udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II
-
WIADOMOŚĆ
-
monester wrote:U nas tak samo, ale plany się nie zmieniły i ja zostanę z młodym. Muszę powiedzieć, że w macierzyństwie najbardziej denerwuje mnie to co z nim nie jest stricte związane zbytnio a że zwykłym życiem - czyli góra sprzątania po obiedzie i wymyślanie tych objawów. I brudna podłoga.
-
Jenny93 wrote:A czym właśnie czyścicie krzesełko i pół pokoju? Bo ja się przyznam, że pierwsze czyszczenie wjeżdżają waterwipesy ale to niezbyt ekonomiczne 🙈 a później płyn z froscha
-
Mi_Lusia wrote:O to to. Marzyłam o własnym domu i bardzo się cieszę, że mamy więcej przestrzeni, a przede wszystkim ogród. Ale nie zliczę ile razy przeklinałam sprzątanie i ogarnianie tego wszystkiego przy małym dziecku. Zwłaszcza, że my dopiero teraz kończymy etap wykańczania, więc sprzątania było i jest masa.
Mam te same odczucia. Marzyłam , mam , a szlag trafia z tym ogarnianiem. Co prawda mieszkamy dłużej, jeszcze przed dzieckiem, ale dom to skarbonka.
Zachciało się ogrodu - mam, ale weź to ogarnij z dzieckiem. Ostatnio wzięłam ją, poszłam zrywać ogórki i co? Siadła dupskiem na cukinie 😂 płotek długi, a akurat wybrała miejsce, gdzie rosła i złamała , oczywiście się uśmiałam, ale jednak szkoda 😂
Sprzątanie przy małej nie istnieje, tylko chwycę odkurzacz i już włącza bieg turbo.
Pomimo tego radość ogromna, bo budowaliśmy właśnie dla tego małego puzelka 🫶🏻
Co do pomocy przy małej , też mamy lipę.
Dzis awaryjna sytuacja, musiałam ją gdzieś ulokować na 2 h. I zawiozłam do mamy, ona trochę wystraszona, czy podoła, bo mała nie ostrzega, tylko od razu wybucha 😂 ale postawiła ją przy kwiatkach i obrywały płatki 🥹. Zero drzemki, dzień rozjechany jak sto pięćdziesiąt 🙈
Jeśli chodzi o pracę chciałabym wrócić chociaż na 1/2 etatu praca zdalna, ale czy dam radę z małą na pokładzie ? Piszecie o ucieczce i to dobry pomysł 😅
Jeszcze chwilę mam do namysłu, żłobek na te chwile odpada. Mam w okolicy jeden, który jest niezbyt „spoko”. -
Mi_Lusia wrote:O to to. Marzyłam o własnym domu i bardzo się cieszę, że mamy więcej przestrzeni, a przede wszystkim ogród. Ale nie zliczę ile razy przeklinałam sprzątanie i ogarnianie tego wszystkiego przy małym dziecku. Zwłaszcza, że my dopiero teraz kończymy etap wykańczania, więc sprzątania było i jest masa.
-
To ja jeszcze dorzucę do tych problemów pierwszego świata- ile się trzeba w domu nachodzić🤣
Mam na górze ze dwie torby na zakupy jak coś potrzebuję znieść razem z Młodym. -
Mi_Lusia wrote:A może właśnie takie rozwiązanie wyjdzie wam na dobre? Ty wyjdziesz do ludzi i trochę zapomnisz o tym, co się nie udało - drugi transfer, a mały ruszy w świat zdobywać nowe umiejętności 🙂
My od września przejmujemy nianię od koleżanki, będzie do nas przyjeżdżać zapewne 3-4 dni w tygodniu, bo jeden dzień tata obiecał wygospodarować w swoim grafiku, trochę będziemy jeździć do moich rodziców i oni na zmianę ogarną małą. No mam spory komfort i chcę to wykorzystać, mimo tego że bardzo chciałabym być jeszcze mamą na pełen etat. Po prostu wiem, że później będzie mi tylko gorzej ruszyć do pracy.
Ja też wiem, że im dłużej bym została, to byłoby trudniej. Dla mnie właśnie idealnie byłoby, żeby Miłosz mógł zostać w domu z babcią czy jakąś fajną nianią, a ja trochę w domu, trochę w biurze, bym popracowała.
