X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną 🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕
Odpowiedz

🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕

Oceń ten wątek:
  • zosiaaaa Autorytet
    Postów: 1748 1999

    Wysłany: 14 stycznia, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona87 wrote:
    Bardzo dobrze Cię rozumiem ,ja też na to liczę ,oby bliżej niż dalej i jeszcze się nazwiedzamy . U nas na „wakacje” wchodzi w grę tylko samolot ,bo to „tylko” 3h w samolocie ,a 1200 km w aucie nie wchodzi w grę ,bo nasza jedyna i najdłuższa podróż autem nam morze pomimo pobudki o 3 rano ,to była męka i jedyne 15 min drzemki 😆do Chorwacji leciałam z nim rok temu sama ,a mąż nas odbierał z lotniska ,co się w miarę sprawdziło 😀chociaż już na samą myśl kolejnych wakacji chyba w sierpniu jest mi słabo ,bo wiem jak młody reaguje na głupi weekend poza domem i jak długo się aklimatyzuje ,ale chcemy chociaż raz w roku się wyrwać dalej i pooglądać palmy 🤣chociaż po każdych „wakacjach” odchorowujemy je ,klniemy na potęgę ,to znowu się w to będziemy pakować 😆😆

    Widzę po stopce, że Twój syn ma 2,5 roku. Powiedz mi, czy zawsze był z niego taki wymagający egzemplarz czy to przyszło z wiekiem? Mimo wszystko super, że pomimo przeciwności i trudności chcecie się gdzieś wyrwać z dzieckiem!🙂

    Starania od 2017r.
    01.2022r. pierwsza wizyta Gameta Rzgów
    05.2022r. FET: 4AB beta 0
    06.2022r. FET: 4CC beta 0
    10.2022r. histeroskopia: przewlekły stan zapalny endometrium
    03.2023r. FET: 4CC
    beta 10dpt: 253,8 mlU/ml
    beta 12dpt: 799,7 mlU/ml
    41+2 CC 4180g 60cm 10 pkt ♥️

    age.png
  • Zielona87 Autorytet
    Postów: 3195 3185

    Wysłany: 15 stycznia, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zosiaaaa wrote:
    Widzę po stopce, że Twój syn ma 2,5 roku. Powiedz mi, czy zawsze był z niego taki wymagający egzemplarz czy to przyszło z wiekiem? Mimo wszystko super, że pomimo przeciwności i trudności chcecie się gdzieś wyrwać z dzieckiem!🙂
    Od urodzenia 🤣ciąża byla jak marzenie ,zero problemów ,a potem się zaczęło 😬pierwsze „rogi” pokazał w drugim tygodniu życia ,wtedy zaczęły się krzyki po 12h i hardkorowe kolki ,niechęć do wózka ,fotelika ,szpital i odwodnienie,napięcia itp itd . My się już nauczyliśmy z nim żyć trochę i raz jest lepiej raz gorzej i tak pchamy ten wózek 🤪

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia, 07:26

    age.png
    👩87’
    👨85’
    Starania od 2015
    2017 IUI😔
    2018 IUI😔
    2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
    AMH 1, nasienie ok
    Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
    03.21 start 1 ivf
    04.21 ET 2x3dniowce😞
    06.21 2FET CB 😞
    04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
    7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
    26dpt- jest ❤️
    6.12 -crl 9,4mm❤️
    30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
    11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
    crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
    254 g ❤️ 18+0
    420 g❤️20+6 usg połówkowe
    710 g❤️ 24+0
    980g❤️27+0
    1516g❤️ 30+0 usg III trym
    2180❤️33+0
    2606g❤️35+4
    2960g❤️37+0
    15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰
  • Moniek330 Autorytet
    Postów: 4435 3723

    Wysłany: 15 stycznia, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ,tracę już siły na usypianie mojego dziecka 😭 znów ma kilka gorszych dni, już nie wiem czy nie kłaść ją na drzemkę po południu, ale w większości sama chce iść spać... A potem marudzi jak za mało pospi np. nie wiem czy diagnozować ją gdzieś dalej, potrafi płakać i wrzeszczeć bo to jest dosłownie wrzask ,którego za nic w świecie nie da się ukoić przez 20 min nawet.. mi już uszy pękają i nieraz biorę tabletki na ból głowy.. wczoraj już z tego wszystkiego się z mężem pokłóciliśmy ostro przy niej, i mam cholerne wyrzuty sumienia ,bo jej się nie da przy nim zostawić bym mogła odetchnąć, ona wtedy dostaje jakichś drgawek aż z nerwów, a ja już nieraz mam ciężko to udźwignąć po prostu.. już mąż mi gada że trzeba ją do jakiegoś psychologa umówić ,bo to nie jest możliwe co ona wyprawia.. gdybym nie szła jej uśpić ,bo też jest taka opcja żeby padła sama ,to padnie zapewne o 1-2 w nocy ,bo ona jest po prostu niezmeczona, i ma tak od zawsze. Wczoraj zasnęła o 23 po długich próbach, bo ona chce misia, albo baranka ,albo inna poduszkę ,albo kocyk inny, chyba z 50 razy podałam jej to czego ona chce.. a jak przestałam podawać to znów wrzask od nowa.. wczoraj układała klocki, ułożyła całą ściankę tylko i wyłącznie z żółtych klocków.. bierze do rączki wszystko co żółte. Martwi mnie to wszuskto, tak to jest pogodnym dzieckiem w ciągu dnia, otwartym, towarzyskim.. oczywiście jak wszuskto idzie po jej myśli..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia, 09:15

    Starania od 01.2020
    🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%

    💉7.10.21 punkcja, 0❄️
    💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    💔21.02 Transfer 4AA
    💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    ⬇️
    Naturalny cud! 06.2022 💕
    10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
    2.07 jest serduszko 💗
    NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
    12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
    21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
    29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
    39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️

    Czeka na nas ❄️
    age.png
  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 3667 2060

