Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczynki, piszę do Was bo też staramy się o dzidziusua, już 3 lata, mam cykle bezowulacyjne, dostawałam clostilbegyt ale się nie udało, potem Aromek i owulacje były ale ciąży dalej brak, mąż ma wyniki dobre , mi skacze jeszcze prolaktyna i tsh. Dostałam skierowanie do szpitala na konkretne badania i laparoskopie, jutro mam się zgłosić na oddział . 3majcie kciuki...
-
nick nieaktualnyLucy_86 wrote:Hej dziewczynki, piszę do Was bo też staramy się o dzidziusua, już 3 lata, mam cykle bezowulacyjne, dostawałam clostilbegyt ale się nie udało, potem Aromek i owulacje były ale ciąży dalej brak, mąż ma wyniki dobre , mi skacze jeszcze prolaktyna i tsh. Dostałam skierowanie do szpitala na konkretne badania i laparoskopie, jutro mam się zgłosić na oddział . 3majcie kciuki...
Lucy_86 trzymaj się i nie poddawaj. Każdy kolejny sposób leczenia to szansa, która przybliża nas do upragnionego celu. W szpitalu wszystko sprawdza, czy są drożne jajowody, laparoskopia często pomaga w zajściu w ciążę, sama miałam taką propozycję od mojego lekarza prowadzącego i nawet byłam zapisana 2 razy na zabieg, do którego jednak nie doszło. -
Lucy_86 wrote:Hej dziewczynki, piszę do Was bo też staramy się o dzidziusua, już 3 lata, mam cykle bezowulacyjne, dostawałam clostilbegyt ale się nie udało, potem Aromek i owulacje były ale ciąży dalej brak, mąż ma wyniki dobre , mi skacze jeszcze prolaktyna i tsh. Dostałam skierowanie do szpitala na konkretne badania i laparoskopie, jutro mam się zgłosić na oddział . 3majcie kciuki...
Powodzenia!!
Starania od maja 2018
__________________
PCOS
clo bez rezultatów 😕
08.2019 startujemy z letrozolem
I cykl - owu 17dc 🤩
II cykl - owu 19 dc
III cykl - owu 16 dc, II 30 dc 😍
34 dc - beta 993.2 mlU/ml, prog 39 ng/ml
37 dc - beta 2635 mlU/ml
26.11.19 jest ♥️ -
joana wrote:Dzieki dziewczyny ❤ czuje sie dobrze. Objawy minely i zostala tylko sennosc 😊
W następny czwartek mam prenatalne 😊
Maz bedzie pierwszy raz na wizycie. Tak sie ciesze i modle, zeby bylo dobrze..
Majka a jak u Ciebie??
Izzak opowiadaj co slychac? Jak samopoczucie?
A co do czasu to sama nie wiem jak ten suwak mknie do przodu 😁
Będzie dobrze zobaczysz
Ja trochę w końcu odzyskałam energię, za to codziennie rano dramat przed pracą bo nie mam się w co ubrać 😂 odliczam do połówkowych, ostatecznie przesunęłam i mam 3.03 i jestem mega ciekawa czy potwierdzi się wersja, że to dziewczynka.
A jak tam reszta dziewczyn? Ostatnio trochę przycichło, jakieś wizyty albo testowanie w najbliższych dniach? Za kogo jeszcze zaciskać kciuki?IzaaK lubi tę wiadomość
Starania od maja 2018
__________________
PCOS
clo bez rezultatów 😕
08.2019 startujemy z letrozolem
I cykl - owu 17dc 🤩
II cykl - owu 19 dc
III cykl - owu 16 dc, II 30 dc 😍
34 dc - beta 993.2 mlU/ml, prog 39 ng/ml
37 dc - beta 2635 mlU/ml
26.11.19 jest ♥️ -
Lucy_86 wrote:Hej dziewczynki, piszę do Was bo też staramy się o dzidziusua, już 3 lata, mam cykle bezowulacyjne, dostawałam clostilbegyt ale się nie udało, potem Aromek i owulacje były ale ciąży dalej brak, mąż ma wyniki dobre , mi skacze jeszcze prolaktyna i tsh. Dostałam skierowanie do szpitala na konkretne badania i laparoskopie, jutro mam się zgłosić na oddział . 3majcie kciuki...21.09.2020 - ❤❤
-
Lucy kciuki ✊
Majka to Ci dylemat 😁 ciekawe , a masz jakies przeczucia, ze dziewczynka lub chlopiec?
