Walczymy o rodzeństwo ❤️💪
-
WIADOMOŚĆ
-
kluseczka88 wrote:O to duża szansa na poród w podobnym okresie, bo ja zawsze po terminie rodzę 😂 ja po urodzeniu pierwszego syna, wiedziałam że jak nie udadzą sie kolejne transfery to będę zawiedziona ale będę z tym ok, jakoś jeden syn tak wypełnił nasz świat, że wystarczał nam i potrafiłam sobie wyobrazić życie tylko we trójkę.
Ja jakoś nawet zanim poznałam męża, planowałam dzieci, zawsze z tyłu głowy miałam bezpłodnośc... Nie wiem czemu tak bardzo się tego bałam... wtedy na pewno nie rozważałam ivf... zakladam (oczywiście nie wiem co by było gdyby...), że gdybym nie zaszła w naturalna ciążę, nigdy byśmy nie mieli dziecka... Po moich rozkminach o bezpłodności szybka i bezproblemowa ciąża w 35lat (gdzie nawet pracowałam do 7mca) była sporym zaskoczeniem. Niestety w najczarniejszych wizjach nie przypuszczałam, że to się tak skończy... - Tutaj trochę mam zal do systemu, bo myślę że moje rozkminy o bezpłodności wynikały z tego, że jesteśmy ciągle tym bombardowani ... a o tym, że zdrowe dziecko zw zdrowej ciąży może tak po prostu umrzeć w 27tc sie nie mówi...
Po tym jak umarła czułam już tylko pustkę i nie widziałam sensu życia bez dzieci... stąd ivf, mam jego z pierwszego transferu... Z jednej strony Po tym wszystkim czuje się spełniona jako matka żywego dziecka... Z drugiej, chciałabym kiedyś przytulić żywa córeczkę...
U mnie w poprzedniej ciąży pod koniec była już patologia i decyzja o Cc, jak tylko mlody był donoszony, lekarze stwierdzili, że jak donoszony to lepiej wyciągać niż miałaby się wydarzyć powtórka...27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III prenatalne 1810g 💙
20.07 - 32+2 - 2250g
29.07 - 33+4 - 2350g
01.08 - 34+0 (IP) - 2590g
02.08 - 34+1 (IP) - 2750g
09.08 - 35+1 (IP) - 2940g
16.08 - 36+1 (M) - 3300g
17.08 - 36+2- 2950g 🤯
23.08 - 37+1 - patologia- 3400g
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
Marzec - ❌️ - NK 25%
Kwiecień - ❌️ - NK 15% 🥹
22.04.2024 - 🙏
❔️❔️ 🫣
2 blaski ❄️4AB ❄️3AA -
Krysia1411 wrote:Ja jakoś nawet zanim poznałam męża, planowałam dzieci, zawsze z tyłu głowy miałam bezpłodnośc... Nie wiem czemu tak bardzo się tego bałam... wtedy na pewno nie rozważałam ivf... zakladam (oczywiście nie wiem co by było gdyby...), że gdybym nie zaszła w naturalna ciążę, nigdy byśmy nie mieli dziecka... Po moich rozkminach o bezpłodności szybka i bezproblemowa ciąża w 35lat (gdzie nawet pracowałam do 7mca) była sporym zaskoczeniem. Niestety w najczarniejszych wizjach nie przypuszczałam, że to się tak skończy... - Tutaj trochę mam zal do systemu, bo myślę że moje rozkminy o bezpłodności wynikały z tego, że jesteśmy ciągle tym bombardowani ... a o tym, że zdrowe dziecko zw zdrowej ciąży może tak po prostu umrzeć w 27tc sie nie mówi...
Po tym jak umarła czułam już tylko pustkę i nie widziałam sensu życia bez dzieci... stąd ivf, mam jego z pierwszego transferu... Z jednej strony Po tym wszystkim czuje się spełniona jako matka żywego dziecka... Z drugiej, chciałabym kiedyś przytulić żywa córeczkę...
U mnie w poprzedniej ciąży pod koniec była już patologia i decyzja o Cc, jak tylko mlody był donoszony, lekarze stwierdzili, że jak donoszony to lepiej wyciągać niż miałaby się wydarzyć powtórka...
Mega współczuję takiego scenariusza to naprawdę jest dla mnie niewyobrażalne… ja osobiście zawsze nosiłam w sobie przekonanie że u nas jak już będzie ciąża to potem z górki, bo długo się o nią staraliśmy. Nie przyjmowałam do świadomości scenariusza że coś może pójść nie tak, nawet gdy się okazało że mam toxoplazmowe i musiałam wykonać amniopunkcję żeby potwierdzić czy córka jest zdrowa.
