X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną 🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕
Odpowiedz

🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕

Oceń ten wątek:
  • Dżoanniks Autorytet
    Postów: 4936 3033

    Wysłany: 21 lipca 2024, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    Może napiszcie mi w jaki sposób usypiacie swoje dzieci, szczególnie te oduczone zasypiania przy piersi... Nie zasypiają przy piersi to jak inaczej ? 🫣 Ja mam naprawdę ciężki przypadek jeśli chodzi o zasypianie 🥴

    Mój zasypia leżąc obok nas, wtulając się. Na początku czytamy mu do snu. Tylko u nas jest smoczek, więc na pewno łatwiej.

    Leon ur. 28.02.2023 ❤️
  • Moniek330 Autorytet
    Postów: 4358 3710

    Wysłany: 21 lipca 2024, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MajówkaS. wrote:
    Najpierw chodziłam bujając po pokoju, po jakimś czasie udało się że siadałam z nim w fotelu i zasypiał. A teraz już zasypia w łóżeczku. Ale to był długi proces na początku po odstawieniu, bo też zasypiał tylko przy piersi

    A ile to zajmowało czasu zanim zasypiał ? Chodzi mi o początki tuż po odstawieniu od piersi 🙂

    Dżoanniks, to też Was kiedyś czeka jeszcze jedno odstawianie 🫢 moja bezsmoczkowa od początku ,więc chociaż jedno mam za sobą 😄

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2024, 08:25

    Starania od 01.2020
    🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%

    💉7.10.21 punkcja, 0❄️
    💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    💔21.02 Transfer 4AA
    💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    ⬇️
    Naturalny cud! 06.2022 💕
    10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
    2.07 jest serduszko 💗
    NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
    12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
    21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
    29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
    39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️

    Czeka na nas ❄️
    age.png
  • Dżoanniks Autorytet
    Postów: 4936 3033

    Wysłany: 21 lipca 2024, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    A ile to zajmowało czasu zanim zasypiał ? Chodzi mi o początki tuż po odstawieniu od piersi 🙂

    Dżoanniks, to też Was kiedyś czeka jeszcze jedno odstawianie 🫢 moja bezsmoczkowa od początku ,więc chociaż jedno mam za sobą 😄

    No niestety 😰. Plan jest taki żeby to zrobić so końca sierpnia czyli do 1,5 roku.

    Leon ur. 28.02.2023 ❤️
  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 1728 1592

    Wysłany: 21 lipca 2024, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    Może napiszcie mi w jaki sposób usypiacie swoje dzieci, szczególnie te oduczone zasypiania przy piersi... Nie zasypiają przy piersi to jak inaczej ? 🫣 Ja mam naprawdę ciężki przypadek jeśli chodzi o zasypianie 🥴
    U nas próby rozdzielenia usypianie i KP zaczęliśmy już gdzieś początkiem roku 🫣 były tygodnie, że szło dobrze i synek zasypiał albo na rękach u taty ale musiał mnie nie widzieć albo przy mnie bujany na huśtawce a były tygodni, że tylko cyc pomagał...
    Po odstawieniu KP wszystko nagle z dnia na dzień zmieniło się na lepsze i synek zaczął domagać się bliskości w formie przytulasow, głaskania, drapania po plecykach itp., i tak zasypiał przez około 3-4 tygodnie, taki wspólne leniuchowanie trwało od 20 do 60min, zalezy od dnia. Później był kryzys o, którym tu pisałam. Mam wrażenie, że ewidentnie to było związane z długimi, jasnymi, ciepłymi wieczorami i On demonstrował, że nie chce spać. Ratowaliśmy się wózkiem lub bujaniem. Teraz od kilka dni znowu zaczyna zasypiać podczas przytulasow (boję się wypowiadać te słowa głośno 🤭).
    A i moje dziecko podobie jak Twoje jest bezmoczkowe, więc ta pierś służyła ewidentnie za smoczek. Teraz czasami chce Bboxa z woda do zasypiania i nie pije a gryzie rurkę, jakby go to wyciszyło.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2024, 08:46

    2019 - starania czas start 🥰
    Wiek 26lat👦👩
    03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
    05.2022 - beta 7dpt. 0
    06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
    07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
    03.2023 - synek 🩵 - CC 35tc., preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp
    04.2024 - naturalny cud 🩷 - ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16
    preg.png
  • Kluska Autorytet
    Postów: 3777 6855

