TSH.. ?
-
WIADOMOŚĆ
-
jesli anty-TPO jest ponad norme, TSH wysokie a FT4 ponizej lub w granicach dolnej normy to jest to typowa niedoczynnosc spowodowana przewkleklym stanem zapalnym tarczycy (pierwszy i najbardziej typowy objaw Hashimoto)
-
Część dziewczyny
Może jest tu osoba z podobna sytuacja:
Tsh na początku leczenia wynosiło 3,9.
Po 6mcach 0,669, zmiana dawki leku na niższy i po miesiącu niższej dawki tsh 5,3! Jak to się stało? Jak długo teraz znowu będę dochodziła do siebie? Mam mies hsg w tym cyklu, pytanie czy jest sens skoro tsh tak wysoko?
-
pietruszkanatki wrote:Część dziewczyny
Może jest tu osoba z podobna sytuacja:
Tsh na początku leczenia wynosiło 3,9.
Po 6mcach 0,669, zmiana dawki leku na niższy i po miesiącu niższej dawki tsh 5,3! Jak to się stało? Jak długo teraz znowu będę dochodziła do siebie? Mam mies hsg w tym cyklu, pytanie czy jest sens skoro tsh tak wysoko?
Hsg a tsh nie ma nic do siebie. Bez problemu możesz robić.
Jakie miałaś dawki? Jaka początkowa i na jaką została zmniejszona?
Może masz hashimoto. Przy tej chorobie tsh lubi tak skakać mimo brania leków.pietruszkanatki lubi tę wiadomość
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
nick nieaktualny
-
Justine wrote:Hsg a tsh nie ma nic do siebie. Bez problemu możesz robić.
Jakie miałaś dawki? Jaka początkowa i na jaką została zmniejszona?
Może masz hashimoto. Przy tej chorobie tsh lubi tak skakać mimo brania leków.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2017, 13:08
-
pietruszkanatki wrote:Brałam 50 potem na zmianę 25 i 33 i tak w miesiąc mi podskoczyła dużo. Ale z takim tsh podobno jest zakaz starań więc chodzi mi o to,czy jest sens robić hsg które ma starania ułatwić skoro i tak nie zajdę w ciążę bo mam wysokie tsh
Hsg pokaże Ci "tylko" czy masz drożne jajowody więc dalej nie widzę tego związku między tsh a hsg którego tak silnie się trzymasz
Nie ma zakazu starań z "takim" tsh. To nie jest zły poziom. Gdybyś miała tsh na poziomie 30 to wtedy można by się zastanowić.
Twoje tsh jest mimo wszystko w normie. Wiadomo, że lepiej gdyby było niższe, najlepiej w okolicy 1 ale nie ma co popadać ze skrajności w skrajność.
Napisz jakie masz ft3 i ft4, będzie można coś więcej powiedzieć.Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Czara wrote:Podpinam się do pytania. TSH 2,030, Anty TPO 64 (norma do 34), USG tarczycy - ok. Wizyta u endo dopiero za 2 tygodnie.
Coś więcej? Jakieś leki bierzesz?
Jeśli nie bierzesz leków, a ft3 i ft4 w normie to nie ma co się przejmować atpo tylko obserwować.Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
pietruszkanatki wrote:Ft3 i ft4 ? Robiłam ostatnio w czerwcu i nie pamiętam, poszukam ale na pewno nie były w normie. Robiłam też dziś bo jutro endokrynolog, z tym że wyniki będę miała po 21:30
-
Justine wrote:Hsg pokaże Ci "tylko" czy masz drożne jajowody więc dalej nie widzę tego związku między tsh a hsg którego tak silnie się trzymasz
Nie ma zakazu starań z "takim" tsh. To nie jest zły poziom. Gdybyś miała tsh na poziomie 30 to wtedy można by się zastanowić.
Twoje tsh jest mimo wszystko w normie. Wiadomo, że lepiej gdyby było niższe, najlepiej w okolicy 1 ale nie ma co popadać ze skrajności w skrajność.
