X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Test po zastrzyku ovitrelle
Odpowiedz

Test po zastrzyku ovitrelle

Oceń ten wątek:
  • pati33 Koleżanka
    Postów: 32 14

    Wysłany: 3 stycznia 2019, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Dziewczyny czy któraś z Was miała kiedyś podwójną dawkę zastrzyku na pęknięcie za 1 razem? Ja dziś coprawda nie Ovi, ale Pregnyl miałam dawkę 2x 500j i tak się zastanawiam czy testować tak samo czyli jakieś 12-13dp zastrzyku czy później?

    Hej , ja od dwóch cykli mam Pregnyl 10.000 jednostek (2x5000 )za jednym razem bo po Ovitrelle 6500 jedn. nie zawsze pękały mi pęcherzyki (stwierdzono zespół LUF ). Testuje tak samo czyli ok.13-14 dzień po zastrzyku. Dzisiaj mam 10 dzień, czyli poczekam jeszcze ze 3-4 dni ....albo poczekam za okresem, nie nastawiam się i od razu umawiam się na histero-laparoskopie. Powodzenia

    Selina lubi tę wiadomość

    JA
    33 lata...starania o pierwsze dzieciątko
    03.2018-usunięty polip endometrialny
    Brak owulacji, LUF
    2 cykle z ovitrelle (1 pękł) +5 cykle z pregnylem (4 razy pękł)
    21.03.2019r- (6t.c.)poronienie
    ON
    Nasienie :OK
    D3,cynk,selen,wit.B complex, orzechy brazylijskie itp.
  • Bobek Koleżanka
    Postów: 32 16

    Wysłany: 3 stycznia 2019, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie ja nie jestem zwolenniczką testowania za wcześnie, zazwyczaj czekam na@. Tym razem jednak siła wyższa. Boję się. Ja już po laparoo, mąż przebadany, moje hormony i immunologia też. I dalej dupa.

    Starania od maja 2017- niedoczynność tarczycy, endometrioza I stopnia.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2019, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bobek wrote:
    Właśnie ja nie jestem zwolenniczką testowania za wcześnie, zazwyczaj czekam na@. Tym razem jednak siła wyższa. Boję się. Ja już po laparoo, mąż przebadany, moje hormony i immunologia też. I dalej dupa.
    Ja gdybym czekała na termin @, to w zeszłym cyklu nie wiedziałabym że miałam biochemiczną. Zatestowalam 13dp Ovi i była jasna kreska, dzień później beta 14,24 ale prog masakryczny, bo wynosił 2. 2 dni później beta już spadła mimo że prog podskoczył (sztucznie bo dr przepisała dodatkowe leki). Teraz wiem, że przynajmniej dochodzi do zapłodnienia i zagnieżdżenia, trzeba być może teraz wspomóc bardziej proga i w końcu zaskoczy.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2019, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pati33 wrote:
    Hej , ja od dwóch cykli mam Pregnyl 10.000 jednostek (2x5000 )za jednym razem bo po Ovitrelle 6500 jedn. nie zawsze pękały mi pęcherzyki (stwierdzono zespół LUF ). Testuje tak samo czyli ok.13-14 dzień po zastrzyku. Dzisiaj mam 10 dzień, czyli poczekam jeszcze ze 3-4 dni ....albo poczekam za okresem, nie nastawiam się i od razu umawiam się na histero-laparoskopie. Powodzenia
    Dzięki za info :) u mnie właśnie mogło zaskoczyć w poprzednim cyklu, choć na chwilę, właśnie dzięki histeroskopii. Usunięto polipa i wyszło, że mam bakterię w endoentrium (i tylko tam), która wyleczyłam początkiem grudnia, 2tyg później ujrzałam 2 kreski na teście. Nie wierzyłam w to, to były moje pierwsze 2 kreski w życiu. Wierzę, że teraz to kwestia czasu aż ujrzę je znów i kropek zostanie ze mną na 9 miesięcy.
    Powiedz mi czy zastrzyki dajesz sobie obydwa w brzuch? Ja tak wczoraj zrobiłam, jeden z prawej drugi z lewej

  • Bobek Koleżanka
    Postów: 32 16

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Ja gdybym czekała na termin @, to w zeszłym cyklu nie wiedziałabym że miałam biochemiczną. Zatestowalam 13dp Ovi i była jasna kreska, dzień później beta 14,24 ale prog masakryczny, bo wynosił 2. 2 dni później beta już spadła mimo że prog podskoczył (sztucznie bo dr przepisała dodatkowe leki). Teraz wiem, że przynajmniej dochodzi do zapłodnienia i zagnieżdżenia, trzeba być może teraz wspomóc bardziej proga i w końcu zaskoczy.
    Nie podeszłam do tego w ten sposób... Dzięki za podpowiedź. Jak to mówi moja babcia "warto rozmawiać" ;)

    Selina lubi tę wiadomość

    Starania od maja 2017- niedoczynność tarczycy, endometrioza I stopnia.
  • pati33 Koleżanka
    Postów: 32 14