    Wysłany: 21 lipca 2024, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    U nas próby rozdzielenia usypianie i KP zaczęliśmy już gdzieś początkiem roku 🫣 były tygodnie, że szło dobrze i synek zasypiał albo na rękach u taty ale musiał mnie nie widzieć albo przy mnie bujany na huśtawce a były tygodni, że tylko cyc pomagał...
    Po odstawieniu KP wszystko nagle z dnia na dzień zmieniło się na lepsze i synek zaczął domagać się bliskości w formie przytulasow, głaskania, drapania po plecykach itp., i tak zasypiał przez około 3-4 tygodnie, taki wspólne leniuchowanie trwało od 20 do 60min, zalezy od dnia. Później był kryzys o, którym tu pisałam. Mam wrażenie, że ewidentnie to było związane z długimi, jasnymi, ciepłymi wieczorami i On demonstrował, że nie chce spać. Ratowaliśmy się wózkiem lub bujaniem. Teraz od kilka dni znowu zaczyna zasypiać podczas przytulasow (boję się wypowiadać te słowa głośno 🤭).
    A i moje dziecko podobie jak Twoje jest bezmoczkowe, więc ta pierś służyła ewidentnie za smoczek. Teraz czasami chce Bboxa z woda do zasypiania i nie pije a gryzie rurkę, jakby go to wyciszyło.
    Z perspektywy czasu, czy warto było walczyć o to rozdzielenie piersi od spania czy teraz byś raczej odstawiła jednocześnie? Teraz już trochę nie mam wyjścia niż odstawiać ale pytam na przyszłość.
    I jak to odstawianie wyglądało? Przyszedł dzień 0 i co dokładnie zrobiłaś?

    age.png

    Artvimed Kraków

    18.11.2024 transfer ❄️, biochem

    30.11.2022 zabraliśmy ❄️ do 🏡, 07.2023 Z jest na świecie ❤️♀️

    10.2022 mamy 4 zdrowe ❄️
    21.09.2022 mamy 5 ❄️ z pierwszego IVF

    👱‍♀️87, 🧔 86

    ♀️Niepłodność jajowodowa: oba niedrożne

    💊KIR BX (brakuje 2DS2, 2DS3, 2DS4 norm)-na razie nic z tym nie robimy
    💊Układ hetero w czynnik Leiden, R2 i MTHFR- metylowane witaminy i heparyna od transferu
    💊Wysokie NK maciczne- encorton
    💊Niewielkie zapalenie endometrium, przeleczone, brak biopsji kontrolnej

    ♂️Delikatnie obniżona morfologia ale fragmentacja, stres oksydacyjny i inne testy super.
  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 1728 1592

    Wysłany: 21 lipca 2024, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kluska wrote:
    Z perspektywy czasu, czy warto było walczyć o to rozdzielenie piersi od spania czy teraz byś raczej odstawiła jednocześnie? Teraz już trochę nie mam wyjścia niż odstawiać ale pytam na przyszłość.
    I jak to odstawianie wyglądało? Przyszedł dzień 0 i co dokładnie zrobiłaś?
    Szczerze to w naszym przypadku nie było sensu bo nigdy nie przyniosło to oczekiwanego efektu. Mi samo usypianie dziecka przy piersi absolutnie nie przeszkadzało, ale wszędzie czytałam, że jak dziecko przestanie łączyć sen z cycem to będzie lepiej spało. Nie w naszym przypadku... tak czy tak zawsze pierwsza pobudka była w ciągu godziny od zaśnięcia a później to kilka razy w ciągu nocy. I w nocy przez te 14miesiecy chyba nigdy nie udalo sie nam go uspac inaczej niz przy cycu. W naszym przypadku sen poprawił się po całkowitym odstawieniu karmien nocnych...
    U nas nie było dnia zero bo tak naprawdę odstawiałam stopniowo i trwało to prawie 3miesiace.
    Marzec- ograniczyłam karmienie w dzień tylko do drzemki + wieczór, noc, rano
    Kwiecień- powrót do pracy = brak cyca w dzień
    Maj - odstawienie karmien nocnych - 5-7nocy to był dramat, płacz itp., podawałam mus owocowy raz w ciągu nocy by zaspokoić głód dziecka. Wczesniej jadł 5-7razy za noc a nagle nic to czułam, że rzeczywiście o tej 2-3 był głodny. Wybrałam świadomie musy bo to jest rzecz, ktora synek zje na głoda ale nie zachwyca się, nie dopomina o nie sam. A gdynym dało coś co bardziej lubi to bałam się, że się przyzwyczaji i będzie dopominał się co noc. U mnie taka metoda się sprawdziła.
    Połowa maja - odstawienie karmiem porannych, zaczęłam wychodzic do pracy nim synek wstawał lub nie pokazywałam się mu z rana i tak samo poszło
    Początek czerwca - odstawienie karmien na noc. Jeden wieczór mnie nie było i synek zasnął bez cyca więc poszlam za ciosem, ale kilka dni wcześniej zauważyła, że pluje mlekiem. Podejrzewam, że to mleko zmieniło smak w związku z moją ciąża.

    Kluska lubi tę wiadomość

    2019 - starania czas start 🥰
    Wiek 26lat👦👩
    03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
    05.2022 - beta 7dpt. 0
    06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
    07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
    03.2023 - synek 🩵 - CC 35tc., preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp
    04.2024 - naturalny cud 🩷 - ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16
    preg.png
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 8673 7368

    Wysłany: 21 lipca 2024, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    Może napiszcie mi w jaki sposób usypiacie swoje dzieci, szczególnie te oduczone zasypiania przy piersi... Nie zasypiają przy piersi to jak inaczej ? 🫣 Ja mam naprawdę ciężki przypadek jeśli chodzi o zasypianie 🥴
    Kładłam się obok na łóżku, głaskałam po głowie, śpiewałam kołysanki. Jak nic nie działało to zdarza mi mi See usypiać na rekach.

    preg.png
    Czekamy na Synka 💙
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek 😍
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
    ---
    Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
    age.png
    Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
    age.png

