X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II
Odpowiedz

udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II

Oceń ten wątek:
  • gosinka Autorytet
    Postów: 1017 1463

    Wysłany: 12 sierpnia 2024, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WiosnyFanka wrote:
    Gosinka, może masz możliwość by częściej na te Mazury wyskoczyć? Rodzice na pewno byliby szczęśliwi mając Brzdąca na wyciągnięcie ręki, a Ty mogłabyś złapać oddech...

    Przytulam wirtualnie! Podziwiam każdą mamę, która sama ogarnia codzienną rzeczywistość z małym dzieckiem. Czapki z głów!

    Tak, już sobie obiecałam, że będę ich odwiedzać częściej, choć wyprawa z takim małym Pimpkiem to nie lada wyzwanie 😉 Karmienie na postojach, płacz w trasie i auto zawalone jak cygan 😁
    Rodzice z otwartymi ramionami nas przyjmą, mama płakała jak odjeżdżaliśmy.

    monester, WiosnyFanka, Luna_94🌛, Mas, Osa 🐝, Kasiek789, Mimi09, Nowa na forum, Mati W., Monita lubią tę wiadomość

    age.png
  • monester Autorytet
    Postów: 6893 6345

    Wysłany: 12 sierpnia 2024, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope_89 wrote:
    Dziewczyny co dla takich maluszków do nebulizacji?
    Chyba mamy małe przeziębienie, czy odrazu muszę się udać do pediatry? Nic jeszcze się takiego nie wydarzyło
    Tak, trzeba odsłuchiwać i kontrolować bo u maluszków szybko się zapalenie płuc robi.

    Hope_89 lubi tę wiadomość

  • monester Autorytet
    Postów: 6893 6345

    Wysłany: 12 sierpnia 2024, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi_lusia wrote:
    Ja nie gosinka, ale byliśmy na weekendowym wyjeździe 300km od domu. Mała podróż zniosła bardzo dzielnie, większość przespała, ale miała problem z odnalezieniem się w nowym miejscu. Jakiś szybszy ruch powodował u niej gwałtowną reakcję. Raz tak się wystraszyła, że aż zaczęła przeraźliwie płakać. Powrót do domu i od razu inne dziecko. Pewnie to kwestia, że jest wcześniakiem i układ nerwowy jeszcze ma niedojrzały.
    Co do pomocy męża… na mojego absolutnie nie mogę narzekać, bo przy małej chętnie robi wszystko, no może oprócz mycia tyłka po żelaznej kupie (mamy które dają żelazo chyba wiedzą o co chodzi). Ale z drugiej strony czasem doprowadza mnie do szału porównywaniem mnie i naszego dziecka do innych.
    Właśnie ja zauważyłam, że młody też się najlepiej czuje w domu i wyjścia go stresują. Szkoda bo bym chętnie gdzieś wysokoczyla na mini wakacje ale moze w kolejnych miesiącach będzie lepiej.
    Mój m. Akurat w myciu tyłka wygrywa, zwykle ma te po pachy albo dorabiane na miejscu 😅
    Każdą wolną chwilę w domu poswiecamy młodemu i nawet nie jesteśmy w stanie nic ugotować. Jak dziecko idzie spać to my też idziemy zaraz. 😅

  • Mimi09 Autorytet
    Postów: 1653 2565

    Wysłany: 12 sierpnia 2024, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mas wrote:
    Eh, mi też w głowie ciągle siedzi nasz czekający zarodek. Jeszcze pół roku temu byłam pewna, że po niego wrócimy. Głównie właśnie po to, żeby Miłosz miał siostrzyczkę. Bo mi on w zupełności wystarczy 🙂
    Jednak moje zdrowie i hajnidowatość Miłosza nieco trochę miesza.
    Ostatnio byłam u neurologa i lekarka oczywiście nie wypowiadała się w tym temacie, ale po minie widziałam, że kolejna ciąża to nie jest najlepszy pomysł po zatorze płuc. Zwłaszcza biorąc pod uwagę mój wiek.

