udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II
-
WIADOMOŚĆ
-
WiosnyFanka wrote:U nas już lepiej, dzięki! Nasivin Baby średnio pomagał, że sterydu zrezygnowałam ostatecznie. Przerzuciłam się na Ringosol (który bardzo polecał nasz laryngolog jak byliśmy wieki temu u niego na podcieciu wedzidełka). No I wygląda na to, że pomógł. Jeszcze czasami coś tam zaświszczy w nosku, ale jest o nieeebo lepiej. Zastanawiam się czy ten katar nie był spowodowany basenem... Z ostatnich dwóch zajęć zrezygnowaliśmy.
A jak Izabelko Wasze objazdówka po lekarzach? To dzisiaj było?
Dziś jak byliśmy w tej poradni to tam dzieci gruby kombinezon, otulacz i jeszcze koc, rety one się w tym gotowały chyba, w aucie pokazywało 13 stopni 🫣 ja myślałam, że dziecko mi się gotuje a był w body,spodenki i kominiarka i wrzuciłam go w fotelik i zapięty był w śpiworku.
Tak dziś zaczęłam Bydgoszczą (mały na patologii), w piątek skończymy Grudziądzem (ja dentysta), jeszcze w czwartek będziemy machać bo ja na szczepienienie na HPV jadę 😁WiosnyFanka lubi tę wiadomość
👧👦90/88 prawidłowe kariotypy
👼💔 08/21 29+1 HRHS 🎀, 01/22 6+1,
05/22 8+3 🎀
2022 elektrokonizacja szyjki macicy
2023 dwie histeroskopie, 3 transfery ❄po pgta 💔
dwie procedury ivf/imsi
4ty transfer po leczeniu: Tarivid, Metronidazol, Nystatyna vp
(neoparin, acard, prograf, bryophyllum, accofil)
16.12.23 FET 4AA ⭐ 5dpt 5,06 6dpt 9,62 11dpt 87,9 13dpt 339 17dpt 2061 18dpt 2605 19dpt 2870 GS 8,7mm YS 3,3mm 23dpt 7834 CRL 0,29 cm 💓
12+2 I prenatalne 5,59 cm, obraz USG prawidłowy ❤
13+3 6,7 cm 💙
21+2 II prenatalne 486g, echo serca ok ❤
31+3 III prenatalne 1969g 💙
Skarb na świecie 💙🥺 36+3 Nikoś 8.08.24 3280g, 55🌈
4❄ pgta 😊
-
monester wrote:Dziewczyny te które używają pampersów - zauważyłam że są dwa rodzaje - niby te na niemiecki rynek mają kieszonkę na kupę z tyłu - aczkolwiek ja kupowałam w w Kaufland i takie w małych opakowaniach nie miały kieszonki a z kolei te w takim większym opakowaniu okazuje się że mają. Oczywiście lepiej mieć nic z łopatek zbierać
Ostatnio zamawiałam na allegro (oficjalny sklep Pampers) Pampers Premium Care i przyszły w białych opakowaniach i pampersy faktycznie z kieszonką z tyłu. Zamowiłam też rozm. 4, ale nie sprawdzałam jakie są.♀️♂️ ur.'89
Brak ciąży
Starania naturalne od 2017r.
Klinika in vitro od 2021r.
Punkcja maj'21
Transfer świeży maj'21 ❌
Transfer ❄️ czerwiec'21❌
Transfer ❄️ marzec'22❌
Transfer ❄️ kwiecień'22 💔6tc💔
Punkcja lipiec '22 ➡️❄️❄️❄️❄️❄️
Badanie EMBRANCE ➡️❄️❄️❄️❄️(2x 4BA, 2x 4BB)
Transfer❄️ wrzesień'22 ❌
Szczepienia limfocytami mąż+pullowane
Transfer ❄️ lipiec '23 ❌
Transfer ❄️ sierpień '23
9dpt 213; 13dpt 1601; 17dpt 6414; 22 dpt 21930; 23dpt💓
Homozygota PAI-1 4G/4G
KIR hamujący AA, brak KIRów implantacyjnych
HLA-C mąż i ja grupa C2C2
♂️ Obniżone parametry nasienia
-
pineapple89 wrote:U nas identyczna sytuacja. Albo zasypia przy mleku, albo noszenie, bujanie, "szuszanie". A od początku mówiłam mężowi, żeby ją odkładać do łóżeczka żeby sama zasypiała.
