X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną 🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕
Odpowiedz

🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕

Oceń ten wątek:
  • Vsteria Autorytet
    Postów: 280 640

    Wysłany: 20 lutego 2024, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też nie mamy żadnych zobowiązań finansowych więc nie musimy gonić za pracą. Żyjemy normalnie, samochody czy wakacje nigdy nie były dla mnie motywacją a zabawek dzieciom nie kupuję w zasadzie w ogóle bo wkurza mnie bezsensowny konsumpcjonizm. Czuje, że jeśli nie wróciłabym po macierzyńskim to byłabym sfrustrowana, że mimo zrobienia specjalizacji przez kolejne lata jestem w domu. Teraz biegam zestresowana jak to wszystko ogarnąć ale taka to już cena podejmowania decyzji.. Byle w zgodzie ze sobą.

    ♀ 30 lat
    AMH: 4,44; okazjonalnie LUF

    ♂31 lat,
    Asthenozoospermia; fragmentacja: 34%-45% ,

    03.2021 IUI 😞
    05.2021 IUI 😞

    07-10.2021 IVF, Angelius Provita, Artvimed - nieudane stymulacje, 0 -> ❄️

    10.2021 GC Katowice/Kraków; konkretny plan 💪01.2022 GC IVF Labo + Embrio 💪💪 PIMSi + MSOME.
    Mamy 6 - 5 dniowych blastek ❄️❄️❄️❄️❄️❄️
    21.03 Transfer 5.1.1
    6 dpt. II 8 dpt. 214,2 mlU/ml, prog. 19.63 ng/ml 🍀10 dpt. 767,3 mlU/ml, prog. 23,38 ng/ml 🍀12 dpt. 2006 mlU/ml .36,04 ng/ml 🍀
    6tc5d mamy ❤️❤️🍀

    age.png

    preg.png
  • Iga Kwietniowa Autorytet
    Postów: 2383 486

    Wysłany: 20 lutego 2024, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MajówkaS. wrote:
    Niestety nie, przez 6 tygodni nikt nic nie robił. Dopiero ona z mężem przeszukali pół Polski żeby znaleźć leczenie. I dopiero wtedy lekarz, który się tego podjął zlecił amniopunkcję na cito i leczenie po wynikach. Wcześniejsi ginekolodzy i zakaźnicy stwierdzili, że skoro i tak tej choroby się nie leczy to po co sprawdzać 🤡🙈

    Moja znajoma się najbardziej wkurzyła tym że żaden lekarz nie chciał prowadzić jej ciąży nawet jak trzeci wynik okazał się negatywny i wszyscy przekonywali ją do zakończenia ciąży, gdzie ona nie brała pod uwagę takiego rozwiązania nawet gdyby dziecko miało żyć godzinę po porodzie.

    event.png

    preg.png
  • Kami.N Autorytet
    Postów: 489 763

    Wysłany: 20 lutego 2024, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suzanah znowu nie do końca, większość z mojego otoczenia zaczynała od kredytu na 40m😂 my też. I powiem Ci że kupiłam je tu w 15 za 100tys.
    Bo to nie Warszawa i ceny inne i realia też.

    @ nie tyle społeczność kaze- my mamy takie przekonania więc same szukamy sposób jak nie dawać do żłobka i ogarnąć trochę dodatkowej kasy, oczywiście jak zacisnąć pasa w niektórych przypadkach też.

    Ja zaczęłam starania w wieku 24 lat. Pierwsze in vitro i leczenia opłacalam ze stypendium doktoranckiego... Nikt nam nie pomagal finansowo nigdy.
    Zgłosiłam się do badań klinicznych (były w śląskim) i za wypicie środka rozkurczowego przy transferze i uzyskanie blastocysty 3bb zwrócili mi całość kosztów. Więc kasa poszła na badania immuno itp.
    Drugie ivf miałam dofinansowanie miejskie 20%. Reszta poszła ponownie ze stypendium.
    Finalnie urodziłam mając 28.


