Wodniak-jakie rokowania

Cześć dziewczyny! Pierwszy raz podejrzenie wodniaka miałam w kwietniu tego roku, hsg wykazało drożne jajowody, a sam "wodniak" oprożnił się w lipcu. Dziś znowu wizyta i znowu ta diagnoza wodniak. Nie wiem już co robić. Dla świętego spokoju poszlabym na laparoskopie i usunęła, ale juz w listopadzie rok temu byłam na laparo i nie chce znowu tego przeżywać :( już powoli tracę siły na to wszystko...

Cześć

Marrgoo lubi tę wiadomość

[QUOTE=Marrgoo]Dziewczyny wczoraj w czasie owulacji bardzo bolał mnie brzuch, monitoring wykazał, że pęcherzyk pękł. Kiedy wróciłam do domu wylała się ze mnie niewielka ilość wody...myślicie, że to mogło być pęknięcie wodniaka?[/QUOTE] Może to po prostu tak rozrzedzony śluz? Podobno czasem w okresie okołoowulacyjnym może być śluz jak woda. Ja miałam podejrzenie wodniaka, ale w laparoskopii okazało się że to torbiel, a woda czasem ze mnie też leci...

Marrgoo lubi tę wiadomość

[QUOTE=Ove]Może to po prostu tak rozrzedzony śluz? Podobno czasem w okresie okołoowulacyjnym może być śluz jak woda. Ja miałam podejrzenie wodniaka, ale w laparoskopii okazało się że to torbiel, a woda czasem ze mnie też leci...[/QUOTE] Dziękuję za informację! jestem teraz po miesiączce a mój śluz dalej wodnisty, już sama nie wiem co myśleć...Ove a ile masz tej wody?

Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2017, 12:52

[QUOTE=Marrgoo]Dziękuję za informację! jestem teraz po miesiączce a mój śluz dalej wodnisty, już sama nie wiem co myśleć...Ove a ile masz tej wody?[/QUOTE] Idz na pelen monitoring cyklu, conajmniej 3razy, jesli cos sie dzieje w jajowodach to powinno byc to widac. Sprawdzalas ostatnio stopien czystosci pochwy?

Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2017, 14:48

Hej w ostatnim cyklu byłam na monitoringu, lekarz słowem nie wspomniał, że coś się dzieje. Poszłam do innego lekarza, stwierdził, że mam dużo płyny za macicą ale na jajowodach nic nie widać. Dał mi skierowanie na wymaz ale wszystko jest ok, jedyne co to Staphylococcus species - pojedyncze kolonie (Flora fizjologiczna).

A bierzesz jakies leki, suplementy?

Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2017, 15:03

Od tygodnia biorę glucophage, ale to zaczeło się już wcześniej zaraz po owulacji czyli ok 20 dni temu. Brałam jeszcze duphaston ale pierwszą tabletkę wziełam na równi z pierwszym wyciekiem...a z suplementów to femibion 0 i wit. d3

No i wiesiołek pół ostatniego cyklu i siemię lniane

Moze pijesz wiecej wody albo zmienilas diete na zdrowsza? A moze po prostu, ma to zwiazek z wyzszym poziomem estradiolu we krwi.

[QUOTE=Marrgoo]No i wiesiołek pół ostatniego cyklu i siemię lniane[/QUOTE] No to możliwe ze masz odpowiedz ;)

Myślisz, że aż tak wodne upławy i wycieki wody mogą być spowodowane tymi suplementami? Bo w sumie rozumiałabym jeszcze w tamtym cyklu ale od nowego znowu to samo i to dzień po miesiączce kiedy zazwyczaj jest susza... Mam nadzieję, że masz rację

[QUOTE=Marrgoo]Myślisz, że aż tak wodne upławy i wycieki wody mogą być spowodowane tymi suplementami? Bo w sumie rozumiałabym jeszcze w tamtym cyklu ale od nowego znowu to samo i to dzień po miesiączce kiedy zazwyczaj jest susza... Mam nadzieję, że masz rację[/QUOTE] I wiesolek i siemie tak dziala, wiec to bardzo mozliwe.

Bella93 lubi tę wiadomość

Dzięki za odpowiedź! Dzisiaj idę do ginekologa, na razie wodniste upławy ustały, zobaczymy może zobaczy coś na usg.

Bella93 lubi tę wiadomość

[QUOTE=Marrgoo]Dzięki za odpowiedź! Dzisiaj idę do ginekologa, na razie wodniste upławy ustały, zobaczymy może zobaczy coś na usg.[/QUOTE] I jak tam?

Powiedział, że na usg nadal nic nie widać, ale za krótko się staram, żeby kierować mnie na jakieś inwazyjne badania na podstawie jednego wycieku. Także stanęło na niczym. Zastanawiam się czy nie zbadać się na własną rękę.

[QUOTE=Marrgoo]Dziękuję za informację! jestem teraz po miesiączce a mój śluz dalej wodnisty, już sama nie wiem co myśleć...Ove a ile masz tej wody?[/QUOTE] Sporo na tyle, że powoduje to dyskomfort :) Obserwowałam wodniste upławy przez 3 dni w tym cyklu. Teraz jestem po owu i na razie pojawia się tylko śluz niepłodny. Oby tak zostało. Też brałam wiesiołka (i to sporo) - kupiłam w butelce olej z wiesiołka i jadłam po 2 duże łyżki do śniadania i kolacji (na chleb zamiast masła) + 2 kapsułki do obiadu).

Może to faktycznie wina wiesiołka...ja brałam 6 kapsułek dziennie + 2 szklanki siemienia lnianego + 1 kapsułka omega 3. Teraz mam dni płodne i pierwszy raz od chyba roku pojawiło się dużo pięknego płodnego sluzu a wodnistego brak.

U mnie jest totalna masakra - jestem 4-5dpo, a pojawia się znowu śluz jak woda + trochę białego, lepkiego :( dobija mnie to, skąd ta woda?:(

Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2018, 11:18

.

powiadamiaj mnie o nowych wpisach w tym wątku

Anuluj Odpowiedz