    Wysłany: 15 stycznia, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    Dziewczyny ,tracę już siły na usypianie mojego dziecka 😭 znów ma kilka gorszych dni, już nie wiem czy nie kłaść ją na drzemkę po południu, ale w większości sama chce iść spać... A potem marudzi jak za mało pospi np. nie wiem czy diagnozować ją gdzieś dalej, potrafi płakać i wrzeszczeć bo to jest dosłownie wrzask ,którego za nic w świecie nie da się ukoić przez 20 min nawet.. mi już uszy pękają i nieraz biorę tabletki na ból głowy.. wczoraj już z tego wszystkiego się z mężem pokłóciliśmy ostro przy niej, i mam cholerne wyrzuty sumienia ,bo jej się nie da przy nim zostawić bym mogła odetchnąć, ona wtedy dostaje jakichś drgawek aż z nerwów, a ja już nieraz mam ciężko to udźwignąć po prostu.. już mąż mi gada że trzeba ją do jakiegoś psychologa umówić ,bo to nie jest możliwe co ona wyprawia.. gdybym nie szła jej uśpić ,bo też jest taka opcja żeby padła sama ,to padnie zapewne o 1-2 w nocy ,bo ona jest po prostu niezmeczona, i ma tak od zawsze. Wczoraj zasnęła o 23 po długich próbach, bo ona chce misia, albo baranka ,albo inna poduszkę ,albo kocyk inny, chyba z 50 razy podałam jej to czego ona chce.. a jak przestałam podawać to znów wrzask od nowa.. wczoraj układała klocki, ułożyła całą ściankę tylko i wyłącznie z żółtych klocków.. bierze do rączki wszystko co żółte. Martwi mnie to wszuskto, tak to jest pogodnym dzieckiem w ciągu dnia, otwartym, towarzyskim.. oczywiście jak wszuskto idzie po jej myśli..
    Jakbym o swoim czytala. Z nerwów tez sie potrafił telepac, bylam z nim u lekarza ,bo dzien bez awantur byl dniem straconym, telepal sie przy tym, az sztywnial. I na moje "szczescie" zrobil taka akcje w gabinecie. P. Dr sie usmiechnela i skwitowala tylko ,zeby sie nie przejmowac bo to minie, a maly robi to celowo. I ze pewnie jeszcze nie jedno wymysli. I rzeczywiscie kilka razy zrobil tak , jak zobaczyl ze to ignoruje,a nie lece do niego na zlamanie karku, to i telepawka sie skonczyla.
    Doktor powiedziala ,ze to uroki tego wieku i pewnie bedzie wymyslac jeszcze.
    A z mojej obserwacji ten ciezki czas, slabsze noce byl bezposrednio przed jego boom w mowieniu. Maly z dziecka na granicy mowy na 2 lata ( ok 50 slow) w ciągu 6 tygodni doszedl do poziomu mowienia zdaniami, mozna z nim potozmawiac normalnie, zaczyna mowic wierszyki i spiewac piosenki ( razem ze mna), upie sie przedstawic i zaczyna rozpoznawac kolory ( zolty, czarny bialy, roz i ŻÓŁTY NIE 😂)
    Takze moze i u was bedzie jakis kamien milowy? Może zęby?

    age.png

    08.2012 26tc (*)💔

    👩
    pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅

    👦
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    1iui 04.2022🥳
    09.05⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest pęcherzyk z zarodkiem
    07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
    04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm niskie ryzyka
    09.08 17t2 175g💙
    29.08 - 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g

    01.2023-38t6d/3950g/56cm 👶

    Powrót po rodzeństwo
    11.24 iui❌
    2.25kwalfikacja ivf ✅
    💉28.02-24dc-ovaleap150j+provera10mg
    5.03Monitoring⏳
  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 1899 1686

    Wysłany: 15 stycznia, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    Dziewczyny ,tracę już siły na usypianie mojego dziecka 😭 znów ma kilka gorszych dni, już nie wiem czy nie kłaść ją na drzemkę po południu, ale w większości sama chce iść spać... A potem marudzi jak za mało pospi np. nie wiem czy diagnozować ją gdzieś dalej, potrafi płakać i wrzeszczeć bo to jest dosłownie wrzask ,którego za nic w świecie nie da się ukoić przez 20 min nawet.. mi już uszy pękają i nieraz biorę tabletki na ból głowy.. wczoraj już z tego wszystkiego się z mężem pokłóciliśmy ostro przy niej, i mam cholerne wyrzuty sumienia ,bo jej się nie da przy nim zostawić bym mogła odetchnąć, ona wtedy dostaje jakichś drgawek aż z nerwów, a ja już nieraz mam ciężko to udźwignąć po prostu.. już mąż mi gada że trzeba ją do jakiegoś psychologa umówić ,bo to nie jest możliwe co ona wyprawia.. gdybym nie szła jej uśpić ,bo też jest taka opcja żeby padła sama ,to padnie zapewne o 1-2 w nocy ,bo ona jest po prostu niezmeczona, i ma tak od zawsze. Wczoraj zasnęła o 23 po długich próbach, bo ona chce misia, albo baranka ,albo inna poduszkę ,albo kocyk inny, chyba z 50 razy podałam jej to czego ona chce.. a jak przestałam podawać to znów wrzask od nowa.. wczoraj układała klocki, ułożyła całą ściankę tylko i wyłącznie z żółtych klocków.. bierze do rączki wszystko co żółte. Martwi mnie to wszuskto, tak to jest pogodnym dzieckiem w ciągu dnia, otwartym, towarzyskim.. oczywiście jak wszuskto idzie po jej myśli..
    U nas usypianie też jest zawsze na siłę i trwa +/-godzinę a czasami i 2h... podobnie jak u was, gdybym nie zmuszała do tego synka to sam by nigdy nie zasygnalizował, że chce iść spać. Kilka razy mieliśmy gości i szkoda było mi czasu żeby zniknąć na pół wieczoru z dzieckiem to potrafil szaleć do północny lub dłużej nie wykazując objawów zmęczenia. U nas drzemka nic nie zmienia, mamy dnie bez drzemki ale wtedy też nie zasypia wcześniej, nie jest zmęczony.
    Teraz synek zasypia około 21.30-22.00 co wg. mnie jest za późno na tak małe dziecko ale nic z tym nie da rady zrobić... Około 19.00 mamy kolację, kąpiel, czytanie książeczek lub jakaś spokojna zabawa i usypianie, które trwa i trwa. Często po godzinie usypiania i marudzenia w łóżeczku idziemy do salonu na hustawke z całym zestawem: poduszka, kocyk, misiek, picie i tam udaje się go wyciszyć a kiedy już odlatuje przenosimy go do łóżka i zazwyczaj zasypia w 5-10min, ale czasami znowu się wybudza i cały proces od nowa.

    2019 - starania czas start 🥰 Wiek 26lat👦👩

    03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
    05.2022 - beta 7dpt. 0
    06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️

    07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
    03.2023 - SYNEK 🩵 - CC 35tc., waga 1700g, preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp.

