🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕
-
WIADOMOŚĆ
-
Zielona87 wrote:Potem jak już jest na świecie jest tak samo 😆przynajmniej u nas ,bujam to śpi,odłożę albo usiądę z nim śpiącym to płacz 🤪
Edit- tylko jak wiadomo,ja mam ciężki przypadek ,czego Wam nie życzę 🤣
Ja się w głowie nastawiam na dokładnie taki przypadek jak Twój, tym bardziej, że ja sama byłam dzieckiem, którym non stop się trzeba było zajmować. Nie mam wizji czytania książki w parku i już szykuje męża na to, że pierwsze minimum trzy miesiące to ja będę w fazie "byle przetrwać" i on będzie musiał zająć się sobą, domem i mną
A próbowałaś siedzenia na piłce albo tej takiej poduszce co można na niej się ruszać jak na piłce? Może takie lekkie skakanie by pomogło, a Tobie by chociaż odrobinę kręgosłup odciążyło?Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).
I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.
II procedura:
I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨👩👦
III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282
Czeka na nas ❄ -
Susannah wrote:Ja się w głowie nastawiam na dokładnie taki przypadek jak Twój, tym bardziej, że ja sama byłam dzieckiem, którym non stop się trzeba było zajmować. Nie mam wizji czytania książki w parku i już szykuje męża na to, że pierwsze minimum trzy miesiące to ja będę w fazie "byle przetrwać" i on będzie musiał zająć się sobą, domem i mną
A próbowałaś siedzenia na piłce albo tej takiej poduszce co można na niej się ruszać jak na piłce? Może takie lekkie skakanie by pomogło, a Tobie by chociaż odrobinę kręgosłup odciążyło?
A Tobie może trafi się Twoje przeciwieństwo , czego życzę jednak . U nas dziecię poszło z alergiami i charakterkiem po mężu raczej ,bo ja to podobno głównie spałam i jadłam . My i tak jednak twierdzimy, że jest to sumie egzemplarz jedyny w swoim rodzaju,bo z opowieści teściowej ,to aż tak źle ona nie miała 😆Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2022, 17:46
kid_aa lubi tę wiadomość
👩87’
👨85’
Starania od 2015
2017 IUI😔
2018 IUI😔
2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
AMH 1, nasienie ok
Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
03.21 start 1 ivf
04.21 ET 2x3dniowce😞
06.21 2FET CB 😞
04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
26dpt- jest ❤️
6.12 -crl 9,4mm❤️
30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
254 g ❤️ 18+0
420 g❤️20+6 usg połówkowe
710 g❤️ 24+0
980g❤️27+0
1516g❤️ 30+0 usg III trym
2180❤️33+0
2606g❤️35+4
2960g❤️37+0
15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰 -
Zielona87 wrote:Piłkę wypróbowałam u teściowej i mąż zamówił ,jutro powinna dojść. Fakt bardzo byłam zadowolona i on też przez tą krótką chwilę,jak wpadliśmy w odwiedziny niej 😄 sądzę, że trochę to mnie uratuje,bo kręgosłup już siada ,a trzeba dotrwać do momentu gdzie w końcu będzie czas na spacerówkę i inne bujaczki siedzące 🤣
A Tobie może trafi się Twoje przeciwieństwo , czego życzę jednak . U nas dziecię poszło z alergiami i charakterkiem po mężu raczej ,bo ja to podobno głównie spałam i jadłam . My i tak jednak twierdzimy, że jest to sumie egzemplarz jedyny w swoim rodzaju,bo z opowieści teściowej ,to aż tak źle ona nie miała 😆
Moja znajoma jeszcze się czymś takim ratuje (link pierwszy z googla, nie wiem jaką ona ma dokładnie)
https://www.empik.com/kangu-sprezysta-poduszka-do-skokolysania-twarda-szara-turkusowa-60kg-kangu,p1241455871,dziecko-p?cq_src=google_ads&cq_cmp=14502264914&cq_term=&cq_plac=&cq_net=u&cq_plt=gp&gclid=CjwKCAjw-L-ZBhB4EiwA76YzOYIT0PT6pDFIRdXRv1kcIUiHtsE624zhc-fMs4dq_2N1BZ8DFVyQChoC0MwQAvD_BwE&gclsrc=aw.ds
Co do opowieści to potem z czasem te złe wspomnienia zanikają... moja mama też opowiadała, że było super jak byłam malutka, a dopiero teraz jak zaczęłam jej opowiadać o nieodkladalnych dzieciach itp. to się okazuje, że jednak tak kolorowo nie było 😅Zielona87, AnnaMD lubią tę wiadomość
Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).
