Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
Elleen - dziękuję
Cieszę się, że tutaj do Was trafiłam. Tataj przynajmniej nikt nic nie palnie. Bo niestety, ale najbliższa przyjaciółka nie potrafi zrozumieć przez co przechodzę i właśnie ostatnio palnęła głupstwo w stylu "jak coś to ja Ci urodzę". Z początku byłam oburzona, że "afiszuje" się ze swoją płodnością i dla niej poczęcie dziecka zamyka się w 3 cyklach, ale później mąż mi uswiadomił, że niestety, ale taka osoba nie zrozumie tego przez co musimy przechodzić. Tak więc dobrze, że Was mam dziewczyny, bo tutaj każda rozumie swoje emocje❤
Elleen, ewciamu, Zabaaa lubią tę wiadomość
Początek starań ➡️ 08.2020
➡️Endometrioza?
➡️Torbiel na lewym jajniku lub ognisko endometriozy - do potwierdzenia
✔ badanie nasienia
❌Mutacja MTHFR C677T homozygota
➡️Badania grudzień 2021: ❌ zbyt wysokie TSH, prolaktyna, DHEA,
❌zbyt niski poziom wit D i progesteronu -
Każda z nas ma olbrzymi bagaż doświadczeń związanych z chęcią zostania rodzicem, przeżywamy porażki nie raz w samotności bo mało kto rozumie przez co przechodzimy. Głupie docinki ze strony znajomych, rodziny a nawet przypadkowych ludzi wbija szpilę w serducho. Szczerze to dlatego znalazłam się tutaj i dziele się moimi radosciami i smutkami z wami dziewczyny 💋
Jestem właśnie po zastrzyku z Ovitrelle więc znów mam ogromne nadzieję ale i zmartwienia
Dziewczyny was też tak podbrzusze boli przy przyjmowaniu duphastonu i utrogestanu?
Elleen, ewciamu, Zabaaa lubią tę wiadomość
Ona: 01.1989
TSH 1,9
IO metformax 2 g
AMH 5.21
Histeroskopia 29.02.2024 usunięto 4 polipy i cystę wraz z łyżeczkowaniem
On : 05.1984
Morfologia 2%
Pierwsza córka 07.2013 15 cykli starań
Druga córka 08.2021 prawie 4 lata starań
Walka o 3 szczęście od września 2023 -
Bodzenka, rozumiem Cię bardzo dobrze. Tutaj mam takie poczucie, że mogę się wygadać i wyżalić, a to też jest ważne i jedna trochę uspokaja.
Co do leków, to utrogestanu nie brałam, ale po duphastonie odczuwam delikatny ból jajnika, co dziwne tego z którego owulacji nie było.
Bodzenka lubi tę wiadomość
Ona: 30, On: 38lat. Starania ok 2-3 lata.
08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc😢💔
11.2020- II CS z Lamettą - 💕
19.05. 2020-III badania prenatalne:
♀️ 2048g 💓150/ min
♂️ 2272g💓 145/min
"Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie" -
Słowa bolą bardzo. Moja przyjaciółka też przy każdej okazji coś dogadywała, aż w końcu na wspólnym wyjeździe nasi Panowie poszli spać a ja siedziałam z nią do późna i popijając już kolejną butelkę wina opowiedziałam jej o tym że chodzimy do specjalistów, że walczymy, że nie wychodzi, że nie wiadomo właściwie dlaczego (teraz już tak), że nie mam już siły uśmiechać się przez zeby jak kolejny raz ktoś nas pyta o dzieci, że mnie to bardzo boli. Dopiero do niej dotarło, teraz mamy w niej i jej partnerze wsparcie. Dodam jeszcze, że sama ma za sobą 2 poronienia, ale doczekała się synka który ma chorobę dziedziczną, ale przy odpowiedniej diecie będzie wszystko w porządku.niezapominajka14 wrote:Elleen - dziękuję Cieszę się, że tutaj do Was trafiłam. Tataj przynajmniej nikt nic nie palnie. Bo niestety, ale najbliższa przyjaciółka nie potrafi zrozumieć przez co przechodzę i właśnie ostatnio palnęła głupstwo w stylu "jak coś to ja Ci urodzę". Z początku byłam oburzona, że "afiszuje" się ze swoją płodnością i dla niej poczęcie dziecka zamyka się w 3 cyklach, ale później mąż mi uswiadomił, że niestety, ale taka osoba nie zrozumie tego przez co musimy przechodzić. Tak więc dobrze, że Was mam dziewczyny, bo tutaj każda rozumie swoje emocje❤
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2020, 18:11
ewciamu lubi tę wiadomość
Ona: 30, On: 38lat. Starania ok 2-3 lata.
