Wrocław- Invimed czy inna klinika
-
WIADOMOŚĆ
-
ja zamiast ovulastanu dostałam seasonique za którymi się najeździłam jak glupia bo nigdzie tego nie było....
co do usg to mam nadzieje, ze jednak będę miała wykonane chociaż WO jest raczej trudną lekarką wiec nie wiem jak ja ewentualnie do tego nakłonie...I procedura
II procedura - beta pozytywna !!!
-
nick nieaktualnyno wlasnie jedna znajoma tez ma teraz jakies antyki zaczac brac na s... pewnie to co ty, ten seasonique. Gdzie go w koncu kupilas? Zwykle wszystkie leki mieli w aptece pod klinika, nigdy nie mialam problemu z zakupem lekarstw, no i to mi sie wlasnie podobalo, ze nie musialam szukac po innych aptekach. Ciekawe dlaczego odchodza od ovulastanu - moze za duzo skutkow ubocznych? Ciekawa jestem, czy przed IVF musi byc konkretny lek antykoncepcyjny, ktory lekarz przepisze, czy moze byc jakakolwiek inna antykoncepcja, np plastry Evra? (ja kiedys bralam je przez pol roku i bylam bardzo zadowolona).
-
Pierwsze co to poszlam do apteki przy klinice i tam nie było. W 3 kolejnych tez nie dostałam az wreszcie apteka na joannitów je miała, wiec jak ktoras potrzebuje to tam szukać.
Anna255 lubi tę wiadomość
I procedura
II procedura - beta pozytywna !!!
-
nick nieaktualnymuszynka wrote:Pierwsze co to poszlam do apteki przy klinice i tam nie było. W 3 kolejnych tez nie dostałam az wreszcie apteka na joannitów je miała, wiec jak ktoras potrzebuje to tam szukać.
moze niedlugo wprowadza je w aptece wanilia pod klinika, bo inaczej pacjenci beda sie skarzyc, ze musza jezdzic po calym wroclawiu za jakimis tabletkami...
Anuszka, a Ty kiedy testujesz? Ile plastrow dziennie ananasa wcinasz, bo ja tylko 1 plasterek...Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2015, 21:48
muszynka lubi tę wiadomość
-
Ja powinnam testować we wtorek ale pójdę jutro oddać krew bo mnie już skręca a i tak będę musiała czekać na wynik do wtorku, uroki mieszkania na zadupiu Ja już nie jem ananasa zjadłam dwa całe w sumie to wychodziło więcej niż plaster dziennie. A ty kiedy beta?
Anna255 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnuszka wrote:Ja powinnam testować we wtorek ale pójdę jutro oddać krew bo mnie już skręca a i tak będę musiała czekać na wynik do wtorku, uroki mieszkania na zadupiu Ja już nie jem ananasa zjadłam dwa całe w sumie to wychodziło więcej niż plaster dziennie. A ty kiedy beta?
aaa to duzo go zjadlas... pewnie sie tam zarodek do Ciebie niezle "przykleił" po takiej dawce haha ananas niczym embryoglue
eh, nie wiem kiedy jeszcze, nawet zadnych objawow nie mam, chyba sie nic nie zagniezdza u mnie... jutro mam dopiero 5 dpt znasz przypadki, gdzie laski nic nie czuly, nie mialy boli brzucha itd, a beta byla pozytywna? -
Aneczka spokojnie jedne boli drugie nie boli i nic się nie da wywnioskować zostaje nam cierpliwie czekać Z tego co pamiętam to Różyczka na wątku IVF pisała że nic ją nie bolało a beta pozytywna więc głowa do góry trzeba wierzyć!
A o ile tańszy ten ananasowy embryogule Zjadłam dwa po jednym na każdego kropkaAnna255 lubi tę wiadomość
-
Muszynka...mysle sobie tak samo zeby zmienic klinike ale wszedzie dobrze gdzie nas nie ma... takze doszlismy z mezem do wniosku ze co ma byc to bedzie i teraz szkoda czasu na przenoszenie... jak tutaj w inviccie teraz nie wyjdzie to dopiero sie przeniesiemy... a powiedz jak tak sie czujesz po tych antykach? Ja mam juz lepsze dni...juz oska ze mnie zeszla ale mam tyle "diodek" do wyciskania ze szok... a powiedz jeszcze co masz napisane na rozpisce protokolu? Ktorego dnia cyklu wizyta planowana 1ds?
