🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕
-
WIADOMOŚĆ
-
Zielona87 wrote:Bardzo dobrze Cię rozumiem ,ja też na to liczę ,oby bliżej niż dalej i jeszcze się nazwiedzamy . U nas na „wakacje” wchodzi w grę tylko samolot ,bo to „tylko” 3h w samolocie ,a 1200 km w aucie nie wchodzi w grę ,bo nasza jedyna i najdłuższa podróż autem nam morze pomimo pobudki o 3 rano ,to była męka i jedyne 15 min drzemki 😆do Chorwacji leciałam z nim rok temu sama ,a mąż nas odbierał z lotniska ,co się w miarę sprawdziło 😀chociaż już na samą myśl kolejnych wakacji chyba w sierpniu jest mi słabo ,bo wiem jak młody reaguje na głupi weekend poza domem i jak długo się aklimatyzuje ,ale chcemy chociaż raz w roku się wyrwać dalej i pooglądać palmy 🤣chociaż po każdych „wakacjach” odchorowujemy je ,klniemy na potęgę ,to znowu się w to będziemy pakować 😆😆
Widzę po stopce, że Twój syn ma 2,5 roku. Powiedz mi, czy zawsze był z niego taki wymagający egzemplarz czy to przyszło z wiekiem? Mimo wszystko super, że pomimo przeciwności i trudności chcecie się gdzieś wyrwać z dzieckiem!🙂 -
zosiaaaa wrote:Widzę po stopce, że Twój syn ma 2,5 roku. Powiedz mi, czy zawsze był z niego taki wymagający egzemplarz czy to przyszło z wiekiem? Mimo wszystko super, że pomimo przeciwności i trudności chcecie się gdzieś wyrwać z dzieckiem!🙂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia, 07:26
👩87’
👨85’
Starania od 2015
2017 IUI😔
2018 IUI😔
2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
AMH 1, nasienie ok
Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
03.21 start 1 ivf
04.21 ET 2x3dniowce😞
06.21 2FET CB 😞
04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
26dpt- jest ❤️
6.12 -crl 9,4mm❤️
30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
254 g ❤️ 18+0
420 g❤️20+6 usg połówkowe
710 g❤️ 24+0
980g❤️27+0
1516g❤️ 30+0 usg III trym
2180❤️33+0
2606g❤️35+4
2960g❤️37+0
15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰 -
Dziewczyny ,tracę już siły na usypianie mojego dziecka 😭 znów ma kilka gorszych dni, już nie wiem czy nie kłaść ją na drzemkę po południu, ale w większości sama chce iść spać... A potem marudzi jak za mało pospi np. nie wiem czy diagnozować ją gdzieś dalej, potrafi płakać i wrzeszczeć bo to jest dosłownie wrzask ,którego za nic w świecie nie da się ukoić przez 20 min nawet.. mi już uszy pękają i nieraz biorę tabletki na ból głowy.. wczoraj już z tego wszystkiego się z mężem pokłóciliśmy ostro przy niej, i mam cholerne wyrzuty sumienia ,bo jej się nie da przy nim zostawić bym mogła odetchnąć, ona wtedy dostaje jakichś drgawek aż z nerwów, a ja już nieraz mam ciężko to udźwignąć po prostu.. już mąż mi gada że trzeba ją do jakiegoś psychologa umówić ,bo to nie jest możliwe co ona wyprawia.. gdybym nie szła jej uśpić ,bo też jest taka opcja żeby padła sama ,to padnie zapewne o 1-2 w nocy ,bo ona jest po prostu niezmeczona, i ma tak od zawsze. Wczoraj zasnęła o 23 po długich próbach, bo ona chce misia, albo baranka ,albo inna poduszkę ,albo kocyk inny, chyba z 50 razy podałam jej to czego ona chce.. a jak przestałam podawać to znów wrzask od nowa.. wczoraj układała klocki, ułożyła całą ściankę tylko i wyłącznie z żółtych klocków.. bierze do rączki wszystko co żółte. Martwi mnie to wszuskto, tak to jest pogodnym dzieckiem w ciągu dnia, otwartym, towarzyskim.. oczywiście jak wszuskto idzie po jej myśli..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia, 09:15
Starania od 01.2020
🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%
💉7.10.21 punkcja, 0❄️
💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
💔21.02 Transfer 4AA
💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
⬇️
Naturalny cud! 06.2022 💕
10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
2.07 jest serduszko 💗
NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️
Czeka na nas ❄️
-
Moniek330 wrote:Dziewczyny ,tracę już siły na usypianie mojego dziecka 😭 znów ma kilka gorszych dni, już nie wiem czy nie kłaść ją na drzemkę po południu, ale w większości sama chce iść spać... A potem marudzi jak za mało pospi np. nie wiem czy diagnozować ją gdzieś dalej, potrafi płakać i wrzeszczeć bo to jest dosłownie wrzask ,którego za nic w świecie nie da się ukoić przez 20 min nawet.. mi już uszy pękają i nieraz biorę tabletki na ból głowy.. wczoraj już z tego wszystkiego się z mężem pokłóciliśmy ostro przy niej, i mam cholerne wyrzuty sumienia ,bo jej się nie da przy nim zostawić bym mogła odetchnąć, ona wtedy dostaje jakichś drgawek aż z nerwów, a ja już nieraz mam ciężko to udźwignąć po prostu.. już mąż mi gada że trzeba ją do jakiegoś psychologa umówić ,bo to nie jest możliwe co ona wyprawia.. gdybym nie szła jej uśpić ,bo też jest taka opcja żeby padła sama ,to padnie zapewne o 1-2 w nocy ,bo ona jest po prostu niezmeczona, i ma tak od zawsze. Wczoraj zasnęła o 23 po długich próbach, bo ona chce misia, albo baranka ,albo inna poduszkę ,albo kocyk inny, chyba z 50 razy podałam jej to czego ona chce.. a jak przestałam podawać to znów wrzask od nowa.. wczoraj układała klocki, ułożyła całą ściankę tylko i wyłącznie z żółtych klocków.. bierze do rączki wszystko co żółte. Martwi mnie to wszuskto, tak to jest pogodnym dzieckiem w ciągu dnia, otwartym, towarzyskim.. oczywiście jak wszuskto idzie po jej myśli..
