Test po zastrzyku ovitrelle
-
WIADOMOŚĆ
-
Selina wrote:Dziewczyny czy któraś z Was miała kiedyś podwójną dawkę zastrzyku na pęknięcie za 1 razem? Ja dziś coprawda nie Ovi, ale Pregnyl miałam dawkę 2x 500j i tak się zastanawiam czy testować tak samo czyli jakieś 12-13dp zastrzyku czy później?
Hej , ja od dwóch cykli mam Pregnyl 10.000 jednostek (2x5000 )za jednym razem bo po Ovitrelle 6500 jedn. nie zawsze pękały mi pęcherzyki (stwierdzono zespół LUF ). Testuje tak samo czyli ok.13-14 dzień po zastrzyku. Dzisiaj mam 10 dzień, czyli poczekam jeszcze ze 3-4 dni ....albo poczekam za okresem, nie nastawiam się i od razu umawiam się na histero-laparoskopie. PowodzeniaSelina lubi tę wiadomość
JA
33 lata...starania o pierwsze dzieciątko
03.2018-usunięty polip endometrialny
Brak owulacji, LUF
2 cykle z ovitrelle (1 pękł) +5 cykle z pregnylem (4 razy pękł)
21.03.2019r- (6t.c.)poronienie
ON
Nasienie :OK
D3,cynk,selen,wit.B complex, orzechy brazylijskie itp. -
Właśnie ja nie jestem zwolenniczką testowania za wcześnie, zazwyczaj czekam na@. Tym razem jednak siła wyższa. Boję się. Ja już po laparoo, mąż przebadany, moje hormony i immunologia też. I dalej dupa.Starania od maja 2017- niedoczynność tarczycy, endometrioza I stopnia.
-
nick nieaktualnyBobek wrote:Właśnie ja nie jestem zwolenniczką testowania za wcześnie, zazwyczaj czekam na@. Tym razem jednak siła wyższa. Boję się. Ja już po laparoo, mąż przebadany, moje hormony i immunologia też. I dalej dupa.
-
nick nieaktualnypati33 wrote:Hej , ja od dwóch cykli mam Pregnyl 10.000 jednostek (2x5000 )za jednym razem bo po Ovitrelle 6500 jedn. nie zawsze pękały mi pęcherzyki (stwierdzono zespół LUF ). Testuje tak samo czyli ok.13-14 dzień po zastrzyku. Dzisiaj mam 10 dzień, czyli poczekam jeszcze ze 3-4 dni ....albo poczekam za okresem, nie nastawiam się i od razu umawiam się na histero-laparoskopie. Powodzenia
Powiedz mi czy zastrzyki dajesz sobie obydwa w brzuch? Ja tak wczoraj zrobiłam, jeden z prawej drugi z lewej -
Selina wrote:Ja gdybym czekała na termin @, to w zeszłym cyklu nie wiedziałabym że miałam biochemiczną. Zatestowalam 13dp Ovi i była jasna kreska, dzień później beta 14,24 ale prog masakryczny, bo wynosił 2. 2 dni później beta już spadła mimo że prog podskoczył (sztucznie bo dr przepisała dodatkowe leki). Teraz wiem, że przynajmniej dochodzi do zapłodnienia i zagnieżdżenia, trzeba być może teraz wspomóc bardziej proga i w końcu zaskoczy.
Selina lubi tę wiadomość
Starania od maja 2017- niedoczynność tarczycy, endometrioza I stopnia. -
Selina wrote:Dzięki za info u mnie właśnie mogło zaskoczyć w poprzednim cyklu, choć na chwilę, właśnie dzięki histeroskopii. Usunięto polipa i wyszło, że mam bakterię w endoentrium (i tylko tam), która wyleczyłam początkiem grudnia, 2tyg później ujrzałam 2 kreski na teście. Nie wierzyłam w to, to były moje pierwsze 2 kreski w życiu. Wierzę, że teraz to kwestia czasu aż ujrzę je znów i kropek zostanie ze mną na 9 miesięcy.
Powiedz mi czy zastrzyki dajesz sobie obydwa w brzuch? Ja tak wczoraj zrobiłam, jeden z prawej drugi z lewej
Hej , za pierwszym razem zrobiła mi przyjaciółka zastrzyk (musiała ,postawiłam ja pod faktem że musi )ja nie jestem w stanie sobie zrobić , ręce mi się trzęsą, denerwuje się i mam "problem ze zastrzykami " a mojego faceta nie było wtedy. Zrobiłyśmy za pierwszym razem tak jak ty dwa kłucia , jeden na jedną stronę , drugi na drugą stronę brzucha. Ale za drugim razem przygotowałam się bardziej i oglądałam rożne filmiki na YouTube i zamiast dwóch kłuć (bo po co;-) ,ograniczyłam do jednego. Cały roztwór ląduje w jednej buteleczce szklanej i z niej zaciągasz dłuższą igłą , potem zmieniasz na mniejszą delikatniejsza igłę i dajesz w brzuch. Za drugim razem już nie bolało bo zrobił mi zastrzyk Mój Luby powodzenia . Nie wiem czy to pomaga czy nie ale zastrzyk kazałam zrobić sobie po tej stronie co miałam pęcherzyk .
JA
33 lata...starania o pierwsze dzieciątko
03.2018-usunięty polip endometrialny
Brak owulacji, LUF
2 cykle z ovitrelle (1 pękł) +5 cykle z pregnylem (4 razy pękł)
21.03.2019r- (6t.c.)poronienie
ON
Nasienie :OK
D3,cynk,selen,wit.B complex, orzechy brazylijskie itp. -
nick nieaktualnyDziewczyny, powiedzcie mi proszę czy jest sens żebym jeszcze sprawdzała u ginekologa teraz czy po zastrzyku ovi pękł pęcherzyk? Robiłam zastrzyk 27 grudnia, dzisiaj mam 21 dzień, a mogłabym pójść do lekarza dopiero w poniedziałek. Prawdę mówiąc powiedział mi ze gdybym nie zaszła to mam znowu brać lamette i później przyjść na monitoring, ale może lepiej żebym sprawdziła czy w ogóle pękł. Nie wiem tylko do kiedy się sprawdza.