No nie czuje tego żłobka zupełnie. Zwłaszcza, że nie wybrałam tego, który mi się najbardziej podobał, tylko niezły,ale głównie pod kątem lokalizacji, żeby jak najpóźniej go zawozić o jak najszybciej odbierać. A i tak będzie tam ponad 7 godzin 😐
Pierwsze pół roku macierzyństwa to był głównie płacz, Miłosza i mój, niepokój, czy wszystko ok. A tak na 100, to dopiero od niedawna zaczęłam się w pełni cieszyć macierzyństwem i szkoda mi to porzucić na rzecz pośpiechu, chorób i zrywania go o 6 do żłobka.
No ale, pomijając już nawet kwestie finansowe, które byśmy jakoś ogarnęli, obawiam się, że za rok czy dwa, to już może nie być dla mnie powrotu do pracy.WiosnyFanka lubi tę wiadomość
👱39 🧔38
Starania ok.2 lat
👱 Amh 3,95,
🧔 Tetrazoospermia
1. IFV
04.2023
19 komórek pobranych/13 zapłodnionych
5 ❄️ 2x5.1.1, 5.1.2,5.2.1, 5.2.2
Pgt-a: 1❄️ czeka
Transfer 5.1.1 ❤️🍀21.07.2023 🙏
6dpt Beta 41,1 mIu/ml 🙏
10 dpt Beta 242,2 mIu/ml 🙏
17 dpt beta 5233 mIu/ml 🙏 i w USG mamy pęcherzyk 🙏
19 dpt w USG mamy pęcherzyk żółtkowy 🙏
21 dpt w USG mamy zarodek 2 mm i ❤️
12t1d 6,2 cm. chłopaka, USG prenatalne wszystko w normie, nifty: niskie ryzyka 🥳
21t1d 464 g. Synka
II USG prenatalne wszystko w normie 🥳
26t2d 914 g. Synka
III USG prenatalne wszystko w normie 🥳
29t4d 1561 g. Synka
32t2d 2039 g. Synka
35t2d 2631 g. Synka
38t2d 3514 g. Synka
3.04.2024 (39+3) Miłosz 😍🥳😍 🥳3740 g. 10/10 pkt.
-
monester wrote:A czemu wracasz do pracy? Chyba miałaś nie wracać jezcze chwilę jeśli dobrze pamiętam?
WiosnyFanka lubi tę wiadomość
-
Mas wrote:Pierwsze pół roku macierzyństwa to był głównie płacz, Miłosza i mój, niepokój, czy wszystko ok. A tak na 100, to dopiero od niedawna zaczęłam się w pełni cieszyć macierzyństwem i szkoda mi to porzucić na rzecz pośpiechu, chorób i zrywania go o 6 do żłobka.
No ale, pomijając już nawet kwestie finansowe, które byśmy jakoś ogarnęli, obawiam się, że za rok czy dwa, to już może nie być dla mnie powrotu do pracy.
Bardzo to rozumiem, też dopiero niedawno trochę ten niepokój odpuścił i pozwalam sobie na chwilę radości. Chciałabym żeby mała została jeszcze chociaż pół roku w domu, patrząc na grupę żłobkowa będzie najmłodsza, poza tym będą dni że będzie tam od otwarcia do zamknięcia. Brak nam niestety dziadków i ogólnie jakiejkolwiek rodziny na miejscu. A za chwilę muszę wrócić do pracy, kredyt obciąża budżet i byłoby naprawdę ciężko z jedną wypłatą.
Do tego praca, która kiedyś uwielbiałam teraz będzie mocno obciążać życie rodzinne, zmiany 12 godzinne, święta i weekendy pracujące. Także rozumiem bo u nas podobna sytuacja. Plus jeszcze poczucie że więcej nie będzie dane mi przeżywać tych pierwszych razów mojego dziecka, a wracając do pracy czas napewno przyspieszy. -
Osa 🐝 wrote:Wiem, że temat się przewijał, ale który kitchen helper polecacie?🤔
Przymierzam się do zakupu. Na razie stawiam na tuptiwood.Osa 🐝 lubi tę wiadomość
Starania od 2019.