    04.2024 - naturalny cud 🩷
    Ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16.
    12.2024 - CÓRECZKA 🩷 - CC 39tc., waga 2800g.
  • MajówkaS. Autorytet
    Postów: 1436 1247

    Wysłany: 15 stycznia, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    Dziewczyny ,tracę już siły na usypianie mojego dziecka 😭 znów ma kilka gorszych dni, już nie wiem czy nie kłaść ją na drzemkę po południu, ale w większości sama chce iść spać... A potem marudzi jak za mało pospi np. nie wiem czy diagnozować ją gdzieś dalej, potrafi płakać i wrzeszczeć bo to jest dosłownie wrzask ,którego za nic w świecie nie da się ukoić przez 20 min nawet.. mi już uszy pękają i nieraz biorę tabletki na ból głowy.. wczoraj już z tego wszystkiego się z mężem pokłóciliśmy ostro przy niej, i mam cholerne wyrzuty sumienia ,bo jej się nie da przy nim zostawić bym mogła odetchnąć, ona wtedy dostaje jakichś drgawek aż z nerwów, a ja już nieraz mam ciężko to udźwignąć po prostu.. już mąż mi gada że trzeba ją do jakiegoś psychologa umówić ,bo to nie jest możliwe co ona wyprawia.. gdybym nie szła jej uśpić ,bo też jest taka opcja żeby padła sama ,to padnie zapewne o 1-2 w nocy ,bo ona jest po prostu niezmeczona, i ma tak od zawsze. Wczoraj zasnęła o 23 po długich próbach, bo ona chce misia, albo baranka ,albo inna poduszkę ,albo kocyk inny, chyba z 50 razy podałam jej to czego ona chce.. a jak przestałam podawać to znów wrzask od nowa.. wczoraj układała klocki, ułożyła całą ściankę tylko i wyłącznie z żółtych klocków.. bierze do rączki wszystko co żółte. Martwi mnie to wszuskto, tak to jest pogodnym dzieckiem w ciągu dnia, otwartym, towarzyskim.. oczywiście jak wszuskto idzie po jej myśli..
    Żółtym bym się na razie nie martwiła. Moj ma fazę na straż pożarną i kaski, potrafi wszystkie książki po kolei kartkować i palcem pokazywać na każdy kask 🤣
    A te krzyki i wymuszania no cóż… wymusza. Raz dwa zauważyła że jak krzyczy to osiąga to co chce i robi to świetnie.

    Moj mały tez wymuszacz, ale nie daje sobie wejść na głowę bo przy starszym w pewnym momencie dałam i wyjście IE było proste. Mamy granice, ale te dużo luzu. Nie to ubranko ? Luz daj inne zmienimy, chcesz spać w rękawiczkach ? Spoko co mi to przeszkadza. Ale nie wychodzimy z pokoju jak już idziemy spać - może tupać, krzyczeć nie i już. Jak usypia tata, to tata, mnie nie ma i koniec. Jak idzie w nocy tata to ja nie przyjdę, jest bezpieczny, zaopiekowany a to jego widzimisię które jak raz zadziała będzie wymuszane przez niego dluuugo aż zauważy, że nie działa.
    Szczerze? Jeśli chcecie to zmienić to musicie mieć wspólny front, ustalić plan działania i się go na 100% trzymać. Dużo jej tłumaczyć co się dzieje i co czuje ale i tak dużo krzyku was czeka żeby oduczyć takiego wymuszania, bo weszła w taki schemat

    Pauuulaa lubi tę wiadomość

    2017- naturalsik ❤️

    👧🏻 Amh 1,7, IO, Hashimo
    Okazjonalnie LUF, hormony w normie
    👱🏻‍♂️Morfologia 7%->5%->4% Fragmentacja 36%
    Diagnostyka 2020/2021
    03/2022 -Eurofertil Ostrava
    Elonva+menopur+provera❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
    Transfer 19.05 🍀
    5dpt beta 13,34 prog 16,5 •7dpt beta 46,9• 11dpt beta 180 • 12dpt beta 285 • 13 dpt beta 456
    14 dpt - jest pęcherzyk
    21dpt mamy zarodek
    28 dpt jest 💓
    12t4d prenatalne ok, nifty zdrowy chłopiec
    01.23 52cm szczęścia 💙💙💙
  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 3667 2060

    Wysłany: 15 stycznia, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    U nas usypianie też jest zawsze na siłę i trwa +/-godzinę a czasami i 2h... podobnie jak u was, gdybym nie zmuszała do tego synka to sam by nigdy nie zasygnalizował, że chce iść spać. Kilka razy mieliśmy gości i szkoda było mi czasu żeby zniknąć na pół wieczoru z dzieckiem to potrafil szaleć do północny lub dłużej nie wykazując objawów zmęczenia. U nas drzemka nic nie zmienia, mamy dnie bez drzemki ale wtedy też nie zasypia wcześniej, nie jest zmęczony.
    Teraz synek zasypia około 21.30-22.00 co wg. mnie jest za późno na tak małe dziecko ale nic z tym nie da rady zrobić... Około 19.00 mamy kolację, kąpiel, czytanie książeczek lub jakaś spokojna zabawa i usypianie, które trwa i trwa. Często po godzinie usypiania i marudzenia w łóżeczku idziemy do salonu na hustawke z całym zestawem: poduszka, kocyk, misiek, picie i tam udaje się go wyciszyć a kiedy już odlatuje przenosimy go do łóżka i zazwyczaj zasypia w 5-10min, ale czasami znowu się wybudza i cały proces od nowa.
    Moj tez chodzi spac 22-23. juz przestalam z tym walczyc. Poprostu kladziemy sie spac wszyscy i maly zasypia, bo wszyscy ida spać 🤷 okolo 20-30 min trwa jego usypianie, ale ja mam juz wszystko przygotowane, bo zazwyczaj jest zaraz koncert życzeń...

    age.png

    08.2012 26tc (*)💔

    👩
    pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅

    👦
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    1iui 04.2022🥳
    09.05⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest pęcherzyk z zarodkiem
    07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
    04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm niskie ryzyka
    09.08 17t2 175g💙
    29.08 - 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g

    01.2023-38t6d/3950g/56cm 👶

    Powrót po rodzeństwo
    11.24 iui❌
    2.25kwalfikacja ivf ✅
    💉28.02-24dc-ovaleap150j+provera10mg
    5.03Monitoring⏳
  • lesna Autorytet
    Postów: 1186 1097

    Wysłany: 15 stycznia, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas zasypianie zależy od tego o której wstanie i jak wygląda dzień, jeśli wstaje do żłobka o 6 to pomimo drzemki w żłobku odpływa o 20.30, bo tam się dużo dzieje i zwyczajnie jest zmęczony. Jeśli siedzi w domu i nie ma drzemki to o 20, ale jeśli drzemka była to dopiero o 21.30 -22, ale jak jesteśmy w domu to też wstajemy później czyli o 7 lub 8 i wcale się mu nie dziwię, że nie che mu się wtedy spać 🤷‍♀️ Dlatego ja wolę zerwać go rano wcześniej, żeby mieć spokojny wieczór bez nerwów i długiego usypiania. Oczywiście są dzieci, które wstają wcześnie, a i tak wieczorem mają problem z zaśnięciem, bardzo współczuję tym rodzicom, bo jednak kiedyś trzeba ogarnąć dom i pobyć sam na sam ze sobą 😔 Pocieszające jest to, że kiedyś ten etap minie i będziemy tęsknić 😅
    Co do histerii to u nas to normalka, dziwię się, że policji jeszcze u nas nie było. Ostatnio chciał pić wodę z wnany po kąpieli taką z płynem na katar, mąż mu nie pozwolił i wylał wodę to aż spazmów dostał, wił się, rzucał, co go wyciągnął z wanny to on tam wchodził z powrotem. W końcu go zostawił w tej wannie i wyszedł, młody się uspokoił prawie od razu, bo skumał że to się nie uda. Normalnie wyszedł, ubrał się i zasnął w 5 minut taki był zmęczony tym płaczem 🤷‍♀️
    edit. Jeszcze taka mała ciekawostka, córka po wieczornym myciu i nakarmieniu, życzy sobie żeby ją odłożyć i zasypia sama, bez smoczka, bez piersi, bez bujania i śpi +/- 5h, aż sama ją wybudzę na karmienie 😱 Wiem, że jest jeszcze mała i to się może zaraz zmienić, bo przed nami regres snu 🙄 ale i tak napawam się tą chwilą, po synu, którego od początku trzeba było godzinami bujać 🙈