08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc😢💔
11.2020- II CS z Lamettą - 💕
19.05. 2020-III badania prenatalne:
♀️ 2048g 💓150/ min
♂️ 2272g💓 145/min
"Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie" -
Ja szczerze powiedziawszy ze strony przyjaciółki nie liczę już na zrozumienie, ale to nie jest jej wina, bo ona rzeczywiście nie doświadczyła tego co my.
Ważne, że mamy wsparcie tutaj i to ogromne i każda z nas może się spokojnie wygadać, a to bardzo ważne.
Ja czekam na @, bo ma przyjść 26, więc nowy cykl i nowe nadzieje:)
Futuremother, ewciamu, Zabaaa, Gosiar1988 lubią tę wiadomość
Początek starań ➡️ 08.2020
➡️Endometrioza?
➡️Torbiel na lewym jajniku lub ognisko endometriozy - do potwierdzenia
✔ badanie nasienia
❌Mutacja MTHFR C677T homozygota
➡️Badania grudzień 2021: ❌ zbyt wysokie TSH, prolaktyna, DHEA,
❌zbyt niski poziom wit D i progesteronu -
Hej, może któraś z Was mi pomoże...
Czy któraś z Was miała stymulację letrozolem bez monitoringu owulacji ?
I jak byłyście w stanie potwierdzić owulację, bo ja mam PCOS i przy tym testy owulacyjne tak średnio wypadają...
Wyprzedzę pytania... nie mam jak zrobić monitoring bo Moja Dr jest poza zasięgiem
-
Majana wrote:Hej, może któraś z Was mi pomoże...
Czy któraś z Was miała stymulację letrozolem bez monitoringu owulacji ?
I jak byłyście w stanie potwierdzić owulację, bo ja mam PCOS i przy tym testy owulacyjne tak średnio wypadają...
Wyprzedzę pytania... nie mam jak zrobić monitoring bo Moja Dr jest poza zasięgiem
Hej,
Myślę, że któraś z nas na pewno tak miała ale... to po pierwsze stresujące, bo nie wiesz, czy coś urosło i czy podać zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka. Po drugie w które dni starać się, a to jednak ma znaczenie. Ja chyba nie dałabym rady żyć cały miesiąc w niewiedzy i wolała umówić się do kogoś innego ten jeden raz 🙂.
ewciamu lubi tę wiadomość
-
Ja miałam jeden cykl gdzie zaczęłam brać clo na stymulacje, ale moja ówczesna ginka miała w d... pacjentki nieciężarne jak zaczął się COVID w marcu i mnie nie przyjęła. Kazała jedynie brać do końca zgodnie z zaleceniami ale już bez zastrzyku. Nic z tego nie było.
Majana, rozumiem, że nie masz możliwości iść do kogoś innego na usg ok 10-11 dc? Wiesz, to dla Twojego spokoju.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2020, 20:23
ewciamu lubi tę wiadomość
Ona: 30, On: 38lat. Starania ok 2-3 lata.
08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc😢💔
11.2020- II CS z Lamettą - 💕
19.05. 2020-III badania prenatalne:
♀️ 2048g 💓150/ min
♂️ 2272g💓 145/min
"Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie" -
nick nieaktualnyHej, niestety ale bez monitoringu się nie da, nie ma testów które sprawdzą i zmierzą pęcherzyk jaki jest i jako urósł , testy uwolacyjne tak jak mówisz to strata kasy przy pcos - też próbowałam bo dostałam od koleżanki i 3 cykle jakoś wiecznie pokazywało tak samo.
Jest jeden sposób -+ a mianowicie mierzenie temperatury i badanie śluzu oraz szyjki macicy
Wpisz sobie naprotechnologia
To jest opłacalne i daje miarodajny wynik ale dopiero po 3-5 cyklu ponieważ musisz mieć porównania.
