X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Walczymy o rodzeństwo ❤️💪
Odpowiedz

Walczymy o rodzeństwo ❤️💪

Oceń ten wątek:
  • Krysia1411 Autorytet
    Postów: 6829 6259

    Wysłany: 26 marca 2024, 23:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kluseczka88 wrote:
    O to duża szansa na poród w podobnym okresie, bo ja zawsze po terminie rodzę 😂 ja po urodzeniu pierwszego syna, wiedziałam że jak nie udadzą sie kolejne transfery to będę zawiedziona ale będę z tym ok, jakoś jeden syn tak wypełnił nasz świat, że wystarczał nam i potrafiłam sobie wyobrazić życie tylko we trójkę.

    Ja jakoś nawet zanim poznałam męża, planowałam dzieci, zawsze z tyłu głowy miałam bezpłodnośc... Nie wiem czemu tak bardzo się tego bałam... wtedy na pewno nie rozważałam ivf... zakladam (oczywiście nie wiem co by było gdyby...), że gdybym nie zaszła w naturalna ciążę, nigdy byśmy nie mieli dziecka... Po moich rozkminach o bezpłodności szybka i bezproblemowa ciąża w 35lat (gdzie nawet pracowałam do 7mca) była sporym zaskoczeniem. Niestety w najczarniejszych wizjach nie przypuszczałam, że to się tak skończy... - Tutaj trochę mam zal do systemu, bo myślę że moje rozkminy o bezpłodności wynikały z tego, że jesteśmy ciągle tym bombardowani ... a o tym, że zdrowe dziecko zw zdrowej ciąży może tak po prostu umrzeć w 27tc sie nie mówi...
    Po tym jak umarła czułam już tylko pustkę i nie widziałam sensu życia bez dzieci... stąd ivf, mam jego z pierwszego transferu... Z jednej strony Po tym wszystkim czuje się spełniona jako matka żywego dziecka... Z drugiej, chciałabym kiedyś przytulić żywa córeczkę...
    U mnie w poprzedniej ciąży pod koniec była już patologia i decyzja o Cc, jak tylko mlody był donoszony, lekarze stwierdzili, że jak donoszony to lepiej wyciągać niż miałaby się wydarzyć powtórka...

    27tc+3 - 😢 [*] 11.20
    37tc+3 - 🌈
    6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
    3tc+4 💔

    age.png[/url]
    _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

    X.21 - 1️⃣ IVF - 3️⃣❄️

    23.12.21 - 1️⃣FET ❄️4AA
    25.08.22 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
    ...
    _ _ _ _
    04.06.24 2️⃣FET ❄️3AA
    06.07.24- 7+2 💔
    _ _ _ _
    05.09.24 - 3️⃣FET ❄️4AB
    11.10.24 cp; Metotreksat 7+5 💔
    ___________
    02.25 - 2️⃣ IVF - 1️⃣❄️
    22.03.25 - PGTa ❌️
    ___________

    30.04.2025 - 3️⃣IVF

    12.05 💉=> 24🥚=>🫧20
    13.05 =>🫧18
    17.05 => PGTa => 5 doba❄️4.1.1✅️; ❄️4.1.1✅️;❄️4.2.2❌️; ❄️4.2.2✅️; ❄️3.2.2❌️; ❄️3.1.2❌️
    18.05 => 6 doba❄️4.2.2✅️; ❄️4.2.2❌️

    06.25 - FET 🙏🙏❓️❔️❓️


    "Ojcze, jeśli możliwe, oddal ode mnie ten kielich
    Ojcze, jeżeli trzeba, chcę Twoją wolę wypełnić"
  • Makt Autorytet
    Postów: 19436 16195

    Wysłany: 27 marca 2024, 00:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krysia1411 wrote:
    Ja jakoś nawet zanim poznałam męża, planowałam dzieci, zawsze z tyłu głowy miałam bezpłodnośc... Nie wiem czemu tak bardzo się tego bałam... wtedy na pewno nie rozważałam ivf... zakladam (oczywiście nie wiem co by było gdyby...), że gdybym nie zaszła w naturalna ciążę, nigdy byśmy nie mieli dziecka... Po moich rozkminach o bezpłodności szybka i bezproblemowa ciąża w 35lat (gdzie nawet pracowałam do 7mca) była sporym zaskoczeniem. Niestety w najczarniejszych wizjach nie przypuszczałam, że to się tak skończy... - Tutaj trochę mam zal do systemu, bo myślę że moje rozkminy o bezpłodności wynikały z tego, że jesteśmy ciągle tym bombardowani ... a o tym, że zdrowe dziecko zw zdrowej ciąży może tak po prostu umrzeć w 27tc sie nie mówi...
    Po tym jak umarła czułam już tylko pustkę i nie widziałam sensu życia bez dzieci... stąd ivf, mam jego z pierwszego transferu... Z jednej strony Po tym wszystkim czuje się spełniona jako matka żywego dziecka... Z drugiej, chciałabym kiedyś przytulić żywa córeczkę...
    U mnie w poprzedniej ciąży pod koniec była już patologia i decyzja o Cc, jak tylko mlody był donoszony, lekarze stwierdzili, że jak donoszony to lepiej wyciągać niż miałaby się wydarzyć powtórka...

    Mega współczuję takiego scenariusza :( to naprawdę jest dla mnie niewyobrażalne… ja osobiście zawsze nosiłam w sobie przekonanie że u nas jak już będzie ciąża to potem z górki, bo długo się o nią staraliśmy. Nie przyjmowałam do świadomości scenariusza że coś może pójść nie tak, nawet gdy się okazało że mam toxoplazmowe i musiałam wykonać amniopunkcję żeby potwierdzić czy córka jest zdrowa.