I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.
II procedura:
I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨👩👦
III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282
Czeka na nas ❄ -
Moniek330 wrote:Właśnie mam wrażenie ,że jak ją bujam chodząc to jest cisza a jak tylko usiądę tak na pół leżąco, czy położę się to odczuwam jak się tam rusza i kopie. Wczoraj wieczorem jak się uspokoiła, wrócił mąż z imprezy i chyba ją wybudził bo znów zaczęła się akcja 🙈
Tez tak mam ze jak chodzę i coś robię to jest cisza a jak chwile posiedzę to mała się rusza a największa aktywność ma wieczorem jak leżę w łóżku i rano po śniadaniu 🥰Moniek330 lubi tę wiadomość
Starania od 08.2019
👩🏼
drożność 03.2021 - oba niedrożne, prawy udrożniony,
Laparoskopia jajowodów 07.2021 - usunięcie zrostów, oba jajowody drożne
👨🏻 20.11.2020 morfologia 2% reszta parametrów ok
Trzy nieudane IUI
29.04.2022 punkcja
IVF ❄️❄️❄️❄️❄️ na zimowisku
04.05.2022 transfer 5 dniowej blastki 5.1.1.
7 dpt cień cienia
8 dpt beta 122
10 dpt beta 318
12 dpt beta 702
14 dpt beta 1543
19 dpt (23.05.2022) pecherzyk ciążowy beta 7661 prog 231
29 dpt (02.06.2022) 6+4 jest echo zarodka ❤️ CRL 0,67
08.07.2022 I prenatalne wszystko ok
13.07.2022 drugie prenatalne u innego lekarza tez ok
30.08.2022 II połówkowe, będzie mała bejbisia 👨👩👧
02.11.2022 III prenatalne 🍀
10.01.2023 - urodziła się nasza córeczka 🥰🥰🥰 -
Susannah wrote:Ja się w głowie nastawiam na dokładnie taki przypadek jak Twój, tym bardziej, że ja sama byłam dzieckiem, którym non stop się trzeba było zajmować. Nie mam wizji czytania książki w parku i już szykuje męża na to, że pierwsze minimum trzy miesiące to ja będę w fazie "byle przetrwać" i on będzie musiał zająć się sobą, domem i mną
A próbowałaś siedzenia na piłce albo tej takiej poduszce co można na niej się ruszać jak na piłce? Może takie lekkie skakanie by pomogło, a Tobie by chociaż odrobinę kręgosłup odciążyło?
Mam dokładnie to samo. Nastawiam się na taki właśnie przypadek dzieciaczka- obyśmy miały jednak lżej Susannah a Ty Zielona i tak jesteś bohaterka bo radzisz sobie świetnie!!!Zielona87 lubi tę wiadomość
-
Paulina12345 wrote:Mam dokładnie to samo. Nastawiam się na taki właśnie przypadek dzieciaczka- obyśmy miały jednak lżej Susannah a Ty Zielona i tak jesteś bohaterka bo radzisz sobie świetnie!!!
Ty w ogóle masz podobną historię do mnie7 lat po ślubie, nie pierwsza młodość, 4 zarodki... może dzieci będą podobnie grzeczne 😉
Paulina12345 lubi tę wiadomość
Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).
I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.
