Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny. Dawno się nie udzielalam ale śledzę Was na bieżąco. Czytam wszystkie wpisy. Gratuluję wszystkim mamusia i życzę dużo siły, wytrwałości i zdrowia dla tych co jeszcze walczą. Wierzę, że Wam się uda. Mam do Was pytanie dziewczyny. Może mialyscie podobnie? W poprzednim cyklu po odstawieniu 3miesiecznej kuracji tabletkami anty (leczenie torbieli) mój cykl się strasznie wydłużyl, mialam dwie potwierdzone owulacje w 11 i 32 dc. Okres dostałam w 47 dc. Kolejny cykl bez tabletek jest teraz. Normalnie mam miesiączki co 26 do 29 dni. Zawsze regularne. (wyjątek cykl po odstawieniu anty). Dzis 32 dc i zaczyna się okres.. W 20dc równe 7 dni po przebytej owulacji wykonałam badanie progesteronu. Wynosił on 29.4. Mimo to w ciąży nie jestem bo okres dostałam, testu ani bety nie robiłam. Pytanie brzmi skąd tak wysoki progesteron? Wyglądał na ciazowy.. Nastawilam się trochę choć wiary mi już dawno brakuje... Za nami 3.5 lata staran... W nowym Roku mamy podchodzić do ivf.. Z góry dziękuję za odpowiedźi.Starania od 04.2016,Niedoczynnośc tarzcycy,Mutacje MTHFR C677T i A1298C., PAI1 homo,Hiperprolaktynemia05.2017 HSG, drozne oba
07.2018 histeroskopia Endometrium polipowate.
Mąż OK.
10.2018 Start Invimed, badania, cykle stymulowane, torbiel 8cm...
03. 2020 start 1 procedura, krótki PROTOKÓŁ, stymulacja nieudana, punkcja odwołana.
06.2020 naturalny cud 🙏34 dc II, 35dc bhcg 5854, 37 dc 12144, 41dc jest zarodek i jest ♥️
Ciąża na clexane, acard, letrox, prenatal, luteina
-
nick nieaktualny
-
Agnes92 wrote:W usg dwa pęcherzyki, jeden 16 a drugi 17. Od dzis przez 3 dni zastrzyki Menopur i w sobotę rano kontrola
Super, trzymam kciuki żeby podrosły pecherzyki ☺️
Agnes92 lubi tę wiadomość
- Policystyczne jajniki, długie cykle trwające 40-56 dni, mutacjaV( R2)
- 26.05.2015 córeczka z wada serca po 1,5 roku starań - zaszłam w drugim cyklu brania clo
- Od listopada 2018 starania o drugie dziecko
- I cykl z Lametta + acard 150 mg (11 dc - dwa pecherzyki po 23mmi 21mm na prawym jajniku i jeden na lewym jajniku 19mm; owulacja w 13dc, pęcherzyk pękł)
- II cykl z Lametta + acard 150mg
(10 dc jeden pęcherzyk 17mm,14 dc 21mm, 15/16dc owu, pęcherzyk pękł)
21.01.20 beta 93,4! -
Dziewczyny dziś jest mój 16 dzień cyklu, w 13 dniu cyklu była owulacja, pęcherzyk pękł, dziś strasznie boli mnie brzuch, przed południem był jeden moment taki bardzo bolesny ze az krzyknęłam ała, gdzie zawsze jestem odporna na wszystko i od tego czasu pobolewa mnie delikatnie, czy tez tak miałyście?- Policystyczne jajniki, długie cykle trwające 40-56 dni, mutacjaV( R2)
- 26.05.2015 córeczka z wada serca po 1,5 roku starań - zaszłam w drugim cyklu brania clo
- Od listopada 2018 starania o drugie dziecko
- I cykl z Lametta + acard 150 mg (11 dc - dwa pecherzyki po 23mmi 21mm na prawym jajniku i jeden na lewym jajniku 19mm; owulacja w 13dc, pęcherzyk pękł)
- II cykl z Lametta + acard 150mg
(10 dc jeden pęcherzyk 17mm,14 dc 21mm, 15/16dc owu, pęcherzyk pękł)
21.01.20 beta 93,4! -
Dziewczyny wiecie może czym kieruje się lekarz, wyznaczając dni zażywania leku??? Bo jedna ma 2-6 DC, inna 5-9 DC, a ja np. 4-8dc... no więc zaczęłam się zastanawiać?!? Cykle mam średnio 28-30 dni.Dzieli nas tylko czas...
40 l.
09.2012 - córcia ❤️
01.2018 - początek starań o rodzeństwo
09.2018 -synuś -nasz aniołek (17tc*)
10.2019 - Invimed Wrocław, AMH 1,69, 2x IUI
02.2020 - I IVF - ❄️❄️ 3dniowe:
1 Transfer ET- 17.02.2020 💔 7/8 tc
2 Transfer FET- 24.07.2020 ❄️- córcia❤️ ️ur.08.04.2021
...niespodzianka od matki natury: 28.12.2022 - pozytywny test, 19.01.2023 - 7 tc - 1cm człowieka❤️, 09.02.2023 - 10 tc - 3 cm, 27.02.2023 - 13 tc - 7 cm, 27.04.2023 - 21 tc -456 g, 26.05.2023 - 25t - 987 g, 38 tc - 3300g, ...❤️synek ur. CC 02.09.2023, 3kg, 50 cm -
Może ktoś mnie tu jeszcze pamięta. Dzisiaj dostałam wyrok. Moja lekarka oddała mnie i stwierdziła, że ona już nic nie jest w stanie zrobić. Jedynie i inseminacja albo od razu ivf biorąc pod uwagę moja psychikę. Nie chce mi się żyć...
-
AiM wrote:Może ktoś mnie tu jeszcze pamięta. Dzisiaj dostałam wyrok. Moja lekarka oddała mnie i stwierdziła, że ona już nic nie jest w stanie zrobić. Jedynie i inseminacja albo od razu ivf biorąc pod uwagę moja psychikę. Nie chce mi się żyć...
-
Jasne, inseminacja czy in vitro, to nie koniec świata masz jeszcze naprawdę sporo alternatyw na to żeby mieć dzidziusia . Nie załamuj się daj sobie czas i ruszaj dalej do przodu. Musisz żyć, będziesz mamą, naprawdę warto
nimsi, oloowa2709 lubią tę wiadomość
🧸 IUI 02.03.2021 ❌
🐥 IUI 07.05.2021 ❌ -
AiM wrote:Może ktoś mnie tu jeszcze pamięta. Dzisiaj dostałam wyrok. Moja lekarka oddała mnie i stwierdziła, że ona już nic nie jest w stanie zrobić. Jedynie i inseminacja albo od razu ivf biorąc pod uwagę moja psychikę. Nie chce mi się żyć...
AiM pewnie, że pamięta. Nie poddawaj się! Wiem jak jest ciężko usłyszeć coś takiego ale czasem nowy lekarz i nowe spojrzenie potrafi szybko zaprowadzić do celu. Leczycie się w jakiejś klinice? Masz z kim o tym porozmawiać? Jeśli czujesz, że nie dajesz rady psychicznie to pomyśl o krótkiej przerwie, zbierzcie siły i w nowym roku wracajcie do boju!
Wierzę, że prędzej czy później każdej z nas się uda 😘
Starania od maja 2018
__________________
PCOS
clo bez rezultatów 😕
08.2019 startujemy z letrozolem
I cykl - owu 17dc 🤩
II cykl - owu 19 dc
III cykl - owu 16 dc, II 30 dc 😍
34 dc - beta 993.2 mlU/ml, prog 39 ng/ml
37 dc - beta 2635 mlU/ml
26.11.19 jest ♥️ -
Mania wydaje mi się, że lekarze kierują się głównie swoimi doświadczeniami. Cel jest taki żeby owulacja wypadała jak najbliżej 14 dc. Ja naturalne cykle miałam bardzo długie i brałam zawsze 5-9dc.
Syla mi się zdarzało po owu, że pobolewalo mnie podbrzusze po tej stronie gdzie był pęcherzyk ale nigdy jakoś bardzo mocno.
Oloowa progesteron jest wydzielany skokowo, może akurat trafiłaś na szczytową wartość. Na forum sporo dziewczyn pisało, że miały proga nawet powyżej 30 a ciąży brak. Trzeba się cieszyć, że na pewno nie masz niedoboru. Powodzenia w kolejnym cyklu!oloowa2709 lubi tę wiadomość
Starania od maja 2018
__________________
PCOS
clo bez rezultatów 😕
08.2019 startujemy z letrozolem
I cykl - owu 17dc 🤩
II cykl - owu 19 dc
III cykl - owu 16 dc, II 30 dc 😍
34 dc - beta 993.2 mlU/ml, prog 39 ng/ml
37 dc - beta 2635 mlU/ml
26.11.19 jest ♥️ -
nick nieaktualny
-
Franiczka wrote:Dziewczyny a macie zlecone brać 1 tabl dziennie czy dwie?- Policystyczne jajniki, długie cykle trwające 40-56 dni, mutacjaV( R2)
- 26.05.2015 córeczka z wada serca po 1,5 roku starań - zaszłam w drugim cyklu brania clo
- Od listopada 2018 starania o drugie dziecko
- I cykl z Lametta + acard 150 mg (11 dc - dwa pecherzyki po 23mmi 21mm na prawym jajniku i jeden na lewym jajniku 19mm; owulacja w 13dc, pęcherzyk pękł)
- II cykl z Lametta + acard 150mg
(10 dc jeden pęcherzyk 17mm,14 dc 21mm, 15/16dc owu, pęcherzyk pękł)
21.01.20 beta 93,4! -
nick nieaktualny
-
Franiczka wrote:Dziewczyny a macie zlecone brać 1 tabl dziennie czy dwie?Dzieli nas tylko czas...