Myślę też że każda z nas ma w sobie jakąś zadrę i są scenariusze ciąży/ walki z niepłodnością które wyzwalają w nas najczarniejsze myśli i obawy. Ale też głęboko wierzę że małe aniołki jak twoja córka tylko czekają na swoją kolej żeby w końcu znaleźć się w ramionach rodziców. Dlatego mocno ci kibicuję i czekam na pozytywną betę i piękne przyrosty już niebawem
A wiesz może która blastkę będziecie mieć teraz transferowaną?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca, 00:19
kluseczka88 lubi tę wiadomość
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
2/6 transferów udane, skuteczności 33,33%
Macierzyństwo Krk->KrakOvi
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Krysia, nie wyobrażam sobie tego co przechodziłaś, ale wydaje mi się że masz rację, że za mało się mówi o tym co może pójść w ciąży nie tak. Zbyt mała tego świadomość jest. Znam tak samo wiele przypadków gdzie urodziły się dzieci chore lub z wadą i rodzice nie byli świadomi, bo ktoś wykonał diagnostykę po łebkach…
Ja z drugiej strony, naczytałam się wszystkich zbiórek na chore dzieci, i zawsze miałam obawy czy aby na pewno moje dzieci są zdrowe, nie mają jakiś “ukrytych wad”, i na każde odstępstwo od normy reagowałam alergicznie. Ale podobnie jak Makt, zakładam, że jak zajdę w ciążę to już z górki, i jakoś same ciąże bez większych obaw nosiłam, dopiero po porodzie te wszelkie rozkminy przychodziły…przy trzecim, największa nasza obawa była właśnie aby tylko było zdrowe. Z resztą, jakaś sobie damy rade.Makt lubi tę wiadomość
AMH 0.76, LUF
IVF 04.2019 ❄️❄️❄️ 3.1.1., 3.1.1, 5.1.2 3xPGT-A✅
05.2019 transfer ❤️ 👱♂️
02.2022 - wracamy po rodzeństwo 🍀
7dpt - 89,68 mIU/ml
8dpt - 158,57 mIU/ml
13dpt - 2250,09 mIU/ml
28dpt ❤️ 👱♀️
10.2022 SN 40+5 ❤️
03.2024 - wracamy po ostatniego mrozaka ❄️
5dpt - 23,39
8dpt - 81,90
12dpt - 817
16dpt - 3778
27dpt ❤️ 👱♂️ -
Dziewczyny u mnie w nocy z poniedziałku na wtorek krwotok ze skrzepami, leciało jak z kranu 😭 Wczoraj byłam na wizycie nie widać jeszcze pęcherzyka, jest coś co może nim być, ale krew przesłania widok. Być może to wina krwiaka 🤷♀️ Zrobiłam wczoraj betę, wynik 16923, pogesteron nisko bo 22,2. Lekarka kazała czekać, nie wiadomo jak to się skończy, ale w nocy byłam przekonana, że to koniec, bo taka ilość krwi nie wróży dobrze. W piątek mam wizytę w klinice, ale nastawiam się na różne scenariusze. A takie piękne przyrosty bety miałam....[/url]
🧍♀️ '86 🧍♂️'87
Starania od 2017
Problem męski: oligoasthenozoospermia
Październik 2021 - stymulacja
Punkcja 25.10.- 24 dojrzałe komórki
Transfer: 23.11.2021 blastka 4AA
6dpt ⏸ 7dpt beta 82,28; 13 dpt beta 2179,55, 22 dpt jest pęcherzyk
29 dpt 22.12. CRL 9,09mm i❤️
12+2 CRL 6,1cm prenatalne ok
21+0 połówkowe ok; 422 g synka
18.08.2022 Jan 3960g 56 cm ❤️
Transfer: 05.02.2024 blastka 4AA ❌️
Zostało 4 ❄ 2x3AA, 1x4BA, 1x4AB
Transfer: 06.03.2024 blastka 4AA 🙏
5dpt beta 15,4 prog 30,40; 7dpt beta 60,8 plamienie; 8dpt beta 119 prog 45,80; 14 dpt beta 2734; 20dpt krwotok😭 beta 16923;
23 dpt usg jest pęcherzyk, brak zarodka 😔
29dpt 6+5 8,51 mm i ❤️🥹
8+0 13.04 CRL 1,65cm ❤️
9+4 CRL 2,76 cm 11+3 CRL 4,91 cm -
Krysia1411 wrote:Ja jakoś nawet zanim poznałam męża, planowałam dzieci, zawsze z tyłu głowy miałam bezpłodnośc... Nie wiem czemu tak bardzo się tego bałam... wtedy na pewno nie rozważałam ivf... zakladam (oczywiście nie wiem co by było gdyby...), że gdybym nie zaszła w naturalna ciążę, nigdy byśmy nie mieli dziecka... Po moich rozkminach o bezpłodności szybka i bezproblemowa ciąża w 35lat (gdzie nawet pracowałam do 7mca) była sporym zaskoczeniem. Niestety w najczarniejszych wizjach nie przypuszczałam, że to się tak skończy... - Tutaj trochę mam zal do systemu, bo myślę że moje rozkminy o bezpłodności wynikały z tego, że jesteśmy ciągle tym bombardowani ... a o tym, że zdrowe dziecko zw zdrowej ciąży może tak po prostu umrzeć w 27tc sie nie mówi...