    Znam troszkę te kręgi i Ci biedni też mają problemy ale nie są tak aktywni w tym. Bo kasy nie ma to co myśleć o lekarzach czy in vitrach. Otoczenie też ich tak nie ciśnie bo skoro tej kasy nie ma to co pytać o dziecko. Niektórym się udaje po 10-15 latach.
    My mamy znajomych 25-35 lat..wielu z nich ma problemy, które udało mi się poznać po czasie i w zaufaniu ale większość nie chce iść do lekarza nawet i tak sobie żyją 5-7 lat po ślubie bez dzieci nadal. Dwie pary zrobiły ivf nie przyznając się nikomu.

    Podsumowując, pewnie to jak układa się ta droga niepłodności jest bardzo skomplikowane bo zależy od wielu czynników, nie tylko kobiety i mężczyzny ich przekonań ale także finansów i jak widać nawet wielkości miasta czy regionu w którym mieszkamy.

  • Iga Kwietniowa Autorytet
    Postów: 2383 486

    Wysłany: 20 lutego 2024, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zmieniając temat, to jak chcecie zacząć czytaj dzieciom książki to polecam stronę Anny Jankowskiej 🙉🙈🙊

    https://www.facebook.com/100044559843950/posts/pfbid02RL5tAwcdWE4S6yxPQb8KGJzAERUxZGdqP76iFeRuZGk2fo7VWsqf6mHGQuaRS6P1l/?app=fbl

    Yuki lubi tę wiadomość

    event.png

    preg.png
  • aga12345 Autorytet
    Postów: 1110 2048

    Wysłany: 20 lutego 2024, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za rady❤️ Nie chorowałam, a szczepiona raczej byłam obowiązkowo jeszcze. U nas do transferu nie wymagali przeciwciał ospy, miałam robione cytomegalię, różyczkę, toksoplazmozę, hcv, hbs, hbc, kiłę, HIV. U was ospą była wymagana?
    Rodzinna dała mi skierowanie na badania krwi, przeciwciała właśnie, morfo, crp. Ale skierowania do szpitala zakaźnego nie mogła, bo była z pakietu, jutro muszę z NFZ szukać. Czytałam że immunoglobuliny można niby do 96 h po kontakcie, nie wiem czy u mnie to jeszcze przejdzie. Bo nie wiem jak to liczyć. Info o chorobie w żłobku przyszło dzisiaj. Młody też dopiero dziś ma gorączkę. Ja wczoraj miałam. Na razie krostek u nas brak, tylko gorączka i osłabienie. Niby szpital zakaźny u nas w Trójmieście jest, ale czy tak z buta mogę tam pojechać?

    age.png

    age.png
  • Iga Kwietniowa Autorytet
    Postów: 2383 486

    Wysłany: 20 lutego 2024, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem czy kojarzycie serię Obrazki dla maluchów (https://www.facebook.com/marketplace/item/928724418850910/?mibextid=rS40aB7S9Ucbxw6v ) - mnie jakoś nie zachęcały i ich nie kupowałam, ale dziś byłam u koleżanki, która ma całą serię i moje dziecko się w nich zakochało 🙉🙈🙊 mimo że w domu ma bardziej wartościowe z Akademii Malucha 🙊🙈🙉

    event.png

    preg.png
  • Iga Kwietniowa Autorytet
    Postów: 2383 486

    Wysłany: 20 lutego 2024, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga12345 wrote:
    Dzięki dziewczyny za rady❤️ Nie chorowałam, a szczepiona raczej byłam obowiązkowo jeszcze. U nas do transferu nie wymagali przeciwciał ospy, miałam robione cytomegalię, różyczkę, toksoplazmozę, hcv, hbs, hbc, kiłę, HIV. U was ospą była wymagana?
    Rodzinna dała mi skierowanie na badania krwi, przeciwciała właśnie, morfo, crp. Ale skierowania do szpitala zakaźnego nie mogła, bo była z pakietu, jutro muszę z NFZ szukać. Czytałam że immunoglobuliny można niby do 96 h po kontakcie, nie wiem czy u mnie to jeszcze przejdzie. Bo nie wiem jak to liczyć. Info o chorobie w żłobku przyszło dzisiaj. Młody też dopiero dziś ma gorączkę. Ja wczoraj miałam. Na razie krostek u nas brak, tylko gorączka i osłabienie. Niby szpital zakaźny u nas w Trójmieście jest, ale czy tak z buta mogę tam pojechać?