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Dzięki za info :) u mnie właśnie mogło zaskoczyć w poprzednim cyklu, choć na chwilę, właśnie dzięki histeroskopii. Usunięto polipa i wyszło, że mam bakterię w endoentrium (i tylko tam), która wyleczyłam początkiem grudnia, 2tyg później ujrzałam 2 kreski na teście. Nie wierzyłam w to, to były moje pierwsze 2 kreski w życiu. Wierzę, że teraz to kwestia czasu aż ujrzę je znów i kropek zostanie ze mną na 9 miesięcy.
    Powiedz mi czy zastrzyki dajesz sobie obydwa w brzuch? Ja tak wczoraj zrobiłam, jeden z prawej drugi z lewej

    Hej , za pierwszym razem zrobiła mi przyjaciółka zastrzyk (musiała ,postawiłam ja pod faktem że musi )ja nie jestem w stanie sobie zrobić , ręce mi się trzęsą, denerwuje się i mam "problem ze zastrzykami " a mojego faceta nie było wtedy. Zrobiłyśmy za pierwszym razem tak jak ty dwa kłucia , jeden na jedną stronę , drugi na drugą stronę brzucha. Ale za drugim razem przygotowałam się bardziej i oglądałam rożne filmiki na YouTube i zamiast dwóch kłuć (bo po co;-) ,ograniczyłam do jednego. Cały roztwór ląduje w jednej buteleczce szklanej i z niej zaciągasz dłuższą igłą , potem zmieniasz na mniejszą delikatniejsza igłę i dajesz w brzuch. Za drugim razem już nie bolało bo zrobił mi zastrzyk Mój Luby ;-) powodzenia . Nie wiem czy to pomaga czy nie ale zastrzyk kazałam zrobić sobie po tej stronie co miałam pęcherzyk .

    JA
    33 lata...starania o pierwsze dzieciątko
    03.2018-usunięty polip endometrialny
    Brak owulacji, LUF
    2 cykle z ovitrelle (1 pękł) +5 cykle z pregnylem (4 razy pękł)
    21.03.2019r- (6t.c.)poronienie
    ON
    Nasienie :OK
    D3,cynk,selen,wit.B complex, orzechy brazylijskie itp.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, powiedzcie mi proszę czy jest sens żebym jeszcze sprawdzała u ginekologa teraz czy po zastrzyku ovi pękł pęcherzyk? Robiłam zastrzyk 27 grudnia, dzisiaj mam 21 dzień, a mogłabym pójść do lekarza dopiero w poniedziałek. Prawdę mówiąc powiedział mi ze gdybym nie zaszła to mam znowu brać lamette i później przyjść na monitoring, ale może lepiej żebym sprawdziła czy w ogóle pękł. Nie wiem tylko do kiedy się sprawdza.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dopytuje Was bo boje się, ze mogły się pojawić torbiele jeśli nie pękł albo właśnie ta ciąża biochemiczna. Napiszcie jak u was, ale w większości pamiętam ze jednak chodziłyście.

  • Bobek Koleżanka
    Postów: 32 16

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie poszłam po zastrzyku, bo były akurat Święta.

    Starania od maja 2017- niedoczynność tarczycy, endometrioza I stopnia.
  • glittergold Autorytet
    Postów: 594 440

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zawsze chodziłam i to było akurat ważne, bo nawet po zastrzyku pęcherzyki mi nie pękały, a po miesiączce same sie wchłaniały. Torbieli nie było i jakby na usg nie było potwierdzenia ze nie pękł to moznaby założyć ze owulacja była. Na 5 zastrzyków pękł tylko raz. Jeśli nie będą pękać to trzeba szukać innych przyczyn (u mnie insulinooporność). Mogłabym tak sobie brać zastrzyki w nieskończoność a ciąży i tak mogłoby nie być.

    dqpr9vvjyz29b92v.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    glittergold wrote:
    Ja zawsze chodziłam i to było akurat ważne, bo nawet po zastrzyku pęcherzyki mi nie pękały, a po miesiączce same sie wchłaniały. Torbieli nie było i jakby na usg nie było potwierdzenia ze nie pękł to moznaby założyć ze owulacja była. Na 5 zastrzyków pękł tylko raz. Jeśli nie będą pękać to trzeba szukać innych przyczyn (u mnie insulinooporność). Mogłabym tak sobie brać zastrzyki w nieskończoność a ciąży i tak mogłoby nie być.
    Nie wiem właśnie dlaczego nie kazał mi przyjść po zastrzyku że y to sprawdzić.

  • Inka1986 Debiutantka
    Postów: 12 3

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Bogu za to forum:)
    Witajcie, czy i mnie przyjmiecie do swojego grona?
    Mam 32 lata i staram się o dzidziusia. Lod chciał, ze kilka miesiecy temu wykryto u mnie białaczkę i muszę się spieszyc.

    W 5 cyklu starań (drugi cukl monitoringu) otrzymałam zastrzyk ovitrelle 250 , gdyż w poprzednim cyklu pęcherzyk zapadł się.
    Dzisiaj o godzinie 12:00 mija 24g i nie czuję absolutnie nic..

    Po jakim czasie kochane Dziewczynki, czułyscie (i czy w ogóle czulyście) owulację? Ja mam cykle co 23,24dni.