-
nick nieaktualnyAlincia wrote:Muszynka...mysle sobie tak samo zeby zmienic klinike ale wszedzie dobrze gdzie nas nie ma... takze doszlismy z mezem do wniosku ze co ma byc to bedzie i teraz szkoda czasu na przenoszenie... jak tutaj w inviccie teraz nie wyjdzie to dopiero sie przeniesiemy... a powiedz jak tak sie czujesz po tych antykach? Ja mam juz lepsze dni...juz oska ze mnie zeszla ale mam tyle "diodek" do wyciskania ze szok... a powiedz jeszcze co masz napisane na rozpisce protokolu? Ktorego dnia cyklu wizyta planowana 1ds?
dziewczyny, tez z checia bym zmienila klinike, ale na jaka, jak wiekszosc juz nie ma miejsc lub jest naprawde daleko od domu -
Po tym co teraz czytam o klinice to i ja bym chętnie zwiała, tylko problem jest taki, że nie ma gdzie. Ania ty nie będziesz musiała bo 2BB już się rozgościł i zostanie na następne 8 miesięcy.
Aneczka99 a jak u ciebie po wizycie? Też chyba miałaś w piątek?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2015, 08:51
Anna255 lubi tę wiadomość
-
Anuszka powodzenia w testowaniu! Daj znac co i jak
Alincia ja na razie nie będę się chyba stresować i czytac zbyt wielu informacji bo to nie ma sensu. Trzeba sprobowac i zobaczyć co z tego wyjdzie.
Po antykach codziennie mam nowe pryszcze cala buzia w kaszce. Ogolnie jestem strasznie humorzasta i nerwowa. Od wczoraj biore ziolowe tabletki na uspokojenie.
Ja 1wsza wizyte mam 18 września i to będzie mój pierwszy ds., kolejna 25 września.
Jak długo trwa stymulacja do dnia pick upa ? Nie mam pojęcia kiedy może to nastapic, może ktoras mi podpowie jaka to może być data ? Tak mniej więcej oczywiście bo wiem ze to indywidualna sprawa.
I procedura
II procedura - beta pozytywna !!!
-
nick nieaktualnymuszynka - stymulacja to sprawa indywidualna. Jedne stymuluja sie np tydzien inne dluzej jak ja - 12 dni. Okaze sie wszystko tak naprawde po pierwszym USG, czyli po pierwszym tygodniu stymulacji, ale min stymulacja trwa chyba 10 dni, tak mi cos kiedys dr J tłumaczyl...
-
nick nieaktualnyAnuszka mam pytanie - Ty jestes w Invimedzie. Weszlam na ich stronke, ale nie do konca wszystko rozumiem...
http://www.invimed.pl/a/44,program-in-vitro-z-sukcesem
Koszt udziału w programie wynosi 10 000 PLN (bez wliczonej odpłatności za leki, która jest bardzo niska ze względu na refundację leków). W ramach jednej opłaty pacjentka ma zapewnione dwie procedury in vitro.
Skoro to jest oferta na komercyjne podejscie do IVF - dlaczego tam pisza o jakiejs refundacji lekow?
