TFP Fertility Macierzyństwo - kraków

Cześć Jestem ciekawa, ile z Was jest w klinice Macierzyństwo i kto Was prowadzi w tej drodze? Jakie macie odczucia co do kliniki jak też samych doktorów tam pracujących?

Chyba tylko ja tu jestem z tfp macierzyństwo ☺️ była tutaj jakaś dziewczyna (nick Magda na początku ale nie pamiętam całego) ale nie wiem co u niej bo pierwsza stymulacja niestety źle u niej poszła i potem nie widziałam żeby pisała na miesięcznych wątkach.
Wiesz każda poleca kliniki w której obecnie jest i ja w sumie też mogę polecić tfp ☺️
Mi się podoba tam atmosfera i to że jak tam wchodze to czuję że jestem w klinice a nie jak na jarmarku (tłumy itd).
Mnie prowadzi lek.Alina i bardzo ją lubię, jest miła i słucha to co ja mam do powiedzenia ☺️
Każdy pacjent jest inny więc każdemu co innego będzie pasowało, ja na te klinikę nie narzekam

Dzięki Ci za odpowiedz My też jesteśmy w TFP, nas prowadzi dr Rajs. Nie mam porównania z innymi klinikami, bo to pierwszy strzał był ii w sumie dopiero zaczęliśmy drogę. Póki co po punkcji i niestety po 1 nieudanym transferze. W sobotę jeszcze idę do nich na betę, bo wymagają 10dpt, ale nie mam złudzeń że cokolwiek się już zadzieje, bo testy białe, a beta 2 dni temu 0,6 🤷‍♀️. Orientujesz się czy jest opcja na wynik jeszcze w sobotę? Chiclalabym w końcu zejść z leków…

Nigdy nie robiłam u nich bety tylko u siebie w diagnostyce. Betę robiłam 9dpt i podawałam ją pielęgniarką przez telefon a lek.Alinie wysyłałam smsa że beta negatywna i że odstawiam leki i czy na następny cykl robimy transfer.
Dr.Rajs ma bardzo dobre opinie ☺️ ja u niego byłam raz ale tylko na podglądzie czy pęcherzyki pękły przed transferem.

Dzięki Andzia! Trzymam kciuki za serduszko które nosisz ♥️🍀

A ja trzymam kciuki żeby Twój kolejny transfer był tym udanyn ❤️ 🍀❤️

Hej Dziewczyny! Jestem zapisana na wizytę do dr Rajsa. Czy to dobry wybór?

Cześć dziewczyny, ja już oficjalnie "wypadłam" z programu ale polecam klinikę TFP i dr Rajsa ☺️ bardzo rzeczowy i konkretny, bez owijania w bawełnę. Panie pielęgniarki to anioły, bardzo miłe i opiekuńcze. Każdy zabieg: punkcja i 2 transfery wspominam dobrze, czułam się bardzo zaopiekowana. Wiadomo, że polecanie kliniki to indywidualna sprawa jednak nie czułam, że jest masowe podejście do pacjenta.

Po 1 nieudanym transferze też musiałam robić betę w 10dpt i jest to wymóg mimo, że nie widziałam sensu. Dwa razy robiłam betę w sobotę i wyniki były w ten sam dzień chociaż późno bo ok. 17.

Podobało mi się, że nie byłam faszerowana lekami i do transferu podchodziłam na naturalnym cyklu- wiem, że to też jest indywidualne bo zależy od pacjentki.

Nie byłam jego pacjentką ale dużo osób go poleca ☺️

TFP to druga klinika w której jesteśmy i tutaj wreszcie poczułam się zaopiekowana, a nie jak maszynka do zarabiania pieniędzy.

Dr Bazański jest moim lekarzem prowadzącym, ale dr Rajs przeprowadzał transfer oraz 2 monitoringi przed transferem, gdy akurat mój lekarz był na urlopie. Żałuję, że nie zmieniliśmy kliniki wcześniej, po złych doświadczeniach z Parens, straciłam chęć do czegokolwiek. A tutaj każdy jest życzliwy, pomocny, jest w miarę punktualnie, można liczyć na wsparcie od Pań w recepcji, Pań pielęgniarek, o niczym i nikim nie mogę złego słowa powiedzieć. Kolejny cykl IVF(2gi) w klinice rozpoczęty, czuję się zaopiekowana, więc bardzo polecam mając doświadczenie z innego miejsca.