    Kobietę w ciąży muszą w ciągu siedmiu dni przyjąć czy jakoś tak więc myślę że możesz tam zadzwonić.

    aganieszkam lubi tę wiadomość

    event.png

    preg.png
  • Clasiia Autorytet
    Postów: 2477 2363

    Wysłany: 20 lutego 2024, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Złożyliśmy dziś papiery o dofinansowanie i teraz tak patrzę, że dwa lata temu moje AMH wynosiło 2,7 a teraz wynosi 3,1. Jak to w końcu jest i dlaczego tak się dzieje skoro teoretycznie AMH nie ma prawa rosnąć? Czy to może już wskazywać na PCOS?

    A i kwestia prolaktyny. Norma 498 a ja mam prawie 600. Lekarz kazał nic z tym nie robić bo to nie przeszkadza w procedurze ale jednak się martwię bo od lat mam problem z jej podwyższeniem i chciałabym się w końcu dowiedzieć jaki jest tego powod. Już się naczytałam o guzach itp. wiecie coś na ten temat?

    👩‍💼 30 lat
    10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
    🧔 36 lat
    Wszystko ok

    🍀02/2022 START IVF
    17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
    I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
    10dpt - beta 486
    14dpt - beta 3286
    01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
    age.png

    II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
    9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️

    🍀04/2024 START II IVF
    17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
    III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
    10dpt - beta 130
    12dpt - beta 284
    30.04.2025 19:00 Aleksander 56cm 3300g❤️
    age.png
  • Iga Kwietniowa Autorytet
    Postów: 2383 486

    Wysłany: 20 lutego 2024, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Clasiia wrote:
    Złożyliśmy dziś papiery o dofinansowanie i teraz tak patrzę, że dwa lata temu moje AMH wynosiło 2,7 a teraz wynosi 3,1. Jak to w końcu jest i dlaczego tak się dzieje skoro teoretycznie AMH nie ma prawa rosnąć? Czy to może już wskazywać na PCOS?

    A i kwestia prolaktyny. Norma 498 a ja mam prawie 600. Lekarz kazał nic z tym nie robić bo to nie przeszkadza w procedurze ale jednak się martwię bo od lat mam problem z jej podwyższeniem i chciałabym się w końcu dowiedzieć jaki jest tego powod. Już się naczytałam o guzach itp. wiecie coś na ten temat?

    Zależy gdzie robisz. Nie wiem czy konkretnie AMH, ale witaminy lekarz mówił żeby badać w przychodni, która nie wysyła nigdzie próbek tylko robi na miejscu. Z kolei moja koleżanka mówiła że jak czasem jakieś badania robiła u siebie i w klinice to też miała różne wyniki i jej tłumaczyli że zależy czy są robione komputerowo czy przez człowieka itd.

    event.png

    preg.png
  • Jjj Autorytet
    Postów: 2040 1237

    Wysłany: 20 lutego 2024, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    Dziewczyny moze to co teraz napisze będzie kontrowersyjne ale jestem ciekawa czy Wy też macie takie spostrzeżenia. Ostatnio rozmawiając z mężem i znajomymi doszliamy do wniosku, że temat niepłodności dotyczy glownie osób zaradnych życiowo i zazwyczaj w dobrej sytuacji finansowej. Osób, których stac na leczenie... Patrząc na ludzi w naszej okolicy to tam gdzie ludzie mieszkają w wielopokoleniwych domach, nie maja stabilnej pracy, wykształcenia mają dzieci zaraz po ślubie, często jedno za drugim. Tacy ludzie często wprost pytają "kiedy dzidzia?", "kiedy rodzenstwo?" Jakby żyli w innym świecie i nie mieli pojęcia, że ktoś może mieć problem. A osoby, które dorobiły się domu, mieszkania, ze stabilna praca czesto nawet nie mówią o problemie a latami nie maja dziecka. Można się domyślić, że coś jest nie tak. Ja jako osoba po przejściach często potrafię wyczuc ten problem. I nagle jak poruszysz ten temat w takim towarzystwie to co drugiej pary w większym lub mniejszym stopniu ten problem dotyczył. I mozna pomyslec, ze tacy ludzie pozno zaczynaja starania i tu jest problem ale nie do konca to jest prawda. My zaczęliśmy starania zaraz po studiach w wieku 25lat i praktycznie wszyscy nasi znajomi o ktorych mowie maja nie wiecej niz 30lat a rozne przejsca. Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam tym co pisze ale ciekawa jestem czy też macie takie spostrzeżenia.

