane uczucia. Nie chciałabym się rzucać od razu na inseminację i te wszystkie badania z tym związane. Czuję, że staraliśmy się kompletnie nie w tym momencie, w którym było trzeba i antybiotyki, znieczulenie ogólne itd mogło wpłynąć na jakość nasienia. Teraz wprowadziliśmy jeszcze suplementy dla męża - profertil, witaminę c i d. Czekamy aż przyjdzie olej z czarnuszki i też zamierzamy wdrożyć, odstawiliśmy całkowicie alkohol i odstawiamy skrupulatnie słodycze, mąż też sie zaktywizował i jeździ więcej na rowerze itd itd. Chcemy powtórzyć te wyniki w lipcu i liczę, że jeżeli wyniki męża się poprawią to ginekolog zgodzi się jeszcze na przynajmniej dwie próby stymulacji - ja je bardzo dobrze znosiłam i miałam pęcherzyki. Planowałyśmy właśnie letrozol i już nawet kupiłam opakowanie.

    Myślicie, że w dobrą stronę idziemy ze zmianą trybu życia? Ogólnie odżywiamy się zdrowo, mamy sporo ruchu, naprawdę wierzę w to, że to te leki i zabiegi wpłynęły na ten zabieg. Przeraża mnie myśl leczenia w klinice niepłodności, bo czuję, że nie daliśmy z siebie 100% przy ostatnich stymulacjach i wierzę, że przy dobrej jakości nasienia w końcu się uda taką drogą :<
    Hej. Ja chodziłam do lekarza który zajmował się niepłodnością stymulował mnie letrozolem niby wszystko było okej a jednak poszłam do kliniki leczenia niepłodności i spotkałam się niby z tą samą metodą też brałam letrozol ale podejście zupełnie inne pani doktor bardzo wspierająca, dzięki niej wiem że się udało..wiele innych rzeczy też zaproponowała których lekarz nie proponował także klinika niepłodności nie musi wiązać się od razu z invitro i inseminacja. Oni są tam nastawieni na to żebyś zaszła w ciążę i są w tym specjalistami moim zdaniem warto :)

    BhHwp2.png
    Luty/marzec 22
    3x1 lametta- 3-6 DC. - 2 pęcherzyki -
    11 dpo 12.03 beta 14,2 💗
    13 dpo beta 71,5 ❤️
    4.04 mamy bijące serduszko 💗
    11.05 chyba córeczka 💓

    Pcos, niedoczynność tarczycy, hipoglikemia reaktywna
    6 cykli stymulowanych lametta
  • kasia Autorytet
    Postów: 814 823

    Wysłany: 11 maja 2022, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szpacza223 wrote:
    Hej. Ja chodziłam do lekarza który zajmował się niepłodnością stymulował mnie letrozolem niby wszystko było okej a jednak poszłam do kliniki leczenia niepłodności i spotkałam się niby z tą samą metodą też brałam letrozol ale podejście zupełnie inne pani doktor bardzo wspierająca, dzięki niej wiem że się udało..wiele innych rzeczy też zaproponowała których lekarz nie proponował także klinika niepłodności nie musi wiązać się od razu z invitro i inseminacja. Oni są tam nastawieni na to żebyś zaszła w ciążę i są w tym specjalistami moim zdaniem warto :)


    Ja trafiłam na super ginekolog, mega wspierającą i nie bardzo chcę ją opuszczać :D a wysłała mnie do kliniki do swojego dobrego kolegi, bo jakby Ona po prostu rozłożyła ręce przy problemach z nasieniem. Dlatego teraz bardzo się staram, żeby te nasienie się poprawiło i żeby jednak póki co postarać się pod Jej okiem chociaż 2 razy :) bardziej w kwestii kliniki chodziło mi tez o koszt, u niej leczę się w luxmedzie i mam całe pakiety badań za darmo po prostu. Przy tym co się dzieje z kredytami teraz i z tym jak nam rośnie rata hipoteki to chciałabym jednak spróbować nadal pod Jej okiem, bo jest to naprawdę jedna z lepszych ginekolog na śląsku i czuję, że dobrze mnie prowadzi :)

    👩 32 -PCOS (AMH 10.2), niedoczynność tarczycy, hashimoto
    🧔 33 - wyniki nasienia w normie

    Starania od września 2021
    3 nieudane inseminacje

    12.05 rozpoczęcie💉
    20.05 kontrola - po 15 🥚 na jajnik, rozmiary między 11 a 15mm
    24.05 - punkcja
    29.05 mamy 3 zarodki: 4AA❄️4AA❄️4BB❄️
    17.06 transfer 🙏❤️ estradiol: 394,66 ; progesteron: 74,68 ng/ml
    19.06 progesteron: 120 ng/ml
    22.06 progesteron: 219 ng/ml
    7dpt progesteron 154 ng/ml, beta hcg 97.5 🥹
    9dpt progesteron: 61,29 ng/ml, beta 177,850 mIU/ml
    11dpt progesteron: 80 ng/ml, beta hcg 395 ng/ml
    13dpt progesteron 82ng/ml, beta 1093,350
    15dpt progesteron 80ng/ml, beta 2537
    17dpt progesteron 54ng/ml, beta hcg 5321,780 ❤️
    20
    21dpt progesteron 48,88 ng/ml, beta hcg 13334 ❤️
    24dpt mamy serduszko ❤️
‹‹ 1125 1126 1127 1128 1129 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Siatki centylowe wzrostu chłopców i dziewczynek - czym są i jak je czytać?

Siatki centylowe to narzędzie, które pomaga monitorować rozwój fizyczny dzieci, takich jak wzrost, waga czy obwód głowy. Są one ważnym wskaźnikiem zdrowia, umożliwiającym ocenę, czy dziecko rozwija się w normie dla swojego wieku i płci. Dzięki siatkom centylowym rodzice i specjaliści mogą wcześnie wykryć potencjalne problemy zdrowotne lub rozwojowe. W artykule wyjaśniamy, jak czytać siatki centylowe i na co zwracać uwagę podczas interpretacji wyników.

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kluczowe składniki dla przyszłej Mamy, czyli co warto suplementować w ciąży

Ciąża to odmienny i wyjątkowy stan, który jest jednocześnie dużym wyzwaniem dla organizmu kobiety. To czas, kiedy zmienia się zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Które z nich są szczególnie istotne dla przyszłej mamy i dla rozwijającego się dziecka? Co warto suplementować w ciąży, aby zadbać o zdrowie i rozwój maluszka? 

CZYTAJ WIĘCEJ