    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA

    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
    01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
    Starania od 10.2016r.
  • Kluska Autorytet
    Postów: 3777 6855

    Wysłany: 21 lipca 2024, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    Szczerze to w naszym przypadku nie było sensu bo nigdy nie przyniosło to oczekiwanego efektu. Mi samo usypianie dziecka przy piersi absolutnie nie przeszkadzało, ale wszędzie czytałam, że jak dziecko przestanie łączyć sen z cycem to będzie lepiej spało. Nie w naszym przypadku... tak czy tak zawsze pierwsza pobudka była w ciągu godziny od zaśnięcia a później to kilka razy w ciągu nocy. I w nocy przez te 14miesiecy chyba nigdy nie udalo sie nam go uspac inaczej niz przy cycu. W naszym przypadku sen poprawił się po całkowitym odstawieniu karmien nocnych...
    U nas nie było dnia zero bo tak naprawdę odstawiałam stopniowo i trwało to prawie 3miesiace.
    Marzec- ograniczyłam karmienie w dzień tylko do drzemki + wieczór, noc, rano
    Kwiecień- powrót do pracy = brak cyca w dzień
    Maj - odstawienie karmien nocnych - 5-7nocy to był dramat, płacz itp., podawałam mus owocowy raz w ciągu nocy by zaspokoić głód dziecka. Wczesniej jadł 5-7razy za noc a nagle nic to czułam, że rzeczywiście o tej 2-3 był głodny. Wybrałam świadomie musy bo to jest rzecz, ktora synek zje na głoda ale nie zachwyca się, nie dopomina o nie sam. A gdynym dało coś co bardziej lubi to bałam się, że się przyzwyczaji i będzie dopominał się co noc. U mnie taka metoda się sprawdziła.
    Połowa maja - odstawienie karmiem porannych, zaczęłam wychodzic do pracy nim synek wstawał lub nie pokazywałam się mu z rana i tak samo poszło
    Początek czerwca - odstawienie karmien na noc. Jeden wieczór mnie nie było i synek zasnął bez cyca więc poszlam za ciosem, ale kilka dni wcześniej zauważyła, że pluje mlekiem. Podejrzewam, że to mleko zmieniło smak w związku z moją ciąża.
    To w sumie ja jestem już w jakimś tam procesie bo teraz karmię tylko do drzemek, do spania i 2 razy w nocy gdzie za pierwszym razem to raczej kwestia głodu bo nie je tylko żłopie.
    Poranne już rzadko, chyba, że się zdarzy że karmienie wypadnie o 5-5.30 już nie może zasnąć i wstajemy. W ciągu dnia, zwłaszcza jak ma jakiś taki gorszy dzień to się dopomina ale jak dam do wyboru banana a pierś to zawsze wybierze banana 🫣
    Na koniec sierpnia mamy wizytę kwalifikacyjną, we wrześniu wracam do pracy więc tak do połowy a maksymalnie do końca września chciałabym zamknąć temat.

    age.png

    Artvimed Kraków

    18.11.2024 transfer ❄️, biochem

    30.11.2022 zabraliśmy ❄️ do 🏡, 07.2023 Z jest na świecie ❤️♀️

    10.2022 mamy 4 zdrowe ❄️
    21.09.2022 mamy 5 ❄️ z pierwszego IVF

    👱‍♀️87, 🧔 86

    ♀️Niepłodność jajowodowa: oba niedrożne

    💊KIR BX (brakuje 2DS2, 2DS3, 2DS4 norm)-na razie nic z tym nie robimy
    💊Układ hetero w czynnik Leiden, R2 i MTHFR- metylowane witaminy i heparyna od transferu
    💊Wysokie NK maciczne- encorton
    💊Niewielkie zapalenie endometrium, przeleczone, brak biopsji kontrolnej

    ♂️Delikatnie obniżona morfologia ale fragmentacja, stres oksydacyjny i inne testy super.
  • Moniek330 Autorytet
    Postów: 4358 3710

    Wysłany: 21 lipca 2024, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak myślicie ,czy zostawienie karmienia do drzemki dziennej, a próba odstawienia do zasypiania na noc zda egzamin ? Czy raczej musiałabym odstawić całkowicie karmienie w dzień żeby mogła odstawić pierś w nocy?

    Starania od 01.2020
    🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%

    💉7.10.21 punkcja, 0❄️
    💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    💔21.02 Transfer 4AA
    💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    ⬇️
    Naturalny cud! 06.2022 💕
    10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
    2.07 jest serduszko 💗
    NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
    12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
    21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
    29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
    39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️