Temperatura w trakcie owu idzie do góry ale nie o cały stopień tylko z 36,8 skacze do max 37,2 i to jest dorodny pęcherzyk
To samo tyczy się śluzu, w tych dniach nie jest przejrzysty jest lepki ale ciągnący - nie serowaty
W sumie nie jestem od tego ekspertką ja mierzyłam temp. Dawno temu to piszę tylko to co pamiętam.
Może któraś jest teraz w tym obeznana ?
I napiszę , jedynie żebyś wiedziała kiedy masz dojrzały pęcherzyk i kiedy nadchodzi owu musisz mierzyć temperaturę od 1dc 🤷
Nie zaszkodzi spróbować -
Dziękuje bardzo za wszystkie odpowiedzi. Mieszkam w Irlandii i ciężko tu o wizyty ale spróbuję w styczniu z monitoringiem a teraz pozostaje mi tylko liczyć na szczęście
Suplementujecie się jakoś dodatkowo do stymulacji?
Ja od 4 miesięcy przyjmuje 2x1 Ovarin, może pomoże
-
Majana wrote:Dziękuje bardzo za wszystkie odpowiedzi. Mieszkam w Irlandii i ciężko tu o wizyty ale spróbuję w styczniu z monitoringiem a teraz pozostaje mi tylko liczyć na szczęście
Suplementujecie się jakoś dodatkowo do stymulacji?
Ja od 4 miesięcy przyjmuje 2x1 Ovarin, może pomoże
Hej. Ja mieszkam w Anglii i mam ten sam problem, co Ty. Letrozole 2x1 od 2 do 6 dc. W 21 dc badanie krwi. To wszystko. Pytałam się, jeśli nadal progesteron będzie niski, to co dalej? Ano dalej 3x1 tabletka. Bez usg, bez niczego. 😞 przez to, że tu czytam wpisy, że każda z kobiet przy stymulacji ma monitoring, dodatkowe zastrzyki, wie dokładnie jakie endometrium itd ja mam nieodparte wrażenie że u mnie nic nie da, że nie zajmują się mną, płaczę po kątach, że wszystko to do du... -
U mnie w pierwszym cyklu po poronieniu bez stymulacji urósł ładny pęcherzyk, ale nie pękł, zrobiła się torbiel. Moja ginekolog przepisała mi duphaston, żeby się wchłonęło i po tyg musiałam przyjść na jeszcze jedno usg czy tak się stało,- było ok. Powiedziała, że nie mogę brać stymulacji jeśli jest torbiel, bo urośnie ona jeszcze bardziej. Możliwe, że jest u mnie właśnie problem i pęcherzyki same nie pękają. Nie masz monitoringu podczas cyklu, ok. Ale nie masz np USG przed kolejna stymulacją, żeby zobaczyć stan jajników, czy nie zrobiła się torbiel? Czy może bierzesz zastrzyk na pęknięcie w określonym dniu cyklu tylko bez usg? Przepraszam, że tyle pytań. Bardzo mnie to zastanawia.emimor89 wrote:Hej. Ja mieszkam w Anglii i mam ten sam problem, co Ty. Letrozole 2x1 od 2 do 6 dc. W 21 dc badanie krwi. To wszystko. Pytałam się, jeśli nadal progesteron będzie niski, to co dalej? Ano dalej 3x1 tabletka. Bez usg, bez niczego. 😞 przez to, że tu czytam wpisy, że każda z kobiet przy stymulacji ma monitoring, dodatkowe zastrzyki, wie dokładnie jakie endometrium itd ja mam nieodparte wrażenie że u mnie nic nie da, że nie zajmują się mną, płaczę po kątach, że wszystko to do du...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2020, 12:27
Ona: 30, On: 38lat. Starania ok 2-3 lata.