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia, 11:29

    imgage.png
    🧍‍♀️ '86 🧍‍♂️'87
    Starania od 2017
    oligoasthenozoospermia
    Punkcja 10.21- 24 dojrzałe komórki
    Transfer: 23.11.2021 blastka 4AA
    6dpt ⏸ 7dpt beta 82,28; 13 dpt beta 2179,55, 22 dpt jest pęcherzyk
    29 dpt 22.12. CRL 9,09mm i❤️
    12+2 CRL 6,1cm prenatalne ok
    21+0 połówkowe ok; 422 g synka
    18.08.22 cc Jan 3960g 56 cm❤️
    Transfer: 05.02.2024 blastka 4AA ❌️
    Zostało 4 ❄ 2x3AA, 1x4BA, 1x4AB
    Transfer: 06.03.2024 blastka 4AA 🙏
    5dpt beta 15,4 prog 30,40; 7dpt beta 60,8 plamienie; 14 dpt beta 2734; 20dpt krwotok😭 beta 16923;
    23 dpt usg jest pęcherzyk, brak zarodka 😔
    29dpt 6+5 8,51 mm i ❤️🥹
    9+4 CRL 2,76 cm
    Veracity niskie ryzyka, córcia😍
    20+3 ok, 336g córci
    30+3 usg III 1381g
    36+3 2341g
    18.11.24 sn Rozalia 2840, 51 cm ❤️
  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 3667 2060

    Wysłany: 15 stycznia, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MajówkaS. wrote:
    Żółtym bym się na razie nie martwiła. Moj ma fazę na straż pożarną i kaski, potrafi wszystkie książki po kolei kartkować i palcem pokazywać na każdy kask 🤣
    A te krzyki i wymuszania no cóż… wymusza. Raz dwa zauważyła że jak krzyczy to osiąga to co chce i robi to świetnie.

    Moj mały tez wymuszacz, ale nie daje sobie wejść na głowę bo przy starszym w pewnym momencie dałam i wyjście IE było proste. Mamy granice, ale te dużo luzu. Nie to ubranko ? Luz daj inne zmienimy, chcesz spać w rękawiczkach ? Spoko co mi to przeszkadza. Ale nie wychodzimy z pokoju jak już idziemy spać - może tupać, krzyczeć nie i już. Jak usypia tata, to tata, mnie nie ma i koniec. Jak idzie w nocy tata to ja nie przyjdę, jest bezpieczny, zaopiekowany a to jego widzimisię które jak raz zadziała będzie wymuszane przez niego dluuugo aż zauważy, że nie działa.
    Szczerze? Jeśli chcecie to zmienić to musicie mieć wspólny front, ustalić plan działania i się go na 100% trzymać. Dużo jej tłumaczyć co się dzieje i co czuje ale i tak dużo krzyku was czeka żeby oduczyć takiego wymuszania, bo weszła w taki schemat
    Zgadzam sie w 100% dzieci tak nas potrafia owinac dookola palca ,ze zanim sie zorientujemy juz jestesmy w du..pie. wychodzenie z tego to przejscie przez istne pieklo. Krzyk ,darcie sie, rzucanie na podloge, walenie glowa w sciane ...ale... Warto przez to przejść. I wspolpraca jest teraz miedzy nami, a nie wieczna walka, ze wlasne dziecko zaczelo mnie meczyc.
    Moj ma wybor. Przy zabawach, ktorymi zabawkami sie bawimy, ktora bluzkę ubierze,ktora bedziemy czytac bajeczke, co zje ( ograniczony wybor np pomiedzy 2 jogurtami) jakie ubierze skarpety itp. w sprawach gdzie jest mi wszystko jedno, maly ma wybór i sama sie jego pytam o to. Mlody sie cieszy ze swoich wyborów, ja mam świety spokoj z innymi kwestiami. Co nie oznacza ,ze nie probuje narzucić swojego. Ale trzeba mniec to na uwadze, ze 95% placzu dwulatka ,to placz na wymuszenie. Ale awantura bez "publicznosci" nie ma sensu, wiec wtedy wychodze z pokoju. I placz ustaje w ciagu 10 sekund 😉❌
    A moj mlody juz dyktował nawet kto gdzie ma siedzieć, co robić 😨 wszystko bylo podporzadkowane do niego, a nie do dobra ogółu naszego.

    age.png

    08.2012 26tc (*)💔

    👩
    pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅

    👦
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    1iui 04.2022🥳
    09.05⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest pęcherzyk z zarodkiem
    07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
    04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm niskie ryzyka
    09.08 17t2 175g💙
    29.08 - 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g

    01.2023-38t6d/3950g/56cm 👶

    Powrót po rodzeństwo
    11.24 iui❌
    2.25kwalfikacja ivf ✅
    💉28.02-24dc-ovaleap150j+provera10mg
    5.03Monitoring⏳
  • Moniek330 Autorytet
    Postów: 4435 3723

