X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną 🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕
Odpowiedz

🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕

Oceń ten wątek:
  • Dżoanniks Autorytet
    Postów: 4914 3028

    Wysłany: 14 stycznia, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zosiaaaa wrote:
    Odnośnie podróżowania z dzieckiem:
    Była któraś na Wyspach Kanaryjskich z małym dzieckiem? Myślimy luźno, by wybrać się w lutym, jeszcze zanim zacznie się żłobek. Woda w oceanie zimna, wiadomo. Bardziej chodzi mi o długość lotu (5-6h), jakieś doświadczenia? Córka jest bardzo pogodnym dzieckiem i szybko klimatyzuje się w nowych miejscach z obcymi ludźmi, no ale jednak lot byłby długi... Głównie z tego powodu się wahamy czy to dobry pomysł.

    Zosia to zależy od wielu czynników: od tego co piszą dziewczyny, czy dziecko jest spokojne no i powiem tak 2 h to już może być długo dla dziecka spokojnego nawet. My lecieliśmy na zakhyntos i w jedną stronę spał, bo wylot o 5 rano, a on na lotnisku był tak podjarany, że biegał te 1,5 h przed wylotem, więc padł. Ale w drodze powrotnej nie spał- za to miał sąsiadkę w podobnym wieku siedzącą za nami i to była mega atrakcja.

    Leon ur. 28.02.2023 ❤️
  • zosiaaaa Autorytet
    Postów: 1716 1959

    Wysłany: 14 stycznia, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ABK wrote:
    Szczerze nam w biurze odradzono tak długa podróż z takim dzieckiem. Na początek tak ok 3h. Ja mam nadzieję że moje dziecko wytrzyma 3h lotu, szczególnie że teraz jest już mobilna i nie śpi w dzień.
    Osobiście na początek wybrałabym się gdzieś bliżej

    Nam pani w biurze mówiła, że ludzie latają z dziećmi np. na Dominikanę i dają radę 😂😂 One może tak, gorzej pozostała część samolotu 😂😂

    Starania od 2017r.
    01.2022r. pierwsza wizyta Gameta Rzgów
    05.2022r. FET: 4AB beta 0
    06.2022r. FET: 4CC beta 0
    10.2022r. histeroskopia: przewlekły stan zapalny endometrium
    03.2023r. FET: 4CC
    beta 10dpt: 253,8 mlU/ml
    beta 12dpt: 799,7 mlU/ml
    41+2 CC 4180g 60cm 10 pkt ♥️

    age.png
  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 1702 1577

    Wysłany: 14 stycznia, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zosiaaaa wrote:
    Odnośnie podróżowania z dzieckiem:
    Była któraś na Wyspach Kanaryjskich z małym dzieckiem? Myślimy luźno, by wybrać się w lutym, jeszcze zanim zacznie się żłobek. Woda w oceanie zimna, wiadomo. Bardziej chodzi mi o długość lotu (5-6h), jakieś doświadczenia? Córka jest bardzo pogodnym dzieckiem i szybko klimatyzuje się w nowych miejscach z obcymi ludźmi, no ale jednak lot byłby długi... Głównie z tego powodu się wahamy czy to dobry pomysł.
    Ja uważam, że tu wszystko zależy od Twojej psychiki i nastawiania a nie od charakteru dziecka. Znam dwulatka aniołka, który przez dwie godziny wrzeczal w samolocie a z drugiej strony znam też dosc wymagającego chłopca, który świetnie zniósł 5godzinny lot mimo turbulencji i ciągłego płaczu innych dzieci. Jak nie spróbujesz to się nie przekonasz 🙂
    My w kwietniu planujemy Majorkę lub Maderę, także też dość długi lot z dwulatkiem i 4miesiecznym bobasem. Psychicznie nastawiamy się na każdy scenariusz, ale my z tych co uważamy, że czasami dziecko musi się pod nas dostosować a nie my pod dziecko. Od początku podchodzimy do tematu, że wyjazd z dzieckiem to nie wakacje, relaks i odpoczynek a zazwyczaj jeszcze bardziej męczący czas niż ten spędzony w domu. Szczególnie, że nasze dziecko od malutkiego kiepsko śpi, w nowych miejscach to juz jest całkowita masakra, rezygnuje z drzemek gdy ma inne atrakcje itp. Na wypoczynek jeszcze przyjdzie czas a teraz to ciagla opieka na dzieckiem tylko z ładniejszym krajobrazem 🫣

    Kluska lubi tę wiadomość

    2019 - starania czas start 🥰
    Wiek 26lat👦👩
    03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
    05.2022 - beta 7dpt. 0
    06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
    07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
    03.2023 - synek 🩵 - CC 35tc., preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp
    04.2024 - naturalny cud 🩷 - ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16
    preg.png
  • zosiaaaa Autorytet
    Postów: 1716 1959