08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc😢💔
11.2020- II CS z Lamettą - 💕
19.05. 2020-III badania prenatalne:
♀️ 2048g 💓150/ min
♂️ 2272g💓 145/min
"Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie" -
Kochana. Ja po laparoskopii i usunieciu torbiela z prawego jajnika, zakarzeniu, pobycie z tego powodu w szpitalu nie miałam nawet kontrolnego usg. Zabieg był w marcu br. W Polsce byłam w lipcu, tam też zrobiłam usg, torbiel lewego jajnika, mała. Z tymże usg udałam się do kliniki płodności, gdzie ginekolog kazała schudnąć już teraz trochę, żebym była przygotowana w razie czego na in vitro, zrobiła usg, potwierdziła torbiel, tyle, że ponoć trochę zmalała, ale nie zniknęła. Przepisała letrozole. 2 tabletka. 🤷♀️ z moimi objawami (długi, nieregularny cykl 58, 43 dni, nadmierne owłosienie, niski progesteron) nie stwierdziła jednoznacznie, że mam policystyczne jajniki, jedynie powiedziała, że niektóre objawy moja wskazywać. Po badaniu krwi w 21 dniu stwierdziła, że brak owulacji, bo progesteron nadal mały, aktualnie mam 9 dc I jestem po 2 tabletkach dziennie letrozole. Zero usg, zalecenie zrobienia badania krwi w 21dc. Zero zastrzyków. NIC. Dlatego co raz bardziej się niepokoję, że coś nie tak lekarze mnie tutaj prowadzą.Elleen wrote:Czy może bierzesz zastrzyk na pęknięcie w określonym dniu cyklu tylko bez usg? Przepraszam, że tyle pytań. Bardzo mnie to zastanawia. A zwiększanie dawki letrozole co cykl (bo już mam zapowiedziane, że jeśli nadal owu nie będzie, to 3 tabletki) nie jest wyjściem...
-
Eminor 89, Wiem, że w Anglii jest ciężko o lekarza, ale może spróbuj poszukać innego, żeby chociaż skonsultować to jak teraz jesteś prowadzona. Wiesz, bo to może nie być kwestia tego, że letrozol nie działa, tylko że pęcherzyki rosną a nie pękają. Ale bez USG tego nie stwierdzisz. A jeśli tak jest to zwiększanie dawki jest nie potrzebne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2020, 15:26
Ona: 30, On: 38lat. Starania ok 2-3 lata.
08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc😢💔
11.2020- II CS z Lamettą - 💕
19.05. 2020-III badania prenatalne:
♀️ 2048g 💓150/ min
♂️ 2272g💓 145/min
"Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie" -
Hej dziewczyny ! Jestem nowa , dlatego proszę o wyrozumiałość:)właśnie zaczęłam 3 cykl z Aromkiem 2x1 tab od 3-7 dc. Jeżeli chodzi o monitorowanie cyklu... , nie mam takiej możliwości ( mieszkam w Irlandii, a tu jest wielki problem o lekarza Ginekologa) .
Staramy się o dzidzie od 5 lat ( bez zabezpieczeń)
A tak na serio to 3 miesiąc na stymulacji.
Moje badania hormonalne ok
Mąż ok....
Wcześniej robiłam testy owulacje , wychodziły negatywne , na tej podstawie mój lekarz ginekolog zaczął stymulować mnie Aromkiem .
Zobaczymy...
Najważniejsze nie poddawać się
Tyle jest tu pięknych historii , aż łezka się w oku kręci.
Dziewczyny życzę Wam i sobie abyśmy szybciutko zobaczyły II kreseczki ❤️
Bodzenka lubi tę wiadomość
-
Gosiar1988 wrote:Hej dziewczyny ! Jestem nowa , dlatego proszę o wyrozumiałość:)właśnie zaczęłam 3 cykl z Aromkiem 2x1 tab od 3-7 dc. Jeżeli chodzi o monitorowanie cyklu... , nie mam takiej możliwości ( mieszkam w Irlandii, a tu jest wielki problem o lekarza Ginekologa) .
Staramy się o dzidzie od 5 lat ( bez zabezpieczeń)
A tak na serio to 3 miesiąc na stymulacji.
Moje badania hormonalne ok
Mąż ok....
Wcześniej robiłam testy owulacje , wychodziły negatywne , na tej podstawie mój lekarz ginekolog zaczął stymulować mnie Aromkiem .
Zobaczymy...
Najważniejsze nie poddawać się
Tyle jest tu pięknych historii , aż łezka się w oku kręci.