    Wysłany: 15 stycznia, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Zauważyłam ,że ona może być przeboccowana, ma intensywne popołudnia ostatnio, raz zabraliśmy ją do parku zabaw, drugi raz mąż z nią tańczył i leciała głośno muzyka, trzeci raz skakała po łóżku i szalała, a wczoraj była u mnie koleżanka z córkami. Ale ja przecież nie mogę cały czas ją wyciszać już od godziny 15 jak wstanie z drzemki, zazwyczaj wtedy się dużo dzieje ,bo mąż jest po pracy więc korzystamy z dnia na różne sposoby, żeby młoda też miała jakieś atrakcje.. do południa zaś chodzę z nią na spacery, czy bawimy się kreatywnie, no i nie mówię bo bajki też oglada ale do południa wlasnie. wyciszam ją na 1-2h przed snem, czyli ok 19 już zapada cisza, bawimy się spokojnie, jemy kolację. Ale własnie wcześniejsza zabawa powoduje że ona i tak ma ciężko się wyciszyć i widać że od przeboccowania nie może zasnąć, myślałam że z wiekiem jej to będzie mijać a jest coraz gorzej 🙄 co do wymuszania, ja jej nie pozwalam i jestem konsekwentna, były wrzaski o cyca , dostała raz jak zawsze i drugi raz nie ma mowy bo ona jeszcze chce do zaśnięcia. Fajnie to wypracowałam ale za jakiś czas to przestaje działać albo zapomina i walka od nowa. Tylko na to wszystko tak jak np wczoraj przychodzi mąż i mówi do mnie że terroryzuje dziecko i czy mi jej nie jest żal że tak płacze ,żebym jej dała to co ona chce. A jak został z nią sam o tej 22 to mówi do niej że włączy jej bajkę ,żeby się tylko uspokoiła🤦 tak samo - chciała się kąpać z lalką barbie, ja zaproponowałbym jej dwie inne zabawki które może ze sobą zabrać do kąpieli, mąż pozwolił jej zabrać lalkę barbie. pogadam z nim dzisiaj bo tak się nie da... Tylko u nas jeszcze taki problem , że na nią nie dziala podczas takiego ataku że ja wyjdę z pokoju, czy nie zwracam na nią uwagi, czy jestem zdenerwowana, spokojna ,chce ja przytulić ,NIC nie działa. Ona tak jakby musi się wykrzyczeć długo długo po czym zasypia wykończona..

    Starania od 01.2020
    🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%

    💉7.10.21 punkcja, 0❄️
    💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    💔21.02 Transfer 4AA
    💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    ⬇️
    Naturalny cud! 06.2022 💕
    10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
    2.07 jest serduszko 💗
    NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
    12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
    21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
    29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
    39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️

    Czeka na nas ❄️
    age.png
  • Dżoanniks Autorytet
    Postów: 5067 3056

    Wysłany: 15 stycznia, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    Zauważyłam ,że ona może być przeboccowana, ma intensywne popołudnia ostatnio, raz zabraliśmy ją do parku zabaw, drugi raz mąż z nią tańczył i leciała głośno muzyka, trzeci raz skakała po łóżku i szalała, a wczoraj była u mnie koleżanka z córkami. Ale ja przecież nie mogę cały czas ją wyciszać już od godziny 15 jak wstanie z drzemki, zazwyczaj wtedy się dużo dzieje ,bo mąż jest po pracy więc korzystamy z dnia na różne sposoby, żeby młoda też miała jakieś atrakcje.. do południa zaś chodzę z nią na spacery, czy bawimy się kreatywnie, no i nie mówię bo bajki też oglada ale do południa wlasnie. wyciszam ją na 1-2h przed snem, czyli ok 19 już zapada cisza, bawimy się spokojnie, jemy kolację. Ale własnie wcześniejsza zabawa powoduje że ona i tak ma ciężko się wyciszyć i widać że od przeboccowania nie może zasnąć, myślałam że z wiekiem jej to będzie mijać a jest coraz gorzej 🙄 co do wymuszania, ja jej nie pozwalam i jestem konsekwentna, były wrzaski o cyca , dostała raz jak zawsze i drugi raz nie ma mowy bo ona jeszcze chce do zaśnięcia. Fajnie to wypracowałam ale za jakiś czas to przestaje działać albo zapomina i walka od nowa. Tylko na to wszystko tak jak np wczoraj przychodzi mąż i mówi do mnie że terroryzuje dziecko i czy mi jej nie jest żal że tak płacze ,żebym jej dała to co ona chce. A jak został z nią sam o tej 22 to mówi do niej że włączy jej bajkę ,żeby się tylko uspokoiła🤦 tak samo - chciała się kąpać z lalką barbie, ja zaproponowałbym jej dwie inne zabawki które może ze sobą zabrać do kąpieli, mąż pozwolił jej zabrać lalkę barbie. pogadam z nim dzisiaj bo tak się nie da... Tylko u nas jeszcze taki problem , że na nią nie dziala podczas takiego ataku że ja wyjdę z pokoju, czy nie zwracam na nią uwagi, czy jestem zdenerwowana, spokojna ,chce ja przytulić ,NIC nie działa. Ona tak jakby musi się wykrzyczeć długo długo po czym zasypia wykończona..

    Przykład z zabawkami do kąpieli jest do przegadania rzeczywiście. Tak jak dziewczyny mówią - 100 % wspólny front.
    Wypowiem się co do wymuszania bo nasz jest śpiochem i jak ma drzemkę w dzień to zasypia o 20 ej a jak nie ma drzemki to 19:10 potrafi już spać- i śpi z jednym wybudzeniem do 7-8 ej ;).
    Ja się umawiam z moim z góry: np idziemy po 19 ej, po kąpieli do małego pokoju gdzie śpimy i czytamy książki albo jeden odcinek bajki.
    Przede wszystkim, przed spaniem przygotowuję wszystko co będzie potrzebne- przytulanki, picie książeczki, żeby już nie wychodzić.
    Ja z góry mu mówię- odcinek peppy i po nim gaszę światło i idziemy spać.
    Jak czytam to albo czytam jedną bajkę albo ustawiam budzik to jak zadzwoni to też koniec i idziemy spać 😅.
    No i mówię mu tak przytulanki do snu tylko to co w łóżku i nic więcej. A jak marudzi to mówię umawialiśmy się tak i tak. Jest wiadomo różnie- czasem polecą łzy jak groch- ale nie zmieniam zdania. Jak zaczynałam spełniać życzenia to to był niekończący się koncert :/.
    Byle nie spać.
    Myślę, że najpierw musisz ustalić wspólny front z mężem i tego się trzymać. Ustalić jakieś zasady- i mimo płaczu (a na pewno będzie) trzymać się ich i nie ulegać.

    Pauuulaa lubi tę wiadomość

    Leon ur. 28.02.2023 ❤️
  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 3667 2060