    Czeka na nas ❄️
    age.png
  • aleo_ Autorytet
    Postów: 772 687

    Wysłany: 21 lipca 2024, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja zapytam trochę z drugiej strony - czy któryś maluszek, zaczął odrzucać pierś wcześnie -
    Na etapie ok 8,5-9 miesiąca? Mam wrażenie, że u nas ostatnio ciągła walka, jęki i płaczki, jak proponuję pierś. I czasami cały dzień nie chce ani trochę mleka, wieczorne karmienie to też loteria, a jeśli się zdecyduje, to ciągnie i tak zawrotne 4-5 minut(ale akurat u nas zawsze jadł dość krótko, tylko częściej.
    Wiem, że nie jest to kwestia tego, że jest najedzony, bo jak zaproponuje coś stałego, to wcina. Ostatnio w nocy(3-4) robił afery i widzę, że głodny. Czasem się udaje i załapie pierś, wciągnie, co ma wciągnąć, po czym zasypia, a czasem muszę się ratować butelką - ale też z moim mlekiem, bo mm pluje 🤦🏽‍♀️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2024, 15:13

    age.png

    Starania od 2020
    Hormony ok, endometrioza I stopnia, IO, kariotypy ok, kir BX, On - ok
    10.2021 I IVF, krótki protokół pobrano 5 komórek, 4 się zapłodniły, 3 zarodki
    10.2021 ET - beta 0;
    01.2022 FET - beta 0;
    03.2022 FET - beta 0;
    07.2022 histerolaparoskopia - prawy jajowód niedrożny, endometrioza I stopnia, stan zapalny endometrium
    10.2022 II IVF, długi protokół: pobrano 4 komórki, 3 się zapłodniły, brak zarodków
    12.2022 zmiana lekarza, przygotowania do III IVF
    02.2023 naturals 🙀❤️
  • ........ Autorytet
    Postów: 2430 3281

    Wysłany: 22 lipca 2024, 07:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka dzis w Lidlu pntsy 1+1

    https://zrzutka.pl/g5kns3
    Dla naszej Kamisi


    age.png

    05.10.2022 FET c/n 4.2.1❤

    16.06.23 CC 3780g 62cm 🥰🥰🥰
  • MajówkaS. Autorytet
    Postów: 1396 1235

    Wysłany: 22 lipca 2024, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    Jak myślicie ,czy zostawienie karmienia do drzemki dziennej, a próba odstawienia do zasypiania na noc zda egzamin ? Czy raczej musiałabym odstawić całkowicie karmienie w dzień żeby mogła odstawić pierś w nocy?
    U nas nie zdało. Ja próbowałam zrezygnować z jednego a drugie zostawić ale po chyba 2/3 dniach dałam spokój bo był bardzo zdenerwowany, nie rozumiał dlaczego raz może a raz nie. Dla niego sen to sen nie ważne czy w dzień czy w nocy. No i u nas na samym początku to pierwsze kilka dni usypiałam dłużej niz spał 🙈 na pierwszy raz to chyba ze 2h 🤯

    2017- naturalsik ❤️

    👧🏻 Amh 1,7, IO, Hashimo
    Okazjonalnie LUF, hormony w normie
    👱🏻‍♂️Morfologia 7%->5%->4% Fragmentacja 36%
    Diagnostyka 2020/2021
    03/2022 -Eurofertil Ostrava
    Elonva+menopur+provera❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
    Transfer 19.05 🍀
    5dpt beta 13,34 prog 16,5 •7dpt beta 46,9• 11dpt beta 180 • 12dpt beta 285 • 13 dpt beta 456
    14 dpt - jest pęcherzyk
    21dpt mamy zarodek
    28 dpt jest 💓
    12t4d prenatalne ok, nifty zdrowy chłopiec
    01.23 52cm szczęścia 💙💙💙
  • AiM Autorytet
    Postów: 477 131

    Wysłany: 22 lipca 2024, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasz zasypia na dużym łóżku przytulony albo do mnie albo do taty. Częściej do taty, bo ja usypiam na drzemki. Sam woła tatę do usypiania. W nocy budzi się dwa razy na mleczko. Ja będę to powtarzać jak mantrę że odstawienie od cyca to jest dla mnie inny poziom mamusiowosci🥰 u nas jest więcej tulaskow zamiast cyca. Dla mnie to nie Był jakiś mistycyzm i dosłownie po roczku nastąpił plan pożegnania z cycem. Udało się dokładnie w 22 dni. Słuchajcie mam pytanie typowo mamowe. Ile kup robią wasze roczniaki. Słuchajcie u nas dzień zamyka się w 4. Długi czas były 3 ale teraz są 4. Czy to nie jest za dużo? Chyba teraz zapytam jak będziemy w szpitalu na zabiegu. Fakt jest taki że je dużo owoców i warzyw. je też serek, kanapkę, placki, kaszkę a mm je tylko na noc i w nocy i to nie jakieś duże ilości 2 razy po 120/150 ml. Martwić się?

    PCO
    hashimoto
    insulooporność
    cykle bezowulacyjne
    54kg
    age.png
  • Zielona87 Autorytet
    Postów: 3098 3176