II procedura:
I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨👩👦
III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282
Czeka na nas ❄ -
A do mnie doszło dziewczyny w ogóle, że my mamy z mężem w tym roku 10 lat po ślubie za 2msc😳😳 mam nadzieję, że mały da się już wtedy zostawić z kimś na chwilę,byśmy mogli chociaż na jakaś kolację pójść. Swoją drogą nie wiem kiedy to zleciało ,czas tak zapierdziela , że masakra . Dopiero co ślub ,wieloletnie starania, inseminacje, in vitro , ciąża, to tak samo szybko miną złe humory mojego dziecka mam nadzieję😆 trzeba się cieszyć z najmniejszych rzeczy stwierdzam , a taka rada do Was nierozpakowanych , by udukomentować sobie ten czas brzuszkowy, bo ja kurczę myślałam , że mam jakieś zdjęcia , ale jak się okazuje jest ich niezbyt dużo, a miałam ambitne plany na sesje brzuszkowe itd i nie wyszło 😄 teraz nadrobię , jak mały już na świecie ,ale wiadomo to już inny „stan” 🤣
kid_aa, Daylight, Rossetia, Darkaaa lubią tę wiadomość
👩87’
👨85’
Starania od 2015
2017 IUI😔
2018 IUI😔
2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
AMH 1, nasienie ok
Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
03.21 start 1 ivf
04.21 ET 2x3dniowce😞
06.21 2FET CB 😞
04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
26dpt- jest ❤️
6.12 -crl 9,4mm❤️
30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
254 g ❤️ 18+0
420 g❤️20+6 usg połówkowe
710 g❤️ 24+0
980g❤️27+0
1516g❤️ 30+0 usg III trym
2180❤️33+0
2606g❤️35+4
2960g❤️37+0
15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰 -
Zielona87 wrote:A do mnie doszło dziewczyny w ogóle, że my mamy z mężem w tym roku 10 lat po ślubie za 2msc😳😳 mam nadzieję, że mały da się już wtedy zostawić z kimś na chwilę,byśmy mogli chociaż na jakaś kolację pójść. Swoją drogą nie wiem kiedy to zleciało ,czas tak zapierdziela , że masakra . Dopiero co ślub ,wieloletnie starania, inseminacje, in vitro , ciąża, to tak samo szybko miną złe humory mojego dziecka mam nadzieję😆 trzeba się cieszyć z najmniejszych rzeczy stwierdzam , a taka rada do Was nierozpakowanych , by udukomentować sobie ten czas brzuszkowy, bo ja kurczę myślałam , że mam jakieś zdjęcia , ale jak się okazuje jest ich niezbyt dużo, a miałam ambitne plany na sesje brzuszkowe itd i nie wyszło 😄 teraz nadrobię , jak mały już na świecie ,ale wiadomo to już inny „stan” 🤣
Mój mąż wczoraj się rozczulił i powiedział że ma nadzieję że dotrwamy z Maluszka do porodu i w końcu koszmar się skończy, zaczniemy żyć normalnie z dnia na dzien chociaż rok nie myśląc o kolejnych transferach. Jeszcze ponad tydzień bardzo się o nią martwię powiem Wam szczerze. Maluszki maja tak mało miejsca obecnie już... ehh.
Także wiem o czym mówisz. W końcu zawitała u Was normalność której ludzie którzy nie przeżyli koszmaru niepłodności nie rozumieją i często niedoceniaja.Zielona87, Ania 181, Rossetia lubią tę wiadomość
-
Susannah wrote:Ja się w głowie nastawiam na dokładnie taki przypadek jak Twój, tym bardziej, że ja sama byłam dzieckiem, którym non stop się trzeba było zajmować. Nie mam wizji czytania książki w parku i już szykuje męża na to, że pierwsze minimum trzy miesiące to ja będę w fazie "byle przetrwać" i on będzie musiał zająć się sobą, domem i mną
A próbowałaś siedzenia na piłce albo tej takiej poduszce co można na niej się ruszać jak na piłce? Może takie lekkie skakanie by pomogło, a Tobie by chociaż odrobinę kręgosłup odciążyło?