    Myślę też że każda z nas ma w sobie jakąś zadrę i są scenariusze ciąży/ walki z niepłodnością które wyzwalają w nas najczarniejsze myśli i obawy. Ale też głęboko wierzę że małe aniołki jak twoja córka tylko czekają na swoją kolej żeby w końcu znaleźć się w ramionach rodziców. Dlatego mocno ci kibicuję i czekam na pozytywną betę i piękne przyrosty już niebawem :)

    A wiesz może która blastkę będziecie mieć teraz transferowaną?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2024, 00:19

    kluseczka88 lubi tę wiadomość

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • kluseczka88 Autorytet
    Postów: 1342 1038

    Wysłany: 27 marca 2024, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krysia, nie wyobrażam sobie tego co przechodziłaś, ale wydaje mi się że masz rację, że za mało się mówi o tym co może pójść w ciąży nie tak. Zbyt mała tego świadomość jest. Znam tak samo wiele przypadków gdzie urodziły się dzieci chore lub z wadą i rodzice nie byli świadomi, bo ktoś wykonał diagnostykę po łebkach…

    Ja z drugiej strony, naczytałam się wszystkich zbiórek na chore dzieci, i zawsze miałam obawy czy aby na pewno moje dzieci są zdrowe, nie mają jakiś “ukrytych wad”, i na każde odstępstwo od normy reagowałam alergicznie. Ale podobnie jak Makt, zakładam, że jak zajdę w ciążę to już z górki, i jakoś same ciąże bez większych obaw nosiłam, dopiero po porodzie te wszelkie rozkminy przychodziły…przy trzecim, największa nasza obawa była właśnie aby tylko było zdrowe. Z resztą, jakaś sobie damy rade.

    Makt lubi tę wiadomość

    age.png

    age.png

    age.png

    AMH 0.76, LUF
    IVF 04.2019 ❄️❄️❄️ 3.1.1., 3.1.1, 5.1.2 3xPGT-A✅
    05.2019 transfer ❤️ 👱‍♂️
    02.2022 - wracamy po rodzeństwo 🍀
    7dpt - 89,68 mIU/ml
    8dpt - 158,57 mIU/ml
    13dpt - 2250,09 mIU/ml
    28dpt ❤️ 👱‍♀️
    10.2022 SN 40+5 ❤️
    03.2024 - wracamy po ostatniego mrozaka ❄️
    5dpt - 23,39
    8dpt - 81,90
    12dpt - 817
    16dpt - 3778
    27dpt ❤️ 👱‍♂️
    12.2024 SN 40+5 ❤️
    Koniec naszej historii z IVF.🍀🍀🍀
  • lesna Autorytet
    Postów: 1382 1218

    Wysłany: 27 marca 2024, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny u mnie w nocy z poniedziałku na wtorek krwotok ze skrzepami, leciało jak z kranu 😭 Wczoraj byłam na wizycie nie widać jeszcze pęcherzyka, jest coś co może nim być, ale krew przesłania widok. Być może to wina krwiaka 🤷‍♀️ Zrobiłam wczoraj betę, wynik 16923, pogesteron nisko bo 22,2. Lekarka kazała czekać, nie wiadomo jak to się skończy, ale w nocy byłam przekonana, że to koniec, bo taka ilość krwi nie wróży dobrze. W piątek mam wizytę w klinice, ale nastawiam się na różne scenariusze. A takie piękne przyrosty bety miałam....

    imgage.png
    🧍‍♀️ '86 🧍‍♂️'87
    Starania od 2017
    oligoasthenozoospermia
    Punkcja 10.21- 24 dojrzałe komórki
    Transfer: 23.11.2021 blastka 4AA
    6dpt ⏸ 7dpt beta 82,28; 13 dpt beta 2179,55, 22 dpt jest pęcherzyk
    29 dpt 22.12. CRL 9,09mm i❤️
    12+2 CRL 6,1cm prenatalne ok
    21+0 połówkowe ok; 422 g synka
    18.08.22 cc Jan 3960g 56 cm❤️
    Transfer: 05.02.2024 blastka 4AA ❌️
    Zostało 4 ❄ 2x3AA, 1x4BA, 1x4AB
    Transfer: 06.03.2024 blastka 4AA 🙏
    5dpt beta 15,4 prog 30,40; 7dpt beta 60,8 plamienie; 14 dpt beta 2734; 20dpt krwotok😭 beta 16923;
    23 dpt usg jest pęcherzyk, brak zarodka 😔
    29dpt 6+5 8,51 mm i ❤️🥹
    9+4 CRL 2,76 cm
    Veracity niskie ryzyka, córcia😍
    20+3 ok, 336g córci
    30+3 usg III 1381g
    36+3 2341g
    18.11.24 sn Rozalia 2840, 51 cm ❤️
  • lesna Autorytet
    Postów: 1382 1218

    Wysłany: 27 marca 2024, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krysia1411 wrote:
    Ja jakoś nawet zanim poznałam męża, planowałam dzieci, zawsze z tyłu głowy miałam bezpłodnośc... Nie wiem czemu tak bardzo się tego bałam... wtedy na pewno nie rozważałam ivf... zakladam (oczywiście nie wiem co by było gdyby...), że gdybym nie zaszła w naturalna ciążę, nigdy byśmy nie mieli dziecka... Po moich rozkminach o bezpłodności szybka i bezproblemowa ciąża w 35lat (gdzie nawet pracowałam do 7mca) była sporym zaskoczeniem. Niestety w najczarniejszych wizjach nie przypuszczałam, że to się tak skończy... - Tutaj trochę mam zal do systemu, bo myślę że moje rozkminy o bezpłodności wynikały z tego, że jesteśmy ciągle tym bombardowani ... a o tym, że zdrowe dziecko zw zdrowej ciąży może tak po prostu umrzeć w 27tc sie nie mówi...
    Po tym jak umarła czułam już tylko pustkę i nie widziałam sensu życia bez dzieci... stąd ivf, mam jego z pierwszego transferu... Z jednej strony Po tym wszystkim czuje się spełniona jako matka żywego dziecka... Z drugiej, chciałabym kiedyś przytulić żywa córeczkę...
    U mnie w poprzedniej ciąży pod koniec była już patologia i decyzja o Cc, jak tylko mlody był donoszony, lekarze stwierdzili, że jak donoszony to lepiej wyciągać niż miałaby się wydarzyć powtórka...
    Strasznie mi przykro, że spotkała Cię taka tragedia, nawet sobie nie wyobrażam co przeżyłaś 😔
    Mam nadzieję, że życie będzie miało dla Ciebie teraz już tylko szczęśliwe zakończenia 🍀

