X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II
Odpowiedz

udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II

Oceń ten wątek:
  • xxMiaxx Autorytet
    Postów: 1822 1926

    Wysłany: 11 lipca 2024, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa na forum wrote:
    Jak patrzę na mojego, który teraz ma około tej wagi, to nie wiem jak miałabym go urodzić sn 😱 Naprawdę podziwiam 👍
    Ja czekam właśnie na tik toka dziewczyny o jej porodzie SN gdzie urodziła córkę 4550g 62cm (jej drugie dziecko) .
    Mówiła że sprawnie jej poszło i mała współpracowała a ja ledwo miałam siły wypchnąć mojego synka 🙈

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2024, 08:49

    Starania naturalne od 06.2019.
    12.22r start w klinice niepłodności
    22.09.23 Start Stymulacji
    2.10 Punkcja 🥚🥚
    7.10 transfer ET😊 7dpt beta 0.16
    4.11 transfer FET, cykl naturalny, 10dpt bhcg 250,2:' 12dpt bhcg 742,4:' 18dpt pęcherzyk ciąży z żółtkowym, 25dpt❤️,26dpt❤️i krwiak, 6t5t CRL 0. 96cm, 8t1dCRL 2,15cm, 9t 2,86cm, 11tc 4,93cm
    11.01 12tc I prenatalne - wszystko ok, prawdopodobnie Chłopiec ❤️Papp-a ryzyka niskie
    19.03 21+5 II prenatalne, wszystko ok, synek 498g💙26t4d 924g 💙3 prenatalne ok, 29t 1400g, 35t3d 2300g💙
    36t4d B 2730g 53cm💙
    Mamy ❄️❄️
    1.04 7t2d ciąży naturalnej ☺️
    age.png
    preg.png
  • Kessa Autorytet
    Postów: 2814 3445

    Wysłany: 11 lipca 2024, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Doskonale znam takie przypadki bo miałam taką na patologii. Oka zmrużyć nie umiałam a ta od 22 chrapała okrutnie. A najlepsze jak.ja wstawałam o 6 coś zjeść to jej przeszkadzał szelest 😅 bo spać chciała
    Ja leżałam z taką, że o północy albo 2 w nocy potrafiła przez telefon rozmawiać... A jednej nocki jak jej się bobas obudził koło 1 to była bardzo zbulwersowana, że ona się budzi i jeść chce, bo dostał o 23 przecież.... I tak marudziła sama do siebie na to dziecko. 🙈

    2,5 roku starań natural -> 09.23r. 💉start IVF; czynnik męski. Żadnych leków na stałe.
    10.23r. - zabieramy malucha do domu 🏡🍀🤞 9dpt beta 56.43 -> 10dpt 112.0 -> 12dpt 310.6 -> 16dpt 1436.3 -> 19dpt 4131.7 -> 23dpt mamy zarodek i migoczące ♥️
    8+1 -> 1,68cm maleństwa 🥰 13+1 -> prenatalne+pappa OK 💪 7,56 cm małego 🧸 21+0 -> połówkowe ok,420g 🎀 25+2 -> 903g małej królewny 🥰 30+0 -> 1730g pannicy ♥️ 34+2 -> 2960g 🎀
    40+3 -> Królewna jest z nami 😍 4070g,62cm 💕
    age.png
    Na feriach ❄️❄️❄️
  • Osa 🐝 Autorytet
    Postów: 3584 4149

    Wysłany: 11 lipca 2024, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa na forum wrote:
    Ja miałam czasem problemy przed ciążą, pewnie dlatego też było to takie słabsze miejsce. Dodatkowo popękane naczynka na nogach i włókniaki, czyli te małe pieprzyki, jest ich więcej i są większe. Jeszcze dermatolog mnie czeka na kontrolę.

    Na nodze też mam.. długo długo mam za lewym kolanem, a teraz jest wyczuwalny i idzie do góry 🫣 to również rodzinne 😬 z tym, że mamie wyszedł dopiero w ciąży ze mną , czyli 5 ostatnią 😅

    No ogólnie to stary mi mówi, że po porodzie się weźmie za mnie i pochodzę po lekarzach W KOŃCU.. człowiek przez niepłodność tak siebie zaniedbał 😞 bo nie bolało.. i skupiony na jednym celu ♥️
    Ciekawe, czy znajdziemy czas na te wizyty hehe

    Nowa na forum lubi tę wiadomość

    event.png
    39+1 4000g 56cm ☀️
    👧🏻♡
  • Osa 🐝 Autorytet
    Postów: 3584 4149

    Wysłany: 11 lipca 2024, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    xxMiaxx wrote:
    Ja czekam właśnie na tik toka dziewczyny o jej porodzie SN gdzie urodziła córkę 4550g 62cm (jej drugie dziecko) .
    Mówiła że sprawnie jej poszło i mała współpracowała a ja ledwo miałam siły wypchnąć mojego synka 🙈

