Test po zastrzyku ovitrelle
-
WIADOMOŚĆ
-
Ola_45 wrote:Mi też
Strasznie mnie dobiła ta sytuacja. Staram się pokazywać że jest ok, ale wewnętrzne mnie to rozbiło.
Dzisiaj niepotrzebnie wybuchłam na syna. Zwykła głupota. To było niepotrzebne. Wylałam całą swoja frustrację na niego. Szkoda mi go bo cały tydzień widzi swoją mame przybitą i teraz jeszcze to..
Nie wyrzucaj sobie tego, przechodzisz bardzo ciężki czas w życiu. Postaraj się wytłumaczyć mu, że to nie z tego powodu tak zareagowałaś. Na pewno zrozumie :* -
Nie stresuj sie badaniem drożności jezeli chodzi o odczucia to ja sie naczytalam przed i byl stres ale niepotrzebny. ☺️ ja praktycznie nie czulam nic, cos jak przy cytologii ☺️ pani doktor tez mowila mi, ze tylko jedna jej pacjentka czuła dyskomfort. A jesli boisz sie wyniku, mysle ze co by nie bylo lepiej wiedziec i działać i pozniej mniej sie denerwowac :*
Ja sie dzisiaj załamałam… niestety dostałam 🐒… ale byl dziwny , skąpy i trwał krócej. Od 5 dc clostylbegyt , dzisiaj mam 6dc i bol okresowy i znowu plamienie.. nie mam juz siły chyba wszystko mi sie rozregulowalo. Za tydzien wizyta..StaraczkaPoChlo lubi tę wiadomość
-
StaraczkaPoChlo wrote:Ja też dziś dostałam 🐒 i zapisałam się na 8.10 na badanie drożności, trochę się stresuje 🫣
StaraczkaPoChlo lubi tę wiadomość
12.2022 CP usunięta laparoskopowo, jajowód zachowany
04.2023 badanie HSG
11.2023 histeroskopia (usunięcie polipa)
Od 12.2023 stymulacja owulacji
10.2024 IUI ❓️ -
StaraczkaPoChlo wrote:Ja też dziś dostałam 🐒 i zapisałam się na 8.10 na badanie drożności, trochę się stresuje 🫣
StaraczkaPoChlo lubi tę wiadomość
-
Mq1991 wrote:Ja żałuję, że się tyle naczytalam o badaniu droznosci, bo byłam przerażona. Samo badanie nie jest takie zle, postaraj się nie stresować na zapas
Ja miałam identycznie, naczytałam się o bólach, o dziwnych odczuciach a było praktycznie nieodczuwalne dla mnie i przedewszystkim bardzo krótkie -
Mała.mi 93 wrote:Ja 11 do lekarza. Muszę z nim pogadać co dalej mam robić. Bo to już się staje nudne i denerwujące 😂 zrobiłam wszystkie badania wszystkie dobrze wychodzą to co jest nie tak.
Ja się zastanawiam czy jeśli wyjdzie że mam drożne jajowody to czy drążyć co jest nie tak że ciągle się nie udaje, jakieś badania genetyczne czy coś czy decydować się na invitro..
Moja gin ostatnio powiedziała że zrobimy tylko jedna inseminacje bo mąż morfologia 0% i lepiej już kwalifikować się na invitro ale sama nie wiem 😕 -
moooonaa wrote:A ile stymulacji miałaś? Co jeszcze próbowaliście?
Teraz będzie 5, ja miałam badania genetyczne i immunologiczne pod kątem moich poronień. Na razie te co miały wyjść źle wyszły dobrze tylko jedna mutacje jakąś mam i mam brać acard a potem luteinę jak będę w ciąży. Czekam na ostatni wynik, mam dostać go 7.10 -
StaraczkaPoChlo wrote:Ja się zastanawiam czy jeśli wyjdzie że mam drożne jajowody to czy drążyć co jest nie tak że ciągle się nie udaje, jakieś badania genetyczne czy coś czy decydować się na invitro..
Moja gin ostatnio powiedziała że zrobimy tylko jedna inseminacje bo mąż morfologia 0% i lepiej już kwalifikować się na invitro ale sama nie wiem 😕
Ja narazie nie miałam propozycji drożności bo już 2 razy zaszłam w ciążę. Inseminacji mi nie proponował a o invitro narazie nie myślę. My w grudniu będzie rok od pierwszych starań. -
StaraczkaPoChlo wrote:Ja się zastanawiam czy jeśli wyjdzie że mam drożne jajowody to czy drążyć co jest nie tak że ciągle się nie udaje, jakieś badania genetyczne czy coś czy decydować się na invitro..
Moja gin ostatnio powiedziała że zrobimy tylko jedna inseminacje bo mąż morfologia 0% i lepiej już kwalifikować się na invitro ale sama nie wiem 😕
My morfologia dobra bo aż 6% a pomimo tego zero zajść w ciążę przez 1,5 roku…
-
Mq1991 wrote:Ja żałuję, że się tyle naczytalam o badaniu droznosci, bo byłam przerażona. Samo badanie nie jest takie zle, postaraj się nie stresować na zapas
-
Niktważny wrote:Dziś mam monitoring, jest to już 4 cykl starań z lekami,już powoli brakuje mi sił do inseminacji jeszcze za wcześnie, ale mam wrażenie że nie uda mi się zajść naturalnie (
-
Niktważny wrote:Właśnie wyszłam od gin. Mam 2 pęcherzyki z prawej strony 22 i 18 mm. Jeśli ten cykl nie przyniesie efektu zmieniamy lek na jakiś aromek. Czy któraś z wam miała z nim styczność?
Ale piękne pęcherzyki!
Mnie strasznie boli ten jajnik w którym miałam owulację… a jak kichnęłam dzisiaj to strasznie mnie zakuło.. któraś z Was tak miała? -
Niktważny wrote:Właśnie wyszłam od gin. Mam 2 pęcherzyki z prawej strony 22 i 18 mm. Jeśli ten cykl nie przyniesie efektu zmieniamy lek na jakiś aromek. Czy któraś z wam miała z nim styczność?
Niktważny lubi tę wiadomość