Test po zastrzyku ovitrelle
-
WIADOMOŚĆ
-
Aaaniaaa wrote:To faktycznie już trochę badań i wizyt jest za Wami. No chyba najważniejsze w tym wszystkim to trafić na odpowiedniego lekarza. Który nie tylko przepisze lek i powie ze do kontroli za x czasu, tylko takiego który oprócz leków podpowie co jeszcze można zrobić.
Chyba najgorzej walczyć z insulinoopornoscia. Piszę patrząc bo znajomych.
A miałaś monitorowanie cyklu? Czy tutaj wszystko ok ? Wspomagalas sie jakoś przed ovitrelle.
Jak znosicie z partnerem cały ten okres badań i walki o bobasa ?
Monitorowania właśnie nie miałam. Byłam teraz z nią umówiona na 8 grudnia, żeby właśnie wstrzelić się w owulacje. Przyniosłam na wizyte badania, które zrobiłam w pierwszych dniach cyklu i zrobiła wszystkie wymazy plus usg. Pęcherzyk 20mm i endometrium tez dobre. Od razu przepisała mi Ovi i tego samego dnia robiłam zastrzyk.
Monitoring miałby w sumie sens, bo nie wiem czy pomimo zastrzyku pęcherzyk pękł. Póki co zdaje się na to co mówi, ale będę obserwować. Nie chce tracić kolejny raz czasu na nieskuteczne leczenie. Jak czytam forum to wiele dziewczyn miało kilka prób z Ovi, a ja od swojej Pani doktor słyszę, ze po jednej już styczniu drożność i później inseminacja, a kolejny krok to już invitro.
Ja mam wrażenie, ze jeszcze jakoś znosimy ten czas, chociaż nie ukrywam, ze z miesiąca na miesiąc działamy z kalendarzykiem i oczywiście, ze to się prędzej czy później może na nas odbić. Ja już nie wiem ile testów zrobiłam i to tez zawsze rozczarowanie. Najgorzej jak ktoś mówi, żebym o ciąży nie myślała to zajdziemy… pytania rodziny o dziecko przy każdej wizycie 🙃
A Ty miałaś teraz Ovi?
Starania od 01.2021
👩🏻31 l
IO, Hashimoto, niedoczynność, endometrioza
HyCoSy - oba drożne
Cytologia ok
AMH 1,48 - 11.2022
Leki: Tirosint 100/88, Glucophage 750
👱🏻♂️33 l
Morfologia 2% -> 3%
HBA 56% -> 70%
Fragmentacja 27% -> 7%
1 IUI - 28.08.2023 ❌
2 IUI - 22.09.2023 ❌
3 IUI - 23.10.2023 ❌ -
Elza1234 wrote:Aż trochę zazdroszczę, bo ja, jak obliczyłam, to tylko w tym roku na jej wizyty, leki i badania wydałam już jakieś 7 tysięcy. A mimo, ze staramy się półtora roku to jeszcze dużo możliwości przed nami..
Jak widzę na cenniku w swojej klinice to tez ceny za monitoring takie same jak u Ciebie. Ostatnio przygotowania do jednej wizyty, badania u nas to 2K. I jak czytam jaka kwotę już wlozyliscie w starania to łapie się za głowę ile jeszcze przed nami. A u Ciebie to w tej kwocie sama diagnoza? Czy może mieliście już jakieś podejście z IUI?
Starania od 01.2021
👩🏻31 l
IO, Hashimoto, niedoczynność, endometrioza
HyCoSy - oba drożne
Cytologia ok
AMH 1,48 - 11.2022
Leki: Tirosint 100/88, Glucophage 750
👱🏻♂️33 l
Morfologia 2% -> 3%
HBA 56% -> 70%
Fragmentacja 27% -> 7%
1 IUI - 28.08.2023 ❌
2 IUI - 22.09.2023 ❌
3 IUI - 23.10.2023 ❌ -
Paula1992 wrote:Monitorowania właśnie nie miałam. Byłam teraz z nią umówiona na 8 grudnia, żeby właśnie wstrzelić się w owulacje. Przyniosłam na wizyte badania, które zrobiłam w pierwszych dniach cyklu i zrobiła wszystkie wymazy plus usg. Pęcherzyk 20mm i endometrium tez dobre. Od razu przepisała mi Ovi i tego samego dnia robiłam zastrzyk.
