Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
Gusiia wrote:Dziewczyny pomoc!!!
Przede mną trzeci cykl z aromek, juz drugi raz mam dziwna sytuację z okresem - plamie jeden dzień później jest czysto i dopiero po 2/3 jest okres.
Co jest powodem plamienia ?
Gusiia, u mnie była podobna sytuacja przy dwóch ostatnich cyklach. Wczoraj byłam u lekarza i włączył mi do leczenia duphaston oraz dostałam skierowanie na ocenę drożności jajowodów. U mnie dużym problemem jest tez cienkie endometrium…
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2022, 07:45
FSH 9,12 mIU/ml
LH 18,20 mIU/ml
Estradiol 40,5 pg/ml
Prolaktyna 19,1 ng/ml
DHEA-SO4 164,0 ug/dl
Androstendion 2,81 ng/ml
Testosteron 0,24 ng/ml
SHBG 108,00 nmol/l
AMH 6,350 ng/ml
hipoglikemia reaktywna -
Hej,
Czy któraś z Was przyjmowała Aromek od 5-9 dc ?Starania od 2020r.
Od 05.2022 Leczenie w Invimedzie
Ona:
✅pcos
✅hsg w 2021r. - drożne
AMH 7,4
On:
🌀10.2021 morfologia 4%
🌀05.2022 morfologia 1%
Teratozoospermia
06.2022 pierwszy cykl : Aromek-Ovitrelle-Duphaston
10dc- 3 pecherzyki: 14,15,17mm
12dc- Ovitrelle
Od 15dc Duphaston -
Czytałam, że to może być problem z progesteronem.San_ wrote:Gusiia, u mnie była podobna sytuacja przy dwóch ostatnich cyklach. Wczoraj byłam u lekarza i włączył mi do leczenia duphaston oraz dostałam skierowanie na ocenę drożności jajowodów. U mnie dużym problemem jest tez cienkie endometrium…
Ja juz miałam sprawdzane drożność jajowodów, i nietety prawy jest niedrożny
.
Ale jestem załamana od kąď staram się o dziecko, przyjume suplementy, aromek i zastrzyki to mam wrażenie, że z moim.organizmem jest coraz gorzej. Nieregularne okresy, dziwne plamienia, bol długo przed okresem, wcześniej iej tak nie było:( -
Cynamonowa122414 wrote:Hej,
Czy któraś z Was przyjmowała Aromek od 5-9 dc ?
Hej,
Mam obecnie takie dawkowanie, w tym cyklu jajniki pięknie zareagowały na taka stymulację
Miałam podwójna owulacje 16dc i czekam teraz na testowanie.
Nie miałam dawkowania letrozolu od 3 dnia ale przy clostil były słabe efekty od 3 dnia.
Każda kobieta pewnie jest inna i trzeba przetestować co lepiej zadziała. -
Nie musiałam, bo miesiączka przyszła na czas 😭😭Mujer wrote:Helcia testowałaś? 🤩
W środę wieczorem mamy wizytę w klinice, zobaczymy z której strony pójdzie owu, ale obstawiam, że teraz z tej niedrożnej😒Starania naturalne od 2019r. z pomocą medyczną od 2020r. z przerwami (ok roku).
Stymulacja m.in. dostinex, clo, ovitrelle, lametta
Luty 2022r. HSG prawy jajowód niedrożny
Maj 2022r. klinika GAMETA, badania
Lipiec 2022r. 1x inseminacja bezskutecznie
Wrzesień 2022r. polip
Grudzień 2022r. histeroskopia, wyłyżeczkowanie macicy
♥♥♥
Marzec 2023r. 8.03 test pozytywny, beta 459 ♥
29 czerwiec: połówkowe, 400 g zdrowego chłopaka
sierpień: 28 tc, III prenatalne, 1400g zdrowego synusia
wrzesień: 31 tc 2090g szczęścia
październik: 34tc 2828g mojego oczka w głowie
październik: 36+1tc 3008g maluszka
Przed ciążą:
Ona: badania ok
On: badania ok
badania nasienia: wyniki bardzo dobre -
Owu poszło z niedrożnej strony 😞 teraz czekam na nowy cykl i usg. Jeśli będzie z drożnej strony lecimy z drugim iui.Anika89 wrote:Helcia jakie wieści po wizycie?
A co u Was dziewczyny ?Starania naturalne od 2019r. z pomocą medyczną od 2020r. z przerwami (ok roku).