    Wysłany: 23 lipca 2024, 07:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AiM wrote:
    Nasz zasypia na dużym łóżku przytulony albo do mnie albo do taty. Częściej do taty, bo ja usypiam na drzemki. Sam woła tatę do usypiania. W nocy budzi się dwa razy na mleczko. Ja będę to powtarzać jak mantrę że odstawienie od cyca to jest dla mnie inny poziom mamusiowosci🥰 u nas jest więcej tulaskow zamiast cyca. Dla mnie to nie Był jakiś mistycyzm i dosłownie po roczku nastąpił plan pożegnania z cycem. Udało się dokładnie w 22 dni. Słuchajcie mam pytanie typowo mamowe. Ile kup robią wasze roczniaki. Słuchajcie u nas dzień zamyka się w 4. Długi czas były 3 ale teraz są 4. Czy to nie jest za dużo? Chyba teraz zapytam jak będziemy w szpitalu na zabiegu. Fakt jest taki że je dużo owoców i warzyw. je też serek, kanapkę, placki, kaszkę a mm je tylko na noc i w nocy i to nie jakieś duże ilości 2 razy po 120/150 ml. Martwić się?
    Ja bym się nie martwiła ,mój od roku robi od 3-4 kup dziennie ,czasami 2 . Pediatra mi powiedziała ,że jak są „ładne” nie ma co się martwić ,a tym bardziej że młody je baaaardzo dużo ,więc gdzieś to musi wychodzić 😀

    age.png
    👩87’
    👨85’
    Starania od 2015
    2017 IUI😔
    2018 IUI😔
    2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
    AMH 1, nasienie ok
    Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
    03.21 start 1 ivf
    04.21 ET 2x3dniowce😞
    06.21 2FET CB 😞
    04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
    7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
    26dpt- jest ❤️
    6.12 -crl 9,4mm❤️
    30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
    11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
    crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
    254 g ❤️ 18+0
    420 g❤️20+6 usg połówkowe
    710 g❤️ 24+0
    980g❤️27+0
    1516g❤️ 30+0 usg III trym
    2180❤️33+0
    2606g❤️35+4
    2960g❤️37+0
    15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰
  • @ Autorytet
    Postów: 712 478

    Wysłany: 23 lipca 2024, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam pytanie do dziewczyn, które wrocily do pracy - jak zostałyście przyjęte po powrocie?

    Pytam, bo wróciłam do pracy w maju, w teorii do swojego zespołu, duże korpo (na moim miejscu jest dziewczyna, która została po stażu). Jest nas za duzo, wiedziałam o tym po powrocie i dostałam propozycję zmiany spółki i stanowiska pod płaszczykiem "awansu", co w praktyce awansem dla mnie nie jest, bo praca byłaby na zmiany, z wąskim zakresem obowiązków, z tym, że z wyższą kasą i w 100% zdalnie. Gdy odmówiłam to okazało się, że zespołem byłyśmy tylko z nazwy, bo dziewczyny chyba myślały, że przyjmę propozycję beż żadnego "ale", więc padł blady strach, ze ktoras straci stanoiwsko i z przyjaciela stałam się wrogiem. Wyobraźcie sobie, że nakapowały, doslownie nakapowaly do mnie do kierownika, że czegoś nie zrobiłam co było nieprawdą, z tym, że musiałam się tłumaczyć już przed moim kiero, on na szczęście jest ok i się z tego wytłumaczyłam, natomiast straciłam do nich zaufanie i to w 100%. Zrobila się wśród nich jedna klita, czuję się tu obco, szlag mnie trafia, ze przyuczylam do pracy dziewczynę, ktora o mojej dzialce nie wiedziala nic, a teraz jestem zalezna od niej i pozostałych...w życiu bym nie pomyślała, że taki będę mieć powrót do pracy, na który się tak cieszyłam...tymbardziej, że spotykałyśmy się podczas mojej nieobecności...Mam kontakt z jeszcze jedną dziewczyną z zespolu, która jest na dlugim L4 I w naszym dziale już były podczas mojej nieobecności zaczął się tworzyć osobny zespół, niemający nic wspólnego z tym, co było kiedyś, zero lojalności...

    Ja 39 lat
    On 41 lat

    luty 2021 - IUI - nieudana
    kwiecień 2021 - IUI - nieudana
    kariotyp - oboje prawidłowy

    Marzec 22:
    - Punkcja - 11 pobranych/8 dojrzałych/7 zapłodnionych
    - 5 blastek - witryfikacja:
    * 5 dniowe - 4AB, 4BB
    * 6 dniowe - 4BA, 4BB, 4BB

    Kwiecień 2022
    IMSI 5 dniowa blastka AB
    13dpt<0.100

    Czerwiec 2022
    - transfer 23.06.2022
    8dpt - 59,5; 11dpt-535; 13dpt-358; 15dpt-964; 18dpt-3187; 25dpt-33 753
    - 28 dpt - jest serduszko :)

    29.08.2022 I prenatalne
    24.10.2022 II prenatalne - będzie dziewuszka :)
    09.01.2023 III prenatalne
    06.03.2023 CC - córcia :) 57 cm 3640 g
  • Ddaszka Autorytet
    Postów: 1278 2429

    Wysłany: 23 lipca 2024, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @ wrote:
    Mam pytanie do dziewczyn, które wrocily do pracy - jak zostałyście przyjęte po powrocie?