    Niestety temat niepłodności dotyczy wszystkich. Znam wiele przypadków z forów i osobiście. Leczą się przedszkolanki i dziewczyny pracujące w urzędach. Mieszkańcy wsi też mają problemy z niepłodnością tylko się do niej nie przyznają. Często w pozyskaniu środków pomaga też rodzina. Ci, z bardzo małymi dochodami albo nie umiejący zdobyć środków to albo się leczą poprzez zwykłego ginekologa z NFZ albo odpadają i starają się o adopcję lub w ogóle pozostają bezdzietni. Mojej koleżanki pracującej w urzędzie w dużym mieście, nie stać było na leczenie w klinikach. Miała jakieś ubezpieczenie medyczne i szukała lekarzy, którzy przyjmują w ramach tego ubezpieczenia.

    Starania od IV 2018 (PCOS, insulinooporność, czynnik męski)
    V 2021-IVF Artvimed , 5❄❄❄❄❄
    VI 2021- transfer, blastka 5.1.1, beta 12,49🥺
    IX 2021-transfer, blastka 4.1.1, beta 0🥺
    II 2022- transfer ❄❄ 4.3.3, beta 0 🥺
    Został ❄️ 3.3.3
    V 2022 Naturalny Cud😍
    Styczeń 2023r Nasz Synek jest na świecie👶
    V 2025 transfer ostatniego ❄️-👎
  • Moniek330 Autorytet
    Postów: 4572 3779

    Wysłany: 20 lutego 2024, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Clasiia wrote:
    Złożyliśmy dziś papiery o dofinansowanie i teraz tak patrzę, że dwa lata temu moje AMH wynosiło 2,7 a teraz wynosi 3,1. Jak to w końcu jest i dlaczego tak się dzieje skoro teoretycznie AMH nie ma prawa rosnąć? Czy to może już wskazywać na PCOS?

    A i kwestia prolaktyny. Norma 498 a ja mam prawie 600. Lekarz kazał nic z tym nie robić bo to nie przeszkadza w procedurze ale jednak się martwię bo od lat mam problem z jej podwyższeniem i chciałabym się w końcu dowiedzieć jaki jest tego powod. Już się naczytałam o guzach itp. wiecie coś na ten temat?

    Prolaktynę ogólnie bardzo łatwo zafałszować, czy przed badaniem odpoczęłaś trochę zanim pobrano Ci krew? Ja też miałam zalecenie by zbadać 2h po obudzeniu się, bez żadnego duzego wysiłku fizycznego dzień przed badaniem 😉 jeśli chodzi o amh, wiele razy tutaj na forum widziałam że komuś wzrosło, mimo tego że właśnie niby się nie da. Pcos raczej lekarz by widział na usg, mi się wydaje że na to wskazuje dużo wyższy wynik AMH ale tutaj pewności nie mam 😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2024, 23:14

    🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04 Clostilbegyt+Pentohexal ➡JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%

    💉 punkcja, 0❄️
    💉punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    💔Transfer 4AA
    💉 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    ⬇️
    Naturalny cud!
    29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
    NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
    12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
    21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
    29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
    39w1d jest na świecie ❤️

    Czeka na nas ❄️
  • Jjj Autorytet
    Postów: 2040 1237

    Wysłany: 20 lutego 2024, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Clasiia wrote:
    Złożyliśmy dziś papiery o dofinansowanie i teraz tak patrzę, że dwa lata temu moje AMH wynosiło 2,7 a teraz wynosi 3,1. Jak to w końcu jest i dlaczego tak się dzieje skoro teoretycznie AMH nie ma prawa rosnąć? Czy to może już wskazywać na PCOS?

