Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
AiM myślę, że każdy z nas stopniowo dojrzewa do takich tematów. Łatwo być kategorycznym w swoich osądach dopóki nie przyjdzie samemu zmierzyć się z problemem. Mimo wszystko wierzę, że in vitro nie będzie Wam potrzebne, może jest jakaś przeszkoda w jajowodach i hsg rozwiąże problem na innym wątku, który śledziłam jest dziewczyna, która mimo super owulacji i dobrych wyników nasienia nie zachodziła przez rok - a po hsg okazało się, że miała polipa, który zasłaniał ujście macicy. Po laparoskopii zaszła od razu
Hope też mi się wydaje, że magiczne hasło ‚niepłodność idiopatyczna’ jest trochę na wyrost. Przecież nie wyczerpaliście jeszcze wszystkich możliwości jeśli chodzi o diagnostykę. Może IUI akurat u Was się sprawdzi, kto wie. A nawet gdyby nie to warto czasem dać sobie chwile odpoczynku a potem wrócić z nową energią i znaleźć przyczynę. W końcu się uda 😉joana_aska89, _Hope lubią tę wiadomość
Starania od maja 2018
__________________
PCOS
clo bez rezultatów 😕
08.2019 startujemy z letrozolem
I cykl - owu 17dc 🤩
II cykl - owu 19 dc
III cykl - owu 16 dc, II 30 dc 😍
34 dc - beta 993.2 mlU/ml, prog 39 ng/ml
37 dc - beta 2635 mlU/ml
26.11.19 jest ♥️ -
Dla mnie niepłodność idiopatyczna nie istnieje. No musi być jakaś przyczyna skoro się nie udaje... Niestety badań jest tak wiele (hormony, genetyka, wirusy, bakterie, immunologia itd...), że niewiadomo które zrobić. Zazwyczaj wygląda to tak, że wyniki wychodzą ok i robi się coraz więcej i więcej badań, aż w końcu gdzieś coś wyjdzie.
AiM u nas na razie lekarze nie zalecają in vitro, mimo że ostatnio już sama zaczęłam trochę o nie podpytywać. Jeśli o nas chodzi my nie mamy problemu z in vitro i jeśli kiedyś okaże się, że to dla nas jedyna szansa czy ostatnia szansa to na pewno się zdecydujemy.
joana_aska89 super, że beta przyrasta! Cieszę się, że Ci się udało i życzę aby wszystko układało się dobrze! Trzymam kciuki za wizytę i usg, żebyś zobaczyła pęcherzyk w macicy 😊
Ja już wskoczylam na pełne obroty jeśli chodzi o powrót do pracy. Dzisiaj wróciłam z dwudniowego szkolenia. Trochę poimprezowalam... A co, ile można się ograniczać i pilnować, bo być może coś zaszkodzi w staraniach. Jak się pilnowałam to się nie udawało, to może teraz będzie inaczej? Ale powiem Wam, że potrzebowałam tego wyluzowania się, napicia w gronie ludzi, pogadania o sprawach ważnych i mniej ważnych, z dala od wiadomych problemów 😉joana_aska89, KatWomanDo lubią tę wiadomość
Starania od września 2015
3 aniołki 20.10.2017 (8 tc), 21.08.2018 (6 tc), 22.02.2019 (6 tc)
zespół antyfosfolipidowy
mutacja MTHFR_677C-T układ heterozygotyczny,
mutacja PAI-1 4G układ heterozygotyczny,
komórki NK - 04.2018 - 25,19%, 03.2019 - 17,6%
hashimoto (leczone obecnie ok)
HSG ok, histeroskopia ok, ANA, ASA - ujemne, KIR bx
01.2023 Start Reprofit Ostrava
18.02.23 punkcja (mamy 7 ❄️)
23.02.23 ET - beta 9dpt 142, 64 | 12dpt 327,2 | 14dpt 562,7 | 20dpt 3205,880 | 28dpt mamy ❤️ 0,57 cm🙏🍀
9+1 - 2,58 cm ❤️
10+0 - 3,39 cm ❤️ -
Cześć Dziewczyny, co jakis czas zaglądam do Was i nadrabiam zaległosci. Widze, ze sierpień dla tego wątku w koncu okazał sie przełomowy. 🥰
Joana! Niesamowita wiadomość, oby wszystko było w porzadku i Dzidziuś zadomowił sie w brzuszku na kolejne miesiące. Plamienia faktycznie dość często występują na początku ciazy. Zarówno moja Koleżanka jak i Bratowa tak miały. Ciąże rozwijają sie prawidłowo. Rodzą Miesiąc po miesiacu- Listopad i Grudzień.