    Pytam, bo wróciłam do pracy w maju, w teorii do swojego zespołu, duże korpo (na moim miejscu jest dziewczyna, która została po stażu). Jest nas za duzo, wiedziałam o tym po powrocie i dostałam propozycję zmiany spółki i stanowiska pod płaszczykiem "awansu", co w praktyce awansem dla mnie nie jest, bo praca byłaby na zmiany, z wąskim zakresem obowiązków, z tym, że z wyższą kasą i w 100% zdalnie. Gdy odmówiłam to okazało się, że zespołem byłyśmy tylko z nazwy, bo dziewczyny chyba myślały, że przyjmę propozycję beż żadnego "ale", więc padł blady strach, ze ktoras straci stanoiwsko i z przyjaciela stałam się wrogiem. Wyobraźcie sobie, że nakapowały, doslownie nakapowaly do mnie do kierownika, że czegoś nie zrobiłam co było nieprawdą, z tym, że musiałam się tłumaczyć już przed moim kiero, on na szczęście jest ok i się z tego wytłumaczyłam, natomiast straciłam do nich zaufanie i to w 100%. Zrobila się wśród nich jedna klita, czuję się tu obco, szlag mnie trafia, ze przyuczylam do pracy dziewczynę, ktora o mojej dzialce nie wiedziala nic, a teraz jestem zalezna od niej i pozostałych...w życiu bym nie pomyślała, że taki będę mieć powrót do pracy, na który się tak cieszyłam...tymbardziej, że spotykałyśmy się podczas mojej nieobecności...Mam kontakt z jeszcze jedną dziewczyną z zespolu, która jest na dlugim L4 I w naszym dziale już były podczas mojej nieobecności zaczął się tworzyć osobny zespół, niemający nic wspólnego z tym, co było kiedyś, zero lojalności...


    Zachowanie straszne i bardzo Ci współczuję, ale pamiętaj, że w pracy nie ma koleżanek, nie ma lojalności... każdy będzie myślał o sobie i o tym, żeby nie stracić pracy. Ja też jak wróciłam to usłyszałam, że przenoszą mnie na inne stanowisko z większą ilością obowiązków z mniejszą kasa bo dziewczyna odeszła (właśnie przez zarobki bo zapierdzielala, a zarabiała tyle co nic) I powinnam się cieszyć bo gdyby dziewczyna nie odeszła to bym dostała wypowiedzenie, więc mam ich po nogach całować. A jestem tam pracownikiem od 10 lat, przychodziłam chora, nawet po punkcji i transferze nie brałam wolnego. I dopiero przejrzałam na oczy, że ja jestem dla pracodawcy nikim i czy na stanowisku będę ja czy ktokolwiek inny to jego to nie obchodzi.

    @ lubi tę wiadomość

    preg.png

    Ona - 1990
    On - 1981
    Starania od 2016
    01.2022 start pierwsze IVF
    Długi protokół
    18.03.2022 transfer 3 dniowca 8.1
    12.2022 3600g 54 cm <3

    06.12.2023 transfer blastki 4.1.1
    5dpt - II <3
    7dpt - beta 66,2
    8dpt - beta 106
    12dpt - beta 577
    14dpt - beta 1413 prog. 23,90
    28dpt - jest <3 CRL 0,5cm
    36dpt - CRL 1,56cm FHR176/min
    Czekają: ❄❄ ❄
  • lesna Autorytet
    Postów: 1044 1020

    Wysłany: 23 lipca 2024, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @ wrote:
    Mam pytanie do dziewczyn, które wrocily do pracy - jak zostałyście przyjęte po powrocie?

    Pytam, bo wróciłam do pracy w maju, w teorii do swojego zespołu, duże korpo (na moim miejscu jest dziewczyna, która została po stażu). Jest nas za duzo, wiedziałam o tym po powrocie i dostałam propozycję zmiany spółki i stanowiska pod płaszczykiem "awansu", co w praktyce awansem dla mnie nie jest, bo praca byłaby na zmiany, z wąskim zakresem obowiązków, z tym, że z wyższą kasą i w 100% zdalnie. Gdy odmówiłam to okazało się, że zespołem byłyśmy tylko z nazwy, bo dziewczyny chyba myślały, że przyjmę propozycję beż żadnego "ale", więc padł blady strach, ze ktoras straci stanoiwsko i z przyjaciela stałam się wrogiem. Wyobraźcie sobie, że nakapowały, doslownie nakapowaly do mnie do kierownika, że czegoś nie zrobiłam co było nieprawdą, z tym, że musiałam się tłumaczyć już przed moim kiero, on na szczęście jest ok i się z tego wytłumaczyłam, natomiast straciłam do nich zaufanie i to w 100%. Zrobila się wśród nich jedna klita, czuję się tu obco, szlag mnie trafia, ze przyuczylam do pracy dziewczynę, ktora o mojej dzialce nie wiedziala nic, a teraz jestem zalezna od niej i pozostałych...w życiu bym nie pomyślała, że taki będę mieć powrót do pracy, na który się tak cieszyłam...tymbardziej, że spotykałyśmy się podczas mojej nieobecności...Mam kontakt z jeszcze jedną dziewczyną z zespolu, która jest na dlugim L4 I w naszym dziale już były podczas mojej nieobecności zaczął się tworzyć osobny zespół, niemający nic wspólnego z tym, co było kiedyś, zero lojalności...
    No to strasznie kiepska sytuacja, ciężko się pracuje w takich warunkach 😔
    Ja zostałam przyjęta po powrocie z otwartymi ramionami, moja szefowa już pod koniec macierzyńskiego pytała mnie czy na pewno wrócę i czy nie planuje iść na wychowawczy 🫣 Zespół cieszył się ogromnie, że zabiorę im część pracy, już zaczynają ubolewać, że znowu mnie nie będzie, ale wraca teraz jeszcze jedna dziewczyna z macierzyńskiego, więc się wymienimy. Wszyscy szli mi na rękę, zwolnienie na młodego, żaden problem (jedyny minus to na L4 mniejsza premia, ale takie są zasady 🤷‍♀️). Zawsze byłam uczciwa wobec pracodawcy i widać, że u mnie to zaprocentowało, ale nie w każdej firmie tak jest. Ale my też się przyjaźnimy z resztą zespołu, znamy swoich partnerów, chodzimy razem na obiady, spotykamy się po pracy.