    imgage.png
    🧍‍♀️ '86 🧍‍♂️'87
    Starania od 2017
    oligoasthenozoospermia
    Punkcja 10.21- 24 dojrzałe komórki
    Transfer: 23.11.2021 blastka 4AA
    6dpt ⏸ 7dpt beta 82,28; 13 dpt beta 2179,55, 22 dpt jest pęcherzyk
    29 dpt 22.12. CRL 9,09mm i❤️
    12+2 CRL 6,1cm prenatalne ok
    21+0 połówkowe ok; 422 g synka
    18.08.22 cc Jan 3960g 56 cm❤️
    Transfer: 05.02.2024 blastka 4AA ❌️
    Zostało 4 ❄ 2x3AA, 1x4BA, 1x4AB
    Transfer: 06.03.2024 blastka 4AA 🙏
    5dpt beta 15,4 prog 30,40; 7dpt beta 60,8 plamienie; 14 dpt beta 2734; 20dpt krwotok😭 beta 16923;
    23 dpt usg jest pęcherzyk, brak zarodka 😔
    29dpt 6+5 8,51 mm i ❤️🥹
    9+4 CRL 2,76 cm
    Veracity niskie ryzyka, córcia😍
    20+3 ok, 336g córci
    30+3 usg III 1381g
    36+3 2341g
    18.11.24 sn Rozalia 2840, 51 cm ❤️
  • Krysia1411 Autorytet
    Postów: 6829 6259

    Wysłany: 27 marca 2024, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kluseczka, ja też obawiałam się że dziecko może być chore itp.... ale zakładałam że jeżeli lekarz mówi że nie jest, znaczy nie jest... W drugiej ciąży już sama analizowałam wyniki, nie do końca ufając lekarzom...
    Najgorsze jest to, że nie wiem, czy lekarze byli tak niedouczeni że się nie zorientowali, czy właśnie wiedzieli ale nie powiedzieli....
    Właśnie mówi się o bezpłodności, poronieniach, wadach, a historie taka jak moja gdzieś gina... dlatego nauczyłam się o tym mówić... bo ba początku pamiętam, jakim ciężkim szokiem były rozmowy, że ja coś mówię i słyszę "moja kuzynka tez" "moja przyjaciółka kilka tygodni wcześniej/później". Dotarło do mnie, że te szczęśliwe rodziny z dziećmi tez moja swoją historię. Pewnie milion razy minęłam jakaś kobietę pi utracie dziecka, ktora patrzyła n niego z zazdrością...

    Leśna, trzymam kciuki żeby to był tylko krwiak i z maleństwem było w porządku...

    27tc+3 - 😢 [*] 11.20
    37tc+3 - 🌈
    6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
    3tc+4 💔

    age.png[/url]
    _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

    X.21 - 1️⃣ IVF - 3️⃣❄️

    23.12.21 - 1️⃣FET ❄️4AA
    25.08.22 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
    ...
    _ _ _ _
    04.06.24 2️⃣FET ❄️3AA
    06.07.24- 7+2 💔
    _ _ _ _
    05.09.24 - 3️⃣FET ❄️4AB
    11.10.24 cp; Metotreksat 7+5 💔
    ___________
    02.25 - 2️⃣ IVF - 1️⃣❄️
    22.03.25 - PGTa ❌️
    ___________

    30.04.2025 - 3️⃣IVF

    12.05 💉=> 24🥚=>🫧20
    13.05 =>🫧18
    17.05 => PGTa => 5 doba❄️4.1.1✅️; ❄️4.1.1✅️;❄️4.2.2❌️; ❄️4.2.2✅️; ❄️3.2.2❌️; ❄️3.1.2❌️
    18.05 => 6 doba❄️4.2.2✅️; ❄️4.2.2❌️

    06.25 - FET 🙏🙏❓️❔️❓️


    "Ojcze, jeśli możliwe, oddal ode mnie ten kielich
    Ojcze, jeżeli trzeba, chcę Twoją wolę wypełnić"
  • Makt Autorytet
    Postów: 19436 16195

    Wysłany: 27 marca 2024, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lesna wrote:
    Dziewczyny u mnie w nocy z poniedziałku na wtorek krwotok ze skrzepami, leciało jak z kranu 😭 Wczoraj byłam na wizycie nie widać jeszcze pęcherzyka, jest coś co może nim być, ale krew przesłania widok. Być może to wina krwiaka 🤷‍♀️ Zrobiłam wczoraj betę, wynik 16923, pogesteron nisko bo 22,2. Lekarka kazała czekać, nie wiadomo jak to się skończy, ale w nocy byłam przekonana, że to koniec, bo taka ilość krwi nie wróży dobrze. W piątek mam wizytę w klinice, ale nastawiam się na różne scenariusze. A takie piękne przyrosty bety miałam....

