X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Udane IVF 🍍ciążowe rozważania 🤰
Odpowiedz

Udane IVF 🍍ciążowe rozważania 🤰

Oceń ten wątek:
  • ABK Autorytet
    Postów: 5956 4377

    Wysłany: 21 lutego 2024, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yuki wrote:
    I taki mały słodziak wynagradza wszelkie niepowodzenia podczas starań ❤️🌺
    A jak gorączka? Przeszło wszystko?

    ABK no i jak u Was? Zdrowi czy dalej walczycie?
    My jesteśmy znowu w szpitalu 😔
    Czuje się zła matka 😔

    Ona: 36l
    Amh: 4,26
    Tsh: 2,33 (0,270-4,200) 0.8 do zbicia (letrox 125, strumektomia 12.2018)
    Fsh: 4,19
    Lh:6,67
    Prl: 15.85
    Jajowody drozne (hsg maj 2022)
    Monitoring owulacji okey
    Miesiniak (w niczym nie przeszkadza)

    On: 39l
    Testosteron: 4,33
    Fsh: 2,68
    Lh: 3,74
    Slabe parametry nasienia
    Koncentracja 15,57 mln/ml > 16mln/ml
    Numer plemnika 70 M/Proba > 70M/Proba
    Ruch postepowy 18% > 32%
    Ruchome 40.71% > 40%
    Morfologia 4.95% > 4%
    Żywotność 60,81% > 60

    Kariotypy oboje ok

    12.2022 gonal 150, menopur 75->100, orgalutran, gonapedryl+ovi.
    11pobranych -> 7 do zaplodnienia
    05.01 transfer 5 dniowy swiezaczek 3.2.1.🤞

    Na feriach zostały ❄❄ 5.2.1 i 4.3.1. Z 6 doby

    8dpt 60.8
    11 dpt 126
    13 dpt 330
    18 dpt 1796

    age.png
  • ........ Autorytet
    Postów: 2443 3297

    Wysłany: 21 lutego 2024, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przed kąpielą smarowałam główkę oliwka później delikatnie tetra i zeszła po 3 razach może dlatego że miał delikatna ciemieniuchę

    https://zrzutka.pl/g5kns3
    Dla naszej Kamisi


    age.png

    05.10.2022 FET c/n 4.2.1❤

    16.06.23 CC 3780g 62cm 🥰🥰🥰
  • ABK Autorytet
    Postów: 5956 4377

    Wysłany: 21 lutego 2024, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karenka wrote:
    Kobietki, na brwiach mojej Emilki pojawiły się coś w podobie jakby jej skora schodzila po opalaniu 🤷‍♀️ mialyście taki przypadek?? Co to moze byc?? Jak sobie z tym poradzić?? Przemywam od 3 dni solą fizjo 2 razy dziennie i potem smaruje oliwką ze slodkich migdałów ale nie widzę poprawy 🧐🥺

    Ciemieniucha to ja polecam zestaw z mustelli kremik plus szampon

    Ona: 36l
    Amh: 4,26
    Tsh: 2,33 (0,270-4,200) 0.8 do zbicia (letrox 125, strumektomia 12.2018)
    Fsh: 4,19
    Lh:6,67
    Prl: 15.85
    Jajowody drozne (hsg maj 2022)
    Monitoring owulacji okey
    Miesiniak (w niczym nie przeszkadza)

    On: 39l
    Testosteron: 4,33
    Fsh: 2,68
    Lh: 3,74
    Slabe parametry nasienia
    Koncentracja 15,57 mln/ml > 16mln/ml
    Numer plemnika 70 M/Proba > 70M/Proba
    Ruch postepowy 18% > 32%
    Ruchome 40.71% > 40%
    Morfologia 4.95% > 4%
    Żywotność 60,81% > 60

    Kariotypy oboje ok

    12.2022 gonal 150, menopur 75->100, orgalutran, gonapedryl+ovi.
    11pobranych -> 7 do zaplodnienia
    05.01 transfer 5 dniowy swiezaczek 3.2.1.🤞

    Na feriach zostały ❄❄ 5.2.1 i 4.3.1. Z 6 doby

    8dpt 60.8
    11 dpt 126
    13 dpt 330
    18 dpt 1796

    age.png
  • Karenka Autorytet
    Postów: 3045 5418

    Wysłany: 21 lutego 2024, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ABK wrote:
    My jesteśmy znowu w szpitalu 😔
    Czuje się zła matka 😔

    Oj a co sie stalo kochana??

    Przestań, nie jestes złą matką. Robisz wszystko co potrzeba dla dobra Zosiulki. Nie myśl tak! ♥️🤞

    👩‍🦰 45 lat 👦 42 lat
    Staramy się od 03.19r.
    1 IVF:Aromek 3tab+Menopur225 1ET,IMSI,24.01punkcja🤞nie pobrano żadnych🥚
    2 IVF:Puregon150j + Menopur150j26.03tranfer 3dn.8A 😥
    KD:🤬
    3IVF:ruszamy03.23 Elonva150+Menopur75, Orgalutran;od 9dc Menopur300j+Orgalutran; 1.04 Ovi,punkcja 3.04 4🥚moje+5od KD 3❄KD4.1.1,4.2.2,3.2.2
    Transfer 8.04 4.1.1 moje🥚 prog 59,09 14.046dpt⏸ beta 19,6, prog27,90/17.04 9dpt/beta114,0,prog52,50/19.04 11dpt beta268,prog 57,60/21.04 13 dpt beta 608/24.04 16dpt beta 2552/28.04 20dpt beta 9235,prog 64,20
    8.05 7tc mamy ♥️
    22.05 9tc 22mm 150 ud ♥️
    15.06 12+3 prenatalne USG ok,pappa ryz.podwyższ.🥺
    18.07 17tcNifty wszystkie ryzyka niskie🥰
    8.0820tc+1 połówkowe 335g dziewczynki♥️
    26.1031tc+3 USG III trym 1983g
    27.1136tc USG 2700g🥰
    ♥️ur. 21.12.23 CC córeczka 2970 gr, 53 cm
    event.png
  • Karenka Autorytet
    Postów: 3045 5418

    Wysłany: 21 lutego 2024, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ABK wrote:
    Ciemieniucha to ja polecam zestaw z mustelli kremik plus szampon

    Kupione. Bedzie dzisiaj kąpiel to posmaruję i zobaczymy jaka poprawa bedzie.

