X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Stymulacja letrozolem
Odpowiedz

Stymulacja letrozolem

Oceń ten wątek:
  • Zuza2323 Autorytet
    Postów: 386 238

    Wysłany: 23 lutego 2017, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez trzymam kciuki :) w końcu musi nam się wszystkim udać... Lekarz mi powiedział, że z lewego jajnika 3 pecherzyki się wchłonęły i żadnego tam nie ma a mnie kłuje ten jajnik i kłuje... Zawsze czuję jajnik jak cos tam jest i nie wiem co o tym mysleć. Moze po wchłonięciu być dalej odczuwalny?

    Bea_ lubi tę wiadomość

    atdc6iyemt9e9h2r.png
  • efta Autorytet
    Postów: 1652 812

    Wysłany: 23 lutego 2017, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea_ wrote:
    Poszłam na monitoring, naturalna owu potwierdzona. Zdaniem gin mogła nastąpić nawet wczoraj. Zakładam, że odbyła się w nocy, więc przeoczyłam ją. Okazuje się, że peak nastąpił gwałtownie :-)

    no to lekarz miał nosa :) super, że tak trafił z IUI.
    Jak widać naturalne cykle róznią się od tych kiedy podaje się zastrzyk. W zyciu przy lh 10 moja gin nie zrobiłaby mi IUI nastepnego dnia (bo po zastrzyku pęka po 36-38 h)
    mocno trzymam kciuki !!

    Bea_ lubi tę wiadomość

    6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 :) mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
    1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna :( 2 IUI :(
    3IUI grudzień 2016 :) serduszko bije :) pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
    km5sio4phtw80xcg.png
  • efta Autorytet
    Postów: 1652 812

    Wysłany: 23 lutego 2017, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asik84 wrote:
    Aaa juz doczytałam ze w poniedziałek:) napisz co i jak...czy u Ciebie tez występowały problemy z oddechem? Ostatnio bardzo mi kołata serce i mam ciężki oddech

    u mnie pod tym względem ok. no może szybciej mam zadyszkę. zauważyłam że jak szybko wejdę po schodach na piętro to mam przyśpieszony oddech.
    na pewno zdam relacje z wizyty. a ty kiedy masz następną?

    6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 :) mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
    1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna :( 2 IUI :(
    3IUI grudzień 2016 :) serduszko bije :) pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
    km5sio4phtw80xcg.png
  • nika77 Ekspertka
    Postów: 300 71

    Wysłany: 23 lutego 2017, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    efta wrote:
    piękny pęcherzyk :) teraz pozostaje tylko działać :)

    o mutację nie martw się aż tak bardzo , ja mam 2 mutacje mthfr. mówiąc w skrócie chodzi tu o krzepliwość krwi i przyswajanie kwasu foliowego. Nie leczy się tego tylko przyjmuje odpowiednie suplementy. Należy brać większą dawkę kwasu foliowego (ja biorę 5mg) i najlepiej kwas foliowy lepiej przyswajalny czyli metylowany. znajdziesz go w actifolic 2mg lub w folian firmy swanson. Do tego łykaj wit B6 i B12 także w formie metylowanej. Te witaminy obniżają homocysteinę , która gdy jest za wysoka źle wypływa na rozwój zarodka.
    Jak wiadomo niedobór kwasu foliowego może powodować wady cewy nerwowej płodu, wodogłowie i inne okropieństwa.
    Aha oprócz suplementów nalezy przyjmować acard, który ma rozrzedzić krew i sprawić aby endometrium było gładsze i lepiej odzywione.
    Ja ponieważ mam 2 mutacje przyjmowałam zastrzyki clexane na rozrzedzenie krwi od owulacji i bede je brała całą ciąże.
    Nie martw się ty masz tą "łagodniejszą" wersję mutacji , bo masz hetero , gorsza jest homo .
    Polecam zrobic badanie homocysteiny (badanie z krwi cena około 50zł) norma do 12 ale przy staraniach najlepiej żeby nie przekraczała 7.
    Efta,bardzo Cię proszę wyjaśnij mi o co to chodzi,bo widzę,że jesteś na tych samych lekach,co ja i wiesz dużo więcej...ja mam stwierdzony zespół antyfosfolipidowy - biorę acard i po każdej takiej konkretnej owulacji,tydzień po Clexane.W tym cyklu brałam lamettę,wczoraj w 25dc ginekolog potwierdziła owulację,mówiąc,że była bardzo ładna,że jest ciałko żółte na jajniku,endometrium wzrosło mi z 7 mm na 11 mm,więc ok.Dziś zrobiłam test,może za wcześnie,ale chciałam wiedzieć czy jutro odstawić luteinę,oczywiście na teście biel.Zachodzę w głowę co do cholery może być jeszcze nie tak i tak zastanawiam się nad tym kwasem foliowym?Rok temu sprawdziłam poziom kwasu i wynik mam 19,7 przy normie lab do 18,7,ginekolog powiedziała że lepiej jak jest go więcej niż miałoby być za mało...czy to czasami nie jest właśnie to badanie o którym pisałaś?czy ten wynik nie wskazuje na tę mutację?biorę od dawna Inofem na zmianę z Miovarianem i kwas foliowy ale nie metylowany,może tu jest problem z zajściem i utrzymaniem ciąży?

    efta lubi tę wiadomość

    nika77
  • Asik84 Autorytet
    Postów: 403 222

    Wysłany: 23 lutego 2017, 23:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    efta wrote:
    u mnie pod tym względem ok. no może szybciej mam zadyszkę. zauważyłam że jak szybko wejdę po schodach na piętro to mam przyśpieszony oddech.
    na pewno zdam relacje z wizyty. a ty kiedy masz następną?


    Dopiero 13.03 chciałabym juz zobaczyć małego ludzika

    Aniołeczek 31.03.2015
    I IUI 16.12☹️
    II IUI 14.01 ...16dpo hcg 450,9 30dpo (6tc1d) ♥️
    218848792f.png
  • efta Autorytet
    Postów: 1652 812

    Wysłany: 24 lutego 2017, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nika77 - wysłałam zaproszenie do grona znajomych. pogadamy na priv

    6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 :) mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
    1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna :( 2 IUI :(
    3IUI grudzień 2016 :) serduszko bije :) pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
    km5sio4phtw80xcg.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3386 2338

    Wysłany: 24 lutego 2017, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika -najpierw zrób bete a pozniej ewentualnie odstaw luteine, bo jak odstawisz a pozniej sie okaze,ze jednak się udało,to możesz spowodować poronienie..


    Mąż zrobił mi zastrzyk dziś rano. Owu powinna byc jutro wieczorem :)
    I tak sie zastanawiam -męczyć go jeszcze dziś,czy dopiero jutro wieczor? Wczoraj wieczorem tez był seks.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2017, 09:42

    age.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3386 2338

    Wysłany: 24 lutego 2017, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wombi wrote:
    U mnie piękny cykl właśnie się kończy, zaraz zaczynam ostatnią stymulację, bo kolejna to już będzie do ivf
    Przykro mi :(
    Powodzenia z IVF!! I oby borelioza dała Ci spokój! :)

    Asik -tez tak miałam. Nawet raz przez to zaslablam bedac akurat w przychodni i mnie karetka zawiozla do szpitala. Na szczescie wszystko było ok,kardiolog powiedział,ze w ciąży kolatsnie serca może się zdarzać. Miałam leżeć jak sie źle czuje,żeby nie upasc

    age.png
  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3239

    Wysłany: 24 lutego 2017, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    efta wrote:
    ojej kiepskie faktycznie to endometrium. A nie dostałaś na to jakiś leków? niektóre dziewczyny biorą estrogeny, mi natomiast pomogła viagra brana dopochwowo.

    U mnie nie wiadomo dlaczego endo tak źle rośnie. Spadek "formy" endo zaczął się 3 cykle temu. Obstawiamy, że to wina długotrwałego brania encortonu w dawce 20mg.
    Nie dostaję, żadnych wspomagaczy bo... w sumie nie wiem czemu. Dr mówiła, że na tym etapie nie mogę dostać estrogenów.

    Nic się nie stanie jak crio się nie odbędzie. Po prostu zakończę już starania o swoje potomstwo ;)

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3386 2338

    Wysłany: 24 lutego 2017, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    efta wrote:
    dziękuje , że pytasz. czuje się średnio, a ostatnio nawet źle. Męczą mnie popołudniowe mdłosci , które trwają do wieczora, a od kilku dni mam je nawet cały dzień. Nie wymiotuje ale uczucie na żołądku okropne :/
    Senność całe szczęscie minęła ale doszły zaparcia....
    Za tydzień kończę pierwszy trymestr i liczę na to , że mdłosci ustąpią i że zacznę czuć się lepiej.
    jacie :/
    ale w tym wszystkim to dobre, ciążowe objawy :)
    ja mialam problem z mdlosciami i wymiotami do 18-20 tc, pozniej sporadycznie jeszcze mnie mdlilo, ale juz nie zwracalam raczej.
    Probowalas zimnych lodów wodnych? Mi pomagały...

