X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Stymulacja letrozolem
Odpowiedz

Stymulacja letrozolem

Oceń ten wątek:
  • agape Autorytet
    Postów: 730 316

    Wysłany: 17 października 2016, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśkowa wrote:
    Tak, nie reagowałam na sam letrozol (wcześniej na clo też nie) więc lekarz przepisał mi też gonadotropiny i tak od 2-6 dc po 3 tabl. letrozolu a od 5-11 dc po jednym zastrzyku (75 jm) fostimonu, a w środę na monitoring.
    O matko po trzy tabletki? :O mega dawka.
    oby to przyniosło efekt :)

    Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwycięzcami...
    PCO
    wysoka prolaktyna
    Prawie 20 miesięcy starań ...
    październik 2015 - 6tc (*) :(
    Sierpień 2016- HSG - drożne jajowody
    Wrzesień 2016- seminogram M. - wyniki dobre, jedynie obniżona nieco ilość plemników o prawidłowej budowie
  • Natalia01 Autorytet
    Postów: 865 153

    Wysłany: 17 października 2016, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Efta trzymam kciuki! Mam nadzieję że jednak coś się dzieje inaczej pewnie dałabyś już znać ;)

    Natus wysokiej Bety życzę :)

    efta, Natuś lubią tę wiadomość

    19.09-10.10-31.10 szczepienia allo spadło do 0 ;(
    02.2019 - Pasnik immunologia
    08.2018 - korekta isthmocele -laparotomia
    01.2018- Angelius Provita
    alloMLR 13% -> 0
    Genotyp KIR-bx - implantacyjne są
    ANA2 1:100 typ-ziarnisty,
    NK 5% - test IMK
    Subpopulacja limfocytów,
    anty-TPO 0,38. anty-TG 0,82
    homocysteina było 8,20->9,20
    Prolaktyna 22
    kwas foliowy 13,73ng/ml
    wit d 44,5mg/ml
    Tsh 1,422 Ft3 2,52 Ft4 1,09
    Wolny testosteron 1,48 pH/ml
    p/c przeciw kardiolipinie - ujemne
    p/c p.antygenom jajnika - ujemne
    p/c p. plemnikom,
    17-prog 2,17 -> 1,52
    Dhea-s- 449 -> 413 - za wysokie
    SHBG- 15,32 za niskie - min 32,
    Androstendion 1,81 ng/ml
    Mycoplasma, ureoplasma, gbs, chlamydia, insulina, glukoza, Laparoskopia x2 , histero, toxo IgG,IgM, rózyczka,
    Mąż - test MAR, HBA, SCA, defragmentacja - ok
    Syn ur w 2011 ciąża naturalna - od tego czasu beta nie drgnęła
  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 17 października 2016, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agape wrote:
    O matko po trzy tabletki? :O mega dawka.
    oby to przyniosło efekt :)
    2,5 nic nie ruszyło więc teraz było po 3 :) rekordzistką w kwestii letrozolu i tak jest Efta :)

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2016, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a jak Wy czujecie się po letrozolu?
    bo ja Wam powiem, że ja średnio. Tzn. z psychiką gorzej, jakby depresyjnie...

  • daktylek Autorytet
    Postów: 676 212

    Wysłany: 17 października 2016, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam :) jestem nowa na wątku o letrozolach. jutro zaczynam przygodę z aromkiem.

    jakie macie skutki uboczne po letrozolach? efekty są lepsze niż po clo?
    ja na clo reaguję, ale według gina obraz jajeczek na usg nie jest zadowalający i trochę zjada mi endometrium stąd decyzja o aromku. boję się tylko jednego - że nic nie urośnie...

    Mama Aniołka [*] 15.12.2015r.
    w57v3e3k7yxei1cq.png
  • Bikini31 Ekspertka
    Postów: 202 81

    Wysłany: 17 października 2016, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Proszę o jakąś wskazówkę...
    Od stycznia biorę Clo, zaczynałam od dawki 1x1, potem 1x2, a teraz już 1x3, za każdym razem miałam po tym leku jeden pęcherzyk, który raz pękał po Ovitrell a raz nie. Teraz jestem po pierwszej nieudanej IUI, a w środę jadę do lekarza, bo to już będzie 5 dc. Chciałabym wymóc na nim zmianę leków, bo skoro przez tyle miesięcy nie ma żadnych efektów po Clo, to bez sensowne jest przyjmowanie go w dalszym ciągu, w dodatku upośledza endometrium.
    Tak czytam o tym letrozolach, chciałabym mu zaproponować, aby poszedł w tym kierunku, tylko nie wiem co zaproponować...
    Każda wskazówka mile widziana :)