    @ lubi tę wiadomość

    imgage.png
    🧍‍♀️ '86 🧍‍♂️'87
    Starania od 2017
    oligoasthenozoospermia
    Punkcja 10.21- 24 dojrzałe komórki
    Transfer: 23.11.2021 blastka 4AA
    6dpt ⏸ 7dpt beta 82,28; 13 dpt beta 2179,55, 22 dpt jest pęcherzyk
    29 dpt 22.12. CRL 9,09mm i❤️
    12+2 CRL 6,1cm prenatalne ok
    21+0 połówkowe ok; 422 g synka
    18.08.22 cc Jan 3960g 56 cm❤️
    Transfer: 05.02.2024 blastka 4AA ❌️
    Zostało 4 ❄ 2x3AA, 1x4BA, 1x4AB
    Transfer: 06.03.2024 blastka 4AA 🙏
    5dpt beta 15,4 prog 30,40; 7dpt beta 60,8 plamienie; 14 dpt beta 2734; 20dpt krwotok😭 beta 16923;
    23 dpt usg jest pęcherzyk, brak zarodka 😔
    29dpt 6+5 8,51 mm i ❤️🥹
    9+4 CRL 2,76 cm
    Veracity niskie ryzyka, córcia😍
    20+3 ok, 336g córci
    30+3 usg III 1381g
    36+3 2341g
    18.11.24 sn Rozalia 2840, 51 cm ❤️
  • Zielona87 Autorytet
    Postów: 3098 3176

    Wysłany: 23 lipca 2024, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @ wrote:
    Mam pytanie do dziewczyn, które wrocily do pracy - jak zostałyście przyjęte po powrocie?

    Pytam, bo wróciłam do pracy w maju, w teorii do swojego zespołu, duże korpo (na moim miejscu jest dziewczyna, która została po stażu). Jest nas za duzo, wiedziałam o tym po powrocie i dostałam propozycję zmiany spółki i stanowiska pod płaszczykiem "awansu", co w praktyce awansem dla mnie nie jest, bo praca byłaby na zmiany, z wąskim zakresem obowiązków, z tym, że z wyższą kasą i w 100% zdalnie. Gdy odmówiłam to okazało się, że zespołem byłyśmy tylko z nazwy, bo dziewczyny chyba myślały, że przyjmę propozycję beż żadnego "ale", więc padł blady strach, ze ktoras straci stanoiwsko i z przyjaciela stałam się wrogiem. Wyobraźcie sobie, że nakapowały, doslownie nakapowaly do mnie do kierownika, że czegoś nie zrobiłam co było nieprawdą, z tym, że musiałam się tłumaczyć już przed moim kiero, on na szczęście jest ok i się z tego wytłumaczyłam, natomiast straciłam do nich zaufanie i to w 100%. Zrobila się wśród nich jedna klita, czuję się tu obco, szlag mnie trafia, ze przyuczylam do pracy dziewczynę, ktora o mojej dzialce nie wiedziala nic, a teraz jestem zalezna od niej i pozostałych...w życiu bym nie pomyślała, że taki będę mieć powrót do pracy, na który się tak cieszyłam...tymbardziej, że spotykałyśmy się podczas mojej nieobecności...Mam kontakt z jeszcze jedną dziewczyną z zespolu, która jest na dlugim L4 I w naszym dziale już były podczas mojej nieobecności zaczął się tworzyć osobny zespół, niemający nic wspólnego z tym, co było kiedyś, zero lojalności...
    Współczuję ,mnie super przyjęli po powrocie . Też duże korpo ,ale bez zawirowań ze zmianami spółki czy zmiana etatu . Podwyżkę dostałam przed samym macierzyńskim ,więc na razie na nic nie liczę ,ale szybko się na nowo wdrożyłam ,a praca w międzynarodowym środowisku daje dużo satysfakcji i mam dużą elastyczność na szczęście . Obowiązki moje zostały podzielone ,ale głównie zastępowała mnie jedna dziewczyna z Anglii ,która miesiąc po tym jak wróciłam sama poszła na rok macierzyńskiego . Zaraz ona wraca i mamy już wstępny nowy podział . To chyba zależy od tego jak się trafi . Beznadziejnie u Ciebie wyszło 😬moze musisz pomyśleć nad zmianą działu czy firmy ? Dużo moich znajomych zyskało na zmianie po macierzyńskim zmieniając właśnie stanowiska ,ja na szczęście nie musiałam 😀