    Dzięki kobietki, jesteście nieocenione ♥️

    👩‍🦰 45 lat 👦 42 lat
    Staramy się od 03.19r.
    1 IVF:Aromek 3tab+Menopur225 1ET,IMSI,24.01punkcja🤞nie pobrano żadnych🥚
    2 IVF:Puregon150j + Menopur150j26.03tranfer 3dn.8A 😥
    KD:🤬
    3IVF:ruszamy03.23 Elonva150+Menopur75, Orgalutran;od 9dc Menopur300j+Orgalutran; 1.04 Ovi,punkcja 3.04 4🥚moje+5od KD 3❄KD4.1.1,4.2.2,3.2.2
    Transfer 8.04 4.1.1 moje🥚 prog 59,09 14.046dpt⏸ beta 19,6, prog27,90/17.04 9dpt/beta114,0,prog52,50/19.04 11dpt beta268,prog 57,60/21.04 13 dpt beta 608/24.04 16dpt beta 2552/28.04 20dpt beta 9235,prog 64,20
    8.05 7tc mamy ♥️
    22.05 9tc 22mm 150 ud ♥️
    15.06 12+3 prenatalne USG ok,pappa ryz.podwyższ.🥺
    18.07 17tcNifty wszystkie ryzyka niskie🥰
    8.0820tc+1 połówkowe 335g dziewczynki♥️
    26.1031tc+3 USG III trym 1983g
    27.1136tc USG 2700g🥰
    ♥️ur. 21.12.23 CC córeczka 2970 gr, 53 cm
    event.png
  • Yuki Autorytet
    Postów: 1532 1107

    Wysłany: 21 lutego 2024, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ABK wrote:
    My jesteśmy znowu w szpitalu 😔
    Czuje się zła matka 😔

    O rany! Co się dzieje? :(
    Złe matki to najlepsze matki na świecie ❤️ na pewne rzeczy nie mamy wpływu i choćbyś robiła wszystko na 300 % normy to jakieś dziadostwo się przypieprzy...
    Duuuuzo zdrówka dla Was i ogrom energii przesyłam 🍀✊✊

    Gameta Rzgów
    Liczne polipy endometrialne
    histeroskopia
    AMH 1,24
    problemy z nasieniem
    immunologia
    ❄️❄️
    03.04 transfer blaski
    10 dpt beta 1.2
    biopsja endometrium
    02.06 transfer blaski
    8 tc poronienie
    9 tc poronienie

    06.03.2024 r., 3600 g szczęścia 💗

    age.png
  • Karenka Autorytet
    Postów: 3045 5418

    Wysłany: 21 lutego 2024, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam, że byłam, jestem i będę "zła" na cale to przygotowywanie do macierzyństwa.
    Nikt na szkole rodzenia, tu na forum (choc troszkę temat byl ruszany), ani moja prowadząca ciążę, ani przyjaciólki, ani teściowka czy moja mama nie mówił jakie te pierwsze miesiące mogą byc ciężkie, problemowe, pelne lez i cierpienia. Abstrachując od tego kto jak karmi, czym, czy szczepione dziecko czy nie, napiszę taki dziwny post tutaj.
    Gdy jestem 2 mce (rowno Emilka konczy dzis 2 mce) po porodzie naszla mnie myśl, że wgl nie bylam przygotowana i nie jestem nadal do porodu, bycia mamą, do zmieniania pieluch, do noszenia dziecka, do przystawiania do piersi, do kąpania dziecka, do szczepienia, do umiejetnosci przebierania dziecka, do walki z kupa lub jej braku, do pokonywania bąków i gazów, do reagowania na placz dziecka bo nienwiwm czego chce i jak mu pomoc itp itd.
    Na szkole rodzenia mowili/przedstawiali jaki to jest super urodzić naturalnie, a jak jest ciezko jak jest cesarka, jak to jest super karmić piersią a butlą no coż jak trzeba to macie przeliczenia i radzcie sobie. Nikt natomiast na szkoke rodzenia nie powiedzial/ nie przedstawil jak wyglada rozkrecanie laktacji, jakie to jest mozolne, czasem oplacone nie przespanymi nocami i morzem lez. Nikt nie pokazał (tylko jeden raz i tylko 2 pozycje) jak przystawiac dziecko, jak go ukladac a co jesli nie zadzialo takie ułożenie, a co jesli brodawki sa wklęsłe, twarde itp. Powiedziec na slajdach jedno a praktyka drugie. Brakowalo mi konsultacji cdl na szkole rodzenia hy ocenila jakie kobietki mają piersi, brodawki itp by moze podsunac co bh bylo potrzebne by sie przygotowac na karmienie w inny sposob niz tylko przylozenie usteczek dziecka do piersi. Nikt nie wspominał w jaki sposob radzic sobie z zatwardzeniem, gazami, co kupic jak używać itp. Nikt nie pokazal jak przewijac nadpobudliwe dziecko (ja z mezem tylko raz przewijalismy lalkę, a to wiadomo pikuś przy ruszajacym, wierzgajacym sie maluchem). Fajnie jest urodzic naturalnie, ale nikt nie wspomnial, że mleko same ( w wiekszosci przypadkow) nie leci i ile trzeba wlozyc pracy by moc zaspokoic glod malucha. Nikt nie pokazal jak kąpać dziecko i jak go nie zrazic do wody i do kąpania. Pokazane na slajdach info zeby zaczac kapac dziecko iles dni po wyjsciu ze szpitala to jest zadne info przygotowujace mamę i otoczenie jak to robic. Tak samo na oddziale juz po porodzie, lekarz mowił, że jak potrzebuje sie pomocy przy przystawianiu dziecka do piersi to zeby powiedziec poloznej na oddziale to pomogą. Powiem Wam taką pomoc jaką ja otrzymalam to noż sie otwiera w kieszeni. Jedna polozna i to nie jakas mlodka, tko doświadczona starsza kobietka, jak zaczela mi moja Emilkę na sile do cycka czy kapturka dostawiac to ja za 4 razem podziękowałam. Tak sie dziecko spielo w sobie, zrobila sie czerwona na buziaku, placz ogromny i jeszcze tekst, że takbtrzeba i na silę pchała glowę jej do mojej piersi. Sama czulam, że mnie to boli jak ona tak sue wydziera i wyglada. Przykro mi, że kobietki mające problem, za duzo pytające lub chcące jakiś priamtycznych rozwiazan swoich problemow sa traktowane po macoszemu. Szkoda, że moja gon nie powiedziala na co moge byc i powinnam byc przygotowane, ze to nie jest uslane rozaki (choc ja o tym wiedzialam, ale machalam reka bo myslalam, ze mam zawsze kogos do pomocy). Moja mama i tesciowka dopiero przynkoncowce ciazy opowiadaly jak to kiedys bylo i napawalo mnie to przerazeniem, ale przeciez kne rodzily z 40 lat temu to przeciez teraz jest inaczej tak soebie to tlumaczylam.
    Nie narzekam na szpural w ktorym.rodzjlam bo go wybralam świadomie i moja gin prowadzącą tez, ale wiecie ja czulamni czuje sie jak dziecko we mgle i potrzebowalam by mi ktos jak krowie na rowie pokazal, powiedzial, przygotowal co moze byc problemowego itp. Bo jak jest pieknie i gladko to wiemy.
    Nie napisalam tego, bo wszystkie tak mamy z maluchami to sa moje odczucia i zobserwowane rzeczy podczas tej podrozy zwanej ciążą i połogiem i powiem Wam JESTEM PRZERAŻONA ile jeszcze niewiadomych rzeczy jest i niestety bede musiala praktykowac to na swoim dziecku, zamiast byc przygotowaną choć w 80% na to jak sobie radzic w podbramkowych sytuacjach.
    Jednego jestem pewna .. mam swoj cud, ktory kocham ponad życie i chciałabym by jej dzieciństwo bylo jak najmniej usłane brukiem.