Doktor powiedziala ,ze to uroki tego wieku i pewnie bedzie wymyslac jeszcze.
A z mojej obserwacji ten ciezki czas, slabsze noce byl bezposrednio przed jego boom w mowieniu. Maly z dziecka na granicy mowy na 2 lata ( ok 50 slow) w ciągu 6 tygodni doszedl do poziomu mowienia zdaniami, mozna z nim potozmawiac normalnie, zaczyna mowic wierszyki i spiewac piosenki ( razem ze mna), upie sie przedstawic i zaczyna rozpoznawac kolory ( zolty, czarny bialy, roz i ŻÓŁTY NIE 😂)
Takze moze i u was bedzie jakis kamien milowy? Może zęby?
08.2012 26tc (*)💔
👩
pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
lewy jajowód niedrożny❌
kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅
👦
azoospermia❌
kariotyp❌
1iui 04.2022🥳
09.05⏸️
Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
24.05-5t3 jest pęcherzyk z zarodkiem
07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm niskie ryzyka
09.08 17t2 175g💙
29.08 - 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g
01.2023-38t6d/3950g/56cm 👶
Powrót po rodzeństwo
11.24 iui❌
2.25kwalfikacja ivf ✅
💉28.02-24dc-ovaleap150j+provera10mg
5.03Monitoring⏳ -
Moniek330 wrote:Dziewczyny ,tracę już siły na usypianie mojego dziecka 😭 znów ma kilka gorszych dni, już nie wiem czy nie kłaść ją na drzemkę po południu, ale w większości sama chce iść spać... A potem marudzi jak za mało pospi np. nie wiem czy diagnozować ją gdzieś dalej, potrafi płakać i wrzeszczeć bo to jest dosłownie wrzask ,którego za nic w świecie nie da się ukoić przez 20 min nawet.. mi już uszy pękają i nieraz biorę tabletki na ból głowy.. wczoraj już z tego wszystkiego się z mężem pokłóciliśmy ostro przy niej, i mam cholerne wyrzuty sumienia ,bo jej się nie da przy nim zostawić bym mogła odetchnąć, ona wtedy dostaje jakichś drgawek aż z nerwów, a ja już nieraz mam ciężko to udźwignąć po prostu.. już mąż mi gada że trzeba ją do jakiegoś psychologa umówić ,bo to nie jest możliwe co ona wyprawia.. gdybym nie szła jej uśpić ,bo też jest taka opcja żeby padła sama ,to padnie zapewne o 1-2 w nocy ,bo ona jest po prostu niezmeczona, i ma tak od zawsze. Wczoraj zasnęła o 23 po długich próbach, bo ona chce misia, albo baranka ,albo inna poduszkę ,albo kocyk inny, chyba z 50 razy podałam jej to czego ona chce.. a jak przestałam podawać to znów wrzask od nowa.. wczoraj układała klocki, ułożyła całą ściankę tylko i wyłącznie z żółtych klocków.. bierze do rączki wszystko co żółte. Martwi mnie to wszuskto, tak to jest pogodnym dzieckiem w ciągu dnia, otwartym, towarzyskim.. oczywiście jak wszuskto idzie po jej myśli..
Teraz synek zasypia około 21.30-22.00 co wg. mnie jest za późno na tak małe dziecko ale nic z tym nie da rady zrobić... Około 19.00 mamy kolację, kąpiel, czytanie książeczek lub jakaś spokojna zabawa i usypianie, które trwa i trwa. Często po godzinie usypiania i marudzenia w łóżeczku idziemy do salonu na hustawke z całym zestawem: poduszka, kocyk, misiek, picie i tam udaje się go wyciszyć a kiedy już odlatuje przenosimy go do łóżka i zazwyczaj zasypia w 5-10min, ale czasami znowu się wybudza i cały proces od nowa.2019 - starania czas start 🥰 Wiek 26lat👦👩
03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
05.2022 - beta 7dpt. 0
06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
03.2023 - SYNEK 🩵 - CC 35tc., waga 1700g, preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp.
04.2024 - naturalny cud 🩷
Ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16.
12.2024 - CÓRECZKA 🩷 - CC 39tc., waga 2800g. -
Moniek330 wrote:Dziewczyny ,tracę już siły na usypianie mojego dziecka 😭 znów ma kilka gorszych dni, już nie wiem czy nie kłaść ją na drzemkę po południu, ale w większości sama chce iść spać... A potem marudzi jak za mało pospi np. nie wiem czy diagnozować ją gdzieś dalej, potrafi płakać i wrzeszczeć bo to jest dosłownie wrzask ,którego za nic w świecie nie da się ukoić przez 20 min nawet.. mi już uszy pękają i nieraz biorę tabletki na ból głowy.. wczoraj już z tego wszystkiego się z mężem pokłóciliśmy ostro przy niej, i mam cholerne wyrzuty sumienia ,bo jej się nie da przy nim zostawić bym mogła odetchnąć, ona wtedy dostaje jakichś drgawek aż z nerwów, a ja już nieraz mam ciężko to udźwignąć po prostu.. już mąż mi gada że trzeba ją do jakiegoś psychologa umówić ,bo to nie jest możliwe co ona wyprawia.. gdybym nie szła jej uśpić ,bo też jest taka opcja żeby padła sama ,to padnie zapewne o 1-2 w nocy ,bo ona jest po prostu niezmeczona, i ma tak od zawsze. Wczoraj zasnęła o 23 po długich próbach, bo ona chce misia, albo baranka ,albo inna poduszkę ,albo kocyk inny, chyba z 50 razy podałam jej to czego ona chce.. a jak przestałam podawać to znów wrzask od nowa.. wczoraj układała klocki, ułożyła całą ściankę tylko i wyłącznie z żółtych klocków.. bierze do rączki wszystko co żółte. Martwi mnie to wszuskto, tak to jest pogodnym dzieckiem w ciągu dnia, otwartym, towarzyskim.. oczywiście jak wszuskto idzie po jej myśli..