    Moja siostra (mam same przykłady z nimi 😆) urodziła córkę druga 4300, a lekarz na ostatniej wizycie mówił, że ma 3800 heheh, mówiła, że sprawniej jej poszło niż z pierwsza (3600), a to dlatego, że wiedziała jak i z czym może się spotkać, co ma robić i jak co wygląda. Na 1 porod szła zielona w temacie, nie wiedziała nic.. gdyby nie położna, która była jak anioł to nie urodziłaby w życiu.
    Jedynym minusem szybkiego porodu u niej był krwotok, który zakończył się łyżeczkowaniem. Przez szybki poród nie zdarzyła się obkurczyć i wyczyścić macica 🫣 miała na żywca, bo zjadła po porodzie i nie mogli jej uśpić 🫣

    event.png
    39+1 4000g 56cm ☀️
    👧🏻♡
  • monester Autorytet
    Postów: 6797 6327

    Wysłany: 11 lipca 2024, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aganieszkam wrote:
    Zależy od budowy, ja miałam po prostu płaski pępek 🙈
    Dziewczyny jeśli pepek wyjdzie to chyba będzie oznaczać rozejście mięśnia prostego?

  • monester Autorytet
    Postów: 6797 6327

    Wysłany: 11 lipca 2024, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa na forum wrote:
    Jak patrzę na mojego, który teraz ma około tej wagi, to nie wiem jak miałabym go urodzić sn 😱 Naprawdę podziwiam 👍
    Jak bykl termin planowy rozruszania u mnie i patrzyłam na synka to miałam dokładnie te same przemyślenia. Dziewczyny sn jesteście bohaterkami. Mój miał taką dużą głowę 🤷

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2024, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kessa wrote:
    Ja leżałam z taką, że o północy albo 2 w nocy potrafiła przez telefon rozmawiać... A jednej nocki jak jej się bobas obudził koło 1 to była bardzo zbulwersowana, że ona się budzi i jeść chce, bo dostał o 23 przecież.... I tak marudziła sama do siebie na to dziecko. 🙈

    Ja też leżałam z taką jedną, która dzień i noc nadawała przez telefon i to głównie na głośnomówiącym. Dodatkowo raz rozwaliła system jak dzwoniła dzwonkiem po położną w trybie pilnym, bo nie umiała femaltikera rozpuścić 🙈

  • Natuśka_85 Ekspertka
    Postów: 121 238

    Wysłany: 11 lipca 2024, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa na forum wrote:
    W którym tygodniu brzuch przestał wystawać? U mnie zaraz koniec połogu a brzuch całkiem duży 🫤

    U mnie to samo, brzuch ogromny po porodzie i zniknąć nie chce 🙃 Mam wrażenie jakbym w ogóle nie urodziła dziecka. U nas leci 3 tydzień po CC.

    Czynnik męski:
    3 procedury in vitro, 2 pierwsze - 0 zarodków, przy 3 decyzja - korzystamy z nasienia dawcy. Uzyskano 3 zarodki ❄️❄️❄️

    Dwie dziewczynki na stanie 🥰 ❤️❤️
    1 transfer 3.2.2. - 🥰 córcia z lutego 2020 r.
    2 transfer 3.2.2. - 🥰 córcia z czerwca 2024 r.

    Ostatnia kruszynka na zimowisku ❄️
  • Hope_89 Autorytet
    Postów: 1124 840

    Wysłany: 11 lipca 2024, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała głowa do porodu też u mnie przy sn skutkowała m.in. nacięciem krocza. Lekarz mi wytłumaczyl, że mała główka też ma problem żeby odpowiednio obracać się i brak naciecia mógłby skutkować uszkodzeniem czaszki i byłby to błąd w sztuce lekarskiej.

    event.png[/url]
  • Hope_89 Autorytet
    Postów: 1124 840

    Wysłany: 11 lipca 2024, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może ktoś mi podpowie, mam podejrzenie że mała ma kolki.
    Zdarza się to prawie regularnie, czasami da się szybciej ogarnąć.
    Popołudniu- wieczór i trwa różnie 2-4 godzin nawet z przerwami.
    Jest płacz, nie można uspokoić i kompletna rozsypka aż padnie. Jak się to uleje, nie możemy sobie poradzić. Co myślicie ? Co robić ?

    event.png[/url]
  • Nowa na forum Autorytet
    Postów: 2659 2254

    Wysłany: 11 lipca 2024, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia12323 wrote:
    Całkiem nieźle. Tylko dosyć mocno ciągnie mnie brzuch z lewej strony i ciężko mi wstać z łóżka, obrócić się na bok też nie idzie bo ból mocny narazie
    U mnie najgorsze były pierwsze 2 dni, późnej z każdym dniem odrobinę lepiej. Ogólnie wiedziałam, że będzie ból, ale i tak nie byłam przygotowana na tak duży. Trzeba przetrwać, ale dla słynnego uśmiechu "bombelka" warto 😁