    05.2013 rok pierwsze poronienie :(
    10.2015 HSG, jajniki drożne
    02.2016 rok ciąża biochemiczna
    I IUI 28.09.2016 :(
    II IUI 31.10.2016 :(
    starania od 2012 roku, PCOS, Hashimoto
    dalej czekamy...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2016, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    daktylek wrote:
    witam :) jestem nowa na wątku o letrozolach. jutro zaczynam przygodę z aromkiem.

    jakie macie skutki uboczne po letrozolach? efekty są lepsze niż po clo?
    ja na clo reaguję, ale według gina obraz jajeczek na usg nie jest zadowalający i trochę zjada mi endometrium stąd decyzja o aromku. boję się tylko jednego - że nic nie urośnie...
    Witaj Daktylku:-)

    ja jestem II cykl na Lamette. W I cyklu lipa. Brałam 1x1 tabletce. Endo 10 mm.
    Teraz 2x1, monitoring 10dc i 14 dc.

    Skutki uboczne: oprócz tego, że źle czuję się psychicznie jakby depresyjnie to nic innego nie dolega mi.

    Cóż, życzę nam obu powodzenia :-)

    daktylek lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2016, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bikini31 wrote:
    Proszę o jakąś wskazówkę...
    Od stycznia biorę Clo, zaczynałam od dawki 1x1, potem 1x2, a teraz już 1x3, za każdym razem miałam po tym leku jeden pęcherzyk, który raz pękał po Ovitrell a raz nie. Teraz jestem po pierwszej nieudanej IUI, a w środę jadę do lekarza, bo to już będzie 5 dc. Chciałabym wymóc na nim zmianę leków, bo skoro przez tyle miesięcy nie ma żadnych efektów po Clo, to bez sensowne jest przyjmowanie go w dalszym ciągu, w dodatku upośledza endometrium.
    Tak czytam o tym letrozolach, chciałabym mu zaproponować, aby poszedł w tym kierunku, tylko nie wiem co zaproponować...
    Każda wskazówka mile widziana :)

    Witaj:-)
    uważam, że jeśli to już trwa kilka miesięcy (a wnioskuję, że trwa)to Twój gin już jakiś czas temu powinien podjąć decyzję o zmianie leku bądź dołożenie innego - modyfikację.

    Wspomnij mu, że nie chcesz być już na CLO i powiedz o letrozolu.
    Z drugiej strony co to za lekarz, któremu trzeba coś proponować?! To on powinien mieć plan na Ciebie.

    Bikini31 lubi tę wiadomość

  • Bikini31 Ekspertka
    Postów: 202 81

    Wysłany: 17 października 2016, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alisa wrote:
    Witaj:-)
    uważam, że jeśli to już trwa kilka miesięcy (a wnioskuję, że trwa)to Twój gin już jakiś czas temu powinien podjąć decyzję o zmianie leku bądź dołożenie innego - modyfikację.

    Wspomnij mu, że nie chcesz być już na CLO i powiedz o letrozolu.
    Z drugiej strony co to za lekarz, któremu trzeba coś proponować?! To on powinien mieć plan na Ciebie.

    Od stycznia bez przerwy, chyba że torbiel była.
    Już raz proponowałam zmianę leków, to mi powiedział, że nie ma potrzeby skoro pęcherzyk rośnie.
    Ale uważam, że skoro brak efektów, to znaczy, że lek nie działa.
    Jego pomysł na mnie, teraz to IUI, a dalej to nie wiem co.
    Taki z niego lekarz co to taśmo pacjentki z problemem niepłodności przyjmuje, podobno najlepszy na Podkarpaciu.
    Ale ja już zaczynam powoli wątpić w tą jego skuteczność...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2016, 15:42

    05.2013 rok pierwsze poronienie :(
    10.2015 HSG, jajniki drożne
    02.2016 rok ciąża biochemiczna
    I IUI 28.09.2016 :(
    II IUI 31.10.2016 :(
    starania od 2012 roku, PCOS, Hashimoto
    dalej czekamy...
  • daktylek Autorytet
    Postów: 676 212