Stymulacja m.in. dostinex, clo, ovitrelle, lametta
Luty 2022r. HSG prawy jajowód niedrożny
Maj 2022r. klinika GAMETA, badania
Lipiec 2022r. 1x inseminacja bezskutecznie
Wrzesień 2022r. polip
Grudzień 2022r. histeroskopia, wyłyżeczkowanie macicy
♥♥♥
Marzec 2023r. 8.03 test pozytywny, beta 459 ♥
29 czerwiec: połówkowe, 400 g zdrowego chłopaka
sierpień: 28 tc, III prenatalne, 1400g zdrowego synusia
wrzesień: 31 tc 2090g szczęścia
październik: 34tc 2828g mojego oczka w głowie
październik: 36+1tc 3008g maluszka
Przed ciążą:
Ona: badania ok
On: badania ok
badania nasienia: wyniki bardzo dobre -
Mnie w ten piątek czeka ocena drożności jajowodów w szpitalu w Kartuzach. Czy któraś z Was ma za sobą takie badanie? Jak "wrażenia"?FSH 9,12 mIU/ml
LH 18,20 mIU/ml
Estradiol 40,5 pg/ml
Prolaktyna 19,1 ng/ml
DHEA-SO4 164,0 ug/dl
Androstendion 2,81 ng/ml
Testosteron 0,24 ng/ml
SHBG 108,00 nmol/l
AMH 6,350 ng/ml
hipoglikemia reaktywna -
San_ wrote:Mnie w ten piątek czeka ocena drożności jajowodów w szpitalu w Kartuzach. Czy któraś z Was ma za sobą takie badanie? Jak "wrażenia"?
Dla mnie mocno bolesne, dobrze, że byłam nastawiona, że będzie boleć. Co prawda ból krótki, ale ze stołu schodziłam ze łzami. Dostałam leki przeciwbólowe, choć raczej dużo nie pomogły. Nie chcę Cię straszyć, tylko przygotować na ewentualne nieprzyjemności, choć wiem, że co kobieta, to inne odczucia - część boli bardzo jak mnie, część średnio, a część prawie wcale. Trzeba to przejść i tyle 🙂 -
Ja miałam w lutym robioną drożność w Starogardzie. Dali mi dożylnie chyba no spe i "głupiego jasia". Mam wysoki próg bólu, ale mimo wszystko to badanie było dla mnie mocno nieprzyjemne... Pamiętaj, że każda z nas inaczej to przeżywa, nie wiem od czego to zależy, ale nie ma się co nakręcać. Przeżyjesz, jak każda z nas, a badanie jest bardzo przydatne. Trzymam kciuki 🍀San_ wrote:Mnie w ten piątek czeka ocena drożności jajowodów w szpitalu w Kartuzach. Czy któraś z Was ma za sobą takie badanie? Jak "wrażenia"?Starania naturalne od 2019r. z pomocą medyczną od 2020r. z przerwami (ok roku).
Stymulacja m.in. dostinex, clo, ovitrelle, lametta
Luty 2022r. HSG prawy jajowód niedrożny
Maj 2022r. klinika GAMETA, badania
Lipiec 2022r. 1x inseminacja bezskutecznie
Wrzesień 2022r. polip
Grudzień 2022r. histeroskopia, wyłyżeczkowanie macicy
♥♥♥
Marzec 2023r. 8.03 test pozytywny, beta 459 ♥
29 czerwiec: połówkowe, 400 g zdrowego chłopaka
sierpień: 28 tc, III prenatalne, 1400g zdrowego synusia
wrzesień: 31 tc 2090g szczęścia
październik: 34tc 2828g mojego oczka w głowie
październik: 36+1tc 3008g maluszka
Przed ciążą:
Ona: badania ok
On: badania ok
badania nasienia: wyniki bardzo dobre -
Cześć dziewczyny. Dawno nie pisałam. Za mną czwarta stymulacja letrozolem- znowu nieudana. Niby jesteśmy zdrowi, niby wszystko ok, a ciąży jak nie było tak nie ma. Pròbowaliśmy chyba wszystkiego, łącznie z toną suplementów i innych cudownych wspomagaczy. Wszystko na nic. Moje małżeństwo bardzo ucierpiało na staraniach- co miesiąc wpadam w rozpacz co odczuwa również mój mąż. Nasze wspolzycie pogorszyło się przez ciągła presję (tak próbowałam również wyluzować jak byliśmy na wakacjach- też się nie udalo). Dziś znowu @ i właśnie mija rok naszych starań. Mam depresję, chodzę do psychiatry. Świadomość że nigdy nie będę mieć dziecka odebrala mi chęć życia. Życzę Wam wszystkim powodzenia i żegnam się z Wami. Porzucam letrozol- mnie nie pomógł, ale życzę każdej z Was, żeby się Wam udało i trzymam za każdą z Was kciuki, bo doskonale rozumiem Wasz comiesięczny bòl. ja skupiam się na pogodzeniu z losem.