    O nie! :( oby to był jednak „tylko” krwiak. Sama nie miałam ale też doświadczyłam plamienia i krwawienia w ciąży, więc znam ten stres :( trzymam kciuki żeby skończyło się na strachu

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • Makt Autorytet
    Postów: 19436 16195

    Wysłany: 27 marca 2024, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krysia1411 wrote:
    Kluseczka, ja też obawiałam się że dziecko może być chore itp.... ale zakładałam że jeżeli lekarz mówi że nie jest, znaczy nie jest... W drugiej ciąży już sama analizowałam wyniki, nie do końca ufając lekarzom...
    Najgorsze jest to, że nie wiem, czy lekarze byli tak niedouczeni że się nie zorientowali, czy właśnie wiedzieli ale nie powiedzieli....
    Właśnie mówi się o bezpłodności, poronieniach, wadach, a historie taka jak moja gdzieś gina... dlatego nauczyłam się o tym mówić... bo ba początku pamiętam, jakim ciężkim szokiem były rozmowy, że ja coś mówię i słyszę "moja kuzynka tez" "moja przyjaciółka kilka tygodni wcześniej/później". Dotarło do mnie, że te szczęśliwe rodziny z dziećmi tez moja swoją historię. Pewnie milion razy minęłam jakaś kobietę pi utracie dziecka, ktora patrzyła n niego z zazdrością...

    Leśna, trzymam kciuki żeby to był tylko krwiak i z maleństwem było w porządku...

    Dlatego właśnie nigdy nie można z góry nic zakładać i nikt nie powinien nam wchodzić w życie z pytaniami o dzieci. Bo mało jest jednak przypadków gdzie nie ma żadnych stresów, długich starań, strat. Tak się niestety rozwija nasz świat że ten problem narasta.
    I fajnie że starasz się dać wsparcie innym. To na pewno dużo znaczy.
    Ale z tego co napisałaś to znaczy że malutka była chora? Przepraszam za pytanie, jak nie chcesz nie musisz odpowiadać

    kluseczka88 lubi tę wiadomość

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • Jenny88 Autorytet
    Postów: 1043 594

    Wysłany: 27 marca 2024, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lesna wrote:
    Dziewczyny u mnie w nocy z poniedziałku na wtorek krwotok ze skrzepami, leciało jak z kranu 😭 Wczoraj byłam na wizycie nie widać jeszcze pęcherzyka, jest coś co może nim być, ale krew przesłania widok. Być może to wina krwiaka 🤷‍♀️ Zrobiłam wczoraj betę, wynik 16923, pogesteron nisko bo 22,2. Lekarka kazała czekać, nie wiadomo jak to się skończy, ale w nocy byłam przekonana, że to koniec, bo taka ilość krwi nie wróży dobrze. W piątek mam wizytę w klinice, ale nastawiam się na różne scenariusze. A takie piękne przyrosty bety miałam....

    Trzymam kciuki żeby wszystko dobrze się skończyło✊ Ja miałam krwotok, byłam pewna, że to koniec. Lała się krew, pojechałam na sor, a tam zarodek i serduszko już biło. ❤️

    Makt lubi tę wiadomość

  • kluseczka88 Autorytet
    Postów: 1342 1038

    Wysłany: 27 marca 2024, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lesna wrote:
    Dziewczyny u mnie w nocy z poniedziałku na wtorek krwotok ze skrzepami, leciało jak z kranu 😭 Wczoraj byłam na wizycie nie widać jeszcze pęcherzyka, jest coś co może nim być, ale krew przesłania widok. Być może to wina krwiaka 🤷‍♀️ Zrobiłam wczoraj betę, wynik 16923, pogesteron nisko bo 22,2. Lekarka kazała czekać, nie wiadomo jak to się skończy, ale w nocy byłam przekonana, że to koniec, bo taka ilość krwi nie wróży dobrze. W piątek mam wizytę w klinice, ale nastawiam się na różne scenariusze. A takie piękne przyrosty bety miałam....
    O nie, mam nadzieję że to “tylko” krwiak, i Wszytsko będzie ok. Beta przyrasta, to dobry znak. Odpoczywaj i leż może tymczasem? Wiem że przy maluchu to nie łatwe, ale spróbuj ile się da.

    age.png

    age.png

    age.png

    AMH 0.76, LUF
    IVF 04.2019 ❄️❄️❄️ 3.1.1., 3.1.1, 5.1.2 3xPGT-A✅
    05.2019 transfer ❤️ 👱‍♂️
    02.2022 - wracamy po rodzeństwo 🍀
    7dpt - 89,68 mIU/ml
    8dpt - 158,57 mIU/ml
    13dpt - 2250,09 mIU/ml
    28dpt ❤️ 👱‍♀️
    10.2022 SN 40+5 ❤️
    03.2024 - wracamy po ostatniego mrozaka ❄️
    5dpt - 23,39
    8dpt - 81,90
    12dpt - 817
    16dpt - 3778
    27dpt ❤️ 👱‍♂️
    12.2024 SN 40+5 ❤️
    Koniec naszej historii z IVF.🍀🍀🍀
  • Makt Autorytet
    Postów: 19436 16195

    Wysłany: 27 marca 2024, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kluseczka88 wrote:
    O nie, mam nadzieję że to “tylko” krwiak, i Wszytsko będzie ok. Beta przyrasta, to dobry znak. Odpoczywaj i leż może tymczasem? Wiem że przy maluchu to nie łatwe, ale spróbuj ile się da.