Napisz jakie masz ft3 i ft4, będzie można coś więcej powiedzieć.
Tak się tego trzymam bo lekarz mi nagadał że hsg daje realne szanse na ciążę bo często coś tam "odblokuje" jednocześnie ciągle mówi że mamy się nie starać jak mam wysokie tsh.
No nic. Jutro idę do endo zobaczymy co pani doktor powie.
Kas50. Dam znać jak dojdę do domu że staramy wynikami a wieczorem z nowymi -
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny. Ft3 i Ft4 w normie, bliżej górnej granicy. Nie brałam żadnych leków na tarczycę. Po wykryciu gruczolaka trafiłam do endokrynologa i on zainteresował się tarczycą. Powiedział, że tsh najlepiej mieć w granicach 1, aby zajść w ciąże.
-
Ja zawsze miałam tsh w wyższej normie, ok.3. Mówili, żę niby lepiej mniej, ale...można zostawić. Raz zdarzyło się 2,3 to było że super.
Jak udało mi się cudem zajść w ciążę, to wywaliło 4,1 i gin wpadł w panikę. Za to endo nie, bo wszystkie inne parametry był super. Jak niestety poroniłam, to postanowił się dopiero za mnie wziąć, i na zaś tsh obniżyć. Stwierdził, że mam lekką, subkliniczną niedoczynność. Schodziłam z 3,6 a wskoczyłam na 4,1 po letroxie 25 Cholery dostałam, że się faszeruję, a TSH idzie w górę Po 50tce zeszło, po ok 3 m-cach na 3,6 ;] No to w grudniu dostałam 75 Pobrałam 2 miesiące i wczoraj poszłam na badanie, licząc na 2,8-3 , a tu niespodzianka, bo 1,65!!! Nigdy nie miałam takiego super wyniku, plus jestem prawdopodobnie w ciąży. Tzn. jestem, oby nie "pustej" czy innej patologii
Nie wiem czy to przypadek, czy może i obniżenie tsh wpłynęło na pozytywny wynik inseminacji,pietruszkanatki lubi tę wiadomość
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
wichrowe_wzgórza wrote:Ja zawsze miałam tsh w wyższej normie, ok.3. Mówili, żę niby lepiej mniej, ale...można zostawić. Raz zdarzyło się 2,3 to było że super.
Jak udało mi się cudem zajść w ciążę, to wywaliło 4,1 i gin wpadł w panikę. Za to endo nie, bo wszystkie inne parametry był super. Jak niestety poroniłam, to postanowił się dopiero za mnie wziąć, i na zaś tsh obniżyć. Stwierdził, że mam lekką, subkliniczną niedoczynność. Schodziłam z 3,6 a wskoczyłam na 4,1 po letroxie 25 Cholery dostałam, że się faszeruję, a TSH idzie w górę Po 50tce zeszło, po ok 3 m-cach na 3,6 ;] No to w grudniu dostałam 75 Pobrałam 2 miesiące i wczoraj poszłam na badanie, licząc na 2,8-3 , a tu niespodzianka, bo 1,65!!! Nigdy nie miałam takiego super wyniku, plus jestem prawdopodobnie w ciąży. Tzn. jestem, oby nie "pustej" czy innej patologii
Nie wiem czy to przypadek, czy może i obniżenie tsh wpłynęło na pozytywny wynik inseminacji,
Ja niestety, nawet z poziomem 1,3-0,669 w ciążę nie zaszłam, a teraz to już w ogóle z ponad 5 pewnie nie ma co liczyć chyba że winą jest faktycznie niedroznosc jajowodow, ale to się dowiem w przyszłym tygodniu. -
Może dlatego, że to była taka "moja natura" z tym tsh? Dopiero teraz podeszło pod subkliniczną niedoczynnosc.
Powalona ta endokrynologiaWiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2017, 00:47
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023