ET zarodek 3-dniowy: beta 0;
FET 5AA KD (Encorton): beta 0;
FET 4AA KD (Encorton, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 3AA KD (Accofil, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 4AB KD (Immunoglobuliny, Neoparin, Embryoglue): przy beta 2500 ciąża pozamaciczna;
FET HB/2 po PGT-A KD (Immunoglobuliny, Neoparin): 8dpt - beta 110; 10dpt - beta 254; 12dpt - beta 468; 14dpt - beta 1024; 17dpt - beta 3987 (pęcherzyk w macicy);
31dpt (7+2): CRL - 10,5mm i mamy serduszko;
8+1: CRL - 1,73cm;
11+5: CRL - 5,00cm (Nifty ok, Pappa ok. Będzie chłopak);
13+6: CRL - 7,97cm
21+4: połowkowe (475g Człowieka)
35+5: narodziny synusia - 2450g
-
Szarlotka90 wrote:Bardzo to rozumiem, też dopiero niedawno trochę ten niepokój odpuścił i pozwalam sobie na chwilę radości. Chciałabym żeby mała została jeszcze chociaż pół roku w domu, patrząc na grupę żłobkowa będzie najmłodsza, poza tym będą dni że będzie tam od otwarcia do zamknięcia. Brak nam niestety dziadków i ogólnie jakiejkolwiek rodziny na miejscu. A za chwilę muszę wrócić do pracy, kredyt obciąża budżet i byłoby naprawdę ciężko z jedną wypłatą.
Do tego praca, która kiedyś uwielbiałam teraz będzie mocno obciążać życie rodzinne, zmiany 12 godzinne, święta i weekendy pracujące. Także rozumiem bo u nas podobna sytuacja. Plus jeszcze poczucie że więcej nie będzie dane mi przeżywać tych pierwszych razów mojego dziecka, a wracając do pracy czas napewno przyspieszy.
Współczuję. Ja mam chociaż taką pracę, że popołudnia czy weekendy wolne. Jednak, jak piszesz, czas przyspieszy, trzeba będzie wszystko w to popołudnie zrobić, i nawet się nie obejrzymy, jak minie kolejny rok.
Wiem, że niektórzy, nawet w bliskim otoczeniu, mają mnie za wariatkę, no ale oni nie wiedzą, ile przeszłam, przeszliśmy. Bo mąż też przeżywa.👱39 🧔38
Starania ok.2 lat
👱 Amh 3,95,
🧔 Tetrazoospermia
1. IFV
04.2023
19 komórek pobranych/13 zapłodnionych
5 ❄️ 2x5.1.1, 5.1.2,5.2.1, 5.2.2
Pgt-a: 1❄️ czeka
Transfer 5.1.1 ❤️🍀21.07.2023 🙏
6dpt Beta 41,1 mIu/ml 🙏
10 dpt Beta 242,2 mIu/ml 🙏
17 dpt beta 5233 mIu/ml 🙏 i w USG mamy pęcherzyk 🙏
19 dpt w USG mamy pęcherzyk żółtkowy 🙏
21 dpt w USG mamy zarodek 2 mm i ❤️
12t1d 6,2 cm. chłopaka, USG prenatalne wszystko w normie, nifty: niskie ryzyka 🥳
21t1d 464 g. Synka
II USG prenatalne wszystko w normie 🥳
26t2d 914 g. Synka
III USG prenatalne wszystko w normie 🥳
29t4d 1561 g. Synka
32t2d 2039 g. Synka
35t2d 2631 g. Synka
38t2d 3514 g. Synka
3.04.2024 (39+3) Miłosz 😍🥳😍 🥳3740 g. 10/10 pkt.
-
Z tym powrotem do pracy lub nie to jest ciekawe o tyle, że znów rozgrzewa ten temat obcych mi ludzi 😂
My podjęliśmy decyzję z mężem wspólnie i innej możliwości nie widzimy, natomiast obcy ludzie pytają jak na początku o karmienie i udzielają dobrych rad w stylu - a babcia ? A żłobek? 😂😀 -
monester wrote:Z tym powrotem do pracy lub nie to jest ciekawe o tyle, że znów rozgrzewa ten temat obcych mi ludzi 😂
My podjęliśmy decyzję z mężem wspólnie i innej możliwości nie widzimy, natomiast obcy ludzie pytają jak na początku o karmienie i udzielają dobrych rad w stylu - a babcia ? A żłobek? 😂😀
Haha! Święta prawda! A temat żłobka najbardziej rozgrzewa w naszym przypadku dziadków, którzy wnuczkę widzą średnio raz w miesiącu, mieszkając od niej 2km 😂😂 -
Wiecie, ja mam takie poczucie, że nic, poza Miłoszem, nie jest jak powinno. Nie będzie transferu, Miłosz musi iść do żłobka, nie kupiliśmy mieszkania, nie pojechaliśmy na wakacje. Oczywiście, nie równoważę tych kwestii...