Monitoring miałby w sumie sens, bo nie wiem czy pomimo zastrzyku pęcherzyk pękł. Póki co zdaje się na to co mówi, ale będę obserwować. Nie chce tracić kolejny raz czasu na nieskuteczne leczenie. Jak czytam forum to wiele dziewczyn miało kilka prób z Ovi, a ja od swojej Pani doktor słyszę, ze po jednej już styczniu drożność i później inseminacja, a kolejny krok to już invitro.
Ja mam wrażenie, ze jeszcze jakoś znosimy ten czas, chociaż nie ukrywam, ze z miesiąca na miesiąc działamy z kalendarzykiem i oczywiście, ze to się prędzej czy później może na nas odbić. Ja już nie wiem ile testów zrobiłam i to tez zawsze rozczarowanie. Najgorzej jak ktoś mówi, żebym o ciąży nie myślała to zajdziemy… pytania rodziny o dziecko przy każdej wizycie 🙃
A Ty miałaś teraz Ovi?
nie wiem ile się staracie, ale drożność jajowodów to powinno być jedno z pierwszych badań i oczywiście badanie nasienia - najlepiej rozszerzone.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2022, 10:44
Kaśka Furiatka lubi tę wiadomość
Ona: 87' - 57kg - zdrowa jak ryba 🐟 brak jajowodów ❌ histeroskopia ✅ ANA3 ✅ Kir bx - brak 3 ds ❌ AMH 3,91 ✅ trombofilia, PAI-1 ✅ cd138 ✅ cd56 ✅ allo-mlr 25.9% ( 03.2023 )✅
Cross-match 7% ( 03.2023 ) ✅ → 39% ( 08.2023 ) ❌ → tarivid + metronizadol
On: 88' - nasienie ✅ zdrowy jak ryba 🐟 Hla-c: c2c2 ❌
12.2019 - CP - krwotok wewnętrzny - pęknięty jajowód - laparoskopia 💔
I IVF
1 transfer - 7A
10dpt <1.2 ❌
II IVF
2 transfer - 4.1.1 ( cykl naturalny )
10dpt - 10/ 18dpt - 411/ 21dpt - 260/ 23dpt - 184/ 31dpt - 327
CP brzuszna - laparoskopia 💔
3 transfer - 3.1.1 ( cykl sztuczny ) Atosiban, accofil, acard
7dpt <1.2 ❌
4 transfer - 4.2.2 ( cykl naturalny ) Atosiban, accofil, acard
5dpt < 0.1 ❌
5 transfer - 4.2.2 i 3.1.1 ( cykl naturalny ) atosiban, accofil, acard
7dpt - 17/ 10dpt - 7 / cb 💔 -
Ja ogólnie wiedziałam ze mam PCOS, ale do tego doszła jeszcze IO.Paula1992 wrote:Jak widzę na cenniku w swojej klinice to tez ceny za monitoring takie same jak u Ciebie. Ostatnio przygotowania do jednej wizyty, badania u nas to 2K. I jak czytam jaka kwotę już wlozyliscie w starania to łapie się za głowę ile jeszcze przed nami. A u Ciebie to w tej kwocie sama diagnoza? Czy może mieliście już jakieś podejście z IUI?
Natomiast comiesięczne suplementacje to czasem 200 zł (samo miovelie kosztuje ponad 100).
Do tego leki na stymulacje (kompletnie nie mam owulacji samoistnie), zastrzyk i duphaston - to już jest łącznie 300 zł.
Wizyta jedna i druga w monitoringu 280.
Do tego ja od marca walczę z dostaniem się na drożność jajowodów. Ciagle mam zła klasę czystości w biocenozie, teraz czeka mnie już usuwanie nadżerki, jako ostatnia deska ratunku. Ale przez to od marca jeszcze co miesiąc musiałam kupować różne globulki, robić czystość czy różne posiewy i probiotyki z lacto.