    Wysłany: 15 stycznia, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżoanniks wrote:
    Przykład z zabawkami do kąpieli jest do przegadania rzeczywiście. Tak jak dziewczyny mówią - 100 % wspólny front.
    Wypowiem się co do wymuszania bo nasz jest śpiochem i jak ma drzemkę w dzień to zasypia o 20 ej a jak nie ma drzemki to 19:10 potrafi już spać- i śpi z jednym wybudzeniem do 7-8 ej ;).
    Ja się umawiam z moim z góry: np idziemy po 19 ej, po kąpieli do małego pokoju gdzie śpimy i czytamy książki albo jeden odcinek bajki.
    Przede wszystkim, przed spaniem przygotowuję wszystko co będzie potrzebne- przytulanki, picie książeczki, żeby już nie wychodzić.
    Ja z góry mu mówię- odcinek peppy i po nim gaszę światło i idziemy spać.
    Jak czytam to albo czytam jedną bajkę albo ustawiam budzik to jak zadzwoni to też koniec i idziemy spać 😅.
    No i mówię mu tak przytulanki do snu tylko to co w łóżku i nic więcej. A jak marudzi to mówię umawialiśmy się tak i tak. Jest wiadomo różnie- czasem polecą łzy jak groch- ale nie zmieniam zdania. Jak zaczynałam spełniać życzenia to to był niekończący się koncert :/.
    Byle nie spać.
    Myślę, że najpierw musisz ustalić wspólny front z mężem i tego się trzymać. Ustalić jakieś zasady- i mimo płaczu (a na pewno będzie) trzymać się ich i nie ulegać.
    I bedzie rozne wymyslanie. Ostatnio moj juz zasypial i nagle sie ocknal i mowi ,ze "goły" pytam sie jego ,co gole on do mnie " o tu, noga gola" 🙈 a nie mial skarpet,trzeba bylo zalozyc mu skarpety. A pozniej sprawdzal czy ja i maz mamy skarpety 🤭
    Co do swiatla to sie jego pytam " kto dzis gasi swiatlo" i wtedy jest okrzyk "ja" no i sam gasi swiatlo to juz wyjscia nie ma i argumentow 👍
    Moj zreszta bardzo lubi ta rutyne, odkad odpuscila z godzinami snu. Jak ma drzemke to idzie spac 22-23 ,jak nie ma to 20-21. Ale moj sam idzie do lazienki ,zaczyna sie rozbierac, pozniej prysznic. Najpier jego umyje, a pozniej on sie "myje" jeszcze ,pozniej wychodzimy- tu jest zazwyczaj placz.Ale mowie mu ,ze woda poleciala do innych dzieci🙈 ubieram go w laziencce, bo w pokoju zawsze mi sie rozbiegal i mial jeszcze 1000 spraw do ,załatwienia. Później sie jego pytam o wszystko czy auta juz spia( sa poukladane- jest strasznie pedantyczny i potrafil mi z lozka wychodzic bo musi jeszcze auta poukładać) , pytam sie o picie, jedzenie, siku itp. i wtedy do lozka idziemy. I juz z lozka nie ma wyjscia. Ale po lozku to akrobatyka doslownie. Zasypia tak do 30 min. Czasami zasne z nim ,to tylko wymkne sie w nocy, czasami spimy razem do rana 😉 ale zazwyczaj jeszcze zdołam nie zasnąć.

    age.png

    08.2012 26tc (*)💔

    👩
    pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅

    👦
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    1iui 04.2022🥳
    09.05⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest pęcherzyk z zarodkiem
    07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
    04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm niskie ryzyka
    09.08 17t2 175g💙
    29.08 - 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g

    01.2023-38t6d/3950g/56cm 👶

    Powrót po rodzeństwo
    11.24 iui❌
    2.25kwalfikacja ivf ✅
    💉28.02-24dc-ovaleap150j+provera10mg
    5.03Monitoring⏳
  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 3667 2060

    Wysłany: 15 stycznia, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u nas z takich dziwactw syna, to ukladanie aut w , rzędzie. Rowniutko jeden za drugim , lub wzdluz lini np fugi, progu.
    Nas tez to martwiło. Zdjecie z dziś. I potrafi tak nawet z godzine ukladac .A pozniej przeklada te wszystskie pojazdy pojedynczo w inne miejsce, ale tez jeden za drugim .
    https://zapodaj.net/plik-SXxDhEVcn5
    A pozniej "stworzyl" cos takiego
    https://zapodaj.net/plik-jOg9OKjhNg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia, 13:18

    age.png

    08.2012 26tc (*)💔

    👩
    pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅

    👦
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    1iui 04.2022🥳
    09.05⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest pęcherzyk z zarodkiem
    07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
    04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm niskie ryzyka
    09.08 17t2 175g💙
    29.08 - 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g

    01.2023-38t6d/3950g/56cm 👶

    Powrót po rodzeństwo
    11.24 iui❌
    2.25kwalfikacja ivf ✅
    💉28.02-24dc-ovaleap150j+provera10mg
    5.03Monitoring⏳
  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 1899 1686

    Wysłany: 15 stycznia, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    Zauważyłam ,że ona może być przeboccowana, ma intensywne popołudnia ostatnio, raz zabraliśmy ją do parku zabaw, drugi raz mąż z nią tańczył i leciała głośno muzyka, trzeci raz skakała po łóżku i szalała, a wczoraj była u mnie koleżanka z córkami. Ale ja przecież nie mogę cały czas ją wyciszać już od godziny 15 jak wstanie z drzemki, zazwyczaj wtedy się dużo dzieje ,bo mąż jest po pracy więc korzystamy z dnia na różne sposoby, żeby młoda też miała jakieś atrakcje.. do południa zaś chodzę z nią na spacery, czy bawimy się kreatywnie, no i nie mówię bo bajki też oglada ale do południa wlasnie. wyciszam ją na 1-2h przed snem, czyli ok 19 już zapada cisza, bawimy się spokojnie, jemy kolację. Ale własnie wcześniejsza zabawa powoduje że ona i tak ma ciężko się wyciszyć i widać że od przeboccowania nie może zasnąć, myślałam że z wiekiem jej to będzie mijać a jest coraz gorzej 🙄 co do wymuszania, ja jej nie pozwalam i jestem konsekwentna, były wrzaski o cyca , dostała raz jak zawsze i drugi raz nie ma mowy bo ona jeszcze chce do zaśnięcia. Fajnie to wypracowałam ale za jakiś czas to przestaje działać albo zapomina i walka od nowa. Tylko na to wszystko tak jak np wczoraj przychodzi mąż i mówi do mnie że terroryzuje dziecko i czy mi jej nie jest żal że tak płacze ,żebym jej dała to co ona chce. A jak został z nią sam o tej 22 to mówi do niej że włączy jej bajkę ,żeby się tylko uspokoiła🤦 tak samo - chciała się kąpać z lalką barbie, ja zaproponowałbym jej dwie inne zabawki które może ze sobą zabrać do kąpieli, mąż pozwolił jej zabrać lalkę barbie. pogadam z nim dzisiaj bo tak się nie da... Tylko u nas jeszcze taki problem , że na nią nie dziala podczas takiego ataku że ja wyjdę z pokoju, czy nie zwracam na nią uwagi, czy jestem zdenerwowana, spokojna ,chce ja przytulić ,NIC nie działa. Ona tak jakby musi się wykrzyczeć długo długo po czym zasypia wykończona..
    U nas też synek może być popołudniami przebodzcowany bo zawsze jakieś atrakcje: babcia go zabiera po pracy, szaleństwo z tata, jakieś wspólne wyjścia itp. Ale tak jak napisałaś, nie będę wyciszać dziecka o 15 bo wtedy to ja bym wylądowała w psychiatryku...
    U nas podobnie wygląda sytuacja z atakami szału, złości i wymuszania. Nie działa na niego brak publiczność, moja ignorancja, proby przytulenia czy wyciszenia. Po prostu musi swoje wykrzyczeć, wypłakać się i wtedy jest ok. Czasami trwa to 10min a czasami 30min i mi chce głowę rozwalić.
    U nas jeszcze ostatnio zaczęły się cyrki z kazdym wyjściem i powrotem do domu... pół godziny proszenia się, ucieczek i walki by wyszedł na spacer, do babci czy gdziekolwiek a później to samo by wszedł do domu. Wczoraj się wkurzyłam i wyszłam z córeczka sama przed dom bo ilez mozna walczyc z dzieckiem. Mylalam że zmieni zdanie, obserwowalam go cały czas na kamerce ale na niego to nie zadziałało, latał jak opętany po domu i po kilku minach musiałam po niego wrócić i wyciągnąć go siła z domu a pół godziny później walka o to by wrócić do domu bo jednak na zewnątrz było zajebiscie...

