Walczymy o rodzeństwo ❤️💪
-
WIADOMOŚĆ
-
aganieszkam wrote:Heh, tak źle i tak niedobrze. Ale lepiej nie mieć mdłości, serio 🙈 cały czas chodzę głodna, mdłości są też z głodu i takie błędne koło..
21.08.21 Liam2800g,48cm miłości
23.04.25 Emily3600g, 50cm miłości
28.12.2020-crio transfer 🧚🏻❤️🙏
4.01.2021- 7dpt Beta HCG 22,70 🙏
7.01.2021 - 10dpt Beta HCG 95.40🙏
11.01.2021 - 14dpt Beta HCG 791.40 🙏
20.01.2021- 23 dpt pierwsze USG Mamy ❤️
Wracamy po rodzeństwo III IVF 🧚🏻
19.08.2024- crio transfer 🧚🏻❤️🙏
27.08.2024- 8dpt Beta HCG 68
29.08.2024- 10dpt Beta HCG 193,7
31.08.2024- 12dpt Beta HCG 512,5
02.09.2024- 14dpt Beta HCG 1586,6
09.09.2024- 21 dpt pierwsze USG Mamy ❤️
🧚🏻“Om Hreem Yoginim Yogini Yogeswari Yoga Bhayankari Sakala Sthavara
Jangamasya Mukha Hridayam Mama Vasam akarsha Akarshaya Namaha!””🧚♀️ -
Magi88 wrote:Zdecydowałam się na kolejną procedurę. Amh wyszło mi 0.6. Zastanawiam się jakie mam szanse na ciążę. Mam już 36 lat. To będzie moja 4 procedura z 3 procedury miałam jeden zarodek i mam córkę. Co sądzicie?
Maggi ja też szykuje się mentalnie na 4 procedurę.
Także możemy będziemy razem działać.
Ja amh zbadałam jedynie do 1 procedury.
Minęło 5 czy 6 lat i jeśli lekarz nie zleci, a pewnie nie, to raczej nie zamierzam się tym dołować.
Po prostu będę próbować 🙂Magi88 lubi tę wiadomość
03-05.2025 8 FET 4AB 💔 9+2/10 tc [*] ♂️ 😔 (krwiaki)
12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB
08.2024 FET 8a❌
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.22- 01.23 FET 4AB 💔 9/10 tc [*] ♂️ 😔 (krwiaki)
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi prot.: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ETcb 😥 💔
IUI 03.04.19
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty i zwapnienia macicy, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endo i adenomioza, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1 , cross 54%
Mąż: MSOME 0%
Walka od 2016 -
Cześć dziewczyny!
Wpadam do Was bo temat wątku mi podpasował
byłam na forum pod nickiem conte ale jakiś czas temu znikłam na chwilę bo nie mogłam znaleźć dla siebie miejsca na ovu.
Wracam bo chyba potrzebuje miejsca gdzie mogę się wyżalić z nadzieją, że ktoś mnie zrozumie bo Małżon pyta tylko "co to znaczy" a i tak nic do niego nie dociera 😂
W skrócie o nas - 30 i 41 lat. Pierwsze dziecko 08.2022 (po 9 cyklach starań i zmianie lekarza), cesarka z względu na ułożenie miednicowe, teraz "walczymy" o rodzeństwo. Odstawiłam hormony jakoś w połowie czerwca. Mam PCOS i IO + hiperandrogenizm, Stary zupełnie zdrowyMoje cykle od zawsze dłuuuuugie.
Aktualnie na codzień przyjmuję metforminę, kwas foliowy, wit b12, fertistim.
Pierwszy cykl stymulowany aromkiem.
Dziś 36dc, owu chyba była około 23 ale pewności nie ma bo monit w 17dc nic nie wykazywał, śluzówka cienka, pecherzyki typowe dla pcos jednak testy plus moje obserwacje, wskazują, że była.
Dostałam skeirowanie na badania: mocz, morfologia i beta. Bo dr stwierdził, że lepiej zrobić i szybko działać w razie coś. Dodatkowo zrobiłam proga bo w 2018 zaliczyłam biochem. Niestety wyniki są w miarę okej ale ciąży nie ma... więc teraz najgorsza część z cyklu - czekanie na rozpoczęcie nowego...