Po tym jak umarła czułam już tylko pustkę i nie widziałam sensu życia bez dzieci... stąd ivf, mam jego z pierwszego transferu... Z jednej strony Po tym wszystkim czuje się spełniona jako matka żywego dziecka... Z drugiej, chciałabym kiedyś przytulić żywa córeczkę...
U mnie w poprzedniej ciąży pod koniec była już patologia i decyzja o Cc, jak tylko mlody był donoszony, lekarze stwierdzili, że jak donoszony to lepiej wyciągać niż miałaby się wydarzyć powtórka...
Mam nadzieję, że życie będzie miało dla Ciebie teraz już tylko szczęśliwe zakończenia 🍀[/url]
🧍♀️ '86 🧍♂️'87
Starania od 2017
Problem męski: oligoasthenozoospermia
Październik 2021 - stymulacja
Punkcja 25.10.- 24 dojrzałe komórki
Transfer: 23.11.2021 blastka 4AA
6dpt ⏸ 7dpt beta 82,28; 13 dpt beta 2179,55, 22 dpt jest pęcherzyk
29 dpt 22.12. CRL 9,09mm i❤️
12+2 CRL 6,1cm prenatalne ok
21+0 połówkowe ok; 422 g synka
18.08.2022 Jan 3960g 56 cm ❤️
Transfer: 05.02.2024 blastka 4AA ❌️
Zostało 4 ❄ 2x3AA, 1x4BA, 1x4AB
Transfer: 06.03.2024 blastka 4AA 🙏
5dpt beta 15,4 prog 30,40; 7dpt beta 60,8 plamienie; 8dpt beta 119 prog 45,80; 14 dpt beta 2734; 20dpt krwotok😭 beta 16923;
23 dpt usg jest pęcherzyk, brak zarodka 😔
29dpt 6+5 8,51 mm i ❤️🥹
8+0 13.04 CRL 1,65cm ❤️
9+4 CRL 2,76 cm 11+3 CRL 4,91 cm -
Kluseczka, ja też obawiałam się że dziecko może być chore itp.... ale zakładałam że jeżeli lekarz mówi że nie jest, znaczy nie jest... W drugiej ciąży już sama analizowałam wyniki, nie do końca ufając lekarzom...
Najgorsze jest to, że nie wiem, czy lekarze byli tak niedouczeni że się nie zorientowali, czy właśnie wiedzieli ale nie powiedzieli....
Właśnie mówi się o bezpłodności, poronieniach, wadach, a historie taka jak moja gdzieś gina... dlatego nauczyłam się o tym mówić... bo ba początku pamiętam, jakim ciężkim szokiem były rozmowy, że ja coś mówię i słyszę "moja kuzynka tez" "moja przyjaciółka kilka tygodni wcześniej/później". Dotarło do mnie, że te szczęśliwe rodziny z dziećmi tez moja swoją historię. Pewnie milion razy minęłam jakaś kobietę pi utracie dziecka, ktora patrzyła n niego z zazdrością...
Leśna, trzymam kciuki żeby to był tylko krwiak i z maleństwem było w porządku...27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III prenatalne 1810g 💙
20.07 - 32+2 - 2250g
29.07 - 33+4 - 2350g
01.08 - 34+0 (IP) - 2590g
02.08 - 34+1 (IP) - 2750g
09.08 - 35+1 (IP) - 2940g
16.08 - 36+1 (M) - 3300g
17.08 - 36+2- 2950g 🤯
23.08 - 37+1 - patologia- 3400g
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
Marzec - ❌️ - NK 25%
Kwiecień - ❌️ - NK 15% 🥹
22.04.2024 - 🙏
❔️❔️ 🫣
2 blaski ❄️4AB ❄️3AA -
lesna wrote:Dziewczyny u mnie w nocy z poniedziałku na wtorek krwotok ze skrzepami, leciało jak z kranu 😭 Wczoraj byłam na wizycie nie widać jeszcze pęcherzyka, jest coś co może nim być, ale krew przesłania widok. Być może to wina krwiaka 🤷♀️ Zrobiłam wczoraj betę, wynik 16923, pogesteron nisko bo 22,2. Lekarka kazała czekać, nie wiadomo jak to się skończy, ale w nocy byłam przekonana, że to koniec, bo taka ilość krwi nie wróży dobrze. W piątek mam wizytę w klinice, ale nastawiam się na różne scenariusze. A takie piękne przyrosty bety miałam....
O nie! oby to był jednak „tylko” krwiak. Sama nie miałam ale też doświadczyłam plamienia i krwawienia w ciąży, więc znam ten stres trzymam kciuki żeby skończyło się na strachu
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
2/6 transferów udane, skuteczności 33,33%
Macierzyństwo Krk->KrakOvi
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Krysia1411 wrote:Kluseczka, ja też obawiałam się że dziecko może być chore itp.... ale zakładałam że jeżeli lekarz mówi że nie jest, znaczy nie jest... W drugiej ciąży już sama analizowałam wyniki, nie do końca ufając lekarzom...