    2019 - starania czas start 🥰 Wiek 26lat👦👩

    03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
    05.2022 - beta 7dpt. 0
    06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️

    07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
    03.2023 - SYNEK 🩵 - CC 35tc., waga 1700g, preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp.

    04.2024 - naturalny cud 🩷
    Ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16.
    12.2024 - CÓRECZKA 🩷 - CC 39tc., waga 2800g.
  • lesna Autorytet
    Postów: 1186 1097

    Wysłany: 15 stycznia, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pauuulaa wrote:
    A u nas z takich dziwactw syna, to ukladanie aut w , rzędzie. Rowniutko jeden za drugim , lub wzdluz lini np fugi, progu.
    Nas tez to martwiło. Zdjecie z dziś. I potrafi tak nawet z godzine ukladac .A pozniej przeklada te wszystskie pojazdy pojedynczo w inne miejsce, ale tez jeden za drugim .
    https://zapodaj.net/plik-SXxDhEVcn5
    A pozniej "stworzyl" cos takiego
    https://zapodaj.net/plik-jOg9OKjhNg
    Mój robił dokładnie tak samo w wieku Twojego 😅 i tylko on znał klucz ukladania, bo czasem ja coś postawiłam to przestawiał i mówił "nie tutaj mamuś " 😂 tak jakby to robiło różnice 🙈 przeszło mu i już dawno tak nie ustawiał, teraz ma inne dziwactwa np miesza wszystkie puzzle razem 🫣

    imgage.png
    🧍‍♀️ '86 🧍‍♂️'87
    Starania od 2017
    oligoasthenozoospermia
    Punkcja 10.21- 24 dojrzałe komórki
    Transfer: 23.11.2021 blastka 4AA
    6dpt ⏸ 7dpt beta 82,28; 13 dpt beta 2179,55, 22 dpt jest pęcherzyk
    29 dpt 22.12. CRL 9,09mm i❤️
    12+2 CRL 6,1cm prenatalne ok
    21+0 połówkowe ok; 422 g synka
    18.08.22 cc Jan 3960g 56 cm❤️
    Transfer: 05.02.2024 blastka 4AA ❌️
    Zostało 4 ❄ 2x3AA, 1x4BA, 1x4AB
    Transfer: 06.03.2024 blastka 4AA 🙏
    5dpt beta 15,4 prog 30,40; 7dpt beta 60,8 plamienie; 14 dpt beta 2734; 20dpt krwotok😭 beta 16923;
    23 dpt usg jest pęcherzyk, brak zarodka 😔
    29dpt 6+5 8,51 mm i ❤️🥹
    9+4 CRL 2,76 cm
    Veracity niskie ryzyka, córcia😍
    20+3 ok, 336g córci
    30+3 usg III 1381g
    36+3 2341g
    18.11.24 sn Rozalia 2840, 51 cm ❤️
  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 3667 2060

    Wysłany: 15 stycznia, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lesna wrote:
    Mój robił dokładnie tak samo w wieku Twojego 😅 i tylko on znał klucz ukladania, bo czasem ja coś postawiłam to przestawiał i mówił "nie tutaj mamuś " 😂 tak jakby to robiło różnice 🙈 przeszło mu i już dawno tak nie ustawiał, teraz ma inne dziwactwa np miesza wszystkie puzzle razem 🫣
    Ohhhh az kamien z serca. Nie to zeby mi to przeszkadzało, bo ma zajecie i wtedy nie potrzebuje mnie. A to bardzo zajmujace zajecie jest dla niego. Nasz nie pozwala układać. I nie odejdzie od tego dopoki nie skończy. Uklada tak nu od kilku miesiecy , nie powiem ale to martwiło. Ale skoro twoj tez tak robil to nie ma sie czym przejmowac.
    Ps. Az podzielilam mu auta na 3 kartony i 2 sa zawsze schowane , bo jak zaczal ukladac wszystkie ,to cale mieszkanie bylo w autkach 😂

    age.png

    08.2012 26tc (*)💔

    👩
    pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅

    👦
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    1iui 04.2022🥳
    09.05⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest pęcherzyk z zarodkiem
    07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
    04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm niskie ryzyka
    09.08 17t2 175g💙
    29.08 - 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g

    01.2023-38t6d/3950g/56cm 👶

    Powrót po rodzeństwo
    11.24 iui❌
    2.25kwalfikacja ivf ✅
    💉28.02-24dc-ovaleap150j+provera10mg
    5.03Monitoring⏳
  • Moniek330 Autorytet
    Postów: 4435 3723

    Wysłany: 15 stycznia, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To znów u mnie młoda to bałaganiara 😅 ani przez myśl by jej nie przeszło, by poukładać coś tak od linijki jak u Ciebie Pauuula 🙆 ona jak chce się bawić lalkami, to pierwsze wyrzuci wszystkie z kołyski i to na jak największą odległość od siebie, wybiera sobie jedną a reszta leży i tworzy bałagan 🙆 jak chce z pojemnika jedną rzecz to nawet jak ta rzecz leży na wierzchu, musi wszystko wywalić do góry nogami.. a co do wyjść to też jest problem by się ubrała ale głównie jak mamy już wracać np od kogoś czy z restauracji. Ucieka, ściąga wszystko, krzyczy.. masakra 🙆 a jeszcze gdzieś mi się przewinął ostatnio temat buntu 2 latka i większość mam pisało, że nie wiedzą o co im chodziło mając przed sobą w obecnej chwili bunt 3 latka 🤪

    Nie słuchałam jeszcze ,ale idealnie pod mój temat mi wyskoczyło 😅 https://open.spotify.com/episode/0mt8UuGOHKleh9Jg9XBhyS

    Starania od 01.2020
    🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%

    💉7.10.21 punkcja, 0❄️
    💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    💔21.02 Transfer 4AA
    💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    ⬇️
    Naturalny cud! 06.2022 💕
    10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
    2.07 jest serduszko 💗
    NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
    12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
    21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
    29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
    39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️

    Czeka na nas ❄️
    age.png
  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 3667 2060