Sumarycznie jak zobaczyłam ile poszło tych pieniędzy od stycznia, to aż mi się słabo zrobiło..3 lata starań
2 straty
2024 - in vitro
I niech się dzieje magia -
Nadzieja871 wrote:nie wiem ile się staracie, ale drożność jajowodów to powinno być jedno z pierwszych badań i oczywiście badanie nasienia - najlepiej rozszerzone.
Tak bez diagnozy to zaczęliśmy myśleć i starć się o dziecko już od początku 2021. Bez pośpiechu. W listopadzie postanowiłam przejść się na badania. Wyszła niedoczynnosc tarczycy, hashimoto, wiec zaczęło się leczenie.
W czerwcu 2022 ginekolog zaleciła dalej kontrolować tarczyce, ale owulacja i wszystko było ok. Powiedziała, ze jak się nie uda do jesieni to robimy drożność. Tak czy inaczej zakończyłam wizyty i u tej Pani ginekolog i endokrynologa bo wolałam już celować w 2w1.
Teraz robiliśmy badania u partnera poszerzone. Miał póki co morfologię, badanie chromatyny i wiązania z kwasem hialuronowym. I te dwa ostatnie parametry obniżone
Starania od 01.2021
👩🏻31 l
IO, Hashimoto, niedoczynność, endometrioza
HyCoSy - oba drożne
Cytologia ok
AMH 1,48 - 11.2022
Leki: Tirosint 100/88, Glucophage 750
👱🏻♂️33 l
Morfologia 2% -> 3%
HBA 56% -> 70%
Fragmentacja 27% -> 7%
1 IUI - 28.08.2023 ❌
2 IUI - 22.09.2023 ❌
3 IUI - 23.10.2023 ❌ -
Elza1234 wrote:Ja ogólnie wiedziałam ze mam PCOS, ale do tego doszła jeszcze IO.
Natomiast comiesięczne suplementacje to czasem 200 zł (samo miovelie kosztuje ponad 100).
Do tego leki na stymulacje (kompletnie nie mam owulacji samoistnie), zastrzyk i duphaston - to już jest łącznie 300 zł.
Wizyta jedna i druga w monitoringu 280.
Do tego ja od marca walczę z dostaniem się na drożność jajowodów. Ciagle mam zła klasę czystości w biocenozie, teraz czeka mnie już usuwanie nadżerki, jako ostatnia deska ratunku. Ale przez to od marca jeszcze co miesiąc musiałam kupować różne globulki, robić czystość czy różne posiewy i probiotyki z lacto.
Sumarycznie jak zobaczyłam ile poszło tych pieniędzy od stycznia, to aż mi się słabo zrobiło..
Trzymam kciuki, żeby wyniki się szybko poprawiły. Ja tez czekam na wyniki czystości, chlamydie i jeszcze coś, zobaczymy co mi tam wyjdzie.
Starałam się zawsze tak załatwić sobie skierowania na badania i wizyty z enelmed, ze trochę zawsze na tym finansowo ugralam, ale proszenie się o te wszystkie badania, nawet jak się ma pakiet to katorga. Finalnie i tak wylądowałam w klinice, która pakietów nie uznaje i wydatki wzrosły. Nawet chyba nie chce liczyć.
Starania od 01.2021
👩🏻31 l
IO, Hashimoto, niedoczynność, endometrioza
HyCoSy - oba drożne
Cytologia ok
AMH 1,48 - 11.2022
Leki: Tirosint 100/88, Glucophage 750
👱🏻♂️33 l
Morfologia 2% -> 3%
HBA 56% -> 70%
Fragmentacja 27% -> 7%
1 IUI - 28.08.2023 ❌
2 IUI - 22.09.2023 ❌
3 IUI - 23.10.2023 ❌ -
Dziękuje.Paula1992 wrote:Trzymam kciuki, żeby wyniki się szybko poprawiły. Ja tez czekam na wyniki czystości, chlamydie i jeszcze coś, zobaczymy co mi tam wyjdzie.