    A tak z ciekawości Ty dwa razy rodziłaś SN? Bo w stopce masz tylko info nr drugiego porodu :)

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • Krysia1411 Autorytet
    Postów: 6829 6259

    Wysłany: 27 marca 2024, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makt wrote:
    Ale z tego co napisałaś to znaczy że malutka była chora? Przepraszam za pytanie, jak nie chcesz nie musisz odpowiadać
    Nie, chora nie była... przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo... Ale w tej historii większość to moje domysły... pierwsze niepokojące sygnały były przy pierwszych prenatalnych, gdzie wyszło ryzyko ZD... Przez dwukrotnie podwyższona betę (5 na normowe 2.5). Lekarze zalecami amniopunkcję, ale terminy były długie, więc w międzyczasie nifty, oba badania potwierdziły zdrową dziewczynkę, więc tymbardziej poczułam się, jakbym już ją miała... wszystkie badania normie do połówkowych, tam lekarz zwrocil uwagę, że są źle wyniki przepływów w tętnicach macicznych i że serduszko małej pracuje nie miarowo... Nie powiedział nic, poza "tak sir czasami zdarza". Moja stwierdziła że to trochę niepoważne, że ona nie widzi nic złego, ale odesłała mnje do najlepszego specjalisty od badań prenatalnych, zapłaciłam jam za zboże, że trochę rozwinęła to co usłyszałam wcześniej, że na tym etapie ciąży przepływy zdarza się że są źle, ale sprawdźmy za miesiąc, powinny się unormować... uwierzylam, za ten miesiąc juz nie zyla...
    Myślę, że to te przepływy, bp w tym 27tc urodziła się z wagą 606g, a on miał wg usg 1203g... Jak pytałam jednego z miliona ginekologów już po o te wyniki, to usłyszałam że "nie powinnam tego mówić, ale przy takich wartościach to w zasadzie już nie pytamy czy, tylko kiedy dziecko umrze...". Czemu tamten mi nic nie powiedział? Czy wiedział, nie wiem...
    Wiązałam ta z tą nieszczęsną beta, ale też nie to, bp jak z nią miałam 5, z nim 25 i jeszcze wyższe ryzyko ZD... a nic mu nie jest ...
    Więc sama widzisz, że po 3 latach wiem tyle co nic i zakladam ze juz więcej sir nie dowiem...

    27tc+3 - 😢 [*] 11.20
    37tc+3 - 🌈
    6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
    3tc+4 💔

    age.png[/url]
    _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

    X.21 - 1️⃣ IVF - 3️⃣❄️

    23.12.21 - 1️⃣FET ❄️4AA
    25.08.22 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
    ...
    _ _ _ _
    04.06.24 2️⃣FET ❄️3AA
    06.07.24- 7+2 💔
    _ _ _ _
    05.09.24 - 3️⃣FET ❄️4AB
    11.10.24 cp; Metotreksat 7+5 💔
    ___________
    02.25 - 2️⃣ IVF - 1️⃣❄️
    22.03.25 - PGTa ❌️
    ___________

    30.04.2025 - 3️⃣IVF

    12.05 💉=> 24🥚=>🫧20
    13.05 =>🫧18
    17.05 => PGTa => 5 doba❄️4.1.1✅️; ❄️4.1.1✅️;❄️4.2.2❌️; ❄️4.2.2✅️; ❄️3.2.2❌️; ❄️3.1.2❌️
    18.05 => 6 doba❄️4.2.2✅️; ❄️4.2.2❌️

    06.25 - FET 🙏🙏❓️❔️❓️


    "Ojcze, jeśli możliwe, oddal ode mnie ten kielich
    Ojcze, jeżeli trzeba, chcę Twoją wolę wypełnić"
  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 4701 3277

    Wysłany: 27 marca 2024, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krysia1411 wrote:
    Ja jakoś nawet zanim poznałam męża, planowałam dzieci, zawsze z tyłu głowy miałam bezpłodnośc... Nie wiem czemu tak bardzo się tego bałam... wtedy na pewno nie rozważałam ivf... zakladam (oczywiście nie wiem co by było gdyby...), że gdybym nie zaszła w naturalna ciążę, nigdy byśmy nie mieli dziecka... Po moich rozkminach o bezpłodności szybka i bezproblemowa ciąża w 35lat (gdzie nawet pracowałam do 7mca) była sporym zaskoczeniem. Niestety w najczarniejszych wizjach nie przypuszczałam, że to się tak skończy... - Tutaj trochę mam zal do systemu, bo myślę że moje rozkminy o bezpłodności wynikały z tego, że jesteśmy ciągle tym bombardowani ... a o tym, że zdrowe dziecko zw zdrowej ciąży może tak po prostu umrzeć w 27tc sie nie mówi...
    Po tym jak umarła czułam już tylko pustkę i nie widziałam sensu życia bez dzieci... stąd ivf, mam jego z pierwszego transferu... Z jednej strony Po tym wszystkim czuje się spełniona jako matka żywego dziecka... Z drugiej, chciałabym kiedyś przytulić żywa córeczkę...
    U mnie w poprzedniej ciąży pod koniec była już patologia i decyzja o Cc, jak tylko mlody był donoszony, lekarze stwierdzili, że jak donoszony to lepiej wyciągać niż miałaby się wydarzyć powtórka...
    Tule mocno. Niestety ,wiem co przeszłaś.... Najgorsza dla mnie była indukcja porodu martwej córki 😭 majac 23 lata caly swiat mi sie zawalil, brak sensu życia. I wszedzie tylko slyszalam- przestan jestes mloda to zaraz bedziesz w ciazy kolejnej (!) tylko ,ze nikt nie zastanowil sie czy sie tego chcę. Strach przeogromny przed kolejną ciąży.
    A kiedy sie czlowiek zdecydowal to problem z płodnością....
    Na szczescie mamy juz swoje słoneczka. I tak jak mowisz -jedno dziecko nie zastapi kolejnego....
    U mnie tez szybsze rozwiazanie ciazy donoszonej wlasnie ze względu na historie w duzej mierze. Oraz pojawienie sie nieprawidlowosci m.in. bialkomocz, skapomocz, wysokie tętno.
    I kolejny strach na porodowce(proba indukcji porodu) kiedy synkowi tętno zaczęło spadać... 🥺 To jest uczucie nie do opisania... Na szczescie cc zrobiona doslownie w 5 min.

    age.png

    08.2012 26tc💔

    👩
    pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅

    👦
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    1iui 04.2022-09.05⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest zarodek
    07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
    04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm niskie ryzyka
    09.08 17t2 175g💙
    29.08- 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g

    01.2023-38t6d/3950g/56cm👶

    Powrót po rodzeństwo
    11.24 iui❌
    2.25kwalfikacja ivf✅
    💉28.02-24dc START
    11.03punkcja-23🥚➡️MII19➡️9❄️- 3AA,3AB,5x4AA,4BA, 4BB
    14.04.2025 FET 4AA cb💔
    9.6.2025 FET 4AA cb💔
    16.07 scratching endometrium⏳
  • Makt Autorytet
    Postów: 19436 16195

    Wysłany: 27 marca 2024, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krysia1411 wrote:
    Nie, chora nie była... przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo... Ale w tej historii większość to moje domysły... pierwsze niepokojące sygnały były przy pierwszych prenatalnych, gdzie wyszło ryzyko ZD... Przez dwukrotnie podwyższona betę (5 na normowe 2.5). Lekarze zalecami amniopunkcję, ale terminy były długie, więc w międzyczasie nifty, oba badania potwierdziły zdrową dziewczynkę, więc tymbardziej poczułam się, jakbym już ją miała... wszystkie badania normie do połówkowych, tam lekarz zwrocil uwagę, że są źle wyniki przepływów w tętnicach macicznych i że serduszko małej pracuje nie miarowo... Nie powiedział nic, poza "tak sir czasami zdarza". Moja stwierdziła że to trochę niepoważne, że ona nie widzi nic złego, ale odesłała mnje do najlepszego specjalisty od badań prenatalnych, zapłaciłam jam za zboże, że trochę rozwinęła to co usłyszałam wcześniej, że na tym etapie ciąży przepływy zdarza się że są źle, ale sprawdźmy za miesiąc, powinny się unormować... uwierzylam, za ten miesiąc juz nie zyla...
    Myślę, że to te przepływy, bp w tym 27tc urodziła się z wagą 606g, a on miał wg usg 1203g... Jak pytałam jednego z miliona ginekologów już po o te wyniki, to usłyszałam że "nie powinnam tego mówić, ale przy takich wartościach to w zasadzie już nie pytamy czy, tylko kiedy dziecko umrze...". Czemu tamten mi nic nie powiedział? Czy wiedział, nie wiem...
    Wiązałam ta z tą nieszczęsną beta, ale też nie to, bp jak z nią miałam 5, z nim 25 i jeszcze wyższe ryzyko ZD... a nic mu nie jest ...
    Więc sama widzisz, że po 3 latach wiem tyle co nic i zakladam ze juz więcej sir nie dowiem...

    Dziękuję za Twoją odpowiedź. Faktycznie zostawili cię lekarze z dużą dozą niewiedzy i niepewności. W praktyce nic to nie zmienia, małej dalej z wami nie ma, ale wyobrażam sobie że masz w sobie dużo żalu i złości na lekarzy.
    Jedyne co chyba pozostaje to czekać żeby do ciebie wróciła wraz z kolejna ciąża.

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 4701 3277

    Wysłany: 27 marca 2024, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krysia1411 wrote:
    Nie, chora nie była... przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo... Ale w tej historii większość to moje domysły... pierwsze niepokojące sygnały były przy pierwszych prenatalnych, gdzie wyszło ryzyko ZD... Przez dwukrotnie podwyższona betę (5 na normowe 2.5). Lekarze zalecami amniopunkcję, ale terminy były długie, więc w międzyczasie nifty, oba badania potwierdziły zdrową dziewczynkę, więc tymbardziej poczułam się, jakbym już ją miała... wszystkie badania normie do połówkowych, tam lekarz zwrocil uwagę, że są źle wyniki przepływów w tętnicach macicznych i że serduszko małej pracuje nie miarowo... Nie powiedział nic, poza "tak sir czasami zdarza". Moja stwierdziła że to trochę niepoważne, że ona nie widzi nic złego, ale odesłała mnje do najlepszego specjalisty od badań prenatalnych, zapłaciłam jam za zboże, że trochę rozwinęła to co usłyszałam wcześniej, że na tym etapie ciąży przepływy zdarza się że są źle, ale sprawdźmy za miesiąc, powinny się unormować... uwierzylam, za ten miesiąc juz nie zyla...
    Myślę, że to te przepływy, bp w tym 27tc urodziła się z wagą 606g, a on miał wg usg 1203g... Jak pytałam jednego z miliona ginekologów już po o te wyniki, to usłyszałam że "nie powinnam tego mówić, ale przy takich wartościach to w zasadzie już nie pytamy czy, tylko kiedy dziecko umrze...". Czemu tamten mi nic nie powiedział? Czy wiedział, nie wiem...
    Wiązałam ta z tą nieszczęsną beta, ale też nie to, bp jak z nią miałam 5, z nim 25 i jeszcze wyższe ryzyko ZD... a nic mu nie jest ...
    Więc sama widzisz, że po 3 latach wiem tyle co nic i zakladam ze juz więcej sir nie dowiem...
    U nas amniopunkcja wyszla super- zdrowa dziewczynka. Ulga byla. Jedynie obraz usg wskazywal na wysokie NT- stad dalsza diagnostyka. Niestety nie udalo sue ustalic przyczyny smierci- nawet sekcja zwlok nie wskazala nieprawidlowisci oprocz gromadzonego sie płynu w osierdziu i oplucnej. U naszej corci doszło najprawdopodobniej do tamponady serca- ale to sa tylko przypuszczenia.... I rzeczywiscie masa urodzeniowa byla niska - 26tc- 500g....
    Tule mocno, mam nadzieje ,ze los wynagrodzi nam wszystko. Masz racje, malo sie mowi o zmarlych dzieciach, to sa tzw. Niewygodne tematy. Nie wiem jak u was, ale u nas historia mojej cirki szybko zwerfikowala grono znajomych. To tez bolalo jak "przyjaciele" odwracaja się od ciebie, albo udaja ze sie NIC nie stało...