40 l.
09.2012 - córcia ❤️
01.2018 - początek starań o rodzeństwo
09.2018 -synuś -nasz aniołek (17tc*)
10.2019 - Invimed Wrocław, AMH 1,69, 2x IUI
02.2020 - I IVF - ❄️❄️ 3dniowe:
1 Transfer ET- 17.02.2020 💔 7/8 tc
2 Transfer FET- 24.07.2020 ❄️- córcia❤️ ️ur.08.04.2021
...niespodzianka od matki natury: 28.12.2022 - pozytywny test, 19.01.2023 - 7 tc - 1cm człowieka❤️, 09.02.2023 - 10 tc - 3 cm, 27.02.2023 - 13 tc - 7 cm, 27.04.2023 - 21 tc -456 g, 26.05.2023 - 25t - 987 g, 38 tc - 3300g, ...❤️synek ur. CC 02.09.2023, 3kg, 50 cm -
nick nieaktualnyMania12 wrote:Ja też mam dwie dziennie (po jednej - rano i wieczorem). U mnie wyskoczył jeden pęcherzyk dominujący...tak jak przy mojej normalnej owulacji 18 mm w 12dc
Dobrze wiedzieć, bo trochę się wystraszyłam 😅Mnie lekarz powiedział, że mogę brać dwie na raz. To będzie moja pierwsza stymulacja takimi lekami (poza tą do ivf) i kompletnie nie wiem czego się spodziewać 🙂 -
Franiczka wrote:Dobrze wiedzieć, bo trochę się wystraszyłam 😅Mnie lekarz powiedział, że mogę brać dwie na raz. To będzie moja pierwsza stymulacja takimi lekami (poza tą do ivf) i kompletnie nie wiem czego się spodziewać 🙂
Franiczka lubi tę wiadomość
Dzieli nas tylko czas...
40 l.
09.2012 - córcia ❤️
01.2018 - początek starań o rodzeństwo
09.2018 -synuś -nasz aniołek (17tc*)
10.2019 - Invimed Wrocław, AMH 1,69, 2x IUI
02.2020 - I IVF - ❄️❄️ 3dniowe:
1 Transfer ET- 17.02.2020 💔 7/8 tc
2 Transfer FET- 24.07.2020 ❄️- córcia❤️ ️ur.08.04.2021
...niespodzianka od matki natury: 28.12.2022 - pozytywny test, 19.01.2023 - 7 tc - 1cm człowieka❤️, 09.02.2023 - 10 tc - 3 cm, 27.02.2023 - 13 tc - 7 cm, 27.04.2023 - 21 tc -456 g, 26.05.2023 - 25t - 987 g, 38 tc - 3300g, ...❤️synek ur. CC 02.09.2023, 3kg, 50 cm -
Majka91 dziękuję za odpowiedź. Teraz już myślami jesteśmy z ivf. Po takim czasie skoro naturalnie ani ze wspomaganiem nie zaskoczyło nie ma co liczyć na cud. W styczniu wykonujemy brakujące badania a potem ruszamy z procedurą.
AiM, jasne , że Cie pamietamy. wiem co czujesz bo moja lekarka która jest bardzo dobrym specjalista i wiele mi pomogla (HSG,diagnostyka tarczycy, hormony , histeroskopia) , przyznałą się, ze nieplodność nie jest jej konikiem i poleca mi lekarza z klinki. To było ponad rok temu. Też swiat mi sie zawalil ale zawalczylam. Lecze się u niego już rok i po tym czasie też usłyszałam, ze tylko in vitro,że w naszym przypadku inseminacja nie ma najmniejszego sensu, że to strata kasy i jest to jak starania własne tyle ze w klinice. Obraziłam się na niego , wydawało mi się, ze mnie oszukał. Poszłam do innego super specjalisty polecanego przez koleżankę która zaszla po iui po dlugoletniej walce. . I jakie było moje rozczarowanie kiedy zobaczył moją pokaźną teczkę i powiedział, że mam wszystko co on by też wymagał, do tej pory byłam bardzo dobrze prowadzona i że on nie może złego słowa powiedzieć na mojego dotychczasowego lekarza. Również odradził inseminację (mam nawracające torbiele i polipy po lameccie) i zalecał IN vitro poóki czas bo moje AMH spada. Znowu świat mi się zawalił, życ nie chciało aż zrozumiałam , że onii poprostu mnie nie oszukują, nie mówia tego co chce usłyszeć, nie naciagają na kasę tylko dla mnie nie ma innego rozwiązania. Dojrzałam do tej wiadomości i z Nowym Rokiem działamy dalej. Zostaje u mojego lekarza bo to prywatna klinika i ivf wole wykonać tam. Tobie również życzę spokojnego przemyślenia dalszej drogi i nie przekreślania wszystkiego. Po burzy zawsze wychodzi słońce.
3maj się!!Starania od 04.2016,Niedoczynnośc tarzcycy,Mutacje MTHFR C677T i A1298C., PAI1 homo,Hiperprolaktynemia05.2017 HSG, drozne oba
07.2018 histeroskopia Endometrium polipowate.
Mąż OK.
10.2018 Start Invimed, badania, cykle stymulowane, torbiel 8cm...
03. 2020 start 1 procedura, krótki PROTOKÓŁ, stymulacja nieudana, punkcja odwołana.
06.2020 naturalny cud 🙏34 dc II, 35dc bhcg 5854, 37 dc 12144, 41dc jest zarodek i jest ♥️
Ciąża na clexane, acard, letrox, prenatal, luteina
-
nick nieaktualnyMania12 wrote:Ja nie miałam żadnych negatywnych skutków ubocznych. Poza tym latrezol świetnie wpływa na endo, w poprzednim cyklu miałam ok 10
Super, że nie miałaś żadnych negatywnych skutków ubocznych 🙂 Może i mnie ominą 🙏
U mnie problemów z endometrium nie ma, ale czytałam że np Clo upośledza endo, więc cieszę się, że dostałam od razu Lamette. -
nick nieaktualnyoloowa2709 wrote:Majka91 dziękuję za odpowiedź. Teraz już myślami jesteśmy z ivf. Po takim czasie skoro naturalnie ani ze wspomaganiem nie zaskoczyło nie ma co liczyć na cud. W styczniu wykonujemy brakujące badania a potem ruszamy z procedurą.
AiM, jasne , że Cie pamietamy. wiem co czujesz bo moja lekarka która jest bardzo dobrym specjalista i wiele mi pomogla (HSG,diagnostyka tarczycy, hormony , histeroskopia) , przyznałą się, ze nieplodność nie jest jej konikiem i poleca mi lekarza z klinki. To było ponad rok temu. Też swiat mi sie zawalil ale zawalczylam. Lecze się u niego już rok i po tym czasie też usłyszałam, ze tylko in vitro,że w naszym przypadku inseminacja nie ma najmniejszego sensu, że to strata kasy i jest to jak starania własne tyle ze w klinice. Obraziłam się na niego , wydawało mi się, ze mnie oszukał. Poszłam do innego super specjalisty polecanego przez koleżankę która zaszla po iui po dlugoletniej walce. . I jakie było moje rozczarowanie kiedy zobaczył moją pokaźną teczkę i powiedział, że mam wszystko co on by też wymagał, do tej pory byłam bardzo dobrze prowadzona i że on nie może złego słowa powiedzieć na mojego dotychczasowego lekarza. Również odradził inseminację (mam nawracające torbiele i polipy po lameccie) i zalecał IN vitro poóki czas bo moje AMH spada. Znowu świat mi się zawalił, życ nie chciało aż zrozumiałam , że onii poprostu mnie nie oszukują, nie mówia tego co chce usłyszeć, nie naciagają na kasę tylko dla mnie nie ma innego rozwiązania. Dojrzałam do tej wiadomości i z Nowym Rokiem działamy dalej. Zostaje u mojego lekarza bo to prywatna klinika i ivf wole wykonać tam. Tobie również życzę spokojnego przemyślenia dalszej drogi i nie przekreślania wszystkiego. Po burzy zawsze wychodzi słońce.
3maj się!!
Oloowa nam lekarz w klinice też od razu powiedział, że iui z nasieniem męża nie ma najmniejszego sensu, bo nie zwiększy to szans w porównaniu do starań naturalnych. Niestety do ivf również okazało się za słabe...
Warto zaufać swojemu lekarzowi. Lepiej, że jest szczery i stawia sprawę jasno, niż jakby miał Wam mydlić oczy i robić bezsensowne inseminacje.
Życzę Ci sukcesu podczas ivf! 😘oloowa2709 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny