Warszawa-opinie o invimed
-
WIADOMOŚĆ
-
moonlight wrote:Dziewczyny i jak u Was sytuacja? Ja zrobilam te testy na trombofile i wyszlo cos z pai i mthfr, ale nie wiem jak to interpretowac...
I czekam tez na wyniki trombofilii-ja się umówiłam do hematologa żeby z nim omówić wyniki jak już będę miala -
moonlight wrote:Dziewczyny i jak u Was sytuacja? Ja zrobilam te testy na trombofile i wyszlo cos z pai i mthfr, ale nie wiem jak to interpretowac...transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
transfer 16.03.2015 dwóch maluchów - beta ujemna
transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna
Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8
Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2
Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
[/url] -
Kala 1980 wrote:Mi też. Zapisałam sie na wizyte do hematologa.
Ehhhh ☹ -
Od kilku lat bywam w Invimed. Po wielu inseminacjach jestem obecnie po koniec 1 procedury IVF. Został mi 1 mrozaczek. Planuję zmienić lekarza, bo w końcu, bo wielu porażkach i 1 sukcesie ❤️, straciłam serce do obecnego. Czy zmieniałyscie lekarzy w Invimed, jak na to patrzą? Obawiam się, że mimo że zmienię lekarza, to i tak są urlopy, zastępstwa, dyżury. Mimo więc prowadzenia przez nowego lekarza, natnę się którymś razem na poprzedniego.
-
Kala 1980 wrote:Mi też. Zapisałam sie na wizyte do hematologa.
Do kogo się umówiłaś? Wyszła Ci mutacja homo czy hetero?
GoodMorningVietnam z tego co kojarzę nie ma problemu ze zmianą lekarza, tutaj nawet któraś dziewczyna ostatnio zmieniała i nikt nie robi z tego tytułu wyrzutów Po prostu umawiasz się do nowego lekarza i tyleInvimed Warszawa/dr K.
Oligospermia, marzec 2021 start stymulacji - 5 zarodków
Maj 2021 - kriotransfer - ciąża biochemiczna
Lipiec 2021 - kriotransfer - ciąża biochemiczna
Wrzesień 2021 - kriotransfer udany❤️
-
GoodMorningVietnam wrote:Od kilku lat bywam w Invimed. Po wielu inseminacjach jestem obecnie po koniec 1 procedury IVF. Został mi 1 mrozaczek. Planuję zmienić lekarza, bo w końcu, bo wielu porażkach i 1 sukcesie ❤️, straciłam serce do obecnego. Czy zmieniałyscie lekarzy w Invimed, jak na to patrzą? Obawiam się, że mimo że zmienię lekarza, to i tak są urlopy, zastępstwa, dyżury. Mimo więc prowadzenia przez nowego lekarza, natnę się którymś razem na poprzedniego.
Ja od dwóch cykli chodzę do innehonlekarza tam-co prawda nie zmieniałam, ale mam tak cykl że nie jest on w stanie dostosować się do mojego lekarza... -
moonlight wrote:Do kogo się umówiłaś? Wyszła Ci mutacja homo czy hetero?
GoodMorningVietnam z tego co kojarzę nie ma problemu ze zmianą lekarza, tutaj nawet któraś dziewczyna ostatnio zmieniała i nikt nie robi z tego tytułu wyrzutów Po prostu umawiasz się do nowego lekarza i tyle
Dzięki Moonlight. Za tydzień idę do nowego. -
KoszulkaUlka wrote:Wydaje mi się że nie robią problemow-zreszta tam co niektórzy lekarze przyjmują dwa razy w tygodniu, że ciężka sprawa zgrać z ich dyżurem swój cykl...
Ja od dwóch cykli chodzę do innehonlekarza tam-co prawda nie zmieniałam, ale mam tak cykl że nie jest on w stanie dostosować się do mojego lekarza...
Dzięki KoszulkaUlka. Powodzenia w działaniach! -
Moja opinia o Invimedzie jest trochę negatywna.
Zdaję sobie sprawę, że sporo osób piszących opinie w internecie przelewa swoje niepowodzenia i żale w postaci negatywnych opinii i tak też może być potraktowany mój wywód.
Chcę jednak zabrać głos w tej sprawie. Zmieniłam tą klinikę inną (Gametę Warszawa) i jestem w miarę zadowolona (wiadomo, nic nie jest idealne ). W Invimedzie nie udało mi się uzyskać ciąży, w Gamecie wszystko wskazuje na to, że i owszem (żeby jednak być sprawiedliwą: nie stało się to od razu, więc nie byłam po prostu łatwym przypadkiem).
Do rzeczy jednak. Na plus:
- w miarę punktualne wizyty (oczywiście zależy od sytuacji losowych i lekarzy, ja trafiłam na takiego, u którego opóźnienia powyżej pół godziny zdarzały się rzadko)
- dobry punkt pobrań z szerokim pakietem badań (nie tylko płodnościowych)
- dyskretne pomieszczenia do pobierania nasienia (chociaż dla niektórych paradowanie z kubeczkiem przez pół piwnicy może być niekomfortowe, ale przynajmniej - dostaje się torebeczkę)
- właściwe obchodzenie z dokumentacją medyczną - wyniki wydawane są w kopertach (co niestety - nie wszędzie da się zaobserwować, mi kiedyś w jeszcze innej klinice wydano wyniki z wykresami bez koperty! Wszyscy mogli widzieć morfologię!)
- posiadanie konsultanta medycznego, który może wyjaśnić szczegóły techniczne, sprawdza ważność badań itp.
- dość dobre umieszczenie fotela zabiegowego względem okienka embriologicznego (leży się obok tego okienka, a nie całym kinem do embriologa)
Na minus:
- nie zawsze miły personel medyczny (mam na myśli osoby pobierające krew i wymazy, przygotowujące do zabiegów: zdarzało im się podnieść głos czy przy pacjencie obgadywać innego pacjenta, miałam wrażenie, że ktoś tu jest za karę). Oczywiście, nie mówię o wszystkich;
- po pewnym czasie personel mnie poznawał (bo jakiś dłuższy czas nam zajmowało staranie się), o czym mnie wielokrotnie informował. Uważam to za spory nietakt mówienie: ta pani to tutaj już na tylu transferach była, że wszystko zna. No, niemiłe, że o tym przypominali.
- nie podobało mi się podejście do przechowywania rzeczy osobistych i dokumentów na sali zabiegowej: raz zabroniono mi zabrać na salę zabiegową kluczyk od szafki (miałam pozostawić go pod poduszką w sali pozabiegowej, bez własnego nadzoru), raz wymagano posiadania przy sobie dowodu nawet po trzykrotnej weryfikacji (chciałam na czas punkcji oddać go partnerowi w poczekalni);
- nie podobało mi się podejście położnej do mojego pęcherza (zabraniano mi korzystania z toalety, mimo, że pęcherz był na tyle bolesny, że nie mogłam leżeć, potem, gdzie indziej dowiedziałam się, że jak boli to można trochę ulżyć, nawet lekarz o tym mówił, nie widziałam empatii w ich oczach - kolejna, która narzeka na ból). Skończyło się to tym, że po jednym z transferów nawet nie poleżałam kilku minut, bo zaczęłam sikać na łóżko;
- położne zawsze stwierdzały u mnie słabo wypełniony pęcherz nawet gdy bolał, podczas gdy w Gamecie zawsze słyszę, że pęcherz jest dobrze wypełniony. Pzed zabiegami piję ok. 0,5 - 0,7 l wody i jest spoko - w Invimedzie musiałam wypić pod kontrolą położnej 700 ml wody, mimo, że zgłosiłam wypicie już 700 w ciągu godziny (czyli razem 1400 i nadal pęcherz niby był słabo wypełniony, a bolał);
- przy każdym praktycznie zabiegu moja szyjka była otwierana kleszczami (kulociągiem? obojętnie czy do drożności czy do transferu). Raz nawet lekarz nakrzyczał (!) na mnie, że mam rozluźnić szyjkę macicy. Niby jak mieć nad tym kontrolę? Nabawiłam się takiej traumy, że jak pomyślę o tym teraz to potrafię całej nocy nie spać. Żeby nie było, że jestem jakimś przypadkiem beznadziejnym z jakąś wyjątkowo niewspółpracującą szyjką - w Gamecie ani razu kleszczy nie używali, prawie w ogóle nie bolało, a pierwszego transferu nie zauważyłam. Usłyszałam kiedyś opinię, że Invimed to rzeźnia, i w sumie to nie wiem, czy się nie zgadzam.
Nawet przechodziłam histeroskopię z wycinaniem polipa (bez znieczulenia) i nadal uważam ten zabieg za mniej traumatyzujący niż którykolwiek zabieg w Invimedzie.
Oczywiście, moja opinia jest subiektywna. Zmieniłam klinikę, między innymi dlatego, że nie widziałam sensu zmieniać lekarza wewnątrz Invimedu (bo pewne, ujęte tutaj, wady przesłaniały mi korzyści). Czułam też po prostu, że dalsze brnięcie w te same procedury metodą "a może się uda" nie mają sensu. Przed odejściem jeszcze pytałam lekarza "prowadzącego" co można zrobić więcej (jakąś diagnostykę, polepszenie procedur, inną stymulację) i nie usłyszałam nic, co by mnie zachęciło. Potrzebowałam po prostu zmienić klimat.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2021, 03:04
-
Hej,
Jak tam u Was? Co słychać? Ja jutro mam transfer i już się stresujęInvimed Warszawa/dr K.
Oligospermia, marzec 2021 start stymulacji - 5 zarodków
Maj 2021 - kriotransfer - ciąża biochemiczna
Lipiec 2021 - kriotransfer - ciąża biochemiczna
Wrzesień 2021 - kriotransfer udany❤️
-
moonlight wrote:Hej,
Jak tam u Was? Co słychać? Ja jutro mam transfer i już się stresuję
Trzymam kciuki Ja czekam na wyniki kariotypów, już powinny być niedługo i będziemy startować z procedurą. Na szczęście udalo nam się dostać dofinansowanie, bo bardzo się martwiłam już o koszty.Przygotowujemy się do in vitro!
U męża zdiagnozowana azoospermia.
Invimed dr D.
31.01 badanie Kariotypów -ok
marzec 2022 stymulacja do in vitro
6.04 planowana punkcją -
wiolla wrote:Trzymam kciuki Ja czekam na wyniki kariotypów, już powinny być niedługo i będziemy startować z procedurą. Na szczęście udalo nam się dostać dofinansowanie, bo bardzo się martwiłam już o koszty.
Dziękuję Ja już po transferze, wszystko poszło gładko. Naczytałam się na forum o ciepłym rosole i że trzeba dbać, żeby stopy były ciepłe po transferze, nie wiem czy to kolejny mit czy prawda ale zamierzam się stosować i zobaczymy jaki będzie efekt
U kogo jesteście? Na kariotypy niestety najdłużej się czeka, pamiętam że też się denerowowałam, że trwa to tak długo, a koniec końców wszystko wyszło dobrzeInvimed Warszawa/dr K.
Oligospermia, marzec 2021 start stymulacji - 5 zarodków
Maj 2021 - kriotransfer - ciąża biochemiczna
Lipiec 2021 - kriotransfer - ciąża biochemiczna
Wrzesień 2021 - kriotransfer udany❤️
-
moonlight wrote:Dziękuję Ja już po transferze, wszystko poszło gładko. Naczytałam się na forum o ciepłym rosole i że trzeba dbać, żeby stopy były ciepłe po transferze, nie wiem czy to kolejny mit czy prawda ale zamierzam się stosować i zobaczymy jaki będzie efekt
U kogo jesteście? Na kariotypy niestety najdłużej się czeka, pamiętam że też się denerowowałam, że trwa to tak długo, a koniec końców wszystko wyszło dobrze
Trzymam kciuki za kropka Kiedy będziesz testować? Nie słyszałam o rosole ani stopach 😅 ja za to słyszałam, że ananasa trzeba jeść My jesteśmy u dr Ziółkowskiej. Właśnie też się stresuję tymi wynikami, ale już tak liczę, że do końca przyszłego tygodnia powinniśmy je dostać.Przygotowujemy się do in vitro!
U męża zdiagnozowana azoospermia.
Invimed dr D.
31.01 badanie Kariotypów -ok
marzec 2022 stymulacja do in vitro
6.04 planowana punkcją -
wiolla wrote:Trzymam kciuki za kropka Kiedy będziesz testować? Nie słyszałam o rosole ani stopach 😅 ja za to słyszałam, że ananasa trzeba jeść My jesteśmy u dr Ziółkowskiej. Właśnie też się stresuję tymi wynikami, ale już tak liczę, że do końca przyszłego tygodnia powinniśmy je dostać.
Nie dziękuję O ananasie też słyszałam, biorę teraz koncentrat z ananasa ale tylko 3 dni po transferze. Poza tym z lodów dobrze zrezygnować i generalnie siedzieć w ciepełku
Tutaj kilka dziewczyn w wątku też jest u pani doktor. Ja jestem u Kaczyńskiego. Co do testowania to mówił, żeby w 10 dpt. To by mi wypadało 30.07Invimed Warszawa/dr K.
Oligospermia, marzec 2021 start stymulacji - 5 zarodków
Maj 2021 - kriotransfer - ciąża biochemiczna
Lipiec 2021 - kriotransfer - ciąża biochemiczna
Wrzesień 2021 - kriotransfer udany❤️
-
wiolla wrote:Trzymam kciuki Ja czekam na wyniki kariotypów, już powinny być niedługo i będziemy startować z procedurą. Na szczęście udalo nam się dostać dofinansowanie, bo bardzo się martwiłam już o koszty.
-
KoszulkaUlka wrote:Jeslinpowiedxili ci ze czeka się 10 tygodni na abdnaia to warto zadzwonić i zapytać czy już są, nasze po 5ciu tygodniach już były-dzwonilam się dowiadywać na infolinię.
No właśnie powiedzieli, że do 10 tygodni. Też w invimedzie robiliście czy w jakimś labie?Przygotowujemy się do in vitro!
U męża zdiagnozowana azoospermia.
Invimed dr D.
31.01 badanie Kariotypów -ok
marzec 2022 stymulacja do in vitro
6.04 planowana punkcją -
wiolla wrote:No właśnie powiedzieli, że do 10 tygodni. Też w invimedzie robiliście czy w jakimś labie?
Trzeba dzwonić, bo nasze były dość szybko jak na wskaznany przez nich czas oczekiwaniaWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2021, 14:11
-
Moonlight gratulacje 😄 jedź rosołek, łykaj ananasa, grzej stopy i myśl pozytywnie 😁
Ja musiałam odpocząć od forum, ale trochę się działo. Byłam zapisana do immunologa na NFZ, czekałam 4 miesiące, więc w międzyczasie poszłam do innego prywatnie, który po 3 wizytach i wyników badań potwierdzających opryszczkę wargową uznał że muszę tylko zwiększyć odporność i przepisał mi witaminki do kupienia w Niemczech 😱
Natomiast wizyta na NFZ z którą nie wiązałam wielkich nadziei bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Pani doktor przepisała wiele badań (Wit d, anty tpo, anty tg, krzywa glukozowa i insulinowa, p/c przeciw dwuniciowemu DNA, Wit B12, żelazo, ocena immunofenotypu z PD1. Zaleciła również badanie mutacji mthfr już na mój koszt, wyniki powinny być jutro. A na koniec wizyty powiedziała że nie zostawi mnie samej, a ja się tak wzruszyłam że wyszłam bez słowa 😅
Wczoraj byłam też na wizycie u dr Ziółkowskiej na której zrobiła mi scraching endometrium oraz miałam kroplówkę z intralipidu, kazała przyjść 10-12 dc, czyli teraz cykl naturalny. Zastanawiamy się też nad podaniem 2 ostatnich zarodków w jednym transferze bo są klasy 2/3 bbStarania od 10.2017