    age.png

    08.2012 26tc💔

    👩
    pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅

    👦
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    1iui 04.2022-09.05⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest zarodek
    07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
    04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm niskie ryzyka
    09.08 17t2 175g💙
    29.08- 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g

    01.2023-38t6d/3950g/56cm👶

    Powrót po rodzeństwo
    11.24 iui❌
    2.25kwalfikacja ivf✅
    💉28.02-24dc START
    11.03punkcja-23🥚➡️MII19➡️9❄️- 3AA,3AB,5x4AA,4BA, 4BB
    14.04.2025 FET 4AA cb💔
    9.6.2025 FET 4AA cb💔
    16.07 scratching endometrium⏳
  • Przyjaciółka123 Autorytet
    Postów: 1711 2540

    Wysłany: 27 marca 2024, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula, Krysia - tule Was dziewczyny, strasznie mi przykro, ze musialyscie przechodzic przez cos takiego. 😔😢💔

    34 👩🏼 • AMH 4,73 • kir AA • MTHFR hetero. • PAI-1 homo.

    KrakOvi
    23.06.22. - FET 4.2.1 ✊🏼 + EG + AH + neoparin
    luty 2023 r. - 3300 g i 59 cm chłopczyka 👶🏼💙

    2024 r. wracamy po rodzeństwo 👶🏼
    03.06. - zakwalifikowani do programu ✔️
    12.07. - start stymulacji - Puregon 200 j. 💉
    22.07. - punkcja - pobrano 17 🥚 - mogliśmy zapłodnić 6
    27.07. - ET 5.1.1 🍀
    kwiecień 2025 r. - 3120 g i 53 cm drugiego synka 💙

    na zimowisku:
    ❄️ 5.1.1 ❄️ 4.1.1 ❄️ 4.2.3

    age.png
    age.png
  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 4701 3277

    Wysłany: 27 marca 2024, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lesna wrote:
    Dziewczyny u mnie w nocy z poniedziałku na wtorek krwotok ze skrzepami, leciało jak z kranu 😭 Wczoraj byłam na wizycie nie widać jeszcze pęcherzyka, jest coś co może nim być, ale krew przesłania widok. Być może to wina krwiaka 🤷‍♀️ Zrobiłam wczoraj betę, wynik 16923, pogesteron nisko bo 22,2. Lekarka kazała czekać, nie wiadomo jak to się skończy, ale w nocy byłam przekonana, że to koniec, bo taka ilość krwi nie wróży dobrze. W piątek mam wizytę w klinice, ale nastawiam się na różne scenariusze. A takie piękne przyrosty bety miałam....
    Trzymaj sie kochana, oby dzidziusiowi nic nie było ✊✊✊

    age.png

    08.2012 26tc💔

    👩
    pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅

    👦
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    1iui 04.2022-09.05⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest zarodek
    07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
    04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm niskie ryzyka
    09.08 17t2 175g💙
    29.08- 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g

    01.2023-38t6d/3950g/56cm👶

    Powrót po rodzeństwo
    11.24 iui❌
    2.25kwalfikacja ivf✅
    💉28.02-24dc START
    11.03punkcja-23🥚➡️MII19➡️9❄️- 3AA,3AB,5x4AA,4BA, 4BB
    14.04.2025 FET 4AA cb💔
    9.6.2025 FET 4AA cb💔
    16.07 scratching endometrium⏳
  • Krysia1411 Autorytet
    Postów: 6829 6259

    Wysłany: 27 marca 2024, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W którymś momencie nawet nie chciałam w tym grzebać bo to nic nie zmienia, jej nie ma i będzie... ale to tylko potęgowało strach w drugiej ciąży...
    U nas usg pierwsze było idealne, ma drugim było gorzej, ale gościu sam wpisywal że nie może zmierzyć że względu na "nie typowe ułożenie płodu"...
    U mnie było wiadomo zs będzie Cc od samego początku, dlatego wywoływanie porodu małej było tylko większą traumą ..

    Pauuulaa tule mocno 😔

    Jeszcze jedno jest w tym ciekawe... zw nawet lekarze często nie wiedzą jak z nami rozmawiać... mlody trochę chorował, lekarz zbiera szczegółowy wywiad...
    -które to Pani dziecko?
    -drugie
    -sa inne dzieci w domu?
    -nie
    Tu już patrzy jak na idiote...
    -z której ciąży jest?
    -drugiej
    -ala mówiła Pani że niw ma więcej dzieci w domu... ile razy Pani rodziła?
    -2
    Tu następuje częściowe olśnienie...
    -poroniła Pani?
    -nie, urodziłam martwe dziecko w 27tc
    -czyli poroniła Pani pierwsza ciążę
    -nie urodziłam martwe dziecko...
    -