    Wysłany: 14 stycznia, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    Ja uważam, że tu wszystko zależy od Twojej psychiki i nastawiania a nie od charakteru dziecka. Znam dwulatka aniołka, który przez dwie godziny wrzeczal w samolocie a z drugiej strony znam też dosc wymagającego chłopca, który świetnie zniósł 5godzinny lot mimo turbulencji i ciągłego płaczu innych dzieci. Jak nie spróbujesz to się nie przekonasz 🙂
    My w kwietniu planujemy Majorkę lub Maderę, także też dość długi lot z dwulatkiem i 4miesiecznym bobasem. Psychicznie nastawiamy się na każdy scenariusz, ale my z tych co uważamy, że czasami dziecko musi się pod nas dostosować a nie my pod dziecko. Od początku podchodzimy do tematu, że wyjazd z dzieckiem to nie wakacje, relaks i odpoczynek a zazwyczaj jeszcze bardziej męczący czas niż ten spędzony w domu. Szczególnie, że nasze dziecko od malutkiego kiepsko śpi, w nowych miejscach to juz jest całkowita masakra, rezygnuje z drzemek gdy ma inne atrakcje itp. Na wypoczynek jeszcze przyjdzie czas a teraz to ciagla opieka na dzieckiem tylko z ładniejszym krajobrazem 🫣

    Powiem Ci szczerze, że uważam że z mężem mamy obecnie bardzo dużo spokoju w sobie i takiego luzu. Nasze dziecko w moim odczuciu jest niewymagające i mało marudne, ale energiczne. Ktoś nam powiedział, że dzięki naszemu podejściu nasze dziecko takie jest, że się łatwo dostosowuje do sytuacji i się non stop śmieje ze wszystkiego. Ma swoje gorsze dni, ale to dziecko. My też nie tryskamy świetnym humorem 24/7.
    Moim zdaniem święte zdanie to, co napisałaś, że czasami dziecko musi się dostosować pod rodziców, a nie odwrotnie.

    Starania od 2017r.
    01.2022r. pierwsza wizyta Gameta Rzgów
    05.2022r. FET: 4AB beta 0
    06.2022r. FET: 4CC beta 0
    10.2022r. histeroskopia: przewlekły stan zapalny endometrium
    03.2023r. FET: 4CC
    beta 10dpt: 253,8 mlU/ml
    beta 12dpt: 799,7 mlU/ml
    41+2 CC 4180g 60cm 10 pkt ♥️

    age.png
  • Izaja Autorytet
    Postów: 695 253

    Wysłany: 14 stycznia, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    No właśnie u nas w łóżku jak śpi to też ją przykrywam kołdrą, ale akurat z kołdry się zazwyczaj rozkopuje. Zaś kocyk jest już akceptowalny 😅 za to uparła się ostatnio i woła o moją dużą poduszkę do snu, proponowalam jej mniejszą i cieńszą ale nie polubiła, więc zawsze jak zaśnie muszę jej odebrać to co moje 😂 a śpi u siebie w pokoju czy tylko z Tobą?

    Dżoanniks, moja też śpi jak kurczak z tyłkiem w górze, zawsze mnie zadziwia ta pozycja do snu 😂


    U nas dokładnie jak u Jenny:)
    Mamy też kołdrę dla Małej i czasami śpi pod miss, a czasami pod kocem
    Ogólnie, to bardzo się kręci, rozkopuje

    Dziewczyny, które same zawsze usypiały maluchy: jak wprowadzić usypianie przez tatę?
    U nas jeśli tata ma usypiać, to Córka płacze, jakby ktoś ją mordował i woła mnie.
    I teraz z mojego punktu widzenia: ja powinnam to wytrzymać, a tata nadal usypiać aż Dziecko zaśnie. Ale czy to nie zbyt dramatyczne? Czy nie będzie jakiejś traumy?🫣
    Nie znalazłam wypowiedzi jakiegoś autorytetu w dziedzinie psychologii, który by wskazał jak to powinno wyglądać 🤔

    35 lat
    Starania 09/2020
    30.09.2021- histeroskopia, usunięcie polipa
    Dwurożna macicy 😞 wykluczone
    Niedoczynnosc tarczycy- hormony uregulowane
    11.12.2021- niedrożne jajowody
  • Iga Kwietniowa Autorytet
    Postów: 1879 364

    Wysłany: 14 stycznia, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zosiaaaa wrote:
    Odnośnie podróżowania z dzieckiem:
    Była któraś na Wyspach Kanaryjskich z małym dzieckiem? Myślimy luźno, by wybrać się w lutym, jeszcze zanim zacznie się żłobek. Woda w oceanie zimna, wiadomo. Bardziej chodzi mi o długość lotu (5-6h), jakieś doświadczenia? Córka jest bardzo pogodnym dzieckiem i szybko klimatyzuje się w nowych miejscach z obcymi ludźmi, no ale jednak lot byłby długi... Głównie z tego powodu się wahamy czy to dobry pomysł.