    age.png
  • Ennia Koleżanka
    Postów: 93 18

    Wysłany: 24 lutego 2017, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laski ależ ja Wam zazdroszczę tych ciążowych dolegliwości!
    No oczywiście wiadomo... w pewnym sensie :)))
    Mam nadzieję, że już niedługo Wam ustąpią i będziecie już tylko cieszyły się z uroków ciąży (lśniące włosy, piękna cera), no i z rosnących słodkich bobasków, które lada chwila zaczną kopać!

    efta lubi tę wiadomość

    12.2015 Clo
    07.2016 hsg - jajowody drożne, ale poskręcane, zrosty okołojajowodowe
    08.2016 IUI - bezskutecznie
    09.2016 - podejrzenie endometriozy, skierowanie na laparo (termin na luty 2017)
    09.2016 - endometrium znikome => odrzucenie procedury IUI
    10.2016 - letrozol
    12.2016-skaryfikacja endometrium
  • Ennia Koleżanka
    Postów: 93 18

    Wysłany: 24 lutego 2017, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wombi wrote:
    U mnie piękny cykl właśnie się kończy, zaraz zaczynam ostatnią stymulację, bo kolejna to już będzie do ivf

    Ja też miałam w tym cyklu ostatnią stymulację i jutro marna szansa na ostatnie IUI.
    Marna, bo pewnie endometrium znowu będzie do bani, no i nie wiadomo czy pęcherzyki urosły - w 9 d.c. miały 10 i 12mm. Jutro 13 d.c.
    Może ten większy da radę, ale ten mniejszy pewnie się zatrzymał, a nie chcę robić IUI na jednym pęcherzyku, bo to to bardzo mała szansa, a niestety pieniążki spore.

    No i wtedy zaczniemy przygotowania do in vitro, ale będziemy mieli fundusze tylko na jedną próbę - rodzice nam pomogą.
    Później koniec starań, bo jesteśmy spłukani :(

    12.2015 Clo
    07.2016 hsg - jajowody drożne, ale poskręcane, zrosty okołojajowodowe
    08.2016 IUI - bezskutecznie
    09.2016 - podejrzenie endometriozy, skierowanie na laparo (termin na luty 2017)
    09.2016 - endometrium znikome => odrzucenie procedury IUI
    10.2016 - letrozol
    12.2016-skaryfikacja endometrium
  • efta Autorytet
    Postów: 1652 812

    Wysłany: 24 lutego 2017, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ennia wrote:
    Laski ależ ja Wam zazdroszczę tych ciążowych dolegliwości!
    No oczywiście wiadomo... w pewnym sensie :)))
    Mam nadzieję, że już niedługo Wam ustąpią i będziecie już tylko cieszyły się z uroków ciąży (lśniące włosy, piękna cera), no i z rosnących słodkich bobasków, które lada chwila zaczną kopać!

    zyczę ci abyś jak najszybciej doświadczyła przyjemności porannych mdłosci ;)

    co do pięknych włosów to u mnie nic z tego.
    zawsze miałam piękne grube włosy niestety letrozol mi je wykończył i teraz mam mysi ogonek. Ale nie ma się co dziwić brałam końskie dawki po 20 do 30 tabletek w cyklu przez taki długi czas. Musiało się to gdzieś odbić. Zawsze myślałam, że letrozol oprócz tycia nie daje u mnie efektów ubocznych - pomyliłam się ;) no ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło :) jestem w ciązy, a to najważniejsze, a włosy kiedyś wrócą do normy.

    6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 :) mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
    1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna :( 2 IUI :(
    3IUI grudzień 2016 :) serduszko bije :) pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
    km5sio4phtw80xcg.png
  • efta Autorytet
    Postów: 1652 812

    Wysłany: 24 lutego 2017, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Enia trzymam kciuki , oby endo w końcu było ładne. IUI na jednym pęcherzyku też może być skuteczne. ja zaszłam podczas pierwszej IUI własnie na jednym pęcherzyku - ciąza biochemiczna.
    nie trać nadziei :) trzymam kciuki

    6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 :) mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
    1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna :( 2 IUI :(
    3IUI grudzień 2016 :) serduszko bije :) pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
    km5sio4phtw80xcg.png
  • efta Autorytet
    Postów: 1652 812

    Wysłany: 24 lutego 2017, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    jacie :/
    ale w tym wszystkim to dobre, ciążowe objawy :)
    ja mialam problem z mdlosciami i wymiotami do 18-20 tc, pozniej sporadycznie jeszcze mnie mdlilo, ale juz nie zwracalam raczej.
    Probowalas zimnych lodów wodnych? Mi pomagały...