Ja tak samo się nastawiam na hard core. Zawsze jak coś, to przyjemnie się rozczaruję
Też słyszałam, że dzieci lubią lekkie bujanie na piłce.
A któraś z Was ma, albo planuje łóżeczko z kołysaniem z 4moms? Waham się, co lepsze - kołysanie, czy baby hug.
1 x IUI
4 x IVF
I transfer 07.05 FET 5.1.1 🍀
7 dpt beta = 35,44
9 dpt beta = 103,5
11 dpt beta = 284,7
19 dpt beta = 6280
23 dpt - usg i migające małe ❤️
8w0d - 1,6 cm człowieka
10w2d - 3,5 cm
11w4d - prenatalne ok, 5,3cm ❤️
21w3d - II prenatalne ok, 430g ❤️
23w4d - 680g ❤️
27w4d - 1123g ❤️
29w2d - 1360g ❤️
31w4d - 1929g ❤️
35w4d - 2455g ❤️
36w3d - 3051g ❤️
38w2d - 3436g ❤️
39w1d - SN - 3430g, 53cm 🥰👶👨👩👧 -
Moniek330 wrote:Właśnie mam wrażenie ,że jak ją bujam chodząc to jest cisza a jak tylko usiądę tak na pół leżąco, czy położę się to odczuwam jak się tam rusza i kopie. Wczoraj wieczorem jak się uspokoiła, wrócił mąż z imprezy i chyba ją wybudził bo znów zaczęła się akcja 🙈
Moniek330 lubi tę wiadomość
Starania od 02.2016
2019 - 3x IUI
2020 - 3x IMSI, 3x ET 3 dniowych zarodków - beta 0, brak ❄️
2021 - ruszamy po AZ
- 17.02 - FET 4BB - poronienie zatrzymane 10.04👼
- 26.06 - FET 4BA - beta <0.2
- 22.09 - FET 3AA - 12 dpt beta 4.3 - cb
2022
-11.04 - FET 4AB🍀
19.12- 38+1, nasza córeczka przyszła na świat -3.030 kg, 51cm😍
03.06.24 - 40 tyg, naturalny cud - synek - 4.130, 59 cm 😍 -
parviflora wrote:U mnie jest tak samo, jak dużo się ruszam to Malutka spi a tylko się położę spać albo usiądę to zaraz zaczyna kopać i się kręcić🙃
To dobrze, pocieszyłyście mnie, bo już myślałam że u mnie jest coś nie tak 😄 jakoś tak wyobrażałam sobie te ruchy na samym początku że będą raz za czas, a tu daje czadu nieźle 😄Madżka89 lubi tę wiadomość
Starania od 01.2020
🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%
💉7.10.21 punkcja, 0❄️
💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
💔21.02 Transfer 4AA
💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
⬇️
Naturalny cud! 06.2022 💕
10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
2.07 jest serduszko 💗
NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️
Czeka na nas ❄️
-
Paulina12345 wrote:Mój mąż wczoraj się rozczulił i powiedział że ma nadzieję że dotrwamy z Maluszka do porodu i w końcu koszmar się skończy, zaczniemy żyć normalnie z dnia na dzien chociaż rok nie myśląc o kolejnych transferach. Jeszcze ponad tydzień bardzo się o nią martwię powiem Wam szczerze. Maluszki maja tak mało miejsca obecnie już... ehh.
Także wiem o czym mówisz. W końcu zawitała u Was normalność której ludzie którzy nie przeżyli koszmaru niepłodności nie rozumieją i często niedoceniaja.