    Moi znajomi, którzy mają już starsze dzieci, a dużo podróżują stwierdzili że łatwiej się podróżowało z maluchami, bo dużo lepiej znoszą podróż niż dzieci szkolne. Co do temperatury to z maluchami też lepiej w takie bardziej polskie temperatury niż tropikalne. Więc skoro lubicie takie podróże to lepiej korzystajcie teraz 😅

  • Jenny88 Autorytet
    Postów: 945 568

    Wysłany: 14 stycznia, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izaja wrote:
    U nas dokładnie jak u Jenny:)
    Mamy też kołdrę dla Małej i czasami śpi pod miss, a czasami pod kocem
    Ogólnie, to bardzo się kręci, rozkopuje

    Dziewczyny, które same zawsze usypiały maluchy: jak wprowadzić usypianie przez tatę?
    U nas jeśli tata ma usypiać, to Córka płacze, jakby ktoś ją mordował i woła mnie.
    I teraz z mojego punktu widzenia: ja powinnam to wytrzymać, a tata nadal usypiać aż Dziecko zaśnie. Ale czy to nie zbyt dramatyczne? Czy nie będzie jakiejś traumy?🫣
    Nie znalazłam wypowiedzi jakiegoś autorytetu w dziedzinie psychologii, który by wskazał jak to powinno wyglądać 🤔

    My na początku usypialiśmy razem. Próby usypiania przez tatę były tragiczne, dziecko tak krzyczało i płakało, że to nie miało sensu. Robiliśmy tak, że ja leżałam milcząc, tata opowiadał bajki, był tym "fajniejszym". Stopniowo się odsuwalam, wiele razy podejmowałam próbę i mówiłam: teraz pójdę, a tata jeszcze opowie Ci bajkę. Albo mówiłam idę teraz sprzątać i potem będę z Tobą spać. Udało się, po jakim czasie już chciała sama z tatą 😊

    Starania od 2018

    2xIVF
    I procedura ❄️❄️❄️
    Wrzesień 2020 - 1 transfer 4.1.1 (poronienie zatrzymane 6 tydz.)
    Marzec 2021 - 2 transfer 4.2.1 (poronienie zatrzymane 7 tydz., chłopiec trisomia)
    3 zarodek 4.1.1 - nie rozmroził się

    II procedura - 5 zarodków, 2 zdrowe ❄️❄️ po PGS
    4.11.2021 - 3 transfer 5.1.2
    6 dpt - beta 71, progesteron 20.1, estradiol 3367
    9 dpt - beta 339, progesteron 20.4, estradiol 450
    15 dpt - beta 5770, progesteron 22.2
    12+2 - I prenatalne
    12+6 - Nifty pro
    16+0 - pierwsze ruchy
    21+3 - usg połówkowe 436g
    30+0 - usg III trymestru 1800g

    39+3 - 3360g, 55cm💚👶
    Mamy ❄️5.1.1
  • Izaja Autorytet
    Postów: 695 253

    Wysłany: 14 stycznia, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jenny88 wrote:
    My na początku usypialiśmy razem. Próby usypiania przez tatę były tragiczne, dziecko tak krzyczało i płakało, że to nie miało sensu. Robiliśmy tak, że ja leżałam milcząc, tata opowiadał bajki, był tym "fajniejszym". Stopniowo się odsuwalam, wiele razy podejmowałam próbę i mówiłam: teraz pójdę, a tata jeszcze opowie Ci bajkę. Albo mówiłam idę teraz sprzątać i potem będę z Tobą spać. Udało się, po jakim czasie już chciała sama z tatą 😊

    Twój sposób wydaje się takim spokojnym, nie traumatycznym przejściem na spanie z tatą
    A czy na początku były dramaty, że wychodzisz „posprzątać” itd?
    Bo u nas często jak ja znikam to już są wszczynane poszukiwania, mimo, że zawsze mówię co będę robić i gdzie

    35 lat
    Starania 09/2020
    30.09.2021- histeroskopia, usunięcie polipa
    Dwurożna macicy 😞 wykluczone
    Niedoczynnosc tarczycy- hormony uregulowane
    11.12.2021- niedrożne jajowody
  • ABK Autorytet
    Postów: 5535 4293

    Wysłany: 14 stycznia, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zosiaaaa wrote:
    Nam pani w biurze mówiła, że ludzie latają z dziećmi np. na Dominikanę i dają radę 😂😂 One może tak, gorzej pozostała część samolotu 😂😂

    Zależy do czego dziecko jest przyzwyczajone. Mam znajomych co polecieli do Chin z 3 miesięcznym dzieckiem i takie dziecko już będzie przyzwyczajone do dłuższych lotos tym bardziej że oni często latają. A jeśli Twoje będzie leciało w wieku 12 miesięcy pierwszy raz, to może być dla niego nowość.
    Sami się pytaliśmy nawet o kanary ale Pani nam zwyczajnie odradziła, tym bardziej że sama miała doświadczenie nie tylko w sprzedaży wakacji ale też podróży jako matka z takim dzieckiem

    Ona: 36l
    Amh: 4,26
    Tsh: 2,33 (0,270-4,200) 0.8 do zbicia (letrox 125, strumektomia 12.2018)
    Fsh: 4,19
    Lh:6,67
    Prl: 15.85
    Jajowody drozne (hsg maj 2022)
    Monitoring owulacji okey
    Miesiniak (w niczym nie przeszkadza)

    On: 39l
    Testosteron: 4,33
    Fsh: 2,68
    Lh: 3,74
    Slabe parametry nasienia
    Koncentracja 15,57 mln/ml > 16mln/ml
    Numer plemnika 70 M/Proba > 70M/Proba
    Ruch postepowy 18% > 32%
    Ruchome 40.71% > 40%
    Morfologia 4.95% > 4%
    Żywotność 60,81% > 60