Dziewczyny życzę Wam i sobie abyśmy szybciutko zobaczyły II kreseczki ❤️[/QUOTE
Hej, no to trzymam kciuki także za Ciebie 😉
Gosiar1988 lubi tę wiadomość
Ona: 01.1989
TSH 1,9
IO metformax 2 g
AMH 5.21
Histeroskopia 29.02.2024 usunięto 4 polipy i cystę wraz z łyżeczkowaniem
On : 05.1984
Morfologia 2%
Pierwsza córka 07.2013 15 cykli starań
Druga córka 08.2021 prawie 4 lata starań
Walka o 3 szczęście od września 2023 -
dziewczyny, a czy znacie może jakieś statystyki, albo na podstawie swoich doświadczeń, w którym mniej więcej cyklu udaje się zajść w ciażę?
ja jestem w pierwszym cyklu stymulowanym aromkiem, owulację wg gina miałam 13.11. mniej więcej od 3 dpo bardzo bolą mnie sutki, piersi, i kłuje mnie raz w jednym, raz w drugim jajniku, są dni, że czuję się jakbym za chwilę miała dostać @. ale oczywiście nie nakręcam się i podejrzewam, że ten pierwszy cykl nie będzie dla mnie TYM cyklem. miałyście może też takie objawy na aromku?
trzymam kciuki za nas wszystkie kochane, żeby każda miała prezent pod choinkę w postaci ||
Gosiar1988 lubi tę wiadomość
-
Majana wrote:Hej, może któraś z Was mi pomoże...
Czy któraś z Was miała stymulację letrozolem bez monitoringu owulacji ?
I jak byłyście w stanie potwierdzić owulację, bo ja mam PCOS i przy tym testy owulacyjne tak średnio wypadają...
Wyprzedzę pytania... nie mam jak zrobić monitoring bo Moja Dr jest poza zasięgiem
Ja jestem stymulowana bez monitoringu....
Mieszkam w Irlandii i tu ciężko o ginekologa.
Ja mam wykluczone PCOS , jednak owulacja wczesniej wystepowala I mine sporadycznie.
-
Czytałam tu na wątku, że przeważnie ten 3 cykl jest tym szczęśliwym, po którym udaje się urodzić zdrowego dzidziusia. Pierwsze 2 to takie rozpoznanie jak organizm zareaguje na letrozol. Zdarzają się również ciążę od pierwszego podejścia. Biorę lamette, ale to ta sama substancja czynna co w aromku czyli letrozol. Klucia w jajnikach jak najbardziej występują, podczas stymulacji i po owu też. Chciałam Ci dać nadzieję🍀, mój pierwszy CS pokazał mi po raz pierwszy w życiu 2 kreseczki ale niestety zarodek przestał się rozwijać w 6 tygodniu. Teraz moje drugie listopadowe podejście i... Beta hcg 125,37. Ale ciii🤫trzu wrote:dziewczyny, a czy znacie może jakieś statystyki, albo na podstawie swoich doświadczeń, w którym mniej więcej cyklu udaje się zajść w ciażę?
ja jestem w pierwszym cyklu stymulowanym aromkiem, owulację wg gina miałam 13.11. mniej więcej od 3 dpo bardzo bolą mnie sutki, piersi, i kłuje mnie raz w jednym, raz w drugim jajniku, są dni, że czuję się jakbym za chwilę miała dostać @. ale oczywiście nie nakręcam się i podejrzewam, że ten pierwszy cykl nie będzie dla mnie TYM cyklem. miałyście może też takie objawy na aromku?
trzymam kciuki za nas wszystkie kochane, żeby każda miała prezent pod choinkę w postaci ||
Życzę wszystkim i Tobie również udanego cyklu i maleństwa na wakacje 2021💓Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2020, 12:26
Bodzenka, Gosiar1988, trzu, niebieska, ewciamu, Zabaaa lubią tę wiadomość
Ona: 30, On: 38lat. Starania ok 2-3 lata.
08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc😢💔
11.2020- II CS z Lamettą - 💕
19.05. 2020-III badania prenatalne:
♀️ 2048g 💓150/ min
♂️ 2272g💓 145/min
"Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie"