Leczymy się prawie 10 lat, ja bałam się zmienić pracę, miejsce zamieszkania, bo myślałam, że zaraz będę w ciąży - aż w końcu zaryzykowaliśmy i wywróciliśmy nasze życie do góry nogami, do tego jeszcze piesno i jakoś w końcu po tylu latach zaczyna się układać
Ania 181, parviflora, Daylight, Bocianiątko, Paulina12345, MajówkaS., Rossetia, Zielona87, kid_aa, AnnaMD, Darkaaa, Black_Angel, Krysiaa, Luusia, MaggieMay lubią tę wiadomość
Hashimoto, MTHFR ,teratozoospermia, namieszane w immuno, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza AMH 0,36
START 2013
HSG, laparoskopia, histero, IUI
01.2016 I ICSI1 zarodek, 0 mrożaków
05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
11,12.2019 i 02.2020 IUI
06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu
09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt
12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płoduczekamy na amnio
16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
14.02.2022 FET 3aa
6dpt ⏸
7dpt beta 72,70
9dpt beta 178
14dpt 1709
25dpt jest6t2d
12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
---
22.07.2024 FET5bb
16.09.2024 FET3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2
03.2025 V IVF - 2.11 zamrożona -
wombi wrote:Mój mąż dzisiaj powiedział, że jak już skończymy robić dom ( może do końca listopada) i urodzi się młoda - to on czuje że zaczniemy w końcu żyć.
Leczymy się prawie 10 lat, ja bałam się zmienić pracę, miejsce zamieszkania, bo myślałam, że zaraz będę w ciąży - aż w końcu zaryzykowaliśmy i wywróciliśmy nasze życie do góry nogami, do tego jeszcze piesno i jakoś w końcu po tylu latach zaczyna się układać
Tez Cie pamiętam z kilku lat wstecz... tez się oszarpalas o Maluszka mocno. Obyś miała rację i w końcu zaczęło się u Was normalne, codzienne życie :-*wombi lubi tę wiadomość
-
Daylight wrote:Ja tak samo się nastawiam na hard core. Zawsze jak coś, to przyjemnie się rozczaruję
Też słyszałam, że dzieci lubią lekkie bujanie na piłce.
A któraś z Was ma, albo planuje łóżeczko z kołysaniem z 4moms? Waham się, co lepsze - kołysanie, czy baby hug.
Kołysanie i bujanie bardzo uspokajały młodego a do tego te wszystkie różne dźwięki
Super sprawaDaylight lubi tę wiadomość
InviMed Wrocław 🍀
9.02.2021 - punkcja: pobrane 22 oocyty z czego 18 dojrzałych
12.02.2021 - transfer 3 dniowych Maluszków ❤️❤️
7 dpt - beta 23,6 U/l, 10 dpt - beta 186,6 U/l, 12 dpt - 443,4 U/l, 14 dpt - 928,6 U/l, 20 dpt - 7497 U/l
28 dpt - zarodek 5mm z ♥️
25.03 - Maleństwo 1,8 cm
28.04 - prenatalne - będzie Synuś 💙
29.10 Oliwier przyszedł na świat 👶🏻👩🏻🍼
Podejście nr 2 ♥️
5.12.2023 - transfer ❄️🍀
6dptw - beta 35,7 U/l, 8dpt - beta 140,3 U/l, 10dpt - beta 417,1 U/l, 13dpt - beta 1633,2 U/l, 17dpt - beta 9944,7U/l, 22dpt - beta 38817,3 U/l, 28dpt - 8mm Malucha z bijącym ♥️
Mamy ❄️
-
Annn90 wrote:My mieliśmy 4moms - byłam bardzo zadowolona
Kołysanie i bujanie bardzo uspokajały młodego a do tego te wszystkie różne dźwięki
Super sprawa
Dzięki. Fajnie to wygląda.
Niestety, teraz weszłam zobaczyć, ile kosztuje i chyba dylemat sam mi się rozwiązał
Nawet używane mają cany zaporowe.
1 x IUI
4 x IVF
I transfer 07.05 FET 5.1.1 🍀
7 dpt beta = 35,44
9 dpt beta = 103,5
11 dpt beta = 284,7
19 dpt beta = 6280
23 dpt - usg i migające małe ❤️
8w0d - 1,6 cm człowieka
10w2d - 3,5 cm
11w4d - prenatalne ok, 5,3cm ❤️
21w3d - II prenatalne ok, 430g ❤️
23w4d - 680g ❤️
27w4d - 1123g ❤️
29w2d - 1360g ❤️
31w4d - 1929g ❤️
35w4d - 2455g ❤️
36w3d - 3051g ❤️
38w2d - 3436g ❤️
39w1d - SN - 3430g, 53cm 🥰👶👨👩👧 -
U mnie bezsenność....oczywiście przeglądam internety... podsyłam Wam śpiworek do wózka który jest z dopinka,rośnie razem z dzieckiem.
https://cottonmoose.shop.pl/sklep/spiworek-combi-yukon-3w1od-0-do-42-m-cy/
Ooo jak ładnie,u mnie na suwaczku przekroczony 20tc... Połowa za namiWiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2022, 03:51
Daylight, aga12345, Moniek330 lubią tę wiadomość
06.2004-ciąża naturalna(corka) 25.03.2018-naturalna-8tc[*]
2IUI
Marzec 2019 I procedura
4.05.2019(2)17.08.2019 19.10.2019
08.20AK
27.01 tr AK 6dpt
26.02tr 2zarodków(AK+AZ)
30.04.21 tr AZ
5dpt beta 13.3,7dpt beta 54 10dpt beta 104 11dpt beta 124 13dpt beta 109,15dpt beta 38.
7.07.21 7tr. 0
brak kilku kirow impl.wysokienk(38%)
10.09.21 8tr. 5dpt 8,4 7dpt 30,1 11dpt 33..
Szczepienia limfocytami
24.03.22 9tr-0
27.05.22 10 tr. 6dpt 23 8dpt 58 10dpt beta 117 12dpt beta 251 14dpt beta 593 17dpt beta 2094mlU 19dpt 3773
20dpt pęcherzyk 25dpt❤i krwiak
12+4 69mm dziewczynki
15+4 158 gram szczęścia FHR 154
18+4 262 g
19+3 332g
21+4 462
24+4 868
26+4 1220
28+3 1486
30+4 1728
32+4 2400
34+4 2680
36+4 3952
-
U mnie dzisiaj dobrze, to moja druga pobudka dopiero...
Za to wczoraj nie spałam całej nocy 😔
Gratuluję przekroczenia połowy 😉PCOS, niedoczynność tarczycy, insulinooporność, mutacja PAI-1 homo
Klinika Bocian Białystok
Transfer 12.09.2017 beta <0,1
Transfer 09.12.2017 beta <0,1
Transfer 06.11.2018 beta <0,1
Klinika OVIklinika Warszawa ❄️❄️❄️❄️
1. Transfer 17.09.21 (blastka 3BC)
5dpt -beta 14, 7dpt- beta 55, 10dpt-beta 254,
12dpt-beta 554, 14dpt-beta 958, 18dpt-beta 3104, 6tc* 💔
2. Transfer 23.02.22 (blastka 3AB)
5dpt- beta 8, prog. 51,60, 7dpt- beta 37, 9dpt- beta 100, 12dpt- beta 357, prog. 39, 14dpt- beta 605,
16dpt- beta 1148, prog. 24, 21dpt- beta 5075, prog. 32, 27dpt- beta 22031, prog. 28
40+1 ❤️
3. Transfer 14.08.2024 (blastka 3BC)
Beta <0,1
Wrzesień ciąża naturalna 9tc* 💔
4. Transfer 25.04.2025 (blastka 3BC)✊️
7dpt beta 7,7
10dpt beta 29 -
Z tym snem chyba wszystkie mamy już problemy, ja tez od kilku nocy się wybudzam i ciężko zasnąć. Zaraz jadę na wizytę do diabetologa i wydaje mi się, ze wjedzie insulina bo wczoraj na kolacje przed snem zjadłam taka sama kanapkę jak mi kazała diabetolog i tym razem wywaliło cukier a innym razem nie przy tych samych składnikach. Nie ogarniam tego dziewczyny naprawdę.Starania od 02.2016
2019 - 3x IUI
2020 - 3x IMSI, 3x ET 3 dniowych zarodków - beta 0, brak ❄️
2021 - ruszamy po AZ
- 17.02 - FET 4BB - poronienie zatrzymane 10.04👼
- 26.06 - FET 4BA - beta <0.2
- 22.09 - FET 3AA - 12 dpt beta 4.3 - cb
2022
-11.04 - FET 4AB🍀
19.12- 38+1, nasza córeczka przyszła na świat -3.030 kg, 51cm😍
03.06.24 - 40 tyg, naturalny cud - synek - 4.130, 59 cm 😍 -
Muszę to z siebie gdzieś wyrzucić...
Wczoraj odwiedziła nas rodzina męża.
Naprawdę nie chce się użalać nad sobą, ale takie mam w sobie teraz emocjeniby nic złego się nie stało, normalne rozmowy ale we mnie gdzieś to usiadło chyba za bardzo.
Czytam internet, forum, rozmawiam z mamą, ale też i kieruję się coraz bardziej tym instynktem macierzyńskim, który z każdym dniem się zwiększa u mnie, ale musiałam usłyszeć, że w co ja chcę dziecko na spacer ubrać w zimie skoro kombinezon, który kupiłam jest za cienki, wiec mówię argumenty swoje, że dziecka przegrzać nie można, poza tym nie mogę dać i grubego kombinezonu i do tego jeszcze grubego śpiwora do wózka... Więc usłyszałam, że oczywiście że mogę, wręcz muszę. I do fotelika tak samo! 😳
Przewija się temat CC, nie ukrywam tego w rozmowach ze jestem na to nastawiona i widzę spojrzenia, że to wszystko to nie jest tak jak mi się wydaje... Że co ja sobie wyobrażam?
Usłyszałam: 'a co ty myślisz że ty po cc będziesz leżeć? Szybko cię na nogi zaczną stawiać.. a wiesz jak to boli jak znieczulenie zejdzie? A kto do dziecka wstanie? ' mimo świadomością tych zdań, czy o to chcę być pytana kobieta w ciąży ?
Jak wspomniałam że po urodzeniu chyba dadzą mi dojść do Siebie w kwestii odwiedzin i oswoić się z myślą że to wszystko się dzieję naprawdę ( bo kto wie czy jakies lekkie oszołomienie nie będzie mi towarzyszyć?) To usłyszałam : no ale jak... Jak to tak można, po czym ja chcę dochodzi do siebie skoro tu się licza odwiedziny! - i uwaga - bo oni CZEKAJĄ tyle na to!
Miałam wrażenie że chcą mnie odwiedzic w domu na drugi dzień po wyjściu ze szpitala...W sumie kij ze mną, przecież tu o malutkie dziecko chodzi.
Może sobie drzwi obrotowe zamówie? Jedni wyjdą, drudzy przyjdą.
Mam wrażenie że muszę się kierować tylko tym co mówią mi ludzie dookoła, że ja nie mogę nic sama zadziałać, wybrać z podjąć decyzji, zrobić po swojemu...
Mam czasem też wrażenie że niektóre rzeczy które wybrałam, kupiłam są zle, nie dobre, niepotrzebne, za male, za duże, nie przydatne - 'a po co mi podgrzewacz do butelek? w mikrofali szybciej zagrzeje' itp...
Jestem tym załamana... 😥
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2022, 07:42
2016 - początek starań
2019 - czynnik męski ❌
2021 - IVF ICSI = 7❄
I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔
2022:
12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
Połówkowe: 425 gram miłości 💕
💙It's a boy 💙🧸
Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼
💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖
Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
______________________
Cierpliwy do czasu
dozna przykrości, ale później
zakwitnie dla niego radość.
- Syr 1,23 -