Najgorsze jest to, że nie wiem, czy lekarze byli tak niedouczeni że się nie zorientowali, czy właśnie wiedzieli ale nie powiedzieli....
Właśnie mówi się o bezpłodności, poronieniach, wadach, a historie taka jak moja gdzieś gina... dlatego nauczyłam się o tym mówić... bo ba początku pamiętam, jakim ciężkim szokiem były rozmowy, że ja coś mówię i słyszę "moja kuzynka tez" "moja przyjaciółka kilka tygodni wcześniej/później". Dotarło do mnie, że te szczęśliwe rodziny z dziećmi tez moja swoją historię. Pewnie milion razy minęłam jakaś kobietę pi utracie dziecka, ktora patrzyła n niego z zazdrością...
Leśna, trzymam kciuki żeby to był tylko krwiak i z maleństwem było w porządku...
Dlatego właśnie nigdy nie można z góry nic zakładać i nikt nie powinien nam wchodzić w życie z pytaniami o dzieci. Bo mało jest jednak przypadków gdzie nie ma żadnych stresów, długich starań, strat. Tak się niestety rozwija nasz świat że ten problem narasta.
I fajnie że starasz się dać wsparcie innym. To na pewno dużo znaczy.
Ale z tego co napisałaś to znaczy że malutka była chora? Przepraszam za pytanie, jak nie chcesz nie musisz odpowiadaćkluseczka88 lubi tę wiadomość
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
2/6 transferów udane, skuteczności 33,33%
Macierzyństwo Krk->KrakOvi
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
lesna wrote:Dziewczyny u mnie w nocy z poniedziałku na wtorek krwotok ze skrzepami, leciało jak z kranu 😭 Wczoraj byłam na wizycie nie widać jeszcze pęcherzyka, jest coś co może nim być, ale krew przesłania widok. Być może to wina krwiaka 🤷♀️ Zrobiłam wczoraj betę, wynik 16923, pogesteron nisko bo 22,2. Lekarka kazała czekać, nie wiadomo jak to się skończy, ale w nocy byłam przekonana, że to koniec, bo taka ilość krwi nie wróży dobrze. W piątek mam wizytę w klinice, ale nastawiam się na różne scenariusze. A takie piękne przyrosty bety miałam....
Trzymam kciuki żeby wszystko dobrze się skończyło✊ Ja miałam krwotok, byłam pewna, że to koniec. Lała się krew, pojechałam na sor, a tam zarodek i serduszko już biło. ❤️
Makt lubi tę wiadomość
Starania od 2018
2xIVF
I procedura ❄️❄️❄️
Wrzesień 2020 - 1 transfer 4.1.1 (poronienie zatrzymane 6 tydz.)
Marzec 2021 - 2 transfer 4.2.1 (poronienie zatrzymane 7 tydz., chłopiec trisomia)
3 zarodek 4.1.1 - nie rozmroził się
II procedura - 5 zarodków, 2 zdrowe ❄️❄️ po PGS
4.11.2021 - 3 transfer 5.1.2
6 dpt - beta 71, progesteron 20.1, estradiol 3367
9 dpt - beta 339, progesteron 20.4, estradiol 450
15 dpt - beta 5770, progesteron 22.2
12+2 - I prenatalne
12+6 - Nifty pro
16+0 - pierwsze ruchy
21+3 - usg połówkowe 436g
30+0 - usg III trymestru 1800g
39+3 - 3360g, 55cm💚👶
Mamy ❄️5.1.1 -
lesna wrote:Dziewczyny u mnie w nocy z poniedziałku na wtorek krwotok ze skrzepami, leciało jak z kranu 😭 Wczoraj byłam na wizycie nie widać jeszcze pęcherzyka, jest coś co może nim być, ale krew przesłania widok. Być może to wina krwiaka 🤷♀️ Zrobiłam wczoraj betę, wynik 16923, pogesteron nisko bo 22,2. Lekarka kazała czekać, nie wiadomo jak to się skończy, ale w nocy byłam przekonana, że to koniec, bo taka ilość krwi nie wróży dobrze. W piątek mam wizytę w klinice, ale nastawiam się na różne scenariusze. A takie piękne przyrosty bety miałam....
AMH 0.76, LUF
IVF 04.2019 ❄️❄️❄️ 3.1.1., 3.1.1, 5.1.2 3xPGT-A✅
05.2019 transfer ❤️ 👱♂️
02.2022 - wracamy po rodzeństwo 🍀
7dpt - 89,68 mIU/ml
8dpt - 158,57 mIU/ml
13dpt - 2250,09 mIU/ml
28dpt ❤️ 👱♀️
10.2022 SN 40+5 ❤️
03.2024 - wracamy po ostatniego mrozaka ❄️
5dpt - 23,39
8dpt - 81,90
12dpt - 817
16dpt - 3778
27dpt ❤️ 👱♂️ -
kluseczka88 wrote:O nie, mam nadzieję że to “tylko” krwiak, i Wszytsko będzie ok. Beta przyrasta, to dobry znak. Odpoczywaj i leż może tymczasem? Wiem że przy maluchu to nie łatwe, ale spróbuj ile się da.