    Wysłany: 15 stycznia, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    To znów u mnie młoda to bałaganiara 😅 ani przez myśl by jej nie przeszło, by poukładać coś tak od linijki jak u Ciebie Pauuula 🙆 ona jak chce się bawić lalkami, to pierwsze wyrzuci wszystkie z kołyski i to na jak największą odległość od siebie, wybiera sobie jedną a reszta leży i tworzy bałagan 🙆 jak chce z pojemnika jedną rzecz to nawet jak ta rzecz leży na wierzchu, musi wszystko wywalić do góry nogami.. a co do wyjść to też jest problem by się ubrała ale głównie jak mamy już wracać np od kogoś czy z restauracji. Ucieka, ściąga wszystko, krzyczy.. masakra 🙆 a jeszcze gdzieś mi się przewinął ostatnio temat buntu 2 latka i większość mam pisało, że nie wiedzą o co im chodziło mając przed sobą w obecnej chwili bunt 3 latka 🤪

    Nie słuchałam jeszcze ,ale idealnie pod mój temat mi wyskoczyło 😅 https://open.spotify.com/episode/0mt8UuGOHKleh9Jg9XBhyS
    Oj tez potrafi zrobic burdel na chacie 🤣🤣 a to ukladanie to jego " zabawa".
    Moj jest do tego stopnia pedantyczny ,ze jak sie pobrudzi przy jedzeniu to jest dramat. Stoliczek musi byc na biezaco czysciutki, bo bedzie mowil ,ze tu brudno. I nie bedzie jadl. W trakcie jego jedzenia musze wycierac kilkukrotnie. Kazda plamke, okruszek mi wypomni. 🤦 Ja tam lubie jak jest czysto, ale wiadomo jak to w zyciu wyglada. A on tylko zobaczy ,to zaraz krzyczy ze brudno, pokazuje jeszcze palcem. Czasami to leci sam po scierke i wyciera 🙈A nie daj boze zeby pod prysznicem polecialy mu farfocle ze skarpet....
    Wczoraj zrobil afere ,ze ma kolka w rowerku brudne i razem wycieralismy kółka 🥴 ogolnie czyscioch ,ale az do przesady. Zastanawiam sie czy nie bedzie mial nerwicy natręctw. Bo az czasami ciężko żyć z takim pedancikiem.....
    A najgorsze ,ze i u innych " wypomni" na głos jak cos zobaczy.😂🤦

    Tylko ,ze raczej sprzata po zabawie, albo wieczorem razem sprzatamy zabawki

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia, 15:15

    age.png

    08.2012 26tc (*)💔

    👩
    pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅

    👦
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    1iui 04.2022🥳
    09.05⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest pęcherzyk z zarodkiem
    07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
    04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm niskie ryzyka
    09.08 17t2 175g💙
    29.08 - 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g

    01.2023-38t6d/3950g/56cm 👶

    Powrót po rodzeństwo
    11.24 iui❌
    2.25kwalfikacja ivf ✅
    💉28.02-24dc-ovaleap150j+provera10mg
    5.03Monitoring⏳
  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 1899 1686

    Wysłany: 15 stycznia, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pauuulaa wrote:
    Oj tez potrafi zrobic burdel na chacie 🤣🤣 a to ukladanie to jego " zabawa".
    Moj jest do tego stopnia pedantyczny ,ze jak sie pobrudzi przy jedzeniu to jest dramat. Stoliczek musi byc na biezaco czysciutki, bo bedzie mowil ,ze tu brudno. I nie bedzie jadl. W trakcie jego jedzenia musze wycierac kilkukrotnie. Kazda plamke, okruszek mi wypomni. 🤦 Ja tam lubie jak jest czysto, ale wiadomo jak to w zyciu wyglada. A on tylko zobaczy ,to zaraz krzyczy ze brudno, pokazuje jeszcze palcem. Czasami to leci sam po scierke i wyciera 🙈A nie daj boze zeby pod prysznicem polecialy mu farfocle ze skarpet....
    Wczoraj zrobil afere ,ze ma kolka w rowerku brudne i razem wycieralismy kółka 🥴 ogolnie czyscioch ,ale az do przesady. Zastanawiam sie czy nie bedzie mial nerwicy natręctw. Bo az czasami ciężko żyć z takim pedancikiem.....
    A najgorsze ,ze i u innych " wypomni" na głos jak cos zobaczy.😂🤦

    Tylko ,ze raczej sprzata po zabawie, albo wieczorem razem sprzatamy zabawki
    Jak dobrze czytać, że nie tylko ja mam takiego pedanta... U nas podczas jedzenia czasami kilka razy musimy iść do łazienki myć ręce a rolka ręczników musi stać przed nim bo na bieżąco wszystko wyciera. Ostatnio zaczął mnie wołać i próbował podnosić krzesła do góry po czym kazał mi włączyć robota sprzątający bo wypatrzył okruszki pod stołem. Chodzenie po domu z mokra ściereczka to jego ulubione zajęcie 😂 a u babci ostatnio zrobił taka rewizje, że z latarka zaglądał pod kanapy i meble i krzyczał "blud, blud" 😂

    Pauuulaa lubi tę wiadomość

    2019 - starania czas start 🥰 Wiek 26lat👦👩

    03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
    05.2022 - beta 7dpt. 0
    06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️

    07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
    03.2023 - SYNEK 🩵 - CC 35tc., waga 1700g, preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp.

    04.2024 - naturalny cud 🩷
    Ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16.
    12.2024 - CÓRECZKA 🩷 - CC 39tc., waga 2800g.
  • Dżoanniks Autorytet
    Postów: 5067 3056

    Wysłany: 15 stycznia, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    To znów u mnie młoda to bałaganiara 😅 ani przez myśl by jej nie przeszło, by poukładać coś tak od linijki jak u Ciebie Pauuula 🙆 ona jak chce się bawić lalkami, to pierwsze wyrzuci wszystkie z kołyski i to na jak największą odległość od siebie, wybiera sobie jedną a reszta leży i tworzy bałagan 🙆 jak chce z pojemnika jedną rzecz to nawet jak ta rzecz leży na wierzchu, musi wszystko wywalić do góry nogami.. a co do wyjść to też jest problem by się ubrała ale głównie jak mamy już wracać np od kogoś czy z restauracji. Ucieka, ściąga wszystko, krzyczy.. masakra 🙆 a jeszcze gdzieś mi się przewinął ostatnio temat buntu 2 latka i większość mam pisało, że nie wiedzą o co im chodziło mając przed sobą w obecnej chwili bunt 3 latka 🤪

    Nie słuchałam jeszcze ,ale idealnie pod mój temat mi wyskoczyło 😅 https://open.spotify.com/episode/0mt8UuGOHKleh9Jg9XBhyS

    Dżizas to wywalanie z pudełek to jakaś masakra. I ani myśli pochować … patrzy na mnie i ucieka 🫣.

    Leon ur. 28.02.2023 ❤️
‹‹ 2126 2127 2128 2129 2130 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