    Elka198321, PatrycjaBbbbb, Yuki, Pusiek, Angel24 lubią tę wiadomość

    👩‍🦰 45 lat 👦 42 lat
    Staramy się od 03.19r.
    1 IVF:Aromek 3tab+Menopur225 1ET,IMSI,24.01punkcja🤞nie pobrano żadnych🥚
    2 IVF:Puregon150j + Menopur150j26.03tranfer 3dn.8A 😥
    KD:🤬
    3IVF:ruszamy03.23 Elonva150+Menopur75, Orgalutran;od 9dc Menopur300j+Orgalutran; 1.04 Ovi,punkcja 3.04 4🥚moje+5od KD 3❄KD4.1.1,4.2.2,3.2.2
    Transfer 8.04 4.1.1 moje🥚 prog 59,09 14.046dpt⏸ beta 19,6, prog27,90/17.04 9dpt/beta114,0,prog52,50/19.04 11dpt beta268,prog 57,60/21.04 13 dpt beta 608/24.04 16dpt beta 2552/28.04 20dpt beta 9235,prog 64,20
    8.05 7tc mamy ♥️
    22.05 9tc 22mm 150 ud ♥️
    15.06 12+3 prenatalne USG ok,pappa ryz.podwyższ.🥺
    18.07 17tcNifty wszystkie ryzyka niskie🥰
    8.0820tc+1 połówkowe 335g dziewczynki♥️
    26.1031tc+3 USG III trym 1983g
    27.1136tc USG 2700g🥰
    ♥️ur. 21.12.23 CC córeczka 2970 gr, 53 cm
    event.png
  • Iga Kwietniowa Autorytet
    Postów: 2298 458

    Wysłany: 21 lutego 2024, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karenka wrote:
    Powiem Wam, że byłam, jestem i będę "zła" na cale to przygotowywanie do macierzyństwa.
    Nikt na szkole rodzenia, tu na forum (choc troszkę temat byl ruszany), ani moja prowadząca ciążę, ani przyjaciólki, ani teściowka czy moja mama nie mówił jakie te pierwsze miesiące mogą byc ciężkie, problemowe, pelne lez i cierpienia. Abstrachując od tego kto jak karmi, czym, czy szczepione dziecko czy nie, napiszę taki dziwny post tutaj.
    Gdy jestem 2 mce (rowno Emilka konczy dzis 2 mce) po porodzie naszla mnie myśl, że wgl nie bylam przygotowana i nie jestem nadal do porodu, bycia mamą, do zmieniania pieluch, do noszenia dziecka, do przystawiania do piersi, do kąpania dziecka, do szczepienia, do umiejetnosci przebierania dziecka, do walki z kupa lub jej braku, do pokonywania bąków i gazów, do reagowania na placz dziecka bo nienwiwm czego chce i jak mu pomoc itp itd.
    Na szkole rodzenia mowili/przedstawiali jaki to jest super urodzić naturalnie, a jak jest ciezko jak jest cesarka, jak to jest super karmić piersią a butlą no coż jak trzeba to macie przeliczenia i radzcie sobie. Nikt natomiast na szkoke rodzenia nie powiedzial/ nie przedstawil jak wyglada rozkrecanie laktacji, jakie to jest mozolne, czasem oplacone nie przespanymi nocami i morzem lez. Nikt nie pokazał (tylko jeden raz i tylko 2 pozycje) jak przystawiac dziecko, jak go ukladac a co jesli nie zadzialo takie ułożenie, a co jesli brodawki sa wklęsłe, twarde itp. Powiedziec na slajdach jedno a praktyka drugie. Brakowalo mi konsultacji cdl na szkole rodzenia hy ocenila jakie kobietki mają piersi, brodawki itp by moze podsunac co bh bylo potrzebne by sie przygotowac na karmienie w inny sposob niz tylko przylozenie usteczek dziecka do piersi. Nikt nie wspominał w jaki sposob radzic sobie z zatwardzeniem, gazami, co kupic jak używać itp. Nikt nie pokazal jak przewijac nadpobudliwe dziecko (ja z mezem tylko raz przewijalismy lalkę, a to wiadomo pikuś przy ruszajacym, wierzgajacym sie maluchem). Fajnie jest urodzic naturalnie, ale nikt nie wspomnial, że mleko same ( w wiekszosci przypadkow) nie leci i ile trzeba wlozyc pracy by moc zaspokoic glod malucha. Nikt nie pokazal jak kąpać dziecko i jak go nie zrazic do wody i do kąpania. Pokazane na slajdach info zeby zaczac kapac dziecko iles dni po wyjsciu ze szpitala to jest zadne info przygotowujace mamę i otoczenie jak to robic. Tak samo na oddziale juz po porodzie, lekarz mowił, że jak potrzebuje sie pomocy przy przystawianiu dziecka do piersi to zeby powiedziec poloznej na oddziale to pomogą. Powiem Wam taką pomoc jaką ja otrzymalam to noż sie otwiera w kieszeni. Jedna polozna i to nie jakas mlodka, tko doświadczona starsza kobietka, jak zaczela mi moja Emilkę na sile do cycka czy kapturka dostawiac to ja za 4 razem podziękowałam. Tak sie dziecko spielo w sobie, zrobila sie czerwona na buziaku, placz ogromny i jeszcze tekst, że takbtrzeba i na silę pchała glowę jej do mojej piersi. Sama czulam, że mnie to boli jak ona tak sue wydziera i wyglada. Przykro mi, że kobietki mające problem, za duzo pytające lub chcące jakiś priamtycznych rozwiazan swoich problemow sa traktowane po macoszemu. Szkoda, że moja gon nie powiedziala na co moge byc i powinnam byc przygotowane, ze to nie jest uslane rozaki (choc ja o tym wiedzialam, ale machalam reka bo myslalam, ze mam zawsze kogos do pomocy). Moja mama i tesciowka dopiero przynkoncowce ciazy opowiadaly jak to kiedys bylo i napawalo mnie to przerazeniem, ale przeciez kne rodzily z 40 lat temu to przeciez teraz jest inaczej tak soebie to tlumaczylam.
    Nie narzekam na szpural w ktorym.rodzjlam bo go wybralam świadomie i moja gin prowadzącą tez, ale wiecie ja czulamni czuje sie jak dziecko we mgle i potrzebowalam by mi ktos jak krowie na rowie pokazal, powiedzial, przygotowal co moze byc problemowego itp. Bo jak jest pieknie i gladko to wiemy.
    Nie napisalam tego, bo wszystkie tak mamy z maluchami to sa moje odczucia i zobserwowane rzeczy podczas tej podrozy zwanej ciążą i połogiem i powiem Wam JESTEM PRZERAŻONA ile jeszcze niewiadomych rzeczy jest i niestety bede musiala praktykowac to na swoim dziecku, zamiast byc przygotowaną choć w 80% na to jak sobie radzic w podbramkowych sytuacjach.
    Jednego jestem pewna .. mam swoj cud, ktory kocham ponad życie i chciałabym by jej dzieciństwo bylo jak najmniej usłane brukiem.