Starałam się zawsze tak załatwić sobie skierowania na badania i wizyty z enelmed, ze trochę zawsze na tym finansowo ugralam, ale proszenie się o te wszystkie badania, nawet jak się ma pakiet to katorga. Finalnie i tak wylądowałam w klinice, która pakietów nie uznaje i wydatki wzrosły. Nawet chyba nie chce liczyć.
Czekam na tą drożność z utęsknieniem, bo tak mnie to strasznie blokuje w dalszych staraniach..3 lata starań
2 straty
2024 - in vitro
I niech się dzieje magia -
Aaaniaaa wrote:Dziewczyny pomożecie mi zweryfikować wyniki badań.
Do lekarza moge napisać dopiero po wekedzie jeśli chodzi o wyniki a jednak już nie daja mi spokoju.
Tarczyca : Tsh 2.5 (norma 0.36-4.80) ft3 : 3.0 ( norma do 3.91) ft4 0.92 ( norma do 1.42) ATPO 0.28 (norma mniej niż 5.62) ATG 0.82 ( norma do 4.21).
PROLAKTYKA 62.80 (norma 26.50).
Prolaktyna tragedia. Stad też moje pytanie. Czy ona ma duży wpływ na owulacji? czy np. Jeżeli owulacje mam mimo stymulowania ale wszystko ładnie rośnie i pęka to czy ma wpływ na zapłodnienie?
I pytanie odnośnie tarczycy czy cos jednak może tutaj nie grać? Niby wszystko w normie ale wiem ze różnie można wyniki interpretować.
W tym cyklu miałam niezwykle zawirowanie. 9dc pęcherzyk 22 u id razu zastrzyk ovitrelle. Natomiast 13dc na kontrolnej wszystko ładnie pękło ale na drugim jajniki ukazał się pęcherzyk 16 mm który w 16 dc był już po pęknięciu.
Niby człowiek się cieszy że coś tam się dzieje ale jakoś po 4 latach ciężko uwierzyć mi żeby miało się tak udać.
Powoli wprowadzamy szereg badań do wykonania. Narazie tsh prolaktyna ale przede mną jeszcze badania m.in. AMH, cldodatkowo coś z toczniem plus wymazy z szyjki.
Na pewno poziom prolaktyny ma wpływ na zapłodnienie. Zarówno za niski jak i za wysoki. Mi jak gin diagnozowali PCOS to wynik wyszedł ponad 800, wiec w ogóle przestałam miesiączkować przy takim poziomie, ale taki jak masz Ty tez nie jest dobry.
TSH przy planowaniu ciąży powinno być poniżej 2 a najlepiej blizej 1.
F4 i F3 nie umiem interpretować wiec nie pomogę -
Nareszcie znalazłam, od wczoraj Was szukam 😅
Dzień dobry, Dziewczyny, ja z jednym pytaniem, może akurat ogarniecie. Czy wiecie jak długo utrzymuje się beta po zastrzyku Zivafert. Zastrzyk brałam w ubiegły wtorek (13.12) ok godziny 23, a dzisiaj (21.12) ok 9:30 robiłam betę. Dzisiaj dopiero 8 dzień i to nie do końca licząc godzinowo. Ile tego i czy może we mnie być jeszcze po tym zastrzyku?
Z góry bardzo Wam dziękuje za odp ❤️
Obustr. niedrożność, PCOS
AMH 5,55 (10.22); FSH 8,42.