    Kariotypy oboje ok

    12.2022 gonal 150, menopur 75->100, orgalutran, gonapedryl+ovi.
    11pobranych -> 7 do zaplodnienia
    05.01 transfer 5 dniowy swiezaczek 3.2.1.🤞

    Na feriach zostały ❄❄ 5.2.1 i 4.3.1. Z 6 doby

    8dpt 60.8
    11 dpt 126
    13 dpt 330
    18 dpt 1796

    age.png
  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 1702 1577

    Wysłany: 14 stycznia, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izaja wrote:
    U nas dokładnie jak u Jenny:)
    Mamy też kołdrę dla Małej i czasami śpi pod miss, a czasami pod kocem
    Ogólnie, to bardzo się kręci, rozkopuje

    Dziewczyny, które same zawsze usypiały maluchy: jak wprowadzić usypianie przez tatę?
    U nas jeśli tata ma usypiać, to Córka płacze, jakby ktoś ją mordował i woła mnie.
    I teraz z mojego punktu widzenia: ja powinnam to wytrzymać, a tata nadal usypiać aż Dziecko zaśnie. Ale czy to nie zbyt dramatyczne? Czy nie będzie jakiejś traumy?🫣
    Nie znalazłam wypowiedzi jakiegoś autorytetu w dziedzinie psychologii, który by wskazał jak to powinno wyglądać 🤔
    U nas usypianie z tata nie wchodziło w grę do póki nie trafiłam w grudniu do szpitala. Wdyty okazało się, że tata nie jest taki zły i z nim można też zasnąć. Teraz zauważyłam, że w dni kiedy mąż jest więcej w domu, poswieca mu sporo czasu i uwagi, robią coś fajnego razem to wybiera jego a w dni kiedy mąż długo pracuje i nie jest aż tak obecny w jego planie dnia to nie ma opcji by tata usypial, musi być mama 🙂

    2019 - starania czas start 🥰
    Wiek 26lat👦👩
    03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
    05.2022 - beta 7dpt. 0
    06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
    07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
    03.2023 - synek 🩵 - CC 35tc., preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp
    04.2024 - naturalny cud 🩷 - ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16
    preg.png
  • Jenny88 Autorytet
    Postów: 945 568

    Wysłany: 14 stycznia, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izaja wrote:
    Twój sposób wydaje się takim spokojnym, nie traumatycznym przejściem na spanie z tatą
    A czy na początku były dramaty, że wychodzisz „posprzątać” itd?
    Bo u nas często jak ja znikam to już są wszczynane poszukiwania, mimo, że zawsze mówię co będę robić i gdzie

    To nie dopisałam, że nigdy nie udało się wyjść z sypialni jeśli się położyłam obok córki na łóżku. Wspólne usypianie służyło przyzwyczajeniu małej do leżenia obok taty, przekonaniu się, że z nim też jest fajnie, że opowiada ładne bajki.
    Chodziliśmy razem do sypialni, zakładaliśmy piżamkę, myliśmy zęby i co jakiś czas próbowałam ich zostawić (wtedy nie kładłam się obok), mówiłam że idę sprzątać i potem wrócę. Dawałam buziaka, włączałam światło i potem już córka kładła się z tatą. Oczywiście ten opis nie pokazuje tego, że było trudno, bo to trochę trwało. U nas większość rzeczy, tych nowych, trwa bardzo długo, ale jest po prostu spokojnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia, 18:40

    Starania od 2018

    2xIVF
    I procedura ❄️❄️❄️
    Wrzesień 2020 - 1 transfer 4.1.1 (poronienie zatrzymane 6 tydz.)
    Marzec 2021 - 2 transfer 4.2.1 (poronienie zatrzymane 7 tydz., chłopiec trisomia)
    3 zarodek 4.1.1 - nie rozmroził się

    II procedura - 5 zarodków, 2 zdrowe ❄️❄️ po PGS
    4.11.2021 - 3 transfer 5.1.2
    6 dpt - beta 71, progesteron 20.1, estradiol 3367
    9 dpt - beta 339, progesteron 20.4, estradiol 450
    15 dpt - beta 5770, progesteron 22.2
    12+2 - I prenatalne
    12+6 - Nifty pro
    16+0 - pierwsze ruchy
    21+3 - usg połówkowe 436g
    30+0 - usg III trymestru 1800g

    39+3 - 3360g, 55cm💚👶
    Mamy ❄️5.1.1
  • Zielona87 Autorytet
    Postów: 3084 3174