A te krzyki i wymuszania no cóż… wymusza. Raz dwa zauważyła że jak krzyczy to osiąga to co chce i robi to świetnie.
Moj mały tez wymuszacz, ale nie daje sobie wejść na głowę bo przy starszym w pewnym momencie dałam i wyjście IE było proste. Mamy granice, ale te dużo luzu. Nie to ubranko ? Luz daj inne zmienimy, chcesz spać w rękawiczkach ? Spoko co mi to przeszkadza. Ale nie wychodzimy z pokoju jak już idziemy spać - może tupać, krzyczeć nie i już. Jak usypia tata, to tata, mnie nie ma i koniec. Jak idzie w nocy tata to ja nie przyjdę, jest bezpieczny, zaopiekowany a to jego widzimisię które jak raz zadziała będzie wymuszane przez niego dluuugo aż zauważy, że nie działa.
Szczerze? Jeśli chcecie to zmienić to musicie mieć wspólny front, ustalić plan działania i się go na 100% trzymać. Dużo jej tłumaczyć co się dzieje i co czuje ale i tak dużo krzyku was czeka żeby oduczyć takiego wymuszania, bo weszła w taki schematPauuulaa lubi tę wiadomość
2017- naturalsik ❤️
👧🏻 Amh 1,7, IO, Hashimo
Okazjonalnie LUF, hormony w normie
👱🏻♂️Morfologia 7%->5%->4% Fragmentacja 36%
Diagnostyka 2020/2021
03/2022 -Eurofertil Ostrava
Elonva+menopur+provera❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
Transfer 19.05 🍀
5dpt beta 13,34 prog 16,5 •7dpt beta 46,9• 11dpt beta 180 • 12dpt beta 285 • 13 dpt beta 456
14 dpt - jest pęcherzyk
21dpt mamy zarodek
28 dpt jest 💓
12t4d prenatalne ok, nifty zdrowy chłopiec
01.23 52cm szczęścia 💙💙💙 -
Dziuba1339 wrote:U nas usypianie też jest zawsze na siłę i trwa +/-godzinę a czasami i 2h... podobnie jak u was, gdybym nie zmuszała do tego synka to sam by nigdy nie zasygnalizował, że chce iść spać. Kilka razy mieliśmy gości i szkoda było mi czasu żeby zniknąć na pół wieczoru z dzieckiem to potrafil szaleć do północny lub dłużej nie wykazując objawów zmęczenia. U nas drzemka nic nie zmienia, mamy dnie bez drzemki ale wtedy też nie zasypia wcześniej, nie jest zmęczony.
Teraz synek zasypia około 21.30-22.00 co wg. mnie jest za późno na tak małe dziecko ale nic z tym nie da rady zrobić... Około 19.00 mamy kolację, kąpiel, czytanie książeczek lub jakaś spokojna zabawa i usypianie, które trwa i trwa. Często po godzinie usypiania i marudzenia w łóżeczku idziemy do salonu na hustawke z całym zestawem: poduszka, kocyk, misiek, picie i tam udaje się go wyciszyć a kiedy już odlatuje przenosimy go do łóżka i zazwyczaj zasypia w 5-10min, ale czasami znowu się wybudza i cały proces od nowa.
08.2012 26tc (*)💔
👩
pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
lewy jajowód niedrożny❌
kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅
👦
azoospermia❌
kariotyp❌
1iui 04.2022🥳
09.05⏸️
Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
24.05-5t3 jest pęcherzyk z zarodkiem
07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm niskie ryzyka
09.08 17t2 175g💙
29.08 - 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g
01.2023-38t6d/3950g/56cm 👶
Powrót po rodzeństwo
11.24 iui❌
2.25kwalfikacja ivf ✅
💉28.02-24dc-ovaleap150j+provera10mg
5.03Monitoring⏳ -
U nas zasypianie zależy od tego o której wstanie i jak wygląda dzień, jeśli wstaje do żłobka o 6 to pomimo drzemki w żłobku odpływa o 20.30, bo tam się dużo dzieje i zwyczajnie jest zmęczony. Jeśli siedzi w domu i nie ma drzemki to o 20, ale jeśli drzemka była to dopiero o 21.30 -22, ale jak jesteśmy w domu to też wstajemy później czyli o 7 lub 8 i wcale się mu nie dziwię, że nie che mu się wtedy spać 🤷♀️ Dlatego ja wolę zerwać go rano wcześniej, żeby mieć spokojny wieczór bez nerwów i długiego usypiania. Oczywiście są dzieci, które wstają wcześnie, a i tak wieczorem mają problem z zaśnięciem, bardzo współczuję tym rodzicom, bo jednak kiedyś trzeba ogarnąć dom i pobyć sam na sam ze sobą 😔 Pocieszające jest to, że kiedyś ten etap minie i będziemy tęsknić 😅
Co do histerii to u nas to normalka, dziwię się, że policji jeszcze u nas nie było. Ostatnio chciał pić wodę z wnany po kąpieli taką z płynem na katar, mąż mu nie pozwolił i wylał wodę to aż spazmów dostał, wił się, rzucał, co go wyciągnął z wanny to on tam wchodził z powrotem. W końcu go zostawił w tej wannie i wyszedł, młody się uspokoił prawie od razu, bo skumał że to się nie uda. Normalnie wyszedł, ubrał się i zasnął w 5 minut taki był zmęczony tym płaczem 🤷♀️
edit. Jeszcze taka mała ciekawostka, córka po wieczornym myciu i nakarmieniu, życzy sobie żeby ją odłożyć i zasypia sama, bez smoczka, bez piersi, bez bujania i śpi +/- 5h, aż sama ją wybudzę na karmienie 😱 Wiem, że jest jeszcze mała i to się może zaraz zmienić, bo przed nami regres snu 🙄 ale i tak napawam się tą chwilą, po synu, którego od początku trzeba było godzinami bujać 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia, 11:29