    37+3: 2600 g 🥰

    age.png
  • Nowa na forum Autorytet
    Postów: 2659 2254

    Wysłany: 11 lipca 2024, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kessa wrote:
    Ja leżałam z taką, że o północy albo 2 w nocy potrafiła przez telefon rozmawiać... A jednej nocki jak jej się bobas obudził koło 1 to była bardzo zbulwersowana, że ona się budzi i jeść chce, bo dostał o 23 przecież.... I tak marudziła sama do siebie na to dziecko. 🙈
    🤦
    To ja miałam szczęście mieć normalne dziewczyny na sali, i przed porodem i po.

    37+3: 2600 g 🥰

    age.png
  • Nowa na forum Autorytet
    Postów: 2659 2254

    Wysłany: 11 lipca 2024, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Osa 🐝 wrote:
    Na nodze też mam.. długo długo mam za lewym kolanem, a teraz jest wyczuwalny i idzie do góry 🫣 to również rodzinne 😬 z tym, że mamie wyszedł dopiero w ciąży ze mną , czyli 5 ostatnią 😅

    No ogólnie to stary mi mówi, że po porodzie się weźmie za mnie i pochodzę po lekarzach W KOŃCU.. człowiek przez niepłodność tak siebie zaniedbał 😞 bo nie bolało.. i skupiony na jednym celu ♥️
    Ciekawe, czy znajdziemy czas na te wizyty hehe
    Chciałabym za rok wrócić do kliniki po rodzeństwo, więc parę spraw muszę do tego czasu ogarnąć, bo jak uda, to w kolejnej ciąży się zwyczajnie posypię 😉

    37+3: 2600 g 🥰

    age.png
  • Nowa na forum Autorytet
    Postów: 2659 2254

    Wysłany: 11 lipca 2024, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope_89 wrote:
    Może ktoś mi podpowie, mam podejrzenie że mała ma kolki.
    Zdarza się to prawie regularnie, czasami da się szybciej ogarnąć.
    Popołudniu- wieczór i trwa różnie 2-4 godzin nawet z przerwami.
    Jest płacz, nie można uspokoić i kompletna rozsypka aż padnie. Jak się to uleje, nie możemy sobie poradzić. Co myślicie ? Co robić ?
    U mnie jak zaczął płakać a właściwie krzyczeć i podkurczac nóżki i prężyć się to zaczęłam dawać Espumisan i jest lepiej. Krzyczy tylko jak głodny lub chce na ręce. Po spełnieniu żądań od razu cisza 😁

    37+3: 2600 g 🥰

    age.png
  • kasia12323 Autorytet
    Postów: 667 594

    Wysłany: 11 lipca 2024, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz mam jedną panią na sali ale ona o 12 już wychodzi do domu. A byłam zobaczyć co słychać u malutkiej to już miała do mnie wrócić ale jakieś wyniki zaniepokoiły lekarza i je powtórzyli i do godziny czasu powinni już wiedzieć co i jak. I mała ma lekka anemię. Ale mówił pediatra że być może od tego że oddzielało mi się łożysko i krwawilam do brzucha i dziecko wtedy pewnie też straciło trochę krwi

    age.png
  • kasia12323 Autorytet
    Postów: 667 594

    Wysłany: 11 lipca 2024, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A po CC lekarka mówiła że nikt się nie spodziewał że oddziela się łożysko bo wszystkie badania i zapisy były w normie. I byli w szoku podczas CC.

    age.png
  • Rosa_13 Autorytet
    Postów: 959 1738

    Wysłany: 11 lipca 2024, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa na forum wrote:
    W którym tygodniu brzuch przestał wystawać? U mnie zaraz koniec połogu a brzuch całkiem duży 🫤

    To chyba genetycznie też uwarunkowane jak i rozstępy, bo u mnie i w pierwszej ciąży i teraz już kilka dni po porodzie był on malutki, taki jakbym się porządnie najadła. Siostra moja miała identycznie.

    age.png

    Moja Dziewczynka 3500g ❤️🌹
  • monester Autorytet
    Postów: 6797 6327

    Wysłany: 11 lipca 2024, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope_89 wrote:
    Mała głowa do porodu też u mnie przy sn skutkowała m.in. nacięciem krocza. Lekarz mi wytłumaczyl, że mała główka też ma problem żeby odpowiednio obracać się i brak naciecia mógłby skutkować uszkodzeniem czaszki i byłby to błąd w sztuce lekarskiej.
    Wiem że to już za Tobą, ale dzisiaj widziałam post na Instagramie u lekarki ginekolog jak właśnie lekarze popychają pierdoły z nacięciem krocza. Wielokrotnie to są bzdury. Jak znajdę u kogo to podeślę

    Hope_89 lubi tę wiadomość

  • Kulka413 Autorytet
    Postów: 1058 955

    Wysłany: 11 lipca 2024, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj śniło mi się że rodziłam... W środku nocy SAMA w szpitalu nawet położna nie przychodziła... Obudziłam się z takim bólem brzucha (chyba z nerwow) że do teraz mnie boli. Od razu umówiłam się na wizyte w przyszłym tygodniu sprawdzić co u małej.