    A i kwestia prolaktyny. Norma 498 a ja mam prawie 600. Lekarz kazał nic z tym nie robić bo to nie przeszkadza w procedurze ale jednak się martwię bo od lat mam problem z jej podwyższeniem i chciałabym się w końcu dowiedzieć jaki jest tego powod. Już się naczytałam o guzach itp. wiecie coś na ten temat?

    Wynik AMH zależy też od tego jak długo próbka krwi czekała do badania. Im dłużej tym wynik jest gorszy.

    Prolaktyna niw przeszkadza w procedurze? Chodzi o samą stymulację czy także transfer? Wysoka prolaktyna raczej nie sprzyja zachodzeniu w ciążę. Moja znajoma miała wysoką prolaktyne, która jej chyba została po pierwszej ciąży i miała problem w zajściu w kolejną.

    Starania od IV 2018 (PCOS, insulinooporność, czynnik męski)
    V 2021-IVF Artvimed , 5❄❄❄❄❄
    VI 2021- transfer, blastka 5.1.1, beta 12,49🥺
    IX 2021-transfer, blastka 4.1.1, beta 0🥺
    II 2022- transfer ❄❄ 4.3.3, beta 0 🥺
    Został ❄️ 3.3.3
    V 2022 Naturalny Cud😍
    Styczeń 2023r Nasz Synek jest na świecie👶
    V 2025 transfer ostatniego ❄️-👎
  • Moniek330 Autorytet
    Postów: 4572 3779

    Wysłany: 20 lutego 2024, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madżka89 wrote:
    Ja również pracuję w branży medycznej , ciężko byłoby mi być na najwyższych obrotach tym bardziej , że Mąż dużo wyjeżdża , na pomoc Dziadków mogę liczyć , ale tak naprawdę jeszcze o nią nie poprosiłam .
    Na szczęście mam ten komfort , że jesteśmy w stanie się utrzymać z pensji Męża i nie mamy żadnych kredytów .
    Co do płodności u mnie w najbliższym gronie trzy pary podchodziły do in vitro , ale kolejne trzy długo starały się naturalnie więc ta teoria ma pokrycie z rzeczywistością niestety.

    Czyli tak z ciekawości - nie wracasz póki co do pracy ? 🙂 Jakie masz plany jeśli chodzi o przyszłość ? Bierzecie pod uwagę kolejną procedurę?

    🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04 Clostilbegyt+Pentohexal ➡JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%

    💉 punkcja, 0❄️
    💉punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    💔Transfer 4AA
    💉 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    ⬇️
    Naturalny cud!
    29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
    NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
    12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
    21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
    29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
    39w1d jest na świecie ❤️

    Czeka na nas ❄️
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 10017 8523

    Wysłany: 20 lutego 2024, 23:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w klinice ważny jest poziom prolaktyny do transferu, więc może ma to wpływ. Ja też mam problemy z wysoką prolaktyną. Podobno jak wynik jest lekko ponad normą, to nie ma się czym martwić. Natomiast jak Cię to niepokoi to idź do endokrynologa.

    age.png
    age.png
    age.png
    Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB
    🍀
    Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
    🍀
    Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
    Niedrożne jajowody❌
    Starania od 10.2016r.
  • MajówkaS. Autorytet
    Postów: 1511 1294