I chociaż nie staramy się jakoś długo to złapałam dół. Daliśmy sobie czas do końca roku... chociaż jak zaglądam w Wasze stopki to aż mi głupio się żalić z moim marnym przy Was pcos... -
Cześć Conte, nie bój się żalić. Choć jesteśmy po innych przejściach kiedyś wszystkie z nas były tam gdzie Ty także każdy wie jak to jest.
Ogólnie my tu już chyba wszystkie po invitro, w trakcie albo po. Są też ciążę spontaniczne, są też starania naturalne czy inseminację.
Jak szukasz wsparcia typowo na starania naturalne to musiałabyś wejść na forum przez zakładkę starając się ogólnie i tam poszukać wątku dla siebie.
Jak gdzieś z tyłu głowy obawiasz się, że będziecie musieli skorzystać z szerszej pomocy to u nas napewno dostaniesz kawał dobrej wiedzy.
Ode mnie na start. Jak jesteś po cesarce to przy staraniach naturalnych zaczelabym od zbadania drożności jajowodów.
Później szkoda by mi było czasu na polsrodki.
Prawdziwy cykl stymulowany i monitorowany powinien wyglądać tak.
W 2 DC zacznij brać małe dawki symulantów typu clo czy lametta. Przy pcos musisz mieć to pod kontrolą lekarza bo albo pęcherzyki nie rosną albo rośnie ich za dużo.
Później badasz poziom estradiolu żeby ocenić owulację i robisz monitoring żeby ocenić wielkość pęcherzyka.
Przy odpowiedniej wielkości pęcherzyka +18 mm dostajesz zastrzyk na ostateczne dojrzewanie komórki i pęknięcie.
Następnie lekarz po zastrzyku wyznacza Ci teoretyczną date owulację.
Seks seks seks.
Idziesz na kolejny monitoring żeby potwierdzić czy pęcherzyk pękł.
Jeśli tak to lekarz może dołożyć progesteron, chociażby duphaston.
7 dni po owulacji robisz badanie proga.
Czekasz na testowanie
Jeśli po kilku takich konkretnych cyklach nic nie wypali to już trzeba szukać głębiej i dalej.ConteBis lubi tę wiadomość
03-05.2025 8 FET 4AB 💔 9+2/10 tc [*] ♂️ 😔 (krwiaki)
12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB
08.2024 FET 8a❌
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.22- 01.23 FET 4AB 💔 9/10 tc [*] ♂️ 😔 (krwiaki)
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi prot.: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ETcb 😥 💔
IUI 03.04.19
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty i zwapnienia macicy, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endo i adenomioza, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1 , cross 54%
Mąż: MSOME 0%
Walka od 2016 -
Ewa89_89 wrote:Cześć Conte, nie bój się żalić. Choć jesteśmy po innych przejściach kiedyś wszystkie z nas były tam gdzie Ty także każdy wie jak to jest.
Ogólnie my tu już chyba wszystkie po invitro, w trakcie albo po. Są też ciążę spontaniczne, są też starania naturalne czy inseminację.
Jak szukasz wsparcia typowo na starania naturalne to musiałabyś wejść na forum przez zakładkę starając się ogólnie i tam poszukać wątku dla siebie.
Jak gdzieś z tyłu głowy obawiasz się, że będziecie musieli skorzystać z szerszej pomocy to u nas napewno dostaniesz kawał dobrej wiedzy.
Ode mnie na start. Jak jesteś po cesarce to przy staraniach naturalnych zaczelabym od zbadania drożności jajowodów.
Później szkoda by mi było czasu na polsrodki.
Prawdziwy cykl stymulowany i monitorowany powinien wyglądać tak.
W 2 DC zacznij brać małe dawki symulantów typu clo czy lametta. Przy pcos musisz mieć to pod kontrolą lekarza bo albo pęcherzyki nie rosną albo rośnie ich za dużo.
Później badasz poziom estradiolu żeby ocenić owulację i robisz monitoring żeby ocenić wielkość pęcherzyka.
Przy odpowiedniej wielkości pęcherzyka +18 mm dostajesz zastrzyk na ostateczne dojrzewanie komórki i pęknięcie.
Następnie lekarz po zastrzyku wyznacza Ci teoretyczną date owulację.
Seks seks seks.
Idziesz na kolejny monitoring żeby potwierdzić czy pęcherzyk pękł.
Jeśli tak to lekarz może dołożyć progesteron, chociażby duphaston.
7 dni po owulacji robisz badanie proga.
Czekasz na testowanie
Jeśli po kilku takich konkretnych cyklach nic nie wypali to już trzeba szukać głębiej i dalej.
Do tej pory brałam tylko aromek 3-7 dc ale nie zadziałał. Lekarz już zapowiedział, że kolejny cykl będę brała tak samo. Nie wiem czy problemem nie jest przypadkiem to, że chodzę na pakiet PZU a nie prywatnie więc ma do mnie takie luźne podejście. Ale o drożność jajowodów zapytam w środę.
W mojej głowie największym problemem są długie cykle bo to "mniej szans" w dłuższym czasie. Juz powinnam być w 1/3 kolejnego a nie wiem kiedy ten się skończy 😥
Dziękuję za wskazówki, dla mnie to jeszcze czarna magia i w duchu mam nadzieję nigdy się w nią nie zagłębiać tfu, tfu, ony nie było to konieczne.
Wiem, że moje "starania" w porównaniu do Was to początek i bułka z masłem bo Wy to już wyższa Szkoła jazdy.
Będę podczytywać 😀😀 -
ConteBis wrote:Właśnie z tamtej części forum wyszłam bo nie znalazłam miejsca dla siebie... tam jakieś dziwne rzeczy się podziały od mojego pierwszego zetknięcia z forum 5 lat temu. Wątki miesięczne są nie dla mnie, dużo tam treści, dokonać się do czegoś zajmuje trochę czasu a ja pracując na pełny etat i z dwulatkiem w domu, nie mam czasu na śledzenie forum przez cały dzień. Z kolei inne wątki też mają mnóstwo stron...
Do tej pory brałam tylko aromek 3-7 dc ale nie zadziałał. Lekarz już zapowiedział, że kolejny cykl będę brała tak samo. Nie wiem czy problemem nie jest przypadkiem to, że chodzę na pakiet PZU a nie prywatnie więc ma do mnie takie luźne podejście. Ale o drożność jajowodów zapytam w środę.
W mojej głowie największym problemem są długie cykle bo to "mniej szans" w dłuższym czasie. Juz powinnam być w 1/3 kolejnego a nie wiem kiedy ten się skończy 😥
Dziękuję za wskazówki, dla mnie to jeszcze czarna magia i w duchu mam nadzieję nigdy się w nią nie zagłębiać tfu, tfu, ony nie było to konieczne.
Wiem, że moje "starania" w porównaniu do Was to początek i bułka z masłem bo Wy to już wyższa Szkoła jazdy.
Będę podczytywać 😀😀
Ale aromek nie działa bo nie rośnie Ci pęcherzyk dominujący?
Myślę, że skoro masz możliwość chodzić na PZU to albo szukaj innego lekarza w ramach pakietu albo cisnij tego na częste wizyty i mocną kontrolę nad Twoim cyklem.
Przy staraniach naturalnych też trzeba mieć ułożone wszystkie puzzle. Czyli pęcherzyk musi urosnąć, pęknąć, a poziom hormonów musi zbudować odpowiednie endometrium i pokłady hormonalne dla utrzymania ciąży.
Jak czegoś brakuje to jest dupa.
Jak o coś nie zadbasz to dalej nie wiesz gdzie może coś nie grać.
No i ta drożność.
Przy staraniach naturalnych to jednak podstawa.
Możesz mieć np zrosty po CC i niedrożne jajowody, a wtedy cała twoja praca na nic się nie zda.