🧍♀️ '86 🧍♂️'87
Starania od 2017
oligoasthenozoospermia
Punkcja 10.21- 24 dojrzałe komórki
Transfer: 23.11.2021 blastka 4AA
6dpt ⏸ 7dpt beta 82,28; 13 dpt beta 2179,55, 22 dpt jest pęcherzyk
29 dpt 22.12. CRL 9,09mm i❤️
12+2 CRL 6,1cm prenatalne ok
21+0 połówkowe ok; 422 g synka
18.08.22 cc Jan 3960g 56 cm❤️
Transfer: 05.02.2024 blastka 4AA ❌️
Zostało 4 ❄ 2x3AA, 1x4BA, 1x4AB
Transfer: 06.03.2024 blastka 4AA 🙏
5dpt beta 15,4 prog 30,40; 7dpt beta 60,8 plamienie; 14 dpt beta 2734; 20dpt krwotok😭 beta 16923;
23 dpt usg jest pęcherzyk, brak zarodka 😔
29dpt 6+5 8,51 mm i ❤️🥹
9+4 CRL 2,76 cm
Veracity niskie ryzyka, córcia😍
20+3 ok, 336g córci
30+3 usg III 1381g
36+3 2341g
18.11.24 sn Rozalia 2840, 51 cm ❤️ -
MajówkaS. wrote:Żółtym bym się na razie nie martwiła. Moj ma fazę na straż pożarną i kaski, potrafi wszystkie książki po kolei kartkować i palcem pokazywać na każdy kask 🤣
A te krzyki i wymuszania no cóż… wymusza. Raz dwa zauważyła że jak krzyczy to osiąga to co chce i robi to świetnie.
Moj mały tez wymuszacz, ale nie daje sobie wejść na głowę bo przy starszym w pewnym momencie dałam i wyjście IE było proste. Mamy granice, ale te dużo luzu. Nie to ubranko ? Luz daj inne zmienimy, chcesz spać w rękawiczkach ? Spoko co mi to przeszkadza. Ale nie wychodzimy z pokoju jak już idziemy spać - może tupać, krzyczeć nie i już. Jak usypia tata, to tata, mnie nie ma i koniec. Jak idzie w nocy tata to ja nie przyjdę, jest bezpieczny, zaopiekowany a to jego widzimisię które jak raz zadziała będzie wymuszane przez niego dluuugo aż zauważy, że nie działa.
Szczerze? Jeśli chcecie to zmienić to musicie mieć wspólny front, ustalić plan działania i się go na 100% trzymać. Dużo jej tłumaczyć co się dzieje i co czuje ale i tak dużo krzyku was czeka żeby oduczyć takiego wymuszania, bo weszła w taki schemat
Moj ma wybor. Przy zabawach, ktorymi zabawkami sie bawimy, ktora bluzkę ubierze,ktora bedziemy czytac bajeczke, co zje ( ograniczony wybor np pomiedzy 2 jogurtami) jakie ubierze skarpety itp. w sprawach gdzie jest mi wszystko jedno, maly ma wybór i sama sie jego pytam o to. Mlody sie cieszy ze swoich wyborów, ja mam świety spokoj z innymi kwestiami. Co nie oznacza ,ze nie probuje narzucić swojego. Ale trzeba mniec to na uwadze, ze 95% placzu dwulatka ,to placz na wymuszenie. Ale awantura bez "publicznosci" nie ma sensu, wiec wtedy wychodze z pokoju. I placz ustaje w ciagu 10 sekund 😉❌
A moj mlody juz dyktował nawet kto gdzie ma siedzieć, co robić 😨 wszystko bylo podporzadkowane do niego, a nie do dobra ogółu naszego.
08.2012 26tc (*)💔
👩
pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
lewy jajowód niedrożny❌
kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅
👦
azoospermia❌
kariotyp❌
1iui 04.2022🥳
09.05⏸️
Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
24.05-5t3 jest pęcherzyk z zarodkiem
07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm niskie ryzyka
09.08 17t2 175g💙
29.08 - 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g
01.2023-38t6d/3950g/56cm 👶
Powrót po rodzeństwo
11.24 iui❌
2.25kwalfikacja ivf ✅
💉28.02-24dc-ovaleap150j+provera10mg
5.03Monitoring⏳ -
Zauważyłam ,że ona może być przeboccowana, ma intensywne popołudnia ostatnio, raz zabraliśmy ją do parku zabaw, drugi raz mąż z nią tańczył i leciała głośno muzyka, trzeci raz skakała po łóżku i szalała, a wczoraj była u mnie koleżanka z córkami. Ale ja przecież nie mogę cały czas ją wyciszać już od godziny 15 jak wstanie z drzemki, zazwyczaj wtedy się dużo dzieje ,bo mąż jest po pracy więc korzystamy z dnia na różne sposoby, żeby młoda też miała jakieś atrakcje.. do południa zaś chodzę z nią na spacery, czy bawimy się kreatywnie, no i nie mówię bo bajki też oglada ale do południa wlasnie. wyciszam ją na 1-2h przed snem, czyli ok 19 już zapada cisza, bawimy się spokojnie, jemy kolację. Ale własnie wcześniejsza zabawa powoduje że ona i tak ma ciężko się wyciszyć i widać że od przeboccowania nie może zasnąć, myślałam że z wiekiem jej to będzie mijać a jest coraz gorzej 🙄 co do wymuszania, ja jej nie pozwalam i jestem konsekwentna, były wrzaski o cyca , dostała raz jak zawsze i drugi raz nie ma mowy bo ona jeszcze chce do zaśnięcia. Fajnie to wypracowałam ale za jakiś czas to przestaje działać albo zapomina i walka od nowa. Tylko na to wszystko tak jak np wczoraj przychodzi mąż i mówi do mnie że terroryzuje dziecko i czy mi jej nie jest żal że tak płacze ,żebym jej dała to co ona chce. A jak został z nią sam o tej 22 to mówi do niej że włączy jej bajkę ,żeby się tylko uspokoiła🤦 tak samo - chciała się kąpać z lalką barbie, ja zaproponowałbym jej dwie inne zabawki które może ze sobą zabrać do kąpieli, mąż pozwolił jej zabrać lalkę barbie. pogadam z nim dzisiaj bo tak się nie da... Tylko u nas jeszcze taki problem , że na nią nie dziala podczas takiego ataku że ja wyjdę z pokoju, czy nie zwracam na nią uwagi, czy jestem zdenerwowana, spokojna ,chce ja przytulić ,NIC nie działa. Ona tak jakby musi się wykrzyczeć długo długo po czym zasypia wykończona..Starania od 01.2020
🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%
💉7.10.21 punkcja, 0❄️
💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
💔21.02 Transfer 4AA
💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
⬇️
Naturalny cud! 06.2022 💕
10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
2.07 jest serduszko 💗
NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️
Czeka na nas ❄️
-
Moniek330 wrote:Zauważyłam ,że ona może być przeboccowana, ma intensywne popołudnia ostatnio, raz zabraliśmy ją do parku zabaw, drugi raz mąż z nią tańczył i leciała głośno muzyka, trzeci raz skakała po łóżku i szalała, a wczoraj była u mnie koleżanka z córkami. Ale ja przecież nie mogę cały czas ją wyciszać już od godziny 15 jak wstanie z drzemki, zazwyczaj wtedy się dużo dzieje ,bo mąż jest po pracy więc korzystamy z dnia na różne sposoby, żeby młoda też miała jakieś atrakcje.. do południa zaś chodzę z nią na spacery, czy bawimy się kreatywnie, no i nie mówię bo bajki też oglada ale do południa wlasnie. wyciszam ją na 1-2h przed snem, czyli ok 19 już zapada cisza, bawimy się spokojnie, jemy kolację. Ale własnie wcześniejsza zabawa powoduje że ona i tak ma ciężko się wyciszyć i widać że od przeboccowania nie może zasnąć, myślałam że z wiekiem jej to będzie mijać a jest coraz gorzej 🙄 co do wymuszania, ja jej nie pozwalam i jestem konsekwentna, były wrzaski o cyca , dostała raz jak zawsze i drugi raz nie ma mowy bo ona jeszcze chce do zaśnięcia. Fajnie to wypracowałam ale za jakiś czas to przestaje działać albo zapomina i walka od nowa. Tylko na to wszystko tak jak np wczoraj przychodzi mąż i mówi do mnie że terroryzuje dziecko i czy mi jej nie jest żal że tak płacze ,żebym jej dała to co ona chce. A jak został z nią sam o tej 22 to mówi do niej że włączy jej bajkę ,żeby się tylko uspokoiła🤦 tak samo - chciała się kąpać z lalką barbie, ja zaproponowałbym jej dwie inne zabawki które może ze sobą zabrać do kąpieli, mąż pozwolił jej zabrać lalkę barbie. pogadam z nim dzisiaj bo tak się nie da... Tylko u nas jeszcze taki problem , że na nią nie dziala podczas takiego ataku że ja wyjdę z pokoju, czy nie zwracam na nią uwagi, czy jestem zdenerwowana, spokojna ,chce ja przytulić ,NIC nie działa. Ona tak jakby musi się wykrzyczeć długo długo po czym zasypia wykończona..
Przykład z zabawkami do kąpieli jest do przegadania rzeczywiście. Tak jak dziewczyny mówią - 100 % wspólny front.
Wypowiem się co do wymuszania bo nasz jest śpiochem i jak ma drzemkę w dzień to zasypia o 20 ej a jak nie ma drzemki to 19:10 potrafi już spać- i śpi z jednym wybudzeniem do 7-8 ej.
Ja się umawiam z moim z góry: np idziemy po 19 ej, po kąpieli do małego pokoju gdzie śpimy i czytamy książki albo jeden odcinek bajki.
Przede wszystkim, przed spaniem przygotowuję wszystko co będzie potrzebne- przytulanki, picie książeczki, żeby już nie wychodzić.
Ja z góry mu mówię- odcinek peppy i po nim gaszę światło i idziemy spać.
Jak czytam to albo czytam jedną bajkę albo ustawiam budzik to jak zadzwoni to też koniec i idziemy spać 😅.
No i mówię mu tak przytulanki do snu tylko to co w łóżku i nic więcej. A jak marudzi to mówię umawialiśmy się tak i tak. Jest wiadomo różnie- czasem polecą łzy jak groch- ale nie zmieniam zdania. Jak zaczynałam spełniać życzenia to to był niekończący się koncert.
Byle nie spać.
Myślę, że najpierw musisz ustalić wspólny front z mężem i tego się trzymać. Ustalić jakieś zasady- i mimo płaczu (a na pewno będzie) trzymać się ich i nie ulegać.
Pauuulaa lubi tę wiadomość
Leon ur. 28.02.2023 ❤️ -
Dżoanniks wrote:Przykład z zabawkami do kąpieli jest do przegadania rzeczywiście. Tak jak dziewczyny mówią - 100 % wspólny front.
Wypowiem się co do wymuszania bo nasz jest śpiochem i jak ma drzemkę w dzień to zasypia o 20 ej a jak nie ma drzemki to 19:10 potrafi już spać- i śpi z jednym wybudzeniem do 7-8 ej.
Ja się umawiam z moim z góry: np idziemy po 19 ej, po kąpieli do małego pokoju gdzie śpimy i czytamy książki albo jeden odcinek bajki.
Przede wszystkim, przed spaniem przygotowuję wszystko co będzie potrzebne- przytulanki, picie książeczki, żeby już nie wychodzić.
Ja z góry mu mówię- odcinek peppy i po nim gaszę światło i idziemy spać.
Jak czytam to albo czytam jedną bajkę albo ustawiam budzik to jak zadzwoni to też koniec i idziemy spać 😅.