    Pisałam nie raz że początki są okropne, ale potem jest już coraz lepiej, bo człowiek się przyzwyczaja do nowej rzeczywistości i przymyka oczy o uszy na pewne rzeczy 🙉🙈🙊

    event.png

    preg.png
  • KateM Autorytet
    Postów: 5803 8020

    Wysłany: 21 lutego 2024, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ABK wrote:
    My jesteśmy znowu w szpitalu 😔
    Czuje się zła matka 😔

    Kochana nie jesteś zła mama♥️
    Obyście szybko wyszły do domu!

    kirAA, allo-mlr 0, morfo 0%,2%, Fragmentacja DNA - 28%,ŻPN II st
    Kariotyp❗️BT (11;22)
    03.2022 I IVF - Artemida Białystok
    09.03 punkcja ❄️❄️08.04 transfer 1AA ❄️ 10dpt < 1.1 05.05 transfer 3AA ❄️ 6-6,8-11,10-5 cb💔🖤
    06.2022 II IVF długi protokół
    04.07 punkcja❄️❄️❄️❄️ 08.09 transfer 1BB, accofil + acard 14.09 6dpt <0.2 🖤09.10 transfer 4AA accofil+acard 4dpt - 3,7 6dpt-8,2 8dpt - 4.6 💔🖤
    09.11 transfer 4AA 6-3.5,8-17,9-25,10-27,12-18💔🖤
    14.12 transfer 3AB 5 -13,7 - 27.1 💔🖤
    16.01.2023 - Invimed Wrocław - start
    13.02 punkcja
    8❄️ zbadanych 2❄️BT
    19.04 - 7 transfer 4AA
    4dpt 9, 7dpt 45,10dpt 243, 13dpt 810, 15dpt 1872, 17dpt 3401, 27dpt usg + wlew ivig
    21w3 440g chłopaka 🐥
    28w5 1438g chłopaka🐥
    35w3 2700g chłopaka 🐣
    age.png
  • KateM Autorytet
    Postów: 5803 8020

    Wysłany: 21 lutego 2024, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karenka wrote:
    Powiem Wam, że byłam, jestem i będę "zła" na cale to przygotowywanie do macierzyństwa.
    Nikt na szkole rodzenia, tu na forum (choc troszkę temat byl ruszany), ani moja prowadząca ciążę, ani przyjaciólki, ani teściowka czy moja mama nie mówił jakie te pierwsze miesiące mogą byc ciężkie, problemowe, pelne lez i cierpienia. Abstrachując od tego kto jak karmi, czym, czy szczepione dziecko czy nie, napiszę taki dziwny post tutaj.
    Gdy jestem 2 mce (rowno Emilka konczy dzis 2 mce) po porodzie naszla mnie myśl, że wgl nie bylam przygotowana i nie jestem nadal do porodu, bycia mamą, do zmieniania pieluch, do noszenia dziecka, do przystawiania do piersi, do kąpania dziecka, do szczepienia, do umiejetnosci przebierania dziecka, do walki z kupa lub jej braku, do pokonywania bąków i gazów, do reagowania na placz dziecka bo nienwiwm czego chce i jak mu pomoc itp itd.
    Na szkole rodzenia mowili/przedstawiali jaki to jest super urodzić naturalnie, a jak jest ciezko jak jest cesarka, jak to jest super karmić piersią a butlą no coż jak trzeba to macie przeliczenia i radzcie sobie. Nikt natomiast na szkoke rodzenia nie powiedzial/ nie przedstawil jak wyglada rozkrecanie laktacji, jakie to jest mozolne, czasem oplacone nie przespanymi nocami i morzem lez. Nikt nie pokazał (tylko jeden raz i tylko 2 pozycje) jak przystawiac dziecko, jak go ukladac a co jesli nie zadzialo takie ułożenie, a co jesli brodawki sa wklęsłe, twarde itp. Powiedziec na slajdach jedno a praktyka drugie. Brakowalo mi konsultacji cdl na szkole rodzenia hy ocenila jakie kobietki mają piersi, brodawki itp by moze podsunac co bh bylo potrzebne by sie przygotowac na karmienie w inny sposob niz tylko przylozenie usteczek dziecka do piersi. Nikt nie wspominał w jaki sposob radzic sobie z zatwardzeniem, gazami, co kupic jak używać itp. Nikt nie pokazal jak przewijac nadpobudliwe dziecko (ja z mezem tylko raz przewijalismy lalkę, a to wiadomo pikuś przy ruszajacym, wierzgajacym sie maluchem). Fajnie jest urodzic naturalnie, ale nikt nie wspomnial, że mleko same ( w wiekszosci przypadkow) nie leci i ile trzeba wlozyc pracy by moc zaspokoic glod malucha. Nikt nie pokazal jak kąpać dziecko i jak go nie zrazic do wody i do kąpania. Pokazane na slajdach info zeby zaczac kapac dziecko iles dni po wyjsciu ze szpitala to jest zadne info przygotowujace mamę i otoczenie jak to robic. Tak samo na oddziale juz po porodzie, lekarz mowił, że jak potrzebuje sie pomocy przy przystawianiu dziecka do piersi to zeby powiedziec poloznej na oddziale to pomogą. Powiem Wam taką pomoc jaką ja otrzymalam to noż sie otwiera w kieszeni. Jedna polozna i to nie jakas mlodka, tko doświadczona starsza kobietka, jak zaczela mi moja Emilkę na sile do cycka czy kapturka dostawiac to ja za 4 razem podziękowałam. Tak sie dziecko spielo w sobie, zrobila sie czerwona na buziaku, placz ogromny i jeszcze tekst, że takbtrzeba i na silę pchała glowę jej do mojej piersi. Sama czulam, że mnie to boli jak ona tak sue wydziera i wyglada. Przykro mi, że kobietki mające problem, za duzo pytające lub chcące jakiś priamtycznych rozwiazan swoich problemow sa traktowane po macoszemu. Szkoda, że moja gon nie powiedziala na co moge byc i powinnam byc przygotowane, ze to nie jest uslane rozaki (choc ja o tym wiedzialam, ale machalam reka bo myslalam, ze mam zawsze kogos do pomocy). Moja mama i tesciowka dopiero przynkoncowce ciazy opowiadaly jak to kiedys bylo i napawalo mnie to przerazeniem, ale przeciez kne rodzily z 40 lat temu to przeciez teraz jest inaczej tak soebie to tlumaczylam.
    Nie narzekam na szpural w ktorym.rodzjlam bo go wybralam świadomie i moja gin prowadzącą tez, ale wiecie ja czulamni czuje sie jak dziecko we mgle i potrzebowalam by mi ktos jak krowie na rowie pokazal, powiedzial, przygotowal co moze byc problemowego itp. Bo jak jest pieknie i gladko to wiemy.
    Nie napisalam tego, bo wszystkie tak mamy z maluchami to sa moje odczucia i zobserwowane rzeczy podczas tej podrozy zwanej ciążą i połogiem i powiem Wam JESTEM PRZERAŻONA ile jeszcze niewiadomych rzeczy jest i niestety bede musiala praktykowac to na swoim dziecku, zamiast byc przygotowaną choć w 80% na to jak sobie radzic w podbramkowych sytuacjach.
    Jednego jestem pewna .. mam swoj cud, ktory kocham ponad życie i chciałabym by jej dzieciństwo bylo jak najmniej usłane brukiem.

