X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Stymulacja letrozolem
Odpowiedz

Stymulacja letrozolem

Oceń ten wątek:
  • kluskaaa Autorytet
    Postów: 377 425

    Wysłany: 30 sierpnia 2019, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joanna, moja koleżanka miała podobne objawy do Twoich i też bardzo się obawiała, co się wydarzy. A w ten weekend bawimy się u niej na baby shower. Spróbuj spać spokojnie dziś <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2019, 21:59

    joana_aska89 lubi tę wiadomość

    I procedura, II transfer, 18 listopada 2020 r. 💕age.png

    Naturalny cud❤️
    age.pngp
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 sierpnia 2019, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staram się... i cały czas myslec pozytywnie, choć jest ciężko..
    Mam nadzieje, ze na wynik nie bede musiala czekać do poniedziałku...
    Dziękuję Wam za słowa otuchy ❤

  • IzaaK Autorytet
    Postów: 333 219

    Wysłany: 30 sierpnia 2019, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    joana_aska89 wrote:
    Mam nadzieje, ze na wynik nie bede musiala czekać do poniedziałku...

    Jak tylko masz możliwość to udaj się bo laboratorium w szpitalu, wynik będziesz miała nawet w sobotę w ciągu godziny

    joana_aska89 lubi tę wiadomość

    PCOS
    Insulinooporność
    8 cykli lametta + ovitrelle

    Starania od października 2018
    💔 maj 2019 (8tc)
    💔 lipiec 2020 (cp 7tc)

    Grudzień 2020 laparoskopia
    26.05.2021 🍀 cykl naturalny
    12.06 2021 ❤️
  • Ticky Koleżanka
    Postów: 33 20

    Wysłany: 30 sierpnia 2019, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joana trzymamy kciuki ❤️

    joana_aska89 lubi tę wiadomość

  • Marta_43 Autorytet
    Postów: 604 915

    Wysłany: 31 sierpnia 2019, 00:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joana glowa do góry! Musi się udać!
    Ja dziś pierwszy dzień nowego cyklu, show must go on! 😃

    joana_aska89, Baśka85 lubią tę wiadomość

    27 l, starania od 8.2017
    4-5.2019 clo, 7- 11.2019 lametta, mąż wyniki ok, HSG ok
    11.2019 - 12.2019 puregon + ovitrelle
    IVF Bocian Białystok, hiperka, mamy ❄️❄️❄️❄️
    05.2020 FET blastka 2BB 💔
    Kriobank - przenosimy pozostałe ❄️❄️❄️
    06.2020 FET blastka 1BB 💔
    Histeroskopia ok
    08.2020 FET blastka 1BB nie rozmrozila 💔kolejna blastka 1BB 💔,
    8.2020 - protokół długi czas start!
    10.2020 PickUp! Transfer świeżaka 3AB, mamy 3BC❄️2DC❄️
    8 dpt beta 71,2; 10 dpt beta 118,5, prog >40; 12 dpt 171,4; 15 dpt 518, 18 dpt 1455,8, 25 dpt 11 492,1
    29dpt puste jajo 💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2019, 06:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izaak u nas niestety tak nie robią chyba.. i lekarz zaznaczyl mi, ze mam zrobic w tym samym lab. A ja robie w Alabie..
    Ale dziś zapytam i dowiem się..
    Dziś już trochę się uspokoilam... ale boli mnie brzuch i juz doszukuje sie, ze to na @.. tylko to inne pobolewanie takie w samym dole, posrodku..

    A do wyniku muszę być spokojna.. i pamiętać moje motto:" wiara czyni cuda".. i odpoczywać..

    Martus trzymam kciuki, żeby to był Twój szczęśliwy cykl ✊✊✊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2019, 06:51

    Baśka85, majka91 lubią tę wiadomość

  • _Hope Autorytet
    Postów: 625 672

    Wysłany: 31 sierpnia 2019, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2020, 19:24

    2021 H🩷
    2023 W🩵
  • mig00ttka Ekspertka
    Postów: 241 105

    Wysłany: 31 sierpnia 2019, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiu - głowa do góry. Samo plamienie nie musi znaczyć nic złego. Moja przyjaciółka, która straciła dwie ciąże (podczas, których nie plamiła) dostała plamień w trzeciej - wyobrażam sobie jaki to musiał być dla niej stres, tym bardziej, że cierpi na trombofilie (to było na samym początku ciąży) i akurat ta ciąża rozwija się u niej najlepiej :D. Czyli samo plamienie przyniosło tylko strach, bo dzieciątko ma się bardzo dobrze :D.

    Kochane ja z kolei mam mały problem a raczej pytanie do was.
    Zawsze miałam cykle regularne (czy to dalekie podróże, czy stres związany ze szpitalem) mój cykl miał ok 25-28dni (zazwyczaj 26). W tym cyklu jestem już na 31 dniu i dalej nic. Testy oczywiście robiłam - nawet cienia nie ma.
    Jedyne co włączyłam w tym cyklu to acard, ale on raczej nie mógłby mieć wpływu na długość? Samą owulację - a raczej "jej brak" miałam dość dziwną bo w 15dc były aż 3 pęcherzyki (bez stymulacji), ale ok 14mm więc stwierdzono, że owulacji nie ma i nie będzie. Teraz zastanawiam co jest grane? Co mogło wpłynąć na takie rozciągnięcie cyklu no i czy mimo wszystko w kolejnym mogę włączyć Lamette?

    Starania od maja 2017.
    Hiperprolaktynemia czynnościowa.
    Mąż - aglutynacja 7%, IgA 20%, IgG 16%
    MTHFR A1298C – heterozygotyczny
    PAI I 4G/5G – homozygotyczny
    09.2019 poronienie samoistne (6tc)
    11.2019 poronienie samoistne (5tc)

    12.2019
    29dc beta 147, progesteron 33
    31dc beta 314
    33 dc beta 714, progesteron 32,4
    43 dc ❤
  • majka91 Autorytet
    Postów: 373 504

    Wysłany: 31 sierpnia 2019, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mig00tka z tego co wiem, u zupełnie zdrowej kobiety może się zdarzyć 1-2 cykle bezowulacyjne w ciągu roku. Może te upały dały Ci się jakoś wyjątkowo we znaki tym razem i organizm się zbuntował na chwile. Przy braku owulacji cykl może się przedłużyć ale równie dobrze któryś z pęcherzyków mógł dojrzeć i owu była po prostu tydzień później. Poczekałabym jeszcze kilka dni, a jeśli nic się nie zmieni to zawsze najlepiej podejść gdzieś na usg.

    m3sxvfxmiwa8dz6b.png

    Starania od maja 2018
    __________________

    PCOS
    clo bez rezultatów 😕
    08.2019 startujemy z letrozolem
    I cykl - owu 17dc 🤩
    II cykl - owu 19 dc
    III cykl - owu 16 dc, II 30 dc 😍
    34 dc - beta 993.2 mlU/ml, prog 39 ng/ml
    37 dc - beta 2635 mlU/ml

    26.11.19 jest ♥️
  • mig00ttka Ekspertka
    Postów: 241 105

    Wysłany: 31 sierpnia 2019, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak chyba będę musiała zrobić. Na ciążę raczej nie liczę, bo miałam usg w 23 dc (pierwsza wizytka w klinice) i nic lekarz nie dojrzał :D. Ale wiadomo, jakaś nadzieja z tyłu głowy siedzi a to najbardziej męczy.
    Ja jeszcze dwa lata temu miałam prawie same cykle bezowulacyjne i długość też ok. 26. Upały (nawet ekstremalne) też na mnie nie wpływały więc próbowałam się doszukać jakiejś przyczyny może w farmakologii, ale chyba bez sensu zaprzątać sobie tym głowę :D

    Jest piękny weekend więc życzę wam samych cudownych emocji. Niech moc będzie z wami :*

    joana_aska89 lubi tę wiadomość

    Starania od maja 2017.
    Hiperprolaktynemia czynnościowa.
    Mąż - aglutynacja 7%, IgA 20%, IgG 16%
    MTHFR A1298C – heterozygotyczny
    PAI I 4G/5G – homozygotyczny
    09.2019 poronienie samoistne (6tc)
    11.2019 poronienie samoistne (5tc)

    12.2019
    29dc beta 147, progesteron 33
    31dc beta 314
    33 dc beta 714, progesteron 32,4
    43 dc ❤
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2019, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mig00tko dziękuję za słowa otuchy 😘 co do cyklu to wiesz może wyjątkowo te upaly daly w kosc. Ja też zawsze mialam regularne, ale długie. A ostatnio upały jednak mi delikatnie je wydłużyły.
    Tak samo acardu nie zazywam, więc się nie wypowiem o nim. Ale każdy lek zawsze cos w cyklu mi zmieniał.
    Mysle, ze Majka ma duzo racji tez z opozniona jednak owu. Także warto poczekać.. jesli nic nie zmieni sie to wtedy usg lub powtórz test. Tego nigdy nie zaszkodzi.

    Robilam badanie i wynik ma byc dzis do 14.

    majka91 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2019, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope bardzo mi przykro 😔 przytulam ❤
    Kochana nie znam się na tym rodzaju, ale może warto skonsultować się jeszcze u innego lekarza?
    Ja mimo wszystko trzymam za Ciebie mocno kciuki i wierzę, ze uda sie Wam 😘😘😘

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2019, 11:02

    _Hope lubi tę wiadomość

  • mig00ttka Ekspertka
    Postów: 241 105

    Wysłany: 31 sierpnia 2019, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _Hope wrote:
    Joana, trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze! ✊

    U mnie niestety radość z powodu wyniku laparoskopii nie trwała zbyt długo. Byłam wczoraj u lekarza i jestem załamana. Diagnoza - NIEPŁODNOŚĆ IDIOPATYCZNA . Obydwoje mamy dobre wyniki i nic z tego. 😢 😭
    Dostaliśmy skierowanie na IUI. Jeśli po 3 próbach się nie uda, to pozostaje nam in vitro...


    Kochana a powiedz mi w którym momencie stawia się taką diagnozę? My staramy się od 2 lat, w sumie też nie mamy żadnego takiego wyniku (mamy ich już chyba całą książkę :D) , który mówiłby o bezpłodności a jednak się nie udaje. Pytam dlatego, że wydaje mi się, ze jest tak dużo badań, które mogą wnosić przyczynę, że chyba nie sposób zrobić je wszystkie i kiedy lekarz stwierdza, że to jest właśnie ten moment, zeby nazwać bezpłodność idiopatyczną . Ja osobiście nie tykałam jeszcze immunologi swojej (męża częściowo mam), genetyki (poza trombofilią) i wymazów. Mogłabyś dopowiedzieć mi co robiłaś jeszcze ponad to co my wykonaliśmy?

    Krew:
    TSH
    Prolaktyna
    Prolaktyna po obciążeniu
    AMH
    FSH
    LH
    Progestreon
    Anty TPO
    Anty TG
    FT3
    FT4
    Testosteron
    Kreatynina
    AST
    ALT
    17-OH progesteron
    DHEA-S
    SHBG
    Krzywa cukrowa I insulinowa
    Witamina D (25)
    Kwas foliowy
    Witamina B12
    Homocysteina
    Estradiol
    Androsetdion
    ANA 1
    APTT
    INR
    Wskaźnik protrombinowy
    Hemoglobina
    Ferrytyna
    Żelazo
    Toxoplasma IgG
    Toxoplasma IgM
    Cytomegalowirus IgG
    Cytomegalowirus IgM

    Gentyka:
    Pakiet genetyczny trombofilia

    Mąż:
    Badanie komputerowe
    Morfologia
    Przeciwciała

    Ja - badania szpitalne:
    HSG
    Histeroskopia
    Laparoskopia



    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2019, 11:28

    Starania od maja 2017.
    Hiperprolaktynemia czynnościowa.
    Mąż - aglutynacja 7%, IgA 20%, IgG 16%
    MTHFR A1298C – heterozygotyczny
    PAI I 4G/5G – homozygotyczny
    09.2019 poronienie samoistne (6tc)
    11.2019 poronienie samoistne (5tc)

    12.2019
    29dc beta 147, progesteron 33
    31dc beta 314
    33 dc beta 714, progesteron 32,4
    43 dc ❤
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2019, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam wynik.. środa była 30,7 mlU/ml. Dziś 80,4. Chyba jest dobrze? Lekarz narazie nic nie odpisał...

    majka91, Baśka85, KatWomanDo lubią tę wiadomość

  • majka91 Autorytet
    Postów: 373 504

    Wysłany: 31 sierpnia 2019, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na moje oko super wynik:) będzie dobrze! pomyśl, że na razie jest na prawdę bardzo wcześnie, większość kobiet jeszcze nawet nie zrobiłaby testu a tym samym nie przejęłaby się takim plamieniem. Nadal się powtarza, czy na razie spokój?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2019, 16:33

    joana_aska89 lubi tę wiadomość

    m3sxvfxmiwa8dz6b.png

    Starania od maja 2018
    __________________

    PCOS
    clo bez rezultatów 😕
    08.2019 startujemy z letrozolem
    I cykl - owu 17dc 🤩
    II cykl - owu 19 dc
    III cykl - owu 16 dc, II 30 dc 😍
    34 dc - beta 993.2 mlU/ml, prog 39 ng/ml
    37 dc - beta 2635 mlU/ml

    26.11.19 jest ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2019, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majka narazie spokój... masz rację, pewnie nie przejęłyby się .
    Lekarz odpisał, ze przyrost jest dobry. Dalej mam brać luteine i kolejna beta w srode...
    A jak Wasz weekend?

  • AiM Autorytet
    Postów: 477 131

    Wysłany: 31 sierpnia 2019, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej piękne 🥰 ja jestem w 11dc bez stymulacji. Nie idę na żadne monitoringi. Czuje kłucia w prawym jajniku to się może coś tam kluje... We wrześniu mam mieć hsg. Zobaczymy co to będzie. Czytam wasze wpisy i czuję się taka do was podobna... 6 cykli ładne owu, mężu super, wyniki tarczycy unormowane. Na insuloopornosc też biorę leki. I co? Nic, nawet cienia nie ma.... nie wiem jak teraz to hsg i co zaproponuje lekarka. Dzisiaj u mojego męża chyba nastąpił przełom.... Jechaliśmy samochodem i zaczęłam z nim rozmawiać o tym jak Małgosia Rozenek walczy o invitro. Jakie to niesprawiedliwe i w ogóle. Wytłumaczyłam mężu że kobiety które mają nie drożne jajowody są skazane z góry. Mąż pierwszy raz zapytał ile to invitro kosztuje. Wiecie tyle razy starałam się z nimi o tym porozmawiać... Po tych 3 latach starań odsunęłam się od kościoła... Znaczy wierzę, że jest Bóg, ale czemu on nas nie widzi.... Za to moją panią W. Która ma już 8 dzieci i wszystkie ma w d...e widzi... Z drugiej strony wierzę, że jak w końcu wyluzuje (moja umowa w pracy, operacja męża) to może w końcu los się do nas odwróci.
    P.s. Jasiu z całego serca gratuluję.🥰 I chyba nie będzie to nic złego jak powiem, że cholernie ci zazdroszczę....

    PCO
    hashimoto
    insulooporność
    cykle bezowulacyjne
    54kg
    age.png
  • _Hope Autorytet
    Postów: 625 672

    Wysłany: 31 sierpnia 2019, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2020, 19:18

    2021 H🩷
    2023 W🩵
  • mig00ttka Ekspertka
    Postów: 241 105

    Wysłany: 31 sierpnia 2019, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope, dlatego bym nie brała, aż tak tej diagnozy do siebie ... To tylko termin naukowy a nie wasz przypadek. Ja mimo wszystko dalej wiem, że będę mamą i to wspaniałą :D.

    W waszym przypadku (rozdzielenia) inseminacja to świetny pomysł :D

    Ja nie wytrzymałam i poszłam bete zrobić, gdyby się okazało, że jakimś cudem bo inaczej tego w tym cyklu nazwac nie można się udało to muszę szybko heparynę kołowac bo zaświadczenie o refundacji mam, ale samej recepty nie.

    joana_aska89, _Hope lubią tę wiadomość

    Starania od maja 2017.
    Hiperprolaktynemia czynnościowa.
    Mąż - aglutynacja 7%, IgA 20%, IgG 16%
    MTHFR A1298C – heterozygotyczny
    PAI I 4G/5G – homozygotyczny
    09.2019 poronienie samoistne (6tc)
    11.2019 poronienie samoistne (5tc)

    12.2019
    29dc beta 147, progesteron 33
    31dc beta 314
    33 dc beta 714, progesteron 32,4
    43 dc ❤
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2019, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AiM dziękuję ❤
    Trzymam za Was wszystkie mocno kciuki i wierzę, że wszystkie wreszcie będziemy mamami 😊

    A co do zazdrości to nic złego... nadal do mnie nie dociera, ze mogloby się udać.. choć wynik narazie mam czarno na białym. Ale czas pokaze jak dalej to będzie przebiegało..
    Ja też zazdroscilam innym osobom, ze zaszly a mi nadal sie nie udawalo... choc tez razem z nimi sie cieszylam..

    kluskaaa lubi tę wiadomość

‹‹ 638 639 640 641 642 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