03-05.2025 8 FET 4AB 💔 9+2/10 tc [*] ♂️ 😔 (krwiaki)
12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB
08.2024 FET 8a❌
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.22- 01.23 FET 4AB 💔 9/10 tc [*] ♂️ 😔 (krwiaki)
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi prot.: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ETcb 😥 💔
IUI 03.04.19
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty i zwapnienia macicy, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endo i adenomioza, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1 , cross 54%
Mąż: MSOME 0%
Walka od 2016 -
Ewa89_89 wrote:Ale aromek nie działa bo nie rośnie Ci pęcherzyk dominujący?
Myślę, że skoro masz możliwość chodzić na PZU to albo szukaj innego lekarza w ramach pakietu albo cisnij tego na częste wizyty i mocną kontrolę nad Twoim cyklem.
Przy staraniach naturalnych też trzeba mieć ułożone wszystkie puzzle. Czyli pęcherzyk musi urosnąć, pęknąć, a poziom hormonów musi zbudować odpowiednie endometrium i pokłady hormonalne dla utrzymania ciąży.
Jak czegoś brakuje to jest dupa.
Jak o coś nie zadbasz to dalej nie wiesz gdzie może coś nie grać.
No i ta drożność.
Przy staraniach naturalnych to jednak podstawa.
Możesz mieć np zrosty po CC i niedrożne jajowody, a wtedy cała twoja praca na nic się nie zda.
Byłam na monicie i nie było dominującego pęcherzyka, największy miał 11mm, śluzówka cienka i usłyszałam, ze to nie bedzie cykl ciążowy. Teraz badałam proga niby 7dpo wg moich obserwacji i wyszło ledwo 9.3 ng/ml. -
No to jak nie urósł pęcherzyk to lipa. Spróbuj jeszcze raz, a później już bym kombinowała z lekami. Są różne. Może akurat tamten nie dla Ciebie.
Niekiedy dziewczyny biorą nieduże dawki gonadotropin żeby pęcherzyk urósł. To leki stosowane w invitro ale w jakich dawkach stosują do starań naturalnych czy inseminacji.
Ale to już chyba też pod kontrolą klinik niepłodności,a nie zwykłego ginekologa.
A badania nasienia, Twoje amh i cukry masz pod kontrolą?03-05.2025 8 FET 4AB 💔 9+2/10 tc [*] ♂️ 😔 (krwiaki)
12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB
08.2024 FET 8a❌
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.22- 01.23 FET 4AB 💔 9/10 tc [*] ♂️ 😔 (krwiaki)
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi prot.: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ETcb 😥 💔
IUI 03.04.19
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty i zwapnienia macicy, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endo i adenomioza, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1 , cross 54%
Mąż: MSOME 0%
Walka od 2016 -
Ewa89_89 wrote:No to jak nie urósł pęcherzyk to lipa. Spróbuj jeszcze raz, a później już bym kombinowała z lekami. Są różne. Może akurat tamten nie dla Ciebie.
Niekiedy dziewczyny biorą nieduże dawki gonadotropin żeby pęcherzyk urósł. To leki stosowane w invitro ale w jakich dawkach stosują do starań naturalnych czy inseminacji.
Ale to już chyba też pod kontrolą klinik niepłodności,a nie zwykłego ginekologa.
A badania nasienia, Twoje amh i cukry masz pod kontrolą? -
Cześć Conte,
A TSH ?
Ja na letrozol też nie reagowałam dobrze. Endometrium nie rosło adekwatnie do wzrostu pęcherzyka. Tak jak pisze Ewa zmieniono mi lek na taki pod stymulację do in vitro, ale w dużo mniejszej dawce. Tutaj już pęcherzyk był ładny i endo też.
Niestety ciężko złapać kogoś z pakietów do rzetelnego prowadzenia starań, ale zdarzają się wyjątki.
-
Foxy_Lady wrote:Cześć Conte,
A TSH ?
Ja na letrozol też nie reagowałam dobrze. Endometrium nie rosło adekwatnie do wzrostu pęcherzyka. Tak jak pisze Ewa zmieniono mi lek na taki pod stymulację do in vitro, ale w dużo mniejszej dawce. Tutaj już pęcherzyk był ładny i endo też.