    Zgadzam się, w szpitalu wszystko jest spoko jak jest ok, a jak są potrzeby i potrzeba uwagi to jesteś rzucona do głębokiej wody.
    My wiedzieliśmy że będzie ciężko, ale nie aż tak. Szpital pewnie kiedyś jak się odważę przerobię na terapii bo było złym startem w macierzyństwo i złym końcem ciąży. Szkoła rodzenia to absurd, nie uczyli opieki i know how niemowlaka, a ciągle wałkowali temat porodu SN.

    Karenka dzięki za te słowa bo utożsamiam się z tym, chociaż nasze historie są różne emocje podobne ..

    kirAA, allo-mlr 0, morfo 0%,2%, Fragmentacja DNA - 28%,ŻPN II st
    Kariotyp❗️BT (11;22)
    03.2022 I IVF - Artemida Białystok
    09.03 punkcja ❄️❄️08.04 transfer 1AA ❄️ 10dpt < 1.1 05.05 transfer 3AA ❄️ 6-6,8-11,10-5 cb💔🖤
    06.2022 II IVF długi protokół
    04.07 punkcja❄️❄️❄️❄️ 08.09 transfer 1BB, accofil + acard 14.09 6dpt <0.2 🖤09.10 transfer 4AA accofil+acard 4dpt - 3,7 6dpt-8,2 8dpt - 4.6 💔🖤
    09.11 transfer 4AA 6-3.5,8-17,9-25,10-27,12-18💔🖤
    14.12 transfer 3AB 5 -13,7 - 27.1 💔🖤
    16.01.2023 - Invimed Wrocław - start
    13.02 punkcja
    8❄️ zbadanych 2❄️BT
    19.04 - 7 transfer 4AA
    4dpt 9, 7dpt 45,10dpt 243, 13dpt 810, 15dpt 1872, 17dpt 3401, 27dpt usg + wlew ivig
    21w3 440g chłopaka 🐥
    28w5 1438g chłopaka🐥
    35w3 2700g chłopaka 🐣
    age.png
  • ABK Autorytet
    Postów: 5956 4377

    Wysłany: 21 lutego 2024, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W piątek była gorączka i zwymiotowała mi w przychodni bo od razu poleciałam jak gorączka. Tym bardziej że jest po rsv ma zmiany na płucach, mój gorączka od czwartku, ja od niedzieli a Zosię złapało w piątek. Z laską nas przejęła bo miejsc już nie było.
    Dostała antybiotyk, syrop na gardło, ibuprofen na gorączkę, ostatni ibuprofen podałam w niedzielę o 15 później gorączki brak. Tyle że kaszlała, ale ja i mój też, wiec u niej kwestia czasu aż przejdzie jak u nas.
    W poniedziałek dwa razy się porzygala z kaszlu. Okey małe dziecko wtorrk było okey. Dziś była planowana kontrola żelaza. Ale mówię lekarzowi nie wiem czy to ma sens bo była chora kaszle i czy mógłby ja osłuchać.
    Gardło czerwone, ma RTG bo nigdy że osłuchowo okey. Na RTG mamy zmiany zapalne w płucach, ale nie są groźne do wyprowadzenia.
    Tyle dobrze że się z moim pokłóciłam i powiedziałam że ma ze mną jechac na tą kontrolę bo zawsze jestem sama, więc miał kto nam rzeczy przywieść

    Ona: 36l
    Amh: 4,26
    Tsh: 2,33 (0,270-4,200) 0.8 do zbicia (letrox 125, strumektomia 12.2018)
    Fsh: 4,19
    Lh:6,67
    Prl: 15.85
    Jajowody drozne (hsg maj 2022)
    Monitoring owulacji okey
    Miesiniak (w niczym nie przeszkadza)

    On: 39l
    Testosteron: 4,33
    Fsh: 2,68
    Lh: 3,74
    Slabe parametry nasienia
    Koncentracja 15,57 mln/ml > 16mln/ml
    Numer plemnika 70 M/Proba > 70M/Proba
    Ruch postepowy 18% > 32%
    Ruchome 40.71% > 40%
    Morfologia 4.95% > 4%
    Żywotność 60,81% > 60

    Kariotypy oboje ok

    12.2022 gonal 150, menopur 75->100, orgalutran, gonapedryl+ovi.
    11pobranych -> 7 do zaplodnienia
    05.01 transfer 5 dniowy swiezaczek 3.2.1.🤞

    Na feriach zostały ❄❄ 5.2.1 i 4.3.1. Z 6 doby

    8dpt 60.8
    11 dpt 126
    13 dpt 330
    18 dpt 1796

    age.png
  • Elka198321 Autorytet
    Postów: 2248 3325

    Wysłany: 21 lutego 2024, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yuki wrote:
    Skoro pośrednio przy temacie mm jesteście... To które mleko najlepiej się sprawdza na początku? W razie jakby był problem z kp.
    U Nas Nestle Nan Ekspert Pro HA 1 się sprawdziło i takie dostawał w szpitalu od startu jak niemiałam pokarmu.Dodatkowo na spacery lub w trasie są gotowe buteleczki do kupienia 90ml bardzo poręczne..
    Ja do tej pory niestety 1 raz na dzień młody modyfikowane je...Jest mega żarty..I czasami ta butleke gotowca opedzluje lub to do rozrabiania..