Mozesz zdradzic jaki Ty program w Invimedzie wybralas i jakie sa faktycznie koszta? Jak nie chcesz pisac na forum to odp mi na priva
-
Muszynka ile potrwa twoja stymulacja to najstarsi górale nie wiedzą Trzeba się uzbroić w cierpliwość i być dobrej myśli
Ania od lipca 2014 r leki do stymulacji hormonalnej są refundowane zarówno dla pacjentek z programu ministerstwa zdrowia jak i tych które podchodzą komercyjnie. Trzeba się łapać na jakieś tam kryteria np wiek, udokumentowane leczenie itp dokładnie nie wiem jakie to są wymogi ale ogólnie większość się łapie bez problemu Mi doktorek przepisał takie leki na takich receptach że zapłaciłam za wszystkie do stymulacji max 200 zł już dokładnie nie pamiętam jaka to była kwota A i leki refundowane mogą być tylko do trzech stymulacji w czwartej już płaci się normalnie... no ale dajcie spokój nie wyobrażam sobie przechodzić 4 stymulacji
Ja nie wybierałam żadnego programu bo wtedy byłam jeszcze głupia i ślepo wierzyłam że uda mi się za pierwszym razem teraz żałuje że nie kupiłam sobie tego programu in vitro z sukcesem bo kto wie czy nie będzie potrzebna druga stymulacja
A już piszę ile wydaliśmy dokładnie to żadna tajemnica, może jeszcze komuś się przyda taki informacja
*630 zł kontrola stymulacji (tyle wizyt ile potrzeba do oporu)
*1050 zł pobieranie komórek
*380 zł znieczulenie do zabiegu
*3100 zł embriologia standardowa
*1000 zł zapłodnienie metodą ICSI
*1000 zł transfer świeżego zarodka
*900 zł zamrożenie pozostałych zarodków i przechowywanie ich przez rok
Czyli łącznie o ile dobrze liczę wyszło 8060 zł a pobierali mi jeszcze krew na morfologię i hormony ale to już grosze, czyli żaden majątek takie komercyjne podejście w invmedzieAnna255 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnuszka wrote:Muszynka ile potrwa twoja stymulacja to najstarsi górale nie wiedzą Trzeba się uzbroić w cierpliwość i być dobrej myśli
Ania od lipca 2014 r leki do stymulacji hormonalnej są refundowane zarówno dla pacjentek z programu ministerstwa zdrowia jak i tych które podchodzą komercyjnie. Trzeba się łapać na jakieś tam kryteria np wiek, udokumentowane leczenie itp dokładnie nie wiem jakie to są wymogi ale ogólnie większość się łapie bez problemu Mi doktorek przepisał takie leki na takich receptach że zapłaciłam za wszystkie do stymulacji max 200 zł już dokładnie nie pamiętam jaka to była kwota A i leki refundowane mogą być tylko do trzech stymulacji w czwartej już płaci się normalnie... no ale dajcie spokój nie wyobrażam sobie przechodzić 4 stymulacji
Ja nie wybierałam żadnego programu bo wtedy byłam jeszcze głupia i ślepo wierzyłam że uda mi się za pierwszym razem teraz żałuje że nie kupiłam sobie tego programu in vitro z sukcesem bo kto wie czy nie będzie potrzebna druga stymulacja
A już piszę ile wydaliśmy dokładnie to żadna tajemnica, może jeszcze komuś się przyda taki informacja
*630 zł kontrola stymulacji (tyle wizyt ile potrzeba do oporu)
*1050 zł pobieranie komórek
*380 zł znieczulenie do zabiegu
*3100 zł embriologia standardowa
*1000 zł zapłodnienie metodą ICSI
*1000 zł transfer świeżego zarodka
*900 zł zamrożenie pozostałych zarodków i przechowywanie ich przez rok
Czyli łącznie o ile dobrze liczę wyszło 8060 zł a pobierali mi jeszcze krew na morfologię i hormony ale to już grosze, czyli żaden majątek takie komercyjne podejście w invmedzie
Toż to ja juz bym 2 razy zdazyla komercyjnie podejsc, nie wiem po co mi byla ta cala refundacja wiecej czasu zmarnowalam, stresu, kasy porownywalnie... eh... skoncze przygode z rzadowka i w razie czego jak nie wyjdzie, pojde gdzies komercyjnie, moze ten Invimed wlasnie
Dziekuje Aniu za info, nawet sobie zaraz gdzies to zapisze na przyszlosc, bo zawsze sie moze kiedys przydac...
pamietam jak w Invicta jeszcze Gruszczynska mowila mi, ze u nich to 20 tys na jedno podejscie - wiec sie zszokowalismy i dlatego zaczelismy sie starac o rzadowke... -
nick nieaktualnyAlincia wrote:Anna 255 a jak się czujesz?
zero objawow - w pt chyba bete zrobie juz, ale nastawiam sie na negatyw, serio, bo mysle, ze juz cos bym sie czula inaczej... jedna noga juz jestem przy kolejnej stymulacji. Szkoda tylko, ze sie slyszy o przenoszeniu pacjentow to na pzdziernik, to na styczen, nie wiem jak to jest faktycznie... znow bedzie czekanie...
17 lipca zaczelam brac gonapeptyl co 2 dni, az do @ (27 lipiec) - czyli 1 dc nadal bralam co 2 dni, a od 9 dc bralam juz codziennie (wtedy byl juz moj 5 dzien stymulacji). Musialabys zerknac w kalendarz jak to tam dokladnie wygladalo...
Punkcje mialam w 19 dc, a gonapeptyl skonczylam w 17 dc (w tym dniu tez wzielam pregnyl).