    Wysłany: 21 lutego 2024, 00:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga12345 wrote:
    Dzięki dziewczyny za rady❤️ Nie chorowałam, a szczepiona raczej byłam obowiązkowo jeszcze. U nas do transferu nie wymagali przeciwciał ospy, miałam robione cytomegalię, różyczkę, toksoplazmozę, hcv, hbs, hbc, kiłę, HIV. U was ospą była wymagana?
    Rodzinna dała mi skierowanie na badania krwi, przeciwciała właśnie, morfo, crp. Ale skierowania do szpitala zakaźnego nie mogła, bo była z pakietu, jutro muszę z NFZ szukać. Czytałam że immunoglobuliny można niby do 96 h po kontakcie, nie wiem czy u mnie to jeszcze przejdzie. Bo nie wiem jak to liczyć. Info o chorobie w żłobku przyszło dzisiaj. Młody też dopiero dziś ma gorączkę. Ja wczoraj miałam. Na razie krostek u nas brak, tylko gorączka i osłabienie. Niby szpital zakaźny u nas w Trójmieście jest, ale czy tak z buta mogę tam pojechać?
    Tak możesz, musisz głosić się tam po prostu na IP :) najlepiej pora wieczorową z „ nagłym przypadkiem”, albo ze skierowaniem od ginekologa. Powinni udzielić tam porady i w ramach izby przyjęć . Przynajmniej gdy ja byłam w ciąży tak to się odbyło, choć nie jestem pewna czy nie jechałam już ze skierowaniem. W każdym razie myślę że warto się mimo wszystko przejechać

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2024, 00:29

    2017- naturalsik ❤️

    👧🏻 Amh 1,7, IO, Hashimo
    Okazjonalnie LUF, hormony w normie
    👱🏻‍♂️Morfologia 7%->5%->4% Fragmentacja 36%
    Diagnostyka 2020/2021
    03/2022 -Eurofertil Ostrava
    Elonva+menopur+provera❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
    Transfer 19.05 🍀
    5dpt beta 13,34 prog 16,5 •7dpt beta 46,9• 11dpt beta 180 • 12dpt beta 285 • 13 dpt beta 456
    14 dpt - jest pęcherzyk
    21dpt mamy zarodek
    28 dpt jest 💓
    12t4d prenatalne ok, nifty zdrowy chłopiec
    01.23 52cm szczęścia 💙💙💙
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 10017 8523

    Wysłany: 21 lutego 2024, 01:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MajówkaS. wrote:
    Tak możesz, musisz głosić się tam po prostu na IP :) najlepiej pora wieczorową z „ nagłym przypadkiem”, albo ze skierowaniem od ginekologa. Powinni udzielić tam porady i w ramach izby przyjęć . Przynajmniej gdy ja byłam w ciąży tak to się odbyło, choć nie jestem pewna czy nie jechałam już ze skierowaniem. W każdym razie myślę że warto się mimo wszystko przejechać

    Ja bym najpierw zadzwoniła na IP, bo jednak ospa jest bardzo zakaźna. Jak jadę z dzieckiem do lekarza z chorobą zakaźną to zawsze to zgłaszam przy rejestracji. Ospę nawet lekarz powinien zgłosić do sanepidu.

    age.png
    age.png
    age.png
    Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB
    🍀
    Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
    🍀
    Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
    Niedrożne jajowody❌
    Starania od 10.2016r.
  • MajówkaS. Autorytet
    Postów: 1511 1294

    Wysłany: 21 lutego 2024, 07:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aganieszkam wrote:
    Ja bym najpierw zadzwoniła na IP, bo jednak ospa jest bardzo zakaźna. Jak jadę z dzieckiem do lekarza z chorobą zakaźną to zawsze to zgłaszam przy rejestracji. Ospę nawet lekarz powinien zgłosić do sanepidu.
    W szpitalu zakaźnym są same takie choroby ☺️ oni mają bardzo rygorystyczne standardy, wiele izolatek na izbie przygotowanych itp

    aganieszkam lubi tę wiadomość

    2017- naturalsik ❤️

    👧🏻 Amh 1,7, IO, Hashimo
    Okazjonalnie LUF, hormony w normie
    👱🏻‍♂️Morfologia 7%->5%->4% Fragmentacja 36%
    Diagnostyka 2020/2021
    03/2022 -Eurofertil Ostrava
    Elonva+menopur+provera❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
    Transfer 19.05 🍀
    5dpt beta 13,34 prog 16,5 •7dpt beta 46,9• 11dpt beta 180 • 12dpt beta 285 • 13 dpt beta 456
    14 dpt - jest pęcherzyk
    21dpt mamy zarodek
    28 dpt jest 💓
    12t4d prenatalne ok, nifty zdrowy chłopiec
    01.23 52cm szczęścia 💙💙💙
  • izaz123 Autorytet
    Postów: 1766 1308