FV R2_4070A>G - hetero
MTHFR 677C>T - hetero
PAI-1 4G - homo
☀️ I proc:
03.22 - 11 komórek, ❄️❄️❄️❄️
🍀22.03 - 10dpt beta 3,52🍀18.04 ❄️ 7 dpt beta <1,10 🍀16.05 ❄️ 9dpt beta <0,1🩸19.08 scratching, histero z cd138;🍀19.09 ❄️ 5dpt 0,20; 7dpt-19,01; 9dpt-71,72; 11dpt-120,90; 14dpt-199,60; 18dpt-15,38 CB🍀naturals 13.11-70,58, 14.11-107,30, 16.11-261, 18.11-592,50, 21.11-1089 CP
☀️ II proc:
11.01.23 - 14 komórek, ❄️❄️❄️
🍀16.01 Świeżaczka (3bb)
23.01(7dpt)112,3; 25.01(9dpt) 250,6
27.01(11dpt)560,9; 30.01(14dpt)3324; 31.01 (15dpt)GS 5mm; 14.02 (29dpt) jest ❤️
28.03 (12+4) - pren - ok
23.05 (20+4) - połówk - ok
25.07 (29+4) - pren - ok - 1649g
28.09.23 (38+6) 🎂 Nasz Skarb jest z nami ❤️ 3740g, 56cm, 10pkt! ❤️ -
Z tego co widzę to ten preparat to to samo co Ovitrelle. Także z własnego doświadczenia polecam poczekać 12-14 dni od zastrzyku, nawet na bhcg z krwi. Moczowych to najlepiej wg nie rób.Kaśka Furiatka wrote:Nareszcie znalazłam, od wczoraj Was szukam 😅
Dzień dobry, Dziewczyny, ja z jednym pytaniem, może akurat ogarniecie. Czy wiecie jak długo utrzymuje się beta po zastrzyku Zivafert. Zastrzyk brałam w ubiegły wtorek (13.12) ok godziny 23, a dzisiaj (21.12) ok 9:30 robiłam betę. Dzisiaj dopiero 8 dzień i to nie do końca licząc godzinowo. Ile tego i czy może we mnie być jeszcze po tym zastrzyku?
Z góry bardzo Wam dziękuje za odp ❤️
Ja w 8 dzień po zastrzyku miałam normalnie dodatnią betę z krwi, bo byłam świecie przekonana, ze tylko sikane wychodzą fałszywie dodatnie.
Kaśka Furiatka lubi tę wiadomość
3 lata starań
2 straty
2024 - in vitro
I niech się dzieje magia -
Elza1234 wrote:Z tego co widzę to ten preparat to to samo co Ovitrelle. Także z własnego doświadczenia polecam poczekać 12-14 dni od zastrzyku, nawet na bhcg z krwi. Moczowych to najlepiej wg nie rób.
Ja w 8 dzień po zastrzyku miałam normalnie dodatnią betę z krwi, bo byłam świecie przekonana, ze tylko sikane wychodzą fałszywie dodatnie.
Dziękuje za odp ❤️
Z całego serducha pozdrawiam i wszystkiego co najpiękniejsze w Święta i szczęśliwości w Nowym Roku ❤️❤️❤️
Obustr. niedrożność, PCOS
AMH 5,55 (10.22); FSH 8,42.
FV R2_4070A>G - hetero
MTHFR 677C>T - hetero
PAI-1 4G - homo
☀️ I proc:
03.22 - 11 komórek, ❄️❄️❄️❄️
🍀22.03 - 10dpt beta 3,52🍀18.04 ❄️ 7 dpt beta <1,10 🍀16.05 ❄️ 9dpt beta <0,1🩸19.08 scratching, histero z cd138;🍀19.09 ❄️ 5dpt 0,20; 7dpt-19,01; 9dpt-71,72; 11dpt-120,90; 14dpt-199,60; 18dpt-15,38 CB🍀naturals 13.11-70,58, 14.11-107,30, 16.11-261, 18.11-592,50, 21.11-1089 CP
☀️ II proc:
11.01.23 - 14 komórek, ❄️❄️❄️
🍀16.01 Świeżaczka (3bb)
23.01(7dpt)112,3; 25.01(9dpt) 250,6
27.01(11dpt)560,9; 30.01(14dpt)3324; 31.01 (15dpt)GS 5mm; 14.02 (29dpt) jest ❤️
28.03 (12+4) - pren - ok
23.05 (20+4) - połówk - ok
25.07 (29+4) - pren - ok - 1649g
28.09.23 (38+6) 🎂 Nasz Skarb jest z nami ❤️ 3740g, 56cm, 10pkt! ❤️ -
U mnie @ dziś, dwa dni przed planowanym terminem… cykl po ovi stracony 🥲
Dajcie znać jak u Was, testujecie teraz? Trzymam kciuki ❤️Starania od 01.2021
👩🏻31 l
IO, Hashimoto, niedoczynność, endometrioza
HyCoSy - oba drożne
Cytologia ok
AMH 1,48 - 11.2022
Leki: Tirosint 100/88, Glucophage 750
👱🏻♂️33 l
Morfologia 2% -> 3%
HBA 56% -> 70%
Fragmentacja 27% -> 7%
1 IUI - 28.08.2023 ❌
2 IUI - 22.09.2023 ❌
3 IUI - 23.10.2023 ❌ -
Paula1992 wrote:U mnie @ dziś, dwa dni przed planowanym terminem… cykl po ovi stracony 🥲
Dajcie znać jak u Was, testujecie teraz? Trzymam kciuki ❤️
Będziecie mieć jeszcze cykl stymulowany czy już drożność?