Niestety ciężko złapać kogoś z pakietów do rzetelnego prowadzenia starań, ale zdarzają się wyjątki.
Właśnie obawiam się, że będę musiała pójść do mojego giną z pierwszej ciąży prywatnie, żeby coś ruszyło...Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2024, 12:47
-
Foxy_Lady wrote:Cześć Conte,
A TSH ?
Ja na letrozol też nie reagowałam dobrze. Endometrium nie rosło adekwatnie do wzrostu pęcherzyka. Tak jak pisze Ewa zmieniono mi lek na taki pod stymulację do in vitro, ale w dużo mniejszej dawce. Tutaj już pęcherzyk był ładny i endo też.
Niestety ciężko złapać kogoś z pakietów do rzetelnego prowadzenia starań, ale zdarzają się wyjątki.
Nie brałam tego jakoś wiele cykli bo ten lek był refundowany do iluś dawek czy jakoś tak, więc zostawiałam sobie pod potencjalne in vitro. No i częste monitoringi i ovitrelle. U mnie niestety akurat pęcherzyki nie pękały nawet po lekach. Wydaje mi się że masz jeszcze sporo opcji przy staraniach naturalnych. Ja również robiłam histeroskopie. Wiem że niektórzy też sprawdzają potencjalne alergie na gluten, mleko etc. Ale ważne trafić do dobrego lekarza, który potrafi włączyć dobrze leki i cię nie nafaszerować za bardzo, a tak żeby faktycznie pomogło. Wydaje mi się, że ciężko znaleźć takiego z pakietu a nie prywatnie za grube pieniądze…
Contebis - nie przejmuj sie, ze twoja droga nie jest związana z in vitro. Jeśli chcesz dołączyć to zapraszamy:) Ja żałuję czasem ze przy staraniach naturalnych nie miałam wsparcia dziewczyn doświadczonych przed in vitro by doradziły więcej opcji. U mnie amh było na tyle niskie i kiepska rezerwa w podglądach że bałam się ryzykować kolejnych wieloletnich starań, że stracę już wszelkie szanse na ciążę.
Ale koniec końców, nigdy nie żałowałam drogi in vitro. Dała mi tak cudowne dzieci, że lepszych nie mogłam sobie chyba wymarzyć 🥰a kto wie, jakie bym miała gdyby się udało zajść w ciążę inaczej 😂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2024, 14:11
ConteBis lubi tę wiadomość
AMH 0.76, LUF
IVF 04.2019 ❄️❄️❄️ 3.1.1., 3.1.1, 5.1.2 3xPGT-A✅
05.2019 transfer ❤️ 👱♂️
02.2022 - wracamy po rodzeństwo 🍀
7dpt - 89,68 mIU/ml
8dpt - 158,57 mIU/ml
13dpt - 2250,09 mIU/ml
28dpt ❤️ 👱♀️
10.2022 SN 40+5 ❤️
03.2024 - wracamy po ostatniego mrozaka ❄️
5dpt - 23,39
8dpt - 81,90
12dpt - 817
16dpt - 3778
27dpt ❤️ 👱♂️
12.2024 SN 40+5 ❤️
Koniec naszej historii z IVF.🍀🍀🍀 -
ConteBis wrote:Cześć dziewczyny!
Wpadam do Was bo temat wątku mi podpasował
byłam na forum pod nickiem conte ale jakiś czas temu znikłam na chwilę bo nie mogłam znaleźć dla siebie miejsca na ovu.
Wracam bo chyba potrzebuje miejsca gdzie mogę się wyżalić z nadzieją, że ktoś mnie zrozumie bo Małżon pyta tylko "co to znaczy" a i tak nic do niego nie dociera 😂
W skrócie o nas - 30 i 41 lat. Pierwsze dziecko 08.2022 (po 9 cyklach starań i zmianie lekarza), cesarka z względu na ułożenie miednicowe, teraz "walczymy" o rodzeństwo. Odstawiłam hormony jakoś w połowie czerwca. Mam PCOS i IO + hiperandrogenizm, Stary zupełnie zdrowyMoje cykle od zawsze dłuuuuugie.