No i mówię mu tak przytulanki do snu tylko to co w łóżku i nic więcej. A jak marudzi to mówię umawialiśmy się tak i tak. Jest wiadomo różnie- czasem polecą łzy jak groch- ale nie zmieniam zdania. Jak zaczynałam spełniać życzenia to to był niekończący się koncert.
Byle nie spać.
Myślę, że najpierw musisz ustalić wspólny front z mężem i tego się trzymać. Ustalić jakieś zasady- i mimo płaczu (a na pewno będzie) trzymać się ich i nie ulegać.
Co do swiatla to sie jego pytam " kto dzis gasi swiatlo" i wtedy jest okrzyk "ja" no i sam gasi swiatlo to juz wyjscia nie ma i argumentow 👍
Moj zreszta bardzo lubi ta rutyne, odkad odpuscila z godzinami snu. Jak ma drzemke to idzie spac 22-23 ,jak nie ma to 20-21. Ale moj sam idzie do lazienki ,zaczyna sie rozbierac, pozniej prysznic. Najpier jego umyje, a pozniej on sie "myje" jeszcze ,pozniej wychodzimy- tu jest zazwyczaj placz.Ale mowie mu ,ze woda poleciala do innych dzieci🙈 ubieram go w laziencce, bo w pokoju zawsze mi sie rozbiegal i mial jeszcze 1000 spraw do ,załatwienia. Później sie jego pytam o wszystko czy auta juz spia( sa poukladane- jest strasznie pedantyczny i potrafil mi z lozka wychodzic bo musi jeszcze auta poukładać) , pytam sie o picie, jedzenie, siku itp. i wtedy do lozka idziemy. I juz z lozka nie ma wyjscia. Ale po lozku to akrobatyka doslownie. Zasypia tak do 30 min. Czasami zasne z nim ,to tylko wymkne sie w nocy, czasami spimy razem do rana 😉 ale zazwyczaj jeszcze zdołam nie zasnąć.
08.2012 26tc (*)💔
👩
pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
lewy jajowód niedrożny❌
kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅
👦
azoospermia❌
kariotyp❌
1iui 04.2022🥳
09.05⏸️
Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
24.05-5t3 jest pęcherzyk z zarodkiem
07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm niskie ryzyka
09.08 17t2 175g💙
29.08 - 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g
01.2023-38t6d/3950g/56cm 👶
Powrót po rodzeństwo
11.24 iui❌
2.25kwalfikacja ivf ✅
💉28.02-24dc-ovaleap150j+provera10mg
5.03Monitoring⏳ -
A u nas z takich dziwactw syna, to ukladanie aut w , rzędzie. Rowniutko jeden za drugim , lub wzdluz lini np fugi, progu.
Nas tez to martwiło. Zdjecie z dziś. I potrafi tak nawet z godzine ukladac .A pozniej przeklada te wszystskie pojazdy pojedynczo w inne miejsce, ale tez jeden za drugim .
https://zapodaj.net/plik-SXxDhEVcn5
A pozniej "stworzyl" cos takiego
https://zapodaj.net/plik-jOg9OKjhNg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia, 13:18
08.2012 26tc (*)💔
👩
pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
lewy jajowód niedrożny❌
kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅
👦
azoospermia❌
kariotyp❌
1iui 04.2022🥳
09.05⏸️
Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
24.05-5t3 jest pęcherzyk z zarodkiem
07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm niskie ryzyka
09.08 17t2 175g💙
29.08 - 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g
01.2023-38t6d/3950g/56cm 👶
Powrót po rodzeństwo
11.24 iui❌
2.25kwalfikacja ivf ✅
💉28.02-24dc-ovaleap150j+provera10mg
5.03Monitoring⏳ -
Moniek330 wrote:Zauważyłam ,że ona może być przeboccowana, ma intensywne popołudnia ostatnio, raz zabraliśmy ją do parku zabaw, drugi raz mąż z nią tańczył i leciała głośno muzyka, trzeci raz skakała po łóżku i szalała, a wczoraj była u mnie koleżanka z córkami. Ale ja przecież nie mogę cały czas ją wyciszać już od godziny 15 jak wstanie z drzemki, zazwyczaj wtedy się dużo dzieje ,bo mąż jest po pracy więc korzystamy z dnia na różne sposoby, żeby młoda też miała jakieś atrakcje.. do południa zaś chodzę z nią na spacery, czy bawimy się kreatywnie, no i nie mówię bo bajki też oglada ale do południa wlasnie. wyciszam ją na 1-2h przed snem, czyli ok 19 już zapada cisza, bawimy się spokojnie, jemy kolację. Ale własnie wcześniejsza zabawa powoduje że ona i tak ma ciężko się wyciszyć i widać że od przeboccowania nie może zasnąć, myślałam że z wiekiem jej to będzie mijać a jest coraz gorzej 🙄 co do wymuszania, ja jej nie pozwalam i jestem konsekwentna, były wrzaski o cyca , dostała raz jak zawsze i drugi raz nie ma mowy bo ona jeszcze chce do zaśnięcia. Fajnie to wypracowałam ale za jakiś czas to przestaje działać albo zapomina i walka od nowa. Tylko na to wszystko tak jak np wczoraj przychodzi mąż i mówi do mnie że terroryzuje dziecko i czy mi jej nie jest żal że tak płacze ,żebym jej dała to co ona chce. A jak został z nią sam o tej 22 to mówi do niej że włączy jej bajkę ,żeby się tylko uspokoiła🤦 tak samo - chciała się kąpać z lalką barbie, ja zaproponowałbym jej dwie inne zabawki które może ze sobą zabrać do kąpieli, mąż pozwolił jej zabrać lalkę barbie. pogadam z nim dzisiaj bo tak się nie da... Tylko u nas jeszcze taki problem , że na nią nie dziala podczas takiego ataku że ja wyjdę z pokoju, czy nie zwracam na nią uwagi, czy jestem zdenerwowana, spokojna ,chce ja przytulić ,NIC nie działa. Ona tak jakby musi się wykrzyczeć długo długo po czym zasypia wykończona..