U mnie @ przyszla wczoraj. Dwie owulacje w cyklu a jednak dalej się nie udało.
Póki co odpuszczamy sobie. Zrobimy badania w styczniu a później będziemy myśleć
Narazie na wysoka prolaktyne dostałam dostinex.
Zdrowych, Wesołych Świąt kobietki ! I żeby przyszły rok zaowocował każdej z nas mała fasoleczka ❤ -
Elza1234 wrote:Dziękuje.
Czekam na tą drożność z utęsknieniem, bo tak mnie to strasznie blokuje w dalszych staraniach..
A kiedy masz zaplanowana drożność? Ja na 13 stycznia, ale czekam jeszcze na wszystkie wyniki wiec zobaczymy.Starania od 01.2021
👩🏻31 l
IO, Hashimoto, niedoczynność, endometrioza
HyCoSy - oba drożne
Cytologia ok
AMH 1,48 - 11.2022
Leki: Tirosint 100/88, Glucophage 750
👱🏻♂️33 l
Morfologia 2% -> 3%
HBA 56% -> 70%
Fragmentacja 27% -> 7%
1 IUI - 28.08.2023 ❌
2 IUI - 22.09.2023 ❌
3 IUI - 23.10.2023 ❌ -
Aaaniaaa wrote:Będziecie mieć jeszcze cykl stymulowany czy już drożność?
U mnie @ przyszla wczoraj. Dwie owulacje w cyklu a jednak dalej się nie udało.
Póki co odpuszczamy sobie. Zrobimy badania w styczniu a później będziemy myśleć
Narazie na wysoka prolaktyne dostałam dostinex.
Zdrowych, Wesołych Świąt kobietki ! I żeby przyszły rok zaowocował każdej z nas mała fasoleczka ❤
Teraz na styczeń drożność, jak wyniki będą ok, a później zobaczymy. U mnie od razu gin powiedziała, ze teraz na grudzień stymulowany ovi, a później drożność i kolejno inseminacja, a jak nie pojdzie to invitro, ale będę ostrożnie podchodzić. Jak czytam ze wiele z Was ma próbę z ovi więcej niż jedna to daje mi to do myślenia czy nie za szybko się to dzieje.
Staramy się to nam zależy, ale nie chce podejść do tego z poczuciem, ze nie wszystko zbadaliśmy.
Na innych wątkach czytam o badaniach genetycznych, immunologii i nawet badaniu czy nie ma zapalenia endometrium (a czytałam o przypadkach bezobjawowych) No tego jest mnóstwo…
I na całym forum mnóstwo takich przypadków gdzie były stymulacje i uruchomionych kilka procedur invitro i dopiero po nieudanych próbach powychodziły problemy, które nie pozwoliły na ciąże lub jej utrzymanie.
Ale ja już odpuszczam. Zobaczymy co będzie na kolejnej wizycie i pomimo tego, ze czytam tu dużo wątków to staram się nie zwariować.