Aktualnie na codzień przyjmuję metforminę, kwas foliowy, wit b12, fertistim.
Pierwszy cykl stymulowany aromkiem.
Dziś 36dc, owu chyba była około 23 ale pewności nie ma bo monit w 17dc nic nie wykazywał, śluzówka cienka, pecherzyki typowe dla pcos jednak testy plus moje obserwacje, wskazują, że była.
Dostałam skeirowanie na badania: mocz, morfologia i beta. Bo dr stwierdził, że lepiej zrobić i szybko działać w razie coś. Dodatkowo zrobiłam proga bo w 2018 zaliczyłam biochem. Niestety wyniki są w miarę okej ale ciąży nie ma... więc teraz najgorsza część z cyklu - czekanie na rozpoczęcie nowego...
I chociaż nie staramy się jakoś długo to złapałam dół. Daliśmy sobie czas do końca roku... chociaż jak zaglądam w Wasze stopki to aż mi głupio się żalić z moim marnym przy Was pcos...
Każdy ma inne zmartwienia w drodze starań o dzieckonie czuj się źle, od tego tu wszystkie jesteśmy żeby się wspierać, bez względu na to jaka każda z nas ma historie
a ile jesteś do po potencjalnej owu?
Edit: doczytałam że badałaś w 7 dpo progesteron. Betę też? Mimo wszystko to może być dość wcześnie na wykluczenie ciąży.
Ja ze swojego doświadczenia mogę dodać że po cc dorobiłam się przewlekłego stanu zapalnego endometrium i bez jego wyleczenia nie było szans na kolejną ciążę.
Napisz może skąd jesteś. Może podpowiemy jakiegoś lekarza
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2024, 14:36
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Napewno musisz się zastanowić czy narazie jesteś na etapie "próbuje tak jak jest i dobrze się czuje s tym bo mam czas próbować i chęci" czy jesteś już na etapie "wkurwia mnie, że nie wychodzi i muszę szukać przyczyny"
Bo my możemy podpowiadać jakie badanie robić i gdzie szukać ale jeśli nie jesienna to gotowa to też na ma co naciskać lub po prostu kibicować.
kluseczka88, Foxy_Lady lubią tę wiadomość
03-05.2025 8 FET 4AB 💔 9+2/10 tc [*] ♂️ 😔 (krwiaki)
12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB
08.2024 FET 8a❌
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.22- 01.23 FET 4AB 💔 9/10 tc [*] ♂️ 😔 (krwiaki)
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi prot.: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ETcb 😥 💔
IUI 03.04.19
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty i zwapnienia macicy, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endo i adenomioza, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1 , cross 54%
Mąż: MSOME 0%
Walka od 2016 -
Ewa89_89 wrote:Napewno musisz się zastanowić czy narazie jesteś na etapie "próbuje tak jak jest i dobrze się czuje s tym bo mam czas próbować i chęci" czy jesteś już na etapie "wkurwia mnie, że nie wychodzi i muszę szukać przyczyny"
Bo my możemy podpowiadać jakie badanie robić i gdzie szukać ale jeśli nie jesienna to gotowa to też na ma co naciskać lub po prostu kibicować. -
Ewa89_89 wrote:Maggi ja też szykuje się mentalnie na 4 procedurę.
Także możemy będziemy razem działać.
Ja amh zbadałam jedynie do 1 procedury.
Minęło 5 czy 6 lat i jeśli lekarz nie zleci, a pewnie nie, to raczej nie zamierzam się tym dołować.
Po prostu będę próbować 🙂Ona 36 lat On 37 - wyniki ok. Starania od 2015
2018 - laparoskopia - endometrioza❌
09.2019 - 1 procedura, krótki protokół, 2 zapłodnione, 1 blastka - transfer 2BC 😔
26.11.19 - start 2 procedury, krótki protokół, 14 pobranych, 5 zapłodnionych, 1 ❄️,13.12- transfer dwóch blastocyst 2BB 🍀20.12.- beta 😔
04.02.19- transfer blastki 4BC🍀13.02 - beta 😔
Immunologia: NK - 32%❌, 51,6%❌, Kir -BX - brak 2DS1, 2DS3❌, Allo Mlr - 0%❌, Asa w mianie 1:10❌PAI-1homo, MTHFR C677Thetero , MTFHR A1298C hetero, kariotypy ok
07.01.2021 laparoskopia usunięcie wodniakow z jajowodami , histeroskopia usunięcie zrostów.