Ja od poczatku jestem na zwolnieniu, brzuszek ciut sie pojawia😄 ale taki dylemat czy legginsy czarne czy granatowe po domu😅😂
IzaaK lubi tę wiadomość
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Dziewczyny brzuszkowe
bardzo się cieszę Waszym szczęściem i całym sercem życzę Wam wszystkiego co najlepsze, a także bardzo zazdroszczę, tak pozytywnie, tego że Wam się udało.
Czuję się jednak przytłoczona jak wymieniacie się tutaj ciązowymi rewelacjami. Staram się wyciszać w internecie ciążowe koleżanki, a tu na wątku, mam wrażenie, że trochę tego za dużo ostatnio. O ile pomagamy sobie w kwestiach medycznych, psychologicznych, wsiepramy się, o tyle pewne wpisy mogą komus tu sprawiać ból. Pomyślcie o tym pisząc kolejny post.
Nie odbierajcie tego jako atak, przecież Wy najlepiej wiecie co kobieta czuje przy bezskutecznych staraniach.
Całuję Was i życzę miłego dnia 💚 -
Droga Klusko..
Troche nie rozumiem Twojego podejścia, ale zaraz ktoś uzna ze nie rozumiem, ze jestem w ciazy. Tylko mozesz mi obiecac, ze ta ciaze akurat donosze?
Mysle, ze nie rozumiesz jak wazne stalysmy sie dla siebie po tylu miesiacach jak tu jestem. I nie chodzi tylko o przyszle mamusie, ale i o starajace sie, np bliska mojemu sercu Izaak. I np codziennie jak tu wchodze to czekam jak odezwie sie Koralina..
Widac nie rozumiesz tego rodzaju relacji. Dla Ciebie "zaszlas to wypad z tego watku".
A my tez umiemy tu doradzic swoja wiedza jak Nati czy Majka, bo kazda z nas ma miesiace czy lata leczenia za soba.
I piszesz pozytywna zazdrosc. Daleko jest pozytywnej.
Ja jak mialam dolek a dowiedzialam sie o ciazy Nati czy Majki to cieszylam sie jak ze swojej. Nie czulam zazdrosc tylko nadzieję, ze mi tez sie uda.
Czyli co zaszlam to teraz mam stad odejsc? Nie odpowiadac dziewczynom jak pytaja o moja ciaze, bo ciesza sie ze mna?
Dla Ciebie te forum to sposob na zdobycie wiedzy a nie budowanie relacji.
Ale skoro jestesmy tak postrzegane to dziekuje.
Zycze Ci szybkiej i szczesliwej ciazy, i zebys nie zaznala w najszczesliwszym momencie takiego "policzka". Akurat tego, ze zmienisz sie w jedna z nas gadajacych o ciąży jestem pewna. Ale moze Ciebie ominie taka podlosc.
Powodzenia!
Za wszystkie dziewczyny trzymam mocno kciuki ❤
A jesli ktos chcesz wiedziec co slychac to mamy priv.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2020, 09:54
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Droga Joanno,
Nie zakładaj mojej złej woli, nie chciałam nikogo urazić, każda z nas jest skarbnicą wiedzy i niesie nieocenioną pomoc tutaj, daje wskazówki, wsparcie i na pewno nie jet wskazane, abyś zamilkła. Na pewno nie to było moją intencją.
Mnie osobiście boli to, jak czytam o tym, że możecie juz nosić ciążowe ubrania, że brzuszki rosną, bo każdego dnia zadaje sobie pytanie - dlaczego nie ja? Wiadomo, życie. Teoretycznie, skoro mi to przeszkadza, to pewnie nie powinnam wchodzić na forum i czytać, ale zanim do tego dojdzie, pomyślałam o osobach, które mogą cierpieć.
Tu na wątku jest wciąż dużo staraczek i każda może reagować inaczej na takie tematy, a nie zapominajmy, że to wątek o stymulacji letrozolem, więc z pewnością osoby poddawane stymulacji będą tu szukały wsparcia, informacji i zaglądały. Bardzo Ci kibicowałam od kilku miesięcy, jak wszystkim dziewczynom. Choć raczej jestem cichym obserwatorem i poszukiwaczem nadziei i wiedzy, to Wasze historie śledzę zwypiekami na policzkach i nieco rozjaśniają czarne chmury w moim życiu.Mala_mi lubi tę wiadomość
-
Kluseczko temat ubran pierwszy raz dzis przemknal. Zawsze jesli byl to np temat strachu przed wizyta. A to ze pisalam po niej? Bo sa tu osoby, ktore ciesza sie ze mna i chca wiedziec czy jest oki.
Ciesze sie, ze kibicowalas. Ale moim zdaniem to slabe, bo nasze wymiany to maly procent w porownaniu do tego ile doradzamy np na temat letrozole, bety czy ovitrelle.
Tak czy inaczej nie bede juz tu pisac.
Jak nazwalas to watek staraczkowy.
Tylko, ze w ciazy juz bylam...
Kiedy zazdroscisz komus ciazy to pomysl, ze zajscie nie oznacza zywego bobasa w ramionach za 9 miesiecy. I zajscie nie oznacza, ze za chwile znow nie bedziesz team staraczek.
Nie mam zamiaru juz z Toba na ten temat dyskutowac. Zaznaczam to watek staraczkowy a temat o letrozole to nie jest.
Milego dnia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2020, 09:55
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
A ja myślę że spory na ten temat były, są i będą....
Nie uwierzę nikomu że w temacie starań ktoś nigdy nie zazdrościł innej że "kolejny raz mi się nie udało a Zosi, Marysi czy Krysi tak"...
Takie odczucia są normalne...
Każda z nas może czuć się gorzej i nie raz wyrzuci z siebie gorsze emocje. Może Kluska dzisiaj poczuła że musi powiedzieć co czuje....
Joanna napewno obawiasz się też o swojego malucha i to też jest uzasadnione
Uważam że dla wszystkich jest wystarczająco dużo miejsca mi np. było miło jak zobaczyłam pytanie Darli o moją inseminacje, a zapomniałam tu napisać co się wydarzyło. Miałam gorszy czas i potrzebowałam nabrać dystansu dlatego nie zaglądałam na forum za dużo... Apropo Darla, kciuki za Was cały czas
Musimy się wspierać i wierzyć że każda w końcu będzie szczęśliwa...nimsi lubi tę wiadomość
-
Moim zdaniem miło jest czytać ze komuś się udało. W końcu każda z nas zaczynała tutaj od zera. I szczerze, dobrze że są tutaj dziewczyny którym się udało zajść w ciążę i mogą się tym z nami podzielić. To tylko pokazuje, że pomimo tyłu problemów, stymulacji, leków itd komuś się udaje. Ja, dzieki kobietkom które są już w ciąży wierzę, że mi się w końcu też uda. Naprawdę podnosicie na duchu 🙂
majka91, joana lubią tę wiadomość
-
Ech moim zdaniem złe emocje są tu zupełnie niepotrzebne, i tak każda z nas ma swoje problemy a to powinno być bezpieczne miejsce do wygadania dla każdego.
Szanuje zdanie kluski, ale ja osobiście przez kilkanaście miesięcy nieudanych starań wyczekiwałam właśnie pozytywnych wieści (np. od yoki, których wcześniej było tu jak na lekarstwo) i każda kolejna ciąża była dla mnie nadzieją na to, że mi też w końcu się uda.
Wierzę więc, że są tu dziewczyny które też potrzebują tej nadziei, że uda się nie tylko zajść ale i donosić ciąże z naszymi problemami. I absolutnie nie czuję się tu nie na miejscu bo wątek jest o stymulacji letrozolem, która pozwala mi teraz cieszyć się ciąża i zawsze chętnie służę radą jeśli tylko mogę coś podpowiedzieć obecnym starającym się. Tu dziewczyny nie raz podniosły mnie na duchu więc naturalne wydaje mi się, że właśnie tu mogę im kibicować, bez względu na to czy są w ciąży czy nie.joana, IzaaK lubią tę wiadomość
Starania od maja 2018
__________________
PCOS
clo bez rezultatów 😕
08.2019 startujemy z letrozolem
I cykl - owu 17dc 🤩
II cykl - owu 19 dc
III cykl - owu 16 dc, II 30 dc 😍
34 dc - beta 993.2 mlU/ml, prog 39 ng/ml
37 dc - beta 2635 mlU/ml
26.11.19 jest ♥️ -
Ja tak jak napisałam każda może mieć gorszy dzień, coś w kimś mogło pęknąć... Ja tydzień temu myślałam że świat mi się zawalił... Tak naprawdę do dzisiaj nie wiem czy coś z tego będzie... Ale jest tutaj napewno miejsce dla wszystkich.
szamanka91 lubi tę wiadomość
-
Kochane Kobietki, bez nerwów. Mysle, ze nikomu nie służy takie stresowanie sie.