I wszystkim życzę okrągłych brzuszków w nowym roku ❤️ (nie od świątecznego jedzenia;)Starania od 01.2021
👩🏻31 l
IO, Hashimoto, niedoczynność, endometrioza
HyCoSy - oba drożne
Cytologia ok
AMH 1,48 - 11.2022
Leki: Tirosint 100/88, Glucophage 750
👱🏻♂️33 l
Morfologia 2% -> 3%
HBA 56% -> 70%
Fragmentacja 27% -> 7%
1 IUI - 28.08.2023 ❌
2 IUI - 22.09.2023 ❌
3 IUI - 23.10.2023 ❌ -
Póki co nie mam. Od marca mam złe wyniki biocenozy, także ostatecznie musiałam wymrażać nadżerkę i czekam na regenerację, wtedy pójdę zrobić badania i zobaczymy..Paula1992 wrote:A kiedy masz zaplanowana drożność? Ja na 13 stycznia, ale czekam jeszcze na wszystkie wyniki wiec zobaczymy.
póki co mam 13 dzień cyklu a ja mam jakieś dziwne krwawienia, także jeszcze i tak mnie czeka wizyta u lekarza jutro.
Stoję w miejscu i to mnie frustruje3 lata starań
2 straty
2024 - in vitro
I niech się dzieje magia -
Hej, może ktoś podpowie - brałam CLO od 5 do 9 dnia, a potem 12 dnia otrzymałam zastrzyk na pęknięcie (jeden pęcherzyk był, 19mm, po prawej). Po 14 dniach miałam zrobić test, ale miałam objawy nadchodzącego okresu, więc poczekałam.
Po 17 dniach nadal brak @ - więc zrobiłam test z apteki, negatywny, nawet cienia nie było.
Generalnie nie wierzyłam od początku, że się uda (długo opowiadać czemu - w skrócie złapała nas grypa, przytulanie było 48h po zastrzyku, a tak w ogóle po ok. 7 dniach od zastrzyku miałam śluz, taki a'la owulacyjny (chyba, ja tego nie rozpoznaje, ale coś było) więc może wszystko działo się w złym czasie).
Dziś mija 21 dni od zastrzyku - i drugi dzień boli mnie coś po lewej na dole (a przecież pęcherzyk był po prawej, więc to pewnie też nic nie znaczy?).
Innych objawów nie mam, jest znowu jakiś śluz, ale np. żadnej tkliwości, nastrojów, mdłości.
I tak się zastanawiam, co jest ZNOWU nie tak
Czy to możliwe, że faza lutealna trwa u mnie tak długo? Ale z tego, co czytałam i co mówił doktor, ta faza trwa przeważnie 14 dni, max. 16.
Czy w takim razie możliwe, że po zastrzyku na pęknięcie (nie wiem jak się nazywał środek) nie doszło do pęknięcia? Wtedy owulacja się przesunęła (a bez leków mam długie okresy) i stąd brak @?
Czy Wy macie w ogóle monitoring po zastrzyku, żeby sprawdzić, czy pękło? Ja nie miałam...
A może macie inne pomysły czy doświadczenia? -
Ja niestety nigdy tak nie miałam, bo zawsze z zastrzykiem dostawałam tez duphaston. A nie myślałaś, żeby iść zrobić betę z krwi? będziesz miała pewność, bo dużo czasu od zastrzyku minęło.
3 lata starań
2 straty
2024 - in vitro
I niech się dzieje magia -
Elza, pewnie pójdę... Tylko badanie robi nadzieję, że może jednak coś wyjdzie. 2 cykle temu miałam podobnie i poszłam na beta po 16 dniach, następnego dnia ryczałam, że wynik <1, a jeszcze następnego przyszła @.
I wkurzam się ile kasy na to wszystko idzie, najwidoczniej coś poszło nie tak z zastrzykiem i cykl poszedł się... i jeszcze teraz kolejne 50zl na badanie, którego wynik zawiedzie.
Dziś rano nadal brak @ - i się nakręcam... Choć znowu lekko boli mnie brzuch, jakby miała nadejść