-
Cześć dziewczyny, trochę się tutaj czaiłam, przeczytałam z połowę tego wątku, aż postanowiłam w końcu dołączyć 🙂
To mój pierwszy cykl stymulowany Lametta, udało się fajnie, zadziałała miałam dwa pecherzyki w 12 dc 17 i 19 mm, endo też odpowiednie. Teraz czekam niecierpliwie na wynik.
Ja jestem po Sono HSG i laparoskopii jeśli ktoś ma jakieś pytania to chętnie odpowiem, nie jest to takie straszne wszystko jak się człowiek nastawia (wiadomo, że lepiej by było nie przechodzić tego, ale co możemy zrobić, tylko się wspierać).
Staraliśmy się z mężem rok, później poszliśmy do kliniki, tam potwierdzono moje przypuszczenia o PCOS i braku owulacji, a przy tym monitoringu wyszło również, że miałam polip endometrialny.
W Listopadzie go usunięto, zdiagnozowano u mnie również insulinooporność, mąż na wyniki bardzo dobre.
Weszła dieta i metformina, owulacje powróciły, ale nie wychodziło, więc skierowano mnie na drożność.
Wybrałam sono HSG - z którego nic nie wyszło, lekarz nie widział swobodnego przepływu, wiec skierowanie na laparoskopie. Na szczęście okazało się, że oba drożne, i teraz mam pierwszy cykl stymulowany.
Wasze historie napawają mnie optymizmem, gdy czytałam czas wstecz, a widziałam już suwaczki ciążowe, czy opisy o udanych rozwiązaniach cieszyłam się razem z Wami. Jak każda z nas mam czasem lepsze i gorsze dni, ale wciąż nadzieja w serduszku siedzi ☺️
Ana94, Paula.U lubią tę wiadomość
33 lata; obecnie 27cs
Ponad rok starania bez leczenia, od października 2021 leczymy się w klinice niepłodności.
Zdiagnozowane PCOS - AMH 17,5 i insuliooporność.
Listopad 21 usunięty polip endometrialny
Marzec 22 Sono HSG - podejrzenie niedrożności
Czerwiec 22 Laparoskopia ze sprawdzeniem drożności jajowodów - wszystko drożne, było też ciałko żółte, więc owulacje są uff…
Od sierpnia 22 - cykl stymulowany Lametta
Mąż wyniki super, morfologia 8% -
Witam wszystkie starające się z Aromkiem. Wcześniejsze starania bez pomocy medycznej - 1 poronienie 8 tc. Obecnie drugi cykl starania się z letrozolem 3-7 dc, Poprzedni cykl monitorowany, pęcherzyk pękł, była nadzieja, staraliśmy się mocno, lekarz stwierdził że na dwoje babka wróżyła, albo ciąża albo nie, owu była. Później 20 dc trafiłam do szpitala, TK z kontrastem, zabieg endoskopii, trochę się martwiłam, że jeśli jestem w ciąży to fasolce stanie się krzywda. Jednak 12/08 pojawił się okres i dziś ostatni dzień brania tabletki Aromek, oby się udało tym razem. Te myśli spędzają mi sen z powiek, czasami wątpię, że się uda ;(
-
Klaudia9 wrote:Witam wszystkie starające się z Aromkiem. Wcześniejsze starania bez pomocy medycznej - 1 poronienie 8 tc. Obecnie drugi cykl starania się z letrozolem 3-7 dc, Poprzedni cykl monitorowany, pęcherzyk pękł, była nadzieja, staraliśmy się mocno, lekarz stwierdził że na dwoje babka wróżyła, albo ciąża albo nie, owu była. Później 20 dc trafiłam do szpitala, TK z kontrastem, zabieg endoskopii, trochę się martwiłam, że jeśli jestem w ciąży to fasolce stanie się krzywda. Jednak 12/08 pojawił się okres i dziś ostatni dzień brania tabletki Aromek, oby się udało tym razem. Te myśli spędzają mi sen z powiek, czasami wątpię, że się uda ;(
Trzymam kciuki, żeby się udało!