  • Inka1986 Debiutantka
    Postów: 12 3

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hiacynta48 wrote:
    dopytuje Was bo boje się, ze mogły się pojawić torbiele jeśli nie pękł albo właśnie ta ciąża biochemiczna. Napiszcie jak u was, ale w większości pamiętam ze jednak chodziłyście.

    Witaj, ja miałam torbiel czynnościową po niepęknietym (zapadniętym) pęcherzyku i torbiel samoistnie zniknęła po miesiączce.

    Ja wczoraj pierwszy raz dostałam zastrzyk i w poniedziałek miałam przyjść na kontrolę, czy pękł.

  • Bobek Koleżanka
    Postów: 32 16

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie czułam nic. Dostałam lek na stymulację i obstawiałam że jajko rośnie w prawym jajniku.Okazalo się,że dwa w lewym. Po zastrzyku bolały mnie oba plus nerki i plecy jakieś 18h po. Nigdy nie czuje pęknięcia, więc nie pomogę. Za to mocno trzymam kciuki za powodzenie :)

    Starania od maja 2017- niedoczynność tarczycy, endometrioza I stopnia.
  • Inka1986 Debiutantka
    Postów: 12 3

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bobek wrote:
    Ja nie czułam nic. Dostałam lek na stymulację i obstawiałam że jajko rośnie w prawym jajniku.Okazalo się,że dwa w lewym. Po zastrzyku bolały mnie oba plus nerki i plecy jakieś 18h po. Nigdy nie czuje pęknięcia, więc nie pomogę. Za to mocno trzymam kciuki za powodzenie :)

    Uf..to mnie pocieszyłaś... bo u mnie mija 29 godzina od zastrzyku i zupełnie nic ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2019, 17:26

  • glittergold Autorytet
    Postów: 594 440

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie bolało wtedy jak nie pękło, byłam pewna ze wyczułam ten moment a potem się okazało, ze nic z tego. A z kolei w cyklu kiedy pęcherzyk pękł nic nie czułam. Chyba nie ma reguły.

    dqpr9vvjyz29b92v.png
  • Inka1986 Debiutantka
    Postów: 12 3

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    glittergold wrote:
    Mnie bolało wtedy jak nie pękło, byłam pewna ze wyczułam ten moment a potem się okazało, ze nic z tego. A z kolei w cyklu kiedy pęcherzyk pękł nic nie czułam. Chyba nie ma reguły.

    A ile się starasz,jeżeli mogę zapytać? I czy zastrzyk przyniósl efekt?
    Powiedz mi jeszcze proszę,po jakim czasie czułaś ten bół, pamiętasz mzoe?

  • Inka1986 Debiutantka
    Postów: 12 3

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cofam wcześniejszą wypowiedź...rwie mnie aż po sam tyłek:>
    Ale to raczej efekt owulacji. Dłuuuugooo,oj baaaaaaaaaardzo długo nie miałam tego uczucia.
    W poniedziałek się dowiem, czy pękł.

  • oloowa2709 Autorytet
    Postów: 502 421

    Wysłany: 5 stycznia 2019, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anka1987 wrote:
    Invimed Poznań - Sroka.
    A u was jaki jest problem?? U nas po stronie męża, słaba morfologia, ruch i żywotność :/
    My też u dr Sroki. U mnie to co w opisie. U męża morfologia 3% ale przy dużej ilości nasienia i parametrach pozostałych ok zatem tu lekarze nie widzą przeszkody. Na ta chwile nie wiadomo co jest bezpośrednia przyczyna tego ze od prawie 3 lat nie udało mi się zajść w ciążę..

    Starania od 04.2016,Niedoczynnośc tarzcycy,Mutacje MTHFR C677T i A1298C., PAI1 homo,Hiperprolaktynemia05.2017 HSG, drozne oba
    07.2018 histeroskopia Endometrium polipowate.
    Mąż OK.
    10.2018 Start Invimed, badania, cykle stymulowane, torbiel 8cm...
    03. 2020 start 1 procedura, krótki PROTOKÓŁ, stymulacja nieudana, punkcja odwołana.

    06.2020 naturalny cud 🙏34 dc II, 35dc bhcg 5854, 37 dc 12144, 41dc jest zarodek i jest ♥️
    Ciąża na clexane, acard, letrox, prenatal, luteina
    iv09g7rfalmky5ts.png
  • anka1987 Autorytet
    Postów: 821 475

    Wysłany: 5 stycznia 2019, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My morfologie mamy 1-2%, reszta wyników mieści się w normie. Ostatnio zrobiliśmy u męża, scd i hba i był to strzał w 10!. Wyniki nie prawidłowe. Scd 33% (norma do 30), a hba 66% (norma od 80 w górę) mąż za dwa tygodnie idzie do Malendowicza,urologa w klinice. U mnie jest okej. W tym cyklu na lamettcie i gostimonie wyhodowalam aż 5pęcherzyków, ale nie liczę na cud, ze względu na wyniki męża. Staramy się od listopada 2016, w klinice jest od października 2018.

‹‹ 182 183 184 185 186 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