U nas podobnie wygląda sytuacja z atakami szału, złości i wymuszania. Nie działa na niego brak publiczność, moja ignorancja, proby przytulenia czy wyciszenia. Po prostu musi swoje wykrzyczeć, wypłakać się i wtedy jest ok. Czasami trwa to 10min a czasami 30min i mi chce głowę rozwalić.
U nas jeszcze ostatnio zaczęły się cyrki z kazdym wyjściem i powrotem do domu... pół godziny proszenia się, ucieczek i walki by wyszedł na spacer, do babci czy gdziekolwiek a później to samo by wszedł do domu. Wczoraj się wkurzyłam i wyszłam z córeczka sama przed dom bo ilez mozna walczyc z dzieckiem. Mylalam że zmieni zdanie, obserwowalam go cały czas na kamerce ale na niego to nie zadziałało, latał jak opętany po domu i po kilku minach musiałam po niego wrócić i wyciągnąć go siła z domu a pół godziny później walka o to by wrócić do domu bo jednak na zewnątrz było zajebiscie...2019 - starania czas start 🥰 Wiek 26lat👦👩
03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
05.2022 - beta 7dpt. 0
06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
03.2023 - SYNEK 🩵 - CC 35tc., waga 1700g, preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp.
04.2024 - naturalny cud 🩷
Ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16.
12.2024 - CÓRECZKA 🩷 - CC 39tc., waga 2800g. -
Pauuulaa wrote:A u nas z takich dziwactw syna, to ukladanie aut w , rzędzie. Rowniutko jeden za drugim , lub wzdluz lini np fugi, progu.
Nas tez to martwiło. Zdjecie z dziś. I potrafi tak nawet z godzine ukladac .A pozniej przeklada te wszystskie pojazdy pojedynczo w inne miejsce, ale tez jeden za drugim .
https://zapodaj.net/plik-SXxDhEVcn5
A pozniej "stworzyl" cos takiego
https://zapodaj.net/plik-jOg9OKjhNg
🧍♀️ '86 🧍♂️'87
Starania od 2017
oligoasthenozoospermia
Punkcja 10.21- 24 dojrzałe komórki
Transfer: 23.11.2021 blastka 4AA
6dpt ⏸ 7dpt beta 82,28; 13 dpt beta 2179,55, 22 dpt jest pęcherzyk
29 dpt 22.12. CRL 9,09mm i❤️
12+2 CRL 6,1cm prenatalne ok
21+0 połówkowe ok; 422 g synka
18.08.22 cc Jan 3960g 56 cm❤️
Transfer: 05.02.2024 blastka 4AA ❌️
Zostało 4 ❄ 2x3AA, 1x4BA, 1x4AB
Transfer: 06.03.2024 blastka 4AA 🙏
5dpt beta 15,4 prog 30,40; 7dpt beta 60,8 plamienie; 14 dpt beta 2734; 20dpt krwotok😭 beta 16923;
23 dpt usg jest pęcherzyk, brak zarodka 😔
29dpt 6+5 8,51 mm i ❤️🥹
9+4 CRL 2,76 cm
Veracity niskie ryzyka, córcia😍
20+3 ok, 336g córci
30+3 usg III 1381g
36+3 2341g
18.11.24 sn Rozalia 2840, 51 cm ❤️ -
lesna wrote:Mój robił dokładnie tak samo w wieku Twojego 😅 i tylko on znał klucz ukladania, bo czasem ja coś postawiłam to przestawiał i mówił "nie tutaj mamuś " 😂 tak jakby to robiło różnice 🙈 przeszło mu i już dawno tak nie ustawiał, teraz ma inne dziwactwa np miesza wszystkie puzzle razem 🫣
Ps. Az podzielilam mu auta na 3 kartony i 2 sa zawsze schowane , bo jak zaczal ukladac wszystkie ,to cale mieszkanie bylo w autkach 😂
08.2012 26tc (*)💔
👩
pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
lewy jajowód niedrożny❌
kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅
👦
azoospermia❌
kariotyp❌
1iui 04.2022🥳
09.05⏸️
Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
24.05-5t3 jest pęcherzyk z zarodkiem
07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm niskie ryzyka
09.08 17t2 175g💙
29.08 - 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g
01.2023-38t6d/3950g/56cm 👶
Powrót po rodzeństwo
11.24 iui❌
2.25kwalfikacja ivf ✅
💉28.02-24dc-ovaleap150j+provera10mg
5.03Monitoring⏳ -
To znów u mnie młoda to bałaganiara 😅 ani przez myśl by jej nie przeszło, by poukładać coś tak od linijki jak u Ciebie Pauuula 🙆 ona jak chce się bawić lalkami, to pierwsze wyrzuci wszystkie z kołyski i to na jak największą odległość od siebie, wybiera sobie jedną a reszta leży i tworzy bałagan 🙆 jak chce z pojemnika jedną rzecz to nawet jak ta rzecz leży na wierzchu, musi wszystko wywalić do góry nogami.. a co do wyjść to też jest problem by się ubrała ale głównie jak mamy już wracać np od kogoś czy z restauracji. Ucieka, ściąga wszystko, krzyczy.. masakra 🙆 a jeszcze gdzieś mi się przewinął ostatnio temat buntu 2 latka i większość mam pisało, że nie wiedzą o co im chodziło mając przed sobą w obecnej chwili bunt 3 latka 🤪
Nie słuchałam jeszcze ,ale idealnie pod mój temat mi wyskoczyło 😅 https://open.spotify.com/episode/0mt8UuGOHKleh9Jg9XBhySStarania od 01.2020
🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%
💉7.10.21 punkcja, 0❄️
💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
💔21.02 Transfer 4AA
💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
⬇️
Naturalny cud! 06.2022 💕
10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
2.07 jest serduszko 💗
NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️
Czeka na nas ❄️
-