A tak z ciekawości Ty dwa razy rodziłaś SN? Bo w stopce masz tylko info nr drugiego porodu
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
2/6 transferów udane, skuteczności 33,33%
Macierzyństwo Krk->KrakOvi
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Makt wrote:Ale z tego co napisałaś to znaczy że malutka była chora? Przepraszam za pytanie, jak nie chcesz nie musisz odpowiadać
Myślę, że to te przepływy, bp w tym 27tc urodziła się z wagą 606g, a on miał wg usg 1203g... Jak pytałam jednego z miliona ginekologów już po o te wyniki, to usłyszałam że "nie powinnam tego mówić, ale przy takich wartościach to w zasadzie już nie pytamy czy, tylko kiedy dziecko umrze...". Czemu tamten mi nic nie powiedział? Czy wiedział, nie wiem...
Wiązałam ta z tą nieszczęsną beta, ale też nie to, bp jak z nią miałam 5, z nim 25 i jeszcze wyższe ryzyko ZD... a nic mu nie jest ...
Więc sama widzisz, że po 3 latach wiem tyle co nic i zakladam ze juz więcej sir nie dowiem...27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III prenatalne 1810g 💙
20.07 - 32+2 - 2250g
29.07 - 33+4 - 2350g
01.08 - 34+0 (IP) - 2590g
02.08 - 34+1 (IP) - 2750g
09.08 - 35+1 (IP) - 2940g
16.08 - 36+1 (M) - 3300g
17.08 - 36+2- 2950g 🤯
23.08 - 37+1 - patologia- 3400g
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
Marzec - ❌️ - NK 25%
Kwiecień - ❌️ - NK 15% 🥹
22.04.2024 - 🙏
❔️❔️ 🫣
2 blaski ❄️4AB ❄️3AA -
Krysia1411 wrote:Ja jakoś nawet zanim poznałam męża, planowałam dzieci, zawsze z tyłu głowy miałam bezpłodnośc... Nie wiem czemu tak bardzo się tego bałam... wtedy na pewno nie rozważałam ivf... zakladam (oczywiście nie wiem co by było gdyby...), że gdybym nie zaszła w naturalna ciążę, nigdy byśmy nie mieli dziecka... Po moich rozkminach o bezpłodności szybka i bezproblemowa ciąża w 35lat (gdzie nawet pracowałam do 7mca) była sporym zaskoczeniem. Niestety w najczarniejszych wizjach nie przypuszczałam, że to się tak skończy... - Tutaj trochę mam zal do systemu, bo myślę że moje rozkminy o bezpłodności wynikały z tego, że jesteśmy ciągle tym bombardowani ... a o tym, że zdrowe dziecko zw zdrowej ciąży może tak po prostu umrzeć w 27tc sie nie mówi...
Po tym jak umarła czułam już tylko pustkę i nie widziałam sensu życia bez dzieci... stąd ivf, mam jego z pierwszego transferu... Z jednej strony Po tym wszystkim czuje się spełniona jako matka żywego dziecka... Z drugiej, chciałabym kiedyś przytulić żywa córeczkę...
U mnie w poprzedniej ciąży pod koniec była już patologia i decyzja o Cc, jak tylko mlody był donoszony, lekarze stwierdzili, że jak donoszony to lepiej wyciągać niż miałaby się wydarzyć powtórka...
A kiedy sie czlowiek zdecydowal to problem z płodnością....
Na szczescie mamy juz swoje słoneczka. I tak jak mowisz -jedno dziecko nie zastapi kolejnego....
U mnie tez szybsze rozwiazanie ciazy donoszonej wlasnie ze względu na historie w duzej mierze. Oraz pojawienie sie nieprawidlowosci m.in. bialkomocz, skapomocz, wysokie tętno.
I kolejny strach na porodowce(proba indukcji porodu) kiedy synkowi tętno zaczęło spadać... 🥺 To jest uczucie nie do opisania... Na szczescie cc zrobiona doslownie w 5 min.
28.08.2012- 26tc (*) Laura- wewnątrzmaciczne obumarcie płodu- uogólniony obrzęk
2018- azoospermia - zespół klinefeltera
2020- przygotowania do iui
Cytologia grupa 3- dalsza diagnostyka HPV 16- zmiany przednowotworowe , biopsja -cin 3
11.2021- konizacja szyjki macicy
03.2022- Powrót do kliniki 😁
04.2022- sono hsg - lewy jajowód niedrożny
1iui- 26.04.2022 udane
09.05 pozytywny test
10.05 beta hcg 90.1/12.05 beta hcg 214
24.05-5t3 jest pęcherzyk z zarodkiem
07.06 -8t2 mamy serduszko 😍 crl 16 mm.