    Yuki lubi tę wiadomość

  • Elka198321 Autorytet
    Postów: 2248 3325

    Wysłany: 21 lutego 2024, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karenka wrote:
    Powiem Wam, że byłam, jestem i będę "zła" na cale to przygotowywanie do macierzyństwa.
    Nikt na szkole rodzenia, tu na forum (choc troszkę temat byl ruszany), ani moja prowadząca ciążę, ani przyjaciólki, ani teściowka czy moja mama nie mówił jakie te pierwsze miesiące mogą byc ciężkie, problemowe, pelne lez i cierpienia. Abstrachując od tego kto jak karmi, czym, czy szczepione dziecko czy nie, napiszę taki dziwny post tutaj.
    Gdy jestem 2 mce (rowno Emilka konczy dzis 2 mce) po porodzie naszla mnie myśl, że wgl nie bylam przygotowana i nie jestem nadal do porodu, bycia mamą, do zmieniania pieluch, do noszenia dziecka, do przystawiania do piersi, do kąpania dziecka, do szczepienia, do umiejetnosci przebierania dziecka, do walki z kupa lub jej braku, do pokonywania bąków i gazów, do reagowania na placz dziecka bo nienwiwm czego chce i jak mu pomoc itp itd.
    Na szkole rodzenia mowili/przedstawiali jaki to jest super urodzić naturalnie, a jak jest ciezko jak jest cesarka, jak to jest super karmić piersią a butlą no coż jak trzeba to macie przeliczenia i radzcie sobie. Nikt natomiast na szkoke rodzenia nie powiedzial/ nie przedstawil jak wyglada rozkrecanie laktacji, jakie to jest mozolne, czasem oplacone nie przespanymi nocami i morzem lez. Nikt nie pokazał (tylko jeden raz i tylko 2 pozycje) jak przystawiac dziecko, jak go ukladac a co jesli nie zadzialo takie ułożenie, a co jesli brodawki sa wklęsłe, twarde itp. Powiedziec na slajdach jedno a praktyka drugie. Brakowalo mi konsultacji cdl na szkole rodzenia hy ocenila jakie kobietki mają piersi, brodawki itp by moze podsunac co bh bylo potrzebne by sie przygotowac na karmienie w inny sposob niz tylko przylozenie usteczek dziecka do piersi. Nikt nie wspominał w jaki sposob radzic sobie z zatwardzeniem, gazami, co kupic jak używać itp. Nikt nie pokazal jak przewijac nadpobudliwe dziecko (ja z mezem tylko raz przewijalismy lalkę, a to wiadomo pikuś przy ruszajacym, wierzgajacym sie maluchem). Fajnie jest urodzic naturalnie, ale nikt nie wspomnial, że mleko same ( w wiekszosci przypadkow) nie leci i ile trzeba wlozyc pracy by moc zaspokoic glod malucha. Nikt nie pokazal jak kąpać dziecko i jak go nie zrazic do wody i do kąpania. Pokazane na slajdach info zeby zaczac kapac dziecko iles dni po wyjsciu ze szpitala to jest zadne info przygotowujace mamę i otoczenie jak to robic. Tak samo na oddziale juz po porodzie, lekarz mowił, że jak potrzebuje sie pomocy przy przystawianiu dziecka do piersi to zeby powiedziec poloznej na oddziale to pomogą. Powiem Wam taką pomoc jaką ja otrzymalam to noż sie otwiera w kieszeni. Jedna polozna i to nie jakas mlodka, tko doświadczona starsza kobietka, jak zaczela mi moja Emilkę na sile do cycka czy kapturka dostawiac to ja za 4 razem podziękowałam. Tak sie dziecko spielo w sobie, zrobila sie czerwona na buziaku, placz ogromny i jeszcze tekst, że takbtrzeba i na silę pchała glowę jej do mojej piersi. Sama czulam, że mnie to boli jak ona tak sue wydziera i wyglada. Przykro mi, że kobietki mające problem, za duzo pytające lub chcące jakiś priamtycznych rozwiazan swoich problemow sa traktowane po macoszemu. Szkoda, że moja gon nie powiedziala na co moge byc i powinnam byc przygotowane, ze to nie jest uslane rozaki (choc ja o tym wiedzialam, ale machalam reka bo myslalam, ze mam zawsze kogos do pomocy). Moja mama i tesciowka dopiero przynkoncowce ciazy opowiadaly jak to kiedys bylo i napawalo mnie to przerazeniem, ale przeciez kne rodzily z 40 lat temu to przeciez teraz jest inaczej tak soebie to tlumaczylam.
    Nie narzekam na szpural w ktorym.rodzjlam bo go wybralam świadomie i moja gin prowadzącą tez, ale wiecie ja czulamni czuje sie jak dziecko we mgle i potrzebowalam by mi ktos jak krowie na rowie pokazal, powiedzial, przygotowal co moze byc problemowego itp. Bo jak jest pieknie i gladko to wiemy.
    Nie napisalam tego, bo wszystkie tak mamy z maluchami to sa moje odczucia i zobserwowane rzeczy podczas tej podrozy zwanej ciążą i połogiem i powiem Wam JESTEM PRZERAŻONA ile jeszcze niewiadomych rzeczy jest i niestety bede musiala praktykowac to na swoim dziecku, zamiast byc przygotowaną choć w 80% na to jak sobie radzic w podbramkowych sytuacjach.
    Jednego jestem pewna .. mam swoj cud, ktory kocham ponad życie i chciałabym by jej dzieciństwo bylo jak najmniej usłane brukiem.
    Święta prawda masz racje w 100procentach..;-)..ale poprawiamy korony na głowie i do przodu dla naszych szkrabów góry hak bedzir trzeba przeniesiemy...
    Ps.ja jeszcze oprócz tego wpadałam w depresję i miałam dołki jak miałam sama z małym w domu siedzieć bo maż chodzi na 24 h do pracy a potem przerwa...Z resztą teraz też zdaza mi że mi się uleje i se poryczę że niemam czasu dla siebie tylko uwiazana jestem...

    PatrycjaBbbbb, KateM, Karenka lubią tę wiadomość

  • PatrycjaBbbbb Autorytet
    Postów: 2633 3177

    Wysłany: 21 lutego 2024, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zosiaaa z tym mlekiem to ja nie przegotowuje już tej mineralnej, tylko kupuje jakaś z dzidziusiem i certyfikatem na etykiecie, a w domu robimy z przegotowanej z kranu. Choć ostatnio widziałam, ze panie z internetu przegotowuja właśnie mineralna 🤔 ja nawet nie wpadłam ze tak można, a mały żyje i chyba ma się dobrze, wiec już nie będziemy przekombinowywac

    My zaczynaliśmy od i wciaz jemy Bebilon Duobiotic, próbowaliśmy Hipp Comfort ale u nas nie podeszło.. na tym konkretnym bebilonie raczej w 95% kupa jajecznica


    Moja osobista Mama ciagle powtarza ze teraz to nie kłopoty, najgorszy horror to będzie z nastolatkiem 🤣( tak dla pocieszenia)

    I myśle ze na macierzyństwo się nie da przygotować, bo jak tu jesteśmy wszystkie dzieci są różne, maja inne problemy i preferencje :) myśle ze najważniejsze to płynąc na tej fali i nie wymagać od siebie za dużo 😊

    jesteście super Mamusie 😘

    ABK jesteście w szpitalu, bo dbasz o mała i chcesz żeby doszła do zdrowia :) dlatego jesteś dobra a nie zła Mama właśnie 😘 trzymajcie się dzielnie Dziewczyny 😇

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2024, 21:28

    zosiaaaa, KateM, ........, Angel24, Karola9393 lubią tę wiadomość

    age.png

    age.png

    15. 03.2023 FET 4AA🥳🥳🥳!!!
    5dpt ⏸️
    6dpt Bhcg 38.4 mlU/mL
    8dpt Bhcg 132.3 mlU/mL
    10dpt Bhcg 337.2 mlU/mL
    12dpt Bhcg 824.8 mlU/mL
    14dpt Bhcg 2152.3 mlU/mL
    16 dpt GS 6mm + YS
    21 dpt Bhcg 21472.3 mlU/mL
    6w5d CRL 7.92mm + ♥️ + krwiak
    8w0d CRL 1.71cm + ♥️
    10w0d CRL 3.22cm
    12w3d CRL 6.3cm, prenatalne okej, chłopiec 🚗💙
    20w3d prenatalne II, 380g 🤩
    20.11 CC, 55cm, 3340g, 38+3

    04.2024 - naturals, rośnie mała Mikuszelka 🚺
    26.08.24 20w6d II prenatalne - 340g 🌸
    CC planowane na 29.12.2024 38+6
    Marcelka, 3380g, 52cm


    Sprzedaje na Vinted rzeczy po maluszkach 🛍️🛍️🛍️🛒🛒🛒

    https://www.vinted.pl/member/107424262-pattbbb
  • Yuki Autorytet
    Postów: 1532 1107

    Wysłany: 21 lutego 2024, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karenka ja jestem jeszcze przed tymi wszystkimi przeżyciami, ale doskonale wiem co czujesz. Bo też mam wrażenie, że jestem totalnie nieprzygotowana. Przeraża mnie to wszystko, brak wiedzy i rozwiązań, które zadziałają... W 100% się zgadzam z tym co napisalas. Chociaż mam wrażenie, że forum wiele rzeczy mi rozjaśniło, tych które powinny być przekazane przez lekarza czy położne 🤷‍♀️

    Gameta Rzgów
    Liczne polipy endometrialne
    histeroskopia
    AMH 1,24
    problemy z nasieniem
    immunologia
    ❄️❄️
    03.04 transfer blaski
    10 dpt beta 1.2
    biopsja endometrium
    02.06 transfer blaski
    8 tc poronienie
    9 tc poronienie

    06.03.2024 r., 3600 g szczęścia 💗

    age.png
  • Yuki Autorytet
    Postów: 1532 1107

    Wysłany: 21 lutego 2024, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ABK wrote:
    W piątek była gorączka i zwymiotowała mi w przychodni bo od razu poleciałam jak gorączka. Tym bardziej że jest po rsv ma zmiany na płucach, mój gorączka od czwartku, ja od niedzieli a Zosię złapało w piątek. Z laską nas przejęła bo miejsc już nie było.
    Dostała antybiotyk, syrop na gardło, ibuprofen na gorączkę, ostatni ibuprofen podałam w niedzielę o 15 później gorączki brak. Tyle że kaszlała, ale ja i mój też, wiec u niej kwestia czasu aż przejdzie jak u nas.
    W poniedziałek dwa razy się porzygala z kaszlu. Okey małe dziecko wtorrk było okey. Dziś była planowana kontrola żelaza. Ale mówię lekarzowi nie wiem czy to ma sens bo była chora kaszle i czy mógłby ja osłuchać.
    Gardło czerwone, ma RTG bo nigdy że osłuchowo okey. Na RTG mamy zmiany zapalne w płucach, ale nie są groźne do wyprowadzenia.
    Tyle dobrze że się z moim pokłóciłam i powiedziałam że ma ze mną jechac na tą kontrolę bo zawsze jestem sama, więc miał kto nam rzeczy przywieść

    Trzymajcie się dziewczyny 💪✊🍀 pisz co u Ciebie i jak się sytuacja rozwija. Zdrowiejcie ❤️

    Gameta Rzgów
    Liczne polipy endometrialne
    histeroskopia
    AMH 1,24
    problemy z nasieniem
    immunologia
    ❄️❄️
    03.04 transfer blaski
    10 dpt beta 1.2
    biopsja endometrium
    02.06 transfer blaski
    8 tc poronienie
    9 tc poronienie

    06.03.2024 r., 3600 g szczęścia 💗

    age.png
  • ABK Autorytet
    Postów: 5956 4377

    Wysłany: 21 lutego 2024, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yuki wrote:
    Karenka ja jestem jeszcze przed tymi wszystkimi przeżyciami, ale doskonale wiem co czujesz. Bo też mam wrażenie, że jestem totalnie nieprzygotowana. Przeraża mnie to wszystko, brak wiedzy i rozwiązań, które zadziałają... W 100% się zgadzam z tym co napisalas. Chociaż mam wrażenie, że forum wiele rzeczy mi rozjaśniło, tych które powinny być przekazane przez lekarza czy położne 🤷‍♀️

    Szczerze jest tak jak Kinia pisze, a nawet jeszcze gorzej. Mam wrażenie że o złych stronach się nie mówi. Jak to moja koleżanka to ujęła szybko się zapomina. Ja bolu sutków przy przystawianiu małej do końca życia nie zapomnę. Bo który prostował mi nogi i wykręcał palce u stóp. Każde przestawienie małej do piersi to były krew pot i łzy dosłownie.
    Nie wiem dlaczego nic nie mówi się o problemach. Laktacja po CC, o mitycznym nawale też czytałam tylko w książkach. O tym ile czasu kupy może nie być tez nikt nie powiedział

    Pusiek lubi tę wiadomość

    Ona: 36l
    Amh: 4,26
    Tsh: 2,33 (0,270-4,200) 0.8 do zbicia (letrox 125, strumektomia 12.2018)
    Fsh: 4,19
    Lh:6,67
    Prl: 15.85
    Jajowody drozne (hsg maj 2022)
    Monitoring owulacji okey
    Miesiniak (w niczym nie przeszkadza)

    On: 39l
    Testosteron: 4,33
    Fsh: 2,68
    Lh: 3,74
    Slabe parametry nasienia
    Koncentracja 15,57 mln/ml > 16mln/ml
    Numer plemnika 70 M/Proba > 70M/Proba
    Ruch postepowy 18% > 32%
    Ruchome 40.71% > 40%
    Morfologia 4.95% > 4%
    Żywotność 60,81% > 60

    Kariotypy oboje ok

    12.2022 gonal 150, menopur 75->100, orgalutran, gonapedryl+ovi.
    11pobranych -> 7 do zaplodnienia
    05.01 transfer 5 dniowy swiezaczek 3.2.1.🤞

    Na feriach zostały ❄❄ 5.2.1 i 4.3.1. Z 6 doby

    8dpt 60.8
    11 dpt 126
    13 dpt 330
    18 dpt 1796

    age.png
  • PatrycjaBbbbb Autorytet
    Postów: 2633 3177

    Wysłany: 22 lutego 2024, 06:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ej ja coś chyba zle robię…