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2024, 11:46

    27tc+3 - 😢 [*] 11.20
    37tc+3 - 🌈
    6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
    3tc+4 💔

    age.png[/url]
    _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

    X.21 - 1️⃣ IVF - 3️⃣❄️

    23.12.21 - 1️⃣FET ❄️4AA
    25.08.22 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
    ...
    _ _ _ _
    04.06.24 2️⃣FET ❄️3AA
    06.07.24- 7+2 💔
    _ _ _ _
    05.09.24 - 3️⃣FET ❄️4AB
    11.10.24 cp; Metotreksat 7+5 💔
    ___________
    02.25 - 2️⃣ IVF - 1️⃣❄️
    22.03.25 - PGTa ❌️
    ___________

    30.04.2025 - 3️⃣IVF

    12.05 💉=> 24🥚=>🫧20
    13.05 =>🫧18
    17.05 => PGTa => 5 doba❄️4.1.1✅️; ❄️4.1.1✅️;❄️4.2.2❌️; ❄️4.2.2✅️; ❄️3.2.2❌️; ❄️3.1.2❌️
    18.05 => 6 doba❄️4.2.2✅️; ❄️4.2.2❌️

    06.25 - FET 🙏🙏❓️❔️❓️


    "Ojcze, jeśli możliwe, oddal ode mnie ten kielich
    Ojcze, jeżeli trzeba, chcę Twoją wolę wypełnić"
  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 4701 3277

    Wysłany: 27 marca 2024, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krysia1411 wrote:
    W którymś momencie nawet nie chciałam w tym grzebać bo to nic nie zmienia, jej nie ma i będzie... ale to tylko potęgowało strach w drugiej ciąży...
    U nas usg pierwsze było idealne, ma drugim było gorzej, ale gościu sam wpisywal że nie może zmierzyć że względu na "nie typowe ułożenie płodu"...
    U mnie było wiadomo zs będzie Cc od samego początku, dlatego wywoływanie porodu małej było tylko większą traumą ..

    Pauuulaa tule mocno 😔
    No niestety ja rodzilam w 2012, nikt nie pytal czy chce czy nie. Lekarze sami sobie zadecydowali. Wspominam to jak najgorszy koszmar, zwlaszcza ze trwało to prawie 3 doby. A porodowki na oczy nie widzualam. Doslownie rzucona na lozko szpitalne , tylko zmieniane kroplówki z oksy, i dopochwowo cytoxyt co 2 godz.
    Komentarze niewybredne. 3 z nich pamiętam do tej pory. Pierwszy przez "przemila"polozna - ruchac sie chcialo to teraz trzeba rodzic, a nie plakac. Za rok i tak przyjdziesz znow do nas"
    Drugi przez "lekarke" ktora odbierala porod w dyzurce (!) tak, tak- " to dorzucamy do odpadu, czy zabierasz ?" (!!!) 🤬🤬🤬
    I 3 kiedy odbieralam wyniki sekcji- "tak sie poprostu zdarza"
    I to wszystko mowione do 23-latki ,ktora wchodzi dopiero w zycie i zaczyna od pochowku córki....

    A to z liczeniem dzieci, porodow i upieranie sie lekarzy ,ze to poronienie to znany mi temat.

    age.png

    08.2012 26tc💔

    👩
    pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅

    👦
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    1iui 04.2022-09.05⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest zarodek
    07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
    04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm niskie ryzyka
    09.08 17t2 175g💙
    29.08- 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g

    01.2023-38t6d/3950g/56cm👶

    Powrót po rodzeństwo
    11.24 iui❌
    2.25kwalfikacja ivf✅
    💉28.02-24dc START
    11.03punkcja-23🥚➡️MII19➡️9❄️- 3AA,3AB,5x4AA,4BA, 4BB
    14.04.2025 FET 4AA cb💔
    9.6.2025 FET 4AA cb💔
    16.07 scratching endometrium⏳
  • Krysia1411 Autorytet
    Postów: 6829 6259

    Wysłany: 27 marca 2024, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie poród akurat poszedł bardzo szybko i sprawnie... mówili że chyba max 4 dawki tabletek mogą dać, urodziłam po 2, bardzo szybko, na łóżku na którym leżałam na patologii ciąży, ale taki był ich plan... Na lekarzy, pielegniarki i położne złego słowa nie powiem...
    Ja po prostu miałam Cc, a ona się uparła na naturalny... I tylko pamiętam jak dodała bez żadnych emocji "Cc robi się dla ratowania życia dziecka albo matki... Pani życiu nic nie zagraża, a jej i tak już nie pomożemy..." 🫣

    27tc+3 - 😢 [*] 11.20
    37tc+3 - 🌈
    6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
    3tc+4 💔

    age.png[/url]
    _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

    X.21 - 1️⃣ IVF - 3️⃣❄️

    23.12.21 - 1️⃣FET ❄️4AA
    25.08.22 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
    ...
    _ _ _ _
    04.06.24 2️⃣FET ❄️3AA
    06.07.24- 7+2 💔
    _ _ _ _
    05.09.24 - 3️⃣FET ❄️4AB
    11.10.24 cp; Metotreksat 7+5 💔
    ___________
    02.25 - 2️⃣ IVF - 1️⃣❄️
    22.03.25 - PGTa ❌️
    ___________

    30.04.2025 - 3️⃣IVF

    12.05 💉=> 24🥚=>🫧20
    13.05 =>🫧18
    17.05 => PGTa => 5 doba❄️4.1.1✅️; ❄️4.1.1✅️;❄️4.2.2❌️; ❄️4.2.2✅️; ❄️3.2.2❌️; ❄️3.1.2❌️
    18.05 => 6 doba❄️4.2.2✅️; ❄️4.2.2❌️

    06.25 - FET 🙏🙏❓️❔️❓️


    "Ojcze, jeśli możliwe, oddal ode mnie ten kielich
    Ojcze, jeżeli trzeba, chcę Twoją wolę wypełnić"
‹‹ 516 517 518 519 520 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