Przez to, że nic nie wyszło, jesteśmy z mężem zdołowani, nerwowi, częściej się kłócimy, więc i związek na tym cierpi. Mamy swoje, mniej lub bardziej ukryte, żale.
Bo tak bardzo liczyłam, że będzie inaczej. Byłam pewna, że będzie inaczej
Teraz chciałabym się tym dzieckiem, które już mam nacieszyć aż do znudzenia. Chociaż tak nam wynagrodzić te inne "porażki". I nawet tego nie mogę. Serio, mam doła. Mąż też. I nikt mi tu nie pomoże, bo ja potrzebuję konkretów, nie rozmowy i tłumaczenia, że będzie dobrze, bo to już mam i nic nie daje.
👱39 🧔38
Starania ok.2 lat
👱 Amh 3,95,
🧔 Tetrazoospermia
1. IFV
04.2023
19 komórek pobranych/13 zapłodnionych
5 ❄️ 2x5.1.1, 5.1.2,5.2.1, 5.2.2
Pgt-a: 1❄️ czeka
Transfer 5.1.1 ❤️🍀21.07.2023 🙏
6dpt Beta 41,1 mIu/ml 🙏
10 dpt Beta 242,2 mIu/ml 🙏
17 dpt beta 5233 mIu/ml 🙏 i w USG mamy pęcherzyk 🙏
19 dpt w USG mamy pęcherzyk żółtkowy 🙏
21 dpt w USG mamy zarodek 2 mm i ❤️
12t1d 6,2 cm. chłopaka, USG prenatalne wszystko w normie, nifty: niskie ryzyka 🥳
21t1d 464 g. Synka
II USG prenatalne wszystko w normie 🥳
26t2d 914 g. Synka
III USG prenatalne wszystko w normie 🥳
29t4d 1561 g. Synka
32t2d 2039 g. Synka
35t2d 2631 g. Synka
38t2d 3514 g. Synka
3.04.2024 (39+3) Miłosz 😍🥳😍 🥳3740 g. 10/10 pkt.
-
Mas wrote:Wiecie, ja mam takie poczucie, że nic, poza Miłoszem, nie jest jak powinno. Nie będzie transferu, Miłosz musi iść do żłobka, nie kupiliśmy mieszkania, nie pojechaliśmy na wakacje. Oczywiście, nie równoważę tych kwestii...
Przez to, że nic nie wyszło, jesteśmy z mężem zdołowani, nerwowi, częściej się kłócimy, więc i związek na tym cierpi. Mamy swoje, mniej lub bardziej ukryte, żale.
Bo tak bardzo liczyłam, że będzie inaczej. Byłam pewna, że będzie inaczej
Teraz chciałabym się tym dzieckiem, które już mam nacieszyć aż do znudzenia. Chociaż tak nam wynagrodzić te inne "porażki". I nawet tego nie mogę. Serio, mam doła. Mąż też. I nikt mi tu nie pomoże, bo ja potrzebuję konkretów, nie rozmowy i tłumaczenia, że będzie dobrze, bo to już mam i nic nie daje. -
Ja to wszystko wiem. Naprawdę mam dużą samoświadomość siebie. Niby nie jest tak, że myślę o tym bez przerwy. W sumie mało myślę. Jednak to siedzi. Wiele spraw podporządkowaliśmy i uzależniliśmy od tego właśnie. Nie wyszło.
Poza tym po prostu potrzebuję być z moim dzieckiem. Wiecie, my dopiero od niedawna możemy sobie poleżeć i potulic się na łóżku, mogę mu zrobić masażyk, od wiosny dopiero mamy spokojne spacerki. Teraz jest taki fajny okres. On coraz bardziej kumaty, ja spokojna, że wszystko z nim ok.
Gdyby jescze został sobie z kimś w domu, bez chorób, wstawania o świcie, ze swoimi zabawkami, w swoim łóżeczku, to pewno byłoby mi lżej. No ale to odpada.