Wiem są zwolennicy i przeciwnicy takiego pozostawiania dziecka samemu sobie, ale czasem już kregosłup mnie boli od tego noszenia i marzę o tym żeby włożyć do łóżeczka, pogłaskać i dobranoc.
Całą nocy zapalona lampkę.
Ostatnio dorwałam jakiegoś ebooka o spaniu. I przeczytałam parę stron i się załamałam bo wszystko u nas wygląda nie tak jak powinno, wg autorki ebooka.
Córkę odkładamy do łóżeczka, po karmieniu w nocy też, ale jak zaczyna się krecić wiercić, podnosić, jęczeć a ja co chwilę jestem na równych nogach przy łóżeczku to dla swojej wygody biorę ja do nas. My po bokach a królewna rozłożona na środku łóżka. Ale zauważyłam, że jak jesteśmy obok to się tak nie wybudza.Mi_Lusia, Nowa na forum, Mas, pineapple89, Mimi09 lubią tę wiadomość
-
pineapple89 wrote:Ostatnio zamawiałam na allegro (oficjalny sklep Pampers) Pampers Premium Care i przyszły w białych opakowaniach i pampersy faktycznie z kieszonką z tyłu. Zamowiłam też rozm. 4, ale nie sprawdzałam jakie są.
-
pineapple89 wrote:Ostatnio zamawiałam na allegro (oficjalny sklep Pampers) Pampers Premium Care i przyszły w białych opakowaniach i pampersy faktycznie z kieszonką z tyłu. Zamowiłam też rozm. 4, ale nie sprawdzałam jakie są.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2024, 10:21
2,5 roku starań natural -> 09.23r. 💉start IVF; czynnik męski. Żadnych leków na stałe.
10.23r. - zabieramy malucha do domu 🏡🍀🤞 9dpt beta 56.43 -> 10dpt 112.0 -> 12dpt 310.6 -> 16dpt 1436.3 -> 19dpt 4131.7 -> 23dpt mamy zarodek i migoczące ♥️
8+1 -> 1,68cm maleństwa 🥰 13+1 -> prenatalne+pappa OK 💪 7,56 cm małego 🧸 21+0 -> połówkowe ok,420g 🎀 25+2 -> 903g małej królewny 🥰 30+0 -> 1730g pannicy ♥️ 34+2 -> 2960g 🎀
40+3 -> Królewna jest z nami 😍 4070g,62cm 💕
Na feriach ❄️❄️❄️ -
monester wrote:Daj spokój, jakie można mieć kompetencje, żeby twierdzić że zna się na śnie czyjegoś dziecka ? Nie wybudza się bo się czuje bezpieczniej. Ja jestem zdania, że nie ma czegoś takiego jak przyzwyczajenie - są dzieci które potrzebują więcej bliskości i są takie które jej nie potrzebują aż tyle. Ale z tym rozwalajiem się w łóżku to jest naprawdę masakra, żeby mały człowiek tyle miejsca zajmował . Pani z ebooka robi kopiuj wklej innych ebooków. Czasem co któraś to ładniej nazwie. Ważne żeby wiedzieć co to higiena snu i mieć pewne powtarzalne rytuały a reszta już zależy indywidualnie od dziecka.
Dokładnie. U nas obecnie jest dramat z zasypianiem. Czy to na noc czy na drzemki w ciągu dnia. Ale ja to łączę z tym, że nałożyło nam się na raz rd, wysoki podpór i pełzanie i zaczęła się kąpać w wannie a nie swojej wanience. Mała ewidentnie bardzo to wszystko przeżywa i nie wyobrażam sobie zostawić ją do wypłakania, jak ona potrzebuje się do kogoś przytulić i żeby ktoś cały czas obok niej leżał. Wcześniej to było cudowne dziecko do zasypiania, dostawała cyca, chwilę u mnie na rękach i spokojnie ją odkładałam do snu. -
Mi_Lusia wrote:Dokładnie. U nas obecnie jest dramat z zasypianiem. Czy to na noc czy na drzemki w ciągu dnia. Ale ja to łączę z tym, że nałożyło nam się na raz rd, wysoki podpór i pełzanie i zaczęła się kąpać w wannie a nie swojej wanience. Mała ewidentnie bardzo to wszystko przeżywa i nie wyobrażam sobie zostawić ją do wypłakania, jak ona potrzebuje się do kogoś przytulić i żeby ktoś cały czas obok niej leżał. Wcześniej to było cudowne dziecko do zasypiania, dostawała cyca, chwilę u mnie na rękach i spokojnie ją odkładałam do snu.