Mój mąż był dzisiaj na badaniu nasienia, pod wieczór powinien odebrać wyniki. Jest już 3.5 miesiąca po terapii profertilem, pije oleje z wiesiołka i czarnuszki, suplementuje się, dieta zmieniona (chociaż wakacje to też spoko luzu w diecie, alko itd). Jeśli wyniki będą ok to startuję z letrozolem w tym cyklu. Jutro powinnam dostać okres, mam brać od 2 d.c. wieczorem. Wcześniej stymulowałam się clostilbegytem, pęcherzyk był, czułam się dobrze.
Jak się czułyście po letrozolu? Jak przeczytałam ulotkę to jestem przerażona tym lekiem :o
👩 31 -PCOS, niedoczynność tarczycy, hashimoto
🧔 32 - wyniki nasienia w normie
Starania od września 2021:
-27.02. - histeroskopia, laparoskopia, kontrola drożności jajowodów (drożne), el-kauteryzacja jajników
Naturalne owulacje, pęcherzyki pękające po ovitrelle
14.07. - iui -
Też tak miałam, że po przeczytaniu ulotki zaczęłam szperać w internecie, czy jest to bezpieczne. Jednak wiem, że mój lekarz to specjalista. Powiedział mi, że przecież nie suplementujesz tego leku przez dłuższy czas, to tylko 5 dni w cyklu, pokazał badania- polskie, zagraniczne, puścił mi wykład kilku profesorów na temat skutecznosci letrozolu - ufam mu, ze mi pomoże. Jeśli chodzi o samopoczucie to jest w normie, jedyne co zaobserwowałam w tym cyklu (czyli 2 cyklu z Aromkiem) to trochę boli mnie głowa, ale nie wiem czy to przez letrozol, czy inny powód
Również trzymam za Was kciuki, żeby wszystko pozytywnie się skończyło.
Najważniejsze to nie tracić w sobie tej nadziei, chociaż czasami jest trudno. Próbuję sobie wmówić, że jak nie będę się stresować to na pewno pomoże, ale nie potrafię wyluzować. Tak to już chyba jest i będzie
-
Dziewczyny, możecie pomóc mi w interpretacji tych wyników? Moja ginekolog nie odpisuje, ja się na tym kompletnie nie znam. Jedyne co widze to to, że są lepsze na pewno niż ostatnio, morfologia chyba 6%? Nie wiem, naprawdę :o
Dzisiaj dostałam okres i jeżeli te wyniki są ok, to jutro musiałabym zacząć brać letrozol. Baaaardzo prosze, zerknijcie!
https://zapodaj.net/2b849d48f5e91.jpg.html
https://zapodaj.net/22ee99a733790.jpg.html
👩 31 -PCOS, niedoczynność tarczycy, hashimoto
🧔 32 - wyniki nasienia w normie
Starania od września 2021:
-27.02. - histeroskopia, laparoskopia, kontrola drożności jajowodów (drożne), el-kauteryzacja jajników
Naturalne owulacje, pęcherzyki pękające po ovitrelle
14.07. - iui -
Ktokolwiek? :<
Ehhh, jak na złość jeszcze ten mój okres to nie taki standard jaki zawsze miałam, tylko raczej brązowe, gęste plamienie i ew odrobina krwi. Nie pamiętam, kiedy miałam coś takiego. Jajniki bolą normalnie okresowo, ale no... nie czuję się, że to taki normalny okres, schizuję się teraz, że coś jest nie tak. Ale no wypada to jako drugi dzień cyklu, więc dzisiaj musiałabym wziąć letrozol wieczorem. Ktoś miał podobnie? Jakieś pocieszenie? Nie lubię tego czasu przy stymulacji, zupelnie niepotrzebnie się nakręcam, ze coś jest nie tak :<👩 31 -PCOS, niedoczynność tarczycy, hashimoto
🧔 32 - wyniki nasienia w normie
Starania od września 2021:
-27.02. - histeroskopia, laparoskopia, kontrola drożności jajowodów (drożne), el-kauteryzacja jajników
Naturalne owulacje, pęcherzyki pękające po ovitrelle
14.07. - iui