I IUI luty 2020- cp
II IUI kwiecień 2020- bhcg 0
III IUI maj 2020- bhcg 0
In vitro:
punkcja grudzień 2020 IMSI+ fertile chip: 5 blastocyst i 4 oocyty, hiperstymulacja
I transfer ❄️ 4AA 25.01.21- cb
II transfer ❄️ 3AA 01.03.21- 6t4d 💔
III transfer ❄️ 3AA 14.06.21- bhcg 0
IV transfer ❄️❄️ 2/3BB 23.08.21 (scratching endometrium, intralipid, neoparin, encorton)
9 dpt bhcg- 72
11 dpt bhcg-194
14 dpt malutki pęcherzyk
35 dpt jest serduszko i 1.42 cm maleństwa 😍
10 tydzień 3.3 cm
13 tydzień 7.19 cm dziewczynka? 🤭
16 tydzień harmony- zdrowa córeczka 🥰
11.05.2022- nasz cud Igunia już jest z nami 😍 -
agaguska wrote:Moonlight gratulacje 😄 jedź rosołek, łykaj ananasa, grzej stopy i myśl pozytywnie 😁
Ja musiałam odpocząć od forum, ale trochę się działo. Byłam zapisana do immunologa na NFZ, czekałam 4 miesiące, więc w międzyczasie poszłam do innego prywatnie, który po 3 wizytach i wyników badań potwierdzających opryszczkę wargową uznał że muszę tylko zwiększyć odporność i przepisał mi witaminki do kupienia w Niemczech 😱
Natomiast wizyta na NFZ z którą nie wiązałam wielkich nadziei bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Pani doktor przepisała wiele badań (Wit d, anty tpo, anty tg, krzywa glukozowa i insulinowa, p/c przeciw dwuniciowemu DNA, Wit B12, żelazo, ocena immunofenotypu z PD1. Zaleciła również badanie mutacji mthfr już na mój koszt, wyniki powinny być jutro. A na koniec wizyty powiedziała że nie zostawi mnie samej, a ja się tak wzruszyłam że wyszłam bez słowa 😅
Wczoraj byłam też na wizycie u dr Ziółkowskiej na której zrobiła mi scraching endometrium oraz miałam kroplówkę z intralipidu, kazała przyjść 10-12 dc, czyli teraz cykl naturalny. Zastanawiamy się też nad podaniem 2 ostatnich zarodków w jednym transferze bo są klasy 2/3 bb
Na razie nie ma czego gratulować No właśnie jem i grzeję stopy w cieplych skarpetkach, bo u mnie one wiecznie zimne. Dobrze ze troche sie schłodziło, bo jak dalej byłby taki upał to nie wiem jak by bylo z tym rosolem i skarpetami
Ale to nie powinien ci po prostu wyleczyć tej opryszczki? Z tego co słyszałam zwiększanie odpornoości przed transferem nie jest zalecane, wlasnie przeciwnie, zeby organizm nie zwalczał zarodka.
Daj znac jak będziesz mieć wyniki tej mutacji. Masz wtedy dzwonić do tej lekarki i beda jakieś dodatkowe zalecenia czy jak to wygląda?
Co do 2 zarodków, to tez sie nad tym zastanawialismy, ale ja się boję. A poprzednim razem miałaś podawany 1 czy 2?Invimed Warszawa/dr K.
Oligospermia, marzec 2021 start stymulacji - 5 zarodków
Maj 2021 - kriotransfer - ciąża biochemiczna
Lipiec 2021 - kriotransfer - ciąża biochemiczna
Wrzesień 2021 - kriotransfer udany❤️
-
Dziewczyny, a te wyniki kariotypów to trzeba osobiście odebrać? Czy będą w systemie?Przygotowujemy się do in vitro!
U męża zdiagnozowana azoospermia.
Invimed dr D.
31.01 badanie Kariotypów -ok
marzec 2022 stymulacja do in vitro
6.04 planowana punkcją