    Ja miałam taki zamiar, że jeszcze na macierzyńskim kolejna stymulacja i potem na jesień transfer. Marzyłam o 2jce dzieci, bardzo chciałam żeby nasza córka miała rodzeństwo.
    A teraz po porodzie teoretycznie nadal tego chce, ale w praktyce czuje ze nie dam rady... Wydaje mi się to niemożliwe zająć się dwójka malutkich dzieci (załóżmy noworodek i 2latek) i potem pogodzić to z pracą, mimo że moj mąż angażuje się na całego i mam od niego multum wsparcia. Po za tym źle psychicznie znoszę macierzynstwo, tzn. kocham nasz mały cud ponad życie i chyba w tym problem, bo ciągle drżę o jej zdrowie, o to czy będzie szczęśliwa, czy damy jej wszystko czego potrzebuje itd. itd. Ciągle się martwię. I nie wyobrażam sobie ze miałabym się tak strasznie martwić o kolejna istotkę. Juz nie mówiąc o tym, ze jak pomysle o wracaniu do kliniki to mi niedobrze. Po CC musiałam zrobic 10 zastrzyków z heparyny i przypomniały mi sie te setki zastrzyków wbitych w trakcie 4ech stymulacji, po punkcjach, innych zabiegach i ostatecznie w ciąży i aż miałam ciarki w całym ciele. Nie wiem czy psychicznie dam radę podejść do kolejnych IVF. Ale moze to tylko kwestia rozchwianych hormonów i mi się zmieni za kilka miesięcy...

    🔹 Łącznie 4 stymulacje, 15 komórek, 15 zarodków, 0 blastek 💔
    🔹Tylko 1 transfer 2 zarodków 2-dniowych (2x4A❄️)
    7dpt-⏸️; 8dpt-33; 10dpt-114; 13dpt-296; 15dpt-869; 17 dpt-2136; 20dpt-6934; 24 dpt-19951
    6t1d - mamy ❤️🥹
    37t4d - po 5 latach walki zostałam mamą 🥰

    age.png
  • Mas Autorytet
    Postów: 4524 3188

    Wysłany: 12 sierpnia 2024, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi09 wrote:
    Ja miałam taki zamiar, że jeszcze na macierzyńskim kolejna stymulacja i potem na jesień transfer. Marzyłam o 2jce dzieci, bardzo chciałam żeby nasza córka miała rodzeństwo.
    A teraz po porodzie teoretycznie nadal tego chce, ale w praktyce czuje ze nie dam rady... Wydaje mi się to niemożliwe zająć się dwójka malutkich dzieci (załóżmy noworodek i 2latek) i potem pogodzić to z pracą, mimo że moj mąż angażuje się na całego i mam od niego multum wsparcia. Po za tym źle psychicznie znoszę macierzynstwo, tzn. kocham nasz mały cud ponad życie i chyba w tym problem, bo ciągle drżę o jej zdrowie, o to czy będzie szczęśliwa, czy damy jej wszystko czego potrzebuje itd. itd. Ciągle się martwię. I nie wyobrażam sobie ze miałabym się tak strasznie martwić o kolejna istotkę. Juz nie mówiąc o tym, ze jak pomysle o wracaniu do kliniki to mi niedobrze. Po CC musiałam zrobic 10 zastrzyków z heparyny i przypomniały mi sie te setki zastrzyków wbitych w trakcie 4ech stymulacji, po punkcjach, innych zabiegach i ostatecznie w ciąży i aż miałam ciarki w całym ciele. Nie wiem czy psychicznie dam radę podejść do kolejnych IVF. Ale moze to tylko kwestia rozchwianych hormonów i mi się zmieni za kilka miesięcy...


    Na kolejną procedurę na pewno bym nie znalazła sił.
    Gdybym mogła odczekać np do czasu aż Miłosz pójdzie do przedszkola, w tym czasie ogarnąć zdrowie, to na pewno bym spróbowała.
    Sama nie wiem, co robić. Mam mętlik w głowie. Jest jeszcze trochę czasu, ale to niewiele zmienia, bo mądrzejsza nie będę.

    Mimi09 lubi tę wiadomość

    👱39 🧔38
    Starania ok.2 lat
    👱 Amh 3,95,
    🧔 Tetrazoospermia
    1. IFV
    04.2023
    19 komórek pobranych/13 zapłodnionych
    5 ❄️ 2x5.1.1, 5.1.2,5.2.1, 5.2.2
    Pgt-a: 1❄️ czeka
    Transfer 5.1.1 ❤️🍀21.07.2023 🙏
    6dpt Beta 41,1 mIu/ml 🙏
    10 dpt Beta 242,2 mIu/ml 🙏
    17 dpt beta 5233 mIu/ml 🙏 i w USG mamy pęcherzyk 🙏
    19 dpt w USG mamy pęcherzyk żółtkowy 🙏
    21 dpt w USG mamy zarodek 2 mm i ❤️
    12t1d 6,2 cm. chłopaka, USG prenatalne wszystko w normie, nifty: niskie ryzyka 🥳
    21t1d 464 g. Synka
    II USG prenatalne wszystko w normie 🥳
    26t2d 914 g. Synka
    III USG prenatalne wszystko w normie 🥳
    29t4d 1561 g. Synka
    32t2d 2039 g. Synka
    35t2d 2631 g. Synka
    38t2d 3514 g. Synka
    3.04.2024 (39+3) Miłosz 😍🥳😍 🥳3740 g. 10/10 pkt.
    age.png
  • Saimi Autorytet
    Postów: 1392 1429

    Wysłany: 12 sierpnia 2024, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiek789 wrote:
    Ja mam jeszcze 2 i jeszcze nie wiem jak i kiedy ale po oba chcę wrócić. Wątpię aby oba dały zdrową ciążę. I to tak jak się zarzekałam jakiś czas temu, że minimum 1,5 roku przerwy, to jak mi przyszedł pierwszy zasiłek to przeliczyłam i zmieniłam zdanie. W zasiłek wpadł mi bonus, którego już nie dostanę (zmienili zasady od 2024) i wyszedł dużo wyższy niż pensja. Jeśli wrócę choćby na miesiąc do pracy, to całe wyliczenie przepada. Poza tym wrócić po drugi i tak chcemy, a lepiej chyba zniknąć na 3 lata niż na roku wrócić na chwilę, namieszać i znowu zrzucić bombe. Musiałabym teoretycznie zajść w ciążę wiosną 2025 😐 nie wiem jeszcze co na to lekarz. Stary bardzo za. Po mału wiec myślę o powrocie na dietę przeciwzapalną chociaż i zobaczymy w okolicach Nowego Roku.

    No i duże szanse, że się przeprowadzimy i będzie przestrzeń na drugie dziecko.

    Też mamy 2 i chcemy wrócić po nie. Tylko boję się bardzo, że znów będę leżeć w szpitalu co jest mega prawdopodobne a jak to zrobić jak w domu Alutka 😭 Ale bardzo chce by miała rodzeństwo. Bardzo.
    No i jeszcze mój pesel nie zachęca na dzieci. Ale będziemy próbować. Jeszcze nie wiem kiedy ale pewnie w okolicy wakacji przyszłych.

    Kasiek789 lubi tę wiadomość

    1 ivf i A na świecie ❤️🥰💓
    Czy będzie kolejny cud?

    age.png
  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 4878 4068

    Wysłany: 12 sierpnia 2024, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Osa 🐝 wrote:
    Przykro czyta się Wasze historie.. ale jesteście bardzo silne w tej samotności na początku pięknej , wyczekanej drogi. Jesteście bohaterkami 🥺♥️
    Ja się złoszczę na tego mojego, ale widzę jak przeżywa, jak dba.. jak się stara. Co prawda życie dopiero nam się wywróci, ale wierzę, że będzie przy mnie wtedy kiedy on będzie mógł, i wtedy kiedy będę potrzebować.
    Nie dosyć, że ta droga tak wykończyła to teraz jeszcze musicie walczyć o „normalność” na którą cholera jasna zasługujecie 😞🥺


    Też mi się nóż w kieszeni otwiera jak czytam. Tym bardziej w takich sytuacjach gdzie ciąża nie była wpadką. Nie wiem co Ci faceci mają w głowach... Jak mogą się nie poczuwać do odpowiedzialności, jak mogą nie potrzebować tego kontaktu z dzieckiem. Aż się człowiek gotuje 🤯

    monester, Nowa na forum, Mas, gosinka lubią tę wiadomość

  • Mimi09 Autorytet
    Postów: 1653 2565

    Wysłany: 12 sierpnia 2024, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mas wrote:
    Na kolejną procedurę na pewno bym nie znalazła sił.
    Gdybym mogła odczekać np do czasu aż Miłosz pójdzie do przedszkola, w tym czasie ogarnąć zdrowie, to na pewno bym spróbowała.
    Sama nie wiem, co robić. Mam mętlik w głowie. Jest jeszcze trochę czasu, ale to niewiele zmienia, bo mądrzejsza nie będę.