24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno 170 🥰.
04.07 prenatalne - 12t1-crl 5.16 cm tętno 168 ,NT 1.6 🥰
19.07 14t2- tętno 157
09.08 17t2 175g czekamy na synka💙
29.08 - 20t2 połówkowe 🆗 350g 21t3- 392g/24t6-670g / 28t6-1400g/31t2- 1900g /32t3-2100g/35t3-2800g /37t3-3400g
Piotruś 38t6d / 3950g /56cm
styczeń 2023 -
Krysia1411 wrote:Nie, chora nie była... przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo... Ale w tej historii większość to moje domysły... pierwsze niepokojące sygnały były przy pierwszych prenatalnych, gdzie wyszło ryzyko ZD... Przez dwukrotnie podwyższona betę (5 na normowe 2.5). Lekarze zalecami amniopunkcję, ale terminy były długie, więc w międzyczasie nifty, oba badania potwierdziły zdrową dziewczynkę, więc tymbardziej poczułam się, jakbym już ją miała... wszystkie badania normie do połówkowych, tam lekarz zwrocil uwagę, że są źle wyniki przepływów w tętnicach macicznych i że serduszko małej pracuje nie miarowo... Nie powiedział nic, poza "tak sir czasami zdarza". Moja stwierdziła że to trochę niepoważne, że ona nie widzi nic złego, ale odesłała mnje do najlepszego specjalisty od badań prenatalnych, zapłaciłam jam za zboże, że trochę rozwinęła to co usłyszałam wcześniej, że na tym etapie ciąży przepływy zdarza się że są źle, ale sprawdźmy za miesiąc, powinny się unormować... uwierzylam, za ten miesiąc juz nie zyla...
Myślę, że to te przepływy, bp w tym 27tc urodziła się z wagą 606g, a on miał wg usg 1203g... Jak pytałam jednego z miliona ginekologów już po o te wyniki, to usłyszałam że "nie powinnam tego mówić, ale przy takich wartościach to w zasadzie już nie pytamy czy, tylko kiedy dziecko umrze...". Czemu tamten mi nic nie powiedział? Czy wiedział, nie wiem...
Wiązałam ta z tą nieszczęsną beta, ale też nie to, bp jak z nią miałam 5, z nim 25 i jeszcze wyższe ryzyko ZD... a nic mu nie jest ...
Więc sama widzisz, że po 3 latach wiem tyle co nic i zakladam ze juz więcej sir nie dowiem...
Dziękuję za Twoją odpowiedź. Faktycznie zostawili cię lekarze z dużą dozą niewiedzy i niepewności. W praktyce nic to nie zmienia, małej dalej z wami nie ma, ale wyobrażam sobie że masz w sobie dużo żalu i złości na lekarzy.
Jedyne co chyba pozostaje to czekać żeby do ciebie wróciła wraz z kolejna ciąża.
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
2/6 transferów udane, skuteczności 33,33%
Macierzyństwo Krk->KrakOvi
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Krysia1411 wrote:Nie, chora nie była... przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo... Ale w tej historii większość to moje domysły... pierwsze niepokojące sygnały były przy pierwszych prenatalnych, gdzie wyszło ryzyko ZD... Przez dwukrotnie podwyższona betę (5 na normowe 2.5). Lekarze zalecami amniopunkcję, ale terminy były długie, więc w międzyczasie nifty, oba badania potwierdziły zdrową dziewczynkę, więc tymbardziej poczułam się, jakbym już ją miała... wszystkie badania normie do połówkowych, tam lekarz zwrocil uwagę, że są źle wyniki przepływów w tętnicach macicznych i że serduszko małej pracuje nie miarowo... Nie powiedział nic, poza "tak sir czasami zdarza". Moja stwierdziła że to trochę niepoważne, że ona nie widzi nic złego, ale odesłała mnje do najlepszego specjalisty od badań prenatalnych, zapłaciłam jam za zboże, że trochę rozwinęła to co usłyszałam wcześniej, że na tym etapie ciąży przepływy zdarza się że są źle, ale sprawdźmy za miesiąc, powinny się unormować... uwierzylam, za ten miesiąc juz nie zyla...
Myślę, że to te przepływy, bp w tym 27tc urodziła się z wagą 606g, a on miał wg usg 1203g... Jak pytałam jednego z miliona ginekologów już po o te wyniki, to usłyszałam że "nie powinnam tego mówić, ale przy takich wartościach to w zasadzie już nie pytamy czy, tylko kiedy dziecko umrze...". Czemu tamten mi nic nie powiedział? Czy wiedział, nie wiem...
Wiązałam ta z tą nieszczęsną beta, ale też nie to, bp jak z nią miałam 5, z nim 25 i jeszcze wyższe ryzyko ZD... a nic mu nie jest ...