28.01. 2021- 3 procedura w nowej klinice długi protokół + Accofil, encorton, intralipid 💪✊❤️🙏
13.02.2021 - transfer blastocysty 2BB❣❣❤🍀🍀🍀
5dpt - 5,4 🙏❣️ prog. 13
6dpt - 14,7🙏❣️
8dpt - 72,10 🙏❣️ prog. 13
Corka 2021 💗
-
Magi88 wrote:Tak razem będzie raźniej. Ja na twoim miejscu zastanowiłabym się nad zmianą kliniki u mnie to przyniosło efekt miałam 2 nieudane procedury a po zmianie kliniki opiece immunologa dr Sydora i ginekologa prowadzącego udało się. Już przetrawilam niskie amh u mnie dochodzi jeszcze endometrioza i słaba jakość komórek ale jeśli nie spróbuję to się nie dowiem czy mam szanse ponownie zostać mamą.
To już moja 3 klinika.
Do każdej niestety mam daleko więc to nie jest łatwe rozwiązanie.
Teraz dojeżdżam do Wrocławia jedyne 80.km ale przez korki jest to często droga na +2h więc z wizytą i powrotem schodzi mi pół dnia. Dobrego praca typowo na etacie nie pomaga przy organizacji wizyt.
Także nie dam rady jeździć dalej.
A nikt nie da gwarancji że to się skończy na 4 spotkaniach.
W obecnej klinice myślałam, że szybko poszło ale szczęście trwało krótko. A teraz zaczęły się największe schody.
U mnie też endometrioza, tysiąc czynników immuno i słabe nasienie.
No ale teoretycznie amh ok i płodna jestem. Na utrzymanie mam obstawę leków.
Tylko problemu nasienia nie da się tak łatwo wyeliminować. Także będziemy próbować z tym co mamy.
Ale wizyta u immuno w planie jest. Termin też już jest.
Nawet mam do oddania wizytę u Paśnika jakby ktoś był chętny. Bo wybrałam kogoś innego.
Magi88 lubi tę wiadomość
03-05.2025 8 FET 4AB 💔 9+2/10 tc [*] ♂️ 😔 (krwiaki)
12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB
08.2024 FET 8a❌
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.22- 01.23 FET 4AB 💔 9/10 tc [*] ♂️ 😔 (krwiaki)
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi prot.: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ETcb 😥 💔
IUI 03.04.19
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty i zwapnienia macicy, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endo i adenomioza, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1 , cross 54%
Mąż: MSOME 0%
Walka od 2016 -
Ewa89_89 wrote:To już moja 3 klinika.
Do każdej niestety mam daleko więc to nie jest łatwe rozwiązanie.
Teraz dojeżdżam do Wrocławia jedyne 80.km ale przez korki jest to często droga na +2h więc z wizytą i powrotem schodzi mi pół dnia. Dobrego praca typowo na etacie nie pomaga przy organizacji wizyt.
Także nie dam rady jeździć dalej.
A nikt nie da gwarancji że to się skończy na 4 spotkaniach.
W obecnej klinice myślałam, że szybko poszło ale szczęście trwało krótko. A teraz zaczęły się największe schody.
U mnie też endometrioza, tysiąc czynników immuno i słabe nasienie.
No ale teoretycznie amh ok i płodna jestem. Na utrzymanie mam obstawę leków.
Tylko problemu nasienia nie da się tak łatwo wyeliminować. Także będziemy próbować z tym co mamy.
Ale wizyta u immuno w planie jest. Termin też już jest.