    Czas tak leci, że 2 lata i Miłosz będzie już prawie przedszkolakiem 😊

    Ale widze, ze dużo z nas ma rozkminy co do kolejnej ciąży.

    🔹 Łącznie 4 stymulacje, 15 komórek, 15 zarodków, 0 blastek 💔
    🔹Tylko 1 transfer 2 zarodków 2-dniowych (2x4A❄️)
    7dpt-⏸️; 8dpt-33; 10dpt-114; 13dpt-296; 15dpt-869; 17 dpt-2136; 20dpt-6934; 24 dpt-19951
    6t1d - mamy ❤️🥹
    37t4d - po 5 latach walki zostałam mamą 🥰

    age.png
  • Nadzieja25 Autorytet
    Postów: 2205 4797

    Wysłany: 12 sierpnia 2024, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka, dzisiaj jestem 6+6
    Dostałam telefon że progesteron 27 i mam powtórzyć za dwa dni.
    Mam rozumieć że jest za niski?

    KrakOvi
    Punkcja 20 x 🥚
    5x ❄️
    I FET 02.12.2023
    7dpt 4.9
    9dpt 14.6
    11 dpt 2.8 💔

    II FET 13.07.2024
    5dpt 10 (II)
    7dpt 65
    9dpt 130
    11dpt 233
    13dpt 490
    15dpt 1291
    20dpt 10976
    23dpt 💙

    Zostały 3x ❄️
    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 sierpnia 2024, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też mamy 2 zarodki, po które chcemy wrócić. Ja z jednej strony marzę o drugim dziecku, ale z drugiej przeraża mnie ryzyko komplikacji, które miałam już w tej ciąży. Do 40 mamy jeszcze kilka lat, więc zobaczymy co przyniesie los. Na pewno muszę ogarnąć swoje ciało po tej ciąży, żeby zminimalizować ryzyko przy ewentualnie kolejnej. A tak naprawdę to najbardziej chciałabym żeby trafił się naturals i zostaniemy postawieni przed faktem dokonanym 😉

    Osa 🐝, Nowa na forum lubią tę wiadomość

  • Hope_89 Autorytet
    Postów: 1157 847

    Wysłany: 12 sierpnia 2024, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas z ciekawości teraz inny problem, mała odmawia mojego pokarmu . Spotkalyscie się z taką sytuacją?
    Dziś już 3 raz. Teraz jej dałam mieszankę, która bez problemu zjadła. A z moim ma problem😅

    event.png[/url]
  • Appa Ekspertka
    Postów: 153 211

    Wysłany: 12 sierpnia 2024, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny. Moze mozecie rozwiac moje watpliwosci. Jako ze jest tu duzo swiezych mam chcialam dopytac o szczepienia. Mam 6 tyg bobasa ktirego czekaja szczepienia. Bylam przekonana do szczepienia 6 w 1. Ale rozmiawialam ostatnio ze znajomymi i wdzyscy odradzaja i sami szczepili tymi darmowymi. Mozecie cos doradzic jakie macie doświadczenia i jak dzieciaki zniosly szczepienia?

  • Hope_89 Autorytet
    Postów: 1157 847

    Wysłany: 12 sierpnia 2024, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My mamy 3 zarodki i nie wiem co i kiedy zrobimy. Teraz kończę 35 lat. Myślę, że to już też w moim przypadku ostatnie momenty.
    I ja mam też inny problem, będę zmuszona zmienić prawdopodobnie pracę. Nawet nie chce tam wracać, chociaż przez tą moją "niepłodność" przepracowałam tam 10 lat, bo nie mogłam sobie pozwolić na zmianę w tym czasie.
    Ale mogę tam nie być mile widziana, np. przez to że bez większego ostrzeżenia poszłam na zwolnienie, a szef to bardzo mało wyrozumiały człowiek.
    Rozsądne byłoby niedługo wracać po zarodek. Chociaż mała jest dla nas póki co wyrozumiała to nie wiem jak sobie poradzimy z dwójką- jeśli to oczywiście się uda, bo niestety nie jest to takie oczywiste.

    event.png[/url]
  • Osa 🐝 Autorytet
    Postów: 3637 4162

    Wysłany: 12 sierpnia 2024, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi_lusia wrote:
    My też mamy 2 zarodki, po które chcemy wrócić. Ja z jednej strony marzę o drugim dziecku, ale z drugiej przeraża mnie ryzyko komplikacji, które miałam już w tej ciąży. Do 40 mamy jeszcze kilka lat, więc zobaczymy co przyniesie los. Na pewno muszę ogarnąć swoje ciało po tej ciąży, żeby zminimalizować ryzyko przy ewentualnie kolejnej. A tak naprawdę to najbardziej chciałabym żeby trafił się naturals i zostaniemy postawieni przed faktem dokonanym 😉

    Wiesz, że się boję tego naturalsa 🙈
    Ja sobie tego nie wyobrażam, jak będę drzeć przy stosunku.. kiedy to było 🤦🏻‍♀️
    Mamy dwa mrozaczki, zawsze chciałam 2-3 dzieci.. wiek pozwala, bo na spokojnie do 35 rz. Się wyrobię, ale czy ja wyrobię 🥹
    Nie biorę pod uwagę, że te dwa co czekają dają od razu ciążę, może się skończyć na niepowodzeniach.. ale jednak w głowie mam, że nasz 1 transfer zaraz pojawi się na świecie.
    Mam w swoim otoczeniu parę, która przeszła 2 procedury i mają 2 latka na świecie. Marzyli o drugim, nie udawało się.
    W styczniu zmarła mama koleżanki.. w lutym ciaza naturalna, a mieli zerowe szanse 🥺 cuda się zdarzają ♥️
    Niedowiary jak zmieniło się życie🥺😭

    event.png
    39+1 4000g 56cm ☀️
    👧🏻♡
  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 4878 4068

    Wysłany: 12 sierpnia 2024, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja25 wrote:
    Hejka, dzisiaj jestem 6+6
    Dostałam telefon że progesteron 27 i mam powtórzyć za dwa dni.
    Mam rozumieć że jest za niski?

    Progesteron jest zmienny. Lepiej sprawdzać żeby nie był za nisko. Z czasem sama już będziesz produkować duże ilości i będzie można odstawić leki

  • Dzoana88 Autorytet
    Postów: 954 926

    Wysłany: 12 sierpnia 2024, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope_89 wrote:
    U nas z ciekawości teraz inny problem, mała odmawia mojego pokarmu . Spotkalyscie się z taką sytuacją?
    Dziś już 3 raz. Teraz jej dałam mieszankę, która bez problemu zjadła. A z moim ma problem😅
    Hej, u mojej siostry córka się sama w ten sposób odstawiła, jak siostra zaszła w kolejna ciążę... tylko o takim przypadku słyszałam- pierwsza @ nie zdążyła przyjść po porodzie, a córka miała wtedy 5 miesięcy... 🙈

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2024, 19:21

    Hope_89 lubi tę wiadomość

    ANA+⛔️
    ASA 82 ⛔️
    NK 26%
    Cross match 9,7
    AMH 2021 5,47
    Transfer 1 2021 : 12dpt 4,8❌️
    Transfer 2 2021 beta 0,2 ❌️
    Histeroskopia - antybiotyk
    Transfer 3 2022 beta ❌️
    Doc P Equoral+acard+metypred
    Transfer 4 12.01 2023 beta ❌️
    Długi protokół 0❄️
    08.2023 usunięcie miesniaka
    AMH 2,35
    Punkcja 12.2023❄️❄️

    Transfer5: 02.04 + atosiban
    beta 13dpt 1308, 16 dpt 4390, 22dpt 20099, 26dpt 48 631, prog 35,4
    Wizyta 30.04 mamy ❤️ CRL 6mm
    14.05. 8tc+5 CRL 2,33cm
    20w+6 414g II prenatalne ok
    37+5 3075g

    Nifty, PAPP-A ryzyka niskie💖
    38+3 CC 3250g 10/10

    age.png
  • Nadzieja25 Autorytet
    Postów: 2205 4797

    Wysłany: 12 sierpnia 2024, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jenny93 wrote:
    Progesteron jest zmienny. Lepiej sprawdzać żeby nie był za nisko. Z czasem sama już będziesz produkować duże ilości i będzie można odstawić leki

    Jasne ale pytanie czy ten nie jest za niski?