Więc sama widzisz, że po 3 latach wiem tyle co nic i zakladam ze juz więcej sir nie dowiem...
Tule mocno, mam nadzieje ,ze los wynagrodzi nam wszystko. Masz racje, malo sie mowi o zmarlych dzieciach, to sa tzw. Niewygodne tematy. Nie wiem jak u was, ale u nas historia mojej cirki szybko zwerfikowala grono znajomych. To tez bolalo jak "przyjaciele" odwracaja się od ciebie, albo udaja ze sie NIC nie stało...
28.08.2012- 26tc (*) Laura- wewnątrzmaciczne obumarcie płodu- uogólniony obrzęk
2018- azoospermia - zespół klinefeltera
2020- przygotowania do iui
Cytologia grupa 3- dalsza diagnostyka HPV 16- zmiany przednowotworowe , biopsja -cin 3
11.2021- konizacja szyjki macicy
03.2022- Powrót do kliniki 😁
04.2022- sono hsg - lewy jajowód niedrożny
1iui- 26.04.2022 udane
09.05 pozytywny test
10.05 beta hcg 90.1/12.05 beta hcg 214
24.05-5t3 jest pęcherzyk z zarodkiem
07.06 -8t2 mamy serduszko 😍 crl 16 mm.
24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno 170 🥰.
04.07 prenatalne - 12t1-crl 5.16 cm tętno 168 ,NT 1.6 🥰
19.07 14t2- tętno 157
09.08 17t2 175g czekamy na synka💙
29.08 - 20t2 połówkowe 🆗 350g 21t3- 392g/24t6-670g / 28t6-1400g/31t2- 1900g /32t3-2100g/35t3-2800g /37t3-3400g
Piotruś 38t6d / 3950g /56cm
styczeń 2023 -
Paula, Krysia - tule Was dziewczyny, strasznie mi przykro, ze musialyscie przechodzic przez cos takiego. 😔😢💔32 👩🏼
AMH 4,73
kir AA
MTHFR układ hetero.
PAI-1 układ homo.
Krakovi
23.06.22. - FET 4.2.1 ✊🏼 + EmbryoGlue + AH + neoparin
luty 2023 r. 3300 g i 59 cm chłopczyka ♥️
🔜 2 procedura czerwiec 2024 - wracamy do walki o rodzeństwo 👶🏼 -
lesna wrote:Dziewczyny u mnie w nocy z poniedziałku na wtorek krwotok ze skrzepami, leciało jak z kranu 😭 Wczoraj byłam na wizycie nie widać jeszcze pęcherzyka, jest coś co może nim być, ale krew przesłania widok. Być może to wina krwiaka 🤷♀️ Zrobiłam wczoraj betę, wynik 16923, pogesteron nisko bo 22,2. Lekarka kazała czekać, nie wiadomo jak to się skończy, ale w nocy byłam przekonana, że to koniec, bo taka ilość krwi nie wróży dobrze. W piątek mam wizytę w klinice, ale nastawiam się na różne scenariusze. A takie piękne przyrosty bety miałam....
28.08.2012- 26tc (*) Laura- wewnątrzmaciczne obumarcie płodu- uogólniony obrzęk
2018- azoospermia - zespół klinefeltera
2020- przygotowania do iui
Cytologia grupa 3- dalsza diagnostyka HPV 16- zmiany przednowotworowe , biopsja -cin 3
11.2021- konizacja szyjki macicy
03.2022- Powrót do kliniki 😁
04.2022- sono hsg - lewy jajowód niedrożny
1iui- 26.04.2022 udane
09.05 pozytywny test
10.05 beta hcg 90.1/12.05 beta hcg 214
24.05-5t3 jest pęcherzyk z zarodkiem
07.06 -8t2 mamy serduszko 😍 crl 16 mm.
24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno 170 🥰.
04.07 prenatalne - 12t1-crl 5.16 cm tętno 168 ,NT 1.6 🥰
19.07 14t2- tętno 157
09.08 17t2 175g czekamy na synka💙
29.08 - 20t2 połówkowe 🆗 350g 21t3- 392g/24t6-670g / 28t6-1400g/31t2- 1900g /32t3-2100g/35t3-2800g /37t3-3400g
Piotruś 38t6d / 3950g /56cm
styczeń 2023 -
W którymś momencie nawet nie chciałam w tym grzebać bo to nic nie zmienia, jej nie ma i będzie... ale to tylko potęgowało strach w drugiej ciąży...
U nas usg pierwsze było idealne, ma drugim było gorzej, ale gościu sam wpisywal że nie może zmierzyć że względu na "nie typowe ułożenie płodu"...
U mnie było wiadomo zs będzie Cc od samego początku, dlatego wywoływanie porodu małej było tylko większą traumą ..
Pauuulaa tule mocno 😔
Jeszcze jedno jest w tym ciekawe... zw nawet lekarze często nie wiedzą jak z nami rozmawiać... mlody trochę chorował, lekarz zbiera szczegółowy wywiad...
-które to Pani dziecko?
-drugie
-sa inne dzieci w domu?
-nie
Tu już patrzy jak na idiote...
-z której ciąży jest?
-drugiej
-ala mówiła Pani że niw ma więcej dzieci w domu... ile razy Pani rodziła?
-2
Tu następuje częściowe olśnienie...
-poroniła Pani?
-nie, urodziłam martwe dziecko w 27tc
-czyli poroniła Pani pierwsza ciążę
-nie urodziłam martwe dziecko...
-Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca, 11:46
27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III prenatalne 1810g 💙
20.07 - 32+2 - 2250g
29.07 - 33+4 - 2350g
01.08 - 34+0 (IP) - 2590g
02.08 - 34+1 (IP) - 2750g
09.08 - 35+1 (IP) - 2940g
16.08 - 36+1 (M) - 3300g
17.08 - 36+2- 2950g 🤯
23.08 - 37+1 - patologia- 3400g
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
Marzec - ❌️ - NK 25%
Kwiecień - ❌️ - NK 15% 🥹
22.04.2024 - 🙏
❔️❔️ 🫣
2 blaski ❄️4AB ❄️3AA -
Krysia1411 wrote:W którymś momencie nawet nie chciałam w tym grzebać bo to nic nie zmienia, jej nie ma i będzie... ale to tylko potęgowało strach w drugiej ciąży...
U nas usg pierwsze było idealne, ma drugim było gorzej, ale gościu sam wpisywal że nie może zmierzyć że względu na "nie typowe ułożenie płodu"...
U mnie było wiadomo zs będzie Cc od samego początku, dlatego wywoływanie porodu małej było tylko większą traumą ..
Pauuulaa tule mocno 😔
Komentarze niewybredne. 3 z nich pamiętam do tej pory. Pierwszy przez "przemila"polozna - ruchac sie chcialo to teraz trzeba rodzic, a nie plakac. Za rok i tak przyjdziesz znow do nas"
Drugi przez "lekarke" ktora odbierala porod w dyzurce (!) tak, tak- " to dorzucamy do odpadu, czy zabierasz ?" (!!!) 🤬🤬🤬
I 3 kiedy odbieralam wyniki sekcji- "tak sie poprostu zdarza"
I to wszystko mowione do 23-latki ,ktora wchodzi dopiero w zycie i zaczyna od pochowku córki....
A to z liczeniem dzieci, porodow i upieranie sie lekarzy ,ze to poronienie to znany mi temat.
28.08.2012- 26tc (*) Laura- wewnątrzmaciczne obumarcie płodu- uogólniony obrzęk
2018- azoospermia - zespół klinefeltera
2020- przygotowania do iui
Cytologia grupa 3- dalsza diagnostyka HPV 16- zmiany przednowotworowe , biopsja -cin 3
11.2021- konizacja szyjki macicy
03.2022- Powrót do kliniki 😁
04.2022- sono hsg - lewy jajowód niedrożny
1iui- 26.04.2022 udane
09.05 pozytywny test
10.05 beta hcg 90.1/12.05 beta hcg 214
24.05-5t3 jest pęcherzyk z zarodkiem
07.06 -8t2 mamy serduszko 😍 crl 16 mm.
24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno 170 🥰.
04.07 prenatalne - 12t1-crl 5.16 cm tętno 168 ,NT 1.6 🥰
19.07 14t2- tętno 157
09.08 17t2 175g czekamy na synka💙
29.08 - 20t2 połówkowe 🆗 350g 21t3- 392g/24t6-670g / 28t6-1400g/31t2- 1900g /32t3-2100g/35t3-2800g /37t3-3400g
Piotruś 38t6d / 3950g /56cm
styczeń 2023 -
U mnie poród akurat poszedł bardzo szybko i sprawnie... mówili że chyba max 4 dawki tabletek mogą dać, urodziłam po 2, bardzo szybko, na łóżku na którym leżałam na patologii ciąży, ale taki był ich plan... Na lekarzy, pielegniarki i położne złego słowa nie powiem...
Ja po prostu miałam Cc, a ona się uparła na naturalny... I tylko pamiętam jak dodała bez żadnych emocji "Cc robi się dla ratowania życia dziecka albo matki... Pani życiu nic nie zagraża, a jej i tak już nie pomożemy..." 🫣
27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III prenatalne 1810g 💙
20.07 - 32+2 - 2250g
29.07 - 33+4 - 2350g
01.08 - 34+0 (IP) - 2590g
02.08 - 34+1 (IP) - 2750g
09.08 - 35+1 (IP) - 2940g
16.08 - 36+1 (M) - 3300g
17.08 - 36+2- 2950g 🤯
23.08 - 37+1 - patologia- 3400g
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
Marzec - ❌️ - NK 25%
Kwiecień - ❌️ - NK 15% 🥹
22.04.2024 - 🙏
❔️❔️ 🫣
2 blaski ❄️4AB ❄️3AA