Zasypia około 22-23, pobudki średnio co 3 godziny na jedzenie)Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2024, 11:35
-
Ja chce młoda nauczyć samodzielnego zasypiania w łóżeczku no ręce mi już odpadają powoli. Jest już mega ciężka.
U nas zasypianie to lulanie i kołysanka na rękach a jak już przysypia to odkładam do łóżeczka i chwilę jeszcze ja uspokajam (zawsze zapłacze przez sen i jest niespokojna przez moment), kładę rękę na główce i nogach i nadal śpiewam kołysankę i przeważnie zasypia. Chyba, że na rękach nie wpadnie już w dobry sen to wtedy w łóżeczku wrzask i usypianie od nowa.
Ja dzis/jutro chce spróbować zacząć przestawiać ja na samodzielne zasypianie. Pierwszy etap co wymyśliłam to kolysanie jej na siedzącą a nie stojąco i odkładanie jak już zasypia. Potem coraz wcześniej. Zobaczymy czy coś z tego wyjdzie bo jak ona zaczyna płakać to mi serce pęka i ja biorę spowrotem.
Plus jedyny, se śpi w łóżeczku w nocy i w dzień na drzemki też.
Ps. Jak tam Wasze rd? U nas warzywa super smakują i zjada pięknie. W tym tyg kończymy warzywa i w weekend dodajemy owoce plus mieszanki warzyw. Z piciem wody z doidy nadal dramat. Wszystko leci bokiem mimo, że młoda chętnie próbuje pić. Może jej źle podaje? Kupy są różne, czasem takie zbite bobki duże. Ale póki co bez większych przerw bez. Jesteśmy na etapie kupna krzesełka do karmienia i wtedy też chcę by bardziej jadła sama (tzn grzebała w miseczce jeśli chce). I może spróbuje z kawałkami ale póki co strach..Starania od 2017 r.
Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
On - 36l, wszystko ok
I IUI - 2019 nieudane
I IVF - 25.09.23
7dpt - Beta Hcg - 71 ; prog 231
11dpt - Beta Hcg - 745 ; prog 172
15dpt - Beta Hcg - 4174
24dpt - jest zarodek z ❤️ (szpital, jednorazowe krwawienie bez przyczyny)
31dpt - CRL 10mm 💓
11+2 - CRL 45mm 🧡
13+3 - CRL 70 mm, I prenatalne ok 💝
17+3 - 200 g., 17 cm dziewczynki 😍
20+3 - połówkowe, 340 g dziewczynki 🤩 skr. szyjka
22+3 - 510 g., 28 cm gwiazdeczki 🥰 skr. szyjka
26+3 - 910 g., 37 cm gwiazdeczki 💖 skr. szyjka
30+3 - III prenatalne, 1580 g. dzielnej dziewczynki ❤️ od dziś szpital - b. skr. szyjka
32+2 - 1980 g. 😍
33+2 - 2150g. 🤩
35+2 - 2600g. 💖
36+2 - 2900g. 🧡
36+6 - A. już na świecie! 🥰💓
-
Hej, ja kolejny raz zabieram się do napisania w sprawie snu, ale nie wychodzi. Czy jest tu jeszcze ktoś, kto walczy przy każdej drzemce i śnie nocnym?
U nas w czasie aktywności córka 4 miesiące cudowna, ale jak tylko zbliża się zmęczenie i pora drzemek/snu nocnego, to jest krzyk, płacz, wyrywanie się. Żadna pozycja na rekach jej nie pasuje. Od początku tak jest, chodzimy na ćwiczenia do fizjo na wzmożone napięcie mięśniowe. Higiena snu jest, rutyna jest, temperatura odpowiednia, najedzona, sucho, nie zmuszam jej do spania, tylko reaguję jak trze oczy i ziewa. Noszę na rękach, bo w łóżeczku krzyk na cały blok. Ja wczoraj po kolejnym takim usypianiu po prostu się popłakałam.
Zazdroszczę Wam dziewczyny tego spokojnego odkładano, głaskania i zasypiania Waszych dzieci 🥺* HyCoSy; CLO/Letrozol + Ovitrelle/Zivafert ❌; 3x IUI ❌
* IVF - transfer 11.2023 -> 07.2024 córeczka na świecie -
Krakus wrote:Hej, ja kolejny raz zabieram się do napisania w sprawie snu, ale nie wychodzi. Czy jest tu jeszcze ktoś, kto walczy przy każdej drzemce i śnie nocnym?
U nas w czasie aktywności córka 4 miesiące cudowna, ale jak tylko zbliża się zmęczenie i pora drzemek/snu nocnego, to jest krzyk, płacz, wyrywanie się. Żadna pozycja na rekach jej nie pasuje. Od początku tak jest, chodzimy na ćwiczenia do fizjo na wzmożone napięcie mięśniowe. Higiena snu jest, rutyna jest, temperatura odpowiednia, najedzona, sucho, nie zmuszam jej do spania, tylko reaguję jak trze oczy i ziewa. Noszę na rękach, bo w łóżeczku krzyk na cały blok. Ja wczoraj po kolejnym takim usypianiu po prostu się popłakałam.
Zazdroszczę Wam dziewczyny tego spokojnego odkładano, głaskania i zasypiania Waszych dzieci 🥺 -
Nowa na forum wrote:Mój czasem zaśnie sam w łóżeczku lub na kanapie i jeśli chwilę wolał a ja akurat coś robiłam i przyszłam jak już spał, to mam wyrzuty sumienia 🥺. Przeważnie zasypia w wózku podczas spaceru lub kładę go w domu na drzemkę i chwilę pobujam. Na noc muszę wziąć na ręce, wszystko zgasić, włączyć muzykę do usypiania (takie łagodne plumkanie typu pozytywka) i na rękach. Czasem kilka minut, czasem po kilkunastu odkładam i za jakiś czas próbuję od początku .
Zasypia około 22-23, pobudki średnio co 3 godziny na jedzenie) -
monester wrote:Pierwsze dzieci są już mobilne to mam pytanko - będziecie kupować jakieś kojce ? Bramki ? Myślicie że od kiedy takiemu dziecku będzie w głowie wspinaczka po meblach ?2,5 roku starań natural -> 09.23r. 💉start IVF; czynnik męski. Żadnych leków na stałe.
10.23r. - zabieramy malucha do domu 🏡🍀🤞 9dpt beta 56.43 -> 10dpt 112.0 -> 12dpt 310.6 -> 16dpt 1436.3 -> 19dpt 4131.7 -> 23dpt mamy zarodek i migoczące ♥️
8+1 -> 1,68cm maleństwa 🥰 13+1 -> prenatalne+pappa OK 💪 7,56 cm małego 🧸 21+0 -> połówkowe ok,420g 🎀 25+2 -> 903g małej królewny 🥰 30+0 -> 1730g pannicy ♥️ 34+2 -> 2960g 🎀
40+3 -> Królewna jest z nami 😍 4070g,62cm 💕
Na feriach ❄️❄️❄️ -
monester wrote:Pierwsze dzieci są już mobilne to mam pytanko - będziecie kupować jakieś kojce ? Bramki ? Myślicie że od kiedy takiemu dziecku będzie w głowie wspinaczka po meblach ?
Ja się właśnie zastanawiam czy nie kupić jakiejś bramki, bo moja Mała gdzie się nie złapie to się podciąga. Muszę pamiętać żeby na stoliku nic nie leżało bo potrafi ściągnąć 🤦🏼♀️ chwila moment i wydaje mi się że będzie rządzić przy szafce z tv 🙈 -
monester wrote:Pierwsze dzieci są już mobilne to mam pytanko - będziecie kupować jakieś kojce ? Bramki ? Myślicie że od kiedy takiemu dziecku będzie w głowie wspinaczka po meblach ?