    Wysłany: 21 lutego 2024, 07:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Clasiia wrote:
    Złożyliśmy dziś papiery o dofinansowanie i teraz tak patrzę, że dwa lata temu moje AMH wynosiło 2,7 a teraz wynosi 3,1. Jak to w końcu jest i dlaczego tak się dzieje skoro teoretycznie AMH nie ma prawa rosnąć? Czy to może już wskazywać na PCOS?

    A i kwestia prolaktyny. Norma 498 a ja mam prawie 600. Lekarz kazał nic z tym nie robić bo to nie przeszkadza w procedurze ale jednak się martwię bo od lat mam problem z jej podwyższeniem i chciałabym się w końcu dowiedzieć jaki jest tego powod. Już się naczytałam o guzach itp. wiecie coś na ten temat?
    A w tym samym labo robilas ? I czy badanie było robione na miejscu? Ja mialam w 2019 1,78 a w zeszłym roku 2.41.

    preg.png
  • Clasiia Autorytet
    Postów: 2477 2363

    Wysłany: 21 lutego 2024, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odpowiem zbiorowo. Robiłam w innym laboratorium i próbki są wysyłane, nie badają na miejscu. Lekarz mi tylko napisał, że wynik ok.

    Co do prolaktyny to tak, trzymałam się zaleceń przed zbadaniem jej, odpoczęłam itp. ale u mnie od lat już ten poziom jest wyższy niż normy. Lekarz mi powiedział, że to nie przeszkadza w procedurze bo jedyne co to taki wynik mógłby blokować owulację a nam nie jest to potrzebne. 🤷 Chociaż czytałam o objawach wysokiej prolaktyny i wszystko się u mnie zgadza, bóle głowy, problemy skórne itp. więc chyba jednak wypadałoby coś z tym zrobić

    👩‍💼 30 lat
    10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
    🧔 36 lat
    Wszystko ok

    🍀02/2022 START IVF
    17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
    I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
    10dpt - beta 486
    14dpt - beta 3286
    01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
    age.png

    II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
    9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️

    🍀04/2024 START II IVF
    17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
    III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
    10dpt - beta 130
    12dpt - beta 284
    30.04.2025 19:00 Aleksander 56cm 3300g❤️
    age.png
  • Susannah Autorytet
    Postów: 2441 3911

    Wysłany: 21 lutego 2024, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kami.N wrote:
    Suzanah znowu nie do końca, większość z mojego otoczenia zaczynała od kredytu na 40m😂 my też. I powiem Ci że kupiłam je tu w 15 za 100tys.
    Bo to nie Warszawa i ceny inne i realia też.

    Czyli jednak popełniłam błąd wybierając Warszawę na miejsce życia 😂😂😂 My też kupowaliśmy 40m+ w 2015, no ale zapłaciliśmy za nie ponad 400k... Więc i kredyt inny i stosunek raty do zarobków inny. Chociaż mam wrażenie, że teraz wszędzie jest drogo i jak ktoś nie kupił mieszkania do plus minus 2018 roku to i w Bydgoszczy i w Nowym Sączu teraz zapłaci jakieś krocie i wcale nie jest łatwo nawet tam się z jednej pensji utrzymać. W sumie z mniejszych miejscowości to nie znam nikogo z kredytem - wszyscy mają mieszkania po dziadkach albo właśnie rodzice mieli jakaś działkę czy coś.

    Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).

    I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.

    II procedura:
    I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
    II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨‍👩‍👦
    III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282

    Czeka na nas ❄
‹‹ 1788 1789 1790 1791 1792 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