Moniek330 wrote:To znów u mnie młoda to bałaganiara 😅 ani przez myśl by jej nie przeszło, by poukładać coś tak od linijki jak u Ciebie Pauuula 🙆 ona jak chce się bawić lalkami, to pierwsze wyrzuci wszystkie z kołyski i to na jak największą odległość od siebie, wybiera sobie jedną a reszta leży i tworzy bałagan 🙆 jak chce z pojemnika jedną rzecz to nawet jak ta rzecz leży na wierzchu, musi wszystko wywalić do góry nogami.. a co do wyjść to też jest problem by się ubrała ale głównie jak mamy już wracać np od kogoś czy z restauracji. Ucieka, ściąga wszystko, krzyczy.. masakra 🙆 a jeszcze gdzieś mi się przewinął ostatnio temat buntu 2 latka i większość mam pisało, że nie wiedzą o co im chodziło mając przed sobą w obecnej chwili bunt 3 latka 🤪
Nie słuchałam jeszcze ,ale idealnie pod mój temat mi wyskoczyło 😅 https://open.spotify.com/episode/0mt8UuGOHKleh9Jg9XBhyS
Moj jest do tego stopnia pedantyczny ,ze jak sie pobrudzi przy jedzeniu to jest dramat. Stoliczek musi byc na biezaco czysciutki, bo bedzie mowil ,ze tu brudno. I nie bedzie jadl. W trakcie jego jedzenia musze wycierac kilkukrotnie. Kazda plamke, okruszek mi wypomni. 🤦 Ja tam lubie jak jest czysto, ale wiadomo jak to w zyciu wyglada. A on tylko zobaczy ,to zaraz krzyczy ze brudno, pokazuje jeszcze palcem. Czasami to leci sam po scierke i wyciera 🙈A nie daj boze zeby pod prysznicem polecialy mu farfocle ze skarpet....
Wczoraj zrobil afere ,ze ma kolka w rowerku brudne i razem wycieralismy kółka 🥴 ogolnie czyscioch ,ale az do przesady. Zastanawiam sie czy nie bedzie mial nerwicy natręctw. Bo az czasami ciężko żyć z takim pedancikiem.....
A najgorsze ,ze i u innych " wypomni" na głos jak cos zobaczy.😂🤦
Tylko ,ze raczej sprzata po zabawie, albo wieczorem razem sprzatamy zabawkiWiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia, 15:15
08.2012 26tc (*)💔
👩
pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
lewy jajowód niedrożny❌
kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅
👦
azoospermia❌
kariotyp❌
1iui 04.2022🥳
09.05⏸️
Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
24.05-5t3 jest pęcherzyk z zarodkiem
07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm niskie ryzyka
09.08 17t2 175g💙
29.08 - 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g
01.2023-38t6d/3950g/56cm 👶
Powrót po rodzeństwo
11.24 iui❌
2.25kwalfikacja ivf ✅
💉28.02-24dc-ovaleap150j+provera10mg
5.03Monitoring⏳ -
Pauuulaa wrote:Oj tez potrafi zrobic burdel na chacie 🤣🤣 a to ukladanie to jego " zabawa".
Moj jest do tego stopnia pedantyczny ,ze jak sie pobrudzi przy jedzeniu to jest dramat. Stoliczek musi byc na biezaco czysciutki, bo bedzie mowil ,ze tu brudno. I nie bedzie jadl. W trakcie jego jedzenia musze wycierac kilkukrotnie. Kazda plamke, okruszek mi wypomni. 🤦 Ja tam lubie jak jest czysto, ale wiadomo jak to w zyciu wyglada. A on tylko zobaczy ,to zaraz krzyczy ze brudno, pokazuje jeszcze palcem. Czasami to leci sam po scierke i wyciera 🙈A nie daj boze zeby pod prysznicem polecialy mu farfocle ze skarpet....
Wczoraj zrobil afere ,ze ma kolka w rowerku brudne i razem wycieralismy kółka 🥴 ogolnie czyscioch ,ale az do przesady. Zastanawiam sie czy nie bedzie mial nerwicy natręctw. Bo az czasami ciężko żyć z takim pedancikiem.....
A najgorsze ,ze i u innych " wypomni" na głos jak cos zobaczy.😂🤦
Tylko ,ze raczej sprzata po zabawie, albo wieczorem razem sprzatamy zabawkiPauuulaa lubi tę wiadomość
2019 - starania czas start 🥰 Wiek 26lat👦👩
03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
05.2022 - beta 7dpt. 0
06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
03.2023 - SYNEK 🩵 - CC 35tc., waga 1700g, preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp.
04.2024 - naturalny cud 🩷
Ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16.
12.2024 - CÓRECZKA 🩷 - CC 39tc., waga 2800g. -
Moniek330 wrote:To znów u mnie młoda to bałaganiara 😅 ani przez myśl by jej nie przeszło, by poukładać coś tak od linijki jak u Ciebie Pauuula 🙆 ona jak chce się bawić lalkami, to pierwsze wyrzuci wszystkie z kołyski i to na jak największą odległość od siebie, wybiera sobie jedną a reszta leży i tworzy bałagan 🙆 jak chce z pojemnika jedną rzecz to nawet jak ta rzecz leży na wierzchu, musi wszystko wywalić do góry nogami.. a co do wyjść to też jest problem by się ubrała ale głównie jak mamy już wracać np od kogoś czy z restauracji. Ucieka, ściąga wszystko, krzyczy.. masakra 🙆 a jeszcze gdzieś mi się przewinął ostatnio temat buntu 2 latka i większość mam pisało, że nie wiedzą o co im chodziło mając przed sobą w obecnej chwili bunt 3 latka 🤪
Nie słuchałam jeszcze ,ale idealnie pod mój temat mi wyskoczyło 😅 https://open.spotify.com/episode/0mt8UuGOHKleh9Jg9XBhyS
Dżizas to wywalanie z pudełek to jakaś masakra. I ani myśli pochować … patrzy na mnie i ucieka 🫣.Leon ur. 28.02.2023 ❤️