    Wysłany: 17 października 2016, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bikini31 wrote:
    Proszę o jakąś wskazówkę...
    Od stycznia biorę Clo, zaczynałam od dawki 1x1, potem 1x2, a teraz już 1x3, za każdym razem miałam po tym leku jeden pęcherzyk, który raz pękał po Ovitrell a raz nie. Teraz jestem po pierwszej nieudanej IUI, a w środę jadę do lekarza, bo to już będzie 5 dc. Chciałabym wymóc na nim zmianę leków, bo skoro przez tyle miesięcy nie ma żadnych efektów po Clo, to bez sensowne jest przyjmowanie go w dalszym ciągu, w dodatku upośledza endometrium.
    Tak czytam o tym letrozolach, chciałabym mu zaproponować, aby poszedł w tym kierunku, tylko nie wiem co zaproponować...
    Każda wskazówka mile widziana :)

    Bikini ja na CLO byłam tylko trzy cykle. w pierwszym cyklu ciąża. po poronieniu cykl na clo. pęcherzyk ładny i sam pekł niestety brak ciąży. teraz trzeci cykl na clo. pecherzyk byl - ale gin mial zastrzezenia co do jego jakości - urósł pozniej niz powienien, byl za duzy i nie byl idealnie okrągły. pekł i ciązy brak. ale decyzja gina - zmiana stymulacji na letrozole. decyzja szybka i bez zbednego zastanawiania się nad tym. w sumie ta decyzja samą mnie zaskoczyła bo przeciez na clo reaguje - ale wg gina rezultaty sa malo zadowalające

    Bikini31 lubi tę wiadomość

    Mama Aniołka [*] 15.12.2015r.
    w57v3e3k7yxei1cq.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2016, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no i właśnie Bikini - powinno tak być u Ciebie jak pisze Daktylek.
    Efekty niezadowalające - zmiana! Nie ma co tracić czasu i cykli.

    Ja też mam gina z kliniki niepłodności. Odpukać - na razie zastrzeżeń nie mam bo i do czego... niedawno zaczęłam swoją przygodę z letrozolem.
    Choć jeszcze przed stymulką sama wspomniałam mu, że CLO nie chce bo upośledza endo i włączył Lamette.

    A jak ona nie ruszy moich jajników to gonadotropiny pójdą w ruch.

    Bikini31 lubi tę wiadomość

  • Bikini31 Ekspertka
    Postów: 202 81

    Wysłany: 17 października 2016, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakiś leniwy ten mój lekarz, będę musiała wymusić na nim coś więcej niż usg i recepta na leki.
    Wiecie co dziewczyny, ja już nie mam sił. Ja się na tym nie powinnam znać, to on jest specjalistą i powinien wiedzieć co zrobić.
    Wkurza mnie to, że same musimy szukać informacji, wskazywać trop. Tym bardziej, że za darmo tego nie robi, a klinika co miesiąc ściąga ze mnie sporo.

    Alisa, Daktylek bardzo dziękuję, czekam do środy zobaczymy co powie ;)

    05.2013 rok pierwsze poronienie :(
    10.2015 HSG, jajniki drożne
    02.2016 rok ciąża biochemiczna
    I IUI 28.09.2016 :(
    II IUI 31.10.2016 :(
    starania od 2012 roku, PCOS, Hashimoto
    dalej czekamy...
  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 17 października 2016, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    daktylek wrote:
    witam :) jestem nowa na wątku o letrozolach. jutro zaczynam przygodę z aromkiem.

    jakie macie skutki uboczne po letrozolach? efekty są lepsze niż po clo?
    ja na clo reaguję, ale według gina obraz jajeczek na usg nie jest zadowalający i trochę zjada mi endometrium stąd decyzja o aromku. boję się tylko jednego - że nic nie urośnie...
    Cześć Daktylku :) ja miałam jak dziewczyny, gorsze samopoczucie ale jak równocześnie przyjmuję spore ilości estrogenów to nie jest najgorzej :) natomiast jeżeli reagowałaś na clo to z letrozolem nie powinno być problemu bo jest to tak jakby lek drugiego rzutu - jak nie działa clo to przepisuje się letrozol. Bądź dobrej myśli - wiele dziewczyn u nas cieszy się już rosnącym brzuszkiem albo bobaskiem :) niektóre nawet po pierwszym cyklu :)

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 17 października 2016, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bikini31 wrote:
    Proszę o jakąś wskazówkę...
    Od stycznia biorę Clo, zaczynałam od dawki 1x1, potem 1x2, a teraz już 1x3, za każdym razem miałam po tym leku jeden pęcherzyk, który raz pękał po Ovitrell a raz nie. Teraz jestem po pierwszej nieudanej IUI, a w środę jadę do lekarza, bo to już będzie 5 dc. Chciałabym wymóc na nim zmianę leków, bo skoro przez tyle miesięcy nie ma żadnych efektów po Clo, to bez sensowne jest przyjmowanie go w dalszym ciągu, w dodatku upośledza endometrium.
    Tak czytam o tym letrozolach, chciałabym mu zaproponować, aby poszedł w tym kierunku, tylko nie wiem co zaproponować...
    Każda wskazówka mile widziana :)
    Hej Bikini :) myślę że powinnaś w prost powiedzieć że nie chcesz już clo, jeśli się nie zgodzi to zmień lekarza. Wiem że to być może radykalne ale przecież płacisz za dobrą opiekę medyczną a nie za szukanie informacji na własną rękę. A jak u Ciebie z endo? wszystko oki czy podupada? bo jeśli kiepskie to stanowczo trzeba zmienić lek.

    Alisa lubi tę wiadomość

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2016, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natuś wrote:
    Efta trzymam kciuki! Powodzenia!!!
    U mnie dziś 17 dpo, @ nie było więc rano była pobrana krew na betę i progesteron. Mam przez internet sprawdzać czy jest już wynik. Także teraz pozostaje tylko czekać...

    Natuś - masz już wyniki?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2016, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśkowa wrote:
    Cześć Daktylku :) ja miałam jak dziewczyny, gorsze samopoczucie

    Miśku, Ty też źle czujesz się na letrozolu? co u Ciebie dokładniej dzieje się? ja to nawet nie wiem jak określić co czuję... ale jakbym hm do końca świadoma nie była, kręci mi się w głowie, jakby za mgłą człowiek

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2016, 16:28

  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 17 października 2016, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alisa aż to nie ale mam takie jakby depresje, nic mi się nie chce, strasznie nerwowa wtedy jestem, czasami budzę się rano i już mi źle, mam ochotę wszystkich rozszarpać. Fizycznie nic mi się nie dzieje ale zauważyłam, że tak samo się czuję jak odstawiam estrogeny czy dupka - dokładnie takie samo depresyjne samopoczucie. Bo fizycznie to zdecydowanie gorzej czułam się na clo.

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • efta Autorytet
    Postów: 1652 812

    Wysłany: 17 października 2016, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny bardzo wam dziękuje za wsparcie i kciuki, kochane jestescie.
    Inseminacja się odbyła na niepękniętym 27mm pęcherzyku. Nawet spytałam czy nie za duży a p. doktor na to , że to normalna wielkość tuz przed peknieciem.
    Endometrium pięknie podrosło od piątku z 5,8mm do 10,5mm. A wiec viagra dopochwowo zrobiła swoje ! :D
    teraz pozostaje tylko brać leki "luteina, estrofem, zastrzyki z clexane i całą resztę witamin, sterydów i innych suplementów.
    27. 10 a wiec 10 dni po owu mam iść zrobić betę.

    6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 :) mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
    1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna :( 2 IUI :(
    3IUI grudzień 2016 :) serduszko bije :) pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
    km5sio4phtw80xcg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2016, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    efta wrote:
    Dziewczyny bardzo wam dziękuje za wsparcie i kciuki, kochane jestescie.
    Inseminacja się odbyła na niepękniętym 27mm pęcherzyku. Nawet spytałam czy nie za duży a p. doktor na to , że to normalna wielkość tuz przed peknieciem.
    Endometrium pięknie podrosło od piątku z 5,8mm do 10,5mm. A wiec viagra dopochwowo zrobiła swoje ! :D
    teraz pozostaje tylko brać leki "luteina, estrofem, zastrzyki z clexane i całą resztę witamin, sterydów i innych suplementów.
    27. 10 a wiec 10 dni po owu mam iść zrobić betę.

    Ojej Efta jak się cieszę :-) no wielkość pęcherzyka piękna, pewno lada chwila pęknie.
    Więc ja tych moich kciukasków nie puszczam. Oby Wam się udało <3 <3
    Teraz dbaj o siebie :-)

  • efta Autorytet
    Postów: 1652 812

    Wysłany: 17 października 2016, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bikini daktylek witamy u nas mam nadzieję, ze letrozol wam pomoże.

    Natuś - 17 dpo i nie ma okresu to super wiadomość. z niecierpliwoscia czekam na wynik bety.

    Natuś lubi tę wiadomość

    6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 :) mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
    1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna :( 2 IUI :(
    3IUI grudzień 2016 :) serduszko bije :) pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
    km5sio4phtw80xcg.png
‹‹ 200 201 202 203 204 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