Bardzo pozytywne,udało się za pierwszym podejściem w wieku 40 lat a ogólnie był to 6 raz po krakovii, artvimed i gyncentrum gdzie byli nastawieni tylko na kasę zwłaszcza w krakovii i artvimed, żałuję straconych 4 lat i morza pieniędzy a TFP polecam nie tylko dlatego że się udało ale za ludzkie podejście i kompetencje (embriolodzy i lab super)

Hej my właśnie zaczynamy swoją drogę z invitro w TFP z doktorem Rajsem

Cześć, ja jestem w tfp od chyba 3 lat. Najpierw staraliśmy się z inseminacja, ale po 3 nieudanych próbach wpadliśmy w program in vitro.
Przy inseminacji przeszłam przez chyba wszystkich lekarzy (lub prawie wszystkich), bo trzeba robić monitoring co 2 dzień, więc naprawdę mogę powiedzieć o każdym z lekarzu, ze sa mili, pomocni, sluchaja, odpowiadaja na kazde (nawet najglupsze) pytanie.
Obecnie prowadzi mnie dr Olszak-Wąsik, ale naprawdę, każdy lekarz w tej klinice jest super, pielęgniarki pomocne i też wspierają gdy są pytania, panie na recepcji też bardzo pomocne

Hej! Ja też leczę się w TFP w Krakowie ☺️
Ogólnie jestem bardzo zadowolona.
Niestety 1 transfer nie wyszedł 🥲
Więc czekam na dalszy rozwój zdarzeń.

Trzymam kciuki żeby kolejny transfer się udał 😘
Widzę że masz przebadane zarodki a pierwszy dał biochem, mam nadzieję że lekarz znajdzie jakiś pomysł żeby zarodek z tobą został 🫶

Może warto podejść do imunologa:)?

Hej napisz do mnie na priv

Hej. Ja też byłam pacjentką w TFP. Polecam po tysiąckroć. Prowadzacym był dr. Bazanski, ale chodziłam też do dr Aliny podczas jego nieobecności. Czulam sie zaopiekowana, wysłuchana zarówno przez nią jak przez niego. Nigdy nie miałam problemu z umówieniem na wizyty. Jeśli trafiły mi się jakieś opóźnienia, to majs 30 minut. Miałam tam przeprowadzane inseminacje, niestety nieudane, ale mój pierwszy transfer zakończył się sukcesem. Panie pielęgniarki to anioły, o świętej cierpliwości. 😉
No i oczywiście panie z rejestracji. Polecam!
Bardzo mi się podobało, że panuje tam spokojna atmosfera. Byłam w gyncentrum na prenatalnych i czułam się jak w mrowisku.

Jestem już po paru wizytach i histeroskopii u dr Rajsa i jestem bardzo zadowolona. W końcu ktoś mnie traktuje poważnie i nie każe czekać nie wiem sama na co. Jest bardzo rzeczowy, konkretny, a przy tym ludzki. Nie naciąga na kasę, jeśli uważa, że coś nie ma sensu(kiedy cisnęłam mocno pytaniami o inseminacje czy ma sens) powiedział, że marne szanse i trochę szkoda kasy. Jako jedyny zauważył już na USG, że mam prawdopodobnie zapalenie endometrium co oczywiście się potwierdziło(wcześniej oglądało mnie dwóch innych ginów). Póki co leczę zapalenie i czeka mnie biopsja kontrolna, ale pewnie po nowym roku podchodzimy do in vitro. Trochę mnie to przeraża, ale musimy dać radę
Sama klinika jest bardzo spoko, wszyscy są mili i serdeczni, wszystko się da załatwić i nikt nie robi łaski, że odpowie na jakieś pytanie.
Dziewczyny przed in vitro jak się przygotowujecie? 😊

Satysfakcja z kliniki to dobry krok do sukcesu 😊
Nawet jak transfer mi sie nie udał to potrafili pocieszyć, aż było widać troske w ich oczach 😊
Co do pytań to zapraszam do miesięcznego wątku (teraz wrzesniowy) bo tam jest duuużo wiedzy 😉