    Wysłany: 14 stycznia, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ABK wrote:
    Zależy do czego dziecko jest przyzwyczajone. Mam znajomych co polecieli do Chin z 3 miesięcznym dzieckiem i takie dziecko już będzie przyzwyczajone do dłuższych lotos tym bardziej że oni często latają. A jeśli Twoje będzie leciało w wieku 12 miesięcy pierwszy raz, to może być dla niego nowość.
    Sami się pytaliśmy nawet o kanary ale Pani nam zwyczajnie odradziła, tym bardziej że sama miała doświadczenie nie tylko w sprzedaży wakacji ale też podróży jako matka z takim dzieckiem
    Wtrącę się ,są dzieci z którymi się da i na drugi koniec świata lecieć i to nie kwestia przyzwyczajenia ,a ich charakteru czy temperamentu i innych czynników . Ja chętnie bym latała od 3msc ,ale moje dziecko się darło wniebogłosy i fajnie że ludzie mają takie dzieci i sobie latają sto razy do roku 😆moje pomimo przyzwyczajenia do lotów od 8msc nadal jest dzikusem ,a już trochę lotów ma za sobą i każdy jest dla niego okazją do szaleństwa , a może zmieni się dopiero jak wydorośleje 🤷‍♀️dla porównania dzieci znajomych ,które są spokojne i latają raz na rok siedzą grzecznie czy spia przez 3/4lotu,choć nie są przyzwyczajone do latania ,to nie roznoszą całego samolotu jak mój syn 😵‍💫

    age.png
    👩87’
    👨85’
    Starania od 2015
    2017 IUI😔
    2018 IUI😔
    2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
    AMH 1, nasienie ok
    Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
    03.21 start 1 ivf
    04.21 ET 2x3dniowce😞
    06.21 2FET CB 😞
    04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
    7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
    26dpt- jest ❤️
    6.12 -crl 9,4mm❤️
    30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
    11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
    crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
    254 g ❤️ 18+0
    420 g❤️20+6 usg połówkowe
    710 g❤️ 24+0
    980g❤️27+0
    1516g❤️ 30+0 usg III trym
    2180❤️33+0
    2606g❤️35+4
    2960g❤️37+0
    15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰
  • Jenny88 Autorytet
    Postów: 945 568

    Wysłany: 14 stycznia, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona87 wrote:
    Wtrącę się ,są dzieci z którymi się da i na drugi koniec świata lecieć i to nie kwestia przyzwyczajenia ,a ich charakteru czy temperamentu i innych czynników . Ja chętnie bym latała od 3msc ,ale moje dziecko się darło wniebogłosy i fajnie że ludzie mają takie dzieci i sobie latają sto razy do roku 😆moje pomimo przyzwyczajenia do lotów od 8msc nadal jest dzikusem ,a już trochę lotów ma za sobą i każdy jest dla niego okazją do szaleństwa , a może zmieni się dopiero jak wydorośleje 🤷‍♀️dla porównania dzieci znajomych ,które są spokojne i latają raz na rok siedzą grzecznie czy spia przez 3/4lotu,choć nie są przyzwyczajone do latania ,to nie roznoszą całego samolotu jak mój syn 😵‍💫

    Ja też się z Tobą zgadzam. U nas najlepszym przykładem tego, że przyzwyczajanie czasami daje bardzo niewiele, jest jazda w foteliku. Córka jeździ w nim od dnia wyjścia ze szpitala, teraz ma 2.5 roku i dalej się słabo przyzwyczaiła. To chyba, tak jak piszesz, zależy od charakteru, ale też wrażliwości dziecka. Moja córka jest powiedzmy dość spokojna, ale np w samolocie bała się wielu rzeczy, bała się ludzi, bała się odgłosów. Dodatkowo jest energiczna i trudno jej było zrozumieć (a miała już 20 m), że musi być zapięta pasami. Chyba właśnie dobrym sprawdzianem jest jazda samochodem, bo dziecko też jest unieruchomione w pewien sposób. U nas jest ok przez godzinę, ale muszę wtedy coś pokazywać, czytać książki, opowiadać itd. Moja córka nie wytrzymałaby 5 h w samolocie. My też nie włączamy bajek, więc ja to chyba bym oszalał, mając 5 h wymyślać zabawy, a o zaśnięciu też nie ma mowy🫣

    Starania od 2018

    2xIVF
    I procedura ❄️❄️❄️
    Wrzesień 2020 - 1 transfer 4.1.1 (poronienie zatrzymane 6 tydz.)
    Marzec 2021 - 2 transfer 4.2.1 (poronienie zatrzymane 7 tydz., chłopiec trisomia)
    3 zarodek 4.1.1 - nie rozmroził się

    II procedura - 5 zarodków, 2 zdrowe ❄️❄️ po PGS
    4.11.2021 - 3 transfer 5.1.2
    6 dpt - beta 71, progesteron 20.1, estradiol 3367
    9 dpt - beta 339, progesteron 20.4, estradiol 450
    15 dpt - beta 5770, progesteron 22.2
    12+2 - I prenatalne
    12+6 - Nifty pro
    16+0 - pierwsze ruchy
    21+3 - usg połówkowe 436g
    30+0 - usg III trymestru 1800g

    39+3 - 3360g, 55cm💚👶
    Mamy ❄️5.1.1
  • Zielona87 Autorytet
    Postów: 3084 3174