-
nick nieaktualny
-
Ja zawsze chodziłam i to było akurat ważne, bo nawet po zastrzyku pęcherzyki mi nie pękały, a po miesiączce same sie wchłaniały. Torbieli nie było i jakby na usg nie było potwierdzenia ze nie pękł to moznaby założyć ze owulacja była. Na 5 zastrzyków pękł tylko raz. Jeśli nie będą pękać to trzeba szukać innych przyczyn (u mnie insulinooporność). Mogłabym tak sobie brać zastrzyki w nieskończoność a ciąży i tak mogłoby nie być.
-
nick nieaktualnyglittergold wrote:Ja zawsze chodziłam i to było akurat ważne, bo nawet po zastrzyku pęcherzyki mi nie pękały, a po miesiączce same sie wchłaniały. Torbieli nie było i jakby na usg nie było potwierdzenia ze nie pękł to moznaby założyć ze owulacja była. Na 5 zastrzyków pękł tylko raz. Jeśli nie będą pękać to trzeba szukać innych przyczyn (u mnie insulinooporność). Mogłabym tak sobie brać zastrzyki w nieskończoność a ciąży i tak mogłoby nie być.
-
Dzięki Bogu za to forum:)
Witajcie, czy i mnie przyjmiecie do swojego grona?
Mam 32 lata i staram się o dzidziusia. Lod chciał, ze kilka miesiecy temu wykryto u mnie białaczkę i muszę się spieszyc.
W 5 cyklu starań (drugi cukl monitoringu) otrzymałam zastrzyk ovitrelle 250 , gdyż w poprzednim cyklu pęcherzyk zapadł się.
Dzisiaj o godzinie 12:00 mija 24g i nie czuję absolutnie nic..
Po jakim czasie kochane Dziewczynki, czułyscie (i czy w ogóle czulyście) owulację? Ja mam cykle co 23,24dni. -
Hiacynta48 wrote:dopytuje Was bo boje się, ze mogły się pojawić torbiele jeśli nie pękł albo właśnie ta ciąża biochemiczna. Napiszcie jak u was, ale w większości pamiętam ze jednak chodziłyście.
Witaj, ja miałam torbiel czynnościową po niepęknietym (zapadniętym) pęcherzyku i torbiel samoistnie zniknęła po miesiączce.
Ja wczoraj pierwszy raz dostałam zastrzyk i w poniedziałek miałam przyjść na kontrolę, czy pękł. -
Ja nie czułam nic. Dostałam lek na stymulację i obstawiałam że jajko rośnie w prawym jajniku.Okazalo się,że dwa w lewym. Po zastrzyku bolały mnie oba plus nerki i plecy jakieś 18h po. Nigdy nie czuje pęknięcia, więc nie pomogę. Za to mocno trzymam kciuki za powodzenieStarania od maja 2017- niedoczynność tarczycy, endometrioza I stopnia.
-
Bobek wrote:Ja nie czułam nic. Dostałam lek na stymulację i obstawiałam że jajko rośnie w prawym jajniku.Okazalo się,że dwa w lewym. Po zastrzyku bolały mnie oba plus nerki i plecy jakieś 18h po. Nigdy nie czuje pęknięcia, więc nie pomogę. Za to mocno trzymam kciuki za powodzenie
Uf..to mnie pocieszyłaś... bo u mnie mija 29 godzina od zastrzyku i zupełnie nic ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2019, 17:26
-
glittergold wrote:Mnie bolało wtedy jak nie pękło, byłam pewna ze wyczułam ten moment a potem się okazało, ze nic z tego. A z kolei w cyklu kiedy pęcherzyk pękł nic nie czułam. Chyba nie ma reguły.
A ile się starasz,jeżeli mogę zapytać? I czy zastrzyk przyniósl efekt?
Powiedz mi jeszcze proszę,po jakim czasie czułaś ten bół, pamiętasz mzoe?
-
anka1987 wrote:Invimed Poznań - Sroka.
A u was jaki jest problem?? U nas po stronie męża, słaba morfologia, ruch i żywotnośćStarania od 04.2016,Niedoczynnośc tarzcycy,Mutacje MTHFR C677T i A1298C., PAI1 homo,Hiperprolaktynemia05.2017 HSG, drozne oba
07.2018 histeroskopia Endometrium polipowate.
Mąż OK.
10.2018 Start Invimed, badania, cykle stymulowane, torbiel 8cm...
03. 2020 start 1 procedura, krótki PROTOKÓŁ, stymulacja nieudana, punkcja odwołana.
06.2020 naturalny cud 🙏34 dc II, 35dc bhcg 5854, 37 dc 12144, 41dc jest zarodek i jest ♥️
Ciąża na clexane, acard, letrox, prenatal, luteina
-
My morfologie mamy 1-2%, reszta wyników mieści się w normie. Ostatnio zrobiliśmy u męża, scd i hba i był to strzał w 10!. Wyniki nie prawidłowe. Scd 33% (norma do 30), a hba 66% (norma od 80 w górę) mąż za dwa tygodnie idzie do Malendowicza,urologa w klinice. U mnie jest okej. W tym cyklu na lamettcie i gostimonie wyhodowalam aż 5pęcherzyków, ale nie liczę na cud, ze względu na wyniki męża. Staramy się od listopada 2016, w klinice jest od października 2018.