    Ile MM jedzą wasze dzieci? My jemy 120ml i tej nocy zjadł o 19, poszedł spać o 20:30, wstał i zjadł o 01:00 i o 3:40, za chwile się znowu obudzi na szame. Powinien jeść już 150ml? Bo na tej rozpisce na puszce jest tak napisane, ze ja nie wiem czy od 3ciego msca czy po skończonym 3cim msc powinien jeść więcej? 🫣🤔

    Oczywiście mój rytm biologiczny pojechał na wakacje i nie śpię od ostatniego karmienia 🤣 od 3:40 🤣

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2024, 07:00

    age.png

    age.png

    15. 03.2023 FET 4AA🥳🥳🥳!!!
    5dpt ⏸️
    6dpt Bhcg 38.4 mlU/mL
    8dpt Bhcg 132.3 mlU/mL
    10dpt Bhcg 337.2 mlU/mL
    12dpt Bhcg 824.8 mlU/mL
    14dpt Bhcg 2152.3 mlU/mL
    16 dpt GS 6mm + YS
    21 dpt Bhcg 21472.3 mlU/mL
    6w5d CRL 7.92mm + ♥️ + krwiak
    8w0d CRL 1.71cm + ♥️
    10w0d CRL 3.22cm
    12w3d CRL 6.3cm, prenatalne okej, chłopiec 🚗💙
    20w3d prenatalne II, 380g 🤩
    20.11 CC, 55cm, 3340g, 38+3

    04.2024 - naturals, rośnie mała Mikuszelka 🚺
    26.08.24 20w6d II prenatalne - 340g 🌸
    CC planowane na 29.12.2024 38+6
    Marcelka, 3380g, 52cm


    Sprzedaje na Vinted rzeczy po maluszkach 🛍️🛍️🛍️🛒🛒🛒

    https://www.vinted.pl/member/107424262-pattbbb
  • Karenka Autorytet
    Postów: 3045 5418

    Wysłany: 22 lutego 2024, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PatrycjaBbbbb wrote:
    Ej ja coś chyba zle robię…

    Ile MM jedzą wasze dzieci? My jemy 120ml i tej nocy zjadł o 19, poszedł spać o 20:30, wstał i zjadł o 01:00 i o 3:40, za chwile się znowu obudzi na szame. Powinien jeść już 150ml? Bo na tej rozpisce na puszce jest tak napisane, ze ja nie wiem czy od 3ciego msca czy po skończonym 3cim msc powinien jeść więcej? 🫣🤔

    Oczywiście mój rytm biologiczny pojechał na wakacje i nie śpię od ostatniego karmienia 🤣 od 3:40 🤣

    To witaj w klubie ja nie śpię od 4:14 🤦‍♀️
    Ja mojej Emi daję 100 ml od kilku dni i jak na razie nie mamy zaburzonego rytmu karmienia, choc przes te bąki co ją męczą jest kwękająca.
    A na puszce nie ma napisanego przedziału wlasnie miedzy 120 a 150 ml?? To je co 4 godziny ?? To moze za malo jest te 120 juz dla niego i może daj mu 130 ml
    Rozpoczery 4 mc to 150 ml ja tak to rozumiem

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2024, 07:40

    PatrycjaBbbbb lubi tę wiadomość

    👩‍🦰 45 lat 👦 42 lat
    Staramy się od 03.19r.
    1 IVF:Aromek 3tab+Menopur225 1ET,IMSI,24.01punkcja🤞nie pobrano żadnych🥚
    2 IVF:Puregon150j + Menopur150j26.03tranfer 3dn.8A 😥
    KD:🤬
    3IVF:ruszamy03.23 Elonva150+Menopur75, Orgalutran;od 9dc Menopur300j+Orgalutran; 1.04 Ovi,punkcja 3.04 4🥚moje+5od KD 3❄KD4.1.1,4.2.2,3.2.2
    Transfer 8.04 4.1.1 moje🥚 prog 59,09 14.046dpt⏸ beta 19,6, prog27,90/17.04 9dpt/beta114,0,prog52,50/19.04 11dpt beta268,prog 57,60/21.04 13 dpt beta 608/24.04 16dpt beta 2552/28.04 20dpt beta 9235,prog 64,20
    8.05 7tc mamy ♥️
    22.05 9tc 22mm 150 ud ♥️
    15.06 12+3 prenatalne USG ok,pappa ryz.podwyższ.🥺
    18.07 17tcNifty wszystkie ryzyka niskie🥰
    8.0820tc+1 połówkowe 335g dziewczynki♥️
    26.1031tc+3 USG III trym 1983g
    27.1136tc USG 2700g🥰
    ♥️ur. 21.12.23 CC córeczka 2970 gr, 53 cm
    event.png
  • Yuki Autorytet
    Postów: 1532 1107

    Wysłany: 22 lutego 2024, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ABK wrote:
    Szczerze jest tak jak Kinia pisze, a nawet jeszcze gorzej. Mam wrażenie że o złych stronach się nie mówi. Jak to moja koleżanka to ujęła szybko się zapomina. Ja bolu sutków przy przystawianiu małej do końca życia nie zapomnę. Bo który prostował mi nogi i wykręcał palce u stóp. Każde przestawienie małej do piersi to były krew pot i łzy dosłownie.
    Nie wiem dlaczego nic nie mówi się o problemach. Laktacja po CC, o mitycznym nawale też czytałam tylko w książkach. O tym ile czasu kupy może nie być tez nikt nie powiedział

    Mówi się o tym zdecydowanie za mało. Najbardziej mnie irytują profile w necie, które przedstawiają macierzyństwo w słodko pierdzący i rzygający tęcza sposób 🙈 celebrytki, które chwilę po porodzie wracają do 100 %, z uśmiechem na twarzy i wysprzątanym na błysk domem. No i wtedy człowiek wpada w depresję i stwierdza, że jest beznadziejny 🤷‍♀️
    Dobrze, że są jednak osoby, które mówią otwarcie o wszystkich trudnościach, chociaż ciągle jest ich mniej. Więcej powinno być mówione tego co może pójść źle.
    I dobrze, że piszecie o tym na forum 😊

    A ja zaczynam już mocno panikować... Ustalone cc i nie wiem jak ja to wszystko przetrwam 🙈🤷‍♀️

    Nadziejka30 lubi tę wiadomość

    Gameta Rzgów
    Liczne polipy endometrialne
    histeroskopia
    AMH 1,24
    problemy z nasieniem
    immunologia
    ❄️❄️
    03.04 transfer blaski
    10 dpt beta 1.2
    biopsja endometrium
    02.06 transfer blaski
    8 tc poronienie
    9 tc poronienie

    06.03.2024 r., 3600 g szczęścia 💗

    age.png
‹‹ 909 910 911 912 913 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