    Wysłany: 14 stycznia, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jenny88 wrote:
    Ja też się z Tobą zgadzam. U nas najlepszym przykładem tego, że przyzwyczajanie czasami daje bardzo niewiele, jest jazda w foteliku. Córka jeździ w nim od dnia wyjścia ze szpitala, teraz ma 2.5 roku i dalej się słabo przyzwyczaiła. To chyba, tak jak piszesz, zależy od charakteru, ale też wrażliwości dziecka. Moja córka jest powiedzmy dość spokojna, ale np w samolocie bała się wielu rzeczy, bała się ludzi, bała się odgłosów. Dodatkowo jest energiczna i trudno jej było zrozumieć (a miała już 20 m), że musi być zapięta pasami. Chyba właśnie dobrym sprawdzianem jest jazda samochodem, bo dziecko też jest unieruchomione w pewien sposób. U nas jest ok przez godzinę, ale muszę wtedy coś pokazywać, czytać książki, opowiadać itd. Moja córka nie wytrzymałaby 5 h w samolocie. My też nie włączamy bajek, więc ja to chyba bym oszalał, mając 5 h wymyślać zabawy, a o zaśnięciu też nie ma mowy🫣
    Otóż to ,nasz od małego cyrki w aucie ,teraz też nie jest różowo cały czas 🤷‍♀️a jeździmy codziennie 😵‍💫ostatnio nawet pękłam i puściłam bajkę ,ale miał ją w nosie ,więc w samolocie tyle czasu też bym oszalała 😆

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia, 19:33

    age.png
    👩87’
    👨85’
    Starania od 2015
    2017 IUI😔
    2018 IUI😔
    2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
    AMH 1, nasienie ok
    Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
    03.21 start 1 ivf
    04.21 ET 2x3dniowce😞
    06.21 2FET CB 😞
    04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
    7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
    26dpt- jest ❤️
    6.12 -crl 9,4mm❤️
    30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
    11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
    crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
    254 g ❤️ 18+0
    420 g❤️20+6 usg połówkowe
    710 g❤️ 24+0
    980g❤️27+0
    1516g❤️ 30+0 usg III trym
    2180❤️33+0
    2606g❤️35+4
    2960g❤️37+0
    15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰
  • Moniek330 Autorytet
    Postów: 4348 3705

    Wysłany: 14 stycznia, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jenny a tak z ciekawości, czemu nie puszczasz dziecku bajek ? 🙂

    Ja z Lilą tez sobie nie wyobrażam 5h lotu, chociaz nie wiem czemu ale wydaje mi się to łatwiejsze niż 5h jazdy samochodem 😂 w tym roku lecimy pierwszy raz, więc dobrze było poczytać Wasze doświadczenia i porady , wszystko wezmę pod uwagę 😅 Lila nienawidziła jeździć w foteliku aż do czasu ,gdy zrozumiała że jak gdzieś jedziemy to będzie się działo coś fajnego, w sensie czy to w odwiedziny do kogoś, czy na plac zabaw, czy na lody do restauracji itd, na szczęście ona lubi nawet wizyty u pediatry więc i to można wrzucić do atrakcji 🤣 za to wózka nie używamy już od lipca, dziś wzięłam ją na szybki spacer bo się łaskawie zgodziła ale już bliżej domu zaczęła marudzić więc niestety, lepsze są moje ręce 🤦

    Starania od 01.2020
    🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%

    💉7.10.21 punkcja, 0❄️
    💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    💔21.02 Transfer 4AA
    💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    ⬇️
    Naturalny cud! 06.2022 💕
    10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
    2.07 jest serduszko 💗
    NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
    12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
    21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
    29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
    39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️

    Czeka na nas ❄️
    age.png
  • KateM Autorytet
    Postów: 5315 7793

    Wysłany: 14 stycznia, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona87 wrote:
    Wtrącę się ,są dzieci z którymi się da i na drugi koniec świata lecieć i to nie kwestia przyzwyczajenia ,a ich charakteru czy temperamentu i innych czynników . Ja chętnie bym latała od 3msc ,ale moje dziecko się darło wniebogłosy i fajnie że ludzie mają takie dzieci i sobie latają sto razy do roku 😆moje pomimo przyzwyczajenia do lotów od 8msc nadal jest dzikusem ,a już trochę lotów ma za sobą i każdy jest dla niego okazją do szaleństwa , a może zmieni się dopiero jak wydorośleje 🤷‍♀️dla porównania dzieci znajomych ,które są spokojne i latają raz na rok siedzą grzecznie czy spia przez 3/4lotu,choć nie są przyzwyczajone do latania ,to nie roznoszą całego samolotu jak mój syn 😵‍💫
    Zgadzam się.
    Mój jeździ długie trasy od 4mz, długie - takie 1200 km w obie strony. Zawsze to jest okropny stres. On nie śpi w aucie, chyba że jedziemy o 4 i go obudzimy po 3 żeby zrobił okno aktywności. Jak nie spał, od małego mieliśmy 30 min jazdy, teraz potrafimy dojść do 2h jeśli jadę z tyłu z całym bagażem zabaw i książeczek z domu. Od małego każdy postój zajmował nam 2h-3h czekaliśmy aż dziecko się zmęczy i będzie czas na sen, by wsadzić go i jechać. Dochodziło do tego że trasę 5h robiliśmy w 10h.
    Jak myślę, że miałabym robić z nim trasę samolotem, mleka nie dam, cycka nie dam, dziecko boi się głośnych dźwięków, jest po prostu bardzo wrażliwe, mimo, że próbujemy z nim nowych rzeczy, wiemy, że tak się broni i to nie jest dla niego fajne doświadczenie. Zwyczajnie rozumiemy go. Nie latamy, chociaż to robiliśmy non stop przed dzieckiem, ba nawet chcieliśmy robić to dalej, ale nie da się jak dziecko jest płaczące, cierpiące od urodzenia. Na dłuższe tripy mieliśmy sposób by robić postój na noc w połowie drogi. Każda zmiana miejsca na nowe odbija się mega na jego zachowaniu, plus wiecznie jesteśmy w fazie - zeby, problemy z alergiami, z napięciami.
    Wierzę, że kiedyś będziemy jeździć i pokazywać mu świat, ale chyba dopiero gdy będziemy się dobrze ze soba komunikować.
    Brawo wszystkim odważnym mamom♥️