    nie , nie próbowałam ale nic słodkiego raczej teraz nie przejdzie mi przez usta...
    kupiłam korzeń imbiru ponoć napój z imbirem, miodem i cytryną pomaga. zobaczę

    6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 :) mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
    1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna :( 2 IUI :(
    3IUI grudzień 2016 :) serduszko bije :) pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
    km5sio4phtw80xcg.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3386 2338

    Wysłany: 24 lutego 2017, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Efta - ja ssalam takoe cukierki z imbirem,a takze brałam Mammarin (z imbiru).
    Ale jednak te lody najlepiej działały :P jak mnie zmrozilo w buzi,to było mi lepiej.
    Za to na słowo "jajecznica" miałam odruch wymioty do końca ciazy.
    I te "zapachy" w biedronce...

    efta lubi tę wiadomość

    age.png
  • Ennia Koleżanka
    Postów: 93 18

    Wysłany: 25 lutego 2017, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie koniec przygody ze stymulacją i IUI :(
    Tak jak myślałam - pęcherzyki zatrzymały się i od wtorku nie urosły kompletnie nic, bo tak działa na mnie estrofem.
    Brałam go na wzrost endometrium. Wzrosło szalenie: z 7,0 do 7,1 mm przez 4 dni! a do tego jeszcze zahamowało wzrost pęcherzyków i tym sposobem mam cykl bezowulacyjny mimo Lametty 2xdz.
    Dzisiaj miałam mieć inseminację :( Trzecią już.
    Niestety lekarz też już stracił nadzieję i od 1go dnia cyklu rozpoczynam długi protokół do in vitro.
    Jestem przerażona, bo z ogromną pomocą rodziny, będziemy mieli pieniądze tylko na jedną próbę.
    Nie wiem co potem zrobimy :(

    Trzymajcie się Kochane i życzę Wam więcej szczęścia.
    Dziękuję za wszystkie rady i słowa otuchy - nie wiem co bym bez Was zrobiła.

    Bea_ lubi tę wiadomość

    12.2015 Clo
    07.2016 hsg - jajowody drożne, ale poskręcane, zrosty okołojajowodowe
    08.2016 IUI - bezskutecznie
    09.2016 - podejrzenie endometriozy, skierowanie na laparo (termin na luty 2017)
    09.2016 - endometrium znikome => odrzucenie procedury IUI
    10.2016 - letrozol
    12.2016-skaryfikacja endometrium
  • efta Autorytet
    Postów: 1652 812

    Wysłany: 25 lutego 2017, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ennia tak mi przykro :(

    trzeba myśleć pozytywnie :) mam nadzieje, że podczas in vitro wyhodujesz duza liczbę jajeczek , a pieniązkami tak się nie martw jak nie uda się za pierwszym razem, to potem crio jest dużo tańsze , bo płaci się tylko za transfer a nie za całą procedurę.
    Ale mam nadzieje że uda się za pierwszym razem i już nie długo bedziesz cieszyła się brzuszkiem i ciązowymi mdłosciami ;)

    Ennia lubi tę wiadomość

    6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 :) mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
    1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna :( 2 IUI :(
    3IUI grudzień 2016 :) serduszko bije :) pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
    km5sio4phtw80xcg.png
  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3239

    Wysłany: 25 lutego 2017, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ennia, miałam nadzieję, że bedzie u Ciebie dobrze :(

    Co u mnie? Dziś mam 11dc i pęcherzyk 30, endo 7,2-7,5. Dziś o 20 ovitrelle i jak dobrze pójdzie to w środę mam transfer.
    Dr był zdziwiony moim wielkim pęcherzykiem, że jeszcze nie pękł ;)

    edit: pomyliłam dni ovitrelle ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2017, 18:04

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • Flowwer Autorytet
    Postów: 11460 12962

    Wysłany: 25 lutego 2017, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justine wrote:
    Ennia, miałam nadzieję, że bedzie u Ciebie dobrze :(

    Co u mnie? Dziś mam 11dc i pęcherzyk 30, endo 7,2-7,5. Jutro ovitrelle i jak dobrze pójdzie to w środę mam transfer.
    Dr był zdziwiony moim wielkim pęcherzykiem, że jeszcze nie pękł ;)

    Ja się dziwie ze dziś nie dostałaś zastrzyk albo coś nie rozumiem

    kjmni09k3h9ob9x5.png
    112 cs o syna, 15 lat walki !!
    Provita-Paliga
    NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
    Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
    ⛄⛄⛄
‹‹ 308 309 310 311 312 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