Myślę nad czymś takim, generalnie nie wyobrażam sobie póki co żeby mała pelzala wszędzie na dole w domu, bo my mamy wszędzie płytki. Jedne mniej drugie bardziej śliskie. Na pewno jakoś kąt do zabawy bezpieczny chciałabym zapewnić.[/url] -
monester wrote:Też nie masz lekkoz że tyle pobudek. Każde dziecko jak widać jest inne. A wy w nocy kp ?
-
Hejka. A ja mam pytanie kiedy zmieniliście gondolę na spacerówkę?
Moja maleńka jeszcze jeździ w gondoli. Wiadomo od dłuższego czasu jest zainteresowana co się dzieje poza wózkiem, wiec ostatnie tygodnie jeździmy z opuszczonym daszkiem w gondoli. I było spoko. Patrzyła się na boki, do góry i zasypiała. Ostatnio jednak pojawia się wkurw jak ląduje w gondoli, rzuca się w tym wózku i ostatecznie ląduje na rękach i mama pcha pusty wózek. Zastanawiam się czy rozwiązaniem tej sytuacji jest przesiadka już na spacerówkę żeby mogła pooglądać świat z innej perspektywy. Jednak mam obawy z punktu widzenia jej postawy, kręgosłupa i ogólnie fizjo… czy to nie za wcześnie. Młoda jeszcze nie siada, do rd nie korzystamy z krzesełka bo nie siedzi stabilnie, tułów leci na wszystkie strony… jak to u Was wygląda? Dodam że mamy spacerówkę Roan Ivi -
Sernik wrote:Hejka. A ja mam pytanie kiedy zmieniliście gondolę na spacerówkę?
Moja maleńka jeszcze jeździ w gondoli. Wiadomo od dłuższego czasu jest zainteresowana co się dzieje poza wózkiem, wiec ostatnie tygodnie jeździmy z opuszczonym daszkiem w gondoli. I było spoko. Patrzyła się na boki, do góry i zasypiała. Ostatnio jednak pojawia się wkurw jak ląduje w gondoli, rzuca się w tym wózku i ostatecznie ląduje na rękach i mama pcha pusty wózek. Zastanawiam się czy rozwiązaniem tej sytuacji jest przesiadka już na spacerówkę żeby mogła pooglądać świat z innej perspektywy. Jednak mam obawy z punktu widzenia jej postawy, kręgosłupa i ogólnie fizjo… czy to nie za wcześnie. Młoda jeszcze nie siada, do rd nie korzystamy z krzesełka bo nie siedzi stabilnie, tułów leci na wszystkie strony… jak to u Was wygląda? Dodam że mamy spacerówkę Roan Ivi -
Krakus wrote:Hej, ja kolejny raz zabieram się do napisania w sprawie snu, ale nie wychodzi. Czy jest tu jeszcze ktoś, kto walczy przy każdej drzemce i śnie nocnym?
U nas w czasie aktywności córka 4 miesiące cudowna, ale jak tylko zbliża się zmęczenie i pora drzemek/snu nocnego, to jest krzyk, płacz, wyrywanie się. Żadna pozycja na rekach jej nie pasuje. Od początku tak jest, chodzimy na ćwiczenia do fizjo na wzmożone napięcie mięśniowe. Higiena snu jest, rutyna jest, temperatura odpowiednia, najedzona, sucho, nie zmuszam jej do spania, tylko reaguję jak trze oczy i ziewa. Noszę na rękach, bo w łóżeczku krzyk na cały blok. Ja wczoraj po kolejnym takim usypianiu po prostu się popłakałam.
Zazdroszczę Wam dziewczyny tego spokojnego odkładano, głaskania i zasypiania Waszych dzieci 🥺
To ja na pocieszenie powiem, że gdyby nie spanie na rękach to mój synek mógłby w ciągu dnia wcale nie spać. W nocy oczywiście śpi z nami, bo każda próba odłożenia do łóżeczka kończyła się płaczem. Ja też już czasami płaczę z bezsilności bo w nocy z kolei męczą go kolki -
Jenny93 wrote:To ja na pocieszenie powiem, że gdyby nie spanie na rękach to mój synek mógłby w ciągu dnia wcale nie spać. W nocy oczywiście śpi z nami, bo każda próba odłożenia do łóżeczka kończyła się płaczem. Ja też już czasami płaczę z bezsilności bo w nocy z kolei męczą go kolki