    kirAA, allo-mlr 0, morfo 0%,2%, Fragmentacja DNA - 28%,ŻPN II st
    Kariotyp❗️BT (11;22)
    03.2022 I IVF - Artemida Białystok
    09.03 punkcja ❄️❄️08.04 transfer 1AA ❄️ 10dpt < 1.1 05.05 transfer 3AA ❄️ 6-6,8-11,10-5 cb💔🖤
    06.2022 II IVF długi protokół
    04.07 punkcja❄️❄️❄️❄️ 08.09 transfer 1BB, accofil + acard 14.09 6dpt <0.2 🖤09.10 transfer 4AA accofil+acard 4dpt - 3,7 6dpt-8,2 8dpt - 4.6 💔🖤
    09.11 transfer 4AA 6-3.5,8-17,9-25,10-27,12-18💔🖤
    14.12 transfer 3AB 5 -13,7 - 27.1 💔🖤
    16.01.2023 - Invimed Wrocław - start
    13.02 punkcja
    8❄️ zbadanych 2❄️BT
    19.04 - 7 transfer 4AA
    4dpt 9, 7dpt 45,10dpt 243, 13dpt 810, 15dpt 1872, 17dpt 3401, 27dpt usg + wlew ivig
    21w3 440g chłopaka 🐥
    28w5 1438g chłopaka🐥
    35w3 2700g chłopaka 🐣
    age.png
  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 1702 1577

    Wysłany: 14 stycznia, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny byłyście po CC u fizjoterapeuty uroginekologicznego? Warto? W jakim czasie po CC najlepiej umówić wizytę?

    2019 - starania czas start 🥰
    Wiek 26lat👦👩
    03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
    05.2022 - beta 7dpt. 0
    06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
    07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
    03.2023 - synek 🩵 - CC 35tc., preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp
    04.2024 - naturalny cud 🩷 - ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16
    preg.png
  • Jenny88 Autorytet
    Postów: 945 568

    Wysłany: 14 stycznia, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    Jenny a tak z ciekawości, czemu nie puszczasz dziecku bajek ? 🙂

    Ja z Lilą tez sobie nie wyobrażam 5h lotu, chociaz nie wiem czemu ale wydaje mi się to łatwiejsze niż 5h jazdy samochodem 😂 w tym roku lecimy pierwszy raz, więc dobrze było poczytać Wasze doświadczenia i porady , wszystko wezmę pod uwagę 😅 Lila nienawidziła jeździć w foteliku aż do czasu ,gdy zrozumiała że jak gdzieś jedziemy to będzie się działo coś fajnego, w sensie czy to w odwiedziny do kogoś, czy na plac zabaw, czy na lody do restauracji itd, na szczęście ona lubi nawet wizyty u pediatry więc i to można wrzucić do atrakcji 🤣 za to wózka nie używamy już od lipca, dziś wzięłam ją na szybki spacer bo się łaskawie zgodziła ale już bliżej domu zaczęła marudzić więc niestety, lepsze są moje ręce 🤦

    Moniek, nie włączam bajek, bo przede wszystkim nie widzę żadnych korzyści z nich płynących. Myślę sobie, że bajka dla dziecka w wieku od 0 do 3 lat powoduje "odcięcie" dziecka od rzeczywistości. To jest tylko moje zdanie. Mi nic do tego, czy ktoś włącza, czy nie. Nie oceniam tego, bo każdy wychowuj dziecko po swojemu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia, 22:18

    Starania od 2018

    2xIVF
    I procedura ❄️❄️❄️
    Wrzesień 2020 - 1 transfer 4.1.1 (poronienie zatrzymane 6 tydz.)
    Marzec 2021 - 2 transfer 4.2.1 (poronienie zatrzymane 7 tydz., chłopiec trisomia)
    3 zarodek 4.1.1 - nie rozmroził się

    II procedura - 5 zarodków, 2 zdrowe ❄️❄️ po PGS
    4.11.2021 - 3 transfer 5.1.2
    6 dpt - beta 71, progesteron 20.1, estradiol 3367
    9 dpt - beta 339, progesteron 20.4, estradiol 450
    15 dpt - beta 5770, progesteron 22.2
    12+2 - I prenatalne
    12+6 - Nifty pro
    16+0 - pierwsze ruchy
    21+3 - usg połówkowe 436g
    30+0 - usg III trymestru 1800g