👱39 🧔38
Starania ok.2 lat
👱 Amh 3,95,
🧔 Tetrazoospermia
1. IFV
04.2023
19 komórek pobranych/13 zapłodnionych
5 ❄️ 2x5.1.1, 5.1.2,5.2.1, 5.2.2
Pgt-a: 1❄️ czeka
Transfer 5.1.1 ❤️🍀21.07.2023 🙏
6dpt Beta 41,1 mIu/ml 🙏
10 dpt Beta 242,2 mIu/ml 🙏
17 dpt beta 5233 mIu/ml 🙏 i w USG mamy pęcherzyk 🙏
19 dpt w USG mamy pęcherzyk żółtkowy 🙏
21 dpt w USG mamy zarodek 2 mm i ❤️
12t1d 6,2 cm. chłopaka, USG prenatalne wszystko w normie, nifty: niskie ryzyka 🥳
21t1d 464 g. Synka
II USG prenatalne wszystko w normie 🥳
26t2d 914 g. Synka
III USG prenatalne wszystko w normie 🥳
29t4d 1561 g. Synka
32t2d 2039 g. Synka
35t2d 2631 g. Synka
38t2d 3514 g. Synka
3.04.2024 (39+3) Miłosz 😍🥳😍 🥳3740 g. 10/10 pkt.
-
Mas wrote:Ja to wszystko wiem. Naprawdę mam dużą samoświadomość siebie. Niby nie jest tak, że myślę o tym bez przerwy. W sumie mało myślę. Jednak to siedzi. Wiele spraw podporządkowaliśmy i uzależniliśmy od tego właśnie. Nie wyszło.
Poza tym po prostu potrzebuję być z moim dzieckiem. Wiecie, my dopiero od niedawna możemy sobie poleżeć i potulic się na łóżku, mogę mu zrobić masażyk, od wiosny dopiero mamy spokojne spacerki. Teraz jest taki fajny okres. On coraz bardziej kumaty, ja spokojna, że wszystko z nim ok.
Gdyby jescze został sobie z kimś w domu, bez chorób, wstawania o świcie, ze swoimi zabawkami, w swoim łóżeczku, to pewno byłoby mi lżej. No ale to odpada.
Bardzo się katujesz tym tematem żłobka... Chciałabym Cię jakoś pocieszyć, ale nie jestem chyba dobrym przykładem, bo byliśmy z mężem oboje bardzo prożłobkowi. Żadnych dram z tego powodu. Ja też lubię mieć czas po prostu dla siebie. Tak po prostu. A kocham swoje dziecko nas życie. Nie jestem w temacie, wybacz, a dlaczego nie wracacie po rodzeństwo?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca, 09:24
-
No i w tym wszystkim nie pomaga, że Miłosz nigdy nie zostawał z nikim poza nami. Z mężem tyle, co jak szłam na zakupy, do fryzjera, lekarza, czy spotkać się z koleżanką. A poza nami z nikim. To też mi nie ułatwia.
A to że nie mamy żadnej pomocy, martwi mnie w kontekście chorób w żłobku itp👱39 🧔38
Starania ok.2 lat
👱 Amh 3,95,
🧔 Tetrazoospermia
1. IFV
04.2023
19 komórek pobranych/13 zapłodnionych
5 ❄️ 2x5.1.1, 5.1.2,5.2.1, 5.2.2
Pgt-a: 1❄️ czeka
Transfer 5.1.1 ❤️🍀21.07.2023 🙏
6dpt Beta 41,1 mIu/ml 🙏
10 dpt Beta 242,2 mIu/ml 🙏
17 dpt beta 5233 mIu/ml 🙏 i w USG mamy pęcherzyk 🙏
19 dpt w USG mamy pęcherzyk żółtkowy 🙏
21 dpt w USG mamy zarodek 2 mm i ❤️
12t1d 6,2 cm. chłopaka, USG prenatalne wszystko w normie, nifty: niskie ryzyka 🥳
21t1d 464 g. Synka
II USG prenatalne wszystko w normie 🥳
26t2d 914 g. Synka
III USG prenatalne wszystko w normie 🥳
29t4d 1561 g. Synka
32t2d 2039 g. Synka
35t2d 2631 g. Synka
38t2d 3514 g. Synka
3.04.2024 (39+3) Miłosz 😍🥳😍 🥳3740 g. 10/10 pkt.