    KrakOvi
    Punkcja 20 x 🥚
    5x ❄️
    I FET 02.12.2023
    7dpt 4.9
    9dpt 14.6
    11 dpt 2.8 💔

    II FET 13.07.2024
    5dpt 10 (II)
    7dpt 65
    9dpt 130
    11dpt 233
    13dpt 490
    15dpt 1291
    20dpt 10976
    23dpt 💙

    Zostały 3x ❄️
    age.png
  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 4878 4068

    Wysłany: 12 sierpnia 2024, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja25 wrote:
    Jasne ale pytanie czy ten nie jest za niski?


    Norma dla I trymestru z tego co patrzę jest 11-44,3 ng/ml. U mnie był akurat trochę powyżej, ale ja byłam na cyklu sztucznym. Odpisałam Ci na III edycji

  • monester Autorytet
    Postów: 6893 6345

    Wysłany: 12 sierpnia 2024, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope_89 wrote:
    U nas z ciekawości teraz inny problem, mała odmawia mojego pokarmu . Spotkalyscie się z taką sytuacją?
    Dziś już 3 raz. Teraz jej dałam mieszankę, która bez problemu zjadła. A z moim ma problem😅
    Gdzieś mi mignela info że przy okresie tak może być ale nie weryfikowałam tego

  • Nowa na forum Autorytet
    Postów: 2659 2254

    Wysłany: 12 sierpnia 2024, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mas wrote:
    Gosinka, Nowa, przykro mi.
    Ja na początku byłam wrakiem człowieka, teraz jestem już tylko wykończona 😉 a mąż się bardzo angażuje.
    I wiem, że człowiek na rzęsach stanie dla tych naszych stworków, no ale jesteśmy tylko ludźmi ..
    Kurna, co z tymi chłopami czasem jest nie tak???
    Właśnie, nie wziął nawet dnia po wyjściu ze szpitala, w najgorszym początkowym okresie ani raz nie wstał aby podać dziecko, chociaż widział, że ledwo żyję. Za to ciągle miał pretensje, że nie zamykam drzwi od łazienki (musimy zamykać bo pies wyjada żwirek z kociej kuwety 😵‍💫). Nie wiem czemu o tym zapominałam, mówiłam że chyba tak skupiam się na dziecku, może to jeszcze kalafior ciążowy, no ale nie było zmiłuj. Zdarzyło się też usłyszeć że teraz mam nowe obowiązki, jak próbowałam wziąć wieczorem prysznic i chciałam aby płaczącego synka trochę wziął na ręce. Ogólnie jemu przybył obowiązek wyprowadzić psa i zakupy. A dziecko potrzyma, może z 2x w tygodniu, przez godzinę, dopóki nie zacznie płakać...
    I bardzo chciałabym mieć drugie, mamy jeszcze dwa zarodki... ale poważnie się zastanawiam, czy dam radę. Nie chcę być sfrustrowaną, płacząca i zatyraną matką, a niestety byłoby to możliwe. Moja mama nie ma zdrowia, aby pomóc. Z siostrą mąż się pokłócił, trochę racji miał, bo bez sensu dyskutowała nt naszych zasad wychowania, teraz się obraził i w ogóle nie chce jej przy naszym synu. Jego rodzina odpada...i tak oto wszystko na mnie spadło. I jeszcze narzeka, jak musiał wziąć wolne, bo ja miałam kontrolę po połogu i musiał ze mną jechać. Próbowałam prośba i groźbą i niestety oporny, jak nie chce to nie zmuszę. I z jednym dzieckiem jest trudno, a z dwójką małych nawet na spacer nie pójdę sama, bo jak? Minie kilka lat, a do tego czasu chyba zwariuję.

    37+3: 2600 g 🥰

    age.png
‹‹ 1019 1020 1021 1022 1023 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża - najważniejsze rzeczy, które powinnaś wiedzieć oczekując dziecka

Są rzeczy, które każda kobieta w ciąży powinna wiedzieć. Podstawowa wiedza o ciąży zapewni Ci komfort i bezpieczeństwo zarówno Twoje jak i Twojego dziecka. Przeczytaj między innymi od kiedy liczony jest początek ciąży, o jakich badaniach w ciąży nie możesz zapomnieć lub czy plamienie w ciąży jest niebezpieczne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