    39+3 - 3360g, 55cm💚👶
    Mamy ❄️5.1.1
  • Kluska Autorytet
    Postów: 3771 6843

    Wysłany: 14 stycznia, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    Dziewczyny byłyście po CC u fizjoterapeuty uroginekologicznego? Warto? W jakim czasie po CC najlepiej umówić wizytę?
    Totalnie warto. Jeśli blizna jest już zasklepiona to można na pierwszą wizytę bo już wtedy można pracować wokół a po 6 tygodniach już pomału na bliźnie.
    Tu jest taki filmik w którym facet mówi zbliżone rzeczy jak fizjoterapeuta do które chodziłam
    https://youtu.be/zEamrswXvmU?si=ZQW4xS36Jb8ShnUC

    age.png

    Artvimed Kraków

    18.11.2024 transfer ❄️, biochem

    30.11.2022 zabraliśmy ❄️ do 🏡, 07.2023 Z jest na świecie ❤️♀️

    10.2022 mamy 4 zdrowe ❄️
    21.09.2022 mamy 5 ❄️ z pierwszego IVF

    👱‍♀️87, 🧔 86

    ♀️Niepłodność jajowodowa: oba niedrożne

    💊KIR BX (brakuje 2DS2, 2DS3, 2DS4 norm)-na razie nic z tym nie robimy
    💊Układ hetero w czynnik Leiden, R2 i MTHFR- metylowane witaminy i heparyna od transferu
    💊Wysokie NK maciczne- encorton
    💊Niewielkie zapalenie endometrium, przeleczone, brak biopsji kontrolnej

    ♂️Delikatnie obniżona morfologia ale fragmentacja, stres oksydacyjny i inne testy super.
  • Zielona87 Autorytet
    Postów: 3084 3174

    Wysłany: 14 stycznia, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KateM wrote:
    Zgadzam się.
    Mój jeździ długie trasy od 4mz, długie - takie 1200 km w obie strony. Zawsze to jest okropny stres. On nie śpi w aucie, chyba że jedziemy o 4 i go obudzimy po 3 żeby zrobił okno aktywności. Jak nie spał, od małego mieliśmy 30 min jazdy, teraz potrafimy dojść do 2h jeśli jadę z tyłu z całym bagażem zabaw i książeczek z domu. Od małego każdy postój zajmował nam 2h-3h czekaliśmy aż dziecko się zmęczy i będzie czas na sen, by wsadzić go i jechać. Dochodziło do tego że trasę 5h robiliśmy w 10h.
    Jak myślę, że miałabym robić z nim trasę samolotem, mleka nie dam, cycka nie dam, dziecko boi się głośnych dźwięków, jest po prostu bardzo wrażliwe, mimo, że próbujemy z nim nowych rzeczy, wiemy, że tak się broni i to nie jest dla niego fajne doświadczenie. Zwyczajnie rozumiemy go. Nie latamy, chociaż to robiliśmy non stop przed dzieckiem, ba nawet chcieliśmy robić to dalej, ale nie da się jak dziecko jest płaczące, cierpiące od urodzenia. Na dłuższe tripy mieliśmy sposób by robić postój na noc w połowie drogi. Każda zmiana miejsca na nowe odbija się mega na jego zachowaniu, plus wiecznie jesteśmy w fazie - zeby, problemy z alergiami, z napięciami.
    Wierzę, że kiedyś będziemy jeździć i pokazywać mu świat, ale chyba dopiero gdy będziemy się dobrze ze soba komunikować.
    Brawo wszystkim odważnym mamom♥️
    Bardzo dobrze Cię rozumiem ,ja też na to liczę ,oby bliżej niż dalej i jeszcze się nazwiedzamy . U nas na „wakacje” wchodzi w grę tylko samolot ,bo to „tylko” 3h w samolocie ,a 1200 km w aucie nie wchodzi w grę ,bo nasza jedyna i najdłuższa podróż autem nam morze pomimo pobudki o 3 rano ,to była męka i jedyne 15 min drzemki 😆do Chorwacji leciałam z nim rok temu sama ,a mąż nas odbierał z lotniska ,co się w miarę sprawdziło 😀chociaż już na samą myśl kolejnych wakacji chyba w sierpniu jest mi słabo ,bo wiem jak młody reaguje na głupi weekend poza domem i jak długo się aklimatyzuje ,ale chcemy chociaż raz w roku się wyrwać dalej i pooglądać palmy 🤣chociaż po każdych „wakacjach” odchorowujemy je ,klniemy na potęgę ,to znowu się w to będziemy pakować 😆😆

    age.png
    👩87’
    👨85’
    Starania od 2015
    2017 IUI😔
    2018 IUI😔
    2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
    AMH 1, nasienie ok
    Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
    03.21 start 1 ivf
    04.21 ET 2x3dniowce😞
    06.21 2FET CB 😞
    04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
    7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
    26dpt- jest ❤️
    6.12 -crl 9,4mm❤️
    30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
    11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
    crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
    254 g ❤️ 18+0
    420 g❤️20+6 usg połówkowe
    710 g❤️ 24+0
    980g❤️27+0
    1516g❤️ 30+0 usg III trym
    2180❤️33+0
    2606g❤️35+4
    2960g❤️37+0
    15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰
‹‹ 2124 2125 2126 2127 2128
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