    @ lubi tę wiadomość

    age.png
    👩87’
    👨85’
    Starania od 2015
    2017 IUI😔
    2018 IUI😔
    2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
    AMH 1, nasienie ok
    Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
    03.21 start 1 ivf
    04.21 ET 2x3dniowce😞
    06.21 2FET CB 😞
    04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
    7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
    26dpt- jest ❤️
    6.12 -crl 9,4mm❤️
    30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
    11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
    crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
    254 g ❤️ 18+0
    420 g❤️20+6 usg połówkowe
    710 g❤️ 24+0
    980g❤️27+0
    1516g❤️ 30+0 usg III trym
    2180❤️33+0
    2606g❤️35+4
    2960g❤️37+0
    15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰
  • @ Autorytet
    Postów: 712 478

    Wysłany: 23 lipca 2024, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ddaszka wrote:
    Zachowanie straszne i bardzo Ci współczuję, ale pamiętaj, że w pracy nie ma koleżanek, nie ma lojalności... każdy będzie myślał o sobie i o tym, żeby nie stracić pracy. Ja też jak wróciłam to usłyszałam, że przenoszą mnie na inne stanowisko z większą ilością obowiązków z mniejszą kasa bo dziewczyna odeszła (właśnie przez zarobki bo zapierdzielala, a zarabiała tyle co nic) I powinnam się cieszyć bo gdyby dziewczyna nie odeszła to bym dostała wypowiedzenie, więc mam ich po nogach całować. A jestem tam pracownikiem od 10 lat, przychodziłam chora, nawet po punkcji i transferze nie brałam wolnego. I dopiero przejrzałam na oczy, że ja jestem dla pracodawcy nikim i czy na stanowisku będę ja czy ktokolwiek inny to jego to nie obchodzi.


    Rozumiem, ale po co teksty dziewczyn przed moim powrotem, że nie mogą się doczekać, serduszkiem w kalendarzu zaznaczyły datę mojego powrotu, jak wróciłam to było ok, a jak odmówiłam to bach. Po co? Teraz widzę, że wszystko było sztuczne.
    Mój kierownik jest ok, jeśli potrzebuję zdalną, wolne, zmienić godziny, natomiast mój stary zespół jest do dupy. Ta, która pracuje najkrócej przyjęła propozycję zmiany stanoiwska, więc tymbardziej nie rozumiem tego fałszu, odrzucenia mnie w zespole, przecież zostaniemy razem w tym dziale...

    Ja 39 lat
    On 41 lat

    luty 2021 - IUI - nieudana
    kwiecień 2021 - IUI - nieudana
    kariotyp - oboje prawidłowy

    Marzec 22:
    - Punkcja - 11 pobranych/8 dojrzałych/7 zapłodnionych
    - 5 blastek - witryfikacja:
    * 5 dniowe - 4AB, 4BB
    * 6 dniowe - 4BA, 4BB, 4BB

    Kwiecień 2022
    IMSI 5 dniowa blastka AB
    13dpt<0.100

    Czerwiec 2022
    - transfer 23.06.2022
    8dpt - 59,5; 11dpt-535; 13dpt-358; 15dpt-964; 18dpt-3187; 25dpt-33 753
    - 28 dpt - jest serduszko :)

    29.08.2022 I prenatalne
    24.10.2022 II prenatalne - będzie dziewuszka :)
    09.01.2023 III prenatalne
    06.03.2023 CC - córcia :) 57 cm 3640 g
  • lesna Autorytet
    Postów: 1044 1020

    Wysłany: 23 lipca 2024, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona87 czy ja dobrze kojarzę, że byliście w bel mare resort w Międzyzdrojach? Czy jeśli chodzi o jedzenie to był tam jakiś wybór dla dzieci? Czy w pokojach było w miarę cicho? Bo mój Młody jest tak wrażliwy na wszelkie hałasy jak śpi, że boję się czy będzie mógł tam zasnąć 🤦‍♀️

    imgage.png
    🧍‍♀️ '86 🧍‍♂️'87
    Starania od 2017
    oligoasthenozoospermia
    Punkcja 10.21- 24 dojrzałe komórki
    Transfer: 23.11.2021 blastka 4AA
    6dpt ⏸ 7dpt beta 82,28; 13 dpt beta 2179,55, 22 dpt jest pęcherzyk
    29 dpt 22.12. CRL 9,09mm i❤️
    12+2 CRL 6,1cm prenatalne ok
    21+0 połówkowe ok; 422 g synka
    18.08.22 cc Jan 3960g 56 cm❤️
    Transfer: 05.02.2024 blastka 4AA ❌️
    Zostało 4 ❄ 2x3AA, 1x4BA, 1x4AB
    Transfer: 06.03.2024 blastka 4AA 🙏
    5dpt beta 15,4 prog 30,40; 7dpt beta 60,8 plamienie; 14 dpt beta 2734; 20dpt krwotok😭 beta 16923;
    23 dpt usg jest pęcherzyk, brak zarodka 😔
    29dpt 6+5 8,51 mm i ❤️🥹
    9+4 CRL 2,76 cm
    Veracity niskie ryzyka, córcia😍
    20+3 ok, 336g córci
    30+3 usg III 1381g
    36+3 2341g
    18.11.24 sn Rozalia 2840, 51 cm ❤️
‹‹ 1950 1951 1952 1953 1954 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