Chociaz jestem w małym szoku 😁
Z perspektywy czasu 2,5 roku starań o Dziecko, ten stan nadal cały czas jest w mojej głowie, nie przechodzi sie z dnia na dzien na tryb „żyli długo i szczesliwie”.
To, ze Maleństwo we mnie zyje jest dla mnie czymś niesamowitym i nieprawdopodobnym.
Zycze wszystkim takiego szczęśliwego zakończenia. Chociaz tak jak pisze Joana my tez mamy nadal obawy- Wy tez bedziecie mieć jak sie uda. Moja ciąża cały czas jest zagrożona, ale staram sie nie smęcić i nie narzekać.
Nie wiem czy pamiętacie takie miesiące kiedy nie było ani jednej ciazy na tym wątku. Wszystkie narzekałyśmy, ze nie ma pozytywnych wiesci, ze przydałaby sie fala ciąż dla przełamania tego fatum.
Skoro nagle sie zdażyło, to bedzie tak i kolejny raz.. uda sie, nie wiadomo kiedy i jak, ale dacie rade 🤗🤗🤗
Abi, mam nadzieje, ze wyniki nasienia poprawia sie i bedziecie mogli isc zgodnie z planem. ❤️
Tym czasem trzymajcie sie Staraczki ciepło. Chyba pora faktycznie ze sceny zejść. 😘
IzaaK lubi tę wiadomość
Starania od 7.2017
PCOS
Cykle bezowulacyjne
Hashimoto
Insulinooporność
8.2018 Cykl z clo
(zła reakcja- przerost błony śluzowej macicy) - 11.2018- łyżeczkowanie.
4.2019- zmiana lekarza.
Aromek 1x1 6 cykli.
4 razy owulacja potwierdzona.
10.2019- sono- HSG - Jajowody obustronnie drożne.
Obecnie Clo 1x1 + Aromek 1x1 + Ovitrelle
12.2019- zaplanowana inseminacja.
01.2020- Pozytywny test
23.12.2021- pozytywny test ciążowy❤️ -
Kochane, wszystkie musimy trzymać się razem to jest pewne.
U mnie totalna cisza, okres powinien (nie)przyjść w niedzielę. Wczoraj leżąc już na łóżku przy zamkniętych już oczach zakrecilo mi się w głowie.. trochę boli mnie od czasu do czasu podbrzusze, jajnik. Zobaczymy co to będzie, ale boję się kolejnego rozczarowania. -
Karrrcia wrote:Kochane, wszystkie musimy trzymać się razem to jest pewne.
U mnie totalna cisza, okres powinien (nie)przyjść w niedzielę. Wczoraj leżąc już na łóżku przy zamkniętych już oczach zakrecilo mi się w głowie.. trochę boli mnie od czasu do czasu podbrzusze, jajnik. Zobaczymy co to będzie, ale boję się kolejnego rozczarowania.Starania od 08.2018
Cykle bezowulacyjne ✖
11 cykli na stymulacji ✖
HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1
IUI - 19.05.2021 🍷
➡️ IVF
02.08.2021 transfer ET
9dpt beta 34,2 mIU/ml
11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
29dpt Jest ❤️
I prenatalne OK
Połówkowe OK
It's a boy 💙
07.2024
Histeroskopia - usunięcie polipów
27.08.2024 transfer ❌
24.09.2024 transfer
7dpt beta 42🙏
13dpt beta 479 🎉
26dpt Jest ❤️
7tc💔
-
U mnie w końcu 1dc!
Luusia lubi tę wiadomość
Starania od 08.2018
Cykle bezowulacyjne ✖
11 cykli na stymulacji ✖
HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1
IUI - 19.05.2021 🍷
➡️ IVF
02.08.2021 transfer ET
9dpt beta 34,2 mIU/ml
11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
29dpt Jest ❤️
I prenatalne OK
Połówkowe OK
It's a boy 💙
07.2024
Histeroskopia - usunięcie polipów
27.08.2024 transfer ❌
24.09.2024 transfer
7dpt beta 42🙏
13dpt beta 479 🎉
26dpt Jest ❤️
7tc💔