Dla mnie rowniez pojęcie ciazy Idiopatycznej jest dość złudne. I pozostawiające duży znak zapytania. Tym bardziej, ze często osoby z danej pary po rozstaniu nagle okazują sie płodne.. Znam taki przypadek. A tu nie chodzi o to, zeby odpuszczać ale drążyć temat.
U mnie armagedon ostatnimi czasy.
Ostatnie dwa tygodnie dały mi porzadnie w kość.
Poprzedni cykl bezowulacyjny. W tym za to juz 10 dzien krwawień/plamien... wzięłam Lamette w teoretycznym 3 dniu do 7.. ale boje sie, ze znow bede miała powtórkę z rozrywki i skończy sie łyżeczkowaniem. Na dodatek nawet jak sie uda i pęcherzyk urośnie, to moj Maz akurat na kawalerskim w Budapeszcie- wraca w poniedziałek, wiec mozliwe, ze nici ze starań. (Ostatnio owulacje ok 11dc-13dc).
We środę mam monitoring, wiec zobaczymy co w trawie piszczy. I omówię dalszy plan z lekarzem. 😁joana_aska89 lubi tę wiadomość
Starania od 7.2017
PCOS
Cykle bezowulacyjne
Hashimoto
Insulinooporność
8.2018 Cykl z clo
(zła reakcja- przerost błony śluzowej macicy) - 11.2018- łyżeczkowanie.
4.2019- zmiana lekarza.
Aromek 1x1 6 cykli.
4 razy owulacja potwierdzona.
10.2019- sono- HSG - Jajowody obustronnie drożne.
Obecnie Clo 1x1 + Aromek 1x1 + Ovitrelle
12.2019- zaplanowana inseminacja.
01.2020- Pozytywny test
23.12.2021- pozytywny test ciążowy❤️ -
Hope nie ma czegoś takiego jak nieplodnosc idipatyczna. Terminu tego używają lekarze, ktorzy nie maja pojecia o mozliwych przyczynach braku ciazy. A tych jest skończona liczba - mechaniczne (niedrozność, polipy, mięsniaki, przegrody, wodniaki etc), hormonalne (np. pcos, IO, hashi, tarczyca), genetyczne (np tromboflia, błędy kariotypu itd), immunologiczne (NK, ANA, CBA, KIR itd) lub czynnik męski. To wszystko:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2019, 21:59
joana_aska89, KatWomanDo lubią tę wiadomość
Wady:
# niedoczynność i Hashi i IO
# MTHFR C677 homozygota
# słabo dodatnie p/c kardiolipinie
# ostatnio kiepskie endo - 6 mm
#1 poronienie w 10 tyg (zarodek XX - zdrowy)
# NK - 25%
# il 10 i il 5 - za nisko
# szczepienia - dr Paśnik
Pozytywy:
* KIR BX (brak tylko 1 implantacyjnego)
* Amh - 2,7
Zalety:
- 1 dziecko
Mąż: armia zacna, morfo od 4-6%, fragmentacja 14% -
na brak ciąży moga wpłynąć nawet niedobory witaminowe. Ot "głupia" wtamina D3:)
Ale ZAWSZE jakiś powód jest. W naturze nic nie dzieje się bez przyczyny.
Ja bym się w życiu nie zdecydowała na IUI kiedy u kobiety i mężczyzny wszystko gra. To wyciąganie kasy i tzw. utarta ścieżka postępowania. Nie wiem także po co ivf skoro wszystko gra i bucy. Lepiej szukać przyczyny niż płacić cięzkie pieniądze za coś co ma też niewielkie szanse powodzenia zwłaszcza, że nie wszystkie badania jeszcze wykonaliście.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2019, 22:03
joana_aska89 lubi tę wiadomość
Wady:
# niedoczynność i Hashi i IO
# MTHFR C677 homozygota
# słabo dodatnie p/c kardiolipinie
# ostatnio kiepskie endo - 6 mm
#1 poronienie w 10 tyg (zarodek XX - zdrowy)
# NK - 25%
# il 10 i il 5 - za nisko
# szczepienia - dr Paśnik
Pozytywy:
* KIR BX (brak tylko 1 implantacyjnego)
* Amh - 2,7
Zalety:
- 1 dziecko
Mąż: armia zacna, morfo od 4-6%, fragmentacja 14% -
nick nieaktualny
-
Dzień dobry we wrześniu dziewczyny!
Przeraża mnie jak szybko minęły wakacje, ale wrzesień lubię i witam go z wielką nadzieją na wysyp dobrych wiadomości tutaj
Joana przypomnisz ile dni po owu robiłaś pierwszą betę? Ja wczoraj z ciekawości zrobiłam test i 9 dni po zastrzyku już bez drugiej kreski. Nie wiem czy wytrzymam do końca tygodnia z kolejnym testowaniem.. miałam się nie nakręcać a wyszło jak zawsze 🤦🏻♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2019, 10:29
Starania od maja 2018
__________________
PCOS
clo bez rezultatów 😕
08.2019 startujemy z letrozolem
I cykl - owu 17dc 🤩
II cykl - owu 19 dc
III cykl - owu 16 dc, II 30 dc 😍
34 dc - beta 993.2 mlU/ml, prog 39 ng/ml
37 dc - beta 2635 mlU/ml
26.11.19 jest ♥️ -
nick nieaktualnyMajka ja mialam tez ovitrelle więc bardziej skupialam sie na odliczaniu dni od niego.. więc było 13 dni od niego a 12 od owu test i blada kreska. A pozniej kolejny dzien i test i beta pierwsza 😊 tez było mi ciezko wytrzymać i nastawialam sie, ze zobacze biel, ze nie ma już zastrzyku...
-
Kurde mi beta wyszła ujemna. Wiem, że upały itp., ale w życiu nie miałem cyklu dłuższego niż 29 dni (a 90% cykli 25-27 dni) nawet jak siedziałam miesiąc w Azji, gdzie żar lał się z nieba. Dzisiaj już 32dc i nawet brzucha nie odczuwam. Miałam w kolejnym cyklu zacząć stymulacji Lamette, ale teraz myślę czy nie odczekać do jeszcze następnego żeby zobaczyć jak kolejny naturalny będzie wyglądał bo mega mi się to nie podoba.Starania od maja 2017.
Hiperprolaktynemia czynnościowa.
Mąż - aglutynacja 7%, IgA 20%, IgG 16%
MTHFR A1298C – heterozygotyczny
PAI I 4G/5G – homozygotyczny
09.2019 poronienie samoistne (6tc)
11.2019 poronienie samoistne (5tc)
12.2019
29dc beta 147, progesteron 33
31dc beta 314
33 dc beta 714, progesteron 32,4
43 dc ❤ -
Cześć Dziewczyny! Ależ tu się dzieje!
Asia super! Oby tak dalej✊🏻
W sprawie niepłodności idiopatycznej też jestem bardzo sceptycznie nastawiona. Bardziej się tu upatruje kwestii psychiki jeśli już wszystkie absolutnie wszystkie badania są ok.
Majka91 trzymam kciuki! ✊🏻
Mig00ttka sprowadziłas mnie na ziemię 🙄 już się zaczynałam cieszyć i doszukiwać symptomów bo dzisiaj 45 dc a ostatni tak długi cykl to miałam jakiś rok temu, ale przypomniałas mi o kwestii tych upałów 🤦♀️joana_aska89 lubi tę wiadomość
PCOS
Insulinooporność
8 cykli lametta + ovitrelle
Starania od października 2018
💔 maj 2019 (8tc)
💔 lipiec 2020 (cp 7tc)
Grudzień 2020 laparoskopia
26.05.2021 🍀 cykl naturalny
12.06 2021 ❤️ -
dziewczyny czy któraś z was bierze letrozol przy własnej owulacji? Jaki był argument waszego lekarza za wdrożeniem dodatkowego stymulanta?Wady:
# niedoczynność i Hashi i IO
# MTHFR C677 homozygota
# słabo dodatnie p/c kardiolipinie
# ostatnio kiepskie endo - 6 mm
#1 poronienie w 10 tyg (zarodek XX - zdrowy)
# NK - 25%
# il 10 i il 5 - za nisko
# szczepienia - dr Paśnik
Pozytywy:
* KIR BX (brak tylko 1 implantacyjnego)
* Amh - 2,7
Zalety:
- 1 dziecko
Mąż: armia zacna, morfo od 4-6%, fragmentacja 14% -
Borden wrote:dziewczyny czy któraś z was bierze letrozol przy własnej owulacji? Jaki był argument waszego lekarza za wdrożeniem dodatkowego stymulanta?
Zwiększenie szans, wyrównanie "procesów" w cyklu. Czyli żeby wszystko zadziało się we właściwym czasie, endometrium, śluz, owulacja itp.
Na USG po owulacji w pierwszym cyklu z letrozolem, mówił że zadziałało. I że jeśli nie będzie efektu, to też to mnie dobrze przygotuje do ivf.
Borden lubi tę wiadomość
06.08 Witaj na świecie 🥰 zdrowy chłopiec, CC
Starania od 2017
Hsg ok, Nasienie ok, Mięśniak 50mm
Dostinex 0,25tabl/tydz
Od 11.2018 w klinice
5 cykli z ovitrelle
06.2019 zmiana lekarza i zmiana leczenia
Od 07.2019 letrox50/25, glucophage 1000
Od 08.2019 letrozol - 5 cykli
01.2020 - planowane IVF, krótki protokół, kriotransfer - odsunięte: stan zapalny, potem covid
03.20 - powrót do letrozolu, 2 cykle;
25.05.20 - start ivf
05.06.20 - punkcja, 22 kumulusy, 8 komórek, 8 zapłodnionych, 5 ☃️
26.08.20 Transfer - ☃️ + glue
- 9dpt beta 3,18
-12dpt beta 0,63.
Transfer 26.10 odwołany - podejrzenie covid19
07.12.2 Transfer ☃️ + glue
9dpt beta 272
11 dpt beta 697
20dpt pęcherzyk
Mięśniak blisko
13.02-hospitalizacja: krwawienie
krwiak
18.02 - 13t1d prenatalne - chłopiec
19.02 - wypis,reżim łóżkowy do 30.04
16.04 - połówkowe - wszystko ok
Cukrzyca ciążowa (insulina)
11.06 - USG 3 trymestru - ok -
W srode mialam podany pregnyl. W srode, piatek i sobote serduszkowalismy. Dzis niestety moj maz zapił i jestem taka na niego wciekla doktorka kazala sie starac co drugi dzien przez tydzien owu mialo byc na weekendzie. Mnie już piersi i brzuch pobolewa raczej okresowo bo nie po jednej stronie lecz cale podbrzusze. Jestem taka wkurzona. Myslicie ze jest szansa?Drugi rok staran
PCO, laparo
drożność ok, immuno ok
MTHFR, czynnik VR2 hetero
Pai homo
Kariotypy ok
Mąż - ok
6/2020 lametta, miovelia nac, acard, pregnyl
3.07 || beta 942
6.07 beta 4106 pecherzyk w macicy 0.8
-
Właśnie to jest największy problem, że bardzo ciężko trafić do lekarza, który będzie w stanie nas dobrze poprowadzić. Wysłać na wszystkie odpowiednie badania i doszukać się problemu. My staramy się od 2 lat i o niektórych badaniach o których piszecie nigdy nie słyszałam od lekarzy, u których się leczyłam 😓
Aktualnie jesteśmy po pierwszym iui, niestety po iui nie mieliśmy okazji powtórzyć serduszkowania więc byłoby za pięknie gdyby się w tym cyklu udało ale jutro 27dc i zastanawiam się czy nie iść na betę. Cykle mam zazwyczaj 27/28 dni więc jutro powinno być czarno na białym.
Joanna - rewelacja wieści, gratuluje i oby tak dalej ❤️ W końcu pozytywna wiadomość w tym wątku.
A co do długości cyklu, u mnie też raz na jakiś czas, zdarza się, że cykl trwa 30/31 dni, mimo że pozostałe jak w zegarku 27/28. Niestety budzi to złudne nadzieje i tylko pogarsza całą tą sytuacje 😕 -
Bibi25 wrote:W srode mialam podany pregnyl. W srode, piatek i sobote serduszkowalismy. Dzis niestety moj maz zapił i jestem taka na niego wciekla doktorka kazala sie starac co drugi dzien przez tydzien owu mialo byc na weekendzie. Mnie już piersi i brzuch pobolewa raczej okresowo bo nie po jednej stronie lecz cale podbrzusze. Jestem taka wkurzona. Myslicie ze jest szansa?
bibi jęsli pregnyl miałas podany w srodę to owu powinna być piątek - sobota. Wstrzeliliście się idealnie. Komórka żeńska żyje max 24 h wiec dla mnie serduszkowanie idealne. Zawsze lepiej kochać sie przed owulacją niż po niej. Szansa jest;)
Bibi25 lubi tę wiadomość
Wady:
# niedoczynność i Hashi i IO
# MTHFR C677 homozygota
# słabo dodatnie p/c kardiolipinie
# ostatnio kiepskie endo - 6 mm
#1 poronienie w 10 tyg (zarodek XX - zdrowy)
# NK - 25%
# il 10 i il 5 - za nisko
# szczepienia - dr Paśnik
Pozytywy:
* KIR BX (brak tylko 1 implantacyjnego)
* Amh - 2,7
Zalety:
- 1 dziecko
Mąż: armia zacna, morfo od 4-6%, fragmentacja 14% -
Ticky wysyłać na badania to musimy się same i dokształcać też. Lekarza który ogarnie dosłownie wszystko nie ma:) My musimy wiedzieć co pokolei wykonywać.
Ginekolog z Provity (Katowice, klinika niepłodności) na moje małe endometrium (a było cały czas większe 9,5 - rbione pomiary u dwóch niezależnych bardzo dobrych ginekologów) machnął ręką, cyt. " trudno nic z tym nie zrobię. Nie wierzę pani że miała pani takie endometrium wcześniej. Ale niech się pani nie martwi. Miałem jedna pacjentkę (na 1000) z endo 7,5 (jak to się ma do moich 6?) która zaszła w ciąże z takim endo". Nie wspomniał i nawet NIE SPRÓBOWAŁ estrofemu, viagry, osocza, granulocytów. Jest wg mnie poprostu bezczelny. Nawet jeśli nic z tego by nie zadziałało to POWINIEN nad tym endo popracować mając odpowiednie "narzędzia" w klinice i POINFORMOWAĆ mnie o innych możliwościach. Za to zaproponował mi po jednej wizycie histeroskopie. Zrobiłam ja choć wiedziałam że wszystko jest okey. I było. Kasa wydana w błoto. Wg mnie najpierw wdraża sie mniej inwazyjne metody a na końcu zabiegi.
Takich mamy "specjalistów" w instytucjach "ostatniej" nadziei.
Na szczęście ja wiedze mam, zmieniłam gina i będziemy wszystko synchronizowaćTicky lubi tę wiadomość
Wady:
# niedoczynność i Hashi i IO
# MTHFR C677 homozygota
# słabo dodatnie p/c kardiolipinie
# ostatnio kiepskie endo - 6 mm
#1 poronienie w 10 tyg (zarodek XX - zdrowy)
# NK - 25%
# il 10 i il 5 - za nisko
# szczepienia - dr Paśnik
Pozytywy:
* KIR BX (brak tylko 1 implantacyjnego)
* Amh - 2,7
Zalety:
- 1 dziecko
Mąż: armia zacna, morfo od 4-6%, fragmentacja 14% -
Dzis mnie strasznie boli w pachwinie po przeciwnej stronie co byla owu. Pot sie ze mnie leje. Czyczki bola. Hormony buzuja sluz mleczny.
Dzieki za odpowiedź bo oszalec mozna.Drugi rok staran
PCO, laparo
drożność ok, immuno ok
MTHFR, czynnik VR2 hetero
Pai homo
Kariotypy ok
Mąż - ok
6/2020 lametta, miovelia nac, acard, pregnyl
3.07 || beta 942
6.07 beta 4106 pecherzyk w macicy 0.8
-
Ticky przykro mi 😔 w końcu się uda, nie poddawaj się!
Ja jestem coraz bliżej testowania ale intuicja mi podpowiada, że to nie tym razem.. w środę wyjeżdżam służbowo, może dzięki temu uda mi się nie myśleć o tym cały czas..
Starania od maja 2018
__________________
PCOS
clo bez rezultatów 😕
08.2019 startujemy z letrozolem
I cykl - owu 17dc 🤩
II cykl - owu 19 dc
III cykl - owu 16 dc, II 30 dc 😍
34 dc - beta 993.2 mlU/ml, prog 39 ng/ml
37 dc - beta 2635 mlU/ml
26.11.19 jest ♥️