    🧍🏻‍♀️'97 PCOS, niedoczynność tarczycy
    🧍🏽‍♂️'94 morfologia 1%, słaba ruchliwość i żywotność
    👩🏻‍🤝‍👨🏽 uszkodzone geny odpowiedzialne za trawienie glutenu i laktozy
    starania od 11.09.2021
    11.03.2022➡️INVIMED Poznań
    ➡️14.06.2023 IUI❌
    ➡️17.07.2023 IUI❌
    16.08.2023➡️MedART Poznań
    ➡️11.10.2023 punkcja➡️18🥚➡️10❄️
    ➡️27.11.2023 FET PGT-A❄️5.1.1 7dpt beta 8,79, prog 99,1 8dpt beta 13,75 11dpt beta 28 17dpt 8,05 CB 💔
    ➡️28.12.2023 biopsja+endometrium scan➡️staphylococcus aureus+enetrococcus faecalis➡️3msc probiotykoterapi
    ➡️05.2024 naturalsik(06.05 3+5) beta 159,14 prog 15,9 (07.05 3+6) beta 232,27 (10.05 4+2) beta 1027,69 prog 47,4 (17.05 5+2) beta 15519,62 prog 22,1 (21.05 5+6) mamy❤️ (12) prenatalne będzie🩷 (17+3) pierwszy kopniak
    07.01.2025 CC 3320 i 56cm
    Zostało 9❄️
    event.png
  • Luna_94🌛 Autorytet
    Postów: 1684 2473

    Wysłany: 11 lipca 2024, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kulka413 wrote:
    Dzisiaj śniło mi się że rodziłam... W środku nocy SAMA w szpitalu nawet położna nie przychodziła... Obudziłam się z takim bólem brzucha (chyba z nerwow) że do teraz mnie boli. Od razu umówiłam się na wizyte w przyszłym tygodniu sprawdzić co u małej.
    Ja jeszcze we śnie nie rodziłam, ale już parę razy miałam tak, że śniło mi się, że dziecko już jest, a ja nieprzygotowana i nic dla niego nie mam 😂

    Kulka413, Nowa na forum lubią tę wiadomość

    👩🏻 🧔🏻 🐈 🐈‍⬛
    bez antykoncepcji od 2017, poważne starania od 2020, w klinice od 2023 ❤️‍🩹

    11.2023 start IVF
    7x❄️

    28.02 I FET ❄️ 5.1.1 po PGT-A
    4 dpt II • 5 dpt 25,7 • 7 dpt 96,9 • 9 dpt 233 • 13 dpt 1252 • 16 dpt 4872; GS: 7mm • 20 dpt 11638 • 7+0 GS 3,36 cm; CRL 8,6 mm • 8+5 CRL 2,25 cm, będzie synek 🩵 • 10+4 CRL 3,99 cm, 173 bpm • 12+5 I prenatalne ok, CRL 6,93 cm, 152 bpm • 14+5 14 cm, 120g • 16+5 190g • 18+5 21 cm, 300g • 20+4 II prenatalne ok, 389g • 21+6 510g • 22+5 520g • 25+5 950g, 35 cm • 28+1 IP, 1330g, 137 bpm • 29+3 III prenatalne 1473g • 30+6 1809g • 32+5 2130g • 35+3 2770g, 49 cm • 37+0 2900g • 38+3 3230g, 53 cm

    Urodzony (40+0) 15.11.2024 g. 13:26 🩵
    ⚖️ 3860g 📏 56cm

    age.png

    Mamy Cię już, Maluszku 🩵
‹‹ 892 893 894 895 896 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

10 mitów na temat premenopauzy, które warto wiedzieć mając 40 lat lub więcej

Premenopauza (perimenopauza) to nie tylko wciąż temat tabu, ale również etap życia kobiety, który często owiany jest mitami i nieporozumieniami. W rzeczywistości jest to naturalny okres przejściowy, który poprzedza menopauzę, a jego zrozumienie może zaoszczędzić Ci wiele stresu, lęku i znacząco wpłynąć na jakość życia i zdrowie hormonalne. Wraz z ekspertami zebraliśmy dla Ciebie 10 najpowszechniejszych mitów dotyczących premenopauzy i menopauzy, opierając się na najbardziej wiarygodnych i aktualnych danych naukowych.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