Nawet mam do oddania wizytę u Paśnika jakby ktoś był chętny. Bo wybrałam kogoś innego.Ona 36 lat On 37 - wyniki ok. Starania od 2015
2018 - laparoskopia - endometrioza❌
09.2019 - 1 procedura, krótki protokół, 2 zapłodnione, 1 blastka - transfer 2BC 😔
26.11.19 - start 2 procedury, krótki protokół, 14 pobranych, 5 zapłodnionych, 1 ❄️,13.12- transfer dwóch blastocyst 2BB 🍀20.12.- beta 😔
04.02.19- transfer blastki 4BC🍀13.02 - beta 😔
Immunologia: NK - 32%❌, 51,6%❌, Kir -BX - brak 2DS1, 2DS3❌, Allo Mlr - 0%❌, Asa w mianie 1:10❌PAI-1homo, MTHFR C677Thetero , MTFHR A1298C hetero, kariotypy ok
07.01.2021 laparoskopia usunięcie wodniakow z jajowodami , histeroskopia usunięcie zrostów.
28.01. 2021- 3 procedura w nowej klinice długi protokół + Accofil, encorton, intralipid 💪✊❤️🙏
13.02.2021 - transfer blastocysty 2BB❣❣❤🍀🍀🍀
5dpt - 5,4 🙏❣️ prog. 13
6dpt - 14,7🙏❣️
8dpt - 72,10 🙏❣️ prog. 13
Corka 2021 💗
-
Ewa89_89 wrote:To już moja 3 klinika.
Do każdej niestety mam daleko więc to nie jest łatwe rozwiązanie.
Teraz dojeżdżam do Wrocławia jedyne 80.km ale przez korki jest to często droga na +2h więc z wizytą i powrotem schodzi mi pół dnia. Dobrego praca typowo na etacie nie pomaga przy organizacji wizyt.
Także nie dam rady jeździć dalej.
A nikt nie da gwarancji że to się skończy na 4 spotkaniach.
W obecnej klinice myślałam, że szybko poszło ale szczęście trwało krótko. A teraz zaczęły się największe schody.
U mnie też endometrioza, tysiąc czynników immuno i słabe nasienie.
No ale teoretycznie amh ok i płodna jestem. Na utrzymanie mam obstawę leków.
Tylko problemu nasienia nie da się tak łatwo wyeliminować. Także będziemy próbować z tym co mamy.
Ale wizyta u immuno w planie jest. Termin też już jest.
Nawet mam do oddania wizytę u Paśnika jakby ktoś był chętny. Bo wybrałam kogoś innego.
Jakbyś jednak rozważała, to ja z całego serca polecam dr Knafel. Ona naprawdę do każdego przypadku podchodzi indywidualnie, sama walczyła z niepłodnością więc zna nasze emocje i każdy zarodek traktuje na wagę złota. U niej nie ma że się transfer nie udał bo może wina zarodka (jeśli nie był przebadany), zawsze drąży i sprawdza. Sama wręcz czasami miałam jej za złe ta drobiazgowość bo się wszystko w czasie rozciągało 😂🙈 ale jestem w 100% przekonana że gdyby nie jej dociekliwość i „wyobraźnia” w kontekście przygotowania mnie do transferów (za każdym razem coś dodawała), to nie mielibyśmy Niny. Gdybyśmy zostali u pierwszego lekarza wykorzystalibyśmy 4 zarodki w maks pół roku, z dużym prawdopodobieństwem bez ciąży.
Mam koleżankę z różu której poleciłam panią doktor i ona też uważa że dzięki niej ma córeczkę. Teraz przygotowuje się do pierwszego transferu po rodzeństwo. Po procedurze u pani doktor uzyskali 11 zarodków, z pierwszego transferu była ciąża z pustym jajem, z drugiego mają dziecko. Wcześniej 1 procedura to 4 transfery i jeden biochem.
Wiem że ty masz skomplikowaną historię, ale może warto rozważyć choć jedną wizytę żeby porozmawiać bez zobowiązań. Choć rozumiem twoja niechęć do kolejnych zmian. I na pewno nie będę cię namawiacPo prostu rzucam pomysł
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2024, 23:33
Ewa89_89 lubi tę wiadomość
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia